Trybuna Ludu, październik 1956 (IX/274-304)
1956-10-01 / nr. 274
Ti. , M . i 7 H 1Ü I I H . 11 11 M If Organ KC H P M§ 0 iji Jff" fg ima I K S 1 H igj §|| Polskiej Zjednoczonej JL y J® X.JT ^/mL JmL JmL JĘL* JHJ BL^hL m/öL Partii Robotniczej / I NR 274 (2786) ROK IX w' WARSZAWA — PONIEDZIAŁEK 1 PAŹDZIERNIKA 1956 R. WYDANIE F Cena 20 g* Nowy rok akademicki Wyższe uczelnie inaugurują nowy rok akademicki — rok 1956/57, a zarazem nowy etap w rozwoju polskiej szkoły wyższej. Poprzedzają go doniosłe decyzje 0 zmianach w jej ustroju, systemie nauczania, sposobie kierowania — zmianach zgodnych z ogólnym kierunkiem wytyczonym przez VII Plenum Komitetu Centralnego partii. Władze uczelni powinny być wybrane przez samych uczonych, poważną część spraw znajdujących się dotychczas w kompetencji ministerstw, przekazać bezpośrednio uczelniom, decyzje władz centralnych szkolnictwa wyższego muszą być wcześniej konsultowane przez naukowców, zwiększyć płace pracownikom nauki, znieść biurokratyczne normowanie pracy uczonego =— oto fragmentarycznie i w skrócie rzecz biorąc, treść ostatnich postanowień Uchwały, te podjęte przez Sejm i Prezydium Rządu są podsumowaniem obszernej dyskusji, jaka toczyła się w naszym społeczeństwie nad problemami życia uniwersyteckiego, a jednocześnie — wyrazem troski partii i władzy ludowej o usunięcie wszelkich wypaczeń, jakie narosły na drodze rozwoju naszej rewolucji kulturalnej. Chcemy, by ważki głos uczonych decydował w sprawach rozwoju nauki, kształcenia kadr socjalistycznej inteligencji. Chcemy, by w swobodnej wymianie poglądów torował sobie drogę postęp w nauce, by doświadczenie, eksperyment, praktyka były jedynym sprawdzianem słuszności teorii naukowej. Chcemy, by rozkwitły szkoły. nawiązujące do najszczytniejszych materialistycznych tradycji nauki polskiej 1 światowej. Nie chcemy, by bodźce i sankcje administracyjpe były jedynymi środkami zapewniającymi pozytywne — jakże często dotychczas formalnie pozytywne — studiów, terminowość ich ukończenia. wyniki Nie chcemy, by o tych wynikach mówiły wyłącznie wskaźniki ilościowo - procentowe. Chcemy, by przyszły uczony, inżynier, nauczyciel — socjalistyczny inteligent — kształcił się w atmosferze rzetelnej pracy naukowej, w kuźni myśli — krytycznej i twórczej. Chcemy, by światopogląd swój oparty na fundamencie niarksizmu-Ieninizmu kształtowa! w procesie poszukiwania prawdy naukowej. W tym właśnie kierunku zmierzają podjęte ostatnio uchwały władz. Nie objęły one jeszcze wprawdzie wszystkiego, co w życiu nauki polskiej i szkoły wyższej powinno się zmienić. Są to dopiero pierwsze decyzje w tej dziedzinie — inne zostaną podjęte w wyniku dalszego rozwoju dyskusji, po przeprowadzeniu odpowiednich badań. Nie ulega jednak wątpliwości, że zaznaczony w nich kierunek naszych poczynań z zadowoleniem witają środowiska naukowe i całe społeczeństwo. Ale najlepsze nawet ustawy same nie rozwiązują problemów. Realizacja naszych zamierzeń wymaga olbrzymiego wysiłku, olbrzymiej inicjatywy. Do właściwego rozwoju naszej nauki i szkolnictwa wyższego wybraliśmy drogę iedvnie słuszną, ale zarazem najtrudniejszą. Wiele trudnych zagadnień mają obecnie do rozwiązania