Trybuna Ludu, wrzesień 1967 (XX/242-271)
1967-09-01 / nr. 242
wszystkich krajów BB jS ^ 11 H ^ H ill li Polski^ Zjednoczonej ----*ączcie się? JHL Jł y %sW- li «H M U. Partii Robotniczej NR 242 (6710) ROK XX WARSZAWA, PIĄTEK 1 WRZEŚNIA 1967 R. WYDANIE A . Cena 50 gr WRZEJKElil T rzydzieści pięć dni trwał opór Polski we wrześniu 1939 roku. To bardzo wiele, jeżeli oceni się wkład bohaterstwa, poświęcenia i krwi wniesiony przez naród do walki z brunatną nawalą, która wdarła się na naszą ziemię. To dużo, gdy zważy się, że potężniejsze i lepiej wyposażone państwa krócej stawiały czoła napastnikowi lub biernie podporządkowywały się jego dyktatowi. To zarazem mało, jeżeli weźmie się pod uwagę potencjalne możliwości stworzenia skutecznej zapory przeciwko najazdowi zagubione wówczas z winy sił, które miały w swych rękach ster Polski. Jest Wrzesień, jak wiele innych kart historii ojczystej, ciągiem wydarzeń, który następne pokolenia skłania do rozmyślań; jego doświadczenia wrosły głęboko w tkankę teraźniejszości i przyszłości kraju. My, żyjący współcześnie, czerpiemy różnorakie nauki z dziejów Września. Są one dia milionów. Polaków nieodłączną częścią ich własnych życiorysów. B OJOWNICY tamtej dramatycznej kampanii pozostawiali trwałe wzory palnotycznego harlu. Stając do nierównej walki z agresorem, który rozporządzał dwukrotną przewagą w piechocie, a pięciokrotną w lotnictwie i broni pancernej, po którego stronie był również atut większej nowoczesności sprzętu - żołnierze Września kosztem olbrzymich ofiar zdołali stworzyć zapory, których nazwy wpisały się trwale do ogóinoludzkich dziejów walki z faszyzmem. Poczta Gdańska, Westerplatte, Oksywie i Modlin; Warszawa upamiętniona męstwem robotniczych batalionów, trwająca w oporze, mimo zmasowanych barbarzyńskich nalotów, spowita dymami płonącego Zamku Królewskiego, bezcennych pomników kultury i zamienianych w popiół bibliotek; i wreszcie Kock, pod którym grupa operacyjna gen. Kleeberga walczyła do ostatniego naboju w ostatniej bitwie kampanii wrześniowej, Zachowujemy w pamięci wszystkich walczących i wszystkich poległych. Nie zapominamy, że jako pierwsi stanęli do sprawiedliwej walki i otworzyli drogę wieloletnich zmagań narodu i jego Psił zbrojnych z przemocą. OLSKI Wrzesień jest kartą powszechnych dziejów. To przecież tamtego ranka zbrodniczy hitleryzm wzniecił pożar drugiej wojny światowej. Polska, pierwsza ofiara agresji, stała się obiektem działań, które planiści niemieckiego Herrenyolku zamierzali rozciągnąć na cały świat. Prowokacja gliwicka, masakry ludności polskiej dokonane na Pomorzu i Śląsku, w Wielkopolsce I Ciechannwskiem, bezwzględny terror rozpętany od pierwszych chwil okupacji - oto oblicze, jakie już wtedy ukazali całej ludzkości organizatorzy nieznanego w jej wcześniejszych dziejach ludobójstwa. Jest to również lekcja, której nie sposób, nie wolno zapomnieć. Świat współczesny różni się radykalnie od tego, w którym rozwijało się pasmo agresji faszystowskich. Inna jest też w nim pozycja Polski. Święcąc dzisiejszą datę myślimy o tych różnicach. Dzięki nim słowa: „Nigdy więcej Września!1' - znajdują mocne oparcie w rzeczywistości. Bezpowrotnie toinę)/ czasy słabości i osamotnienia. Polska Ludowa usunęła z narodowego szlaku to wszystko, co było na nim zawadą