Trybuna Ludu, wrzesień 1969 (XXI/242-271)

1969-09-21 / nr. 262

Kolekcja odzieżowa — zgodna z wymaganiami mody Nowości stanowią 85 procent • Możliwość poprawy zaopatrzenia w obuwie • Wyższe dostawy radioodbiorników, magnetofonów, gramofonów i lodówek 4 1 mld zł - wartość oferty Targów Krajowych „ Jesien-69” Konferencja prasowa w Poznaniu POZNAŃ. 20 bm. w prze­'dedniu otwarcia 24 targów "krajowych „Jesień-69” odbyła się w Poznaniu konferencja prasował "w czasie której mi­nister Handlu Wewnętrznego Edward ~ Sznajder "omówił aktualne zadania handlu i je­go"-—r-®łę~ w kształtowaniu strukturygpożycia ludności. —Pragnąc rozwijać sprzedał wielu artykułów przemysło­wych, a szczególnie wyrobów przemysłu lekkiego, handel w ścisłej współpracy z produ­centami dąży do poprawy zaopatrzenia rynku poprzez zwiększanie ilości towarów, lepsze dostosowywanie ich dc potrzeb i upodobań odbior­ców oraz przez usprawnianie dostaw hurtowych i detalicz­nych. Wprowadza się rów­nież szersza informację o war lorach wielu wyrobów oraz inspiruje produkcję nowych towarów. Dużą rolę w tym względzie powinny odegrać właśnie Targi Jesienne, które są okazją do zawarcia podsta­wowych transakcji na pierw­sze półrocze przyszłego roku. Wartość oferty targo­wej szacuje się na 41 mld zł. a w tym prawie połowa przypada na towary przemysłu lekkiego. Wstępne oceny wskazują, że kolekcja odzieżowa jest zgodna z wy­­fnogami mody. Jej walory ob­niża niestety niejednokrotnie nieodpowiednia jakość tka­nin, z których szyte są nie­które okrycia damskie i mło­dzieżowe oraz bielizna osobi­sta. Zbyt mały jest też wybór płaszczy dziewczęcych oraz okryć dla tęższych kobiet. 85 procent wzorów odzieży sta­nowią nowości. W grupie wyrobów dzie­wiarskich ilość wzorów (1202) jest wprawdzie mniejsza niż poprzednio, ale wydają się one lepiej dostosowane do możliwości masowej produk­cji. Jeśli chodzi o kolekcję obuwia — ocenia się ją na ogół korzystnie, z tym jed­nak, że niezadowalający jest nadal wybór ozdób stosowa­nych do obuwia damskiego. W wyniku porozumienia za­wartego ostatnio z przemy­słem lekkim, resort ten zade­klarował gotowość pełnego uwzględnienia zamówień han­dlu dotyczących numeracji odzieży, artykułów dziewiar­skich i obuwia. Istnieje więc realna możliwość poprawy zaopatrzenia w tym wzglę­dzie i powinna być ona w pełni wykorzystana przez handel. Omawiając przygotowania do sezonu jesienno-zimowego, min. Sznajder podkreślił, że efektem zacieśniającej się współpracy handlu z przemy­słem lekkim są większe iloś­ciowo i lepsze asortymento­wo dostawy na ten sezon. Np. plan na czwarty kwartał za­kłada, że sprzedaż odzieży wyprodukowanej przez prze­mysł kluczowy zwiększy się o ponad 22 procent, wyrobów dziewiarskich o ponad 9 pro­cent a pończoszniczych o 5 procent. Sprzedaż obuwia skórzanego mą wzrosnąć tym kwartale o ponad 9 pro­w cent w stosunku do analogicz­nego okresu ub. roku z tym, że wzrost dostaw obuwia ty­powo zimowego będzie jesz­cze wyższy. Nie oznacza to jednak, że wszystkie potrzeby rynku uda się w pełni zaspokoić. Nadal niedostateczna będzie ilość niektórych