Trybuna Ludu, kwiecień 1958 (XI/91-120)

1958-04-01 / nr. 91

2 _______ ,_____________TRYBUNA LUDU_________________________________*______________________________________________________Nr 91 Istnieją obecnie niezbędne warunki dla rozwiązania problemu broni termojądrowej Minister Gromyko rozpoczął twe oświadczenie od stwierdze­nia, że ZSRR jest niestety jedy­nym krajem wśród państw posiadających broń atomową i ■wodorową, który gotów jest niezwłocznie podpisać porozu­mienie kładące kres doświad­czeniom z tą bronią. Zdajemy sobió sprawę, że za­przestanie tych doświadczeń nie oznaczałoby jeszcze : całkowite, go usunięcia niebezpieczeństwa wojny atomowej. Dlatego też wypówiadając się za zaprzesta­niem eksplozji doświadczalnych stwierdzamy jednocześnie wy. raźnie, iż za swój cel główny uważamy porozumienie się innymi krajami w sprawie bez­z warunkowego zakazu wszelkich rodzajów broni atomowej i wo­dorowej, położenia kresu pro­dukcji tej broni i całkowitego zniszczenia istniejących jej za­pasów przy odpowiedniej kon­troli, Jednakże rządy USA i W, Brytanii! wciąż jeszcze nie chcą się na to zgodzić, chociaż tego rodzaju krok ze strony trzech mocarstw, które stworzy­ły broń nuklearną, zostałby niewątpliwie powitany z wdzię cznością przez całą ludzkość. Ponieważ nie udaje się chwilo­wo osiągnąć porozumienia w sprawie zakazu i likwidacji bro­ni nuklearnej, rząd ZSRR widzi następujące wyjście: podjęcie odpowiednich kroków wstęp­nych, które w większym lub mniejszym stopniu przyczynią się do ocalenia ludzi przed zgub­nymi następstwami obecnego wyścigu zbrojeń nuklearnych. Za pierwszy krok w tym kie. runku uważa on właśnie zaprze­stanie doświadczeń z bronią ato­mową i wodorową, K'óś aie rozumie —' pnwifcdiiaJ minister Gromyko — że jeśli do świadczeniom r. bronią atomowa i wodorową nie będzie poiożonj kres, to nie ma nadziei na za­hamowanie dalszego wyścigu zbro­jeń nuklearnych. Wystarcza prze­cież, że jedna strona dokonałaby serii próbnych eksplozji, aby dru­ga strona nie chcąc pozostawać « tyle uczyniła na* »miast tu sarno O tym nie wolno zapominał Porozumienie w sprawie zaprzestania doświadczeń atomowych jest obecnie stosunkowo łatwe Jak wiadomo, w miarodajnych kolach USA, aby znaleźć pretekst dla odmowy na zawarcie porozu­mienia w sprawie zaprzestania doświadczeń nuklearnych, wysu­wa sie obecnie twierdzenie, żte ce­lem tych doświadczeń jest skon­struowanie jakichś „czystych” bomb nuklearnych odznaczających Sie mniejszą radioaktywnością Pozostawiając "sumieniu auto­rów tych wypowiedzi odpowiedź na pytanie, czy można uważać, żć ludziom przyjemniej będzie ginąć od „czystej” bomby wodo­rowej, gdyby się udało taką wy­produkować, niż od bomby „nie­czystej” —■ należy stwierdzić, że te rozważania na temat „czy­stej” broni nuklearnej mają na celu odwrócenie uwagi od głów nago problemu. Jak słusznie stwierdza oświadczenie opubli­kowane przez grupę Wybitnych uczonych amerykańskich, ludz­kość musi wybierać dziś nie między „czystą” a „nieczystą” bombą wodorową, lecz między wojną atomową a światem u­­wolnionym od potworności bro­ni nuklearnej, Jeśli zaprzestanie doświadczeń * bronią nuklearna utrudni awan­turniczą politykę. Jeśli bedzie Zimnym prysznicem na najbar­dziej „rozpalone głowy“ w wojsko wych sztabach NATO, to już to jedno będzie wielka wygrana dla sur a wy pokoj-u. Wszak zarówno uczeni. Jak i wojskowi oraz po­litycy dobrze wiedza, że rozwój broni nuklearnej osiągną» już taki poziom, kiedy wskutek wy­buchu J—z bomb może przestać istnieć wodorowych wszystko lub prawie wszystko, co żyje na terytorium dość dużego pod wzglę­dem rozmiarów państwa euro­pejskiego. Taka jest obecnie sy­tuacja. Doświadczenia nuklearne szkodliwe są nie tylko dlatego, że zwiększają niebezpieczeństwo wojny z użyciem broni atomo­wej i wodorowej, Doświadcze­nia te są niebezpieczne same przez się, ponieważ wywierają szkodliwy wpływ na zdrowie ludzkie, Wprawdzie spotyka się ! taklcb pretendujących do znajomości rzeczy ludzi, zwłaszcza w USA, którzy twierdzą, że niebezpieczeń­stwo wypływające z doświadczeń nuklearnych nic jest znów tak wielkie. Jak nam się wydaje, nie sa oni szczerzy, Przypuśćmy