piętrzoną przez siły dnia wczorajszego i co legio także u źródeł wrześniowej tragedii 1939 roku. Rozwój kraju, jego moc przemysłowa i obronna stanowią praktyczną real^ctcję nauk Września. Droga odnowy w życiu wewnętrznym stain się zarazem drogą gruntownej zmiany warunków zewnętrznych w porównaniu z czasami napaści hitlerowskiej. Sojusz polsko-rodziecki, przymierze z NRD, Czechosłowacją i innymi państwami socjalistycznymi, służąca pokojowi aktywność Polski na arenie międzynarodowej - oto znamiona tej przemiany. C ZERPIEMY z niej otuchę i optymizm. Nie zapominamy zarazem innego aspektu doświadczeń Września: tego, że ostrzegają one przed lekceważeniem zagrożeń bez względu na ich postać, że są wezwaniem do solidarnego działania sil broniących wolności i pokoju. Oto płonie walczący Wietnam, na który spadają amerykańskie bomby I pociski, toczy sprawiedliwą walkę przeciwko interwencji wielkiego mocarstwa. Oto nie wygasa zarzewie wzniecone agresją izraelską na Bliskim Wschodzie. Ota wreszcie, obok tych czynnych wulkanów wojny, tli się w sercu Europy osłonięta pseudopokojowymi frazesami groźne ognisko zbrojeń i rewizjonistycznych opetytów zasilane z tego samego źródła, z jakiego ongiś wyrósł Drang nach Osten pruski i hitlerowski. Wietnam, Bliski Wschód, Niemcy zachodnie - na te regiony patrzy z niepokojem każdy Polak pamiętny dramatu Września. Znicze zapalane w tę rocznicę są wezwaniem do działań umacniających niepodległość bezpieczeństwo kraju, służących i obronie pokoju, solidarności sil postępu i socjalizmu. 1939. Zbombardowany przez samoloty hitlerowskie plonie Zamek Królewski to Warszawie CAF — Archiwum 1967, Tak dziś wygląda centrum Warszawy. Zdjęcie wykonane z Pałacu Kultury i Nauki Na pierwszym planie park przed pałacem, dalej ulica Świętokrzyska, osiedle Grzybów i budujące się osiedle „Za Żelazną Bramą” Foto caf — Uchymiak Na krawędzi niżu Dobrq mieliśmy pogodą w ostatnich paru dniach, ale synoptycy PSHM zmartwili nas wczoraj wiadomością, że Polska znalazła się na skraju północnego niżu, który popsuje nieco aurę. Ranek jeszcze po godny i słoneczny, w godzinach późniejszych wzrośnie zachmurzenie ai do wystąpienia opadów. Na południu i północy kraju spodziewać się trzeba burz. Temperatury; 17 na północy. 21 na południu. W WARSZAWIE będziemy mielij niewielkie zachmurzenie z rana, p i ciągu dnia pojawi się sporo chmur najprawdopodobniej spadnje deszcz. Temperatura około 20 sŁrfpnł Celsjusza, a słabe lub umiarkolęanęu wiatry dmuchać będą tym razÄr z południa i zachodu. ' (Jol) W czwar.tek..D£z.Ytüd..nn filaskczłonek Biura Pplitvc7,npp>n tcC PZ.PR, minister Ohrnn v Narnciowei. Marszałek Pnlskj —Marian Spychalski. Na lotnisku witał; po pngpnHar7p woi. katowickiego — członek Rinra Politycznego KC, I sekretarz KW ’PZPR. F.Hwarrl niarplr i pr?p- IwnrlnicTarv Jerzy Ziętek Prezydium WRN oraz dowódca Śląskiego Okręgu Wojskowego, gen. rivw Kiigeplne» iyininTyC~ W pierwszym dniu pobytu na Śląsku M. Spychalski, E. Gierek i J. Ziętek, zapoznali się z przebiegiem pracy przy budo-wie Pomnika Czynu cyjnego W Snmnwcu. RewoluNastennie zwiedzili rozbudowywane i modernizowane centrum tegc -miasta oraz inwestycje socjal_n.e i sportowe. W godzinach popołudniowych, M Spychalski był gościem załóg: Hutj im. Buczka i Sosnowieckich