Trybuna Ludu, luty 1967 (XX/32-59)

1967-02-23 / nr. 54

S______________________________ ___________ - Kosmonauci ZSRR przygotowują się do montażu stacji orbitalnych (OD KORESPONDENTA AR W MOSKWIE) Wypowiedzi uczonych, zwłasz­cza zaś ostatnie wystąpienie dowódcy grupy kosmonautów, płk. Andriana Nikołajewa, na łamach pisma ..Awiacja i Ko­­smonawtika”, zdają się po­twierdzać wypowiadane w ko­łach dziennikarskich Moskwy opinie, że Związek Radziecki poczynił daleko zaawansowane przygotowania do montażu sta­cji przestrzennej — wyspy na orbicie Ziemi. Nikolajew ujawnia, że elementy montażu przyszłej stacji przestrzeń* nej wchodzą od dłuższego czasu w zakres treningu kosmonautów ra­dzieckich, prowadzonego w specjal­nych urządzeniach imitujących wa­runki lotu kosmicznego. Stwierdza on, że loty załogowe, które nastą­pią po przerwanych blisko dwa la­ta temu orbitalnych wyprawach ra­dzieckich oraz długiej serii póź­niejszych wypraw amerykańskich, będą dłuższe i bardziej skompliko­wane. Związek Radziecki przepro­wadził w zeszłym roku doświadcze­nie z psami, które spędziły na orbicie przeszło 3 tygodnie i wróci­ły cało na Ziemię. Wielu obserwatorów w Mo­skwie przypuszcza, że pierwsza radziecka wyspa kosmiczna może pojawić się na orbicie Ziemi jeszcze w tym roku. RYSZARD BADOWSKI (WiT-AR) 100 deputowanych Labour Party przeciw EWG LONDYN (PAP). Grupa oko­ło 100 deputowanych labourzy­­stowskich podpisała wniosek, i który ma złożyć w Izbie Gmin, w którym wypowiada się przeciwko akcesowi W. Bry­tanii do EWG bez wysuwania przez rząd odpowiednich wa­runków. Do kampanii „antyrynkowej” przyłączył sie podobno również — jak podaje agencja Reutera — jeszcze jeden członek rządu, mi­nister rolnictwa F. Peart, który stwierdził, iż podwyżka kosztów utrzymania, z chwila wejścia W. Brytanii do EWG. bedzie jeszcze większa niż to przewidywał min. Jav. Zmarł Fritz Erler BONN (PAP). Kierownictwo SPD zakomunikowało w środę, że zmarł przewodniczący Trakcji parlamen­­tarnej tej partii i wiceprzewodni­czący SPD. Fritz Erler. Polityk ten należał do kierowni­czej „trójki” partyjnej będąc - obok Brandta i Wehnera — czoło­wym działaczem SPD, współtwór­cą aktualnego programu swojej partii. Spotkanie przedstawicieli krajów niszaanijażowanYch na konferencji genewskiej GENEWA (PAP). Delegaci ośmiu krajów niezaangażowa­­nych na konferencję rozbroje­niową 17 państw (bez Francji, która w tych obradach nie uczestniczy) odbyli w środę poufne posiedzenie, na którym omawiali propozycje w sprawie nierozpowszechniania broni nu­klearnej i inne zagadnienia fi­gurujące na porządku dzien­nym. Według nieoficjalnej in­formacji, nie ustalili żadnej wspólnej taktyki. W sprawie ewentualnego układu o nieroz­­powszechnianiu broni nuklear­nej zgłosili podobno różne za­strzeżenia. Przemawiali delega­ci Indii, Szwecji, ZR A i Mek­syku. Poza tym obecni byli przedstawiciele Brazylii, Bir­z my, Etiopii i Nigerii. Jeden uczestników posiedzenia oświadczył, że najbardziej wskazane jest w tej sprawie stanowisko wyczekujące. Wokół układu o nierozpowszechnianiu broni nuklearne/ „Neue Rhein Zeitung” krytykuje opór Bonn (TELEFONEM OD STAŁEGO KORESPONDENTA) Bonn, 22.11 W związku z kampanią pro­wadzoną w NRF przeciwko pro­jektowanemu układowi o nie­rozpowszechnianiu broni jądro­wej zwraca uwagę stanowisko niektórych gazet zbliżonych do SPD. I tak w „Neue Rhein Zei­tung” pisze redaktor naczelny tej gazety Jens Feddcrsenr „W naszej gazecie przestrze­galiśmy od pierwszego du.a przed histerią. To co się mówi i pisze w komentarzach na temat układu o nierozpowszechnianiu broni ją­drowej, od Adenauera i Straussa począwszy, a na części prasy bul­warowej skończywszy, prowadzi do świadomego ogłupienia, do wprowa­dzenia ludzi w błąd i przekręcenia faktów, prowadzi też do przeraże­nia zagranicy z powodu Niemiec (NRF). Rząd powinien się zdystan­sować w sposób jasny i niedwuzna­czny od podżegaczy w jego włas­nych szeregach. Czyżby on chciał dać się zablokować przez Straus­sa?” Tak samo ocenia kampanię prowodyrów CDU organ związ­ków zawodowych DGB „Weli der Arbeit”. „To co się teraz u nas dzieje — pisze „Der Ar­beit” jest nieodpowiedzialne. Ciągłe powtarzanie „nie”, gdy mowa jest o układzie o nieroz­powszechnianiu broni jądrowej grozi zaprzepaszczeniem całej sprawy. Strauss i Barzel twier­dzą, że mogłaby zostać zatara­sowana droga do późniejszej europejskiej siły atomowej. Zu­pełnie tak, jak gdyby istniały możliwości jej utworzenia. Wi­doki na to są tak samo zniko­me — pisze dalej „Welt der Arbeit” — jak widoki na przy­wrócenie granic z roku 1937. Adenauer wybrał