kolektywy naszych uczelni. Znieśliśmy administracyjne formy zapewnienia niezbędnej dyscypliny studiów. Znieśliśmy system nauczania polegający na prowadzeniu młodzieży za rączkę. Nie zrobiliśmy jednak tego po to, by na uczelnie wrócił typ „żelaznego studenta“, by można się bvło łatwiei „szmuglować“. Zrobiliśmy to. by umożliwić młodzieży wnikliwe, głębokie studia. Jak ukształtować ten nowy typ studenta? Znieśliśmy drobiazgowe, biurokratyczne kierowanie odgórne życiem uczelni. Nasze uczelnie i wydziały mają obecnie dużą swobodę w ustalaniu szczegółowego planu studiów, w organizacji procesu nauczania, w planowaniu pracy badawczej. Jak zapewnić powiązanie nauki i nauczania z potrzebami naszego życia? Jak włączyć trud naukowy i dydaktyczny uczonego do planowego wysiłku całego społeczeństwa? Do kraju naszego, do naszego ruchu wdarł się świeży, ożywczy nurt. potężniejący z dnia na dzień, torując drogę nowemu w przemyśle i rolnictwie, kulturze i administracji. Jak zapewnić coraz potrzebniejszy udział nauki w tych wszystkich nowych poczynaniach? Co należy uczynić, by objąć badaniami naukowymi całe dziedziny życia leżące jeszcze dziś odłogiem? Jak zapewnić coraz większy udział naszych pracowników nauki i młodzieży akademickiej w życiu społecznym i politycznym krajvj? Trudne i odpowiedzialne zadania stoją przed profesorami i docentami, pomocniczymi pracownikami nauki j studentami Szczególnie duża odpowiedzialność ciąży na członkach partii i zetempowcach, na organizacjach partyjnych i zetempowskich. Do końca muszą oni przezwyciężyć wszelkie zastępowanie władz uczelni, wszelkie administrowanie. Członkowie partii, organizacje partyjne powinny stanąć na czele walki, o konsekwentne wprowadzenie w życie i kontynuowanie procesu przemian, którego celem jest stworzenie nauce polskiej lepszych możliwości rozwoju, podniesienie poziomu kształcenia kadr specjalistów. Nie można, rzecz jasna, ograniczać się tylko do własnego podwórka. Niezbędny jest jak najszerszy udział organizacji pnrtyjnych i zetempowskich wyższych uczelni w walce, jaką toczy partia o pełne przywrócenie leninowskich norm życia partyjnego. o demokratyzację naszego życia społecznego, o przeciwstawienie się wszelkim próbom hamowania procesu wielkiej odnowy. Nie ma co wyczekiwać na szczegółowe polecenia i instrukcje, nie należy żądać Rolowych recept i rozwiązań — kierunek działania zawarty jest w uchwałach VII Plenum Komitetu Centralnego naszej partii. W oparciu o ten program, w oparciu o szeroką inicjatywę członków partii i bezpartyjnych należy opracować konkretne plany działania, mobilizować wspólny wysiłek pracowników naukowych i studentów do rozwijania śmiałej myśli naukowej, do zdobywania rzetelnej wiedzy, Z okazji inauguracji nowego roku akademickiego partia i cale społeczeństwo śle pracownikom nauki i młodzieży studenckiej, całemu kolektywowi szkoły wyż.szej, swe serdeczne pozdrowienia. Odznaczenie pracowników szkolnictwa wyższego Z okazji nowego roku akademickiego Rada Państwa nadała wysokie odznaczenia pań stwowe wielu pracownikom naukowym i admimsiracyjnyrr szkolnictwa wyższego za zasługi położone w pracy zawodowej K T 7. y t Komando z Gwiazdą Odrodzenia