jednakże, że rze­czywiste rozmiary niebezpie­czeństwa, które pociągają za so­bą eksperymentalne eksplozje atomowe i wodorowe dla czło­wieka nie są dokładnie sprecy­zowane, że istnieje jedynie wiel­kie ryzyko, iż1 doświadczenia te w sposób szkodliwy od­biją się na zdrowiu obec­nych i przyszłych pokoleń. Przypuśćmy, że prawdopodo­bieństwo tego stanowi zaledwie 50 lub powiedzmy 25 proc., czy nawet 10 proc. Czyż mamy pra­wo w tych warunkach nie u­­względniać tego ryzyka, kiedy chodzi o losy milionów ludzi? Gromyko podkreślił: — Poro­­sumienie w sprawie zaprzesta­nia doświadczeń z bronią nu­klearną jest obecnie stosunko­wo łatwe do osiągnięcia ze względu na to, że broń tego ro­dzaju istnieje i jest produkowa­na w chwili obecnej wyłącznie w trzech państwach: w* ZSRR, USA i W. Brytanii. Chodzi więc o to, aby tylko te trzy mocar­stwa porozumiały się między so­bą i wówczas problem będzie rozstrzygnięty. Nie ma bodajże potrzeby ob­szernie udowadniać, że jeżeli za jakiś czas liczba krajów produ­kujących broń nuklearną zwięk­szy się, to porozumienie w kwe­stii zaprzestania prób. jak i w ogóle zaprzestania wyścigu zbro­jeń nuklearnych, będzie już znacznie trudniejsze. Zaprzestanie doświadczeń z bro­nią atomową i wodorową — kon­tynuował Gromyko — może i po winno stać się pierwszym kro­kiem, pierwszym gestem wzajem­nego zaufania między mocarstwa­mi. którego tak oczekują wszyst­kie narody. NTie ulega wątpliwo­ści, że powszechne zaprzestanie tych doświadczeń wpłynęłoby na­tychmiast jak najkorzystniej na sytuację międzynarodowy. Przy­czyniłoby się ono do usunięcia trapiącej ludzkość groźby wojniy atomowej i utorowałoby drogę do rozwiązania innych zagadnień międzynarodowych, a przede wszystkim innych spraw związa­nych z rozbrojeniem. Takie oto są przyczyny, które spowodowały, że rząd ra­dziecki traktuje sprawę zaprzestania doświadczeń z bro­nią atomową i wodorową jako najbardziej palący i nie cier­piący zwłoki nakaz chwili. Właśnie dlatego wśród proble­mów. jakie rząd radziecki pro­ponuje omówić na konferencji na najwyższym szczeblu, na pierwszym miejscu znajduje się sprawa niezwłocznego zaprze­stania doświadczeń z tą bronią. Rząd radziecki przy tym pro­ponuje rozpatrzyć tę sprawę od­rębnie, w pierwszej kolejności, nie czekając aż państwa uzgod­nią pozostałe zagadnienia zwią­zane z rozbrojeniem. Mówca stwierdził dalej, że o za­przestaniu doświadczeń przei wszystkie państwa posiadające broń nuklearną walczą narody parlamenty 5 rządy wszystkich krajów socjalistycznych. Wytrwa­le i konsekwentnie domagają sif tego rząd i naród Indii. Z popar­ciem tego wniosku wy stąpiły ofi­cjalnie w takiej czy innej formie rządy Indonezji, Japonii. Surmy Cejlonu. Zjędnoczonej Republiki Arabskiej, Pakistanu. Iranu, Szwe­cji. Norwegii, Danii, Finlandii Meksyku i wielu innych krajów O zaprzestaniu doświadczeń jąd­rowych zaapelowały równie* par­lamenty Indonezji, Burmy l Ja­ponii. Sprawa ta nie jest takie obo­jętna dla narodów krajów kapi­talistycznych, posiadających bror nuklearną. ZSRR spodziewa się, że USA i W. Brytania przyłączą się tło jego inicjatywy Podsumowując , p<y^’żsgcć można zadanie dojść* '1 dbę wniófeku, ~'ze zaprzestania prób bronią termojądrową nie tylko z wymaga niezwłocznego rozwią­zania, lecz że w chwili obecnej istnieją też niezbędne warunki międzynarodowe, aby problem ten został wreszcie rozwiązany. Bliska jest chwila, gdy rządy mocarstw zachodnich nie będą już w stanie nadal się sprzeci­wiać powszechnemu żądaniu położenia kresu takim doświad­czeniom. Dążąc do tego, aby w jak najszerszej mierze przyczynić się do osiągnięcia wielkiego celu — wybawienia ludzkości od groźby wojny atomowej, RADA MINISTRÓW ZSRR PRZEDKŁADA RADZIE NAJ­WYŻSZEJ ZSRR DO ROZPA­TRZENIA PROPOZYCJĘ, ABY JAKO PIERWSZY KROK NA TEJ DRODZE ZWIĄZEK RA­DZIECKI W TRYBIE JEDNO­STRONNYM DOKONYWANIA ZAPRZESTAŁ DOŚWIAD­CZEŃ ZE WSZELKIEGO RO­DZAJU BRONIĄ ATOMOWĄ I WODOROWĄ. Stawiając tę propozycję ZSRR ma na względzie to, że tego rodzaju szlachetna inicjatywa, odpowiadająca pragnieniu mi­lionów ludzi we wszystkich krajach, przyczyni się do dal­szego uzdrowienia sytuacji międzynarodowej i spotka się z odpowiednią