Trybuna Ludu, wrzesień 1953 (VI/243-272)
1953-09-01 / nr. 243
Prole,ariusze TS II M'B ś\ ' V i fl1 H 11 °rgan *c wszystkich krajów |||||ffi H tHL • ii i B m m J| . |a| • ) ft § i W w Polskiej Zjednoczonej łączcie się! Jf. J IB W l|yB[ M I €J|L BB1 .A i|L/f| fL -Jit Partii Robotniczej - k?^1 ml Nr 243 (1669) RÖK VI (ÖT «0*^ WARSZAWA — WTOREK 1 WRZEŚNIA 1953 R. WYDANIE F CENA 29 er. "" V ■> ^ . --------- — --------------------- (f) Na ręce Przewodniczącego KC PZPR, Prezesa Rady Ministrów — Bolesława Bieruta, napływają dziesiątki depesz i listów od nauczycieli i wychowawców — uczestników dorocznych konferencji sierpniowych. W listach tych nauczyć ciele wyrażają wdzięczność dla Partii i Rządu za opiekę i szacunek, jakimi otoczeni są pracownicy oświaty w Polsce Ludowej, zapewniając jednocześnie, że dołożą wszelkich sił w pracy nad kształtowaniem wśród młodzieży naukowego poglądu na świat, że walczyć będą o podnoszenie wyników nauczania i wychowania naszej młodzieży w. duchu gorącego patriotyzmu, umiłowania ludowej Ojczyzny, w duchu przyjaźni i umiłowania pokoju. Nauczycielstwo powiatu rzeszowskiego w przesłanym do Prezesa Rady Ministrów liście pisze m. in.: „Zapewniamy Cię, iż pamiętać będziemy zawsze, że w każdej szkole i klasie i w każdej chwili wypełniamy część tej pracy, która kolejnymi wielkimi osiągnięciami znaczy etapy naszej historii, dzięki której ludzie Polski Ludowej wznoszą i wznosić będą wspaniałe historyczne budowle socjalizmu“ Nauczyciele pow. biłgorajskiego, zebrani na konferencji sierpniowej przesyłając Prezesowi Rady Ministrów gorące pozdrowienia zapewniają, że zdobyte na konferencji doświadczenie wykorzystają całorocznej swej pracy dydakw tyczno-wychowawczej i spolecznej oraz nieustannie podnosić będą wyniki nauczania „Wierni Twym wskazaniom ideom marksizmu-Ieninizmu czytamy m. in.: w liście nauczycieli powiatu Nowy Tomyśl — przyrzekamy wychowywać powierzoną naszej opiece młodzież w duchu moralności socjalistycznej, młodzież wolną od wszelkiego wstecznictwa i zabobonów, przyrzekamy rozwijać i umacniać więź patriotycznego, proletariackiego internacjonalizmu, budzić szacunek i miłość do wielkiego Przyjaciela naszego narodu — Związku Radzieckiego“. 250 nauczycieli powiatu myśliborskiego, uczestników konferencji sierpniowej, w tej liczbie 70 nowych nauczycieli — rozpoczynających po raz pierwszy w tym roku szkolnym pracę w zawodzie nauczycielskim — pisze, że gruntownie uświado mili sobie zadania w dziedzinie wychowania młodego pokolenia oraz metody przeanalizowali środki i skutecznej realizacji tych zadań w bieżącym roku szkolnym. Nauczyciele i wychowawcy Częstochowy piszą m. in.: „Wierni Twoim wskazaniom wychowywać będziemy dzieci i młodzież naszą na aktywnych budowniczych Polski Socjali stycznej. Będziemy realizowa? jeszcze sumienniej i lepiej program nauczania i wychowania, -dając przez to uczniom rzetelną wiedzę opartą na naukowych podstawach oraz kształtować będziemy u młodzieży socjalistyczny stosunek do pracy“. (PAP) l \y „Wychowywać bę^^my dzieci i młodzież na aktywnych budowniczych Polski Ludowej“ Lisly nauczycieli do towarzysza Bieruta Zakończenie konferencji sierpniowych nauczycieli szkół zawodowych (fi W Całyrrt kraju zakończyły się obrady ok. 30 tysięcy nauczycieli, dyrektorów szkół