Trybuna Ludu, listopad 1969 (XXI/303-332)
1969-11-01 / nr. 303-304
Pr0,etariUSZe ' If 'w&"%k T li 1 1 Wlk £\ i ,11 Jr! 1 1 Organ KC wszystkich krajów MjS| H m/ | 1 | | 1 1 Kg i 1 i i 1 I Polskiej Zjednoczonej łączcie się? MtL M J JBsJF Ę^WL Jł. JŁ $UfL MU J (lJL VJL 'ML Partii Robotniczej Hr 303, 304 (7493, 7494) ROK XXI WARSZAWA, SOBOTA, NIEDZIELA 1, 2 LISTOPADA 1969 R. WYDANIE A' Cena 1 zł Rzecznik rządu radzieckiego L. Zamiatin: „Sytuacja na Bliskim Wschodzie wymaga natychmiastowych kroków" ZSRH-USA • Deklaracja Brandta • ZSRR-Chiny (OD NASZEGO KORESPONDENTA W MOSKWIE) „...Rząd radziecki uważa, że powinny zostać podjęte rzeczywiste kroki dla wprowadzenia w życie rezolucji Rady Bezpieczeństwa z 22 listopada 1887 roku — oświadczył w piątek na konferencji prasowej dyrektor departamentu prasy MSZ ZSRR, rzecznik rządu radzieckiego, Leonid Zamiatin. Organizacja Narodów Zjednoczonych — powiedział następnie L. Zamiatin, i jej organy mają do swojej dyspozycji dostateczne dla tego celu środki. Niewykonanie rezolucji Rady Bezpieczeństwa oznaczałoby w gruncie rzeczy poparcie dla agresji i prowadziłoby do dyskredytacji ONZ, do dalszego niebezpiecznego zaostrzenia sytuacji na Bliskim Wschodzie”, W złożonym kilkuset przedstawicielom prasy światowej i dziennikarzy radzieckich oświadczeniu, L. Zamiatin przypomniał główne źródła przedłużającego się napięcia na Bliskim Wschodzie: „Izrael nie zaprzestaje prowokacji wojskowych przeciw państwom arabskim. W prowokacjach tych używa coraz większych sił zbrojnych, ciężka broń, rakiety, lotnictwo, czołgi. Linia przerwania ognia została przez Izrael przekształćona faktycznie w linię frontu. Prowokacje armii izraelskiej w strefie Kanału Sueskiego, na brzegach rzeki Jordan i Wzgórzach Gollan są kontynuacją agresji Izraela przeciw ZRA. Syrii i Jordanii”, Oświadczenie stwierdza dalej, że wojska izraelskie terroryzują ludność cywilną na okupowanych terenach, prowadząc tam kolonizatorską politykę. „Wszystko to — mówił dalej Zamiatin — podobnie jak i umyślne torpedowanie przez Izrael wszystkich propozycji skierowanych na osiągnięcie politycznego rozwiązania na Bliskim Wscho. dzie, potwierdza, iż przywódcy Izraela nie dążą do pokoju, a do dalszych komplikacji w tym rejonie. Izrael trzyma się kursu na blokowanie politycznego rozwiązania, licząc najwidoczniej, że uda mu się utrzymać zagarnięte ziemie arabskie”. Obszerną część wystąpienia rzecznik rządu radzieckiego poświęcił poparciu jakie niektóre mocarstwa zachodnie, a zwłaszcza Stany Zjednoczone udzielają polityce Izraela. L, Zamiatin powołał się przy tym na zakończone niedawno rozmowy premiera Izraela z kierowniczymi działaczami USA, w wyniku których Izrael otrzyma nowe dostawy broni. Jako krok, zachęcający niebezpieczny Izrael do nowych awantur wojennych, uznał L. Zamiatin decyzję rzą_ du USA o zachowaniu obywatelstwa amerykańskiego tych obywateli USA, którzy służą w armii Izraela. Decyzja ta może doprowadzić do poważnych komplikacji na Bliskim Wschodzie” „Powstaje pytanie — stwierdzi! L. Zamiatin — jak te wszystkie działania można pogodzić z oświadczeniami składanymi w USA o konieczności poszukiwań politycznego uregulowania? Być może, ten i ów chciałby wykorzystać kulisy dyplomatyczne dla osłonięcia swojego poparcia dla Izraela i jego agresywnych poczynań?” L. Zamiatin oświadczył następnie: „Obecna poważna sytuacja na Bliskim Wschodzie wymaga podjęcia natychmiastowych kroków, skierowanych