Trybuna Ludu, październik 1965 (XVIII/272-302)

1965-10-19 / nr. 290

Ä.I I pvhii u a I ill nil ------*3czciesie? JHL Jl ▼ Hi. JL JL A m VJL wM. Partii Robotniczej NR 290 (6038) ROK XVIII f>/ WARSZAWA, WTOREK 19 PAŹDZIERNIKA 1965 R. WYDANIE A Cena 50 gf Dowództwo wojskowe wydało zakaz działalności KP Indonezji w Djakarcie Trwaj a masowe aresztowania LONDYN (PAP). Agencja Reutera donosi z Djakarty, po­wołując się na audycję miejsco­wej rozgłośni, iż dowódca woj­skowy Djakarty ogłosił zakaz działalności Komunistycznej Partii Indonezji, Frontu Mło­dzieży Ludowej (Permuda Rak­­jat), organizacji kobiecej (Ger­­wani), Związku Chłopów Indo­nezyjskich (BTIj, Stowarzysze­nia Uczonych Indonezyjskich (KSI) oraz trzech organizacji studenckich. Agencja nadmienia, że zakaz KP Indonezji dotyczy Djakarty i okręgu Djakarta i ma mieć charakter tymczasowy, Niejasne jest natomiast, czy działalności pozostałych Organizacji zakaza­no też tylko w tym okręgu, czy też w całym kraju. Rozgłośnia pedała — pisze Reuter iż wszyscy przywódcy wyżej wy­mienionych organizacji muszą się »głosić na posterunkach policji w ciągu tygodnia. W przeciwnym ra­­lie podjęte zostaną wobec nich os­tre sankcje. Zakaz działalności tych organi­zacji motywuje się tezą o ich po­wiązaniu z „ruchem 30 września”. W dalszym ciągu informacji ko­respondent Reutera donosi, że na kilka godzin przed podaniem przez radio zakazu działalności wspom­nianych organizacji, ulicami Dja­karty przejechały w nieznanym kierunku cztery ciężarówki z więź­niami. Na każdej z nich znajdowa­ło się około 20 osób. Około 80 stłoczonych na platfor­mach ciężarówek więźniów pisze Reuter — miało ręce złożone z ty­lu głowy i znajdowało się pod stra­żą żołnierzy, NOWY JORK (PAP). Powo­łując się na informacje radia Djakarta korespondenci agencji zachodnich donoszą, że mimo apelu prezydenta Sukarno, w Indonezji trwa akcja przeciwko komunistom. Władze wojsko­we usuwają komunistów urzędów państwowych i insty­z tucji zwłaszcza w dziedzinie szkolnictwa, gospodarki, rolnic­twa, łączności i prasy. AP informuje, działek aresztowano iż w ponie­dyrektora rozgłośni w Djakarcie Sukir­­mana, pozbawionego tego sta­nowiska w ubiegłym tygodniu, oraz redaktora naczelnego dziennika „Suluh Indonesia” (organ partii narodowej) Grahę i członka kolegium dziennika ,,Warta Bhakti” — Sttompula. Aresztowano 4 dalszych dzien­nikarzy z agencji Antara. Łącz­nie aresztowano w tej agencji 31 osób. W odległości 32 km od Dja­karty wojsko aresztowało dal­szych 140 osób, przy czym, we­dług doniesień radiowych na­­deszłych via skonfiskowano Kuala Lumpur, znaczną ilość broni i amunicji. Generał Nasution, minister obrony narodowej, zawiesił związek zawodowy pracowni­ków swego resortu, ponieważ okazało się, że niektórzy z nich byli zamieszani w „ruch 30 września”. DJAKARTA — NOWY JORK — PARYŻ (PAP). W poniedzia­łek prezydent Sukarno wygło­sił przemówienie na uroczystoś­ci promowania 93 nowych ofi­cerów lotnictwa w swoim pa­łacu stołecznym Merdeka. Po­wtórzył on tezy zawarte w przemówieniu na konferencji przeciwko, bazom, a ponadto powiedział m. in.: „Powinniście zachować czujność wobec prób penetracji duchowej, która może osłabić obronę narodo­wą, powinniście, wraz z całym na­rodem przeciwstawić się usiłowa­niom kolonializmu, neokolonializmu i imperializmu, mających na celu skłonienie Indonezyjczyków do wal­ki pomiędzy sobą”. Podkreślił on konieczność zachowania integral­ności i wolności państwa i stwier­dził, że nie wolno poprzestawać na osiągniętych dawniej sukcesach. Jak donosi radio Djakarta nowy szef sztabu armii Suharto objął kierowanie operacjami mającymi