sobie akurat Hiszpanię, by stamtąd głosić, że o podpisanie przez Bonn układu nierozprzestrzenianiu broni jądrowej równać się będzie śmierci NRF” „Welt der Arbeit” kończy „My, którzyśmy wojnę przegra­li powinniśmy się wystrzegać aby stanąć na czele tych. któ­rzy hamują realizację układu” ARTUR KOWALSKI Poparcie Austrii WIEDEN (PAP). W Wiedniu nie ma wątpliwości, że rząd austriacki bez zastrzeżeń przystąpi do ewen­tualnego układu o zakazie roz­przestrzeniania broni atomowej — informuje korespondent PAP red. L. Fagot. Nie było wprawdzie do­tychczas żadnych oficjalnych wy­powiedzi na ten temat, ale z róż­nych oświadczeń o charakterze półoficjalnym jasno wynika, iż miarodajne koła pozytywnie odno­szą się do koncepcji tego układu i uważają go za ważny instrument służący sprawie pokoju światowe­go Z krytycyzmem traktuje się w Wiedniu „technologiczne” zastrze­żenia, jakie m. in. wysuwa NRF pod adresem projektu układu, uważając je za bezpodstawne i po­dyktowane względami czysto poli­tycznymi. Spotkanie Kiesingera z przedstawicielami organizacji odwetowych BONN (PAP). Kanclerz za­­chodnioniemiecki Kiesinger przyjął w Bonn przywódców szeregu organizacji odweto­wych NRF, m. in. „Ziomkostwa Niemców Sudeckich” i tzw. „Parlamentu wschodnioniemie­­ckiego”. W spotkaniu uczestni­czył wicekanclerz Brandt i in­ni przedstawiciele rządu boń­­skiego. Doniesienia prasowe stwierdzają, że Kiesinger zapewni) przywódców organizacji odwetowych, że rząd nie podejmie żadnych kroków za ich plecami. Bonn uspokaja Londyn BONN (PAP). Niemcy zachodnie będą udzielać W. Brytanii zamó­wień na potrzeby cywilne i woj­skowe w wysokości 350 min marek, nawet gdyby między Londynem i Bonn nie zostało zawarte nowe po­rozumienie w sprawie wyrównania dewizowego na pokrycie kosztów utrzymania Armii Renu na teryto­rium NRF. Oświadczenie tej treści złożył w środę rzecznik rządu boń­­skiego, von Hase, chcąc tym sa­mym uśmierzyć brytyjskie obawy, że NRF w ogóle chce się wycofać z jakichkolwiek świadczeń dewizo­wych na rzecz W. Brytanii. Von Hase dał jednak równocześnie do zrozumienia, że z uwagi na trudną sytuacje finansową, rząd federal­ny nie jest skłonny wyjść poza wymieniona kwotę 350 min marek. Rewelacje Garrisona próba zemsty na FBI* Tajemnicza śmierć jednego ze świadkÓY/ WASZYNGTON (PAP). Wpły­­wowv senator amerykański Russel Long (demokrata ze sta­nu Luizjana) oświadczył we wtorek na konferencji praso­wej, że prokurator okręgowy Nowego Orleanu, Garrison, dy­sponuje takimi informacjami dotyczącymi zamordowania prezydenta Kennedy’ego „któ­rych nie posiadała komisja Warrena” Tymczasem sprawą „docho­dzenia” prokuratora Garrisons gmatwa sie coraz bardziej. Gar­rison kategorycznie odrzucił za­oferowana mu pomoc FBI i po­dobno odmówił rozmowy z sze­fem miejscowego biura FBI Drobny ten przynajmniej fakt, sygnalizując napięcie w sto-sunkach międy FBI i Garriso­­nem potwierdza, być może — dość luźną interpretację, iż afe­ra w Nowym Orleanie może mieć charakter „zemsty” na FBI, której rola w zabójstwie Kennedy’ego wydaje się coraz bardziej podejrzana. Przypomi­na się przy tym, że Garrison był agentem FBI;.. Prawdopodobnie został on usu­nięty ze służby przez Hopvera i za­pewne dlatego żywi niechęć wobec swej byłej instytucji. Jest on czło­wiekiem więcej niż konserwatyw­nych poglądów, jest swego rodzaju ale jednocześnie bohaterem pewnych środowiskach Nowego Or­w leanu gdyż udało mu się przed 4 laty złamać bezlitosną, skorumpo­waną machine miejscowego sądo­wnictwa policji 1 związanych z ni­mi klik gangsterskich. Garrison do­prowadził do aresztowania i skaza­nia 9 policjantów za ,.okrucieństwo wobec aresztowanych” a także do aresztowania i skazania jednego z sędziów sądu powiatowego w No­wym Orleanie. Jak doniesiono w środę póź­nym wieczorem, David Ferrie — jeden ze świadków w dochodze­niu prowadzonym przez proku­ratora J. Garrisona w celu wykrycia okoliczności zabój­stwa prezydenta J. Kenne­dy’ego, 22 bm. został znaleziony martwy w swym mieszkaniu w Nowym Orleanie Wizyta w Kesongu PHENIAN (PAP). Gen. Józef Wa­­luk, polski członek Komisji Nad­zoru i Kontroli z ramienia państw neutralnych, 22 bm zł.ż.ył wizytę generałowi Pak Jong Kukowi, przedstawicielowi strony koreań­­sko-chińskiej w Wojskowej Ko­misji Rozejmowej — donosi z Ke­songu północnokoreańska agencjä prasowa KCNA. Wizyta pozosta­wała w związku z bliskim odjaz­dem gen. Waluka do kraju. Przy sposobności odbyła się przyjaciel­ska rozmowa między nim a gen. Pak Jong Kukiem. Ambasador B. Wasilewski złożył ■ listy uwierzytelniające HANOI (PAP). 