Trybuna Ludu, grudzień 1952 (V/335-364)
1952-12-01 / nr. 335
_2______________ W ciggu 40 dni kolonizatorzy francuscj stracili w Vietnamie gonad 8,5 tyslgca żołnierzy i oficerów (f) PEKIN (PAP). Agencja Nowych Chin podaje ogłoszone przez Vietnamską Agencję Prasową oświadczenie rzecznika dowództwa naczelnego Vietnamskiej Armii Ludowej. Rzecznik dowództwa armii ludowej stwierdził, że w ciągu 40 dni walk, do 23 listopada br., armia ludowa w samym tylko Vietnamie północnym wyeliminowała z walki przeszło 8.500 nieprzyjacielskich żołnierzy i oficerów. Charakteryzując sytuację, jaka wytworzyła się w Vietnamie północnym w wyniku zwycięstw armii ludowej, rzecznik dowództwa armii ludowej podkreślił trzy ważne momenty: 1) Oddziały Vietnamskiej Armii Ludowej sforsowały Rzekę Czarną, przerwały linię obrony nieprzyjaciela na prawym brzegu tej rzeki, wyzwoliły miasto Son-La leżące w odległości 200 kilometrów na północny zachód od Hanoi i prawie cały obszar prowincji Son-La "oraz część prowincji Lai-Czau. i 2) Nieprzyjaciel zaatakował stanowiska^Vietnamskiej Armii Ludowej w rejonie Fu-To usiłując przeciąć linie zaopatrzenia wojsk ludowych i uratować siwą linię obrony na prawym brzegu Rzeki Czarnej. Ataki nieprzyjaciela spełzły na niczym, przy czym poniósł on znaczne stra-3) Oddziały armii ludowej, wykorzystując niebezpieczną dla nieprzyjaciela sytuację, jaka wytworzyła się na równinach Vietnamu Północnego, wzmogły swą działalność i odniosły liczne zwycięstwa. Na prawym brzegu Rzeki Czarnej Vietnamska Armia Ludowa kontroluje front długości 270 km, biegnący od południowej części prowincji Lai-Czau do miejscowości Mok-Czau. Pmqotowania w ZSRR do IV Wszechzwią/Towpj Konferencji Obrońcóa Poko u (f) MOSKWA (PAP). W Związku Radzieckim trwają przygotowania do IV Wszechzwiązkowej Konferencji Obrońców Pokoju. Delegatami na konferencję są wybierani nowatorzy produkęji, kołchoźnicy, budowniczowie, uczeni, pisarze, ludzie różnych zawodów. Na plenum Republikańskiego Komitetu Obrony Pokoju Białoruskiej SRR wybrano 45 delegatów na Konferencję. Radziecka Litwa reprezentowana będzie przez 27 przedstawicieli litewskich obrońców pokoju. Plenarne zebrania komitetów obrony pokoju odbyły się również ’w Petrozawodzku, Baku Swierdłowsku i wielu innych miastach Związku Radzieckiego. Delegaci na Konferencję przybywają już do Moskwy. W fabrykach i zakładach przemysłowych, w szkołach i urzędach odbywają się zebrania poświęcone zbliżającemu się Kongresowi Narodów w Obronie Pokoju. Masy pracujące Związku Radzieckiego gorąco Witają zwołanie Kongresu. Zakończenie obrad Niemieckiego Kongresu walki o porozumienie ■ pokot (f) BERLIN (PAP). V/ dniu 29 listopada zakończyły się w Berlinie obrady Niemieckiego Kongresu walki o porozumienie i po■kńi Uczestnicy Kongresu uchwalili jednomyślnie odezwę wzywającą wszystkich uczciwych Niemców, by nie dopuścili do ratyfikacji układów wojennych podpisanych przez rząd Ade-< nauera i mocarstwa zachodnie i by wywalczyli przywrócenie jedności Niemiec i zawarcie z Niemcami traktatu pokoju. Odezwa stwierdzane uczestnicy Kongresu witają mający się zebrać w V/iedniu Kongres Narodów w Obronie Pokoju i oświadczają, że udział delegacji niemieckiej w pracach tego Kongresu będzie stanowił wyraz szczerego dążenia całego narodu niemieckiego do utrwalenia pokoju. Uczestnicy Kongresu berlińskiego uchwalili także apel, w którym ostrzegają deputowanych do parlamentu zachodnioniemieckiego przed głosowaniem za ratyfikacją wojennych układów zawartych w Bonn i Paryżu. Uczestnicy Kongresu stwierdzają w tym apelu, że głosowanie za ratyfikacją tzw. „układu ogólnego“ będzić się równało zdradzie narodu niemieckiego. Rząd DSA us:ł *:e za s’ra sza ć dele^ów na Konires w Wianiu (f) NOWY JORK (PAP). Dziennik „Christian Science Monitor“ zamieścił wiadomość, w której niedwuznacznie daje do zrozumienia, że rząd USA pociągnie do odpowiedzialności sądowej delegatów amerykańskich na Kongres w Wiedniu EFGH __________________________________ TRYBUNA LUDU Mocarstwa kolonialne gwałcąc brutalnie Kartę NZ, usiłują utrzymać narody krajów niesamodzielnych w niewoli, ciemnocie i nędzv Przemówienie wiceinin. M. Naszkowskieqo w Komisji Powierniczej ONZ (f) NOWY JORK (PAP). W dniu i9 listopada rozpoczęła się w Komisji Powierniczej dyskusja nad dorocznym sprawozdaniem Rady Powierniczej — organu ONZ dla nadzoru nad państwami, które sprawują powiernictwo nad 11 terytoriami niesamodzielnymi w Afryce i na Pacyfiku Na obecnej sesji krytyka działalności Rady i państw sprawujących powiernictwo (Australii Belgii, Nowej Zelandii, Anglii, Francji, USA) jest w Komisji Powierniczej Zgromadzenia Ogólnego ostrzejsza niż w latach ubiegłych. Z krytyką taką wystąpili delegaci Filipin, Indii, Afganistanu, Argentyny. Haiti, Indonezji, Brazylii, Arabii Saudyjskiej, Burmy i Egiptu. W obradach Komisji bierze obecnie po raz pierwszy udział bez prawa głosu przedstawicie] rządu włoskiego z tytułu powierzenia pod zarząd Włoch ich byłej kolonii afrykańskiej Somali. W czasie dyskusji zabrał również głos delegat polski, wiceminister spraw zagranicznych Marian Naszkowski. Mówca przypomniał, że Karta NZ nakłada na mocarstwa sprawujące powiernictwo obowiązek popierania politycznego, gospodarczego i społecznego postępu ludności terytoriów, nąd którymi sprawowane jest powiernictwo. Zgodnie z Kartą NZ system powiernictwa powinien przybliżać ludność terytoriów powierniczych do osiągnięcia niepodległości, co byłoby realizacją zasady samostanowienia narodów. Nie jest przypadkiem — powiedział Naszkowski — że na tegorocznych obradach wszystkich Komisji słyszy się wielkie słowa 0 prawie do samostanowienia narodów, o niepodległości. Słowa te były i są wypowiadane w czasie obrad naszej Komisji przy rozpatrywaniu sytuacji terytoriów niesamodzielnych. Budzenie się bowiem ludów kolonialnych i półkolonialnych, wzrost ich walki narodowo-wyzwoleńczej Jest cechą znamienną naszej epoki. Narody tych terytoriów znajdują się pod uciskiem państw kolonialnych, które ;usiłują zdławić ruch wolnościdwy, utrzymać narody te w niewoli, ciemnocie i nędzy. Mocarstwa administrujące nie popierają postępu gospodarczego ludności obszarów, nad którymi sprawują powiernictwo, do czego są obowiązane na mocy 76 artykułu Karty NZ. Gospodarka mocarstw administrujących polega na wyciąganiu z obszarów powierniczych jak największej ilości surowców ze szczególnym uwzględnieniem surowców strategicznych. Należy stwierdzić, że zainteresowanie mocarstw administrujących obszarami, nad którymi sprawują powiernictwo, a specjalnie Afryką, stale wzrasta, gdyż w wyniku politycznych fermentów w Azji 1 utraty wielkiej części kolonii Imperium Brytyjskiego na Dalekim Wschodzie, państwa europejskie, tak jak i Stany. Zjednoczone z coraz większym zainteresowaniem spoglądają na Afrykę. Mówiąc o praktykach stosowanych w Afryce, a zmierzających do zapewnienia kolonizatorom taniej siły roboczej, minister Naszkowski zacytował słowa przewodniczącego rady FAO — Josue de Castro: „Jedna z nich polega na drastycznym ograniczeniu obszaru ziemi, przeznaczonej dla tubylców, a druga — na zmuszaniu ich do płacenia podatków w pieniądzach. Pierwszy system polega na redukowaniu obszarów, zajmowanych przez tubylców, tak, że ich ziemia nie wystarcza, aby zapewnić im wyżywienie, co zmusza ich do opuszczania rezerwatów w poszukiwaniu pracy. Przymusowe płacenie wysokich podatków w gotówce ogranicza Murzynów również w wolności wyboru pracy«“. Oto niektóre tylko aspekty ucisku gospodarczego, wynikające ze wszystkich sprawozdań z obszarów powierniczych. Najbardziej dramatyczny wyraz znalazło rugowanie ludności z ziemi w skardze plemienia Wanaru z Tanganiki, gdzie 3 tys. ludzi zostało zmuszonych do opuszczenia ziemi, do której byli przywiązani „więzami religijnymi, tradycyjnymi i uczuciowymi“. Petycja głosi, że tereny, które zajmowali, postanowione przeznaczyć na hodowlę bydła gdyż jest to strefa, gdzie „nie groziłaby bydłu żadna infekcja“, natomiast