tkanin bawełnia­nych, jedwabi oraz niektórych wyrobów dziewiarskich. Plan na czwarty kwartał br. zakłada również dalszy wzrost sprzedaży wielu artykułów produkowanych przez prze­mysł maszynowy i ciężki. W porównaniu z podobnym okre­sem ub. roku dostawy radio­odbiorników będą wyższe o. 11 procent, magnetofonów o 28 proc., gramofonów o 6 proc., lodówek o ponad 7 proc., a froterek o 12 proc. Do­stawy telewizorów utrzy­mają się na poziomie ubieg­łego roku. co zapewni zaspo­kojenie potrzeb rynkowych. Obok starań o uzyskanie większej ilości potrzebnych na rynku artykułów — stwier­dził min. Sznajder — również intensywnie zabiegamy o to, aby klienci mieli mniej kło­potów z zakupami. Wzmożone zostały kontrole w hurtow­niach i przedsiębiorstwach de­talicznych; ujawnione w ich toku braki maja być opera­­tywmie usuwane. W wypadku stwierdzenia nieuzasadnio­nych luk w zaopatrzeniu sto­suje się ostre rygory wobec kierownictwa przedsiębiorstw. Na zakończenie min. Sznaj­der podkreślił, że wszyscy wy­stawcy zostali zobowiązani do prezentowania na targach tyl­ko takich wzorów, które mogą być produkowane seryjnie i dostarczane w ilościach hurto­wych. Medale i dyplomy dla wystawców POZNAN. W sobotę — w przed­dzień otwarcia tegorocznych Je­siennych Targów Poznańskich „Jesień-69” — ogłoszono wyniki tradycyjnego konkursu jakości i estetyki- pod nazwą „Dobre ładne — poszukiwane’*. Na kon­— kurs wpłynęło 1428 eksponatów, zgłoszonych przez 221 producen­tów. Komisja konkursowa przyznała 13 medali złotych, 35 srebrnych oraz 235 dyplomów uznania. Złote medale otrzymały m. in. Łódzkie Zakłady Wyrobów Metalowych za nożyki do golenia „Polsilver”, Fa­bryka Wyrobów Nożowniczych „Gerlach” za nierdzewne nakry­cia stołowe, zaś Zakłady im. Mar­cina Kasprzaka z Warszawy — za magnetofon ZK-120. (PAP) i~=] Trybuna Ludu ES NR 262 (7452) ROK XXI WARSZAWA, NIEDZIELA 21 WRZEŚNIA 1969 R. WYDANIE Ä Cena I z! •TL /I /O / V /O , Al Wczoraj w walce, dziś w pracy dla dobra socjalistycznej Ojczyzny IV Krajowy Kongres ZBoWiD zakończył obrady Podjęcie uchwały • Zmiana statutu • Wybór nowych władz Tow. Józef Cyrankiewicz - prezesem Rady Naczelnej Związku, to w. Mieczysław Moczar - prezesem Zarządu Głównego List do tow. Władysława Gomułki yv sobotę zakończył się w Warszawie VŁ Krajowy Kongres Związku Bojowników o Wolność i Demokrację. W (oku S-dniowych obrad 1086 delegatów reprezen­tujących ponad 300-tysięcznq rzeszę członków związku, wszystkie jego okręgi i środowiska oceniło dorobek ostatnich 5 lat. Fakt, że obrady polskich kombatantów zbiegły się z dwiema znamiennymi rocznicami: 30-lecia napaści hitlerowskich Niemiec na nasz kraj i 25-leciem PRL - nadał Kongresowi charakter szczególny. Uwypukli! wkład naszego narodu w walkę i zwycięstwo nad hitle­ryzmem i zobrazował ogrom pracy włożonej przez tych, którzy walczyli o wolność — dawnych żołnierzy i party­zantów — w ogólnonarodowe, socjalistyczne dzieło od­budowy i wszechstronnego rozwoju kraju przez ćwierćwiecze władzy ludowej. nica. w regularnych oddzia­łach i w ruchu oporu, wal­czyli nie szczędząc swej krwi o wyzwolenie