2L luteyo br. am­basador nadzwyczajny iiTełnomoc­­ny PRL w Demokratycznej Repu­blice Wietnamu, Bogdan Wasilew­ski, złożył listy wiceprezydentowi uwierzytelniające Republiki Ton Due Thangowi. Na wzór hitlerowski Obóz tertur w Arkansas dla murzyńskich więźniów NOWY JORK (PAP). Wpły­wowy dziennik amerykański „St. Louis Post Dispatch” ujaw­nia w reportażu swego specjal­nego wysłannika Dicksona Ter­ry, że w stanie Arkansas ist­niała przez wiele lat (do stycz­nia br) specjalna kolonia kar­na, w której warunki życia więźniów nie ustępowały niemal obozom koncentracyjnym w o­­kresie hitleryzmu. (z których 98 proc. Więźniowie stanowili Murzyni) skazani na wyroki ponad dwuletnie, pracowali na tzw. fermie pracy poprawczej w miejscowości Tucker nieda­leko stolicy stanu Arkansas. Little Rock (wsławionej zaj­ściami w r. 1954 podczas pierw­szej próby zdesegregowania szkół) Rozpoczynająca się o świcie, bez względu na pogodę i porę roku, praca w polu kończyła się w dwie godziny po zapadnięciu zmierz* chu. Służba obozowa, posługująca sie specjalnymi owczarkami alzac­kimi pochodzącymi z potomstwa psów SS-owskicli w Buchenwaldzie, zarządzała apele, w czasie których więźniowie byli katowani pejczami do utraty przytomności. Najdrob niejsze wykroczenia były karane karcerem, gdzie więzień w ogóle nie otrzymywał pożywienia. Be­stialstwo straży więziennej wzbu­dziło kilkakrotnie sprzeciwy nawel miejscowej policji znanej z okru­cieństwa i bezwzględności, ale nie podjęto żadnych kroków, aby je u­­krócić, gdyż osławiony rasista, gu­bernator Faubus powiedział poli­cjantom, że „to tylko Murzyni których trzeba bić, bo inaczej nif pracują** Wyżywienie w obozie było tak nędzne, że więźniowie rzadko przetrzymywali okres dłuższy niż rok. W kuchni obozowej nie było w ogóle naczyń, a więźniowie mu­sieli spożywać posiłki, wydawane tylko raz dziennie, z zardzewia­łych puszek po konserwach. W barakach nie było nawet prycz — więźniowie musieli spać na cuch­nącej słomie, gdyż prycze zostały usunięte na polecenie komendanta, Jednym z najgorszych katów o­­bozowych był zastępca komendan­ta więzienia, który „wynalazł** spe­cjalny przyrząd do tortur. Byłą to napędzana ręcznie prądnica telefo­niczna czano do której jeden biegun podłą­ucha więźnia, drugi dc genitaliów i kazano więźniowi sta­wać po kolana w wodzie. Tortury te były uprawiane dla „czystej sa­tysfakcji” sadystów obozowych gdyż wszyscy więźniowie w Tucker mieli już prawomocne wyroki i nic chodziło o wyciągnięcie z nich ze­znań. Komendant więzienia, Jim Burton, zamówił, nawet specjalną pałkę nabijana mosiądzem do ka­towania więźniów. Niektórzy straż nicy wprowadzili swego rodzaju o* kup w wysokości 2 doi. tygodnio­wo; ci którzy uiścili okup. unika­li cotygodniowej chłosty kijami, ci natomiast więźniowie, którzy nie wnieśli okupu, dostawali po 100 u­­derzeń leszczynowym prętem. Do repertuaru stosowanych w o­­bozie tortur należało również wstrzykiwanie benzyny pod paz­nokcie, specjalna „huśtawka** na której skazaniec musiał balansować przez kilka godzin a także sadzanie więźniów na butelce. Powołana przez nowego gu­bernatora Arkansas, Winthrops Rockefellera, komisja zgromadziła już tysiące śledcza stror dokumentów. Burton i cała za­łoga obozu w Tucker została a­­resztowana i oczekuje procesu Wstępne wyniki wyborów w Indii DELHI (PAP). W środę ■ za­częły tu nadchodzić wstępne wyniki wyborów do Izby Lu­dowej parlamentu indyjskiego oraz do zgromadzeń ustawo­dawczych stanowych i tery­toriów związkowych. Kandydaci do zgromadzeń usta­wodawczych z ramienia rządzącej partii Indyjski Kongres Narodo­wy, wyprzedzają swoich rywali w przytłaczającej większości stanów, w tym w stanach Radżasthan, Mad­­hia, Pradesz i Hariana, gdzie par­tie prawicowe liczyły na osiągnię­cie zwycięstwa. Natomiast partia rządząca ponio­sła dotkliwą porażkę, w wyborach do Izby Ludowej — w Delhi. Ob­liczono głosy w 6 spośród 7 okrę­gów wyborczych. W pięciu z nich kandydaci Indyjskiego Kongresu Narodowego pokonani zostali przez przedstawicieli reakcyjnej partii Jana Sangh. W stanie Kerala, gdzie było 133 okręgi wyborcze do stanowe­go zgromadzenia ustawodawczego podliczono już głosy w 93 okrę­gach. W 80 z nich zwycięstwo od­nieśli przedstawiciele partii wcho­dzących w skład zjednoczonego frontu sił lewicowych oraz nieza­leżni zblokowani z tym frontem. W ten sposób w zgromadzeniu usta­wodawczym w Kerali zjednoczony front sił lewicowych zapewnił już sobie większość dającą mu prawo do sformowania rządu stanowego. Rozmowy o współpracy między ZBoWiD i SPB PRAGA (PAP) 21 i ».bm. prze­­bywałą w Pradze "cfelegacja ZBpwIÖ-u —-" gen. ‘ "Wäbtaw ;€,®y• żewski i mjr Jan Lato — która przeprowädz1Iä''TÖ2n^öwy o współ­pracy z delegacją czechosłowac­kiego Związku Bojowników Anty­faszystowskich (SPB), której prze­wodniczył Józef Husek — przewod­niczący Związku. Rozmowy, które przebiegały \\ bardzo serdecznej atmosferze, przy­czynią się do dalszego zbliżenia bratnich organizacji. Cocktail w Ambasadzie Włoskiej W związku z niedawnymi wystę­pami „Mazowsza” we Włoszech am­basador tego kraju w Polsce — Enrico Aillaud wydał w środ( cocktail w salonach Ambasady « Warszawie. W spotkaniu wzięli udział człon­kowie i kierownictwo „Mazowsza* z dyr. Mirą Zimińską-Sygietyńjką, a także liczni przedstawiciele na­szego Świata kulturalnego z wice. ministrem Kultury i Sztuki Zyg­muntem Garsteckim. (PAP) TRYBUNA LUDU li(om]: et Wykonawczy RWPG omawia kooperacje MOSKWA (PAP). Jak się do­wiaduje korespondent PAP, Komitet Wykonawczy RWPG rozpatruje sprawę prac specja­lizacyjnych i kooperacyjnych, prowadzonych w organach RWPG. Szczególną uwagę zwraca się na odpowiednie prowadzenie prac przygoto­wawczych, technicznych i eko­nomicznych, niezbędnych do podejmowania ustaleń specja­lizacyjnych i kooperacyjnych oraz na finalizowanie tych prac poprzez zawieranie odpo­wiednich umów międzynarodo­wych Przedmiotem obrad Komite­tu Wykonawczego jest także referat o specjalizacji i koope­racji produkcji niektórych wy­robów chemicznych oraz pro­dukcji tzw. małotonażowej chemii. Prócz tego grupa nych krajów RWPG zainteresowa­zdecydowała się utworzyć organizacje współ­pracy do spraw małotonażowej pro­dukcji chemicznej pod nazwą „In­­terchim”. Obrady Komitetu Wykonawczego RWPG trwała Kolejne ostrzeżenie ChRL wobec USA PEKIN (PAP). Agencja Nowych Chin donosi, że w dniach 20 i 21 bm. doszło do szeregu nowych wy­padków wtargnięcia amerykańskich samolotów wojskowych do obszaru powietrznego ChRL. Podczas jed­nego z nalotów poniósł śmierć chiński rybak, a trzech zostało ran­nych. Rzecznik chińskiego MSZ postał upoważniony do ogłoszenia Ihowego, 425 z kolei, poważnego o­­^strzeżenia pod adresem USA. Marszalek Greczko o radzieckiej broni rakietowej MOSKWA (PAP). Z okazji 49 rocz­nicy Armii Radzieckiej pierwszy zastępca ministra naczelny dowódca Obrony ZSRR i wojsk Układu Warszawskiego, marszałek GRECZ­KO, opublikował w środę w dzien­niku „Izwiestia** artykuł obrazują­cy możliwości i zadania radzieckich sił zbrojnych. Marszałek stwierdza. że główny rodzaj radzieckich sił zbrojnych — strategiczne wojska rakietowe — są w stanie wypełnić w istocie rzeczy nieograniczone, zadania. Autor pod­kreśla, że w ostatnich latach skon­struowano nowe. mało gabarytowe rakiety na paliwo stałe, zainstalo­wane na wyrzutniach samochodo­wych, których praktycznie nie mo­że wykryć wywiad lotniczy ani kosmiczny. Marszałek daje wysoką ocenę tak­że radzieckiej obronie przeciwlot­niczej. która zapewnia niezawodne zniszczenie wszelkich samolotów i licznych rakiet. Nie jesteśmy oczy­wiście skłonni — pisze wicemini­ster Obrony ZSRR — pomniejszać znaczenia groźnych środków pro­wadzenia wojny, jak czynią to lu­dzie, nazywający broń jądrową papierowym tygrysem. Przyjąć taki punkt widzenia przy rozbudowie armii oznaczałoby narazić na o­­gromne niebezpieczeństwa sprawę obrony pokoju. Marszałek równo­cześnie wskazuje, że o losach woj ny będzie rozstrzygać nie sama technika, lecz ludzie, którzy będą nią dysponować Marszałek podkreśla, że koła rzą­dzące mocarstw imperialistycznych zagrażają narodom nową światowa niszczycielską wojną. Obecnie role głównej siły reakcji międzynarodo­wej wzięli na siebie imperialiści amerykańscy. Prowadzą oni hanieb­ną wojnę przeciwko narodowi wiet­namskiemu. Na marginesie sprawy CIA „Skąd to oburzenie? Przecież Biały Dom o wszystkim wiedział” (TELEFONEM OD STAŁEGO KORESPONDENTA) Waszyngton, 22.11. Od kilku dni zaczynają poja­wiać się nowe elementy wska­zujące w jakim kierunku koła rządzące i kongresowe chcą po­prowadzić sprawę CIA. Pierw­szą poważną oznaką tych wy­siłków było wystąpienie sena­tora Johna Stennisa, wpływo­wego członka senackiego esta­blishmentu, który wezwał do „opamiętania się” w sprawie CIA. Wczoraj zaś przewodni­czący senackiego komitetu sił zbrojnych a równocześnie prze­wodniczący podkomitetu zajmu­jącego się „nadzorem” nad CIA, Richard B. Russell powiedział wprawdzie, że CIA powinna zerwać swe kontakty z „niektó­rymi” organizacjami amerykań­skimi, ale równocześnie — i w obecności dyrektora CIA, Ri­charda Helmsa •— był pełen słów pochwały dla tej organi­zacji Drugim wątkiem, mającym na celu poprawienie obraiu CIA w społeczeństwie są ujawnienia na te­mat pomocy