Orderu Polski nadano prof, dr Edwardowi Lipin skiemu ze Szkoły Głównej Planowania t Statystyki w Warszawie Order „Sztandar Pracy“ II ki otrzymali, prof dr Tadeusz Miłohędzki t Politechniki Warszawskiej,. prof dr Brunon Nowakowski z Akademii Medyczne w Rokttntcy, prof, dr Franciszek Statt ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie prof dr Izydor Stella - Sawicki 2 Politechniki Krakowskiej, prof, di Stefan Straśzewicz z Politechniki Warszawskiej i prof, dr Jadwiga Ztemlęcka z Wyższej Szkoły Roi niczej w Lublinie. Krzyżem Komandorskim Orderu od" rodzenia Polski odznaczeni zostali: prof, dr Aleksander Birken majer z Uniwersytetu Warszawskiego, prof. dr Józef Kossowski z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, prof dr Henryk Brokman z Akademii Medycznej w Warszawie, prof dr Franciszek Czubalski z Akademii Medycznej w Warszawie, prof, dr Marek Gatty-Kostyal z Akademii Medycznej w K rakowi e, prof, dr Marian Górski ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie, prof, dr Julian Hochfełd z Uniwersytetu Warszawskiego, prof, dr Wiktor Jakób z Uniwersytetu .Jagiellońskiego w Krakowie. prof, dr Kazimierz Krysiak ze Szkoły’ Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie, prof, dr w W bieżącym roku szkolnym 1956/51 76 wyższych uczelniach naszego kraju zdobywać będzie wie dzę na studiach normalnych oraz wieczorowych i zaocznych ponad 145 tys. słuchaczy, w tym ok. 35 tys. przyjętych na pierwszy rok studiów. Kształcić się więc będzie przeszłe 3-krotrr.e więcej młodzieży niż w ostatnich latach przed wojną W 27 istniejących wówczas w naszym kraju uczelniach wyższych studiowało bowiem ok. 48 tys słuchaczy. Najwięcej młodzieży — przeszło 56 tys. studiować będzie na poli technikach, w akademiach medycznych — ok. 27 tys, na uniwersytetach — 21 tys., a na uczelWiktor Lampe z Uniwersytetu Warszawskiego, prof, dr Eugeniusz Pijanowski ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego, prof, dr Roman Pollak z Uniwersytetu Im Adama Mickiewicza w Poznaniu, prof demii dr Tadeusz Tempka z AkaMedycznej w Krakowie prof! dr Juliusz Zweibaum z Akai demii Medycznej w Warszawie. Ponadto 62 pracowników naukowych 1 adm.nistracyjnych szkolnictwa wyższego otrzymało Krzyże Oficerskie Orderu Odrodzenia Polski, 97 — Krzyże Kawalerskie Orderu Odrodzenia Polski oraz 416 — Złote, Srebrne l Brązowe Krzyże Zasługi. Odznaczenia wręczone zostaną na uroczystościach inauguracyjnych nowego roku akademickiego. (PAP) niach rolniczych — ok. 16 tys. Po została młodzież to słuchacze wyż szych szkół ekonomicznych, pedagogicznych, artystycznych i wychowania fizycznego. Podobnie jak w latach ubiegłych państwo zapewni przeważające; części młodzieży studiującej pomoc materialną Połowa studentów trzyma mieszkania w domach stuo denckich, a ponad 70 proc. — sty pendia. W bież roku dokonano również zmiany systemu stypendialnego W wyniku tych zmian podwyższone zostaną — stypendia studentów dotychczas gorzej sy tuowanych. a więc przede wszyst_ k:m słuchaczy uniwersytetów akademia medycznych (PAP) Kilka liczb Poznańska uczelnia ekonomiczna otrzymała imię Staszica POZNAN. 