i wychowawców internatów szkolnictwa zawodowego. Przed przystąpieniem do pracy w nowym roku szkolnym 1953/54 nauczycielstwo szkól zawodowych na konferencjach sierpniowych podsumowało wyniki swej p'-acy w ub. roku i omówiło swoje zadania na nowy rok szkolny. Konferencje sierpniowe wykazały, że szkolnictwo zawodowe przy zwiększonych wymaganiach w stosunku do młodzieży uzyskało w ub. roku szkolnym lepsze wyniki nauczania i wychowania, niż w latach poprzednich. Szczególne osiągnięcia w przygotowaniu kadr dla przemysłu przyniosło wprowadzenie nowej struktury organizacyjnej, opartej na zasadach trzech ty[*6w szkół: szkół przysposobienia zawodowego — przygotowujących robotników o niższych kwalifikacjach, zasadniczych szkół zawodowych — kształcących wykwalifikowanych robotników, oraz techników zawodowych — przygotowujących kadry specjalistów ze średnim wykształceniem zawodowym. Szeroko omawiali uczestnicy konferencji sierpniowych szkolnictwa zawodowego swoje zadania w nowym roku szkolnym, w świetle wskazań VIII Plenum KC PZPR. Uczestnicy obrad zgodnie podkreślili, że rtajważniejszym zadaniem nauczycielstwa szkól zawodowych będzie walka o dalsze podniesienie poziomu i wyników nau- 18 tys. ton stalowej konstrukcji zmutowano iuż na bu owie Pałacu Kultury i Nauki im. J. Solina (f) Coraz wyżej wznosi się stalowa konstrukcja największego. gmachu w Polsce — Pałacu Kultury i Nauki im. T Stalina. Obecnie budowniczowie kończą montaż 31 kondygnacji. Dotychczas przy budowie części wysokościowej zużyto 18 tys. ton stali, co stanowi 80 proc. ogólnej wagi konstrukcji, która zużyta będzie den montażu. Równolegle z montażem trwają roboty przy wypełnianiu konstrukcji cegłą sitówką i okładaniu jej płytami ceramicznymi. Prace te prowadzone są na wysokości 21 kondygnacji. Wyróżniają się tu szczególnie w ostatnim czasie brygady Jefimowa, Bołtowa i Fralowa wyrabiające do 450 proc. normy oraz brygady murarskie Wasiljewa i Razanowa, osiągające około 160 proc. normy, (PAP) ezania i wychowania, a tym samym lepsze przygotowanie kadr dla socjalistycznego przemysłu. Dla zrealizowania tego zadania wskazywano na konieczność konsekwentnego i systematycznego kształtowania u młodzieży podstaw naukowego poglądu ha świat. Podkreślano też konieczność jeszcze powszechniejszego stosowania metody poglądowej w nauczaniu m. in. przez organizowanie gabinetów metodycznych i pracowni przedmiotowych -w szkołach zawodowych. Wielu uczestników obrad podkreślało wielkie znaczenie pogłębienia współpracy nauczycielstwa szkól zawodowych z ZMP w całokształcie pracy dydaktycznej i wychowawczej. Podkreślano też konieczność1 dalszego upowszechnienia czytelnictwa wśród młodzieży szkolnei. (PAP) Pracą i ofiarnością całego społeczeństwa rośnie nowa Warszawa — symbol woli pokoju narodu polskiego Rozpoczęcie Miesiąca Budowy Warszawy (f) Rozpoczyna się Miesiąc Budofy Warszawy. Rozpoczyna go nasza stolica wzbogacona o nowe, zrealizowane w ciągu minioaego roku założenia urbanistyczne i, architektoniczne, wzbogacona o czarujący swym odrodzonym pięknem Trakt Starej Warszawy, o dziesiątki nowych bloków MDM-u, Muranowa i innych osiedli, o nowe gmachy szkół, żłobków domów kultury — wzbogacona o chlubne efekty uzyskane w minionym okresie ofiarnością i pracą całego narodu. Każdy