na likwidacje skutków agresji izraelskiej. Podstawowym środkiem w osiągnięciu tego celu powinno być wycofanie wojsk izraelskich ze wszystkich okupowanych arabskich terytoriów. Bez tego nie może być trwałego i sprawiedliwego pokoju w tym rejonie. Rząd radziecki. wychodząc z przekonania, iż rezolucja Rady Bezpieczeństwa powinna być wprowadzona w życie, w tra-( kcie konsultacji w ramach. ONZ zgłaszał wiele uwag. (Dok. na str. 2) Mowy kryzys w Libanie Starcia zbrojne spowodowały śmierć 12 komandosów palestyńskich W Bejrucie i Kairze trwają rokowania KAIR (PAP). Sytuacja Libanie uległa ponownie zaow strzeniu jak informuje agencja MENA z Damaszku, powołując sie na źródła zbliżone do organizacji El Fatah. W piątek nad ranem w kilku częściach Libanu doszło do starć między wojskami libańskimi a komandosami palestyńskimi. O godzinie 2.30 czasu lokalnego armia zaatakowała pozycje komandosów we wsi Kafr Kouk, w południowej części kraju, używając ciężkiej artylerii, czołgów i artylerii przeciwlotniczej. W walkach pobliżu tej wsi zginęło 12 kow mandosów, 40 — zostało rannych. Na trzech komandosach schwytanych przez żołnierzy libańskich dokonano egzekucji. Palestyńczycy odparli atak regularnych woisk libańskich, zada.iac im ciężkie straty w ludziach i sprzęcie. W Bejrucie panuje spokój. Trwają tu kontakty miedzy przywódcami politycznymi kraju, których celem jest znalezienie sposobu wyjścia z kryzysu. W czwartek prezydent Helou ponownie spotkał sie z byłym premierem Raszidem Karami, a następnie przyjął przybyłego z Kairu sekretarza generalnego libańskiego MSZ Nagiba Sadaka, który złożył sprawozdanie z przebiegu rozmów kairskich na temat kryzysu libańskiego. Tymczasem w Kairze trwają rozmowy libańsko-egipskie na temat obecnego kryzysu. Strona libańska złożyła dokument, w którym przedstawia libański punkt widzenia na działalność partyzantów palestyńskich na terytorium Libanu. Dokument ten zawiera konkretne propozycje, dotyczące normalizacji stosunków z palestyńskim ruchem oporu — informuje piątkowy „Al- Ahram” (Dok. na str. 2, szp. 5) Porwany w USA „Boeing 707” leci do Europy NOWY JORK (PAP). Samolot pasazerslii amerykańskich sinii lotniczych „Boeing 707’', który kuisował na linii jl.os Angeles — San Francisco zmuszony został w piątek przez uzbrojonego mężczyznę ao zmiany kursu i lotu do Nowego Jorku. Napastnik pozwolił jednak pilotowi lądować Denver w celu uzupełnienia zapaw su paliwa. Zażądał on, aby trzy stewardessy i 4U pasażerów znajdujących się na pokładzie opuściło samolot w Denver. W Nowym Jorku samolot wyładował na lotnisku im. Kennedyego. Początkowo porywacz domagał sie uzupełnienia paliwa, ale potem zmienił zdanie, oddał strzał z karabinu i kazał lecieć do Bangor w stanie Maine. Tam wiano do zbiorników 100 tysięcy litrów, po czym samolot wystartował do Shannon w Irlandii. Nastąpiło to przed godz. 20 czasu warszawskiego. W Nowym Jorku na pokład weszło dwóch kapitanów lotnictwa pasażerskiego. Zastąpili oni dotychczasowa załogę, zmęczona 8- godzinna praca- Nikt nie usiłował podczas postoju obezwładnić porywacza, który jednak na wszelki wypadek oddał strzał z karabinu, by wykazać, że nie ma z nim żartów. Przedstawiciel linii lotniczych TWA, do których należy porwany samolot, oświadczył, że aparat ma dość paliwa, by dolecieć do Irlandii, jeżeli po drodze nie natrafi na przeciwny wiatr. W ogóle jednak jest to maszyna przeznaczona do lotów na krótsze dystanse- Zasięg