Trybuna Ludu, listopad 1969 (XXI/303-332)

1969-11-22 / nr. 324

ZE ŚWIATA Zakończenie wizyty prezydenta Turcji w ZSRR MOSKWA (PAP). Związek Ba­­dziecki i Turcja z zadowoleniem stwierdziły stałą poprawę stosun­ków dwustronnych i wyraziły ponownie swą zdecydowaną wole dalszego dokładania wysiłków w tym kierunku, stwierdzenia te zawarte sa w komunikacie o wi­zycie prezydenta Turcji Cev-deta Sunaya, złożonej w ZSRR w dniach 12—2i listopada. Obie stronv uważają, że po­wszechne i całkowite rozbrojenie, łącznie z rozbrojeniem nuklear­nym, przy skutecznei kontroli międzynarodowej nadal pozo­stałe iednvm 7 najpilniejszych zadań ludzkości. Szczególna uwagę—stwierdza ko­munikat - ^oświecono problemom europejskim. Spotkania amb. Do^osielskiego z członkami rzqdu W. Brytanii LONDYN (PAP) W ostatnich dniach ambasador PRL v Wjel­­kiej Brytanii, dr Marian Dobro­­sieski złozył wizyty członkom gabinetu brytyjskiego: kancle­rzowi skarbu — Rotowi Jenkin­­sowi. ministrowi d/s technologii i energetyki Wedgwood owi Ben­­nowi oraz ministrowi rolnictwa — Cledwynowi Hughesowi W toku spotkań omawiano sprawy współpracy bilateralnej miedzy dwoma krajami Kalmar pragnie połgczenia promowego z Gdańskiem SZTOKHOLM (PAP). BurmisTi szwedzkiego miasta Kalmar (któ­re ód lat utrzymuje bliskie kon­takty z Gdańskiem). E. Wester­­lind poinformował, iż władz komunalnych tej delegacja mieisco­­wości uda sie do Polski dla prze­dyskutowania m. in. ewentualno­ści uruchomienia linii promowej Kalmar — Gdańsk Urnowa o współpracy telewizji polskiej i iaoońskiei TOKIO (PAP). ;i bm, zostate -podpisana \y Tok’iol umowa ^ o miteCm rs Radia japońska-—cadiofonią i Telewizji i telewizją NHK. Ze strony polskiej umowę pod­pisał Włodzimierz Sokorski, prze­wodu'czący Komitetu, a ze strony japońskiej Yoshinori Maeria. orze­­wodnir'rat'v..NHK. “* ^ * „Les Echos” o dniach gospodarki polskiej w Paryżu PARYŻ (PAP). „Obecność Pol­ski w Paryżu... i we Francji” — pod takim tytułem dziennik ..T_.es FtrK’ w iv1 eterze z 2 bm. poświecił dwie kolumny dniom gospodarki polskiej, zor­ganizowanym w Paryżu przez Polska Izbę Handlu Zagranicz­­n‘ ii,n'V!>o,,n rr* 00' dzernika do połowy listopada Ekscesy neofaszystów we Włoszech RZYM (PAP). W piątek wieczo­­rem grupy neofaszystów zorgani­zowały demonstracje w centrum Mediolanu. Zaatakowali oni stu­dentów oraz wszystkich przechod­niów' których uważali za lewi­cowców. Podczas pogrzebu policjanta mediolańskiego. którv zginał w trakcie zajść, do iakich doszło w ub. środę w Mediolanip w czasie strajku powszechnego i demonstracji. grupy neofaszy­stów zaatakowały uczestników poerzebu oraz dokonywały na­paści na indywidualnych prze­chodniów. 7.e źródeł nolicvjnvcb poda ja. że 9 osób zostało potur­bowanych,. Przeprowadzono aresztowania wśród napastni-1rfi W W Wenecji, dzież dokonała faszystowska mło­nocnego napadu na siedzibę tamtejszej centrali związkowej. Ściany przeciwleg­łych budynków oblepiono faszys­towskimi hasłami. Podobnych prowokacji, naru­szających porządek publiczny, dopuszczono sie w Genui, gdzie młodzi faszyści rozrzucili no ca­łym mieście ulotki wzvwajace do ..aktywnej działalności” przeciw­ko kwicowvm partiom politycz­nym w krain, a zwłaszcza prze­ciwko W’PK Rozbito również wiele xvitrvn