kolejny wrzesień jest przeglądem dotąd uzyskanych na polu budowy stolicy osiągnięć, każ dy nowy wrzesień zastaje miasto w nowej, coraz 1o piękniejszej, bogatszej szacie. Nowa humanistyczna treść naszego budownictwa, realizowanego z myślą o człowieku, o zaspokajaniu jego stale rosnących potrzeb bytowych, kulturalnych i estetycznych, przekształca Warszawę w miasto socjalistyczne. Liczba izb w porównaniu z 1945 rokiem zwiększyła się dwu i pót-krotnie, przez oddanie do1 użytku ponad 260 tysięcy nowych i odbudowanych izb. Odpowiada to miastu takiemu jak przedwojenna Łódź, tylko bez jej nieskanaiizowanych przedmieść, bez jej drewnianych, walących się ruder. Nie tylko tempo jest inne. Luksusowe kamienice Wedla czy Karszo-Siedlewskiego, kamienice, w których komorne wynosiło kwartalny zarobek wykwalifikowanego robotnika nie mogły przesłonić baraków Annopola i Bródna, gdzie jeden siennik dzieliło 3—4 osób. Nie mogły przesłonić „Pekinów“ z Żelaznej czy Skaryszewskiej, gdzie w jednej izbie gnieździły się 2—3 rodzin. Nowe nasze budownictwo nie zna klasowego podziału mieszkań. Czy to na MDM czy na Grochówie lub Kole, w nowych mieszkaniach jednakowo wyposażonych mieszkają obok siebię robotnik z Zakładów im. Świerczewskiego, artysta czy górnik z budowy Metro. Mimo straszliwych zniszczeń wojennych, chociaż określamy sytuację mieszkaniową w Warszawie nadaj jeszcze jako ciężką — zaludnienie na jedną izbę jest mniejsze niż przed wojną. W przedwojennej Warszawie zaledwie 70 proc. budynków mieszkalnych posiadało wodę tylko 41 proc. budynków wyposażonych było w urządzenia kanalizacyjne. Dziś ponad 93 proc. budynków ma. instalację wodociągową, zaś 90 proc. jest skanalizowanych. Wszystkie nowe mieszkania otrzymują obecnie łazienki i centralne ogrzewanie. Równocześnie z budową nowych mieszkań przeprowadza się remonty kapitalne w starych domach. Dzięki poważnym nakładom materiałowym i finansowym poprawiono dotąd w ten sposób sytuację mieszkaniową blisko 50 tysiącom rodzin. Nowa treść naszego budownictwa znajduje również wyraz w budownictwie przemysłowym. Nowe fabryki Warszawy — FSO, WZPO i inne, jak również odbudowane i rozbudowywane stare zakłady mają doskonale warunki pracy, petno w nich powietrza i światła. Człowieka w jego ciężkiej pracy coraz częściej wyręcza precyzyjna maszyna. Nowoczesne urządzenia klimatyzacyjne i wentylacyjne, urządzenia socjalne czynią pracę lżejszą, przyjemniejszą, bezpieczniejszą. Dziś w Warszawie 23 proc. ludności miasta pracuje w przemyśle. Poprawa warunków mieszkaniowych i warunków pracy łączy się nierozerwalnie z systematycznym poprawianiem warunków zdrowotnych, z rozwojem oświaty i kultury. . Szpitale Stolicy dysponują obecnie 7 tysiącami łóżek, wobec 700 w roku 1945. Szeroki rozwój lecznictwa zostai zapewniony przez uruchomienie 283 przychodni lecznictwa otwartego oraz 849 poradni. W wyniku ogólnej, stale wzrastającej poprawy warunków bytowych ludności oraz szerokiej akcji lecznictwa, przyrost naturalny w Warszawie wynosi 16 osób na tysiąc, tj. 5,5 raza więcej, niż przed wojną. Warszawa jest obecnie wyposażona w 367 szkół podstawowych, zawodowych I średnich. Pełną szkołą podstawową objęto całą 70-tysięczną dzieci Stolicy. W tiągu 8 rzeszę lat na terenie miasta uruchomiono 132 przedszkola. Pięć wyższych uczelni czynnych byto przed wojną w Stolicy, dziś jest ich 16. W ponad 20 domach akademickich znalazło pomieszczenie 8 i pól tysiąca studentów, tj. blisko o 3 tysiące więcej niż w roku 1938 mieściły wszystkie domy akademickie na terenie kraju. 