i lepsze jutro narodu, a potem w trudnych powojennych latach znów znaleźli się w pierwszym szeregu tych. co oddawali wszystkie swe siły i umiejęt­ności w służbie kraju. Kongres potwierdził pełną integracje i jedność wszyst­kich bojowników antyfaszy­stowskich .zmagań — nieza­leżnie" od‘ tego na jakich frontach i w jakich forma­cjach walczyli, jakie repre­zentowali kierunki politycz­ne i czy pracuja dziś dla do­bra Polski Ludowei we wła­snym kraju. czy los rzucił ich na obczyznę. Szczególnie ważnym akcentem w obra­dach Kongresu, powszechnie podkreślanym w wystąpie­niach delegatów, była troska o patriotyczne, obywatelskie, w pełni zaangażowane wy­chowywanie społeczeństwa, a zwłaszcza młodego pokolenia, które bedzie kontynuatorem dzieła swych ojców, i które­mu należy przekazać olbrzy­mi kapitał moralny i poli­tyczny. mądre, życiowe do­świadczenie zdobyte w latach Szczególna wymowę miały słowa o dorobku Polski Lu­dowej w ustach ludzi, którzy na wszystkich Dolach bitew­nych i frontach II wojny światowej, w kraju i za gra-walki wyzwoleńczej, w cza­sie odbudowy kraju i utrwa­lania władzy ludowej w Pol­sce Kongres dokpnuJac oceny dotychczasowych osiągnięć ZBoWiD nakreślił w oparciu 1 0 wskazania V Zjazdu partii potrzeby kraju kierunki dalszego działania związku, jako jednego z ważnych og­niw FJN. Kierunki działania wszyst­kich ogniw związku precyzu­je uchwała IV Kongresu o­­raz zmieniony, dostosowany do aktualnych potrzeb orga­nizacji statut, uzupełniony wstenem ideowo-programo­­wym. Kongres dokonał wyboru nowych władz ZBoWiD. zesem Rady Naczelnej Związ­ku został wybrany ponow­­nię członek . Biura Politycz­nego KC PZPR. premier Jó­­zef_Cyr ank i e w i e, z, a prezesem Zarzadu Głównego Związku wybrano — _JV.wrneż ponow­nie — zastępcę członka Biu­ra Politycznego, sekretarza KC PZPR — Mieczysława Moczara. Uczestnicy Kongresu wysto­sowali list do I Sekretarza KC PZPR Władysława Go­mułki. Zamknięcia obrad Kongre­su dokonał Józef Cyrankie­wicz. W sobotę — w drugim dniu obrad IV Kongresu ZBoWiD delegaci kontynuo­wali od rana dyskusję. (Przebieg dyskusji treść uchwały podajemy oraz na str. 3). -------­ W kuluarach IV Kongresu ZBoWiD. Na zdjęciu: Stanisław Nowicki — b. partyzant zgrupowania Budionnego na Nowogródczyźnie, później żołnierz II Armii WP, Konrad Dembiński, powstaniec wielkopolski, b. partyzant na Lubelszczyźnie i uczestnik Powstania Warszawskiego oraz Edward Sobecki — powstaniec wielkopolski, podczas II wojny światowej żołnierz I Armii WP. uczestnik walk o Berlin. Fot. CAF — Czarnogórski Debata generalna w ONZ Zaniepokojenie sytuacją w Wietnamie i na Bliskim Wschodzie Bezczelne wystqpienie Ebona NOWY JORK (PAP). Na piątkowym popołudniowym posiedzeniu Zgromadzenia O- gólnego NZ przemawiali przedstawiciele Szwecji, Chi­le, Peru. Nowej Zelandii i Izraela. Reprezentanci Szwecji, Chile ! Nowej Zelandii wyrazili poważne Fragmenty projektów dokumentów przedstawionych przez min. A. GROMYKĘ na sesji ONZ zamieszczamy na str. 4 zaniepokojenie przedłużająca sie wojna w Wietnamie i napięta sy­tuacja na Bliskim Wschodzie. Wszyscy oni