na celu — zgodnie z poleceniem prezydenta — zba­danie faktów i opracowanie do­kumentów, mających umożliwić prezydentowi polityczne roz­wiązanie kryzysu. W związku i zadaniem powierzonym genera­łowi Suharto, prezydent Indo­nezji spotkał się po raz pierw­szy od początku kryzysu członkami najwyższego dowódz­i twa sił zbrojnych (KOTI). Ns czele tego zespołu stanął ge­nerał Suharto. Minister informacji generał Ahrnadi ogłosił ponownie ape! o zachowanie spokoju. Z podobnym apelem zwróci! się do profesorów i studentów indone­­zyjskich minister szkolnictwa wyż­szego i nauki Thajeb. Wzywał on ich, by nie powodowali się emoc­jami z powodu zamknięcia 14 wyż­szych uczelni, uwikłanych — jak twierdzą władze — w „ruch 30 września”, lecz dopomagali do osta­tecznego stłumienia tego ruchu. Prezydent Sukarno zwołał na 23 bm. konferencję wszystkich kie­rowników okręgów z całego kraju. Na tej konferencji ma im udzielić osobistych instrukcji Nowy rząd Konga Rozłam w partii Czombego LONDYN (PAP). Agencja Reutera donosi z Leopoldville, że prezydent Republiki Kongij­­skiej, J. Kasavubu zatwierdzi! skład nowego rządu przedsta­wionego mu przez premiera Evarista Kimbę. W skład tego rządu weszło m. in. pięciu członków partii b. premiera Czombego — CONAKAT, mimo oficjalnej od­mowy kierownictwa tej partii wzięcia udziału w rządzie pre­miera Kimby. Jak donosi z Leopoldville Agencja France Presse, Czom­­be w wywiadzie udzielonym korespondentowi tej agencji przyznał, że w łonie jego partii CONAKAT wystąpiły poważne rozbieżności i doszło do fak­tycznego rozłamu. Dość liczna grupa działaczy tej partii opuś. ciła jej szeregi. Z Leopoldville donoszą, że nowy rząd kongijski projektuje wydalenie 15 europejskich do­radców Czombego — podobno Belgów i Francuzów. W wyniku barbarzyńskich nalotów Amerykanie zniszczyli w DRW 40 szpitali LONDYN, NOWY JORK RZYM (PAP). Amerykanie znów wzmogli naloty na DRW. 40 samolotów USA bombardo­wało w poniedziałek mosty, bu­dynki, drogi i inne obiekty. Najcięższy nalot przeprowadzo­no — według oświadczenia amerykańskiego rzecznika woj­skowego — na most w odległo­ści 64 km na północ od Hanoi. Zestrzelone tam zostały 3 od­rzutowce amerykańskie. Rzecz­nik powiedział, że czterech członków załogi samolotów uratowało się przy pomocy spadochronów, ale że prawdo­podobnie dostali się do niewoli. O barbarzyńskim bombardo­waniu DRW przez samoloty amerykańskie opowiedział w poniedziałek włoski lekarz dr Martino, który właśnie powró­cił z Hanoi w składzie trzy­osobowej delegacji KC Włoskiej Partii Komunistycznej, która przekazała władzom DRW wy­posażenie dla szpitala Polo­wego. Dr Martino oświadczył, w wyniku bombardowań ame­iż rykańskich uległo zniszczeniu 40 szpitali w DRW. Doktor podkreślił, że wskhtek 14 bom­bardowań amerykańskich uległ całkowitemu zniszczeniu ośro­dek do walki z trądem, mimo iż na dachach . budynku tego ośrodka znajdowały się wyraź­nie widoczne czerwone krzyże, podobnie jak na dachach in­nych szpitali. Bardzo ożywioną działalność rozwijają partyzanci w delcie rzeki Mekong. W poniedziałek na przestrzeni niespełna 2 go­dzin dokonali oni ataków na 12 posterunków wojsk rządo­wych. HANOI (PAP). Misja łączni­kowa naczelnego dowództwa Wietnamskiej Armii Ludowej w liście do Międzynarodowej Komisji Nadzoru i Kontroli doniosła o nowych nalotach a­­merykańskich na miasta i o­­biekty przemysłowe DRW (do­konanych w sobotę i niedzie­lę) i zażądała, aby Stany Zjed-noczone przerwały bombardo­wania DRW oraz agresywną wojnę w Wietnamie Południo­wym i przestrzegały porozu­mień genewskich. Wietnamska Agencja Infor­macyjna donosi, że w czasie nalotów niedzielnych