tego modelu „Boeinga” nie przekracza 3.200 km. Jedna ze stewardess, która wysiadła wraz % pasażerami w Denver, powiedziała, że porywacz jest młodym człowiekiem w wieku ok. 20 lat. Zderzenie pociągów pasażerskich pod Łodzią Są alter/ w ludziach Ł0DŻ. W piątek około północy na trasie Łódź — Kutno na stacji Jedlicze Łódzkie pod Zgierzem doszło do katastrofy kolejowej. Zderzyły się 2 pociągi pasażerskie. Pociąg Łódź Kaliska — Kutno przejechał semafor nastawiony na „stój” i uderzył w bok pociągu Gdynia — Łódź. Na skutek uderzenia wykoleiły się 2 wagony pociągu gdyńskiego. Są ofiary w ludziach. Na miejsce katastrofy przybyły karetki pogotowia z okolicznych miast. Akcja ratunkowa odbywa się w trudnych warunkach — w ciemności i deszczu. (PAP) C hmurno, Dla Warszawy synoptycy PIHM nie przewidują większych zmian oogody. Nadal silne i porywiste wiatry z kierunków północno-zachodnich, możliwe opady przelotnego deszczu, od czasu do czasu rozpogodzenia. pobliżu 8 stopni. Temperatura _ w (jol) Rajdy lotnictwa ZRA na pozycje izraelskie w El-Kantarze i Kiiiricie KAIR (PAP). Rzecznik wojskowy ZRA oświadczył, że w piątek o godzinie 13.30 czasu miejscowego grupa egipskich myśliwców zaatakowała bombardujących pozycje wojsk izraelskich we wschodniej części El-Kantary. Lotnictwo egipskie uszkodziło izraelskie fortyfikacje w El-Kantarze oraz wyrzutnie rakiet ziemiaziemia i nieprzyjacielskie .czołgi. Wszystkie samoloty egipskie powróciły bezpiecznie do swojej bazy po wykonaniu zaplanowanego zadania. Nie stoczyły one żadnej walki powietrznej z samolotami wroga. Po raz drugi, w niecała godzinę później egipskie samoloty zaatakowały pozycje izraelskie na wschód od Kibritu. Rezultatem nalotu były uszkodzone nieprzyjacielskie czołgi, stanowiska broni automatycznej i inny sprzęt wojskowy oraz straty w ludziach I tym razem wszystkie samoloty egipskie bez przeszkód powróciły do swojej bazy Z pochylni „Wulkan” spłynął 12,5-tysiącznik dla armatora ZSRR W SZCZECIN. W .Stoczni im. 3L» Warskiegp odbyło się w splS^iZ^oaiowanie kolejnej jednostki zbudowanej na zamówienie armatora radzieckiego. Statkiem, który spłynął z P°“ chylni ośrodka „Wulkan” jest drobnicowiec o nośności 12.5 tys. DWT. Otrzymał on nazwę m/s „Frants Bogush” — imię zasłużonego rewolucjonisty — działacza komunistycznego, z pochodzenia Węgra, który w początkach władzy radzieckiej przyczynił sie do rozwoju czarnomorskiej i azowskiej floty handlowej. (PAP) Po zakończeniu Dni Kultury Delegacja rządowa RFSRR opuściła Polskę Gorąco, serdecznie żegnano fw piątek__delegację czadowa '-.RFSRR z wicepremierem Wiaczesławem Koczemasowem na 'czele, która uczestniczyła w Dniach '"Kultury. Rosyjskiej Federacyjnej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej” w nakrajli: Dworzec Gdański w Warszawie udekorowany flagami o barwach narodowych Polski, Związku Radzieckiego oraz niebiesko - czerwonymi flagami Rosyjskiej Federacji. Przybyło wiele osób, pragnących pożegnać gości, którzy Po dziesięciu dniach opuszczają nasz kraj. Obecni są: zastępca członka Biura Politycznego wicepremier Piotr Jaroszewicz, kierownik Wydziału Kultury KC PZPR Wincenty Krasko, minister Kultury i Sztuki Lucjan Motyka, gospodarze miasta — I sekretarz KW PZPR Józef Kępa i przewód n iczacy P rezy d i u m Stołecznej Rady Narodowej Jerzv Majewski. (Dok. na str. 8, szp. 6] Święto narodowe Algierii Depesza z Polski Z okazji święta narodowego Algierskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej, przypadającego w dniu 1 listopada, Przewodniczący Rady Państwa Marszałek Polski Marian Spychalski wystosował depeszę gratulacyjną do Przewodniczącego Rady Rewolucyjnej Republiki Huariego Bumediena. (PAP) ŚWIĘTO ZMARŁYCH Co roku jesieniq odwiedzamy cmentarze, oczyszczamy groby ze spadłych liści, stawiamy kwiaty, zapalamy znicze. Tak każe zwyczaj prastary i powszechny, w różnych formach kultywowany na całym globie ziemskim. Ale o tym, że ów zwyczaj zakorzenił się w społeczności ludzkiej i utrzymuje się przez dziesiqtki tysięcy lat, decyduje nasza potrzeba wewnętrzna. Pragniemy w ten sposób dać wyraz miłości do tych, którzy opuścili nas na zawsze, pragniemy złożyć hold ich pamięci. Tym, co żyli przed nami, ojcom, dziadom i pradziadom, winni jesteśmy tak wiele, że wyrazić tego niepodobna. Oni zrodzili nas i wychowali, ich pracy zawdzięczamy ogromny dorobek cywilizacji i kultury, który czyni nas tym, czym jesteśmy. Ich walce, a jakże często i ofierze życia, zawdzięczamy wolność Ojczyzny, wyzwolenie społeczne i pokój, którym się cieszymy. W Polsce od dwu niemal wieków każde pokolenie składało Ojczyźnie obfitq daninę krwi i życia. Obecne dojrzałe pokolenie złożyło ofiarę najobfitszq w narodowej historii i jednq z największych ze wszystkich w ostatniej wojnie przeciwko hitleryzmowi. Od tego czasu minęło już ćwierć wieku. Mamy nadzieję, uzasadnionq kierunkiem dziejowej drogi, po której obecnie kroczy Polska, że młode pokolenie i pokolenia następne, nigdy już nie będq musiały składać takiej ofiary. Święto Zmarłych nabiera więc u nas teraz tym większego narodowego znaczenia: jest dniem, gdy młodzież, urodzona i wychowana już w czasach pokoju, składa hołd poległym za wolność Ojczyzny, z ich postaci bierze wzór patriotyzmu i bohaterstwa. Dzień poświęcony pamięci zmarłych przynosi także melancholijnq zadumę. Patrzymy na siebie samych jako na ogniwa nieskończenie długiego łańcucha pokoleń. Przeglqdamy więc swoje życie, oceniamy to, czego dokonaliśmy - każdy z nas z osobna jako jednostka i wszyscy razem jako pokolenie. Czy dorobek, który pozostawimy synom, wystarczy na to, aby myśleli a nas z wdzięcznością i szacunkiem, jak my dzisiaj o swoich przodkach? W tej refleksji zawiera się głęboki i nieprzemijający sens Święta Zmarłych. «►■Mk Kwatera żołnierzy Września 1939 r. na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie Caf — uchymlak W INTERESIE POKOJU I BEZPIECZEŃSTWA W EUROPIE Oświadczenie narady Ministrów Spraw Zagranicznych Państw-Członków Układu Warszawskiego Inicjatywa krajów socjalistycznych w sprawie terminu i tematyki europejskiej konferencji bezpieczeństwa W dniu 30 I 31 października 1969 r. w Pradze odbyła się narada~Ministrów Spraw- Zagranicznych Państw-Członków CRTasdR'TVäTszawskiego, w której wzięli udział: ze strony łrttdoWejTRepublTki Bułgarii — minister Spraw Zagranicznych, Iwan Baszew, Czechosłowackiej Republiki Socjalistycz. nej — minister Spraw Zagranicznych, Jan Marko, Niemieckiej Republiki Demokratycznej — minister Spraw Zagranicznych Otto Winzer, Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej — minister Spraw Zagranicznych, Stefan Jędrychowski, Socjalistycznej Republiki Rumunii — minister Spraw Zagranicznych, Corneiiu Manescu, Węgierskiej Republiki Ludowej — wiceminister Spraw Zagranicznych, Karoly Erdełyi, Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich — minister Spraw Zagranicznych, Andriej