podkreślali koniecz­ność jak najszybszego rozwiąza­nia tych dwóch konfliktów które zaostrzają sytuacje międzynaro­dowa. Zdaniem ministra Spraw Zagra­nicznych Szwecji Nilssona, klu­czem do rozwiązania konfliktu wietnamskiego powinna stać sie „deeskalacja wojskowa ze wszyst­kich stron”. Jednakże, podkreślił on. że w danej sytuacji szczegól­ny obowiązek podjęcia pierw­szych kroków spada na Stan\ Zjednoczone. Ostatnim mówcą był minister Spraw Zagranicznych Izraela, Eban. Jego wystąpienie pobiło wszelkie rekordy bezczelności i demagogii. W ordynarny sposót zaatakował on bohaterskich par­tyzantów arabskich walczących o wyzwolenie zagrabionych ziem nazywając, ich hitlerowskimi bo­­jówkarzami. Eban faktycznie potwierdził znowu, że Izrael nie będzie wyko­nywał rezolucji Rady Bezpieczeń­stwa 2 22 listopada 1967 r., która zdaniem zdecydowanej większości członków ONZ zapewnia jedyną realną podstawę politycznego ure­gulowania konfliktu na Bliskim Wschodzie. Eban powtórzył wy­świechtane propagandowe oś­wiadczenia. jakoby jedynym, czego domaga się Izrael, było przyznanie mu prawa do samo­dzielnego bytu. Jak wiadomo, gwarantuje mu to rezolucja Rady Bezpieczeństwa, z którą zgadzają się kraje arabskie, a której do tej pory Izrael nie uznał. Izraelski minister Spraw Za­granicznych przedstawił na­stępnie „plan” który miałby do­prowadzić do. „prawdziwego po­koju” na Bliskim Wschodzie. Pierwszym punktem tego planu miałoby być przywrócenie „ro­­zejmu”, który miał niby zostać naruszony tylko i wyłącznie prze2 kraie arabskie NOWY JORK (PAP). W so­botę Zgromadzenie Ogólne NZ przyjęło rekordowy porządek dzienny swojej XXIV sesji zawierający 102 punkty. W ub. r. porządek dzienny Zgromadzenia obejmował 9£ punktów a w roku 1967 — 99 punktów. Zakończenie sesj: przewiduje się na 16 grudnis b. roku. W poniedziałek przeć południem Zgromadzenie O- gólne będzie kontynuować ge­neralna debatę polityczną. Wieczór polskich prawykonaj Inauguracja Warszewskiej Jesieni" [ Uroczystym koncertem, na któ­rym obecny był minister Kultury i óziUKi nucjau Motyka,# rozpoczął sie w dniu 20 bm. w Filharmonii N arodo wej"w “ War s za w i e XIII Mię­­dzynarodowy Festiwal Muzyki W sbt^zesDfej,. „Warszawska Je- Odświętny wygląd przybrał gmach przy ul. Jasnej. 26 flag de­koruje sale i fronton FN — tyle państw uczestniczy bowiem w Fe­stiwalu; poprzez swą muzykę lub przedstawicieli wśród obserwato­rów. Tradycyjnie już przybyło ich do Warszawy bardzo wielu, zau­waża się też na Festiwalu duży zjazd krajowych gości — kompo­zytorów, krytyków i muzykolo­gów. Przy pulpicie dyrygenckim przed zespołem symfonicznym Fil­harmonii Narodowej stanął pod­czas inauguracyjnego wieczoru „Warszawskiej Jesieni” Jan Krenz, prowadząc wyłącznie dzieła kom­pozytorów polskich One bowiem wypełniły cały pierwszy program tegorocznego Festiwalu, organizo­wanego w 25-lecie PRL. Szczytna rola otwarcia przypadła w udziale „Symfonii” na chór męski i orkie. strę Zbigniewa Rudzińskiego, było to prawykonanie światowe. Witold Lutosławski przedstawił swój no­wy utwór „Livre pour orchestrę”, którego publiczność