Trybuna Ludu, październik 1969 (XXI/272-302)

1969-10-18 / nr. 289

-g Posiedzenie KW RWPG (Dok. ze str, 1) Komitet Wykonawczy stwierdził te w warunkach dalszego wzrostu zaplanowanego przez kraje człon­kowskie na lata 1971—75 rozmiaru produkcji chemicznej i celulozo­wo-papierniczej i ciągłego rozsze­rzania asortymentu produkcji, po­prawy jei jakości — jeszcze więk­szego znaczenia nabiera pogłębie­nie współpracy zainteresowanych krajów w dziedzinie specjalizacji i koordynacji produkcji, W toku opracowywania wymie­nionych problemów Stała Komi­sja RWPG do Spraw Przemysłu Chemicznego przygotowała szereg konkretnych propozycji w dzie­dzinie rozwoju współpracy w rozwiązywaniu ważnych zagad­nień rozwijania przemysłu ehe­rn i ecznego i celulozowo-papiero­wego krajów członkowskich RWPG, a w szczególności proble­mów rozwoju wysiłkiem zaintere­sowanych krajów bazy surowco­wej niektórych dziedzin produk­cji chemicznej, współpracy dziedzinie nauki, techniki produk­w cji w latach 1971—75. Stwierdzono, że propozycje te są wykorzysty­wane przez kraje w toku dwu­stronnych rozmów w sprawach koordynacji. Komitet Wykonawczy zaapro­bował działalność Stałej Komisji RWPG do Spraw Przemysłu Che­micznego w dziedzinie opracowa­nia podstawowych problemów współpracy krabów w rozwoju przemysłu chemicznego i celulo­zowo^ papierniczego na okres po 1970 r. i polecił jej kontynuowanie pracy. Posiedzenie Komitetu Wy­konawczego przebiegało atmosferze przyjaźni i wza­w jemnego zrozumienia <t: VII Światowy Kongres Zw. Zawodowych (Dok. ze str. 1) wynikające z nich zadania dla ruchu związkowego: 1) rola, zadania i odpowiedzial­ność ŚFZZ i związków zawodo­wych w jednoczeniu ludzi pracy w walce o postęp społeczny, swo­body związkowe I demokratyczne, niepodległość narodowa i pokój, przeciwko wvzvskow* monopoli, imperializmowi, kolonializmowi i neokolonializmowi: 2) sytuacja w Wietnamie, walka ludu wietnamskiego przeciwko agresji imperialistvcznei USA, walka o przywrócenie pokoju w Wietnamie; 3) problemy i zadania stojące przed związkami zawodowymi w krajach rozwijających sie? 4) związki zawodowe o postęp naukowo-techniczny; 5) sytuacja na Bliskim Wscho­tie. Problemy te omówione zo­­staną na sesjach plenarnych i w 11 komisjach Kongresu, w referatach i w dyskusji, która ze względu na skład uczest­ników obrad i różne warunki, w jakich działają organizacje związkowe, reprezentowane w Budapeszcie, zapowiada się bardzo interesująco. Panuje przy tym opinia, że — pomimo różnicy poglądów i ocen — Kongres zajmie jednolite sta­nowisko w podstawowych sprawach walki z imperializ­mem i obrony pokoju na świe. cie, jedności i solidarności międzynarodowej klasy robot­niczej w oparciu o wspólne jej interesy. W pierwszym dniu obrad Kongres przystąpił do oma' wiania pierwszego punktu po­rządku dziennego. Referat na ten temat wygłosił zastępca sekretarza generalnego SiZŹ — P: Gensousse. ANTONI KRUCZKOWSKI Krok w kierunku budowy stacji orbitalnych (Dok. ze str. 1! Dla dalekosiężnej łączności kosmicznej konieczne są ante­­ny-giganty o średnicach tysię­cy metrów. Aby zbudować ta­kie anteny — oświadczy! uczo­ny — trzeba będzie właśnie spawać w kosmosie. Oddzielne fragmenty takich konstrukcji wysłane będą w kosmos i tam pospawane w jedną całość. Eksperyment ze spawaniem przeprowadzony na pokładzie statku „Sojuz-6” jest unikal­ny — podkreśli! uczony. Po raz pierwszy dowiedzieliśmy sie, jak dają się łączyć, ciąć i jak topią się różne metale w warunkach próżni kosmicznej i nieważkości. Zdaniem uczonych, najbardziej efektywnym sposobem laczenia w kosmosie metali iest spawanie przy pomocy strumienia elektro­nów oraz tzw. SDawanie dyfuzyj­ne. Zasady tych metod spawania opierają się na istnieniu, natural­nej. prawie absolutnej próżni o­­raz wykorzystanie energii sło­necznej dla podgrzewania de­tali — w wypadku spawania dy­fuzyjnego lub zasilania aparatury przy spawaniu strumieniem elektronów. Ta ostatnia metoda i pozwala spawać aluminium, stal tytan. Spawanie dyfuzyjne w próżni, pozwala na łączenie za­równo metali Jak i niemetali, a także jednych z drugimi, nie wy­maga lutu. topnika elektrod, ani gazowego środowiska. Uczeni radzieccy uważają, że orbitalne, kosmiczne stacje naukowe mogą bardzo pomóc w rozwoju geologii, planetar­nej. Pomona one prawdopodo­bnie znaleźć odpowiedź na podstawowe zagadnienie na­ukowe jakim jest natura ma­gnetyzmu ziemskiego. Konferencja prasowa w tiaruaanazie W piątek mieszkańcy górnicze- Karagandy powijali czionkow za­łogi statku kosmicznego ,,oOjdz-7!’ który wylądował niedaleko m.ystt na ośnieżonym stepie. Na miej­scowym lotnisku kosmonauci Fi­­iipczenko, Wołkow i Gorbatko którzy wystartowali w kosmos w utnegią nieciz.ełę, wyszn z Heli­koptera uśmiechnięci • i pełni ra­dości. W półtorej godziny później kos­monauci spotkali s^ę z dziennika-rzami, z którymi podzielili się swymi wrażeniami. FUipczenKo nie rniał słów zachwytu dla wido­ku Ziemi z przestrzeni kosmicz­nej. Dowódca ,,Sojuza-7” powie­dział. że z tej wysokości doskona­le widoczne są miasta i leśne ma­sywy. dorńatkó zaś dodał, że wi­dział nawet zaorane pola na pół­nocnej półkuli. Filipezenko opowiedział, że w kabinie statku nie panuje kom­pletna cisza. Można wyłowić szum silników, szum spowodowany przez lecący statek. Kosmiczne menu MOSKWA (PAP). Suszona na słońcu ryba i pasztet, czekolada i śliwki suszone, kurze mięso i sok z czarnej porzeczki oto nie­które z produktów, wchodzących w skład menu załóg statków kos­micznych „Siojuz-6’;, „So Juz-?” „Sojuz-8”. Jak oświadczył w wywiadzie dla agencji TASS, dyrektor In­stytutu Wyżywienia, członek Akademii Nauk Medycznych ZSRR, A. Pokrcwski, pobyt 7 osób w kosmosie w7 y i on ił nowe zagadnienia. Obecnie członkowie załóg „So­­juzów” otrzymują normalne, zróżnicowane posiłki, dobrze smacznie przygotowane n.a Ziemi. i Jednakże podczas długotrwałego lotu kosmicznego ludzie zmuszt­­ni będą sami przygotowywać so­bie pożywienie. Dr. Pokrow­­ski uważa, ze , na pewnym etapie l-otów»’ kosmicznych skład menu wejdą dość niezwy­w kłe dania. ją W Afryce w jeziorze Czad ży­jednokomórkowe niebiesko­­zielnne wodorosty, które są spo­żywane przez miejscową ludność. Z wodorostów tych, suszonych na plasku, wyrabiane są placki, za­wierające do 60 proc. białka. Po­nadto .'.wodorost ten zużywa dwu­tlenek węgla i wydziela tlen. dlatego może stać się ważnym składnikiem wyżywienia człowie­ka w kosmosie. ' Na klasowej płaszczyźnie walki z kapralem Jedność ruchu związkowego jest obiektywną koniecznością Przemówienie P. Gensous na Kongresie ŚFZZ BUDAPESZT (PAP). Na piątsowym posiedzeniu Świa­towego Kongresu Związków Zawodawycn wygłosił prze­mówienie dotyczące pierw­szego punktu porządku dzien­nego. zastępca seit.e.arza ge­neralnego SFZZ. Pierre Gen­sous. W dziele jednoczenia mię­dzynarodowego riicnu zw.ąz­­kowego daje się zauważyć pewien postęp — oświadczył mówca — jeanakże osiągnię­te rezultaty nie przyniosły dotychczas konkretnego zbli­żenia miedzy światową Fede­racją Związków Zawodowych, Międzynarodowa Konfedera­cją Wolnych Związków Za­wodowych i Międzynarodową Organizacja Pracy, mimo że konieczność takiego zbliżenia jest bardziej wyraźna niż kiedykolwiek. Witamy z za­dowoleniem — stwierdził P. Gensous — wysiłki tych, któ­rzy daża do zbliżenia. Jed­nakże wysiłki te są jeszcze nieśmiałe, wiele w nich nie­domówień i elementów opo­zycji. Niezależnie od tego zdążamy w kierunku umoc­nienia jedności. Wynika to z obiektywnej konieczności, którą powinniśmy, chcąc nie­­ch-cac. brać- pod uwagę. Wystąpienie AFL-CIO z Mię­dzynarodowej Konfederacji Wol­nych Związków Zawodowych — powiedział następnie P. sous •— jest wyrazem bardzo Gen­o­­strych rozbieżności między AFL­­CIO, która całkowicie popiera politykę rządzących kół im­perialistyczny ch, a szerokimi masami ludowymi na całym świecie, które coraz bardziej ka­tegorycznie politykę te potępia­ją. Zaostrzyły sie bowiem ogro­mnie sprzeczności międzv stara polityka antykomunizmu a dą­żeniem mas do ziik widowania przeżytków dawnych czasów- Za­ostrzyły sie sprzeczności między dążeniem AFL-CIO do hegemonii w MKWzz, a innymi centralami związkowymi, które w poczuciu rzeczywistości na hegemonie ta­ka sie nie zgadzają. Mówca p-odisreśm, że dążenia do jedności zostaną uwieńczone pomyślnym »sutkiem jedynie w tym wypadku, jeśli weźmie sie w nich ood uwagę siłę, jaką przedstawia ŚFZZ. Dążenia do