Gromyko, Rządy reprezentowane na naradzie, podkreśliły swoje dążenie i gotowość do podjęcia nowych kroków, indywidualnie i we współpracy z innymi państwami, celem osiągnięcia odprężenia, umocnienia bezpieczeństwa i rozwoju pokojowej współpracy w Europie. Podtrzymuja_Qii£ postanowienia '•ftśelu BudapeszteńsktEgćT u kładu Państw__— Członków ’’Warfźgiatslłiego do ws5yitkich~"pańitw europejskich- z dnia 17. marca 1969 roku, które" zostały potwierdzone1 przez życie. Uczestnicy narady poświęcili przy tym szczególną uwagę przygotowaniom do zwołania konferencji europejskiej w sprawie bezpieczeństwa i współpracy w Europie. Z zadowoleniem stwierdzili, że propozycja odbycia konferencji europejskiej spotkała się z szerokim pozytywnym odzewem ze strony państw europejskich. większości Propozycja ta stała się przedmiotem aktywnej i rzeczowej dyskusji w Europie, w toku której wypowiadane są konkretne poglądy na różne sprawy, związane z przygotowaniem konferencji, co stwarza realne możliwości dla przeprowadzenia konferencji i osiągnięcia wspólnym wysiłkiem bezpieczeństwa europej-skiego w interesie wszystkich państw i narodów Europy Z życzliwym przyjęciem spotkała się również cenna inicjatywa rządu Finlandii dnia 5 maja 1969 roku, który 2 wystąpił z oświadczeniem c gotowości współdziałania w przygotowaniu i przeprowadzeniu konferencji europejskiej. Wszystkie kraje — sygnatariusze Apelu Budapeszteńskiego, udzieliły na to pozytywnej odpowiedzi. Ze swej strony Ministrowie Spraw Zagranicznych Państw — Członków Układu Warszawskiego, działając z polecenia swoich rządów, proponują włączenie następujących zagadnień do porządku obrad konferencji europejskiej: 1. zapewnienie bezpieczeństwa europejskiego i wyrzeczenie się stosowania siły lub groźby jej użycia w stosunkach wzajemnych między państwami w Europie; 2. rozszerzenie, na zasadach równoprawności, stosunków handlowych, gospodarczych i naukowo-technicznych zmierzających do rozwoju współpracy politycznej między państwami europejskimi. Państwa socjalistyczne, które podpisały niniejsze oświadczenie, są głęboko przeświadczone, że owocne przedyskutowanie i osiągnięcie porozumienia w wyżej wymienionych sprawach przyczyniłoby się dc rozładowania napięcia w Europie, wzrostu wzajemnego zrozumienia, rozwoju pokojowych i przyjaznych stosunków między państwami, a tym samym do zapewnienia bezpieczeństwa, w czym żywotnie zainteresowane są wszystkie narody Europy. Sukces konferencji europejskiej stałby się historycznym wydarzeniem w życiu naszego kontynentu i w życiu narodów całego świata. Torowałby drogę do rozpatrzenia w przyszłości również innych, interesujących państwa europejskie problemów, których zanie odpowiadałoby rozwiąinteresom umocnienia pokoju Europie, sprzyjałoby rozwojow wi szerokiej, wzajemnie korzystnej współpracy wszystkimi państwami między europejskimi i zapewnieniu w Europie, takiej jaka wała się i istnieje ukształtoobecnie, trwałego bezpieczeństwa opartego na kolektywnych podstawach i wspólnych wysiłkach państw uczestniczących w konferencji europejskiej. Rządy krajów — uczestników niniejszej narady proponują, aby w ramach przygotowań do konferencji europejskiej przedstawione wyżej poglądy zostały przedyskutowane w toku dwustronnych lub wielostronnych konsultacji między zainteresowanymi państwami. Rzecz jasna, że są one gotowe rozpatrzyć wszelkie inne propozycje zmierzające do praktycznego przygotowania i zapewnienia