członkom plemienia Wanaru zaproponowane ziemię nawiedzoną plagą Tsetse, po czym przesiedlenia dokonano siłą w sposób brutalny burząc domy i niszcząc dobytek. Stwierdzając, że Rada Powiernicza ONZ nie uczyniła nic *w obronie plemienia Wanaru w Tanganice, Naszkowski oświadczył: We wszystkich krajach powierniczych jest prowadzona długoplanowa akcja rugowania z ziemi. W ciągu jednego roku wpłynęło do Rady Powierniczej 305 petycji. Ludność skarży się, że osadnicy europejscy zagarniają najlepsze ziemie wzdłuż rzek, a ludność miejscową wypychają w głąb kraju gdzie brak wody. Na wszystkich terytoriach powierniczych ściąga się od tubylców podatki — „pogłówne“,. a w wielu wypadkach „podymnć". W dziedzinie przemysłu mocarstwa administrujące stosują również politykę sprzeczną i. Kartą NZ. sprzeczną z interesami ludności miejscowej Sprawozdanie Rady Powierniczej w stosunku do Somali stwierdza „Rozwój przemysłu ^jest bardzc ograniczony i na ogó) uwzględnia interesy niesomalijczyków“ Słowa te można odnieść również do pozostałych terytoriów powierniczych. Przechodząc do omówienia stosunków społecznych panujących, na terytoriach powierniczych, wiceminister Naszkowski stwierdził, że nie są one bynajmniej wyrazem popierania przez mocarstwa sprawujące powiernictwo „społecznego postępu ludności“, o którym mówi art. 76 Karty NZ. Spotykamy tu jawne gwałcenie nie tylko ducha i litery Karty NZ, ale również wielu konwencji międzynarodowych. Problem stosowania na terytoriach sankcji karnych wobec robotników za złamanie umowy pracy był przedmiotem rezolucji Zgromadzenia ONZ w roku 1949. Rezolucja ta poleciła Radzie Powierniczej podjęcie kroków w celu rozwiązania tego problemu w duchu humanitarnym. Mimo to Ruanda-Urundi w okresie spraw wozdawczym 1.246 robotników zostało uwięzionych za „dezercję z miejsca pracy, brak dyscypliny podczas pracy i niespełnianie obowiązków wynikających z umowy lub zgodnych z prawem, względnie zwyczajami“. * Na wszystkich obszarach powierniczych stosuje się dyskryminację rasową w stosunku do ludności miejscowej, która otrzymuje .wynagrodzenie wiele niższe, niż Europejczyk o za tę samą pracę. Robotnicy obszarów powierniczych napotykają na mniej lub więcej wyraźny opór ze strony władz powierniczych, gdy chodzi o organizowanie związków zawodowych, mimo iż w wielu petycjach nadesłanych z Somali robotnicy domagają się umożliwienia im zorganizowania związków. Władze brytyjskie w Tanganice skreśliły z rejestru miejscowe związki zawodowe pod pretekstem, że nie załatwiały odpowiednio swoich spraw i że nie prowadziły rachunkowości. Dyskryminacja rasowa znajduje wyraz również w organizowaniu ochrony zdrowia i w dziedzinie oświaty. W Ruanda-Urundi zaledwie połowa dzieci w wieku szkolnym uczęszcza do szkół, a z tych trzy czwarte do szkół misyjnych, gdzie uczą je jedynie podpisywać się. O stosunkach panujących na terytoriach powierniczych mówił dalej wicemin. Naszkowski świadczy fakt, że do dnia dzisiejszego, w połowie XX wieku stosuje się kary cielesne w Tanganice, w Togo Brytyjskim i w Ruanda-Urundi. Sytuacja polityczna obszarów powierniczych łączy się w logiczną całość z sytuacją gospodarczą i społeczną. Mocarstwa sprawujące powiernictwo odsuwając ludność od wpływu na życie polityczne, nie realizują postulatów art. 76 Karty NZ, którv mówi o rozwoju w kierunku samorządu lub niepodległości. Udział ludności w tzw. kadłubowych organach władzy lokalnej jest fikcją. Tak np. przeszło 7 i pó) miliona ludności Tanganiki, kraju trzykrotnie większego od W. Brytanii i Irlandii reprezentowanych jest przez czterech „mianowańców“ w tzw. radzie ustawodawczej, podczas, gdy-16 tys. Europejczyków po-siada w tejże radzie 22 przedstawicieli. Rząd brytyjski nie dopuszcza do używania na posiedzeniach rady jężyka narodów Tanganiki. Podobnie przedstawia się sytuacja w Ruanda-Urundi i na innych terenach powierniczych. Rząd włoski gwałci na każdym kroku zobowiązania nałożone nań przez układ powierniczy. Administracja