Trybuna Ludu, listopad 1965 (XVIII/303-332)
1965-11-01 / nr. 303
Proletariusze * WQ T igftk Tl Tgj| ”j|/Ä A ^8 Tji *S jffi ® *H Organ KC ! wszystkich krajów j||||| g|| Wy 1111 m H pM i i m I S 11 jjl Polskiej Zjednoczonej łączcie się? 8111 H J MJß JL JL %JĘL Mi A JL/flL ^ JB MsW. Partii Robotniczej frR 303 (6051) ROK XVIII £/ WARSZAWA, PONIEDZIAŁEK ! LISTOPADA 1965 R. WYDANIE A! Cena 50 g? Święto Zmarłych Nie tylko myślami oddaliśmy hold tym, którzy odeszli. Dziesiątki tysięcy ludzi udało się ■w przededniu Święta Zmarłych na rozliczne cmentarze, na setki miejsc straceń, miejsc męczeństwa i walki ludu oraz na groby swych najbliższych. Kwiaty, tysiące kwiatów, płonące znicze na cmentarzach, na miejscach straceń, to widomy znak pamięci żyjących o tych, którzy odeszli. Szczególnie żywa jest pamięć o tych, którzy stracili życie w czasie minionej wojny, o tych którzy oddali swe życie za wolność i niepodległość Ojczyzny. Ogromne tłumy warszawiaków ciągnęły w niedzielę od rana ku cmentarzom. Na obu cmentarzach powązkowskich dziesiątki tysięcy ludzi. Przyszli nie tylko ci, którzy mają tu mogiły swoich bliskich. Wielu składa wieńce, układa kwiaty, zapala znicze na mogiłach-symbolach, które przypominają mogiły bliskich, rozrzucone gdzieś daleko po święcie. Przechodzą tłumy obok grobów ludzi, którzy nie tylko orężem walczyli o Polskę, ale czynami, myślami, dziełami pozostawili po. sobie, trwały ślad, wzbogacili nasz naród. Groby w Alei Zasłużonych na obu cmentarzach powązkowskich toną w kwiatach. Przy wielu mogiłach warty młodzieży ł harcerzy. Z całego miasta ciągną kawalkady samochodów, kolumny autobusów miejskich. Organizacja ruchu wokół cmentarzy — bez zarzutu. 1 fi) Miejsce zeschłych liści na grobach zajęły świeże kwiaty. Wiele jest na gdańskiej ziemi miejsc, gdzie leżą ci, którzy oddali życie za Polskę. Cmentarz Obrońców Wybrzeża w Redtowie, groby pomordowanych w Sztutowie, mogiły obrońców Poczty Polskiej, Piaśnica i Szpelgawsk, gdzie pod kamiennymi ptytami zbiorowych grobów spoczywają synowie i córki polskiej ziemi kaszubskiej, którzy zginęli w pierwszych miesiącach okupacji, za to że nie chcieli wyrzec się polskiej mowy, cmentarz radzieckich żoinierzy-wyzwolicieli, francuski cmentarz wojskowy poległych „za nasza i waszą wolność” — przyszli tam też harcerze, młodzież szkolna, byli kombatanci i wielu bezimiennych poczuwających się dc wspólnoty z tymi, którzy zginęli za to, aby tragedia wojny i okupacji nie powtórzyła się już więcej. Tysiącem zniczy rozpaliły się krakowskie cmentarze, miejsca masowych straceń ofiar zbrodni hitleryzmu, mogiły - żołnierzy polskich i radzieckich poległych w walkach z faszystowskim naieźdżca. Na grobach rozkwitły DOKOŃCZENIE NA STR. szpalty 5—6 Na Cmentarzu Komunalnym na Powązkach Foto A. Marczak Obrady ministrów spraw zagranicznych krajów Azji i Afryki Decyzja o zaproszeniu ZSRR do udziału w I! Bandungu We wtorek prawdopodobnie zapadnie decyzja o przesunięciu terminu szczytu afro-azjatyckiego ALGIER (PAP). Korespondent PAP red. R. Kapuściński donosi: W drugim dniu obrad konferencji ministrów spraw zagranicznych krajów Afryki : Azji w Club des Pins pod Algierem rozmowy toczyły się w dalszym ciągu przy drzwiach zamkniętych. Przedmiotem dyskusji była propozycja Indii w sprawie zaproszenia dc udziału w