60 Dziś w Warszawie pracuje instytutów naukowych. Czynnych jest 15 teatrów i 14 kin; 73 filie biblioteki publicznej oraz 271 punktów bibliotecznych liczy łącznie 533 tysiące tomów. Warunki dla dalszego rozwoju kultury zapewni Stolicy oddanie do użytku wspaniałego daru przyjaźni ZSRR dla Polski — Pałacu Kultury i Nauki im. Józefa Stalina. Stale dążenie do coraz lepszego zaspokajania potrzeb mieszkańców Stolicy znajduje wyraz m. in. w rozwoiu komunikacji miejskiej. Tabor komunikacyjny przewozi obecnie z górą dwukrotnie więcej pasażerów niż w 1938 roku. Budowa Metro zapewni petne rozwiązanie problemu komunikacyjnego w Warszawie. Wolą, pracą i ofiarnością całego społeczeństwa, rośnie nowa Warszawa, stając się pięknym, na wskroś nowoczesnym miastem — dumą i chlubą narodu — miastem godnym miana stolicy Polskiej Rzeczyposnolitej Ludowej, (PAP). Najlepsi pojadą na Krajowy Zjazd Przodujących Chłopów (f) W pełni trwają przygotowania do Krajowego Zjazdu Przodujących Chłopów, odbędzie się w Szczecinie który w przeddzień Dożynek Centralnych. W gromadach, spółdzielniach produkcyjnych i PGR-ach chłopi, robotnicy rolni i trakto»zyści dyskutują nad sprawami, które w ich imieniu przedstawią delegaci na Zjeździe. Ja+io delegaci na Zjazd pojadą najlepsi gospodarze, posiadający duże osiągnięcia w produkcji roślinnej i hodowlanej. Na Zjazd pojadą gospodarze, którzy przodują w wywiązywaniu się ze wszystkich zobowiązań wobec Państwa, rozumiejąc że peina realizacja dostaw obowiązkowych jest głównym warunkiem zacieśnienia spójni ekonomicznej pomiędzy miastem i wsią. Z gromady Szwarocin, pow. sochaczewskiego, w woj. warszawskim, w Krajowym Zjeździe Przodujących Chłopów weźmie udział Józef Dorociak. wzorowy rolnik, gospodarujący na 5 ha, zapobiegliwy gospodarz, przodujący w wywiązywaniu się z obowiązków wobec Państwa. Postawa Dorociaka silnie óddzialywuje na sąsiadów, którzy za jego przykładem prawie zawsze w terminie wywiązują się z obowiązków wobec Państwa. Posiadane przez Dorociaka krowy rasy nizinnej, czarnobiałej posiadają wysoką wartość hodowlaną, chłopi zakupują odchowane od tych krów cielęta do dalszej hodowli. Za przykładem Dorociaka, który bardzo dba o zabezpieczenie sobie odpowiedniej ilości pasz, chłopi gromady Szwarocin już od kilku lat sieją dużo poplonów na zielonkę i na kiszenie. Jeden z delegatów woj. poznańskiego Bronislaw Kwiatkowski — traktorzysta POM Tarnowo Podgórne pow. Poznań, odznaczony jest Srebrnym Krzyżem Zasługi. We wszystkich pracach polowych przekracza on wysoko ustalone normy. W czasie .kampanii żniwnoomtotowej wykonywał dziennie przy koszeniu zbóż do 180 proc. 