30 września br Wyższa Szkoła Ekonomiczna w Foznaniu obchodziła uroczystość 30-lecia swego istnienia Absolwenci uczelni oraz goście wzięli udział w obradach 7 sekcji t wysłuchali wygłoszonych tam referatów specjalistycznych. W czasie podsumowania obrad postanowiono nazwać Wyższą Szkołę Ekonomiczną w Poznaniu imieniem Stanisława Staszica. (PAP) DZIŚ W NUMERZE JANINA BOBOWSKA Nowa sytuacja I stare programj (Sprawy szkolne! MIBOSŁAW KOWALEWSKI 0 dalszych perspektywach (Na temat jeleniogórskiej „Celwisknzy“' ROTISŁAW RABfJCZUK minister Kultury USRR Kultura radzieckiej Ukrainy WŁODZIMIERZ GOŁĘBIEWSKI Sezon, który da! wiele wniosków (Podsumowanie wynikóv kolarzy-szosowców) Z pobytu tow. Ti to na Krymie MOSKWA (PAP). 30 wrześn'a prezydent Federacyjnej Ludowej Republiki Jugosławii Józef Broz - Tito odwiedził wraz z małżonką pierwszego sekretarza KC KPZR N. S Chruszczów» w )ego willi na Krymie. Przy byt tam również spędzający tu wczasy pierwszy sekretarz KC Węgierskiej Partii Pracujących Ernö Gerö. Odbyli oni następ nie wspólną przechadzkę nad brzegiem morza, gdzie spotkali się z wypoczywającymi w sanatorium „Liwadia“ wczasowi czarni, rozmawiali i fotografo wali się z mmi. Potem N. S Chruszczów i Jó zef Broz-Tito wraz z małżonka* mi ora? Erno Gero kontynuując przechadzkę udali się w góry w okolicy Jatty. Tam przyłączył się do nich przewodniczący Rady Ministrów ZSRR N. A. Bulganin, który przyjechał z Soczi na Krym dla odpoczynku. 7 ROCZNICA PROKLAMOWANIA CHIŃSKIEJ REPUBLIKI LUDOWEJ 1 października naród chiński obchodzi wielkie święto siódmą rocznicę proklamowania Chińskie] Republiki Ludowe]. Z te] okazji Przewodniczący Rady Państwa, Premier 1 minister Spraw Zagranicznych PRL wystosowali następującą depeszę do przywódców państwa chińskiego: Do Przewodniczącego Chińskiej Republiki Ludowej Towarzysza Mao Tse-tunga Przewodniczącego Stałego Komitetu Ogólnokrajowego Zgromadzenia Przedstawi c-ieli Ludoyvych Chińskie; Republiki Ludowej, Towarzysza Liu Szao-tsi Premiera Rady Państwow ej i Ministra Spraw Za granicznych Chińskiej Republiki Ludowej — Towarzy sza Czou Enlaia. Pekin Z okazji 7 rocznicy powstania Chińskiej Republiki Ludowej przesyłamy Wam, Szanowni i Drodzy oraz , wielkiemu Towarzysze, narodowi chińskiemu najserdeczniejsze braterskie pozdrowienia imieniu Rady Państwa i Rząw du Polskiej Rzeczypospolite; Ludowej oraz całego narodu Dolskiego. ■ Wspaniałe osiągnięcia Chińskiej Republiki Ludowej rozwoju potęgi ludowego pańw stwa, w socjalistycznej przebudowie kraju i stałym podnoszeniu materialnego i kulturalnego poziomu życia ludności budzą podziw i radość w sercach narodu poisk'.i*-to i wszystkich przyjaciół Chin Nie ulega wątpliwości, że pokojowa polityka zagraniczna Chińskiej Republiki Ludowej i nierozerwalna przyjaźń narodu chińskiego z narodami A. ZAWADZKI Przewodniczący Bady Państwa PHI. światowego obozu socjalizmu służą sprawie pokoju w Azji i na całym świecie. go Naród polski dąży do statepogłębiania braterskie,] współpracy z narodem chińskim w dziedzinie politycznej, gospodarczej i kulturalnej. Naród polski zdecydowanie popiera słuszną sprawę przywrócenia Chińskiej Republice Ludowej należnych jej praw w Organizacji Narodów Zjednoczonych, sprawiedliwe dążenie narodu chińskiego do zjednoczenia z ojczyzną bezprawnie oderwanych ziem. W dniu radosnego narodowego Chińskie) święta Republiki Ludowej gorąco życzymy bratniemu narodowi chińskiemu dalszych zwycięstw w walce o umocnienie i wszechstronny rozkwit jego wielkie; ojczyzny A. RAPACKI Minister Sprav Zagranicznych PRI J. CYRANKIEWICZ Prez.es Rady Ministrów PRI, Obchód w Pekinie PEKIN (PAP). 