Somali zachowała strukturę wprowadzoną przez rząd Mussoliniego i nadal stosuje szereg ustaw faszystowskich i odziedziczony po faszyzmie system terroru policyjnego. Przedstawiciel Filipin w Radzie Konsultatywnej Somali opisał n# posiedzeniu Rady Powierniczej func jonowanie tego systemu. Dla wykrycia sprawców jakiegoś napadu, karabinierzy włoscy aresztowali 3 tysiące osób, wśród których przeważali członkowie Ligi Młodzieży Somali. Ponieważ aresztowani nie chcieli przyznać się do jakiego plemienia należą, zostali wszyscy okrutnie pobici, wielu z nich miało złamane żebra, nosy i wybite zęby. Nie możemy — stwierdził dalej wiceminister Naszkowski — zakończyć przeglądu sytuacji obszarów powierniczych bez podkreślenia ważnego aspektu polityczno’ - gospodarczego tego zagadnienia. Jakkolwiek obszary te służą bezpośrednio mocarstwom sprawującym powiernictwo jako źródła surowców i siły roboczej, to jednak w obecnym układzie sił międzynarodowych, mocarstwa sprawujące powiernictwo podporządkowują się coraz bardziej agresywnym planom wojennym Stanów Zjednoczonych i wciągają do tych planów zależne od siebie obszary powiernicze. Oczywiście nie przyczynia się £o do „umocnienia międzynarodowego pokoju i bezpieczeństwa”, do czego zobowiązuje Karta NZ. Ludność obszarów , powierniczych coraz głośniej domaga się poszanowania swych praw, coraz śmielej występuje przeciwko systemowi eksploatacji i U- cisku. Ludy kolonialne i półkolonialne budzą się. wstrząsają posadami przegniłego sygtemu kolonialnego. Zwycięstwo obozu postępu nad siłami faszyzmu i reakcji w czasie drugiej wojny światowej spotęgowało walkę narodowo - wyzwoleńczą ludów zależnych. Zwycięstwo wielkiego narodu chińskiego nad rodzipią i obcą reakcją, walka ludów Vietnamu i Malajów dodaje sił i otuchy narodom zależnym, a w tej liczbie narodom terytoriów powierniczych w ich walce o niepodległość. Obowiązkiem naszej organizacji jest pomagać narodom w szybszym uzyskaniu niezależności politycznej i gospodarczej, popierać ich dążenie do niepodległości. Tego żąda od nas Karta NZ, tego domaga się światowa opinia publiczna. Delegacja polska, delegacja kraju, który zaznał goryczy wiekowej niewoli, a dziś buduje własnym wysiłkiem swe wolne i szczęśliwe życie, z ogromną sympatią śledzi dążenia ludów zależnych ku wolności i gorąco je popiera. Radośnie święcił naród albański 8 rocznicę swego wyzwolenia (f) TIRANA (PAP). Dnia 29 listopada z okazji 8 rocznicy wyzwolenia Albanii odbyła się w Tiranie defilada wojskowa i manifestacja ludności pracującej. O godzinie 9 rano na głównej trybunie, udekorówanej flagami państwowymi Albańskiej Republiki Ludowej i ZSRR zajęli miejsca Enver Hodża, Omer Nishani, człdnkowie Biura Politycznego KC Albańskiej Partii Pracy, członkowie rządu, generałowie i oficerowie armii ludowej, a dzieckiej także członkowie radelegacji rządowej członkowie rządowych delegacji Chińskiej Republiki Ludowej. Koreańskiej Republiki Ludowo- Demokratycznej, krajów demokracji ludowej i Niemieckie; Republiki Demokratycznej. Defiladę odebrał zastępca szefa sztabu, głównego generai Mairo Petrit Dumo. Po defiladzie odbyła się manifestacja ludności pracującej. Defilada wojskowa i manifestacja ludności trwały przeszło dwie godziny. W uroczystościach wzięła udział cała ludność stolicy Albańskiej Republiki Ludowej. (f) TIRANA (PAP). W przeddzień święta narodowego odbyła się w Teatrze Ludowym w Tiranie uroczysta akademia ludności pracującej z okazji 8 rocznicy wyzwolenia Albanii. Sala udekorowana była portretami generalissimusa Józefa Stalina, generała armii Envera Hodży i flagami państwowymi Albańskiej Republiki Ludowej i Związku Radzieckiego. Uczestnicy akademii powitali burzliwymi oklaskami ukazanie się w prezydium Envera Hodży, Omera Nishani, członków Biura Politycznego KC Albańskiej Partii Pracy i innych czołowych działaczy partii i rządu, generałów i oficerów armii ludowej. Długotrwałą owacją i okrzykami na cześć Stalina i Armii Radzieckiej powitano