powodzenia konferencji europejskiej. Ministrowie Spraw Zagranicznych w imieniu swoich rządów wyrażają przekonanie, iż mimo istniejących jeszcze pewnych trudności, wszystkie sprawy związane z przygotowaniem i przeprowadzeniem konferencji europejskiej, dotyczące bądź porządku obrad, bądź kręgu uczestników lub trybu jej zwołania mogą być rozwiązane, jeżeli wobec tych spraw zostanie wykazana dobra wola i szczere dążenie do wzajemnego porozumienia. Rządy państw Ludowej Republiki Bułgarii, Czechosłowackiej Republiki Socjalistycznej, Niemieckiej Republiki Demokratycznej, Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, Socjalistycznej Republiki Rumunii, Węgierskiej Republiki Ludowej i Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich państw apelują do wszystkich interesie europejskich, aby w pokojowej przyszłości kontynentu, dołożyły wysiłków w celu jak najszybszego zwołania konferencji europejskiej, która, ich zdaniem, mogłaby odbyć się w Helsinkach, w pierwszej połowie 1970 roku. (PAP) Uroczyste podpisanie wspólnego oświadczenia w Pradze PRAGA (PAP). W Pradze zakończyła w piątek obrady Narada Ministrów Zagranicznych krajów Spraw socjalistycznych, które podpisały Apel Budapeszteński — Ludowej Republiki Bułgarii, Czechosłowackiej Republiki Socjalistycznej, Niemieckiej Republiki Demokratycznej, Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, Socjalistycznej Republiki Rumunii, Węgierskiej Republiki Ludowej, Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich. Spotkanie było poświęcone omówieniu niektórych spraw związanych z przygotowaniem konferencji ogólnoeuropejskiej. Spotkanie upłynęło w przyjacielskiej, partyjnej atmosf«i*ze i zakończyło się podpisaniem wspólnego oświadczenia. Podpisanie oświadczenia miało uroczysty charakter i odbyło się w siedzibie czechosłowackiego MSZ w Pałacu Cźernińskim. Wspólne oświadczenie podpisali przewodniczący delegacji, ministrowie spraw zagranicznych siedmiu krajów socjalistycznych — sygnatariuszy Apelu Budapeszteńskiego, ze strony polskiej podpisał je minister Stefan Jędrychowski. Przy uroczystym podpisaniu wspólnego oświadczenia obecni byli członkowie wszystkich delegacji, oraz akredytowani w CSRS ambasadorzy krajów uczestniczących w obradach i dziennikarze. W piątek przed południem odbyło się jeszcze krótkie posiedzenie narady, któremu przewodniczył wiceminister Spraw Zagranicznych WRL Karoly Erdełyi. Min. S. Jędrychowski powrócił do Warszawy W piątek powrócił z Pragi do WarszagiyTimnister Spraw Zagranicznych Stefan Tęrirychowski, który brał udział w Naradzie Ministrów Spraw Zagranicznych krajów socjalistycznych — sygnatariuszy A- pelu Budapeszteńskiego. Razem z min. Jędrychowskim powrócili towarzyszący mu wiceminister ^ Spraw Zagranicznych — Józef Winiewicz i dyrektorzy departamentów w MSZ — Józef Czyrek ! Władysław Napieraj. Na lotnisku Okęcie powracających witali: wiceminister Spraw Zagranicznych — Zygfryd woimak oraz wyżsi urzędnicy MSZ. Obecny był ambasador CSRS w Polsce — Antonin Gregor. Po opuszczeniu pokładu samolotu min. Stefan Jędrychowski udzieHT wypowiedzi przedstawicielowi PÄPr Narada Ministrów Spraw Zagranicznych Państw __ Członków Układu Warszawskiego, która odbyła się w Pradze, stanowi — powiedział min. Jędrychowski — nowy ważny krok na drodze do zwołania europejskiej konferencji w sprawie bezpieczeństwa i współpracy. Była ona kontynuacją narady budapeszteńskiej; nawiązała do Apelu