obradach ZSRR i kilku krajów Azji. Jak dowiaduje się korespondent PAP, konferencja podjęła w niedzielę wieczorem na wniosek delegacji indyjskiej decyzję o zaproszeniu do udziału w konferencji Związku Radzieckiego i niektórych krajów azjatyckich Przedmiotem dyskusji była także sprawa ewentualnego ponownego odroczenia konferencji szefów państw i rządów krajów afro-azjatyckich. Sprawę tę postawiło na porządku dziennym odczytanie, na wniosek delegacji Mali, protokołu z poprzedzającego obrady ministrów Spraw . Zagranicznych posiedzenia komitetu przygotowawczego konferencji, na forum którego ChRL wypowiedziała się za odroczeniem konferencji szefów państw i rządów krajów Afryki. i Azji. W niedzielę wieczorem postanowiono, że konferencja ministrów Spraw Zagranicznych odbędzie we wtorek kolejne posiedzenie; na którym zatwierdzona ma być — jak się mówi w kołach zbliżonych do uczestników konferencji — uchwala o przełożeniu afroazjatyckiej konferencji na szczycie na termin późniejszy. Prpjekt uchwały opracowuje komisja składająca się z przedstawicieli dziewięciu państw, wybrana w czasie niedzielnego wieczornego posiedzenia konferencji ministrów spraw zagranicznych. W niedzielę po południu przewodniczący Itady Rewolucyjnej i premier Algerii, pik Bumedien wydal przyjęcie dla szefów delegacji uczestniczących w obradach konferencji ministrów spraw zagranicznych. ZE SPORTU Ozimek mistrzem śwista W Teheranie trwa doskonała passa sztangistów polskich. OZIMEK zdobył w wadze półciężkiej tytuł mistrza świata, uzyskując w trójboju 472,5 kg, KACZKOWSKI w tej samej waa dze wywalczył medal brązowy, Zwycięstwo 20-letniego Pofaka stało s»ę największą sensacją teherańskich mistrzostw, ale trzeba podkreślić fakt, że cała szóstka naszych reprezentantów, która dotąd wystąpiła w stolicy Iranu, spisała się wspaniale każdy z nich zdobył medal. Wał— ka zespołu polskiego z drużyna ZSRR w nieoficjalnej klasyfikacji drużynowej jest również śledzona z wielką uwagą przpj» specjalistów z całego świata. W walce tej szanse Polski są po walkach w wadze półciężkie; nieco wyższe niż sztangistów ZSRR. * Piłkarze-młodzieżowcy pokonali kolegów z NRD 3:2. Wiadomości sportowe na str. 6- TOTO-LOTEK 6, lS, 17, 19, 38. 48, (39) (Prem. końc. banderoli 1978) SYRENKA 5. 10, 13, 20, 40 MAŁA SYRENKA 4, 6, 7, 9, 10, 13 (Prem.“ końc. banderoli 2468) Rozmowy Couve de Murville’a z Mikojanem i Kosyginem MOSKWA (PAP). Premier ZSRR Aleksiej Kosygin konferował w niedzielę w Gagrze nad Morzem Czarnym z francuskim ministrem Spraw Zagranicznych Couve de Murvillem. Tego dnia gość francuski złożył wizytę Przewodniczącemu Prezydium Rady Najwyższej ZSRR A. Mikojanowi. Couve de Murville, który w piątek prowadził rozmowy w Moskwie ze swoim kolegą radzieckim. ministrem A. Gromyko, a w sobotę zwiedził Leningrad, przyleciał w niedzielę rano do Soczi, skąd pojechał do Gagry, gdzie przebywają obecnie na odpoczynku Kosygin i Mikojan. W pierwszej części spotkania Couve de Murville’a z premierem Kosyginem asystowali dziennikarze. Premier ZSRR oświadczył im, że przyjazd gościa francuskiego uważa za bardzo pozytywne wydarzenie w stosunkach między obu krajami. Wizyty takie — dodał Kosygin — nie powinny być DOKOŃCZENIE NA STR. J szpalta i Przyjacielskie spotkanie przywódców PZPR i KPZR W dniach 29 130 października