reakcją innych państw posiadających broń ją­drową i dokonujących z nią prób. O ile państwa te, tj. USA i W. Brytania przyłączą się do inicjatywy ZSRR i ze swej strony powezmą uchwalę o za­przestaniu doświadczeń z bro­nią termojądrową, wówczas problem nurtujący głęboko wszystkie narody zostanie wreszcie rozwiązany i wybu­chom doświadczalnym broni atomowej i wodorowej zostanie położony wszędzie i na zawsze ostateczny kres. Oczywiście, jeśli rządy in­nych krajów dysponujących bronią jądrową nie zechcą przy­łączyć się do inicjatywy ZSRR. a ich odpowiedzią będzie doko­nywanie jak dotychczas wybu­chów broni atomowej i wodo­rowej, wówczas ZSRR zmuszo­ny będzie postępować w kwe­stii doświadczeń termojądro­wych mając na względzie inte­resy swego bezpieczeństwa. Trzeba stwierdzić — konty­nuował Gromyko —- że jeśli or­ganizatorzy wszystkich tych przygotowań wojennych są zda­nia, iż rozbrojenie również w przyszłości będzię jednostronnie realizowane jedynie przez ZSRR, podczas gdy państwa za­chodnie będą zwiększały, swe zbrojenia — ich rachuby są mylne. Rozbrojenie może się opierać jedynie r.a uczciwym porozumieniu, z uwzględnie­niem interesów bezpieczeństwa wszystkich stron. Oto dla­­; czego rząd radziecki, sta- 1 wiając przed. Radą Najwyższą ! ZSRR propozycję w sprawie j jednostronnego zaprzestania w ‘ Związku Radzieckim doświad­czeń z bronią atomową i -wodo­rową, równocześnie się spodzie­wa, iż . USA i W. Brytania przyłączą się do tej uchwały ZSRR. Militaryści bońscy kroczą drogą Hitlera Konieczność podjęcia zdecydo­wanych kroków zmierzających do uzdrowienia sytuacji międzyna­rodowej jest tym pilniejsza, ie na arenie międzynarodowej działają siły, które uparcie pchają świat we wręcz przeciwnym kierunku: nie w kierunku umocnień a zau­fania, lecz w kierunku zwiększe­nia braku zaufania, i wrogości między państwami, ire w* kierun­ku zaprzestania wyścigu zbrojeń nuklearnych, lecz w kierunku dalszego ich spotęgowania, nie w kierunku pokoju, lecz w'Ojny Przekonującym memento działalności tych sił było po­o wzięcie w tych dniach w Bun­destagu NRF głosami partii rządowych uchwały upoważ­niającej rząd NRF do wyposa­żenia sił zbrojnych Niemiec zachodnich w broń atomową i rakietową. A więc militaryści zachodnio-niemieccy oświad­czyli już teraz otwarcie, że za aprobatą swoich partnerów z bloku atlantyckiego wyposaża­ją swą armię w bomby atomo­we i rakiety. Byłoby lekkomyślnością nie do­ceniać niebezpieczeństwa tego kroku podjętego przez rząd NRF. Koła, które decydują o obecnej polityce Niemiec zachodnich, wy­raźnie prowadzą ten kraj po tej samej zgubnej drodze, po której kroczyły Niemcy hitlerowskie. Nie wolno zapominać o tym. że NRF — to jedyne państwc europejskie, którego rząd zmie­rza do zmian obecnych granic w Europie. Jakże w* takich warun­kach można ocenić plany wypo­sażenia armii zachodnio-niemiec­­kiej w broń atomową i rakieto­wą? Można je ocenić jedynie jako wyzwanie rzucone narodom eu­ropejskim, a przede wszystkim sąsiadom Niemiec. Usiłując w jakikolwiek spo­sób usprawiedliwić swoje posu­nięcia przywódcy obecnej poli­tyki NRF rozpowszechniają wy­mysły o „niebezpieczeństwie agresji“ ze strony „groźbie światowego ZSRR i o komuniz­mu“. Znów usiłuje się zatruć Niemców jadem wrogości do ZSRR. jak to czyniono już w Niemczech hitlerowskich. Pa­miętacie. źe hitlerowcy przygo­towywali się do rozpętania dru­giej wojny światowej również wśród wrzawa* propagandy an­­. tykomunistyczr^ej. ; Węr^śzymj ofiarami ich 'agresji były pań­stwa, które dały się omamić tą propagandą. Zwraca na siebie uwagę fakt, że wyposażeniu Bundeswehry za­­chodnio-niemieckiej w broń ato­mową sprzyjają Stany Zjednoczo­ne, których rząd od czasu, gdy narody ZSRR 1 USA wspólnie walczyły przeciwko agresji nie­mieckiej, dokonał zwrotu o 180 st. 1 obecnie związał swą politykę zagraniczną w sprawach europej­skich z odrodzeniem militaryzmu niemieckiego. Deklaracje na temat „bezpie­czeństwa“ są w danym wypad­ku niczym innym jak tylko za­słoną dymną. Nikt nie może za­grażać Niemieckiej Republice Federalnej mimo, iż jej przy­wódcy czynią Wszystko, aby za­ostrzj«ć sytuację w Europie i ze skóry wyłażą, aby