finansowej CIA dla u­­ciekinierów z kolonii; nie wspomi­na się tylko, albo wspomina bar­dzo nieśmiało, że wielu z tyett uciekinierów było w ten sposób kształtowanych przez CIA do ob­jęcia stanowisk w ich krajach w chwili gdy uzyskiwały niepodle­głość Lawina rewelacji na temat CIA i posunięcia rządu — zwłaszcza po­wołanie specjalnego komitetu z za­stępcą Deana Ruska. KATZENBA­­CHEM na czele, słowa krytyki pod adresem CIA ze strony wiceprezy­denta, HUMPHREY* A oraz mniej ostry, ale dość wyraźny atak na CIA podjęty przez ministra zdro­wia, oświaty i opieki społecznej Johna GARDNERA — zaczynają budzić w społeczeństwie podejrze­nia w świetle pewnych nowych ele­mentów sprawy CIA. Doświadcze­ni waszyngtończycy zadają sobie pytanie: skąd tyle szumu, jeżeli wiadomo, że Biały Dom i wszyscy kolejni prezydenci byli dobrze po­informowani o finansowaniu przez CIA różnych, rzekomo prywatnych organizacji? Wczorajszy dzień przyniósł nowe informacje na temat za­kresu działania Centralnej Agencji Wywiadowczej. CIA finansowała m. in. Światową Konfederacie Organizacji Za­wodu Nauczycielskiego, którą oficjalnie rządową” i określano jako „nie- Sekretarzem „nieamerykańską”. jej jednak był Amerykanin, a głównym urzęd­nikiem administracyjnym nie­jaki Morgan Bates, który sam przyznał się wczoraj, że przy­szedł do Konfederacji „z de­likatnego stanowiska w Penta­gonie” I szczegół na temat „Wolne; Europy”: była ona finansowans m. in. przez tzw. Fundusz Hob­­by'ego (pani Oveta Culp Hóbbj wydaje wielki dziennik w Hou­ston w Teksasie): tej „Wolna Europa” od fundacji otrzymała tylko w jednym roku 40 tys dolarów. ZYGMUNT BRONIAREK * NOWY JORK (PAP). Jak donosi z Delhi agencja Associated Press, Narodowa Rada Studentów Uni­wersytetów Indii zwróciła sie do Międzynarodowej Konferencji Stu­denckiej z prośba o natychmia­stowe wykluczenie z tej organiza­cji Narodowego Stowarzyszenia Studentów USA (NSA). Rada oświadczyła że wysuwa tc żacianiie w związku z ujawnieniem powiązań NSA z wywiadem ame­rykańskim, A. Novotny o warunkach normalizacji stosunków między Czechosłowacją a NRF PRAGA (PAP). Prezyden* CSRS Antonin Novotny spotkaj się z okazji 19 rocznicy wyda­rzeń lutowych w Czechosłowa­cji, które doprowadziły dc przejęcia władzy w kraju przez masy ludowe, z aktywem ogólnokrajowym i przedstawi­cielami oddziałów Milicji Ludo­wej. Podczas spotkania prezydenl CSRS wygłosił przemówienie. Oświadczył on, że siły impe­rialistyczne nie złożyły broni i nie wyrzekły się stosowania przemocy, o czym świadczą wy­darzenia w Wietnamie. Zuch­wałość sił imperialistycznych wzrasta w wyniku rozłamowe; działalności kierowniczej grupj Komunistycznej Partii Chin i Chińskiej Republiki Ludowej Błędem byłoby żywić złudzenis że minęło niebezpieczeństwo wojny, że pokój jest ostatecznie zapewniony. Upłynęło 21 lat od ukończe­nia drugiej wojny światowej, a na świecie trwa wyścig zbro­jeń. Również sąsiad Czechosło­wacji — Niemiecka Republika Federalna — mimo doświad-czeń przeszłości znowu dąży do uzyskania priorytetu w budo­wie i uzbrajaniu swej armii. Usiłuje uzyskać dostęp do bro­ni atomowej. Doświadczenie przeszłości ka­że nam zachować ostrożność. Nie mamy dotąd żadnych no­wych praktycznych dowodów że rząd NRF bierze za punkt wyjścia realną sytuację i do­stosowuje do niej swą polity-Lr o Rząd Niemieckiej Republiki Federalnej powinien sobie uświadomić, że jeśli mamy pro­wadzić rozmowy, brać za punkt wyjścia to trzeba realną sytuację powstałą po drugiej wojnie światowej. Faktem jest, że suwerenne państwa stworzono dwa niemieckie nie możemy się zgodzić z kancle­i rzem federalnym Kiesingerem, który po zawarciu porozumienia o nawiązaniu stosunków dyploma­tycznych między NRF a Socjali­styczną Republiką Rumunii oświad­czył, że „jedynie rząd federalny jest upoważniony i zobowiązany do występowania w imieniu całego narodu niemieckiego”. W naszej polityce zagranicznej bierzemy za punkt wyjścia granice ustanowione po drugiej wojnie światowej. Szczególnie interesuje nas sta­nowisko rządu Niemieckiej Repu­bliki Federalnej w kwestii nie­ważności Układu Monachijskiego. Jest faktem, że Układ Monachijski był zawarty pod groźbą agresyw­nej wojny oraz drogą użycia siłv wobec Czechosłowacji. Był on główną częścią zbrodniczego spis­ku Niemiec faszystowskich przeciw­ko pokojowi i brutalnym narusze­niem podstawowych norm prawa międzynarodowego, a więc z tych względów początku był układ ten od samego nieważny wraz ze wszystkimi wynikającymi z niego następstwami. Przemówienie J. Kadara BUDAPESZT (PAP). Pierw­szy sekretarz KC WSPR Janos Kadar wygłosił w środę prze­mówienie na masowym wiecu przedwyborczym w Budapesz­cie Omawiając problemy bezpie­czeństwa europejskiego, J. Ka­dar podkreślił konieczność zwo­łania narady europejskich par­tii komunistycznych na temai bezpieczeństwa europejskiego. Jedynym właściwym stanowi skiem wobec problemu bezpie­czeństwa europejskiego — stwierdził J. Kadar — jest uzna­nie granic, i akie powstały po drugiej wojnie światowej oraz uznanie dwóch państw nie­mieckich — NRD i NRF Jeśli rząd NRF rzeczywiści« pragnie uregulowania stosunków s socjalistycznymi krajami Europy jeśli faktycznie chce przyczynić si( do polepszenia sytuacji w Europie to powinien poczynić takie kroki które świadczyłyby o rezygnacji z« wszystkich dąień odwetowych. Po­winno to oznaczać uznanie granicy na Odrze—Nysie, rezygnację z broni jądrowej i pretendowania do tytu­łu reprezentanta całego narodu nie­mieckiego. jak również uznanie drugiego państwa niemieckiego — NRD. CZWARTEK, 23 LUTEGO 1967 R. — NR 54 Przemówienie tow. E. Ochaba na konferencji PZPR w Łodzi W pierwszej części swego wy­stąpienia E. Ochab nawiązał do poruszonych w‘dyskusji węzło­wych problemów pracy łódzkiej organizacji partyjnej oraz ak­tualnych zadań przemysłu łódz­kiego. Podkreślił on, że jednym ze źródeł dotychczasowych osiągnięć łódzkiej organizacji partyjnej jest właściwe powią­zanie aktywu z działaczami bezpartyjnymi w związkach zawodowych, ZMS, Lidze Ko­biet, komitetach Frontu Jed­ności Narodu. Aktyw partyjny w komitetach FJN i ich orga­nach, ściśle współpracując działaczami -ZSL i SD, a także z coraz liczniejszymi bezpartyj­nymi społecznikami, wyzwalał wielostronną inicjatywę lud­ności, aby skutecznie rozwiązy­wać problemy życia zbiorowego, usuwać zaniedbania i smutne dziedzictwo, jakie pozostawił kapitalizm w tym mieście. Dotychczasowe rezultaty czynów społecznych w zakresie rozwoju urządzeń socjalnych nie odpowia­dają jeszcze ogromowi potrzeb. Ich zaspokojenie przekracza aktual­ne możliwości państwa, wymaga więc dalszego rozwijania różnych form inicjatywy społecznej. Szcze­gólną uwagę należy zwracać na umacnianie rejonowych komitetów FJN — najniższych ogniw stałej, codziennej pracy politycznej i spo­łeczno-gospodarczej, aktywizować w tym kierunku terenowe organiza­cje partyjne. Praca dziesiątków tysięcy człon­ków’ partii — oświadczył E. Ochab — wsparta zaufaniem i pomocą se­tek tysięcy bezpartyjnych, przeła­mie wszystkie przeszkody i kształ­tować będzie coraz piękniejsze oblicze tego miasta, tak bliskiego sercu całej polskiej klasy robotni­czej. W dalszym ciągu swego wy­stąpienia E. Ochab podkreślił poważny wkład łódzkich zakła­dów pracy w ogólnokrajowy dorobek produkcyjny ostatnich lat. Jeśli chodzi o wzrost pro­dukcji, przemysł łódzki może wykazać się lepszymi wskaźni­kami od średnich krajowych. Komitet Łódzki słusznie po­święcił tyle uwagi problemom eksportu, który posiada donio­słe znaczenie zarówno dla gos­podarki łódzkiej jak i całego kraju. Dotychczasowe wasze osiągnięcia w tej dziedzinie — powiedział E. Ochab — powinny być bodźcem do dalszej wy­trwałej walki o poprawę wskaźników opłacalności eks­portu, o wyższą jakość i termi­nowość oraz właściwy asorty­ment produkcji eksportowej. Bobry stet w 5-laike W pierwszym roku nowego planu 5-letniego zrealizowa­liśmy, a nawet przekroczyliśmy zaplanowane wskaźniki wzrostu dochodu narodowego, co należy zawdzięczać przede wszystkim lepszym niż planowane rezul­tatom produkcji przemysłowej i pomyślnym wynikom w rolni­ctwie. Wyniki zeszłoroczne mo­gą być dobrym prognostykiem na dalsze Jata. W warunkach pokojowego współ­zawodnictwa między systemem so­cjalistycznym ą kapitalistycznym —■ mówił E. Ochab — w walce o zapewnienie przewagi i zwycięstwa siłom socjalizmu, węzłowe znacze­nie ma dalszy wzrost wydajności pracy. Przemysł polski rozwija się systematycznie, bez recesji i szyb­ciej niż w krajach kapitalistycz­nych. Nie zapominamy tym, że mimo ogromnego jednak o postępu, dokonanego w okresie władzy lu­dowej, bogate i wysoko rozwinięte kraje Europy zach. górują jeszcze nad nami pod względem uzbrojenia technicznego, produkcji przemysło­wej i dochodu narodowego. Wydaj­ność pracy robotników w wielu gałęziach produkcji w krajach za­chodnioeuropejskich jest wyższa, chociaż dzielący nas dystans stop­niowo się zmniejsza. Polska, której rozwój ekono­miczny był deformowany i opóź-niany przez wrogą nam politykę trzech monarchii zaborczych, a po­tem przez nieudolną, antyludową, reakcyjną politykę międzywojen­nych rządów kapitalistów i obszar­ników — straciła w okresie krwa­wej okupacji hitlerowskiej niemal połowę swej i tak