'normy. Pracując w swojej rodzinnej wsi — spółdzielni produkcyjnej Lusówko, skosi) 33 ha zbóż, zaoszczędzając jednocześnie znaczną ilość paliwa. Największym osiągnięciem Kwiatkowskiego jest to, że jego ciągnik „Ursus“ pracuje już 5.700 godzin bez remontu kapitalnego. „Na Zjeździe w Szczecinie mówi Kwiatkowski — pragnę mówić o codziennej pracy i obowiązkach traktorzysty, od którego w dużym stopniu zależą urodzaje w polu. Często jednak dostrzegam jeszcze niewłaściwie wykonane prace potowe, lub niezbyt staranne utrzymanie sprzętu. Będę więc krytykował najczęstsze błędy w naszej pracy i opowiem o moich doświadczeniach“. gonad 200 gospodarzy indywidualnych, spółdzielców i robotników PGR-ów będzie reprezentować wieś Coincgu Śląska na I Krajowym Zjeździe Przodujących Chłopów w Szczecinie. M. in. nä Zjazd pojędzie średniorolny chłop z gromady Drzemikowice w pow. oławskim — Józef Tomczyk, znany na terenie swoje$ gminy jako doskonały gospodarz, wzorowy obywatel i uczynny sąsiad. Wymownie świadczy o tym wysokość uzyskiwanych przez niego plonów: w ub. roku np. zebrał z 1 hektara 30 q pszenicy i 325 q buraków cukrowych — w tym roku miał najlepsze w gromadzie zbiory rzepaku i jęczmienip W br. pierwszy w pow. oławskim zrealizował w 100 proc. roczne plany dostaw mleka, żywca i zboża, mobilizując swą postawą pozostałych rolników z Drzemikowic do przedterminowego wywiązywania się z obowiązków wobec Państwa.' (PAP) LS Rok szkolny 1953/54 Dzisiaj w tysiącacll szkół całego kraju młodzież szkolna rozpoczyna uroczyście nowy rok, dziesiąty rok szkolny Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. W roku bieżącym oddano do użytku ponad 600 nowych obiektów szkolnych, które umożliwią naukę dalszym 50 tysiącom dzieci w wieku szkolnym. Około 90 proc. dzieci uczęszczać będzie w tym rotyu do pełnych szkół 7-klasowych. Dla użytku młodzieży szkolnej wydano miliony podręczników; wszystkie ćtżieci w bieżącym roku szkolnym zaopatrzone będą w komplet podręczników szkolnych. Rok szkolny 1953/54 podniesie jeszcze bardziej poziom nauczania w naszych szkołach Foto CAF — Wdowiński Około 506 wsi otrzymało szkoły 7-klasowe W nowym roku szkolnym liczba szkół 7-klasowych jest 3 razy większa niż przed wojnq (f) W dniu 1 września w około 50Q wsiach catego kraju dziatwa i młodzież szkolna rozpocznie naukę w nowoutworzonych szkołach 7-klasowych. Szkoły te powstały w wyniku podniesienia stopnia organizacyjnego szkól już istniejących, przez zwiększenie w nich liczby klas i nauczycieli. W nowym roku szkolnym ogólna liczba szkól 7-klasowych zwiększa się w naszym kraju do ok. 13.500 i jest z górą trzykrotnie większa aniżeli przed wojną, kiedy to w Polsce istniało tylko 4.430 szkół 7-klasowych. Dzięki rozbudowie sieci szkól 7-klasowych w szkołach tych uczyć się będzie w nowym roku szkolnym ponad 86 procent ogóiu uczniów szkól podstawowych. W ten sposób szkolnictwo ogólnokształcące jest już bliskie wykonania swego.podstawowego zadania planu 6-letniego, który przewiduje, że w 1955 roku w szkołach 7-klasowych kształcić się będzie 87 procent uczniów szkól podstawowych. Przed wojną do szkól 7-klasowych mogto uczęszczać tylko 45 procent, a na wsi tylko 27 procent dzieci. Należy przypomnieć, że na skutek braku szkól, co roku z górą jeden milion dzieci nie uczęszczało w Polsce przedwrześniowej nawet do szkól podstawowych. W Polsce Ludowej największe osiągnięcia w zakresie rozbudowy sieci szkól 7-klasowych, uzyskało województwo stalinogradzkie, gdzie już w nowym roku szkolnym 1953/54 — 98 procent dzieci uczyć się będzie w szkołach 7-klasowych. Szeroko rozbudowuje się sieć szkól 7-klasowych również na Ziemiach Zachodnich. W województwie wrocławskim np. liczba