jedności i dó zbliżenia na ba­zie antykomunizmu sg z góry skazane na fiasko. W swym referacie Pierre Gensous omówił szczegółowo zadania ŚFZZ i związków za­wodowych w walce o zespo­lenie ludzi pracy, o swobo­dy związkowe i demokratycz­ne. o niezawisłość narodową, o pokój, w walce przeciwko wyzyskowi ze strony mono­polistycznego kapitału, prze­ciwko kolonializmowi i neo­kolonializmowi. Specjalną uwagę poświęcił mówca problemowi wietnam­skiemu i agresji izraelskiej na Bliskim Wschodzie, pod­kreślając wszechstronną po­moc i1 poparcie udzielane Wietnamowi i krajom arab­skim przez kraje socjali­styczne, a przede wszystkim Przez Związek Radziecki. W imieniu ŚFZZ mówca za­pewnił masy pracujące związki zawodowe w krajach i arabskich, iż federacja jeszcze usilniej popierać będzie ich słuszną sprawę. Wiele uwagi poświęcił Pier­re Gensous sytuacji w Euro­pie. Stwierdził on. iż propo­zycja państw uczestników Układu Warszawskiego sprawie zwołania ogólnoeuro­w pejskiej konferencji bezpie­czeństwa spotkała się ze zro­zumieniem i szerokim popar­ciem ze strony nie tylko związków zawodowych, mas pracujących i innych warstw społeczeństwa, lecz i rządów szeregu krajów. ŚFZZ — po­wiedział on —■ ustosunkowała się pozytywnie do tej propo­zycji. Mówca podkreślił, że pod­stawowym warunkiem rozła­dowania napięcia międzyna­rodowego i osiągnięcia bezpie­czeństwa w Europie jest m znanie realnej sytuacji, jaka powstała w wyniku li wojny światowej i poszanowanie nie­tykalności obecnych granic. Potępiając ostro militaryzm zachodnioniemiecki — P. Gen­sous stwierdził, iż Bundes­wehra zdolna jest dzisiaj do kontrolowania całego wojen­nego aparatu NATO. Pod­kreślił on, iż stwarza to nie­zwykle groźną sytuację. Nawiązując do roli i działalno­ści związków zawodowych w dzi­siejszym świecie P. Gensous pod­kreślił, że w państwach kapitali­stycznych trwa ofensywa prze­ciwko prawom i swobodom związ­kowym, nie wygasa walka klaso­wa, a nawet sie zaostrza. Masy pracujące widzą związek mię­dzy walką o zaspokojenie ich żądań ekonomicznych, a koniecznością doprowadzenia do głębokich zmian politycznych, które byłyby gwarancją powodze­nia w ich walce. Mówca podkreślił, że w krajach socjalistycznych. gdzie władza znajduje sie w rekach narodu, nastanilv olbrzymie zmiany . we wszystkich dziedzinach życia spo­łeczeństwa, a tym samym i w ruchu związkowym. Osiągnięcia krajów socjalistycznych we wszystkich dziedzinach wywiera­ją wielki wpływ na rozwój świa­towego ruchu antyimperialistycz­­nego i antymonopolistycznego. Dla narodów walczących przeciwko kolonializmowi i o swe wyzwole­nie, kraje socjalistyczne stanowią potężne oparcie. Podkreślając następnie pa­nujące w międzynarodowym ruchu związkowym tendencje do jedności, Pierre Gensous stwierdził, iż SFZZ zdaje so­bie sprawę z istnienia rozbież­ności między organizacjami związkowymi, lecz nie uważa tego za zjawisko, którego nie można przełamać. SFZZ jest zwolennikiem jednolitej mię­dzynarodowej organizacji związkowej, jednoczącej swych szeregach, na podsta­w wie klasowej, przeważającą większość organizacji związ­kowych na świecie. Wyraził on przekonanie, że podstawa do takiego zbliżenia istnieje. Kosmonauci radzieccy odwiedzą USA NOWY JORK (PAP). Prasa no­wojorska przynosi na czołowych kolumnach wiadomość, że w przy­szłym tygodniu dwaj radzieccy kosmonauci Konstantin Fieokti­­stow i Gieorgij Sieriegowoj od­wiedzą USA. Zostali oni zapro­szeni przez amerykańskiego kos­monautę Bormana w czasie jego wizyty w ZSRR TRYBUNA ŁUP TT W Londynie o radzieckiej „trojce5’ kosmicznej (KORESPONDENCJA WŁASNA Z LONDYNU) Ostatni radziecki eksperyment znajduje się w dalszym ciągu w centrum uwagi prasy brytyj­skiej. Powrót na Ziemię „Sojir za-6” oraz pomyślny ekspery­ment z kosmicznym spawalnic­twem był tematem doniesień wszystkich piątkowych dzienni­ków oraz radia i telewizji. „Times” poświęcił lotowi ra­dzieckiej eskadry kosmicznej od­dzielny komentarz redakcyjny, w którym podkreśla jego histo­ryczne znaczenie. „Jest rzeczą jasną ■— stwierdza „Times” — że kosmonauci toru­ją drogę do umieszczenia poza atmosferą pierwszego stałego la­boratorium lub pracowni. W ciągu ostatnich kilku dni ro­syjscy kosmonauci