strącono nad DRW jedenaście samolo­tów amerykańskich. •fc NOWY JORK (PAP). Według relacji agencji zachodnich, pod­czas niedzielnego bombardowa­nia terytorium DRW, zniszczo­na została jedna z wyrzutni ra­kiet ziemia-powietrze położona 84 km na północny-wsehód od Hanoi. Na teren wyrzutni (oko­ło 55 m kw.) zrzucono 8,5 tony materiału wybuchowego. WSN: czy rozbieżności w rządzie USÄ? (TELEFONEM OD STAŁEGO KORESPONDENTA W WASZYNGTONIE) Konsekwentna opozycja Związku Radzieckiego i krajów Europy wschodniej wobec wielostronnej sny nuklearnej, brak entuzjazmu w W. Bry­tanii, sprzeciw Francji, wyraź­na niechęć Skandynawii do­prowadziły wreszcie do tego, że w przeddzień debaty w ONZ (komitet polityczny) nad tym kluczowym zagadnieniem, w administracji amerykańskiej doszło do pewnych rozdź /ję­ków. M, in. pisze o nich John Hightower, korespondent AP przydzielony do Departamentu Stanu. Komentator „Washing­ton Post”, Chalmers Roberts, stwierdza, że kontrowersje w łonie rządu amerykańskiego będzie musiał rozstrzygnąć prezydent Johnson. Rozdźwięki w administracji dotyczą następującej sprawy: czy dać pierwszeństwo wielo­stronnej sile nuklearnej i w ten sposób całkowicie rozbić szanse na zawarcie traklatu o nierozpowszechnianiu broni nuklearnej, czy też tę ostatnią sprawę uczynić pierwszoplano­wą i narazić się w ten sposób Niemcom zachodnim. Podział według tego, co pisze Highto­wer postawił naprzeciwko sie­bie wysokich urzędników ad­ministracji. Z jednej strony i stoi sekretarz stanu Dean Rusk jego zastępca George Bali, który praktycznie i na co dzień zajmuje się stosunkami USA Europą zachodnią; z drugiej — dyrektor agencji do spraw roz­brojenia i kontroli zbrojeń, Willian S. Foster, który pro­wadzi rokowania genewskie w imieniu rządu USA. Podział ten nator potwierdził pośrednio se­Joseph S. Clark, stały krytyk WSN, który w czasie ostatniej debaty nad przemó­wieniem Roberta Kennedy'ego powiedział, że Foster zwierzył mu się, iż w razie nalegania USA na wielostronną siłę nu­klearną, o traktacie w sprawie nierozprzestrzeniania broni nuklearnej nie może być nawet mowy. Obaj wspomniani komenta­torzy przypominają, że prezy­dent Johnson stworzył mniej więcej rok temu specjalny ko­mitet do zbadania spraw nu­klearnych, na którego czele po­stawił byłego wiceministra o­­brony, Roswella Gilpatrica Raport Gilpatrica nie został ujawniony, ale „New York Ti­mes”, który uzyskał wgląd w ten raport, pisał swego czasu iż Gilpatric opowiedział się dokończenie na str. : izpalta I—Z—i VI Światowy Kongres Zw. Zaw. wznowił obrady plenarne_7 VI Światowy Kongres Zw. Zaw. —^po dwudniowej. przeŁ wie, w czasie której pracowały komisje^— wznowił w ponie­działek» 18 bm^ obrady plenarne. FroUadził je wiceprze­wodniczący SFZZ, wiceprzewodniczący Ogólnochińskiej Fede­racji Zw. Zaw. — Kang Jung-ho, *- / Na wniosek przewodniczące­go Komisji Regulaminowej Kon­gres ustalił, że w poniedziałek o godz. 15.00 upływa termin za­pisywania się do głosu w dy­skusji. Jako pierwszy w noniedział­­kov^j'dyskusji zabiał _głos se kretärz generalny Federacji Pracy Sierra Leone George Pai­­mera, który po podziękowaniu za "zaproszenie na Kongres (|e­­rleracia ta nie jest, członkiem SFZZ), omówił historię powsta­nia i_ kierunek działalności fe­deracji, która reprezentuje. Federacja Pracy Sierra Leone dą­ży również do współpracy z inny­mi międzynarodowymi organizacja­mi związkowymi, takimi jak SFZZ na rzecz solidarności klasy robot­niczej. Na zakończenie mówca wy­raził nadzieję, że ŚFZZ poprze Fe­derację Pracy Sierra Leone, jeśli zwróci się ona o takie poparcie. Działalność Międzynarodowego Funduszu Solidarności Pracowniczej Sekretarz SFZZ Edvin Chlct boun przedstawił mfornagęi? na temat dziąłąłnftśfd.” Międzynaro­dowego .Funduszu Solidarności Pracowniczej Od T stycznia 1962 r. do 30 czerwca 1965 r. fundusz solidar­ności wydatkował ogółem 466.783 funtów szterlingów. 