tych szkół wzrosła w br. o 36 i wynosi obecnie 802 szkoły. M. in. dzięki podniesieniu stopnia organizacyjnego szkoty w Roszkowicach i przekształceniu jej w szkolę 7-klasową dzieci chłopów z tej gromady i czlunków pobliskiej spółdzielni produkcyjnej w Otoku nie będą już tracić czasu na pokonywanie kilkukilometrowej drogi do szkoty w Bolesławcu. Poważnie rozbudowuje się również sieć szkól 7-k!as. na terenach upośledzonych pod tym względem w okresie rządów kapitalistyczno-obszarniczych w Polsce. Np. w woj. lubelskim, które należało do najbardziej zaniedbanych pod względem szkolnictwa przed wojną, w nowym roku szkolnym dzięki podniesieniu stopnia organizacyjnego szkól, 74 wsie otrzymają szkoły 7-klasowe, ä ogólna liczba tych szkól w województwie wzrośnie do 982. (PAP) Nigdy więcej Września! Nigdy Polacy nie zapomną tej daty. Z zachodu, północy i potudrfia runęły na kraj, zmechanizowane i zmotoryzowane hordy.. W kleszczach miażdżącej przewagi hitlerowskiej zgniecione zostały wojska polskie, choć żołnierze stawiali zaciekły opór, chociaż do legendy 'przeszły bohaterskie zmagania żołnierzy Westerplatte i obrońców Warszawy. Zgnieciony został opór, bo ci którzy od dwudziestolecia rządzili krajem od dawna byli w zmowie z wrogiem, od dawna przygotowywali klęskę i uczynili wszystko co można, by stała się ona nieunikniona. Przygotowaniem katastrofy wrześniowej było obezwładnienie społeczeństwa. Terrorystyczne rozprawy z klasą robotniczą, z elementami postępowymi w kraju, z wszystkimi tymi, któ rzy domagali się swobody dla ludu, a zarazem ostrzegali przed groźbą wiszącą nad niepodległością — oto była w skrócie polityka wobec własnego narodu. Izolacja Polski od wszystkich tych sil międzynarodowych, które z samej swej istoty staiy po naszej stronie, przede wszystkim od Związku Radzieckiego, popieranie z drugiej strony wszystkich ciemnych awantur faszystów skich, a przede wszystkim — podporządkowanie polityki polskiej wymaganiom Trzeciej Rzeszy — oto w skrócie polityka zagraniczna rządów przedwrześniowych. Czy mogło więc w tej sytuacji stać się ina czej, niż się stało? Czy mogły nie sprawdzić się nawoływania i ostrzeżenia bojowników po stępu i demokratów polskich, komunistów poi skich przewidujących, że wynikiem tej polityki musi być narodowa klęska? Jasne jest, że nie mogto stać się inaczej, że zarodki Września tkwiiy w całokształcie polityki rządów przedwrześniowych, że przesłanki miażdżących klęsk wojskowych 1939 roku powstały wraz z założeniem Berezy Kartuskiej, wraz z paktem sanacyjno - hitlerowskim, wraz z polityką „łamania kości“, własnemu ludowi, z polityką nędzy, bezrobocia i wyzysku, z polityką równie bezdennie głupiej jak i antynarodowej i zdra dzieckiej wrogości wobec Związku Radzieckiego. Zarodki stworzy! ustrój, a wnioski wycią gnął i z sytuacji skorzystał wróg Przyszedł jednak czas, kiedy naród wyciąg nąl wnioski z doświadczeń wrześniowej katastrofy. Na zawsze poza nawias narodu wyrzuceni zostali jej sprawcy. Na zawsze od rządów w narodzie odsunięte zostały klasy, które ka tastrofę zawiniły. I wnioskiem naocznie Sprawdzalnym dla każdego Polaka jest właśnie fakt, że dziś nie jesteśmy już bezbronni, bezradni i sami, jak byliśmy w owym tragicznym Wrześniu 1939 roku. Nie tylko w zakresie ustroju naród