br. odbyło się na Białorusi spotkanie przywódców Polskiej Zjednoczonej Partii Robotnicze] i Komunistycznej Partii Związku Ra dzieckiego. Ze strony Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej w spotkaniu tym wzięli udział) I sekretarz KC PZPR Władysław Gomułka^_członek Biura Politycznego KC PZPR, zes Rady Ministrów PRL preJózef Cyrankiewicz». członek Biura Politycznego, sekretarz KC PZPR Zenon KllszkouL. członek Biura Politycznego KC PZPR, przewodniczący Komisji Planowania przy Radzie Ministrów PRL Stefan Jędrychowskl, Ze strony Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego w spotkaniu uczestniczyli: I sekretarz KC KPZR Leonid Breż-niew, członek Prezydium KC KPZR, pierwszy zastępca przewodniczącego Rady Ministrów ZSRR Kirłl Mazurów.; sekretarz KC KPZR Jurij An-dropow i członek KC KPZR, zastępca przewodniczącego Rady Ministrów ZSRR Władimir Nowikow. W czasie spotkania przywódcy Polskiej Zjednoczonej Partii stycznej Robotniczej i KomuniPartii Związku Radzieckiego poinformowali się wzajemnie o przebiegu budownictwa socjalistycznego i komunistycznego w swych krajach, omówili zagadnienia ^wiązane z dalszym rozwojem stosunków gospodarczych i politycznych między Polską Rzeczpospolitą Ludową i Związkiem Radzieckim, jak również wymienili poglądy na najważniejsze problemy obecnej sytuacji w Europie i w innych rejonach świata oraz na sprawy międzynarodowego ruchu komunistycznego i robotniczego. Uczestnicy spotkania wyrazili głębokie zadowolenie z powodu pomyślnego rozwoju wszechstronnych stosunków między obu krajami oraz omówili w duchu całkowitej zgodności kroki, jakie mogą być podjęte w celu dalszego ich rozszerzenia, wychodząc z założenia, że pogłębienie i umocnienie braterskich stosunków między Polską Rzeczpospolitą Ludową a Związkiem Radzieckim i między PZPR a KPZR odpowiada interesom narodów “polskiego i radzieckiego oraz całej wspólnoty socjalistycznej i umacnia siły poikoju i socjalizmu. Podkreślono jednocześnie doniosłe znaczenie, jakie ma obecnie dalsze doskonalenie i pogłębianie współpracy między wszystkimi krajami socjalistycznymi. Spotkanie między przywódcami Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej i Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego przebiegało w atmosferze całkowitej jednomyślności i jedności poglądów w ocenie najważniejszych problemów międzynarodowych naszych czasów. Obie strony wyraziły przekonanie, iż regularne partyjne spotkania przywódców bratnich krajów i partii sprzyjać będą umacnianiu zwartości i jedności krajów socjalistycznych oraz ruchu komunistycznego i robotniczego w oparciu o zasady marksizmuleninizmu i internacjonalizmu proletariackiego. A (PAP) W INDONEZJI Wzrasta napięcie na środkowej Jawie Dalsze masowe aresztowania działaczy lewicowych ♦ Kampania armii i partii muzułmańskiej przeciw ministrowi Subandrio LONDYN (PAP). Niedzielne doniesienia agencyjne z Indonezji mówią o napiętej sytuacji w środkowej części Jawy, gdzie jak wiadomo, armia wprowadziła w czwartek stan wojenny. Dowództwo indonezyjskich sił zbrojnych przyznało w niedzielę, że zwolennicy ruchu 30 września kontrolują tam dwa rozległe obszary, Djatiom i Manisrenggo. Agencja France Presse cytuje słowa wicepremiera Indonezji Saleha, który oświadczył w sobotę w Djakarcie, że na środkowej