60,4 proc. tej sumy wydatkowano na po­moc dla związków zawodowych krajów rozwijających się, nowo wyzwolonych i krajów kolonial­nych. Pozostałą część funduszu przeznaczono na akcje solidarno­ściowe z żądaniami ludzi pracy, aa poparcie walki narodowowy­zwoleńczej i działalności komi­tetów solidarności oraz na po­moc w walkach o prawa związ­kowe i dla ofiar prześladowań antyzwiązkowych. Rozdział wydatków funduszu — stwierdził E. Chleboun — sta­nowi odbicie sytuacji międzyna­rodowej, która charakteryzuje .się tym, iż po zwycięskich wal­kach narodowowyzwoleńczych powstało wiele nowych krajów W odniesieniu do Europy, w gre­­wchodzą akcje solidarnościowe wy mierzone przeciwko atakom mono­poli na interesy życiowe i prawa ludzi pracy. SFZZ i Międzynarodo­we Zrzeszenie Zw. Zaw. organizo­wały rućhy solidarności dla popar­cia potężnych' strajków górników francuskich, licznych strajków we Włoszech, w Hiszpanii, Portugalii i innych krajach. W akcjach na rzecz walczącego narodu Wietnamu, szczególnie waż­­óia rola przypada Międzynarodowe­mu Związkowemu Komitetowi So­lidarności z ludźmi pracy i z naro­dem Wietnamu. Działalność funduszu objęła także pomoc dla ruchu narodowowyzwo­leńczego w Angoli i Gwinei Portu­galskiej. Pomoc ta wyraziła się m. in. w dostarczaniu Teków i ma­teriałów sanitarnych. We wszystkich krajach rozwija­jących się bardzo ważnym proble­mem' jest szkolenie kadr związko­wych. ŚFZZ organizuje praktyki szkoleniowe kadr związkowych w różnych krajach, a także pomaga w organizacji praktyk, w Których uczestniczą przedstawiciele kilku krajów, reprezentujących zazwyczaj ten sam region gospodarczy, społe­czny i językowy. ŚFZZ w dalszym ciągu będzie udzielała pomocy w dziedzinie szkolenia kadr związko­wych — dążyła do opracowania li­teratury szkoleniowej, a także afi­liowania przy federacji większej rezerwy wykwalifikowanych wyki a­rlrmrrńw s E. Chleboun podziękował tym centralom krajowym, które mi­mo pewnych trudności i swych potrzeb wewnętrznych umożli­wiają, dzięki dobrowolnemu o­­podatkowaniu się, ważną dzia­łalność Międzynarodowego Fun­duszu Solidarności Pracowni­czej •$9 - ■ E. V. Elliot, sekr. gen, Zw. Za#. Marynarzy Australii, od­­czytał na wstępie telegram z pozdrowieniami dia Kongresu od australijskich dókerów. Omawiając sytuację klasy robot­niczej Australii, mówca zaznaczył, że generalną linią walki australij­skich zw. zaw. jest zwalczanie ka­pitalizmu, Solidaryzując się z bohater­ską walką narodu wietnamskie­go mówca oświadczył: -— do­znajemy uczucia wstydu, że Ok. 500 australijskich żołnierzy jest dziś w Wietnamie. Lecz żaden z tych żołnierzy, ani też ich wyposażenie nie przybyły do Wietnamu na statkach, których załogę stanowią australijscy związkowcy. AH. Scott Power — przewod­niczący Jedhohtej Centrali Pra­cujących Wenezueli przedsta­wił sposoby walki z imuerializ­­mem i politykę w stosunku dc innych organizacji związko­­wyefi, w'sytuacji Wenezueli — kraju całkowicie uzależnionego od wpływu kapitału amerykań­skiego. Potępienie agresji USA w Wietnamie Kolejnym mówcą był Joę Normann — sekretarz general­ny Międzynarodowego Zrzesze­nia Prawników Demokratów. Przekazał kongresowi serdeczne pozdrowienia w imieniu swej organizacji oraz wyrażając jej dążenie do jak najściślejszego związania się z klasą robotniczą w imię wspólnej walki w obro­nie praw robotniczych. Mówca