nasz wyciągną! wnioski. Wszyscy Polacy dobrze dziś również wiedzą, kto w świecie jest naszym przyjacielem, a kto wrogiem. Wszyscy Polacy wiedzą dziś, że właśnie dzięki Związkowi Ra dzieckiemu, którego pomoc zdradziecko odtrąci! rząd w 1939 roku — odzyskaliśmy niepodległość i stworzone zostały warunki dla prawdziwie wolnego rozwoju narodowego. Wszyscy Polacy wiedzą dziś zarazem, istnieją nadal te sity, które spowodowały Wrze że sień i które również dziś dybią na.całość i nie podległość naszej Ojczyzny. W rocznicę Września społeczeństwo nasze ze szczególną uwagą śledzi rozwój wypadków w Niemczech, gdzie toczy się potężna batalia o utrwalenie pokoju. 0 poskromienie sil agresji. Z sympatią patrzą Polacy na wysiiki Niemieckiej Republiki Demo kratycznej, w której na zawsze przekreślona została ciemna przeszłość niemieckich junkrów 1 militarystów i która data światu przekony wający przykład pokojowego, demokratyczne go państwa niemieckiego. Z uczuciem solidarności. i przyjaźni śledzimy walkę, jaką toczy NRD przeciwko wszelkim próbom prowokacji zmierzającym do zaostrzenia sytuacji .między narodowej. Z wnikliwą uwagą zarazem społeczeństwo polskie patrzy na odbudowę militaryzmu w Niemczech zachodnich, gdzie przy czynnym poparciu i pomocy amerykańskich trustów krze wi się coraz bardziej duch zaborczości i wojny Kiedy ministrowie kliki końskiej potrząsają szabelką na wiecach rewizjonistycznych, kiedy generałowie Hitlera znów mówią o „prariiemieckich miastach“ — o naszych, grodach, kie dy odbudowuje się hitlerowski Wehrmacht usi lując go odziać w „europejskie“ szaty, kiedy bankierzy Wall Street i ich polityczni pełnomocnicy ze wszech sil podsycają ogniska agresji w Niemczech zachodnich trzymając — podobnie jak przed wojną — przed oczyma niemieckich militarystów polską przynętę — naród nasz pomny nauk Września ze szczególną czujnością patrzy za Łabę. I widzi każdy Polak, że są dziś tylko dwie drogi w Niemczech: pierwsza — którą kroczy klika adenauerowska w oparciu o Amerykanów — droga agresji przeciw narodom Europy, dro ga zagłady samego, narodu niemieckiego; druga — którą "kroczą sity postępu, wspomagane i popierane przez caty obóz pokoju i demokracji. i widzi każdy Polak i rozumie, że tylko ta druga droga, zgodna'z najżywotniejszymi inte resami narodu niemieckiego — zgodna jest z najbardziej .żywotnymi interesami narodów Europy, z interesami pokoju. Albowiem pokojowe, demokratyczne zjednoczenie Niemiec oznaczałoby odsunięcie tych rnilitarystycznych, agresywnych sil, które w ciągu ostatnich dziesięcioleci tyle nieszczęść sprowadziły na narody Europy, na nasz naród. Pokojowe, demokratyczne zjednoczone Niemcy, w granicach wytyczonych układem poczdamskim, Niemcy nie należące do żadnych agresywnych bloków i poświęcające całą swą energię narodową pracy dla rozkwitu własnego kraju — takie Niemcy, jakie przewiduje radziecka propozycja traktatu pokojowego — datyby rzeczywistą gwarancję, że nie powtórzy się nigdy więcej czarny Wrzesień sprzed czternastu lat. Pokojowe. demokratyczne, zjednoczone Niemcy dałyby trwaią możność pokojowej, twórczej prący wszystkim narodom Europy, zagwarantowałyby ich pokój i bezpieczeństwo. Ten wniosek naród nasz wyciągną) z tragicznych doświadczeń sprzed czternastu lat, z tragicznych nauk