30 września premier Rady Państwowe) Chińskiej Republiki Ludowej. Czou En-lai wydał w Pekinie uroczyste przyjęcie z okazji święta narodowego — siódme) rocznicy proklamowania ChRL Na przyjęcie, Obok kierowników partii 1 rządu, przybyli liczni goicie zagraniczni, wśród nich prezydent Indonezji Sukarno, premiei Królestwa Nepalu Aczarła, członkowie delegacji bratnieb partii ko munistycznych I robotniczych, Jak również członkowie wielu Innych delegacji zagranicznych — parlamentarnych, wojskowych, kultu-ralnych, związkowych 1 tnnych przybyłych z przeszło 50 krajów. Ogółem w przyjęciu wzięło u dział przeszło 3 tys. osób. Premier Rady Państwowe; ChRL Czou En-ial wygłosi) na przyjęciu przemówienie, w którym powitał gości zagranicznych w imieniu rządu i narodu chińskiego. Na przyjęciu przemawiali również: przewodniczący ChRL Mao Tse-tung, prezydent Indonezji Sukarno i premier Królestwa Nepalu Aczaria. Tow. E. Ochab powrócił do kraju 30 września br. powrócił z Pekinu do kraju przewodniczący delegacji Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej na >brady VIII Zjazdu Komunistycznej Partii Chin — I Sekretarz KC PZPR — tow. Edward Ochab. Pozostali członkowie delegacji KC PZPR zatrzymają się jeszcze kilka dni w Chinach w celu wzięcia udzialu. w obchodach 7-ej rocznicy powstania Chińskiej Republiki Ludowej. Strajk 100 tys. hutników japońskich LONDYN (PAP). Jak donosi agencja Reutera z Tokio, w niedzielę rozpoczął się tam strajk przeszło 100 tys. robotników przemysłu stalowego, którzy domagają się podwyżki plac. Rzecznik japońskiego ministerstwa przemysłu 1 handlu oświadczył, że jest to największy strajk w dziejach japońskiego przemysłu hutniczego. SPORTOWA NIEDZIELA Tak się ostatnio utarło, że najwięcej radosnych niespodzianek dostarczają nam lekkoatleci. I w miniona niedziele nie za wiedli oczekiwań. W Zabrzu, na mistrzostwach Polski padlv znów trzy rekordy krajowe, w Dreźnie nasza męska sztafeta, walcząc o olimpijski start, pokonała reprezentacyjną sztafetę Niemiec, uzyskała doskonały wynik. Nie ma jednak róży bez kolców. Tym kolcem w lekkoatletyczne! róży był słaby wynik Ruta w rzucie młotem. Żużlowcy pewnie pokonali Norwegów, pływacy nie zachwycili w Bukareszcie, piłka rze niestety dostali cięgi w spot. kaniach międzynarodowych Sza bliści dobrze wypadli w stolicy Rumunii. Dwaj dostojni Jubilaci — krakowska Wisła i PTC’ obchodzą piękne pabianickie rocznice — 50-lecia pracy na niwie sportowej a Polski Komitet Olimpijski szykuje się już do ostatecznego ustalenia listy naszych reprezentantów na Igrzyska w Melbourne. O tych 1 Innych szczegółach sportowej niedzieli znajdziecie Informacje na stronie 6. L 0 większą samodzielność i rentowność przedsiębiorstw Projekt załogi huty im. Lenina (Inf. wl.) Po Inicjatywie załóg Żerania I Kombinatu