ukazanie się w prezydium członków radzieckiej delegacji rządowej z generałem-pułkownikiem K. Galickim na czele. W prezydium zajęli również miejsca przewodniczący rządowych delegacji Chińskiej Republiki Ludowej, bohaterskiej Korei, Niemieckiej Republjki Demokratycznej, Mongolskiej Republiki Ludowej i krajów demokracji ludowej. Zebrani z wielką uwagą wysłuchali referatu zastępcy przewodniczącego Rady Ministrów Albanii Mehmeta Szechu. Następnie wygłosił przemówienie przewodniczący radzieckiej delegacji rządowej, generał Galicki. Po przemówieniu generała Galickiego przemawiali przewodniczący delegacji państw zaprzyjaźnionych. W atmosferze ogromnego entuzjazmu uczestnicy akademii uchwalili tekst listu powitalnego do J. Stalina. Dnia 29 listopada 1952 r. zmarł nagle b. członek KPP, b. więzień sanacji, czionek Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, ofiarny żołnierz ludowego Wojska Polskiego pułkownik VI \ pI ! A ^ 'VI A /1 H następca Szefa Departamentu Ministerstwa Obrony Narodowej, uczestnik w a i k pod Stalingradem i na całym szlaku bojowym ludowego Wojska Polskiego od Lenino do Berlina, odznaczony Orderem Sztandaru Pracy II klasy, Krzyżem Grunwaldu III klasy, Orderem Odrodzenia Polski V klasy, Krzyżem Walecznych, Srebrnym Medalem Zasłużonych na Polu Cl-.waly, dwukrotnie Srebrnym Krzyżem Zasługi, Orderem Wojny Narodowej II klasy oraz polskimi i radzieckimi medalami pamiątkowymi. Cześć Jego pamięci! Pogrzeb odbędzie sic w dniu 2 grudnia br. na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach MINISTERSTWO OBRONY NARODOWEJ Rząd Korei Ludowej popiera propozyrje ZSRR w sprawie koreańskiej Ośu iad«-/en't* min. Pak Hen-ena (f) PEKIN (PAP). Z Phenjanu donoszą, że Centralna Koreańska Agencja Telegraficzna ogłosiła następujące oświadczenie ministra spraw zagranicznych Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej Pak Hen - ena. 10 listopada br. w Komisji Politycznej Zgromadzenia Narodów Zjednoczonych przewodniczący delegacji radzieckiej minister A. Wyszyński skonkrety-zował propozycje delegacji ZSRR z dnia 29 października br. w sprawie pokojowego uregulowania problemu koreańskiego. Odrzucając słuszne propozycje radzieckie delegacja amerykańska uciekła się do różnego rodzaju zakulisowych machinacji, aby przeforsować swoje projekty rezolucji aprobujące kontynuowanie wojny w Korei.. W związku z tym minister Wyszyński złożył 24 listopada w Komisji Politycznej prÓjekt rezolucji proponujący natychmiastowe i całkowite położenie kresu działaniom wojennym w Kdrei oraz przekazanie sprawy repatriacji jeńców wojennych specjalnej komisji, której uchwały miałyby zapadać większością 2/3 głosów. Wobec powyższego rząd Koreańskiej Republiki Ludowo- Demokratycznej stwierdza m. in. Związek Radziecki, wierny swej polityce utrwalenia pokoju i przyjaznej współpracy narodów, dążył zawsze i dąży do pokojowego i sprawiedliwego uregulowania problemu koreańrk’ego. Ta pokojowa polityka ZSRR jest jednomyślnie popierana przez naród koreański i przez całą postępową ludzkość. Naród koreański wraz ze wszystkimi miłującymi pokój narodami aprobuje całkowicie propozycje delegacji radzieckiej złożone w Komisji Politycznej Zgromadzenia Narodów Zjednoczonych, zmierzające do pokojowego uregulowania problemu koreańskiego. Rząd Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej uważa propozycje te za najbardziej słuszne. Uważa on, że propozycje delegacji ZSRR mogą doprowadzić do jak najszybszego położenia kresu działaniom wojennym w Korei oraz do pokojowego uregulowania problemu koreańskiego i popiera je w całej pełni. Terror w Iraku (f) MOSKWA (PAP). Agencja TASS powołując się na prasę libańską donosi, że w Bagdadzie utworzono trybunał wojskowy, przed którym mają stanąć uczestnicy demonstracji antyimperialistycznych, aresztowani prze^. policję podczas ostatnich wypadków w Iraku. Z doniesień dziennika egipskiego „Al-Misri“ wynika, że wydano rozkaz zamknięcia w Bagdadzie dalszych 9 pism, W ten sposób w okresie