poddawali próbom metody konstrukcji, wypracowane na Ziemi. Celeni stacji kosmicznej było zapew­nienie domu ludziom pracującym poza atmosfera ziemską w cią­gu tygodni lub miesięcy. W przyszłości mógłby to być punkt startowy na Marsa orzv znacznie ekortomiczniejszego użyciu sy­stemu transportowego od tego, z jaki stosować trzeba przy starcie Ziemi. Oznaki wskazują, że Rosjanie wvnrzedzaja Ameryka­nów w nróbach zbudowania sta­cji kosmicznej. Wvdaie sie rów­nież. iż Rosjanie już od pewne­go czasu zdecvdowali się skon­centrować swoje wysiłki na zbu­dowaniu obiektów które nada­wałyby się do zamieszkiwania w przestrzeni kosmicznej. Tym na­leży tłumaczyć niepodjęcie przes mcii amerykańskiego wyzwania wysłania człowieka -na Księżyc, gdy w ubiegłym roku siało s^ę ja­sne, że Sumy Zjednoczone blis­kie są osiągnięcia tego celu. Jed­nym z fascynujących aspektów obecnego przedsięwzięcia był u­­dział w nim siaiku „Sojuz-65”. Wy­daje się rzeczą możliwą, że Ro­sjanie wypróbowali rodzaj stat­ku, który mógłby stać się pre­kursorem .»kolejki dojazdowej”, jaka potrzebna będzie do prze­wożenia ludzi i sprzętu na tra­sie między Ziemią i stałą sta­cją orbitującą. W tym ostatnim eksperymen­cie Związek Radziecki mógł do­konać równie wielkiego — choć mniej efektownego — kroku naprzód vy dziedzinie techniki jak ten, którego dokonały Stany Zjednoczońje, docierając1' do Księ-' życa. Przez regularność, z jaką wystrzelili swoje statki, Rosja­nie z pewnością wykazali, że bez większego trudu można zorgani­zować służbę ratunkową w prze­strzeni kosmicznej. Wszystkie załogowe loty kosmiczne są świadectwem ludzkiej przedsię­biorczości i lot na Księżyc był najod ważniejszym przedsięwzię­ciem ze wszystkich. Amerykanie udowodnili, że człowiek może przebywać w przestrzeni kos­micznej. Wydaje sie. iż Rosja nie bliscv są wykazania, że czło­wiek może tam mieszkać”. ZBTGNTEW BONIECKI Eskadra schodzi na Ziemię (Dok. ze str. 1) eksperymentu z bezzałogowy/n wariantem statku, a następnie z pilotowanym przez G. Bie­­regowoja „Sojuzem-3”, po­przez pomyślną budowę pier­wszej eksperymentalnej sta­cji w styczniu br. — aż do o­­becnej wyprawy grupy stat­ków w kosmos, wnosił nowe elementy do nakreślonego pro­gramu, korygował go, wska­zywał kierunki zmian w kon­strukcji. Zdobyte dotychczas do­świadczenia — wskazują ra­dzieccy komentatorzy — po­zwalają myśleć już w katego­riach realnych o budowie na orbicie stacji, przeznaczonych do pracy w ciągu długiego o­­kresu czasu, być może nawet kilku lat. Wykorzystując łą­czenie statków w przestrzeńi kosmicznej, można już wkrótce zbudować na orbicie stację o do w o l­­ny m ciężarze i objęto-Choć na opublikowanie peł­nej informacji o wynikach o­­statniego eksperymentu trzeba będzie poczekać (nad materia­łami tymi pracują sztaby li­czonych) można już obecnie uznać, że jest to jakościowo nowy krok na drodze ku sta­cji orbitalnej. Załogi przepro­wadziły szereg prac, służących sprawdzeniu nowyćh rozwią­zań zastosowanych na „Soju­­zach”, uczestniczyły w proce­sie kierowania lotem grupo­wym, przeprowadziły szereg manewrów, bez sprawdzenia których kolejne etapy nie by­łyby możliwe. Cała konstruk­cja przyszłej stacji będzie przecież skomplikowanym me­chanizmem. Szczególne znaczenie ma o­­czywiście przeprowadzone przez Szonina i Kubasowa spawanie metalu w warun­kach kosmicznych. Akademik Paton na łamach piątkowego wydania „Prawdy” pisze na ten temat: „eksperyment spa­wania w kosmosie otworzył nową stronicę w opanowy­waniu wszechświata. Po raz pierwszy w światowej prak­tyce, w przestrzeni kosmicz­nej zrealizowano proces tech­nologiczny, związany z na­grzewaniem i roztapianiem metalu. Oczywiście wykorzy­stanie skoncentrowanych źró­deł nagrzewania może być niezbędne nie tylko dla spa­wania ale i dla formowania detali, otrzymywania super­­czystych metali". ,,Radziecka eskadra kosmi­czna schodzi na ziemię. Sió­demka kosmonautów przynosi z sobą z tygodniowej ekspe­dycji bogaty materiał, kolejne doświadczenia, które — nie ulega wątpliwości — już wkrótce znajdą praktyczne za­stosowanie JERZY KRASZEWSKI _________________________________________________________________SOBOTA. 