skoncentrował swe wystąpienie na problemie wietnamskim. Przed tygodniem powrócił wraz z delegacją Zrzeszenia z De­mokratycznej Republiki Wiet­namu. W ciągu naszego pobytu w DRW — oświadczył J. Normann — mogliśmy się bezpośrednio przekonać o agresji imperiali­stów USA wobec suwerennego państwa. Zwiedziliśmy m. in. najbardziej dotknięty barba­rzyńskimi nalotami tzw. okręg IV, gdzie bezbronna ludność cywilna zmuszona jest dzień i noc chronić się przed piracki­mi nalotami. Zniszczone wsie, zbombardowane szpitale ze znakami czerwonego krzyża, w gruzy obrócone szkoły, ośrodki zdrowia, tysiące ofiar wśród ludności cywilnej — oto wyni­ki poczynań imperialistów USA. Zamiarem ich — oświadczył J. Normann jest pokazanie wszystkim uciskanym przez sie­bie narodom jaką cenę trzeba płacić gdyby przejawiły one chęć wyzwolenia się spod pa­nowania USA. Ta polityka im­perializmu w Wietnamie sta­nowi wyzwanie rzucone całemu -i n111 Mówca opisuje następnie ogląda­ne przez delegację szpitale przeciw­gruźliczy i dla trędowatych, które lotnicy amerykańscy kompletnie zniszczyli półtonowymi bombami, zabijając z broni pokładowej dzie­siątki i setki uciekających w po­płochu chorych. J. Normann prezentuje zebranym przywieziony z Wietnamu model tzw. tam bomby ananasowej. Bom­ba ta niewielkich rozmiarów posia­da w swym wnętrzu 200 pocisków, które przy wybuchu rozpryskują się rażąc ludzi. Czy tego rodzaju pociski — zapytuje mówca — też są przeznaczone tylko przeciwko obiektom strategicznym, takim jak drogi lub mosty? To są pociski wy­mierzone wyłącznie przeciwko lu­dziom. Stanowią one jeszcze je­den dowód kłamliwości składanych przez władze USA oświadczeń. To, co na temat Wietnamu mówią czynniki oficjalne w USA, w konfrontacji z tym, co widzieliśmy — stanowi — zda­niem mówcy — szczyt obłudy, hipokryzji i cynizmu. Podkreślając zapał, bonater­­stwo i wielkie' poświęcenie, a zarazem tragedię i cierpienia narodu wietnamskiego J. Nor­mann zwraca się z apelem do przedstawicieli klasy robotni­czej całego świata, do uczestni­ków kongresu — o jeszcze bar­dziej skuteczne poparcie 1 po­moc dla bohaterskiego narodu wietnamskiego, którego walka — jak oświadcza mówca — jest nierozłącznie związana ze sprawą światowego pokoju, ze sprawą zwycięstwa klasy ro­botniczej na całym świeeie. Przemówienie J. Normanna zebrani przyjęli serdeczną owa­cją. * Sekretarz generalny francu­skiej C.GT Benoit Frachon pod­kreślił w •riśWoinT wyśtąpienu międzynarodowe znaczenie i si­łę. jaką" reprezentuje ŚFZZ (Skrót przemówienia na str. 2) >C-Mukbil AH Saif — przedsta­wi cTeF"FeaerićJi~Zw: Zaw. Je­menu zaznaczył na wstępie. ż.e jego organizacja, która założo­na została przed dwoma laty, jest pierwszą masową organi­zacją w historii Jemenu, ć Bgnjiani cl Hachełni — członek Narodowego umrą Marokańskie; Unii Pracy zobrazował ..sytuację swego kraju, gdzie panuje obecnie stagnacJärigSSgodärcza iL polityczna. Położenie klasy robotniczej znacz­nie się pogorszyło. DOKOŃCZENIE NA STR. I szpalta 6—7—I Uroczystości Dnia łącznościowca Centralna akademia w Gdańsku Odznaczenia dla zasłużonych pracowników GDAtfSK — IS bm. by! »Dniem_______Łącznościowca’; Swięjo 140-tysięcżnej "rzeszy pracowników łączności nawią­­żuje do historycznej daty powstania przed 407 laty roczij Polskie.! Centralne obchody „Dnia Łącznościowca” odbyły się w_ Gdańsku_^r^siedzfbie Dyrekcji Okręgowej Poczty i Telekomu­nikacji, która uzyskała najlep­sze wyniki we współzawodnic­twie pracy w pierwszym półro­czu br. Na uroczystości prze­byli: wiceprezes "Rady sfrów — Julian Tokarski, Mini-, za-^ stępca przewodniczącego Ko­misji Planowania — Józef Ol-o