polska jeszcze nie słyszała. Następne dwa dzieła były również, jak i pierwsze, pra. wykonaniami. „(Muzyka” na 16 ta­lerzy i smyczki Włodzimierza Ko­tońskiego oraz „III Symfonia” Ta­deusza Bairda. Wszystkie kompozycje były bar­dzo ciepło przyjęte przez publicz­ność. która długo oklaskiwała obecnych na sali twórców; ostat­nią część utworu Lutosławskiego bisowano. (erg) Chłodno W WARSZAWIE, jak informuje nas dyżurny synoptyk PIHM, za­chmurzenie dzisiaj będzie umiar­kowane, okresami duże od czasu do czasu popada deszciz. Maksy­malna temperatura w południe około 14 stopni. Wiatry umiarko­wane, w podmuchach porywiste, przeważnie z kierunków północ­no-zachodnich. Mamy więc typo­wą jesień i do niedzielnych spa­cerów. wycieczek poza miasto za­chęcamy jedynie odważńych.(jol) List do tow. Wiesława Uczestnicy IV Krajowego Kongresu ZBoWiD uchwa­lili tekst listu do l Sekre­tarza KC PZPR Władysła­wa Gomułki. Oto treść li­stu: „My, bojownicy rewolu­cji, żołnierze i partyzanci, którzy wal :zyli o wolność i społeczne wyzwolenie na­rodu, płacąc krwią, męką w obozach faszystowskich i więzieniach, rozumiemy dobrze swój powszedni, dzisiejszy obowiązek. Dlatego zapewniamy Was. drogi towarzyszu Wiesła­wie, uroczyście, że póki nam starczy sił, do ostatnie­go tchu będziemy praco­wali nad umocnieniem so­cjalizmu, rozbudową siły ł podniesieniem między­narodowego znaczenia Pol­ski Ludowej. Drogowskazem dla nas pozostanie zawsze linia po­lityczna Polskiej Zjedno­czonej Partii przewodniczki Robotniczej, narodu budowie socjalistycznej Oj­w czyzny. Życzymy Wam osobiście,' drogi towarzyszu Wiesła­wie, dużo zdrowia i sil”. ’ (PAP) Manewry „Odra - Nysa 69” Spotkania pod znakiem przyjaźni (OD SPECJALNEGO WYSŁANNIKA „TRYBUNY LUDU”) Spotkania — dziesiątki róż­nego rodzaju spotkań społe­czeństwa polskiego z żołnie­rzami bratnich armii ucze­stniczących w jesiennych ma­newrach „Odra — Nysa 69” — odbyły się w sobotnie popo­łudnie na Ziemiach Zachod­nich i Północnych. Wszystkie w gorącej, serdecznej atmosfe­i rze, pod znakiem przyjaźni braterstwa broni krajów obozu socjalistycznego, w du­chu socjalistycznego interna­cjonalizmu. Obok przygotowań do ćwi­czeń bojowych, właśnie spo­tkania z żołnierzami Wojska Polskiego, Armii Radzieckiej, Czechosłowackiej Armii Ludo­wej i Narodowej Armii Ludo­wej NRD, stanowią obecnie główny nurt pobytu naszych gości w mundurach na ziemi polskiej. Oprócz spotkań mniej lub bardziej oficjalnych, zda­rzają się spotkania przypadko­we — podczas przerwy w za­jęciach szkoleniowych, na leś­nych polanach. W niezwykłej scenerii odby­ło się spotkanie społeczeństwa Ziemi Człuchowskiej z dele­gacją żołnierzy Armii Radziec­kiej. Na rozległym dziedzińcu' zamkowym, górującym nad' całym miastem, zebrały się setki osób, choć pogoda pasku­dna i lada moment może za­cząć padać deszcz. Na wiel­kiej wieży zabytkowego czter­nastowiecznego zamku, ogrom­ny transparent z napisem: „drużba — przyjaźń”, z dru­giej strony dziedzińca, na mu­­rach obronnych napis: „Odra — Nysa granicą pokoju”. Kiedy na podium pojawiają się goście przybyli na spotka­nie, zrywają