18 PAŹDZIERNIKA 1989 R. — NR 289 USA biorą udział w agresji izraelskiej ny KAIR (PAP). Dyplomatycz­korespondent dziennika „Al-Ahram” informuje, że de­legat ZRA w ONZ, Zajat o­­trzymal instrukcje w sprawi« wręczenia memorandum prze­wodniczącemu czeństwa lordowi Radv Bezpie­Caradano­­wi. Memorandum to zwraca uwagę Rady na rolę, jaką od­grywa personel wojskowj USA w izraelskich silach zbrojnych. Memorandum wyraża za­niepokojenie z powodu wy­powiedzi rzecznika ambasady USA, z której wynika że Izra­elczycy pochodzenia amery­kańskiego zatrzymują obywa­telstwo USA nawet mimo że służą w wojsku izraelskim Memorandum uznaje to za u­­dział Stanów Zjednoczonych w agresji izraelskiej przeciw­ko ZRA. Służba obywateli amerykań­skich w armii izraelskiej sta­nowi bezpośrednią agresje przeciwko krajom arabskim. Kto się kryjs za zamachem na siedzibę OWPf LONDYN (PAP). Prasa egipska pisząc o zamachu na bejrucki lo­kal Organizacji Wyzwolenia Pa­lestyny stwierdza, że za całą tć sprawą kryje się nie tylko wy­wiad izraelski ale również ame­rykańska CIA. Zaledwie na dwa dni przed zamachem Stany Zjedno­czone złożyły znamienną dekla­­rację „gwarantując bezpieczeń­stwo Libanu”. Oświadczenie tc n e mogło być przypadkowe jeśli zważy się, że niemal nazajutrz doszło do zamachu, a za parę dn: przeprowadzone zostaną wybory do izby deputowanych. Jak wia­domo od wielu miesięcy trwa v. Libanie kryzys nząclowy i wal ccs ze sobą różne tendencje. Stany Zjednoczone obawiają się. by w wyniku wyborów nie doszły dę władzy ugrupowania postępowe udzielające poparcia wyzwoleń­czej walce Arabów palestyńskich, Stąd właśnie oświadczenie „gwarantujące bezpieczeństwo Li­banu” co prasa kairska komen­tuje nie jako chęć obrony tegc kraju przed agresorami izrael­skimi, ale dążenie USA do całko­witego nządu w podporządkowania sobie Bejrucie. „Al-Ahram’ stwierdza, że podobną wywroto­wą działalność CIA prowadzi rów­nież w Libii, której rząd oświad­czył w czwartek. że> domagać się będzie całkowitej likwidacji ame­rykańskich i brytyjskich baz woj­skowych. Przykład przyjacielskiej współpracy Uroczystość otwarcia cukrowni w Hrochuv Tyńcu (OD NASZEGO KORESPONDENTA W PRADZE) W Hrochuvie Tyńcu, 'miej­scowości Dołożonej w odleg­łości 70 km od granicy pol­skiej, odbyła sie w__piątejk uroczystość przekazania stro­nie czeskiej wielkiej cyJtcOäfc. ni. wybudowanej przez pol­eska załogę w ciągu zaledwie 2 lat. Ten w pełni zautoma­­, tyzowany. największy w Eu­ropie środkowej obiekt bę­dzie niebawem — po prze­prowadzeniu pełnego rozru­chu — przerabiał 4 tys. ton buraka na dobę. Warto przy tym podkreślić, że cukrownia wzniesiona została całkowicie z polskich materiałów i wy­posażona w urządzenia wy­produkowane w naszym kra­ii Na uroczystość przekazania obiektu, stanowiącego piękny przykład owocnej współpracy gospodarczej Polski z CSRS, przybyli: minister Budownictwa i Materiałów Budowlanych Andrzej Giersz, ambasador PRL, PRL w Pradze, Włodzimierz Janiurek. minister Rolnictwa i Wyżywienia rządu CSRS, Józef Czerny, przedstawiciele partyjnych komi­tetów wojewódzkich we Wrocła­wiu i Hradec Kralove. przedsta­wiciele stacjonujących w tym rejonie jednostek Armii Ra­dzieckiej oraz miejscowa lud­ność. Budowa cukrowni w Hrochuvie Tyńcu wzbudziła szczere uznanie fachowców czechosłowackich. Załoga składała sie z pracowni­ków trzech przedsiębiorstw: Po­znańskiego Przedsiębiorstwa Bu­downictwa Przemysłowego, Po­znańskiego Przedsiębiorstwa In­stalacyjnego i Poznańskiego Przedsiębiorstwa Transportu Bu­downictwa. W uznaniu zasług, położonych w kierowaniu budo­wa obiektu, Rada Państwa PRL przyznała odznaczenia państwo­we. Orderp-m Sztandaru Prang. II klasyjzostał ..odznaczony dyrektor Jerzy Domagała — przedstawi^ ~cier:;Energoe*Portu”. Krzyże Ka­­walerskieOrderu Odrodzenia Polski otrzymali Łnż, Marian Górka -- z „Energoexportu”, Ka­rol Kuczyński — z~?rrzeds>iębior­­stwa transportowego w Tychach, Eugeniusz Perzyna — z „Energo­­montażu-Północ”, Stanislaw Szu­mowski — „Energoprzem-Kra­­ków” Tadeusz Wilk — „Energo­montaż Północ Warszawa”, Bro­nisław Zabielski z Warszawskiego Przedsiębiorstwa Instalacji Sani­tarnych i Karol Wojciechowski z „Energoprzemu” — Kraków. osób udekorowano Krzyżami Za­29 sługi. JANUSZ LITWIN Stosunki EWG z krajimi socjalistycznymi Decyzje ministrów Wspólnego Rynku PARYŻ (PAP). Agencje France Presse poinformowała w piątek wieczorem z Luk­semburga, że ministrowie spraw zagranicznych EWG u­­stalili tryb zawierania umów handlowych z krajami socja­listycznymi, który będzie o­­bowiazywał przez najbliższe trzy lata. Zgodnie z Układami Rzymski­mi — pisze agencja —- od 1 stycznia 6 krajów Wspólnego Rynku powinno prowadzić wspól­ną politykę handlowa. Ministro­wie uwzględnili jednak, że kra­je socjalistyczne nie uznają Wspólnego Rynku jako instancji nadrzędnej 6 krajów. Dlatego też ustalono tryb, który pozwala za-wierać umowy handlowe na za­­saaz.e cl w ustronne;), bez formal­­acjgo Dosreamciwa wiaoiz WĄpou­­norynkowyen. Członek EWG pra­gnący p on pisać puroiZium-cnie hadiowe Ł krajem socjalistycz­nym, bedz-e m usiai natomiast informować swyua partnerów o zasadniczym kierunku, przebie­gu i wyniku rokowań. Jeśli je­nen z partnerów beciz^e uważał, ze podczas negocjae.ji nie stoso­wano sie do wytycznych uzgod­nionych uprzednio w ramach Wspólnego Rynku, to bęazie mógł zażądać zwołania w ciągu 5 dni specjalnej sesji rady mi­nistrów 6 krajów. Procedurą ta bedzie obowiązy­wała do 1 stycznia IS73. Postano­wiono, że wszelkie późniejsze rokowania z kra.iami socjali­stycznymi powinny sie odbywać za pośrednictwem władz wspól­­norynk owych. Strauss w Waszyngtonie Komiwojażer zimnej wojny i wyścigu zbrojeń przeciw konferencji europejskiej (OD NASZEGO KORESPONDENTA W USAj Ustępujący minister finan­sów NRF, F. J. Strauss, złozył w USA wizytę, podczas której zgłosił daleko idące dezydera­ty w sprawie współpracy mili­tarnej. Wystąpienie Straussa wywołało duże zainteresowa­nie; uważa się je za wskazów­kę co do kierunku działań przyszłej silnej opozycji, w której Strauss zajmie kierow­nicze stanowisko. Strauss stwierdził, że dia­log między USA i zach. Euro­pą pozostał iluzją ze względu na dysproporcje w silach obu stron. Fowtórzył on żądanie utworzenia „europejskiej or­ganizacji obronnej”, która do­prowadziłaby do przekształce­nia zach. Europy w „poten­cjalnie równego i automatycz­nego partnera St. Zjednoczo­nych w NATO”. Pierwszym krokiem byłoby zespolenie po­tencjałów nuklearnych Anglii i Francji, pejskiej siły utworzenie „euro­atomowej”, do której „wniosłyby odpowiedni wkład inne kraje”. Strauss stanowczo wypowie­dział się przeciw ogólnoeuro­pejskiemu systemowi bezpie­czeństwa i zaapelował do USA o odrzucenie projektu zwoła­nia konferencji poświęconej tej sprawie. Rozwiązanie NATO i Paktu Warszawskie­go — stwierdził on — oznacza-łoby koniec zachodniego świa­ta. Strauss zgłosił pretensje pod adresem USA z powodu zniko­mych Zakupów broni w NRF, Rzeczywiste partnerstwo dziedzinie technologii wojsko­w wej — powiedział on — mo­głoby powstać jedynie wów­czas, gdyby nastąpiła integra­cja przemysłu zbrojeniowego całej Europy zach. wraz z in­tegracją jej sił zbrojnych. Pomimo tych utyskiwań - z przeglądu dokonanego prze* Straussa wynika, że współpra­ca USA—NRF w dziedzinie produkcji i baz wojskowych jest w niektórych dziedzinach poważnie zaawansowana. NRF otrzymały licencję na ame­rykańskie rakiety typu HAWK, samaioty F-104, Spitfire, helikop­tery UH-1D i CH-53. Oba państwa wspólnie prowadzą prace nad czołgiem Mbt oraz samolotami pionowego startu. NRF rozszerza obecnie, ściśle powiązane z USA badania w zakresie marynarki wojennej. Trzy różne umowy określają współpracę w badaniach kosmicznych za pomocą sztucz­nych satelitów. Szereg koncernów amerykań­skich i zachodnioniemieckich na­iv azało bliski kontakt w dziedzi­nie produkcji reaktorów atomo­wych. Ze strony USA uczestniczą w niej wielkie firmy zbrojenio­we North American Rockwell. General Electric. Westinghouse 1 inne; ze strony bońskiej — Sie­mens i AEG. Strauss podkreślił, że USA znajdują się na pierwszym miejscu wśród zagranicznych dostawców NRF, zaś NRF zajmuje drugie miejsce na liście amerykańskiego impor­tu. W 1968 roku NRF po raz pierwszy osiągnęła dodatni bilans handlowy w obrotach 7 USA, w wysokości około 0,5 mld dolarów Strauss został kordialnie przyjęty przez Senat USA który ogłosił krótką przerwę dla powitania „dostojnego gościa”. Jego