ściągnąć na swój kraj jak największe nie­bezpieczeństwo, Czy ktokolwiek wierzy napraw­dę, że w razie w: trącenia Europy w wojnę atomową Niemcy za­chodnie, a więc baza clo prowa­dzenia takiej wojny, miałyby ja­kieś widoki ratunku? Czyż nie słuszniejsze będzie przypuszczenie, że płomień wojny rakietowo-ato­­mowej zniszczy przede wszystkim obszar Niemiec zachodnich, Dwukrotnie już za życia na­szego pokolenia ręka militaryz­­mu niemieckiego, który rozpę­tał dwie krwawe wojny świato­we, została ucięta i naród nie­miecki musiał drogo płacić za zbrodniczą politykę swych władców. Nikt chyba nie bę­dzie przeczył, że jeśii zbrodnia taka będzie dokonana po raz trzeci, to cena, jaką trzeba bę­dzie za to zapłacić, będzie znacz­nie wyższa. Decyzja wyposażenia Bundeswehry w broń jądrową to pogrzebanie jedności Niemiec Jeśli chodzi o demagogiczne wypowiedzi na temat dążenia do zjednoczenia Niemiec, które towarzyszą przygotowaniom wo­jennym NRF, to są one czystą hipokryzją. Już przed rokiem rząd radziecki uprzedzał wyraź­nie rząd NRF, że wyposażenie Bundeswehry w broń atomową i przekształcenie Niemiec za­chodnich w ognisko wojny ato­mowej -w Europie zadałoby nie­zmiernie dotkliwy cios sprawie przywrócenia jedności narodu ni emieckiego. Urzeczywistnlenie planu uzbrojenia atomowego NRF w dzisiejszych warunkach oznacza, że jej rząd świadomie uniemożliwia przywrócenie jed­ności Niemiec. Decyzja wyposa­żenia Bundeswehry w broń ato­mową i rakietoyyą to pogrzeba­nie jedności Niemiec, i powi­nien o tym wiedzieć każdy oby­watel niemiecki. Chcielibyśmy mieć nadzieję że w Niemczech zachodnich zwyciężą w końcu siły, które trzeźwo oceniają sytuację i ro­zumieją, że jeśli się nie chce doprowadzić narodu niemiec­kiego, do katastrofy. to jedyna drogą, jaką ina on przed sobą to droga pokoju j przyjaźń z innymi narodami. Dziś można jeszcze zapobiec fatalnemu roz, wojowi wydarzeń. Polityka świadomego oszukiwania Przez długi czas rząd radziec­ki ostrzegał poważnie rząd NRF. że jego polityka odradzania militaryzmu niemieckiego jest polityka zgubną Nikt nie może zarzucić Związ­kowi Radzieckiemu, że me uprzedza! w porę Niemieckiej Republiki Federalnej o niebez pieczeństwie, jakie kryje w so­bie ta samobójcza polityka. Jednakże przywódcy NBP, któ­rzy związali się mocno z agresyw­nymi planami NATO, odpowia­dali na to wszystko mglistymi uspokajającymi frazesami. Sta raii sie oni przedstawić sprawę w taki sposób, jak gdyby te ostrze­żenia byty zbedne. jak gdyby nie było żadnego niebezpieczeństwa. Aż do ostatniej chwili zaprze­czali samemu Istnieniu planów wyposażenia Bundeswehry w broń atomowa, Już wówczas jasne było, źe te zapewnienia zmierzają do jednego tylko celu — do wpro­wadzenia w błąd światowej o­­pinii publicznej oraz samych Niemców, do przeforsowania sprawy wyposażenia armii za­chodnio - niemieckiej w broń atomową w sposób jak najbar­dziej dyskretny, aby postawić w ten sposób świat przed fak­tem dokonanym. Obecne postępowanie rządu NRF całkowicie potwierdza słu­szność tej oceny. Była to poli­tyka świadomego o s z u k i w a n i a narodu niemieckiego i narodów innych krajów. Ten i ów — oświadczył Gro­myko — usiłuje przedstawić sprawę w ten sposób, jakoby decyzja o atomowym uzbrojeniu Niemiec zachodnich nie była „czymś nadzwyczajnym". żc jest to po prostu jedno z ko­lejnych posunięć NATO, dc których świat się już przyzwy­czaił, a więc nie ma rzekome podstaw do niepokoju. Oczy­wiście sprawa przedstawia się inaczej. Decyzja o uzbrojeniu Bundeswehry w broń atomowa posiada szczególne znaczenie, albowiem ta broń zagłady tra­fia do rąk sił, które rozpętały drugą wojnę światową i spo­wodowały śmierć wielu milio­nów1 ludzi. Ci, którzy dziś forsują ato­mowe zbrojenia Bundeswehry — kontynuował Gromyko — przyjmują na siebie tym więk­szą odpowiedzialność przed na­rodami, ponieważ odbywa się to w okresie prowadzenia ro­kowań między państwami w sprawie zwołania konferencji na najwyższym szczeblu. Jeśli uzbrojenie atomo­we NRF stanie się faktem — wzniesie to nieuchronnie no­wą przeszkodę na drodze do o­­siągnięcia porozumienia między państwami w sprawie rozbroje­nia, a odpowiedzialność za tn