szęwskiJLjłiinister Łączności — Zygmunt Moskwa. W dniu swego święta ciowcy polscy oddali hołd łącznoś­boha­terskim obrońcom Poazty Polskie; w Gdańsku. Płytę pamiątkową, na której zapłonęły znicze, pokryły liczne wiązanki kwiatów. Złożyli je: w imieniu rządu polskiego — wicepremier J. Tokarski, ministro­wie J. Olszewski i Z. Moskwa; w imieniu związkowców — przewo­dniczący ZG ZZ Prac. Laggnoscl-A. Suniiga4- w społeczeństwa — imieniu gdańskiego przewodniczący Prez. WRN Piotr Stolarek. Kwiaty złożył na pTycie także sekretarz generalny Międzynarodowego Zrze­szenia Związków Zawodowych Pra­­aowników Instytucji Użyteczności Publicznej z siedzibą w Berlinie Dagobert Krause (NRD). Następnie., w sali Prezydium WRN odbyła się dekoracja 62 najbardziej zasłużonych praco­wników łączności odznaczenia­mi państwowymi nadanymi przez Radę Państwa. Aktu de­koracji dokonali: wicepremier J. Tokarski i min. Łączności Z. Moskwa. Krzyż- Kawalerski Orderu Odro­dzenia Polski otrzymały 24 osoby: Zenon Bahicki — dyr. Obw. Urzęy du Pocztowo-Telekomunikacyjnego w Tomaszowie Maz., Piotr Basz-j kowsJki — dyr. Rejonowego Urzędu Telekomunikacyjnego w Bydgosz­czy, Feliks Błock! — wicedyr. Inst/ Łączności, * Wacław Botfiński *-» wicedyr. Dzieln. Urzędu Teleko­munikacyjnego w Warszawie, Jan Brukarz — kierownik sekcji w Okr. Urzędzie w Białymstoku, Ja­­dwiga Ćzanska wicedyr. Urzęifu „Warszawa 2”, Jan Darmosz in­spektor ruchu w Urzędzie. „Po­znań 2”, Rudolf Flatt nacz. Wvdzia4 łu w_ Min. ŁącznosciT Franciszek Godlewslu —“nacz. Wydz. w Zjedn. Bud. Łączności, Bolesław Hajzral — kier. Oddz. w Urzędzie „Łódź 1”, Stanisław Kapruziak — dyr. w warszawskim „Ruchu”, Stefan Ka­­rasiuk — nacz. Urzędu „Kędzie­rzyn 2”, Tadeusz Kubacki — kier. Działu w Przeds. Robót Telekomu­nikacyjnych we Wrocławiu, Hen< ryk JLewiński — st. insp. _w_~ltóin. Łączności, Stanika w“lVfä c i a s z e k — kier. sekcji Biura Studiów i Proj. Łączności w Warszawie, Franci­szek Monkiewicz — dyr. Obw. Urzędu w Kwidzyniu, Jan Pieczony ka — -st. radca w Miń. Łączności. Agnieszka Ruin er — nacz. Urzędu w Postolinie, Władysław Strenger — st. insp. w Biurze Stud, i Proj. Łączności w Warszawie, Szczekowski — kier. Prac. w Janusa Inst. Łączności, Jan Szpilczyński — ińspek. we Wrocł. Dyr. Okręgu Poczty i Telekomunikacji, Szymon Werulik — dyr. Urzędu „Łódź 2” Wacław Zadrożyński -- radiotech­nik w Zjedn. Stacji Rad. i Tel. w Warszawie, Marian Zychliński dyr. w łódzkim „Ruchu”. 21 osób otrzymało Złota Krzyże Zasługi, a 17 osób Krzyże Srebrne. & Wieczorem odbyła się "(Gdańsku ^centralna akademia.w Po otwarciu uroczyśTosci przez przewodniczącego ZG ZZ Prac. Łączności — Adama___Sinnige głos zabrał J. Tokarski. a DOKOŃCZENIE NA STR. < SZPALTA 7—fl Żołnierze polscy na ulicach Erfurtu Przebywający na ćwiczeniach woj­skowych czterech armii ~~ ZSRR, Polski, CSRS i NRD — żołnierze polskich jednostek są serdecznie przyjmowani przez społeczeństwo NRD. żołnierze polscy odbywają dziesiątki spotkań z żołnierzami trzech pozostałych armii, dzielą się doświadczeniami, wymieniają pro­porczyki i odznaki, nawiązują pośrednie kontakty. Na zdjęciu bez­— przyjacielskie spotkanie na ulicach Erfurtu. CAF — Telefoto Smith zapowiada jednostronne ogłoszenie niezawisłości Pld. Rodezji w ciągu kilku dni LONDYN (PAP). W liście do premiera Wilsona, którego treść premier Rodezji Połud­niowej Smith podał do wiado­mości na konferencji praso­wej zwołanej w poniedziałek w Salisbury, odrzucił on pro­pozycję rządu brytyjskiego powierzenia misji złożonej z premierów krajów Cornmon­­wealthu sprawy rozwiązania kryzysu południoworodezyjs­­kiego. Smith twierdzi, że w skład ta­kiej