O- święcimsklego do rzędu wielkich zakładów, które wystąpiły z Inicjatywą zmian w systemie zarządzania stwem dołącza się również nasz największy obiekt przedsiębior— Huta im. Lenina. Opracowano tu już I na ogółnozakładowej dyskusji omówiono wstępńy projekt decentralizacji i osiągnięcia pełnej rentowności kombinatu. O- becnie przedstawiciele Huty im. Lenina konsultują się na temat założeń projektu z Ministerstwem Hutnictwa. Po zaaprobowaniu, projekt będzie poddany dyskusji w poszczególnych zakładach huty w celu gruntownego opracowania go i wprowadzenia w życie. Żaklad tej skali i tego typu co huta im. Lenina nie może brać wzorów z innych zakładów w Polsce,, lecz musi je sam dla siebie wypracować. Z tych więc względów główną cechą projektu jest ostrożność i raczej przygotowujący do eksperymentu niż eksperymentalny charakter proponowanych rrrńan. Huta im. Lenina idzie tu bardziej za przykładem O- święcimia niż Żerania. Projekt stawia zadani* »niesienia planowego deficytu huty Jul w IV kwartale br., osiągnięcia 1,) proc. zysku juł w roku 1957 1 2,5 proc. w roku 125». Dla osiągnięcia tego I Innych celów projekt przewiduje dokonanie szeregu istotnych zmian pro dukcyjnych, organizacyjno administracyjnych t ekonomicznych Maja tłyó one realizowane w dwu etapach: etap zmian na bieżąco do końca 1.958 r., oraz etap długofalowy, obejmujący cały 1957 rok. * 1 W pierwszym rzędzie są to kroki zmierzające do decentralizacji systemu zarządzania hutą — reorganizacji jednostek produkcyjnych, komasacji i redukcji wielkiej i mało operatywnej machiny administracyjnej, zmiany kompetencji centralnej administracji huty w taki sposób, by cześć tych kompetencji przekazać bezpośrednio zakładom produkcyjnym. Ponadto projekt przewiduje, że dyrekcja kombinatu przejmie od ministerstwa szereg uprawnień. Zamierza się takie wprowadzi« rozwinięty rozrachunek gospodarczy między odrębnym! i usamodzielnionymi zakładami produkcyj. nymi kombinatu. Chce się także zmienić system premiowania za obniżkę kosztów własnych. Według obowiązującego systemu ta, dość wysoka w hucie, premia przysługuje tylko pracownikom u mvsinwym, Kierownictwo partyjno - gospodarcze huty już parę miesięcy temu na własną odpowiedzialność przyznało prawo do tej premii również robotnikom. Obecny projekt zwiększa udział załogi w decydowaniu o podziale premii, a równocześnie, zamiast oddzielnego premiowania za oszczędność sy zużs-ciu węgla, energii elektrycznej ltd; wprowadza Jednolitą premię od kompleksowej obniżki kosztów własnych danej Jednostki produkcyjnej. Projekt postuluje również zmianę 1 wyodrębnienie systemu plac dla huty im. Lenina. Obecnie, w związku z wielostronnym charakterem produkcyjnym kombinatu, obowiązuje tu aż 5, nie zharmonizowanych ze sobą, pochodzących z różnych resortów siatek plac. Powoduje to niczym nie uzasadnioną ogromną rozpiętość zarobków między pracownikami o tych samych kwalifikacjach oraz wielką płynność załóg między poszczególnymi zakładami huty. Zapobiec może temu tylko ustanowienie jednolitej i odrębne] dla kombinatu siatki płac. Równocześnie z ■wysunięciem tego postulatu rozpoczęła prace komisja przygotowująca nowy system plac i taryfikator