spadnie jak piętno Kaina na rząd Niemiec zachodnich i rzą­dy tych krajów», które inspiru ja ten krok. ^y, ' Wszyscy. % głębokim,, ..’za­dowoleniem przyjęliśmy dc wiadomości stanowcze oświad­czenie protestacyjne wobec uzbrajania Bundeswehry w broń atomową i rakietową zło­żone przez NRD, Polskę, Cze­chosłowację i inne kraje socja­listyczne, które zdają sobie w pełni sprawę z niebezpieczeń­stwa dla sprawy pokoju euro­pejskiego, jakie tkwi w'planach zachodnio-niemieckich military­­stów i ich zamorskich protekto­rów'. Można stwierdzić z całą pewnością, że ZSRR i inne pań­stwa należące do obronnego Układu Warszawskiego wycią­gną należyte praktyczne wnio. ski i poczynią niezbędne kroki wypływające z sytuacji, jaka sic kształtuje, Oświadczenie min. A. Gromyki PARYSKU PRIMA APRILIS Rys. C. Ner wińsk Po decyzji Rady \ajwyś,sse ZSRR OLLENHAUER: Jest okazja aby podjąć poważne rokowania BONN (PAP). Przywódca so­­cj aid em okra tów zachodnio-nie­mieckich oświadczył w ponie­działek nawiązując do zapo­wiedzi ZSRR jednostronnego zaprzestania doświadczeń z bro­nią atomową i wodorową, iż fakt ten przyniesie odprężenie w sytuacji międzynarodowej. Zachód — powiedział Ollenhauer — korzystając z tej okazji powinien podjąć poważne rokowania z ZSRR aby doprowadzić do zawarcia poro­zumienia w sprawie rezygnacji doświadczalnych eksplozji. Po jed­z nostronnym oświadczeniu ZSRR po­winno nastąpić porozumienie zobo­wiązujące do tego obie strony Wypowiedź Stevensons NOWY JORK (PAP). W wy­wiadzie udzielonym telewizji a - merykańskiej przywódca partii demokratycznej Adlai Steven­son oświadczył, że USA straciły okazję wystąpienia z inicjatywą w kwestii zaprzestania prób z bronią termojądrową. Inicjaty­wę tę może obecnie podjąć ZSRR ze szkodą moralną dla USA. Stevenson przypomniał, iż podczas kampanii wyborczej w roku 1836, kiedy kandydował na stanowisko prezydenta USA, wysunął hasło przerwania doświadczeń nuklear­nych. Gdyby USA — powiedział Ste­venson — hasło to podjęły, cieszy­łyby się dziś dużo większym auto­rytetem w krajach, które nie po­siadają broni atomowej. Głos radzieckiego parlamentu Parlament Związku Ra­dzieckiego powziął wczoraj uchwałę, przedlożouą w imie­niu KC KPZR i Rady Mini­strów przez posła Gromykę. o jednostronnym zaprzestaniu doświadczeń bronią atomową i wodorową. z Trudno przecenić znaczenie tego pokojowego wezwania, które rozległo się ze stolicy jednego z najpotężniejszych mocarstw świata; rozległo się także ważkie ostrzeżenie przed zamierzonym atomowym u­­zbrojeniem Bundeswehry. Oba te problemy są sprawami najwyższej wagi dla bezpie­czeństwa Europy i świata. Wszystko, co dotychczas ko­jarzyło się z terminem bro­ni nuklearnej, oznaczało tyl­ko i wyłącznie jej rozwój. PO RAZ PIERWSZY od chwili wynalezienia tej ultraniszczy­­cieiskiej broni dokonano kro­ku w PRZECIWNYM kierun­ku: decyzja ZSRR jest pierw­szym w ś wiecie prak­tycznym posunięciem, otwierającym drogę do wyeli­minowania broni jądrowej z wojskowyćh arsenałów. Zwią­zek Radziecki czynem do­wiódł, jak cenna sprawa uchronienia mu jest świata przed absurdalnym katakli­zmem, powziął decyzję, zgod­ną z pragnieniami wszystkich narodów i rzeczywistymi po­trzebami naszego wieku. Kro­nikarze odnotują, że autorem tej wielkiej, inicjatywy jest państwo socjali­styczne, jeden z nie­wielu dysponentów broni jądrowej Związek Radziecki propo­nuje zaprzestać NA ZAWSZE dokonywania prób nuklear­nych. Oczywiście, wymagało­by to uczestnictwa w takim zobowiązaniu wszystkich pro­ducentów broni jądrowej, a więc także USA i Anglii oraz wszystkich państw; w tym też celu Rada Najwyższa skierowała apel do Kongresu USA i do parlamentu W. Brytanii. Gdyby propozycje te zostały zaakceptowane, mo­żna byłoby powiedzieć, żc świat dokonał pierwszego, ważnego kroku w dziedzinie powszechnego ograniczenia zbrojeń. Albowiem GŁÓW­NYM cćlem ZSRR pozostaje porozumienie się z innymi krajami w sprawie bezwarun­kowego zakazu wszelkich ro­dzajów broni atomowej wodorowej, zaprzestania pro­i dukcji tej broni i zniszcze­nia istniejących jej zapasów przy odpowiedniej kontroli Powszechny zakaz prób jąd­rowych jest obecnie o tyle łatwiejszy do osiągnięcia, że