wystąpienie zo­stało zrozumiane jako zapew­nienie Stanów Zjednoczonych, że nacjonaliści bońscy nie bę­dą posługiwali się hasłami antyamerykańskimi, jeżeli St. Zjednoczone okażą sympatię 1 poparcie ich mocarstwowych ambicji. M. BEREZOWSKI Zgromadzenie Federalne CSRS udziela poparcia programowi rządu PRAGA (PAP). Wczoraj po­daliśmy obszerne fragmenty rządowego oświadczenia, któ­re przedstawił premier Czar­nik na posiedzeniu Zgroma­dzenia Federalnego CSRS. W dyskusji nad tym oświadcze­niem zabrało glos czterech postów. Zgromadzenie Fede­ralne uchwaliło rezolucję wy­rażającą zaufanie do rządu zapewniającą, że rząd może i zawsze liczyć na poparcie parlamentu i jego posłów dziedzinie konsekwentnej re­w alizacji zadań z oświadczenia wynikających programowe­go. Zgromadzenie wezwało rząd, by uwzględnił on pro­pozycje oraz uwagi wysunię­te na posiedzeniu obu izb i by odpowiedział na interpelacje w terminie przewidzianym u­­stawa. 7 deputowanych pozbawiono mandatów poselskich Po zamknięciu sesji Zgromadze­nia Federalnego odbyło się ple­narne posiedzenie Izby Ludowej Izba Ludowa jednomyślnie przy­jęła wniosek. KC Frontu Narodo­wego w sprawie pozbawieni« mandatów posełskićh siedmiu de­putowanych m. in. J. Pelikana. F Vodslona, F. Kriegla i V Prhlika. Wymienieni posłowi« nie zgadzają się z linią po­lityczną KPCz i nie uznają je; kierowniczej roli. Tym samym działają sprzecznie z obowiązka-mi posłów wynikającymi z kon­stytucji CÖRS, Przeprowadzone również dodatkowe wybory i po­wołano czterech nowych deputo­wanych. Dymisja V. Tomana Czechosłowacki Komitet Fede­racyjny Związku Zawodowegc Metalowców przyjął dymisję Vla­­stimila Tomana ze stano wisks przewodniczącego komitetu. Jed­nocześnie usunięto z komitetu Ja­na Fenriha, który bezprawnie o­­puścił terytorium CSRS. J. Pavel zawieszony w prawach członka a J. Prohazka wykluczony z KPCz (OD NASZEGO KORESPONDENTA W PRADZE1 Prezydium Komitetu Powiato­wego KPCz w Beneszowie posta­nowiło zawiesić w prawach członka KPCz, J. Pavela, byłego ministra spraw wewnętrznych CSRS. Decyzja ta związana jest z wynikami dochodzeń, prowa­dzonych przez centralną komisją kontrolno - rewizyjną KPCz wszczętych na wniosek szeregu organizacji partyjnych i mają­cych wyświetlić działalność J. Pavela w okresie sprawowania odpowiedzialnych funkcji pań­stwowych. Prezydium Komitetu Dzielnico­wego KPCz, Praga V, rozpatrzyło wyniki dochodzeń partyjnych, przeprowadzonych w sprawie pi­sarza Jana Prohazki. Prezydium uznało, że zarówno w swych wy­stąpieniach publicznych jak i pu­blikacjach J. Prohazka uprawia) działalność antypartyjną, sprzecz­ną absolutnie ze statutem KPCz, wskutek czego dalsze jego po­zostawanie w szeregach członków partii stało się niemożliwe. z tych też powodów J. Prohazka został z KPCz wykluczony. J. L. Polska delegacja gospodarcza udała się do NRD JJ tai,, udała sie rin Bylina rządów# de.Ciiaćja gospodarcza -nod przewodnictwem wicepreze­sa' Rady Ministrów Eugeniusza .Szyrą. ------------------------­Celem pobytu delegacji w NRD ^są rozmowy, dotyczące dalszego rOZWOjU WS^Oipxacy----gnspnHar,-yiPj maszymL Krajami. ' Odjeżdżających żegnali przed­stawiciele Komitetu Współpracy Gospodarczej z Zagranicą ' oraz Ambasady NRD w Warszawie. (PAP) Spotkanie Breżniew — Cedenbał MOSKWA (PAP). Sekretarz Ge­neralny KC KPZR LEONID BREŻNIEW spotkał się w piątek z I sekretarzem Mongolskiej Par­tii Ludowo-Rewołucyjnej, prze­wodniczącym Rady Ministrów Mongolii J. CEDENBAŁEM. W czasie rozmowy, która upły­nęła w przyjacielskiej atmosfe­rze rozpatrzono problemy dal­szego rozwoju braterskich stosun­ków miedzy KPZR i MPLR oraz wszechstronnej współpracy ra­­dziecko-mongolskiei USA nie zamierzają wycofać się z Wietnamu „V ĄSZYNGTON (PAP). Jak podał rzecznik Białego Domu, Ronald Ziegler, Stany Zjed­­hofczone odrzuciły w czwartek propozycje delegacji DRW u­­czestniczącej w 4-stronnycb rozmowach paryskich w spra­wie podjęcia nieoficjalnych pokojowych rozmów między przedstawicielami delegacji Tymczasowego Rządu Rewo­lucyjnego Republiki Wietna­mu Południowego i USA. Jednocześnie sekretarz O- brony Laird oświadczył tego samego dnia w Waszyngtonie, że Stany Zjednoczone zamie­rzają utrzymywać