sklepowych, w któ­rych wstawione były egzempla­rze „Unitv”. Opinia światowa potępia zbrodnię Amerykanów w My Lai (Dok. ze str, 1) Posłowie — jak stwierdził labou* rzysta — John Mendelson — chcq dać wyraz stanowisku społeczeń­stwa brytyjskiego wobec zbrodni dokonywanych w Wietnamie. Wc wniosku zgłoszonym przez posła Davida Winnicka czytamy: „Izba jest głęboko poruszona wiadomo­ściami o masowej zbrodni popeł­nionej w wietnamskiej wiosce przez 67 żołnierzy^ amerykańskich i wzywa rząd W. ‘Brytanii do wy­łażenia głębokiego zaniepokoje­nia, jakie w kraju wywołała ta wiadomość”. Tymczasem premier Wilson, szykując sie do wizyty USA, która nastąpi 27 stycz­w nia, będzie starał się niewąt­pliwie nie dopuścić do takiej debaty, zwłaszcza że niedaw­no Foreign Office pospieszy­ło z deklaracją uznania dla „pokojowych propozycji” pre­zydenta Nixona. NOWY JORK (PAP). Masa­kra mieszkańców poludniowo­­wiet.namskiej wioski My Lai wywołała oburzenie wśród przedstawicieli Kongresu a­­merykańskiego, którzy do­magają się przeprowadzenia w tej sprawie pełnych docho­dzeń, Członek Izby tów W. Minshall, Reprezentan­występując z żądaniem zbadania okolicz­ności tej zbrodni przez Kon­gres oświadczył, że naród amerykański ma prawo po­znać pełną prawdę w tej spra­wie. Z żądaniem dochodzeń przez przeprowadzenia Senat wystąpił republikański senator Goodell. W liście do przewodniczącego senac­kiej komisji wojskowej senatora Stennisa, Goodell pisze, iż jeśli członkowie Kongresu troszczą się o to, żeby żołnierze amerykańscy byli dobrze traktowani przez nie­przyjaciela, to powinni również interesować się tym, „żeby nasze wojska postępowały w czasie woj­ny w myśl zasad obowiązujących cywilizowany naród”. Senator pi­sze że jest wstrząśnięty informa­cjami naocznych świadków, że żołnierze USA zabijali ludność cywilną na rozkaz pewnych ofi­cerów amerykańskich i że zwierz­chnicy wojskowi zabronili infor­mowania o tym wydarzeniu Obserwatorzy zwracają u­­wagę, że Pentagon, który za­chowywał milczenie w spra­wie „zielonych beretów” rów-nież obecnie nie zabiera głosu; chociaż masakra wydarzyła się półtora roku temu i pomimo żądania szefa południowowiet­­namskiej prowincji z czerwca ubiegłego roku przeprowa­dzenia dochodzeń, dopiero w czerwcu tego roku amerykań­skie władze wojskowe wysła­ły swego przedstawiciela, by zbadał okoliczności tej zbrod­­ni Wioska My Lai została całkowi­cie zniszczona, a 25 ocalałych po masakrze jej mieszkańców prze­bywa obecnie w pobliskiej — d Song My. Rodzice zabitego żołnierza USA w Wietnamie oskarżają Nixon degraduje rokowania paryskie (Dok ze str. IJ Powoływanie się na nieustępli­wość DRW zostało znów skompro­mitowane gdy senator Fulbright podał do wiadomości relację ka­nadyjskiego profesora Josephs Starobina. W porozumieniu z do­radcą Nixona do spraw bezpie­czeństwa Henry Kissmgerem, pro­fesor kontaktował się z przedsta­wicielami DRW w Paryżu i dwu­krotnie (w sierpniu i wrześniu br.; złożył prezydenckiemu doradej sprawozdanie o „elastycznej po-stawie" DRW i je] gotowości do porozumienia. Administracja twierdzi te­raz, że dyplomatyczne sonda­że nie potwierdziły relacji Starobina i że wnioski o ela­stycznej postawie DRW są wy­łącznie jego własną interpre­tacją. Ale gdy rzecznika