od 23 listopada zamknięto 26 dzienników i czasopism. Prasa bagdadzka podaje, że w związku z czynnym udziałem studentów Bagdadu w demonstracjach anty imperialistycznych rozpoczęto czystkę w ministerstwie oświaty. Dzienniki bagdadzkie podały, że 27 listopada policja aresztowała wielu obrońców pokoju. Według dziennika libańskiego ,,A1-Jaum“, w wyniku starć między demonstrantami a policją w Bagdadzie zostało rannych 300 i zabitych 50 osób. Ponadto aresztowano 3.000 osób, w tym przywódców wszystkich irackich partii opozycyjnych, z wyjątkiem b. pro -i Nuri Saida. Mi Walk» h Korei (f) PEKIN (PAP). Dowództwo naczelne Koreańskiej Armii Ludowej w komunikacie ogłoszonym 30 listopada w Phenjanie donosi, że oddziały armii ludowej i ochotników chińskich prowadziły walki z nacierającymi wojskami interwentów amerykańsko-angielskich I formacjami lisynmanowskimi na poprzednich pozycjach. Oddziały artylerii przeciwlotniczej i strzelców - niszczycieli somolotów zestrzeliły trzy i uszkodziły trzy samoloty nieprzyjacielskie. (f) PEKIN (PAP). Z Phenjanu donoszą, że lotnictwo amerykańskie dokonało ponownie w nocy z 28 na 29 listopada bestialskiego nalotu na dzielnice mieszkalne tego miasta. Bombowce amerykańskie zrzuciły na zachodnią część miasta i na przedmieścia gdzie schroniła się ludność znaczną ilość bomb burzących. W wyniku tego barbarzyńskiego nalotu zginęło około 150 osób przeważnie kobiet ■ i dzieci. _________________________________________ Nr 335 Pamięci płomiennego bolszewika W 18 rocznicę śmierci S. M. Kirowa Był to rok 1934, rok 'XVII Zjazdu WKP(b), który wszedł do historii Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego, jako „zjazd zwycięzców“. Pod przewodem swej. partii, naród radziecki odniósł decydujące sukcesy w budownictwie socjalizmu we wszystkich dziedzinach gospodarki i kultury. Krzepł z każdym dniem Kraj Rad, zbierając owoce drugiego roku drugiej pięciolatki. Przemawiając na zjeździe tym, Sergiusz Kirów — członek Biura Politycznego i sekretarz KC WKP(b) zawołał z trybuny: „Sukcesy mamy rzeczywiście olbrzymie. Dalibóg, mówiąc zwyczajnie po ludzku, chce się żyć, żyć a żyć“ W dziesięć miesięcy później 1 grudnia 1934 A Sergiusz Kirów zginął z ręki kontrrewolucjonisty. Zginął jeden z najwybitniejszych przywódców partii bolszewickiej i państwa radzieckiego, utalentowany, uczeń Lenina i Stalina, niezłomny bolszewik, płomienny trybun rewolucji, kierownik leningradzkiej organizacji WKP(b). Skrytobójcza kula agenAa zwyrodniałe1 kontr . rewolucyjnej bandy trockistowsko-z'nowiewowsko-bucharinowskiej przerwała życie ’ jednego z wielkich szermierzy rewolucji socjalistycznej, niezmordowanego bojownika o lepsze jutro ludzi pracy na całym świście. Sergiusz Kirtjw, jeden z najbliższych uczniów i współtowarzysz walki i pracy Józefa Stalina całe swe życie poświęci! zwycięstwu idei Lenina- Stalina, zwycięstwu komunizmu. Od najmłodszych lat związany był z rewolucyjnym ruchem robotniczym, z walką przeciwko caratowi, obszarnikom i kapitalistom o nowy sprawiedliwy ład społeczny. Nieustraszony bolszewik przeszedł udręki więzień carskich, był dowódcą powstania na Kaukazie w dniach Rewolucji Październikowej, bohatersko bronił Astrachania podczas białogwardyjskiej i angielskięj interwencji organizował walkę przeciwko kontrrewolucji i interwencji zagranicznej, skupiał masy pracujące wokół władzy radzieckiej dla obrony i umocnienia zdobyczy Wielkiego Października. Po zwycięskim zakończeniu wojny domowej Sergiusz Kirów, będąc sekretarzem KC komunistycznej partii Azerbejdżanu z niesłabnącą energią mobilizował masy pracujące republiki do %ralki o naftę, która miała doniosłe znaczenie w odbudowie życia gospodarczego kraju. Na terenie Azerbejdżanu, działając w wielonarodowym środowisku Kirów wypowiada bezwzględną walkę burżuazyjnym nacjonalistom i realizując lenmowsko-śtainowską politykę narodowościową doprowadza do jedności ludu pracującego Kaukazu wokół władzy radzieckiej. W roku 1926 partia rozwinęła