zależy faktycznie od porozu­mienia tylko 3 mocarstw Tego rodzaju porozumienie ograniczyłoby liczbę produ­centów broni więc zmniejszyło nuklearnej, a prawdopo­dobieństwo wybuchu wojny atomowej i przyczyniłoby się do realnego spadku napięcia politycznego. Ale jest też rze­czą oczywistą, żc jeśli rządy innych krajów „atomowych" nadal będą, mimo wszystko, dokonywać prób z bronią ją­drową, ZSRR będzie zmuszo­ny uwzględnić interesy swegc bezpieczeństwa, Zachodnia prasa już od kil­ku dni zajmowała się zapo­wiedzianym tow. Gromyki; i oświadczeniem a priori kolportowała swoje, i nie tyl­ko swoje, krytyczne uwagi. Pisano więc, że Związek Ra­dziecki jednostronnie zadekla­ruje zaprzestanie doświad­czalnych wybuchów, ponieważ właśnie przeprowadzi! serię prób i, że ta jednostronność sprzyja ominięciu międzyna­rodowej kontroli. Czyżby nie­którzy komentatorzy zapom­nieli, że ZSRR już trzy lata temu zaproponował porozu­mienie w sprawie zakazu do­świadczeń nuklearnych? I że nikt się na to nie odezwał? Jeśli zaś mowa o kontroli to. po pierwsze, cytowaną serię prób stwierdziła amerykańska Komisja Energii Atomowej, potwierdzając tym ich wykry­a walność z wielkich odległości, zatem niejako istnienie „automatycznej“ kontroli. Po wtóre, ZSRR nieraz propono­wał zorganizowanie między­narodowej kontroli przestrze­gania takiego porozumienia — cóż, kiedy zachodnie mo­carstwa nie zgodziły się na samo porozumienie. Jest to jednak rzecz do zrobienia, je­żeli obecnie wyrażą one swo­ją zgodę na nie. Jednostronnie przerywając próby z bronią jądrową ZSRR dokonał niezwykle doniosłego kroku na drodze do stworze­nia klimatu zaufania między narodami i, dodał potężnego bodźca wszystkim ludziom walcząVym o wyeliminowa­nie broni masowej zagłady Ale istnieją siły przeciw­działające temu. Mówił o nich tow. Gromyko i, jako na naj­jaskrawszy przejaw istnienia tycli sil, wskazał ostatnio przyjętą przez Bundestag u­­cliwalę o atomowym uzbroje­niu Rundeswehry. Słowa, które padły z trybu­ny Rady Najwyższej ZSRR w sprawie odrodzonego milita­ryzmu niemieckiego, mają głę­boką wymowę. Padły one z ust reprezentanta kraju, który poniósł najcięższe straty w wojnie z, hitlerowskimi agre­sorami i wyrażały myśl drą­żącą w pierwszym rzędzie te narody, które — podobnie jak Związek Radziecki — padły ofiarą zaborczości militaryzmu niemieckiego. Jeśli na Zacho­dzie usiłowano lub zbagatelizować przemilczeć brzemien­ny w skutki krok podjęty w ub. tygodniu przez kanclerską większość w Bundestagu, to min. Gromyko ukazał ca­łą doniosłość tego wyda­rzenia. Oddanie broni ją­drowej w ręce ludzi, którzy żądają zmiany granic ustalo­nych w Europie — powiedział tow. Gromyko — to wyzwa­nie rzucone narodom Europy, a zwłaszcza sąsiadom Niemiec Minister spraw zagranicz­nych ZSRR zanalizował w szczególności mechanizm dzia­łania tych sił, które odbudo­wują potęgę militaryzmu nie­mieckiego. Odbywa się to przy pomocy wykalkulowanego po­stępowania, krok za krokiem polityki świadomego wprowa. dzania w błąd zarówno na­rodu niemieckiego, jak i na­rodów innych krajów, Wiele słyszano w ostatnich latach zapewnień, mających uśpić obawy narodów przed niebezpieczeństwem milita­ryzmu niemieckiego. Niektó­rym wydawało się, że uczest­nictwo NRF w NATO będzie gwarancją przeciwko jego odrodzeniu. Złożono w tym celu nieskończoną ilość o­­świadczeń. podpisywano na­wet uroczyście międzynarodo­we układy. A rezultat jest obecnie taki, że zamieniając wszystkie deklaracje i układy w zwykły świstek papieru, Bundestag stawia opinię F.urci py i świata przed faktami dokonanymi: nowa armia za­­chodnio-niemiecka ma zostać wyposażona w broń atomowo­­wodorową i rakietową Tow. Gromyko podkreśli! szczególnie silnie odpowie­dzialność mocarstw zachod­nich za dopuszczenie do tegn stanu rzeczy i wskazał na to, że gdyby uchwała Bunde­stagu została wprowadzona w życie, stanowiłaby nowa przeszkodę na drodze dc osiągnięcia porozumienia w sprawie rozbrojenia między wielkimi mocarstwami. Decyzja Rady Najwyższej ZSRR o zaprzestaniu prób z bronią jądrową i stówa ostrzegające przed atomowym uzbrojeniem Bundeswehry' od­biją się głębokim echem w polskim społeczeństwie. Wszelkie