misji weszliby politycy, któ­rzy wypowiedzieli się już otwar­cie przeciwko proklamowaniu nie­zawisłości Rodezji Południowej w obecnych warunkach, a ponieważ jego rząd nie zmienił swego sta­nowiska, nie będzie on mógł pod­porządkować się ewentualnym de­cyzjom podjętym przez jakąkol­wiek misję Commonwealtłiu, a więc powoływanie takiej misji jest bezcelowe Przemawiając na konferencji prasowej Smith oświadczył, iż decyzja w sprawie jednostron­nego ogłoszenia niezawisłości może zapaść w ciągu najbliż­szych kilku dni. Państwa afrykańskie nie uznają nowego rasistowskiego tworu AKRA (PAP). W Akrze na nie­dzielnym posiedzeniu sesji rady ministrów Organizacji Jedności Afrykańskiej przy drzwiach zam­kniętych, podsumowana została dyskusja na temat sytuacji w Ro­dezji Południowej. Po zakończeniu posiedzenia se­kretarz generalny OJA DialU Telli, oświadczył dziennikarzom że wszystkie państwa afrykańskie zdecydowanie występują przeciw­ko dążeniu rządu premiera I. Smitha w Południowej Rodezji de samowolnego proklamowania nie­podległości Rodezji Południowej Kraje afrykańskie — podkreślił Diałlo Telli — będą zmuszone podjąć konkretne kroki politycz­ne, militarne, dyplomatyczne w stosunku do rasistowskiego rządu Rodezji Południowej. Diallo Telli wskazał na nastę­pujące zasadnicze, warunki wy­sunięte na sesji w celu rozwiąza­nia problemu poludnioworode­­zyjskiego: anulowanie konstytucji Rodezji Południowej z 1961 r. i uwolnienie wszystkich więźniów politycznych, zwołanie konferen­cji z udziałem przedstawicieli ruchu narodowowyzwoleńczego Rodezji Południowej w celu o­­praeowania nowej konstytucji za­pewniającej prawo głosu wszyst­kim mieszkańcom kraju. Prognoza pogody Jak podaje PtHM w War­szawie zachmurzenie .umiarko­wane, okresami przejściowo du­że ż możliwością niewielkiegę opadu. Temperatura minimalne ok. 2 st., maksymalna ck. 11 st Wiatry przeważnie umiarkowane i słabe północno-zachodnie (PAP) PSU poparła kandydaturę Mitterrand na prezydenta PARYŻ (PAP). Rada Krajo­wa Zjednoczonej Partii Socja­listycznej PSU większością głosów opowiedziała się na rzecz kandydatury , Franęois Mitterranda. Mitterrand jest już więc popie­rany przez SFIO, Kluby Politycz­ne, FPK i PSU oraz największą centralę związków zawodowych — CGT. Według powszechnej opinii, rów­nież partia radykałów przyłączy się do kandydatury lewicy Eksplozja w zakładach „Boruty w Zgierzu Ł0D2. 17 bm. w godzinach wie­czornych w jednym z oddziałów Zakładów i Przemysłu Barwników „Boruta” W Zgierzu nastąpiła eksplozja. vX Na skutek wybuchu śmierć na miejscu poniósł obsługujący apa­raturę pracownik Boruty Henryk Rulka (lat 35) zaś 8 innych robot­ników odniosło lżejsze obrażenia. Prokuratura Wojewódzka prowa­dzi dochodzenie celem ustalenia przyczyn wybuchu. (PAP) W NUMERZE: W. IWANICKI Niecykliczne cykle (Problemy inwestycji I budownictwa) JANINA BOROWSKA Czy krótsze turnusy? (Kredą na tablicy] M. KOREYWC Na trapach regulatorów życia (Nagroda Nobla w medycynie! A. MARIAŃSKA Przez dziurę w plocie A. KOWALSKI Samochody i polityka R. SZYDŁOWSKI Powrót do źródeł europejskiego teatru (Teatr) Ziemniaki na zimowe zaopatrzenie Zwiększone dostawy dla Śląska (INFORMACJA WŁASNA) W ostatnich dniach obserwu­je się wzmożone prace przy wykopkach i dostawach ziem­niaków. Do punktów skupu rolnicy dostarczyli ponad 1 mi­lion ton ziemniaków, w tym 270 tys. ton jadalnych przezna­­jćzonych na zimowe zaopatrze­nie ludności. Największy odbiorca ziem­niaków — Śląsk otrzymał do tej pory 85 tys. ton, tj. 26 proc. zapotrzebowania. W tym roku, z uwagi na spóźnioną wegeta­cję ziemniaków, dostawy są nieco opóźnione. W ostatnich dniach załadunek jest jednak coraz większy i na Śląsk nad­chodzi już w ciągu doby po 10 tys. ton ziemniaków. W tym tygodniu nastąpi dalsza kon­centracja dostaw na Śląsk — przybywać tam będzie dziennie od 13 do 15 tys. ton. Zwięk­szona też będzie wysyłka ziem­niaków do Krakowa i Wrocła­wia. (kar) Wręczenie nagród Ministra Obrony Narodowej W Klubie Oficerskim Domu Wojska Polskiego w Warsza­wie odbyła sie w Poniedziałek, uroczystość wręczenia. .