się niemilknące oklaski, słychać okrzyki na cześć przyjaźni między naro­dem polskim i narodami Związku Radzieckiego. Po odegraniu hymnów naro­dowych przemawiają przed­stawiciele Wojska Polskiego i Pierwszej Armii Radzieckiej. Padają słowa — braterstwo, przyjaźń, sojusz niezłomny, słowa tak bardzo zrozumiałe dla mieszkańców prastarej Ziemi Człuchowskiej na któ­rej wciąż żywa jest pamięć o tamtych dniach wspólnych krwawych zmagań o wyzwo­lenie. (Dok. na str. 10. Dni Majdanka; Dziś wielka manifestacja antywojenna połączona z odsłonięciem Mauzoleum i Pomnika LUBLIN W sobotę w lubelt skiej filharmonii odbył się ul roczysty koncert. Była to pierwsza impreza zor­ganizowana w ramach tego­rocznych „Dni Majdanka”. Punktem kulminacyjny:» „Dni Majdanka” beda dzi­siejsze uroczystości. kiedy to z udziałem przedsta­wicieli najwyższych władz par. tyjnych i państwowych o­­raz delegacji zagranicznych od­będzie się wielka antywojen­na manifestacja społeczeństw? ziemi lubelskiej połączona i odsłonięciem na terenie b. obo­zu monumentalnego mauzole­um i pomnika. (PAP! Nowe władze związku ku IV Krajowy Kongres Związ­Bojowników o Wolność i Demokrację wybrał naczelne; władze związku. • ^ W skład Prezydium Rady k Naczelnej ZBoWiD__weszli^ /prezes Rady Naczelnej — Jó­zef Cyrankiewicz. ^ Wiceprezesi: Jęrzy .Albrecht. \Józef Ozga-Michalski. Frań-1 (ciszek Skib_iń§kL- Eugeniusz' [ Szs^rTozeTUrbanowicz, Je*, rzy Ziętek. Sekretarzem Rady Naczęl­|jwa, a zastępcą sekretarza Le­­’ sław Bartelski. Brezvjiiim Głównej Kpmi­­^jiJł£Śizyjnei ZBoWiD:..BTZg­­^wodniczący Aleksander Bur­ski, wiceprzewodniczący: Ja*. *kub Krajewski i Franciszek Poprawka, sekretarz — Wła­dysław Lęwęzult i zastępca ''sekretarza Wiktor Fronczak. > Główny Sad Koleżeński sta­nowią: przewodniczący — Zygmunt Kanitaniak. wice-■'przewodniczący: Jap Izydor­­czyk, Zbigniew Paszkowski i Rajmund Łączypski; sekre- Jtarz — Leon Bukoiemski. za­stępca sekretarza — Bernard Fuksiewicz. negp ZBoWiD ukonstytuowa­no się w składzie: prezes ZG / wiceprezesi: Kazimierz Ba­­ynusJól Janusz üm-akicwiez. CWojciech Jaruzelski, Włodzi­­: mierz Lechowicz. Jan Mazur­­'"kkmcz, Zygmunt Netzer. Sekretarzem generalnym zo­­(stał Kazimierz Rusinek, a za­stępcą sekretarza — Henryk ^Matysiak. Członkowie Prezydium ZG /jBoWiD: Stanisław Barsz­czewski. Edward Duda. Ro­­kman Gesing, Jan Zygmunt Jakubowski. Marian Janie Kazimierz Kąkol, Grzegorz LKorczyński, Antoni Kprzyeki. ć"Bolesław Łazarski. Tadeusz g Pietrzak. Mieczysław Róg­­- Swiostek- Tomasz Sobański . Józef Sęłuesiak, : Sokorski, Marian Włodzimierz Sołtysiak n'jozef Szkuta, Andrzej Werb­­rTan, Janusz Wieczorek. Wła- Ctłysław Wojtasik. Stanisław Wroński i Michał Żymierski. J W~skład Zarządu Giównegc weszli: Gustaw Alef-Bolko­­'wiak, Janina Balcerzak. Bole­sław Chocha. Jan Czapla Wacław Czyżewski, Paweł ■“Dąbek, Danuta Gałkowa, Ru­dolf Gliński, Krystyna Gro­mek. Henryk Jabłoński, Wan­da Kiedrzyńska, Henryk Ko­­rotyński, Franciszek Księżar­­czyk, Eugeniusz Kuszko.