Budapeszteńskiego, a zarazem oparła się na wynikach dotychczasowych konsultacji z krajami zachodnimi. Kraje socjalistyczne występują z nową inicjatywą w sprawie terminu, porządku obrad i tematyki konferencji europejskiej. Wyniki narady i dokumenty na niej uchwalone będą stanowiły dobrą podstawę dla ożywienia dialogu z pozostałymi krajami europejskimi w sprawie systemu bezpieczeństwa europejskiego. (Wywiad min. A. Gromyki J dalsze informacje o naradzie — str. 2). N ajdłuższa chwila grozy (KORESPONDENT „INTERPRESS” TELEFONUJE Z BANJA LUKI) Natura często przekorna i okrutna bywa czasem łaskawa, mówi Jowan Ciric, który przeżyj trzęsienie ziemi w Skopje, a któremu przyszło raz jeszcze zetknąć się z kataklizmem w Banja Luce. Ciric pierwszy raz w życiu przybył do tego uroczego bośniackiego miasta w odwiedziny do krewnych. Tu był świadkiem tragedii. Natura i tak łagodnie obeszła się z nami, powtarza. Pierwszy łagodny wstrząs spowodował alarm. Postawił wszystkich na nogi. Zwolniono młodzież z zajęć szkolnych. zawieszono mniej niezbędne prace; polecono mieszkańcom opuścić swoje mieszkania. Za kilkanaście godzir przyszło to. czegośmy oczekiwali z lękiem i trwogą, co według nas miało nastąpić. Zwykle tak bywa. że łagodny wstrząs poprzedza inny zabójczy w skutkach W poniedziałek, słoneczny pogodny, wszyscy byliśmy na ulicach. Dokładnie o godzinie ( minut 11 zaczęło się. Wszystko przed nami zatańczyło, zawirowało, .zakotłowało się w dymie Dym i kurz przysłoniły słońce a krzyki kobiet i dzieci ginęły w huku walących się domów Trwało to wszystko bardzo krótko, a jednocześnie bardzo długo Ten. kto tego nie przeżył, kto nie widział takiego trzęsienia ziemi, nigdy nie zrozumie czego doświadczyli mieszkańcy Banja Lu. ki. 7o tysięcy ludzi patrzyło jal ginie ich_ miasto. Tu rozgrywał? się wielkie ludzkie dramaty. Patrzymy na zasłaną cegłami i szkłem ulicę. Kurz opadł. Okaleczone miasto widać wyraźnie w słonecznym blasku. Jest znowu pogodnie, środkiem ulicy biegnie i smukła dziewczynka, lat może 15, pyta, dlaczego pada deszcz, proszę pana? Niech mi pan powie. kiedv przestanie padać deszcz. Patrzymy na słoneczne niebo i nieszczęśliwą dziewczynkę. Postradała zmysły. Jeszcze chwilę temu rozmawiała z matką, teraz wie, nie ma jej wśród żyjących. Kiedy przestanie padać deszcz, powtarza nie wiadomo który raz i odchodzi w stronę zrujnowanego domu. Lęk i przerażenie mieszają się z poświęceniem i oddaniem. Młodzi chłopcy prosili sztab do walki ze skutkami klęski, by pozwolono im wejść do resztek domów przy ulicy Vakreta i odszukać ciało zabitego kolegi. Mieszkał w ..tym domu, figuruje na liście ofiar. Pozwolenia nie dostali, nie chciano ich narażać. W południe zaginiony student pojawił się w biurze sztabu powodując prawdziwy szok. Po pierwszym łagodnym wstrząsie byłem nieprzytomny ze strachu. Postanowiłem uciekać jak najdalej od miasta. Byle nie widzieć tego, nie słyszeć. Miałeś przeczucie, odpowiada jego kolega. Dom, w którym mieszkałeś jest zburzony do fundamentów. Pierwsze godziny po tragicznym wstrząsie. Już wiadomo, że nie ma domów, do których się wróci, że dziś i jutro domem będzie, park, skwer, pole. Spacer po ulicach napawa ułudnym optymizmem, przecież większość domów stoi, mówię do jednego z porządkowych. Nie jest więc tak źle. To popatrz do środka jak wyglądają te domy, co z nich zostało, odpowiada gniewnie. (Dok. na str. 2, szp. 6) Następny numer „Trybuny Ludu" ukaże się 3 listopada