De­partamentu Stanu zapytano, czy USA sprawdziły rzeczy­wisty stan drogą najprostszą, bo za pomocą bezpośredniego kontaktu z reprezentacją DRW rzecznik odparł lako­nicznie: „no comment” M. BEREZOWSKI Okinawa będzie zwrócona Japonii.., ale bazy USA pozostaną WASZYNGTON (PAP). W piątek opublikowano tu wspólny komunikat z rozmów przeprowadzonych przez pre­zydenta USA Nixona oraz premiera Japonii. Sato. Nixon podał do wiadomości, że w 1972 r. Stany Zjednoczo­ne zwrócą Japonii wyspę O- kinawę. Z baz amerykańskich znajdujących się na Ókiriawie ma zostać usunięta broń nu­klearna. Jednakże USA nadal utrzyma­ją na wyspie te bazy wojsko­we, które mają znaczenie dla bezpieczeństwa obu krajów. Sta. ny Zjednoczone zastrzegają so­bie prawo użvcia wszelkimi bro­ni, łącznie z bronią nuklearną, jeżeli zajdą nagłe wydarzenia, które będą wymagały od USA wywiazapia sie z zobowiązań wojskowych wobec krajów Da­lekiego Wschodu m Amerykańsko-japoński in. Jao^uii. układ wojskowy będzie miał zastoso­wanie bez żadnych zmian, wo­bec baz amerykańskich na Oki­­nawie. po przejęciu wyspy przez Japonie. Jak podaje komunfkat, prezy­dent Mixon i premier Satn u­­zgodnili. że jeżeli do chwili, kiedy miałby nastąpić zwrot Okinawy. nie zostanie ustano­wiony pokój w Wietnamie, rzą­dy USA i Japonii przeprowadzą ze sobą konsultacje starajac się by zwrot Okinawy nie zaważył na możliwościach swobodnego wypowiedzenia się Wietnamu Południowego w sprawie jego przyszłości politycznej. Atak Agnewa na prasę WASZYNGTON (PAP). Po nie­dawnym ataku na telewizję ame­rykańską za jej krytyczne ko­mentarze o wietnamskim wystą­pieniu prezydenta Nixona, wice­prezydent USA Agnew zabrał się z kolei do prasy. Przemawiając w czwartek wie­czorem w Montgomery Agnew skoncentrował gwałtowną kryty­kę przede wszystkim na dzienni­kach „New York Times” i „Wa­shington Post”* Redakcji wiceprezydent „New York Times” zarzuca przede wszystkim to, że nie eksponuje wiadomości, które maja świad­czyć o popularności wietnam­skiej polityki administracji, nato­miast wvbila na czołowych miej­scach informacje, które przedsta­wiają tę politykę w ujemnym świetle. Listopadowa rezolucja Droga do pokoju na Bliskim Wschodzie i PŁYWA drugi rok od u­­chwalenia przez Rad^ dezpieczeństwa głośne; rezolucji z 22 listopada 1967 r. Uznawana prze? większość państw świata za podstawę po­litycznego rozwiązania konflik­tu bliskowschodniego i uporczy­wie odrzucana przez Tel Awiw. rezolucja ta opiera się na dwóch zasadach: © „niedopuszczalność zdoby­czy terytorialnych w drodze wojny” zaakcentowana w in­nym miejscu dokumentu żąda­niem „wycofania izraelskich sił zbrojnych z terytoriów okupo­wanych w ostatnim konflikcie” innymi słowy — na żądaniu wycofania wojsk agresora na pozycje sprzed 5 czerwca 1967 r. 0 „położenie kresu wszelkim wezwaniom do wojny i uznanie suwerenności, integralności te­rytorialnej. niezawisłości poli­tyczne! każdego z państw tego regionu” jak również „ich pra. wa do życia w spokoju we­wnątrz bezpiecznych i uzna­nych granic, bez obawy gróźb i aktów przemocy”. Następnie rezolucja Bezpieczeństwa stwierdza Rady ko­nieczność­® zapewnienia wolności że­glugi na międzynarodowych drogach wodnych regionu bli­skowschodniego: (fo sprawiedliwego rozwiąza­nia