Przę dzalń Czesankowych. Następnie odbyło sie spotkanie s aktywem partyjnym Sosnowca, ns którym M. Spychalski odpowiada jĄg ria pytania omowił nlektórt pjooiemy gospodarki ł obronność kTaju oraz aktualnej svtuacii mT^ dzynarodowej. (PAP) /r To w. Marian Spychalski na Śląsku Potężne „nie!” polityce napięcia, agresji lwojny^' Wielka manifestacja ludności stolicy w przededniu 28 rocznicy Września Tow. Wł. Gomułka i tow. J. Cyrankiewiczüczestniczyli w wiecu Przemówienie I sekretarza KW PZPR, tow. St. Kociołka (OBSŁUGA WŁASNA] Plac Zwycięstwa, w Warszawie* — w mieście, które stało się symbolem oporu, bohaterstwa T odrodzenia. Centrum stolicy Polski — kraju, który pierwszy z bronią w ręku stawił czoła agresji hitlerowskiej. Tu odbył się wczoraj, w przededniu 28 rocznicy Września, wielki wiec społeczeństwa Warszawy, które dało wyraz swej woli pokoju, walki przeciw wojennym awanturom sit imperialistycznych i odwetowej polityce Bonn, solidarności z międzynarodowymi siłami postępu, wolności i pokoju. W manifestacji udział wzięli członkowie najwyższych władz partyjnych i państwowych z X Sekretarzem KC tow. WŁADYSŁAWEM GOMUŁKA 1 Prezesem hady hilnlstrow, tow. JOZEFEM CYRANKTFWTC-ahiU ni cttlfl. PrTOmiwienie wygłosił I sekretarz KW PZPR, tow STANISŁAW KOCIOŁEK. Choć do rozpoczęcia demonstracji jeszcze wiele czasu — z różnych stron miasta ciągną na Plac Zwycięstwa nieprzebrane tłumy warszawiaków. Idą w zwartych grupach załogi zakładów produkcyjnych, pracownicy instytucji i urzędów, chłopcy i dziewczęta w strojach ZMS i mundurkach harcerskich. Jedni przeżyli tamten wrzesień na froncie, stawiając bohaterski opór faszystowskiej nawale. Inni bronili oblężonej Warszawy, która stała się symbolem wytrwania i ofiarności w walce o słuszną sprawę. Młodym i najmłodszym tamte dramatyczne dni i późniejsze lata wojny i okupacji znane są już tylko z opowiadań, podręczników i filmów Już o 11.00 Plac Zwycięstwa i przyległe ulice wypełnione są po brzegi. Przybyło tu ponad 100 tysięcy mieszkańców stolicy: są wśród nich weterani walk wrześniowych, uczestnicy ruchu oporu, zdobywcy Berlina, są budowniczowie Warszawy. Nad tłumem transparenty i plakaty z hasłami, głoszącymi umiłowanie pokoju, zdecydowaną wolę walki przeciw wojnie i agresji, głęboką solidarność z bohaterskim narodem Wietnamu, z ludami walczącymi o wyzwolenie narodowe i społeczne, piętnujące politykę imperialistyczną, agresję izraelską przeciwko krajom arabskim. Dekoracje na Placu są skromne, inne tej manifestacji nie są potrzebne. Tuż u wylotu ulicy Bagińskiego zawieszono na wysokim rusztowaniu hasło: „Militarystom l odwetowcom bońskim Warszawa mówi „nie"!’'. Tu, na Placu, najbardziej wymowną dekoracją jest sam Grób Nieznanego Żołnierza W skupieniu słuchają zebrani nadawanego przez głośniki montażu słowno - muzycznego, poświęconego rocznicy Września. W słowie i pieśni odżywa bohaterska obrona miasta, dzieje jego walki z hitlerowskim okupantem, epopeja jego odbudowa Zbliża się godzina 18. Gorąco witani przez zebranych na trybunie honorowej zajmują miejcon • Władysław Gomułka. Józef Cyrankiewicz. Ignacy Loga-Sowiński. Ryszard Strzelecki Eugeniusz Szyr, Bolesław Podei. ÜWUI'IIV .Inrrł Ozga-Michalski.. Jan Karol Wlcnde YVładvsław_ WTcha. Kazinąjpr-. flanar-h p-n- 7PS 7.G ZBoWm — Mieczysław jttPXU’.z, przedstawiciele kierownictwa organizacji społeczpyr \ i młodzieżowych, posłowie na Sejm, przedstawiciele świata kultury i nauki, generalicja, gospodarze stolicy i województwa warszawskiego. Na trybunie znajdują się także uczestnicy walk wrześniowych i obrony Warszawy Orkiestra wojskowa gra hymn narodowy. I sekretarz Komitetu VVarszawskicgo PZPR, tow. Stanisław Kociołek rozpoczyna dTrenrowienie. noświecone naukom Września i aktualnym zadaniom w walce n nokój i dal'5źy~~rozwói Ludowej Ojczyzny. TTekst przemówienia na stronie 3). Ostatnie stówa mówcy toną w oklaskach i okrzykach. Rozlegają się dźwięki „Międzynarodówki”. DOKOŃCZENIE NA STR. ! »zpalty 1—i Na trybunie od prawej: E. Szyr, I. I.oga-Sowińskt, R. Strzplecki, St. Kociołek, WI. Gomułka, J. Cyrankiewicz, B. Podedworny, J. K. Wende, M. Moczar Foto A. Marczak Przed odsłonięciem pomnika Powstańców Śląskich Katowice w odświętnej szacie (INFORMACJA WŁASNA) KATOWIC^. 1 września - w rocznicę hitlerowskiej napaści na Polskę — w Katowicach odbędzie się uroczystość odsłonięcia pomnika Powstańców Śląskich. Już od wielu dni przed.potężny bastion w pobliżu katowickiego ronda ściągali mieszkańcy miasta i przybysze, aby przyjrzeć się ostatniej fazie montażu i ujrzeć ostateczny kształt trzech wielkich skrzydeł symbolizujących kolejne zrywy zbrojne ludu śląskiego. Grupki zatrzymujących się przed pomnikiem ludzi żywo dyskutują, wymieniają swoje uwagi. Nietrudno stwierdzić, że intencje autorów pomnika zostały zrozumiane właściwie, że ludzie z uznaniem wyrażają się o jego twórcach, że żywią wdzięczność dla jego ofiarodawców — mieszkańców stolicy. Ci, którzy widzieli pomnik wielokrotnie w dzień, przychodzą też wieczorem, aby stwierdzić, że w świetle, reflektorów potężna bryła ma równie wielką silę ekspresji. W przededniu odsłonięcia pomnika odświętne tło stanowi nie tylko najbliższe jego otoczenie. Całe miasto przywdziało uroczystą szatę. Domy przystrojono biało-czerwonymi flagami. Wielkie dekoracje widnieją na gmachach urzędów, instytucji i zakładów pracy. Przypominają one historię walk o wolność, chlubne tradycje oręża polskiego, Zwycięstwo nad okupantem oraz wzywają do walki o trwały pokój. Do wielkiej manifestacji przygotowuje się m. in. potężna, licząca 1.200 uczestników orkiestra dęta, która 1 września przemaszeruje ulicami miasta. W manifestacji uczestniczyć będą weterani powstań śląskich, przedstawiciele całego województwa, reprezentanci stolicy, wojsko i młodzież. Złożą oni khołd tym, którzy walczyli o ^przywrócenie Śląska macierzy, a następnie w dniach tragicznego września bronili go przed najeźdźcą. (WALD) Zasadzka partyzantów na desant helikopterów USA Atak na kwaterę dowództwa australijskiego W czwartek artyhria DRW strąciła 9 pirackich samolotów PARYŻ (PAP). W środę powstańcy południowowictnamscy urządzili w odległości 22 km od Sajgonu zasadzkę na desanl helikopterów amerykańskich. Jak poinformowano w dowództwie sił interwencyjnych USA, 8 Amerykanów zostało zabitych, a 34 rannych. W desancie brały udział jednostki 25 dywizji amerykańskiej. Na pomoc zaatakowanym, pospieszyły inne oddziały amerykańskie, użyto artylerii, samolotów oraz helikopterów“. Rzecznik amerykański oświadczył, że w wyniku1 kontrataku zginęło 3 powstańców. W nocy ze środy