walkę o socjalistyczne uprzemysłowienie kraju. Kirów staje wówczas na czele leningradzkiej organizacji komunistycznej i przyczynia się walnie do rozbudowy miasta Lenina. Pod jego kierownictwem bolszewicy leningradzcy osiągnęli poważne sukcesy w rekonstrukcji przemysłu, rozwoju socjalistycznego rolnictwa i kultury. Sergiusz Kirów należał do tego kierowniczego jądra partii bolszewickiej, które pod kierownictwem Stalina skupiło partię wokół nakazów Lenina i poprowadziło naród radziecki na zwycięską drogę budownictwa socjalizmu. Wielka jest zasługa Kirowa w zdemaskowaniu w oczach robotników leningradzkieh zdradzieckiej roli trockistów i zinowiewowców, agentury wroga, kierowanej przez antyradzieckie ośrodki imperialistyczne, dążące do zerwania budownictwa socjalistycznego, i przywrócenia kapitalizmu w ZSRR. Gromiąc oportunistów Kirów wskazywał, że „każda grupa, która trwać będzie w opozycyjnej walce przeciwko linii generalnej partii i jej KC, logiką faktów w sposób całkowicie nieunikniony, stoczy się do obozu kontrrewolucji Nawołując dh wychowywania członków partii na nieustraszonych bojowników o realizację linii generalnej' partii i ideologii marksistowsko-leninowskiej, Kirów skupia organizację leningradzką wokół KC WKP(b) i towarzysza Stalina. W swych wystąpieniach Kirów podkreślał, że najcenniejszą sprawą dla każdej organizacji partyjnej jest wychowanie członków partii w duchu leninowskim. „Obecnie — mówił, — kiedy na całym święcie „idea szturmu dojrzewa w świadomości mas", kiedy wzbiera fala bojów rewolucyjnych, powinniśmy jeszcze lepiej, jeszcze jaśniej rozumieć, jak potężną broń dali Marks, Engels, Lenin i Stalin międzynarodowemu ruchowi robotniczemu. Marksizm-leninizm to rzeczywiście jedyna nauka, która naprawdę uczy ludzi pracy zwyciężać swych wrogów“. Demaskując plany imperialistów, Kirów domagał się, by każdy towarzysz w codziennej pracy pamiętał o Czujności. Wskazywał, że agentury imperialistyczne nasyłać będą na Kraj Socjalizmu szpiegów i dywersantów, że szukać będą sojuszników; we wszelkiego rodzaju elementach prawicowych, nacjonalistycznych i oportunistycznych. „1 zły jest ten' komunista — mówił, — który nie umie rozpoznać teraz wroga klasowego w jego nowej postaci, który wyobraża go sobie jak dawniej z karabinem w ręku i najspokojniej przechodzi mimo sabotażysty, złodzieja i szkodnika“. Swą wierność dla partii Lenina-Stalina przypłacił Kirów życiem. Padł w okresie, gdy sukcesy Kraju Socjalizmu obaliły wszelkie antyradzieckie teoryjki trockistów, bucharinowców i zinowiewowców. Padł z ręki zbrodniarza nasłanego przez wrogów ludu — Zinówiewa i Trockiego, działających na rozkaz imperialistów Ale przeliczyli się zbrodniarze imperialistyczni w swych rachubach. Partia zdemaskowała knowania imperialistów, z całą bezwzgłędnośćis zdruzgotała ich zbrodniczą agenturę. Partia i naród radziecki jeszcze mocniej zwarły swe szeregi wokół leninowsko - stalinowskiego KC WKP(b) i towarzysza Stalina. Mija 18 lat od chwili skrytobójczego zamordowania Sergiusza Kirowa. Ludzie postępu "na całym świecie coraz dobitniej przekonują się, że wielka sprawa dla której żył i walczył Kirów odnosi zwycięstwo za zwycięstwem. Naród radziecki w ciągu. tych kilkunastu lat, wbrew wszelkim zakusom imperialistów zbudował potężne mocarstwo, które po wiekopomnym zwycięstwie w drugiej wojnie światowej stało się decydującą siłą na świecie. Wokół Kraju Socjalizmu skupiają się zwarcie kraje demokracji ludowej. Setki milionów ludzi na całym świecie widzi w Związku Radzieckim niezłomną ostoję pokoju światowego. Ale imperialiści nie zaniechali szaleńczej próby odwrócenia biegu historii. W walce o panowanie nad całym światem i jak największe wykorzystanie zwasalizowanych krajów, im bliższy jest ich ostateczny kres, tym z większą zaciekłością knują plany wojenne i chwytają się łajdackich metod dywersyjnej roboty, dążąc do ujarzmienia krajów obozu pokoju i socjalizmu. Terror i mord w stosunku do bojowników o postęp i pokój