Jawie toczy się „prawdziwa wojna domowa” Kontrolowana przez armię indonezyjską agencja Antara zakomunikowała, że w rejonie Surakarta (Jawa środkowa) jednostki wojsk spadochronowych schwytały 342 zwolenników ruchu 30 września i zabiły 8 innych. Represje podjęte przez armię przeciwko partii komunistycznej zmusiły ją na środkowej Jawie — tak jak i w wielu innych częściach Indonezji — do zejścia w podziemie i organizowania samoobrony. Korespondent Agencji France Presse w Djakarcie oblicza, że według informacji ogłaszanych w stolicy, armia aresztowała dotychczas około 5 tys. komunistów, jednakże korespondent dodaje od siebie, iż bliższa prawdy wydaje się liczba 10 tys. aresztowanych. Agencja Associated Presse informuje, że armia wspólnie z muzułmańską partią PSU kontynuuje kampanię przeciwko doktorowi Subandrio, pierwszemu wicepremierowi i ministrowi Spraw Zagranicznych, w gabinecie Sukarno. Przed nieudanym przewrotem z pierwszego października Subandrio był drugim po Sukarno najbardziej wpływowym przywódcą indonezyjskim. O- becnie dowództwo armii, któremu, jak pisze korespondent, od dawna nie podobały się lewicowe oświadczenia i posunięcia wicepremiera, domaga się za pośrednictwem swych dzienników i wspólnie z organizacjami muzułmańskimi, usunięcia Subandrio za „sympatyzowanie z KPI” oraz za „kontakty z ruchem 30 września”. Associated Presse zwraca uwagę, że Subandrio nie reprezentuje Indonezji na obecnej konferencji ministrów spraw zagranicznych państw afro-azjatyckich w Algierze, co może wskazywać, iż jego pozycja słabnie. Z drugie; strony korespondent przypomina, że prezydent Sukarno oświadczył, iż zamierza pozostawić Subandrio w swoim gabinecie. A oto inne bieżące doniesienia z Indonezji: — Radio malajzyjskie oznajmiło w niedzielę wieczorem, że pułkownik Untung, przywódca nieudanego przewrotu 1 października, miał rzekomo zeznać w czasie śledztwa, iż celem jego spisku było ustanowienie w Indonezji „rządów komunistycznych”. Radio powołuje się na wypowiedź dowódcy okręgu wojskowego w północnej części Sumatry. DOKOŃCZENIE NA STR. S szpalta s PAMIĘCI ZMARŁYCH B YLI i nami. Pamiętamy ich kroki na schodach, ich gesty, słowa I uśmiechy. Odeszli. Teraz oto zdążamy na ich groby, zapalamy zaduszkowy znicz, kładziemy wianek z jesiennych kwiatów, lauru świerkowych gałązek. A czasem I tylko siadamy w pustym pokoju i odwracając myśl od sprąyr powszednich wywołujemy wspomnienie łych, których ślad zagubił się gdzieś w czasie i przestrzeni Gdy przesuwamy się alejkami cmentarza w dniu Święta Zmarłych I odczuwamy gorycz przemijania, czyż nie doświadczamy zarazem poczucia spójni i łączności nas, ludzi roku tysiąc dziewięćset sześćdziesiątego piątego z ciągiem pokoleń minionych I przyszłych, którego ogniwo stanowimy. I czy wraz ze smutkiem po bliskich, którzy odeszli bezpowrotnie, nie doznajemy świadomości, że pozostało po nich trwale znamię czynów, myśli i uczuć, źe choć czas przyćmiewa Ich wizerunki, pamięć zachowuje rysy najtrwalsze; dobroć, szlachetność, ludzką godność. Wiele fest na ziemi polskiej grobów tych, którzy nie zdążyli nawet zaznać pełni życia; dzieci uśmiercanych na piersiach matek, młodzieży, która ginęła w walce z sitami zagłady. Jakże liczni spośród nas utracili ślad swych najbliższych, których prochy spopielone w tyglach