na czwartek patrioci ostrzelali ogniem moździerzy miasto Phan Thiet, z stolicę prowincji Binh Thuan, 160 km na wschód od Sajgonu. W czwartek rano potężne superfortece amerykańskie „B-52” zbombardowały południową część strefy zdemilitaryzowanej oraz rejon położony w odległości 5 km na północny zachód od bazy piechoty morskiej USA w Con Thien. Strefy wokół Con Thien były także celem dwóch innych nalotów bombowców „B-52”. Jak wynika z najnowszych doniesień, partyzanci poludnio-wowietnamscy zaatakowali kwaterę australijskich sił interwencyjnych. znajdująca się w mieście Dalat, 240 km na północny wschód od Sajgonu. Patrioci użyli rakiet, broni automatycznej oraz ładunków wybuchowych. Interwenci australijscy ponieśli straty. Samoloty amerykańskie kontynuowały w środę bombardowania wielu rejonów Demokratycznej Republiki Wietnamu. DOKOŃCZENIE NA STR. Z szpalty 5—6 Szczyt arabski w Chartumie Porozumienie miedzy ZRA i Arabie Saudyjska w sprawie Jemenu CHARTUM (PAP). Korespondent PAP, red. Dziedzic donosi z Chartumu: Dramatyczne wydarzenie w hocy ze środy na czwartek zmieniło bieg chartumskiej konferencji arabskich szefów państw. Wydarzeniem tym by- U> nocne, prawie trzygodzinne, Spotkanie prezydenta Nasera 2 królem saudyjskim Fajsalęm, zakończone osiągnięciem 4- punktowego porozumienia sprawie Jemenu. Od tego mow mentu konferencja weszła w stadium robocze, mając wszelkie szanse zakończenia się uzgodnioną rezolucja. Naser i Fajsal spotkali się w rezydencji prywatnej premiera Sudanu Mahdżuba późnym wieczorem. Przedstawiciele prasy mieli możność obserwowania przybycia obu polityków arabskich do willi Mahdżuba. Pierwszy przybył Fajsal, pc chwili oklaskiwany jak zawsze Naser. Obaj pozując wśród błysków fleszów i terkotu kamer filmowych, wymienili uścisk dłoni, po czym natychmiast rozpoczęli decydujące rozmowy. O godzinie 2 nad ranem w czwartek limuzyny odwiozły Fajsala i Nasera do ich rezydencji w hotelu „Sudan”, Mahdżub zaś odczytał dziennikarzom treść porozumienia. Dla rozwiązania kwestii jemeńskiej powołano trójstronny komitet, w skład którego weszły: proponowany przez ZRĄ Irak, wysunięte przez Arabię Saudyjską Maroko oraz uzgodniony przez obie strony Sudan. Oddziały ZRA w Jemenie mają zostać wycofane, natomiast A- rabia Saudyjska zobowiązała się wstrzymać wszelką pomoc dla monarchistów jemeńskich. Komitet trzech — według porozumienia ma dołożyć wszelkich starań w celu przywrócenia stabilności w Jemenie i pozwolenia Jemeńczykom na swobodne decydowanie o swej przyszłości. Oba zainteresowane kraje: ZRA i Arabia Saudyjska, utrzymywać będą stale kontakty dia usuwania trudności i problemów pojawiających się w toku realizacji postanowień. Akceptowany plan jest zmodyfikowaną wersją kompromisowej propozycji przedstawionej na początku sierpnia przez ZRA. a następnie ..planu, Mahdżuba”. Komunikat nie wspomina o zastąpieniu .wojsk egipskich jakimikolwiek siłami zbrojnymi z zewnątrz. Treść porozumienia odzwierciedla konsekwentne stanowisko Nasera. który wielokrotnie podkreślał, że w ramach swej obecnej polityki gotów jest na wszystkie kroki usuwające przeszkody na drodze zmontowania jednolitego stanowiska Arabów- Oświadczenie ministra spraw zagranicznych Jemenu CHARTUM (PAP). Korespondent węgierskiej agencji prasowej MTI przeprowadził