nielicznej kadry technicznej. Musiała więc borykać się z ogromnymi trudnościami i w przyspieszonym tempie szkolić mło­de kadry kwalifikowanych robotni­ków, techników, inżynierów i eko­nomistów. Wciąż jeszcze odczuwa­my niedobór tej kadry, co wpływa na niepełne wykonywanie zadań w zakresie wzrostu Wydajności pracy w wielu zakładach i całych gałę­ziach produkcji. Dla przyśpieszenia naszego zwycięstwa w ekonomicznym współzawodnictwie z kapita­lizmem, dla zapewnienia dal­szego wzrostu wydajności pra­cy we wszystkich dziedzinach gospodarki narodowej — pod­kreślił mówca — potrzebne jest dalsze umacnianie świadomej, socjalistycznej dyscypliny pra­cy, wdrażanie młodzieży do tej dyscypliny, umacnianie autory­tetu majstra i inżyniera w pro­cesie produkcji. Należyta, do­brze przemyślana i konsek­wentna realizacja uchwały VII Plenum KC — to droga do dal­szej poprawy naszej sytuacji gospodarczej i dalszych sukce­sów w walce i pokojowym współzawodnictwie z systemem kapitalistycznym. Będziemy konsekwentnie pomagać namdowi Wietnamu Znaczną część wystąpienia poświęcił E. Ochab omówieniu najważniejszych problemów ak­tualnej sytuacji międzynarodo­wej. My Polacy, głęboko rozumie­my dramat narodu wietnamskie go, gdyż z własnego gorzkiego doświadczenia wiemy, czym są pirackie naloty wroga dyspo­nującego przewagą techniki nowoczesnej, wiemy, jak cięż­kich ofiar wymaga walka z ludobójczą agresją silnego i po­zbawionego skrupułów rozbój­nika imperialistycznego. Koła rządzące Stanów Zje­dnoczonych wyciągają zbyt po­chopne wnioski z brudnej ko­niunktury, jaką stwarza die nich fala antyradzieckich szowinistycznych, wystąpień awantur w Chinach Mao Tse- i tunga, wzmagając eskalację w brudnej wojnie przeciw naro­dowi Wietnamu. Naród polsiü solidaryzuje się z walczącym o wolność naro­dem Wietnamu i głęboko wie­rzy, że ludobójcy imperiali­styczni, otoczeni atmosferą nienawiści i potępienia ze strony wszystkich sił rewolu­cyjnych i postępowych świata, stracą dalsze dziesiątki miliar­dów dolarów i dziesiątki tysię­cy ludzi, ale nigdy nie osiągną swych awanturniczych celów. Polska Ludowa wraz z inny­mi krajami socjalistycznymi pomaga i konsekwentnie na­dal będzie pomagać narodowi Wietnamu w jego bohaterskiej walce o godność, szczęśliwą przyszłość.wolność Me uda się wbić Mines między NRD i jej socjalistycznych sąsiadów Do nielicznych rządów, któ­re okazują pomoc imperiali­stycznym agresorom należy reakcyjny rząd NRF, opiera­jący się na tych kolach mo­nopolistów i militarystów, któ­re bądź związane byty z ludo­bójczą agresją hitlerowską, bądź gotowe są znowu wstą­pić na drogę awantur im­perialistycznych, niepomne bo­lesnej lekcji, jaką data historia imperialistom niemieckim w I i II wojnie światowej. Rząd pana Kiesingera prze­mawia językiem nieco bardziej umiarkowanym niż rząd pana Erharda, czy dobrze znajome­go nam pana Adenauera, ale stawia sobie te same niereal­ne, awanturnicze, agresywne cele. Przy pomocy pustych słów o rzekomej zmianie. poli­tyki wschodniej i mglistych półsłówek o korzyściach go­spodarczych, jakie osiągną ci partnerzy, którzy uwierzą w magię frazesów i gestykulacji, starają się bońscy stratedzy zimnej wojny różnicować i dzielić kraje socjalistyczne, wyraźnie dążąc do izolowania Polski i Czechosłowacji —kra­jów, które pierwsze stały się obiektem hitlerowskiej agresji, zwłaszcza zaś do dalszej dy­skryminacji NRD — kraju, którego istnienie i rozwój traktują imperialiści zacho­­dnioniemieccy jako śmiertelne zagrożenie samych podstaw ich panowania klasowego. NRD, trudności, przełamując ogromne osiągnęła wyższe tempo rozwojowe niż NRF, czy jakikolwiek kraj zachodnio­europejski i znajduje się dziś w czołówce najbardziej uprze­mysłowionych krajów świata 0 wysokim poziomie kultury 1 stopy życiowej. Trzeba przy ocenie historycznych osiągnięć NRD pamiętać, że kraj ten miał znacznie trudniejsze wa­runki powojennego startu niż Niemcy sponowały zachodnie, które dy­zagłębiem R.uhry i starym, znacznie silniejszym potencjałem produkcyjnym, a zniszczenia wojenne były znacznie większe na wschodzie niż na zachodzie Niemiec. Ogromne szkody wyrządzała gospodarce NRD w ciągu dłu­gich lat dywersja ekonomiczna montowana przez zachodnie monopole i siły zimnowojenne, które wykorzystywały otwartą granicę w Berlinie, starały sie podrywać walutę NRD, prze­chwytywać i przekupywać kwalifikowane kadry, organi­zować przemyt, afery speku­lacyjne i prowokacje wszel­kiego rodzaju. Zaryglowanie zachodniober­­lińskiego ogniska dywersji i prowokacji przyniosło NRD poważne rezultaty polityczne i ekonomiczne, przyśpieszyło tempo