krematoriów hitlerowskich rozwiał wiatr, których mogiły partyzanckie zatarły się wśród lasów, których śmierć żołnierska dosięgła bezimiennie na ojczystej ziemi lub na wiodących ku niej ze wschodu I zachodu drogach walki wyzwoleńczej. Minęło oto dwadzieścia lat od czasu jak ucicht huk wojennych kanonad, lecz wciąż jeszcze tamte utraty zostawiają ból szczególnie żywy w sercach milionów Polaków, dla których tragiczne żniwo narodowych zmagań ma swój osobisty wymiar. nie Żarliwej woli, by takie utraty powtórzyły się na naszej ziemi, towarzyszy w tegorocznym dniu Zmarłych pragnienie, by pod ładną szerokością geograficzną matki żadnej rasy, wiary czy obyczaju nie musiały drżeć o swych synów zagrożonych cieniem nleludzkości, widmem niszczycielskiej pożogi. Cierpienia narodu wietnamskiego, rażonego bombami I trawionego napalmem, przypominają nam, że wojny ludobójcze — to nie tylko historia. Różne tą zwycza|e, obrzędy i symbole, jakimi ludzie na globie ziemskim wyrażają zmarłym hołd i szacunek. Wtród owej różnorodnotci form starodawny i szeroko rozpowszechniony obyczaj wspomina tych, co odeszli, ma wspólną humanistyczną treić. Zapalając w dniu Święta Zmarłych lampki nagrobne, rozniecając znicze na mogiłach nieznanych żołnierzy i na miejscach straceń, przynosząc kwiaty swym bliskim — łączymy osobiste odczucia we wspólny nurt serdecznej i trwałej pamięci. Foto A. Marcza Jacht „Śmial^ w Ria de Janeiro Nasz specjalny wysłannik red. Krzysztof Baranowski telegrafuje z pokładu jachtu „Śmiały”: „30 październik. Pierwszy polski Jacht w Rio 1200 godzin pod żaglami - 7000 mil morskich. Przeskok przez Atlantyk w 30 dni. Wizyta na skalach św. Pawła. Naukowe curiosum. Odwiedziny Neptuna na Równiku”. KRZYSZTOF BARANOWSKI Wielki pożar zniszczy] centrum kolumbijskiego miasta Zginęło 48 osób, 200 ciężko rannych MEKSYK (PAP). Jak donoszą z Bogoty, w sobotę w Cartageny, położonym około 700 km na północny wschód od Bogoty, wybuchł wielki pożar, w wyniku którego •— według dotychczasowych informacji — zginęło 48 osób a przeszło 200 odniosło rany, w tym większość ciężkie. Straty materialne oblicza się na 400 tys. dolarów. Wskutek pożaru spłonęło prawie całkowicie centrum tego miasta. Przypuszcza się, że przyczyną pożaru była eksplozja ogni sztucznych sprzedawanych w pewnym stoisku w związku ze zbliżającym się świętem narodowym Kolumbii, przypadającym na 11 listopada. Wieści z łowisk bliskich i dalekich Już ponad 230 tys. łon ryb morskich trafiło do polskich sieci ® Sztormy na Bałtyku i Morzu Północnym 9 Pomyślne meldunki z łowisk atlantyckich ® Pełne wykonanie rocznych zadań — ambicja naszych rybaków (INFORMACJA WŁASNA) Ze zmiennym szczęściem pracują nasi rybacy morscy w bieżącym roku. Kapryśna zima na Bałtyku i nie najlepsze połowy dorszy, inwazja słabego śledzika zamiast pełnowartościowego śledzia podczas letniego sezonu na Morzu Północnym itd. Jednym słowem tradycyjne łowiska — w porównaniu z rokiem ubiegłym — raczej zawiodły. W dodatku sztormy na Bałtyku 1 Morzu Północnym spędziły obecnie do portów kutry i całą niemal flotyllę jednostek konwencjonalnych. Na szczęście posiadamy już kilkadziesiąt uprzemysłowionych statków rybackich, które z dużym powodzeniem zarzucają sieci na łowiskach oceanicznych. Pomyślne wieści nadchodzą z północno-zachodniego Atlantyku, gdzie