w krajach kapitalistycznych, nasyłanie szpiegów, dywersantów do krajów budujących życie bez kapitalistów —• oto ohydne oblicze imperializmu amerykańskiego i jego satelitów. Procesy różnych ośrodków i grup dywersyjno-szpiegowskich, w krajach demokracji ludowej ujawniły przed całym światem podejmowane przez Waszyngton próby podważenia władzy ludu w tych krajach i przekształcenia ich, na wzór titowski w swe kolonie. Ale i tym razem przeliczyli się imperialiści. Rewolucyjna czujność partii komunistycznych i robotniczych udaremniły zdradzieckie plany Kostowa w Bułgarii, Rajka na Węgrzech, Slansky‘ego w Czechosłowacji i gomułkowszczyzny w Polsce. Narody krajów demokracji ludowej stoją dziś czujnie na straży swej niepodległości, na straży budownictwa socjalizmu i umacniania pokoju. Składając hołd pamięci Sergiusza Kirowa, którego wierność idei Stalina, r oddanie partii,, Marksa-Engelsa-Leninabezwzględna walka z wrogiem klaśowym, b^zghafticzna miłość Ojczyzny i proletariacki internacjonalizm służyć będzie za wzór jak należy walczyć o zwycięstwo komunizmu — masy pracujące Polski Ludowej i krajów demokracji ludowej zdecydowane są wzmóc swą czujność i zwartość swych szeregów wokół potężnego Kraju Socjalizmu, wokół towarzysza Stalina, Naród rumuński głosuje za .pokojem i socjalizmem (KORESPONDENCJA WŁASNA „TRYBUNY LUDU“ Z BUKARESZTU) Naród rumuński obchodzi dziś swe wielkie święto. W całym kraju odbywają się wybory do Wielkiego Zgromadzenia Narodowego, najwyższego organu władzy państwowej. Kampania przedwyborcza odbywała się w atmosferze wielkiej aktywności politycznej i produkcyjnej. Na masowych zebraniach i wiecach, w czasie spotkań ze swoimi kandydatami do Zgromadzenia, ludność pracująca wyrażała całkowite poparcie dla manifestu przedwyborczego Centralnej Rady Frontu Demokracji Ludowej, podkreślając, że manifest ten. jest własnością całego narodu, manifestem budownictwa socjalizmu. Masy pracujące Rumuńskiej Republiki Ludowej witały wybory wielkimi sukcesami we współzawodnictwie socjalistycznym o przedterminowe wykonanie zadań produkcyjnych planu 5-letniego. Setki przedsiębiorstw w całym kraju zaczęły już pracować na poczet 1953 roku. Sukcesy te są wymowną ilustracją wysokiego poczucia patriotyzmu najszerszych mas ludowych. W mowie, wygłoszonej na spotkaniu z wyborcami w okręgu „Grivita Rosie“ („Czerwona Grywita“) wódz narodu rumuńskiego tow. Gheorghiu-Dej powiedział: „Dzięki sukcesom, osiągniętym we współzawodnictwie socjalistycznym, _ stworzone zostały warunki," by w 1953 roku osiągnąć stopień wzrostu produkcji, przewidziany na 1954 rok, co stanowi realną podstawę do wykonania naszego pierwszego planu 5-letniego w ciągu czterech lat“. Stolica kraju — Bukareszt, godnie przygotowywała się do dzisiejszego wielkiego dnia. Fabryki, urzędy i domy mieszkalne udekorowane są flagami państwowymi i portretami pierwszego muńskiego kandydata narodu rutow. Gheorghiu- Dej a. Na każdej ulicy, w każdej dzielnicy widnieją portrety kandydatów Frontu Demokracji Ludowej, których naród nazy-wa kandydatami pokoju i nowego życia. Już od samego rana tysiące świątecznie ubranych obywateli kierują się w stronę komisji wyborczych. Na długo przed godziną 6 rano gromadzili się już wyborcy przed komisją wyborczą dzielnicy „Grivita Rosie“, gdzie kandyduje tow. Gheorghiu-Dej. Do późnej nocy ludność Bukaresztu wypełnia bulwary, ulice i place stolicy, świętując dzisiejszy wielki dzień, który jeszcze bardziej utrwali osiągnięcia narodu rumuńskiego. Narodu, który stał się gospodarzem swojego losu, który dzięki pomocy wielkiego Związku Radzieckiego,, buduje wraz z bratnimi krajami demokracji ludowej, swą wspaniałą przyszłość. W całym kraju, w miastach i wsiach, na wielkich budowlach socjalizmu większość wyborców oddała , swe głosy już we wczesnych godzinach porannych. S. C. Miedzy sobą Z prasy: Cały czonych przeżarty aparat rządzący w Stanach Zjednojest łapownictwem. Zawód senatora jest mi bardzo na rękę! rys. ZBIGNIEW ZIOMECKJ