problemu setek tysięcy u­­chcdźeów palestyńskich: @ zagwarantowania nienaru­szalności terytorialnej i nieza­wisłości politycznej wszystkich państw tego regionu przy uży­ciu odpowiednich środków, w szczególności przez utworzenie 6tref zdemilitaryzowanyeh. P RÖBY politycznego roz­wiązania konfliktu, pozo­stają, jak dotychczas, bez rezultatu. Elastyczne stanowisko ZRA i innych państw arabskich odpowia­dających za wcielenie w ży­cie listopadowej rezolucji (wg z góry ułożonego kalendarza) spotyka się ze zdecydowanym „nie” Tel Awiwu, wspieranego przez Waszyngton. Jednocześnie soldateska izraelska prowokuje codziennie zbrojne incydenty na liniach przerwania ognia i do­konuje szerzej zakrojonych ata­ków na kraje arabskie, usiłując zmusić je do zawarcia kapitula­­cyjnych „traktatów pokojo­wych”. Prześladowania Ara­bów na ziemiach okupowanych stają się coraz brutalnie.isze; najeźdźca posuwa się do stoso­wania barbarzyńskiej zasady , zbiorowej odpowiedzialności” Rośnie liczba izraelskich osie­dli na zagarniętym zachodnim brzegu Jordanu, na Synaju w strefie Gazy i na Wzgórzach Golan. Izrael uniemożliwił owocna działalność specjalnemu przed­stawicielowi sekretarza general­nego ONZ na Bliskim Wscho­dzie, szwedzkiemu dyplomacie dr. Gunnarowi Jarringowi. Dziś upór Tel Awiwu paraliż,uje bliskowschodnie rozmowy czte­rech mocarstw. Niewiele rów­nież — przy proizraelskim sta­nowisku USA — można oczeki­wać w najbliższym czasie od to­czących się równolegle rozmów radzieeko-amerykańskich. W rezultacie sytuacja na Bli­skim Wschodzie pozostaje na­pięta i niebezpieczna Linie za­wieszenia broni praktycznie nie istnieją — w jednych miejscach toczy się na nich wojna pozy­cyjna, w innych przez przetaczają się rajdy wojsk linie 1- zraelskich i arabskie kontrataki. Państwa arabskie są zniecier­pliwione przedłużaniem się konfliktu 1 coraz częściej słyszy się z ich strony głosy powątpie­wające w możliwość polityczne­go rozwiązania konfliktu bli­skowschodniego. Z drugiej stro­ny coraz większą nerwowość wywołuje w Izraelu umacnianie się siły obronnej państw arab­skich, ich efektywne reagowa­nie na wypady wojsk izrael­skich oraz nasilająca się dzia­łalność partyzantów palestyń­skich. Mobilizacja w Izraelu obejmuje już mężczyzn do 55 roku życia (do niedawna — 49) oraz poważną część kobiet. Wszystko to stwarza poważną groźbę dla pokoju — i to poko­ju nie tylko na Bliskim Wscho­dzie. Rejon ten należy do naj­bardziej newralgicznych w światowym układzie sił i podsy­cony tam płomień wojny może łatwo rozprzestrzenić się poza granice strefy bliskowschodniej, dodajmy — leżącej blisko Eu­ropy. Nierozwiązany konflikt bli­skowschodni rzuca cień m.in. na radziecko-amerykańskie roz­mowy rozbrojeniowe, rozpoczę­te niedawno w Helsinkach. L istopadowa rezolucja Rady Bezpieczeństwa po­zostaje wciąż aktualna, wskazując drogę do pokoju na Bliskim Wschodzie. Nic jednak na razie nie zapowiada szyb­kiego uregulowania tego kon­fliktu. Wrzód wyrosły z agresji izraelskiej bedzie się jeszcze ją­trzył przez jakiś czas — aż na­pastnik i jego imperialistyczni protektorzy zrozumieją, że pra­wa pięści nie można stosować również wobec Arabów. A przykład Wietnamu dowodzi, że prędzej czy późniei prawdą tę będą musieli zrozumieć