trawlery-przetwórnie z dobrym skutkiem „polują” na dorsze oraz ze środkowoatlantyckich łowisk przyafrykańskłch, na których operują trawlery-zamrażalnie. Każdy ze statków flotylli oceanicznej łowi ponad 20 ton ryb dziennie. I temu m. in. należy zawdzięczać, że tegoroczne efekty działalności rybołówstwa morskiego nie są najgorsze. Ilościowy plan połowów^zi 10 miesięcy został wykonany z nadwyżką. Do polskich siec! trafiło już ponad 230 tys. ton ryb. Słowa uznania należą się tu rybakom przedsiębiorstw państwowych, którzy systematycznie nadrabiają zaległości rybołówstwa indywidualnego i spółdzielczego. Jednakże sukces to połowiczny, gdyż w ujęciu wartościowym realizacja tegorocznych zadań przedstawia się o wiele gorzej. Spore ilości niewymiarowego śledzika nie trafiły np. na rynek lecz do fabryk mączki rybnej, gdyż nie sposób je było zakonserwować. ' Do końca roku pozostało jeszcze dwa miesiące. Jeśli sztormy nie będą zbytnie srożyły się na Bałtyku i Morzu Północnym, a optymistyczne meldunki zwiadu rybackiego, który próbnie zarzuca sieci na wodach Rynny Norweskiej i w pobliżu Islandii potwierdzą się — bilans pracy naszych morskich rybaków ulec może znacznej poprawie. W każdym bądź razie ambicją rybaków jest pełna realizacja tegorocznych zadań planowych. Stawką jest nie tylko złowienie 270 tys. ton ryb, lecz także osiągnięcie lepszych wyników finansowych w działalności przedsiębiorstw rybackich. B. RYCH. W Wietnamie południowym Trwają bombardowania pozycji powstańczych Tragiczny bilans nalotu na wies' De Due PARYŻ, NOWY JORK (PAP). — Według doniesień z Południowego Wietnamu amerykańskie bombowce strategiczne „B-52” nadlatujące z wyspy Guam na Pacyfiku zbombardowały w niedzielę domniemaną strefę koncentracji powstańców południowowiet namskich w prowincji Kien Hoa, 105 km na południowy wschód od Sajgonu. Niszczyciele VII floty amerykańskiej pływające koło wybrzeży Wietnamu w sobotę znów ostrzeliwały nabrzeżne pozycje partyzantów. Agencja Reutera donosi, że w niedzielę wieczorem na lotnisku sajgońskim wybuchł wielki pożar zbiorników z paliwem. Według pierwszych doniesień wybuch pożarr, miał nie być spowodowany przez sabotaż. Po ostatnich walkach z partyzantami w amerykańskiej bazie lotniczej Da Nang wprowadzono nadzwyczajne środki bezpieczeństwa. W nocy z soboty na niedzielęrozbił się koło Sajgonu wkrótce po starcie amerykański samolot transportowy „C-123”. DOKOŃCZENIE NA STR. 1 «znalty 2—3—4 Prognoza pogody Jak podaje PIHM — w War• stawie wystąpi w ciągu dnia wzrost zachmurzenia at dc wystąpienia ciągłego opadu, Temperatura maksymalna ic ciągu dnia ok. 11 st. Wiatry u nocy umiarkowane, w ciągu dnia dość silne i porywiste, i kierunków zachodnich i południowo-zachodnich, (PAP) 4 W NUMERZE: A. WITKOWSKI Techniczna obsługa rynku (Od pralki do telewizora) J. BRODZK1 „Muszę się zwrócić do Warszawy..." (Korespondencyjne rozmowy) ML CHMIELEWSKI Płockie niepokoje JASZCZ Pod znakiem Dni Filmu Radzieckiego M. BEREZOWSKI Strategia zamiast polityki B. DANKOWSKI Festiwal Berliński przyniósł sukces Polakom (Notatki z Berliner Festtage i965) Święto narodowe Algierii ALGIER (PAP). W poniedziałek naród algierski obchodzi 11 rocznicę rewolucji. Przed U laty — 1 listopada 1954 roku — naród algierski rozpoczął zbrojną walkę o swe wyzwolenie społeczne