kroki, które zmie­rzają do oddalenia niebezpie­czeństwa wojny atomowej od lndzkości i prowadzą do po­prawy bezpieczeństwa Europy spotykają się z gorącą apro­batą naszego narodu. Walka przeciwko śmierci atomowej przybiera na sile w NRF Przedstawiciele DGB u Adenauera i Ollenhauera BONN (PAP). W niedziele od­był się w Hamburgu krajowy zjazd SPD. W uchwalonej re­zolucji zjazd wezwał ludność do akcji przeciwko zbrojeniom ato­mowym. Biuletyn prasowy SPD pisze, że obowiązkiem DGB jest zabranie głosu w obecnej decydującej dla narodu niemieckiego chwili. Zwią­zki zawodowe muszą aktywnie u­­czestniczyć — pisze biuletyn — " walce przeciwko uzbrojeniu sil zbrojnych NRF w broń atomową, prowadzonej poza parlamentem, po­nieważ są rzecznikiem szerokich rzesz społeczeństwa. W niedzielę odbyło się w Ber­linie zachodnim zebranie na te­mat „Niebezpieczeństwo atomo­we, plan Rapackiego i my“. Ze­brani intelektualiści i artyści zachodnio-niemieccy wypowie­dzieli się za przeprowadzeniem referendum ludowego w spra­wie uzbrojenia Bundeswehry w broń atomową BONN (PAP). Na wspólnym posiedzeniu przedstawicieli za­chodnio-niemieckich związków zawodowych, rad zakładowych i inteligencji, które odbyło się w niedzielę we Frankfurcie n/Menam, powstała nowa orga­nizacja pod nazwą „Wspólnota akcji przeciwko zbrojeniom a­­tomowym NRF". Spośród przeszło 100 uczestników zebrania wyłoniono komitet, w skład którego weszli m. in.: zwierzchnik kościoła ewangelickie-go w Hesji Niemoełler oraz inicja­torka apelu 44 uczonych dr Rena­ta Riemeck. BONN (PAP). Jak podaje a­­gencja DPA, kanclerz Adenauer odbył w poniedziałek rozmowę z przewodniczącym zachodnio­­niemieckich związków zawodo­wych (DGB) Richterem oraz członkami zarządu DGB. Tema­tem rozmowy była sprawa u­­zbrajania Bundeswehry w broń atomową. Spotkanie odbyło się na prośbę przewodniczącego DGB Zarząd DGB konferował w ponie­działek również z przywódcami soc­jaldemokratów zachodnio - niemiec­kich Ollenhauerem oraz przewodni­czącym grupy parlamentarnej CDU CSU Krone. Zarząd zachodnio - niemieckich związków zawodowych — jak wia­domo — na swym ostatnim posie­dzeniu w Hamburgu wypowiedział się przeciwko zbrojeniom atomo­wym i postanowił organizować wie­ce i demonstracje protestacyjne we­spół z innymi organizacjami poli­tycznymi ł społecznymi. Wynurzenia BONN (PAP). Kwietniowy numer miesięcznika ..Bundeswehr”, o­­ficjalnego organu niemieckiego związku wojskowego potwierdza fakt, że ,,żołnierz Bundesioehry mo­że być zmuszony w celach obron­nych do wciągnięcia, również nie­mieckich miast w otchłań atomowej zagłady”. Ponieważ nieuchronnie musi to wywołać zarówno u wyda­jącego taki rozkaz, jak i u wyko­nawcy, konflikt sumienia, niezbęd­ne jest obok technicznego przesta­wienia zbrojeń, także psychologicz­ne oswojenie żołnierzy z bronią o tak olbrzymiej sile niszczycielskiej. Powinno to być przede wszystkim zadanie tzw. „wewnętrznego kie­rownictwa”, przy czym „punktem wyjścia dla dyskusji na ten temat musi być świadomość, iż najwyż­­sziyms dobrem jest wolnośę czło­wieka”. Miesięcznik pisze, iż można było spodziewać się. zbrojeń atomow.ych NRF z tą chwilą, gdy Niemcy za­chodnie przystąpiły do NATO. Wy­nurzenia miesięcznika potwierdza­ją więc diva fakty, którym kola rządowe usiłowały dotąd przeczyć, a mianowicie, że broń atomowa w wypadku wojny użyta. zostanie również przeciwko ludności i mia­stom po drugiej stronie Łaby. Po drugie, ii była to sprawa dawne przesądzona. Politycy brytyjscy wypowiadają się za odprężeniem politycznym i wojskowym Należy zaczać od rokowań na temat Planu Rapqc(cię­­go — oświadcza brytyjski marszałek lotnictwa BONN (PAP). W Koenigswin­­ter odbyło się tradycyjne spot­kanie polityków brytyjskich niemieckich. Udział w nim wzięło ponad 30 przedstawicieli brytyjskich, w tym posłowie do Izby Gmin, h. ambasa­dor brytyjski w Niemczech — John Hynd, b. minister wojny — Bellen­­ger, marszałkowie — lord Harding i John Slessor. Z ramienia Niemiec zachodnich w spotkaniu udział wzię­ło około IDO osobistości, wśród nich liczni posłowie do Bundestagu, m. in. Richard Jaeger (CSU) i Fritz Frier (SPD), przedstawiciele kól