robót. Prace tej komisji mają być zakończone w tym roku. W projekcie buty, podobnie jak w projektach innych zakładów, wysuwa się postulat reformy funduszu plac, postulat dysponowania częścią dewiz z eksportu, zwiększenia roli robotników w rządzeniu i kontroli zakładem itd. lu Po podjęciu żerańskiego ape„pokojowej I konstruktywnej rewolucji w naszym systemie. zarządzania“ przez Oświęcimski Kombinat Chemiczny i obecnie przez hutę im. Lenina — czekać wypada na podjęcie tego apelu przez załogi innych wielkich zakładów — takich jak Pafawag. Stocznia Gdańska czy poznańskie ZISPO. (W) (Dalsze informacje o inicjatywach załóg robotniczych podajemy na str. 5). Terenowe rady narodowe otrzymują szersze uprawnienia W poszczególnych województwach podejmowane są Już pierwsze decyzje w sprawie rozszerzenia uprawnień powiatowych I miejskich rad na rodowych. Coraz konkretniejsze formy przybierają również liczne wnioski napływające do prezydiów woj. rad narodowych dotyczące rozszerzenia uprawnień gromadzkich rad narodowych. Prezydium Woj. RN w Opolu na ostatnim swym posiedzeniu postanowiło, że od 1 października br. powiatowe i miejskie rady narodowe opracowywać będą kwartalne podziały masy towarowej m. in. mięsa, tłuszczów i mleka dla poszczególnych przedsiębiorstw handlowych. Wojewódzki Wydział Handlu przyzna! pewne uprawnienia tym radem w zakresie lokalizacji sklepów, barów restauracji. Otrzymają one tak. i że decydujący głos w sprawach personalnych w placówkach handlowych oraz prawo do udzielania zapomog. Powiatowe rady narodowe w woj. opolskim od 15 października br. dysponować będą kredytami przeznaczonymi na konserwację urządzeń wodno-melioracyjnych. Coraz szersze prace związane z decentralizacja prowadzi Prezudium Woj. RN w Krakowie. W myśl założeń od dnia 1 stycznia 1957 roku prezydia MRN i PRN — a nie jak dotychczas Prezydium Woj. RN — zatwierdzać będą Inwestycje do wysokości 150 tys. złotych, co w dużej mierze przyspieszy realizację poszczególnych inwestycji. Prezydia MRN I PRN dzięki otrzymaniu większych uprawnień w zakresie gospodarowania własnymi funduszami będą mogły wygospodarowane nadwyżki przeznaczać na swe najpilniejsze potrzeby, m. in. na wyposażenie hoteli miejskich, na poprawę urządzeń wodno - kanalizacyjnych, remonty ulic i dróg ltd. Poważne usprawnienie w pracy przedsiębiorstw budowlanych przyniesie projekt opracowany przez Prezydium Woj. RN w Krakowie, który przewiduje, że dyrektorzy zjednoczeń 1 przedsiębiorstw w wypadku posiadania ponadnormatywnych zapasów mogą odsprzedawać Je potrzebującym Instytucjom. Do komisji działającej przy Prezydium Woj. cach wpłynęło 761 RN w Kielwniosków w sprawie decentralizacji i rozszerzenia uprawnień rad niższych szczebli. Poważna część tych wniosków, m. in. z zakresu rolnictwa, kultury, zdrowia, planowania gospodarczego oraz komunikacji drogowej zestala już rozpatrzona i w najbliższym czasie przedstawiona zostanie do zatwierdzenia Prezydium Woj. RN. Nabiera konkretnych form m. tn. propozycja przekazania zo szczebla wojewódzkiego powiatowym zarządom rolnictwa 10 etatów starszych zootechników 1 starszych agronomów w celu wzmocnienia kadry służby rolnej w