i narodowe, walkę, która po siedmiu latach przyniosła mu niezależność. Głównym punktem uroczystości jest wielka defilada wojskowa. Obserwować ją będą nie tylko liczni goście, którzy przybyli specjalnie do Algieru na obchody rocznicy rewolucji, ale również uczestnicy obrad konferencji ministrów spraw zagranicznych krajów: afro-azjatyckich. Na ręce przewodniczącego Rady Rewolucyjnej i premiera Republiki Algierskiej Bumediena napływają liczne depeszą gratulacyjne. Depssze z Polski Z okazji święta narodowego Algierskiej Republiki Ludowo- Demokratycznej, przypadającego w dniu 1 listopada br., przewodniczący Rady Państwa Edward Ochab wystosował depeszę gratulacyjną do przewodniczącego Rady Rewolucyjnej Republiki Houariego Boumedlenne’a. Minister Spraw Zagranicznych Adam Rapacki przesłał z tej samej okazji depeszę gratulacyjną do ministra Spraw Zagranicznych Abdelaziza Boutcfliki. (PAP) Korespondenci „Trybuny” donoszą: Nowe gatunki chirurgicznych nici z „Polfy" POZNAN. Poznańska „PolEa>, produkująca jako jedyna w kraju nici chirurgiczne tzw. catgut, w ramach postępu technicznego wprowadza przy ich wytwarzaniu nowoczesną metodę sterylizacji gazowej, co przyczyni się do dalszego podniesienia jakości nici. Będą one również pakowane w małych ilościach wystarczających do jednej operacji. Ponadto będą zaopatrywane w specjalną igłę chirurgiczną tzw. atraumatyczną, bez tradycyjnego ucha do przewlekania. Do igieł tych końcówki nici wprowadzane będą bezpośrednio, dzięki czemu szyćie będzie niemal bezśladowe. (sm) Szyby panoramiczne z Ząbkowic KATOWICE. Załoga huty szkła w Ząbkowicach przystąpiła ostatnio do produkcji specjalnych, panoramicznych szyb dla przemysłu motoryzacyjnego. Tego rodzaju szyby charakteryzują się przede wszystkim wysoką odpornością na tłuczenie. Świadczyć może o tym fakt, iż 800-gramowa kula rzucona z wysokości ponad jednego metra na powierzchnię takiej szyby nie rozbija jej. Do innych zalet szyb wytwarzanych w Ząbkowicach zaliczyć należy również i to, że w wypadku stłuczenia szkło się nie rozpryskuje a więc nie naraża nd niebezpieczeństwo skaleczenia. W, tym roku jeszcze produkowane w kraju mikrobusy oraz autobusy „Jelcz” wyposażone zostaną w panoramiczne szyby produkowane przez hu-< tę szkła w Ząbkowicach, Pracujq (czes) na własne mieszkanie OPOLE. Zarząd Powiatowy ł Miejski ZMS w Opolu, wystąpił z ciekawą inicjatywą; młodzież pomaga przy budowie mieszkań spółdzielczych; będzie ona tam pracować gdzie brak robotników niewykwalifikowanych. Zapłata za robociznę będzie przekazywana na specjalne książeczki PKO. Z chwilą uzyskania wysokości pierwszego wkładu ok. 5 tys. zł. (pozostałe 10 proc. zapewniają zakłady pracy) młody człowiek otrzymywać będzie zaraz mieszkanie, ze specjalnie wyodrębnionej przez spółdzielczość mieszkaniową na ten cel puli.Obowiązywać będzie praca na akord. Każdy młody człowiek może wypracować ok. 5 tys. zł. w ciągu 1 do 1,5 roku. Im lepiej będzie pracował, tym szybciej otrzyma mieszkanie. Został już wytypowany blok mieszkaniowy, przeznaczony dla młodzieży odpracowującej swoje wkłady. Akces do pracy zgłosiło dotychczas _ przeszło 80 młodych ludzi, mimo iż przedsięwzięcie zostało dopiero co ogłoszone. O üe eksperyment ten zda egzamin, będzie wprowadzony także w innych miastach Opolszczyzny. (r. o.j