-.dariiGŁ: nych nagród Ministra 'Obrony Narodowej. Wręczenia nagród dokonał minister Obrony Na­rodowej', Marszałek Polski Ma-hj rian .Spychalski. / Na uroczystość przybyli: kierownik WydżTsłli"' Kuifur y ’ KC PZPR — Wincenty Kraśko# ministrowie: Szkolnictwa-'wyz­­szego — Henryk Golański orasf1 Kultury i Sztuki“" ~ Tllejan' Motyka, wiceministrowie: Obro­ny Narodowej gen. broni Jerzy Bordziłowski oraz Prze­mysłu Ciężkiego — Jan _Kucz~, ma,...szef Głównego Zarządu Politycznego WP — gen. dyw. Józef Urbanowicz. Główny Ink spektor*Techniki i Planowania — gen. dyw. Marian Granimfe ski, Główny Kwatermistrz WP — gen. dyw. Wiktor Ziemiński./ Dowódca Marynarki Wojennej — wiceadmirał — Zdzislav^ Studziński, generalicja i 'wyżsi' oficerowie WP Marszałek Marian Spychalsk wręcza kolejno nagrody i wyróż nienia laureatom w dziedzinach: sztuki operacyjnej, historii wojer i wojskowości, nauk społecznych medycyny wojskowej, naukowo­­technicznej, literatury, pamiąt­karstwa, plastyki, muzyki, teatru filmu telewizyjnego, dokumentär nego oraz szkoleniowego, małych form scenicznych oraz radia, tele­wizji i publicystyki prasowej. Składając laureatom serdecz­ne gratulacje Marszałek Spy­chalski wyraził podziękowanie za ich twórczy w'ktad w dzieła rozwijania obronności naszego kraju i popularyzację jej za­gadnień. W swym wystąpieniu M. Spychalski podkreślił, że sprawa obronności jest sprawą powszechną, sprawą nie tylko wojska, ale i całego narodu, sprawą każdego obywatela. Służy ona zabezpieczeniu suk­cesów naszego kraju osiągnię­tych we wszystkich dziedzi­nach życia, zabezpieczeniu je­go dalszego pokojowego woju. Dlatego tak cenimy roz­— powiedział marszałek Spychal­ski — wkład wszystkich nau­kowców i twórców w rozwój ludowej obronności i jej popu­laryzację — służy on bowiem upowszechnieniu tej wielkiej idei i mobilizowaniu do jej pełnej realizacji całego społe­czeństwa. W imieniu nagrodzonych za za­szczytne wyróżnienia podziękował Yaureat w dziedzinie sztuki opera­cyjnej ppłk. Michał Janiszewski* Zapewnił Ministra Obrony Naro­dowej, że naukowcy i twórcy w dalszym ciągu rozwijać będą swe 4jrace i działalność służące dziełu budowy obronności naszej oiezvz­riu Po ceremonii rozdania nagród, ^marszałek M. Spychalski w bezpo­średnich rozmowach interesował się pracą oraz planami twórczymi 'laureatów. (PAP) j)epesza M. Szołochowa io Akademii Szwedzkiej MOSKWA (PAP). Michał Szołochow przesłał do Króiew­­, skiej Akademii Szwedzkiej de­­^ peszę następującej treści: „ser­decznie dziękuję za wysoką o­­cenę mojej twórczości literac­kiej i przyznanie mi nagrody Nobla. Z wdzięcznością przyj­muję też zaproszenie do Sztok­holmu na wręczenie nagród”, 21—13 bm. — centralne uroczystości we Wrocławiu 20-lecie szkolnictwa wyższego i nauki na Ziemiach Zachodnie!] i Północnych WROCŁAW. Od 21 do_23 IŁ* stopada odbędą się we Wrocła­wiu_centralne ii rnrżv^nścf~J okazji 20-leeia szkolnictwa nauki na Ziemiach Zachodnich i i Północnych Polski. Obchody zainauguruje 21 listopada uroczystość nada­w nia przez trzy wrocławskie uczelnie: Uniwersytet, Politech­nikę i WSR — stopnia doktora honoris causa dziesięciu wybi­tnym uczonym polskim i zagra­nicznym. CPAPJ

Next