wzrostu gospodarczego naszego zachodniego sąsiada i sojusznika. Na podkreślenie zasługuje to, że kiedy w Niemczech zach., rządy reakcyjne szły z prądem nacjonalistycznym, na­wiązywały do zakorzenionych tradycji szowinizmu, antyko­­munizmu i odwetu — nowe, ludowe rządy w Niemczech wschodnich śmiało i konse­kwentnie wystąpiły przeciw prądom nacjonalistycznym, przeciw przeklętemu dziedzic­twu i całej ideologii imperia­lizmu niemieckiego, przeciw pogrobowcom Hitlera i herol­dom nowego odwetu. Rządy ludowe w NRD pod przewodem SED dokonały ogromnej pracy ideologicznej w masach, rzetelnie wyjaśnia­jąc przyczyny i skutki zbrod­niczej polityki i nieodwracal­nej klęski III Rzeszy, wskazu­jąc' nową, socjalistyczną dro­gę w przyszłość, drogę pokoju i przyjaźni z wszystkimi naro­dami. Mamy na zachodzie granicę sprawiedliwą, zagwarantowaną przez potężny Związek Radzie­cki i wszystkie kraje Układu Warszawskiego, granicę trwałą, bo opartą o wspólnotę intere­sów, myśli i działania Niem­ców i Polaków po obu jej stro­nach. Imperializm i militaryzm niemiecki został odepchnięty od naszej zachodniej granicy i ni­gdy na nią nie powróci. Zwycięstwo sprawy NRD otwiera realną perspektywę na ułożenie w przyszłości przyjaz­nych stosunków z całym naro­dem niemieckim. Socjalistycz­na, pokojowa polityka i socja­listyczne budownictwo w NRD przywraca Niemcom dobre imię i szacunek, daje całemu naro­dowi niemieckiemu przykład, co może osiągnąć utalentowany i pracowity lud niemiecki, je­żeli zrywa z imperializmem i rasizmem, jeżeli zaczyna wcie­lać w życie' nauki swych ge­nialnych synów — Marksa i Engelsa. My w Polsce Ludowej, po­dobnie jak nasi sojusznicy w innych krajach socjalistycz­nych, jak miliony ludzi dobrej woli we wszystkich krajach świata, z radością witamy hi­storyczne osiągnięcia naszych przyjaciół zza Odry i życzymy im dalszych, jeszcze większych sukcesów we wszystkich dzie­dzinach budownictwa socjali­stycznego. Żyjący złudzeniami 1 zaśle­pieni nienawiścią przywódcy NRF marzą o izolacji, dyskry­minacji, a nawet wchłonięciu NRD, ale fakty mówią, że NRD rośnie w silę i umacnia sw4 pozycję międzynarodową, że nie uda się wbić klina między NRD a jej socjalistycznych są­siadów, że na straży pokojowe­go budownictwa NRD stoją nie tylko jej własne siły zbroine, ale również cała potęga państw Układu Warszawskiego. Ważne sq fakty, a nie puste słowa Polska Ludowa, związana so­juszem i przyjaźnią z NRD, stwierdzała niejednokrotnie, że pragnie również normalizacji stosunków z NRF, ale norma­lizacji rzetelnej i faktycznej, a nie obłudnej i pozornej. Nie ma rzetelnej normalizacji trwałego odprężenia w naszym i rejonie Furopy bez uznania przez NRF polskich granic na Odrze i Nysie, bez rezygnacji NRF z awanturniczych preten­sji do tzw. reprezentowania całego narodu niemieckiego, bez wyrzeczenia się przez NRF aspiracji do uzyskania broni jądrowej. Stanowisko naszej partii sformułowane w tej sprawie w przemówieniu tow. Władysła­wa Gomułki na wojewódzkiej konferencji w Katowicach znajduje poparcie całego naro­du polskiego. Nie da się on oszukać pseud opoko jo wymi de­klaracjami i pseudoodprężenio­­wymi gestami w ramach starej bońskiej polityki Ważne dla nas są odwetowej. nie puste sinwa, ale realne fakty. W obliczu machinacji i ma­newrów imperialistycznych bę­dziemy umacniać nasze własne siły i zacieśniać braterski so­jusz ze Związkiem Radzieckim, Czechosłowacją, NRD i wszyst­kimi państwami. Układu War­szawskiego. Przed 50 laty socjalizm ro­dził się w bólach na gruzach imperium carskiego w Rosji radzieckiej — wówczas jedyne­go i jeszcze słabego państwa socjalistycznego, zewsząd oto­czonego nrzez przeważające si­ły imperializmu. Dziś socjalizm zwyciężył w wielu krajach, stał się potęgą, jakiej nie znały do­tychczasowe dzloie świata, stał się ostoją nadziei wszystkich narodów walczących o wolność i bastionem międzynarodowej klasy robotniczej, która pod kierownictwem swych rewolu­cyjnych partii wyknwa nowe, jutrzejsze oblicze ludzkości bez wojen, bez wyzysku i ucisku człowieka przez człowieka. Naszą socjalistyczna pracą chcemy wznieść najpiękniejszy nomnik tym, którzy zginę!? w walce rewolucyjnej i najniek­­niejszy dom młodemu pokole­niu, które będzie żyć szczęśli­wie, w swej kwitnącej ojczyź­nie, w kraiu zwycięskiego so­cjalizmu. (PAP) Konsulat Iraku w NRD KAIR (PAP). Rząd iracki posta­­"■>wił otworzyć konsulat general­ny w Niemieckiej Republice De­mokratycznej. Radio Bagdad noda- 1ae te informacje stwierdziło, że rząd Iraku podlał te decvzje. aby umocnić przyjazne stosunki ist­niejące miedzy obu krajami. A

Next