powiatach. Jak również przeniesienia części służby agro i zootechnicznej z państwowych ośrodków maszynowych do powiatowych zarządów rolnictwa. Projektuje się również w woj. kieleckim przekazanie gromadzkim radom spraw rozdziału pożyczek długo i krótkoterminowych, opiniowanie planów gospodarczych spółdzielni produkcyjnych, przydzielanie materiałów budowlanych 1 kredytów na budowę gnojowni i silosów oraz szereg innych. Poważne zaniedbania w zakresie melioracji powstały w woj. zielonogórskim w wyniku tego, że służba melioracyjna skupiona została w mieście wojewódzkim. Zdaniem Prezydium Woj. RN, konieczne jast więc przeniesienie inżynierów i techników melioracji do poszczególnych powiatów, (PAP) ZAKOŃCZYŁ SIĘ MIESIĄC BUDOWY WARSZAWY W niedzielę 30 września br — w ostatnim dniu tradycyjnego „Września“, wielu warszawiaków brało udział w robotach porządkowych, zazielenianiu i odgruzowywaniu miasta. W kilkunastu punktach stolicy zgłosiły się do pracy setki mieszkańców Warszawy. ży Na Mokotowie powstaje duobszar terenów zielonych, popularnie zwanych „Morskim Okiem“. 30 września ponad 300 osób pracowało tam przy plantowaniu ziemt, kopaniu rowów ściekowych i porządkowaniu terenu pod przyszły amfiteatr. 700 żołnierzy Centralnym Parku pracowało Kultury I Wypoczynku na Powiślu. W ostatnią niedzielę Miesiąca Budowy Warszawy w pracach porządkowych brało udział wiele komitetów bloko-rych. Z wizyta w „Milanówku” Milanowskie jedwabie mają już w kraju wieloletnią sławę Krawaty, wzorzyste szale i apa.sz.ki, kupony barwnych materiałów — cieszą się wśród nabywców uzasadnionym uznaniem. Prym wiodą jednak zdecydowanie materiały ręcznie malowane, „specjalność domu" Centralnych Zakładów .Jedwabiu Naturalnego w Milanówku Zaczyna się wszyslko bardzr 1 prozaicznie W rozmotalni jesl gorąco i jak mówią pracownicy ..pachnie robaczkami".. Biate kokony wędrują do naczynia z gorącą wodą, gdzie przez jakiś czas tarmosi je potężna, ryżowa szczotka. Miękną tu rozdzielają się cieniutkie- wló- 1 kienka, które z takim trudem namotala w twardą skorupkę larwa jedwabnika. Zaparzaczka Helena Sas chwyta je wprawnym ruchem i otrząsa z niepotrzebnych już larw O Oczyszczone i skręcone w " mocną nić włókienka trafiają do tkalni. Tu praeowOe i przebiegle krotna zmieniają je w lśniący materiał. Jest jeszcze biały, nic nie wróży mu bajecznie kolorowej przyszłości. Wyczarowują ją dopiero w swoim sanktuarium milanowskie malarki. Barbara Zabłocka ma oprócz talentu, dziesięcioletnią w tym „czarowaniu" wprawę. Niewielki rysik z farbą zwany pociesznie „pisaczkiem“ porusza się w jej ręku szybko i precyzyjnie. Ani jednego identycznego wzoru' — brzmi dewiza malarek. Aż dziw, że do- S. trzymanie tej dewtzy jest możliwe. f> A teraz lokalny pokaz D mody. Pracownice „Milanówka“ demonstrują malowane przez siebie kupony jedwabiu. Trzy razy w miesiącu ocenia je komisja artystyczna złożona z wybitnych artystówplastyków. Za najlepsze egzemplarze malarki otrzymują premię. Ten wzór uda! się na pewno. Może zasłuży na wyróżnienie? Milanowskie, ręcznie malowane materiały cieszą się bowiem uznaniem nie tylko u nas — również i w tradycyjnych krajach jedwabiu, (bk) Zdjęcia A. Nowosielski