wojskowych, gospodarczych i dzien­nikarskich Tegoroczne rozmowy odbyły się na temat „disengagement” i wzajemnej zależności. Większość polityków — w tym nawet konserwatyści angielscy — wypowiedziała się w dyskusji za koniecznością politycznego i wojskowego odprężenia. Tylkc przedstawiciele zachodnio - nie­mieckiej chadecji zajęli zdecy­dowanie negatywne stanowisko uważając, że „istnieje większe ryzyko niż utrzymanie status quo w Europie“. Nie zdołali oni jednak przeforsować swych po­glądów. Duże wrażenie wywołało prze­mówienie brytyjskiego marszał­ka lotnictwa — Slessora Myślą przewodnią tego przemowie­­nia była konieczność neutralizacji Niemiec, popartej gwarancją ze stro­ny mocarstw zachodnich. Polityką „disengagement” zacząć należy od rokowań na temat planu Rapackie­go. Slessor podkreślił z całym naci­skiem, że Niemcy zachodnie nie po­winny posiadać broni atomowej. Wystarczy im zupełnie uzbrojenie Bundeswehry w broń konwencjo­nalna Stanowisko większości uczest­ników konferencji najdobitniej scharakteryzował przedstawicie) SPD w Bundestagu, Fritz Erler Stwierdził on, że polityka odsu­nięcia bloków powinna stać się początkiem demobilizacji. W tym celu „należy przyjąć jako podstawę dyskusji plan Rapac­kiego i nie czekać aż Rosjanie zrezygnują z komunizmu“. Parlament francuski wzywa rząd do uczestnictwa w budowie pomnika w Oświęcimiu PARYŻ (PAP). Francuskie Zgromadzenie Narodowe posta­nowiło jednogłośnie wezwać rząd, by udzielił w imieniu Francji poparcia moralnego 1 finansowego w sprawach: 1) wzniesienia międzynarodo­wego pomnika w obozie w Oświęcimiu; 2) stworzenia francuskiej sek­cji międzynarodowego muzeum, jakie powstanie w tym obozie; 3) ułatwienia wymiany doku­mentów tyczących deportowa­nych; 4) dążenia do przejęcia przez UNESCO międzynarodowego muzeum w Oświęcimiu. Dzień solidarności z Algierem Manifestacje i wiece w krajach arabskich KAIR (PAP). Ludność syryj­skiej części Zjednoczonej Re­publiki Arabskiej obchodziła w niedzielę dzień solidarności narodem algierskim walczącym z o niepodległość. W auli uniwersytetu syryjskiego odbył się wielki wiee poświęcony Algierii. Przemawiali na nim Szu­­kri Ruatli, przewodniczący Komi­tetu Wykonawczego do spraw or­ganizacji tygodnia Algierii Sar­­radż, czołowy syryjski działać? społeczny Aflah i inni. Potępili oni zbrodniczą wojnę kolonizato­rów francuskich w Algierii i we­­zwali narody Azji i Afryki do zjednoczenia się w walce przeciw'­­ko imperializmowi do udzieleni! wszechstronnej pomocy i poparcia patriotom algierskim. W Damaszku i inrrych mia­stach syryjskich odbyły się masowe wiece i manifestacje na. znak solidarności z walką narodu algierskiego. W miastach Libanu — Bej­rucie, Tripoli, Sajdzie, Baaibe­­ku i innych ludność manifesto­wała na masowych wiecach so­lidarność z walką narodu al­­gierskiago. Naród Libii podczas wieców i manifestacji wyraził popar­cie dla walki narodu algier­skiego. Londyńskie rozmowy Hammarskjoelda LONDYN (PAP). W Foreign Office rozpoczęły się w ponie­działek rozmowy między sekre­tarzem generalnym ONZ Dag Hammarskjoeldem a ministrem spraw zagranicznych Selwyn Lloydem. Korespondent AFP przypuszcza, że Hammarskjoeld, który przybył do Londynu z Moskwy, przedsta­wił już członkom gabinćtu brytyj­skiego radziecki punkt widzenia w sprawie podjęcia rokowań rozbro­jeniowych”. Polska delegacja w Szanghaju Jaroszewiczem na czele zapozna­wała się z przemysłem najwięk­szego miasta Chin — Szanghaju. Przed południem delegacja pol­ska udała się do stoczni, której zwie­dzenie poprzedziły szczegółowe in­formacje o jej rozwoju, udzielone przez dyrektora i głównego inży­niera. Ponieważ tego dnia miało na­stąpić wodowanie jednego ze zbu­dowanych w stoczni statków, dyrek­tor prosił wicepremiera Jaroszewi­cza o dokonanie uroczystego aktu wodowania. W drodze powrotnej ze stocz­ni minister handlu zagraniczne­go PRL, Trąmpczyński, zwiedził wraz z konsulem Biernackim przygotowany do otwarcia salon polskich wyrobów przemysło­wych. W godzinach popołudniowych delegacja polska zwiedzała ol­brzymią wystawę przemysłu Szänghaju SZANGHAJ (PAP). W ponie­działek 31 marca polska dele­gacja rządową z wicepremiererr

Next