okupacji. Wniosek, że zacieśnienie przyjaźni i braterstwa z krajami obozu pokoju, przede wszystkim ze Związkiem Radzieckim, jest podstawowym czynnikiem naszej siły i naszego bezpieczeństwa. Wniosek, że popieranie postępowych, demokratycznych sil w Niemczech, walczących o.swoje interesy narodowe, które są wspólne narodom Europy — jest i powinno być wytyczną naszej polityki. Wniosek, że nieustanna czujność na knowania rewizjonistów i militarystów niemieckich, nieustanne mobilizowanie opinii publicznej dla przeciwdziałania odrodzeniu Wehrmachtu i odbudowie arsenałów agresji — jest naszym świętym obowiązkiem i wobec Polski i wobec pokoju. Tak więc nie zapomniał nasz naród lekcji niedawnej historii. Wie naród nasz, że jeżeli słabością Polski we Wrześniu byt ustrój wyzysku i ucisku — to teraz ze wszech sil umacniać trzeba państwo ludowe; że jeżeli w Polsce przedwrześniowej klika zdrajców rządziła państwem wbrew interesom narodu, — teraz silą naszą jest jedność interesów narodu i ludowego rządu, wzmacniana we Froncie Narodowym Polaków, pod przewodem naszej partii; że jeżeli słabością naszą we Wrześniu było zacofanie ekonomiczne i niski stan produkcji — dziś Polska jest przodującym krajem przemysłowym w Europie ze wszech sił wzmagać trzeba siię gospodarczą kraju, wydajność pracy każdego obywatela w fabryce, w kopalni i na roli. Czasy, gdy imperializm bezkarnie żonglował losami narodów — bezpowrotnie minęty. Niród nasz wie, że jest gospodarzem własnego losu, że jeżeli samotni ulegliśmy we Wrześniu — to dziś nie jesteśmy samotni, mamy setki milionów przyjaciół, mamy granice pokoju z wszystkimi sąsiadami; i wie on, że zacieśnianie więzów przyjaźni i braterstwa naszymi sojusznikami i przyjaciółmi .z obozu z pokoju z dnia na dzień umacnia naszą pozycję, zwiększa rrasze sity. Czternaście zaledwie lat upłynęło od tragicznego Września — a jakże inna jest dziś Polska, niż wtedy. Świadomość tych potężnych, nieod wracalnych, największych w dziejach naszego narodu przemian, świadomość tego wszystkiego co już osiągnęliśmy w parę zaledwie lat po wyzwoleniu — uskrzydli nasze wysiłki we wszystkich dziedzinach, na każdym polu twórczości narodowej, tak abyśmy rośli w bogactwo i silę i aby już nigdv nie powtórzył się Wrzesień. W przeddzień rozpoczęcia „Dni Poznania“ (f) W dniu 31 bm., w przeddzień rozpoczęcia obchodów „Dni Poznania“, odbyt - się w godzinach wieczornych uroczysty capstrzyk młodzieżowy. Tysiączne rzesze pracującej i uczącej się młodzieży Poznania przybyły ze sztandarami i transparentami na Plac Bernardyński, gdzie w 1891 roku odbyłą się po j-az pierwszy manifestacja 1-majowa. Do zgromadzonych przemówili wiceprzewodniczący Prezyd, WRN i przewodniczący Żarz. Woj. ZMP, po czym uformował się pochód młodzieży, który udał się na cmentarz poległych bohaterów na stokach Cytadeli. Równocześnie z pochodem wystartowała w kierunku Cytadeli z Placu Bernardyńskiego z płonącymi pochodniami sztafeta sportowców. Na stokach Cytadeli przed pomnikiem poległych o wyzwolenie miasta żołnierzy radzieckich i polskich, ogniem pochodni zapalono wielki znicz. (PAP) DZIŚ W NUMERZE WITOLD JAROSIŃSKI, mini' ster Oświaty: Nowy rok szkolny A. SOLSKA: Tysiąc lat Poznani® PAUL NOIROT: Jedność wciąż potężniejsza Z. o.: Osiągnięcia, z którymi przyszli na Kongres