- Wła­dysław Machejek. Maria Ma­­niakówna, Henryk Mazur. Ma­ria Mazurkiewicz. Newiak. Stanisław Sylwester Okęcki Jan Raczkowski. Ludwik Ra­­jewski, Jan Rutkiewicz, Leon Stasiak. Ludomir Stasiak. Je­rzy Sztaehelski. Tadeusz Sztumberk-Rychter. Halina Szw'are, Wacław Tułodzieeki, Czesław Waryszak, Piotr Wa­­siluk, Andrzei Weber. Janusz Zarzycki, Wiktor Zieliński i Wojciech Żukrowski. (PAP) A Złożenie wieńców na Grobie Nieznanego Żołnierza Przed rozpoczęciem drugie­go dnia obrad IV Krajowe­go Kongresu ZBoWiD — dele­gaci oraz zaproszeni goście kongresu przybyli na Plac Zwycięstwa w Warszawie, aby przed Grobem Nieznanego Żołnierza oddać hołd poległym bojownikom o wyzwolenie na­rodowe i społeczne, żołnierzom wszystkich frontów walki faszyzmem i przemocą; tym z wszystkim Polakom, których groby rozsiane są na wojen­nych cmentarzach niemal ca­łego świata, od Narwiku po Afrykę, Madryt, Monte Cassi­no, Lenino, Warszawę, Koło­brzeg i Berlin; partyzantom, i którzy padli w lasach polskich jugosłowiańskich, ludziom toczącym walke z bronią w ręku i tym, którzy stawili opór faszyzmowi w hitlerowskich katowniach i obozach zagła­dy. Na kamiennych tablicach Grobu Nieznanego Żołnierza wypisane są drogi, które wio­dły do wolnego kraju; w me­talowych urnach — prochy z wszystkich pól bitewnych. Pod arkadami — płomień wieczne­go znicza. Reprezentacyjna kompania WP zastyga w bezruchu. Chy­lą się sztandary Wojska Pol­skiego i organizacji młodzie­żowych. Do kolumnady Grobu Nieznanego Żołnierza podcho­dzą delegacje z wieńcami. Pierwszy — składają polscy delegaci na IV Kongres ZBoWiD. Są tutaj przedstawi­ciele trzech pokoleń walczą­cych o niepodległa i sprawie­dliwą Polskę. Widać mundury powstańców śląskich i wiel­kopolskich oraz generałów WP. Na piersiach — odznacze­nia polskie i zagraniczne. Na czele delegacji — prezes Rady Naczelnej ZBoWiD — Józef Cyrankiewicz i prezes Zarządu Głównego związku Mieczysław Moczar. Następny wieniec składają członkowie Międzynarodowej Federacji Bojowników Ruchu Oporu (FIR) z prezesem FIR, senatorem Arialdo Banfi i se­kretarzem generalnym — Jean Toujas. Hołd pamięci polskich patriotów oddaje z kolei ra­dziecka delegacja wyzwolicieli obozu hitlerowskiego na Maj­danku z byłym dowódcą kor­pusu pancernego — gen. mjr. Wasylem Koszelewem. Wieniec z białych i czerwo­nych goździków składają członkowie kombatanckich organizacji polonijnych z Belgii, Francji, Holandii, Szwecji, Wielkiej Brytanii. W imieniu Związków Kombatan­tów Wojny Narodowo-Wyzwo­leńczej Jugosławii (SUBNOR) wieniec złożyli: członek Zarzą­du Głównego Federacji SUBNOR — Ili ja Matevic oraz sekretarz Konferencji Związ­ku Komunistów Jugosławii Belgrad Cukarica, płk Slavko Colic. Przed płonącym zniczem Grobu Nieznanego Żołnierza stają goście z Francji, repre­zentujący Krajowy Związek Kombatantów Republikań­skich (ARAC) z członkami Za­rządu Głównego — George­­sem Toutza i Aime Buix. Zbli­ża się delegacja Francuskiej Krajowej Unii Deportowanych do Rawy Ruskiej z członkami Zarządu Główmego — Edmon­­dem Calmettes i Marcelem Gnillenx. Chwila skupionej ciszy, po­tem rozlegają się dźwięki hymnu państwowego. Bukiety kwiatów kłada na mieszkańcy stolicy. (PAP)płycie

Next