w Wietna­mie Południowym „stałą siłę zbrojną” nawet po zakończe­niu tam działań bojowych. Wypowiedź Lairda złożona w dzień po ,,Wietnamskim morato­rium'’ potwierdza opinie według których administracja Nixona do­konuje czysto symbolicznych ge­stów „deeskalacji" w Wietnamie dążąc jedno< ześnie do zachowa­nia Sajgonu jako amerykańskiego przyczółka w południowo-wschod­niej Azji. Oświadczenie rzecznika rządu NRF w związku z wywiadem min. S. Jędrychowskiego BONN (PAP). W piątek za­stępca rzecznika rządu NRF, Conrad Ahłers, nawiązując do wywiadu telewizji NRF z mi­nistrem Spraw Zagranicznych PRL, dr Stefanem Jędrychow­­skim zapowiedział, że nowy rząd federalny w swe.i dekla­racji programowej ustosun­kuje się do problemu nawią­zania rozmów Dolsko-zachod­­nioniemieckich fnaczny wzrost obrotów Polsko-rumuński protokol handlowy na r. 1970 BUKARESZT (PAP) W wy­niku rozmów, przeprowadzo­nych między rządowymi dele­gacjami Polski i Rumunii, podpisany został dnia .17 paź­­dziernika br. w Bukareszcie protokół o wzajem rrycTTlTosta­­wach towarów. W 1970 r. w stosunku do 1969 r. protokół zakłada wzrost obrotów towa­rowych między obu krajami. Polska będzie dostarczać do Ru­munii: statki rybackie, wyposa­żenie okrętów, silniki i agregaty „Wola”, wyroby elektrotechnicz­ne, urządzenia górnicze, maszyny włókiennicze, maszyny budowla­ne i drogowe, obrabiarki, apara­turę i sprzęt medyczny, łożyska, wagony osobowe i bagażowe, wy­roby hutnicze, koks, różne chemikalia, artykuły przemysłowe powszechnego użytku i inne to­wary Dostawy z Rumunii do PoLski obejmować będą: statki morskie, lokomotywy Diesel elektryczne 2100 KM. lokomotywy Diesel hy­drauliczne 350-450 KM, wagony towarowe, obrabiarki, urządzenia wiertnicze, armaturę przemysło­wą. łożyska, siiniki elektryczne, samochody terenowe i ciężarowe, aparaturę paliwową, produkty naftowe, różne chemikalia, me­ble. wino, owoce, warzywa i inne towary. Protokół przewiduje asortymen­tową wymianę wyrobów hutni­czych, kabli oraz artykułów ryn­kowych. Rozmowy przebiegały w atmo­sferze przyjaźni i wzajemnego zrozumienia. Polsko-rumuńska wymiana to­warowa od szeregu lat charaktery­zuje się znaczną dynamiką wzro­stu. U podstaw tego. obok posia­dającego decydujące faktu szybkiego rozwoju znaczenie gospo­darczego obu krajów, leżą takie czynniki, jak pogłębiająca się sy­­stematveznie współpraca przemy­słów Polski i Rumunii oraz sto­sunkowo znaczny stopień kom­­pleraentarności (tzn. uzupełniania się) obu gospodarek. Czynniki te sprawiają, że założona na lata 1966-1970 w umowie wieloletniej wysokość wzajemnych obrotów towarowych zostanie znacznie przekroczona, przy czym dynami­ka będzie wyższa aniżeli tempo wzrostu obrotów globalnych. Tym samym udział maszyn i urządzeń w obrotach globalnych poważnie wzrośnie, dochodząc w roku J97« do 54 proc. łącznych dostaw to­warowych, Wzrost dostaw w pozostałych grupach towarowych, a zwłaszcza w dziedzinie surowców i materia­łów do produkcji oraz artykułów rynkowych zapewnia należyte ko­rzyści obu krajom, a zarazem świadczy o możliwości i celowości dalszego poszukiwania niewyko­rzystanych zapewne jeszcze re­zerw. Ma to tym większe znacze­nie, że podpisany protokół jest ostatnim w ramach bieżącej umo­wy wieloletniej. W niedługim cza­sie obie strony przystąpią do roz­mów w sprawie podpisania kolej­nej umowy wieloletniej na lata 1971-197S Prowadzone aktualnie między komisjami planowania Polski i Rumunii konsultacje w tej spra­wie wytyczą główne kierunki roz­woju dalszej współpracy i wymia­ny towarowej na przyszłe 5-lecie. Można żywić nadzieję, że współ­praca ta, a na jej gruncie wymia­na towarowa charakteryzować się będzie tendencją dalszego rozwo­ju z pożytkiem dla obu krajów. 3 3 (Hó/if fruiOjAio Polsko-grecki protokol handlowy Jak informuje MHZ, w Atenach zakończyły się polsko-greckie mowy handlowe. J7_ naździernik-ą br. podpisano protokół regulują­­cy obroty towarowe między Pol­ską 3 Grecją w okresie od października 1969 r. do 30 wrześ­1 nia 19^0 r. Ze «trony polskiej protokół podpisał wicedyrektor departa­mentu w MHZ Stanisław Długosz, ze strony greckiej —“dyrektor de­partamentu w Ministerstwie! Handlu A. Andreopoulos. (PAP)

Next