w Chartumie wywiad z ministrem Spraw Zagranicznych Jemenu, Abdelem Azizem Salamem. Minister oświadczył, że Jemen uważa porozumienie zawarte między prezydentem Naserem a królem Fajsalęm za „ingerencję w wewnętrzne sprawy swego kraju”, i jako takie odrzuca je. Jemen nie zgodzi się na wpuszczenie na swe terytorium trójstronnej komisji, zaproponowanej przez ZRA i. Arabię Saudyjską. Minister powołał się na deklarację prezydenta Sallala o tej samej treści, w której Sallal ponadto zaznaczył, że Jemen odrzuca „wszelkie nawiązanie do układów w Dżiddzie i nie przyjmie żadnego układu zawartego bez swej aprobaty” DO KON CZKNIE NA STR. 3 szpalty 1—3 Centrolne Dożynki w radio i TV 3 9 br. Polski« Radio w programie I, II i w programach wszystkich rozgłołni wojewódzkich oraz Telewizja Polska w programie ogólnopolskim transmitować będą ze Stadionu 10-lecła w Warszawie przebieg centralnych uroczystoici dożynkowych. Początek transmisji radiowej - g. 9.53, telewizyjne) - g. 9.50. (PAP) Kamienie na tone przyczyną katastrofy kolejowej pod Białogardem Jak już donosiliśmy, 30.VIII. w miejscowości Nosówko na odcinku Białogard — Koszalin, wykoleił się pociąg osobowy jadący ze Szczecina do Białegostoku. Wykolejeniu uległy lokomotywa, wagon bagażowy i dwa wagony osobowe. Śmierć na miejscu ponieśli maszynista — Roman Wojciechowski i jego pomocnik — Stanisław Brzozowski. Kilku lekko rannych pasażerów, po otrzymaniu pomocy lekarskiej., ndalo się w dalszą podróż. Nilf^o ciężej ranny Waldemar Sadzińśki z Łodzi przebywa jeszcze w szpitalu w Koszalinie. Ministerstwo Komunikacji informuje, że przyczyną wypadku było ułożenie kamieni na torze przez dwie dziewczynki zamieszkałe pobliżu, które bawiły się bez dozow ru dorosłych. Tak więc tragiczna śmierć dwóch kolejarzy pełniących służbę, poranienie kilku podróżnych, zniszczenie wagonów i zakłócenia w ruchu — były następstwem bezmyślnej zabawy. Katastrofa w Nosówku jest jeszcze jednym alarmem i ostrzeżeniem dla rodziców i opiekunów, pozostawiających dzieci bez dozoru. (PAP) Prezydent de Gaulle przyjął ambasadora PRL PARYŻ (PAP). 31 sierpnia.. prezydent Republik FranniśTTTej gen. Ch. rip Gaulle nr~ X ,tgi w Pałacu Flizeiskim ambasadora PRL we Francji. Jana~y DtuCo, i odbył z nim rozmowę, y* Ćwiczenia na terenie Polski z udziałem wojsk i sztabów armii ZSRR i W ostatnich dniach sierpnie br.,.w płn.-zach. rejonach Polski’ przeprowadzone zostały — zgodnie z planem szkolenia naszych sił zbrojnych — ćwiczenia kombinowane wojsk i sztabów z udziałem jednostek Armii Radzieckiej i Narodowej Armii Ludowei NRD. Ćwiczenia wykazały wysoką gotowość bojową sił zbrojnych, dobre przygotowanie dowództw i sztabów oraz sprawne współdziałanie różnych rodzajów wojsk i służb, W ćwiczeniach wziął udział członek Biura Politycznego KC PZPR, minister Obrony Narodowej, M3Fśzal_ęk. P.ot’Slrt-—1 Marian Spychalski. “'przebieg ćwiczeń obserwowali: członek Biura Pnl it yp.moan KC PZPR Ryszard Sti-zclccki, sekretarz KC PZPR Władysław Wicha oraz sekretarze... komitetów wojewódzkich PZPR, na terenie których odbywały się ćwiczenia. Obecny był również szef sztabu—Zjednoczonych sił Zbrójnych Państw — Uczestników Ulcładu Warszawskiego generał armii M T K niakaai oraz delegacje Armii Radzieckiej i Narodowej Armii Ludowej NRD. (PAP)