J.U. TRYBUNA LUDU Proces przeciwko Departamentowi Stanu NOWY JORK (PAP). Rodzi­ce 22-letniego „marine”, który zginął podczas walk w Wiet­namie Południowym 30 paź­dziernika 1968 r. zdecydowa­li się na wytoczenie procesu Departamentowi Stanu USA, domagając się pói miliona dolarów odszkodowania za śmierć ich syna w bezpraw­nej i niewypowiedzianej woj­nie, jaką prowadzą Stany Zjednoczone w Wietnamie Po­łudniowym. Próba nuklearna na poligonie w Nevadzie WASZYNGTON (PAP). Amery­kańska Komisja Energii Atomo­wej podała do wiadomości, że Stany Zjednoczone przeprowadzi­ły w piątek na poligonie doświad­czalnym w stanie Nevada 23 w tym roku podziemną eksplozję nuklearną. Prawie 21 mld dolarów na wydatki wojskowe Pentagonu WASZYNGTON (PAP). W czwartek prezydent Nixon podpisał projekt ustawy o wyasygnowanie na badania i zamówienia wojskowe łącz­nej sumy 20,7 miliarda dola­rów. Ustawa przewiduje m. in. przeznaczenie 750 mi­lionów dolarów na zbudowa­nie pierwszej sieci systemu przeciwrakietowego „Safe­guard” a 415 milionów dola­rów na budowę najnowocześ­niejszych okrętów wojennych (w tym lotniskowca o napę­dzie nuklearnym) i nowe wyposażenie atomowych o­­krętów podwodnych. Przewidywane są też Z8-milio. nowe kredyty na konstrukcje nowych niszczycieli, którymi Sta­ny Zjednoczone — jak informuję prasa — mają uzbroić armie swych sojuszników w Azji Po­łudniowo-Wschodniej. Część kre. dytów przeznacza się na kon­strukcję nowego bombowca o szybkości ponaddźwiękowej. Spe­cjalny artykuł przewiduje finan­sowanie wspólnego projektu USA i NRF, mającego na celu wpro­wadzenie do służby nowoczesne­go czołgu „taktycznego”. Zgromadzenie Ogólne NZ przyjęło „manifest przeciwko rasizmowi” NOWY JORK (PAP). W czwar­tek Zgromadzenie Ogólne NZ przyjęło „manifest” państw afry­kańskich domagających się poło­żenia kresu rasizmowi w połud­niowej części Afryki. Rezolucja w tej sprawie została uchwalona 113 głosami. Przeciwko głosowały je­dynie Portugalia i Republika Po­łudniowej Afryki. Dwie delegacje wstrzymały się od głosu. Tel Awiw przygotowuje atak na ZRA? KAIR (PAP). Powinniśmy oczekiwać ataku izraelskiego na wielka skalę — stwierdza w piątkowym numerze kair­­skiego dziennika „Al Ahram” redaktor naczelny tego pisma Hejkal. Obiektem tego ataku będzie Egipt. Komentator pi­sze również, że atak ma być odwetem za operacje koman­dosów egipskich w izraelskim porcie Ejlat oraz jednostek specjalnych ZRA, które przed kilkoma, dniami zaatakowały P. Jaroszewicz przyjął przedstawicieli Komisji Przemysłu Chemicznego RWPG W związku z trwającymi w Warszawie obradami 33 posiedize­­nią stałej komisji przemysłu che­micznego RWPG, aktualny prze­wodniczący Komitetu Wykonaw­czego Rady Wzajemnej Gospodarczej, wicepremier Pomocy Piotr Jaroszewicz przyjął w piątek przewodniczącego tej komisji, ministra Prizemysłu Chemicznego NRD — Guenthera Wyschofs­­ky’ego, jego zastępcę — wicem. Hansa Adlera oraz zastępcę kie­rownika Wydziału Przemysłu Chemicznego Sekretariatu RWPG — Michaiła Garbara. W rozmo­wie uczestniczyli także przewod­niczący delegacji polskiej, mini­ster Przemysłu Chemicznego — Antoni Radliński oraiz zastępca sekretarza RWPG — Djerd Ostrowski. P W czasie spotkania wicepremier Jaroszewicz poinformowany został o przebiegu i wynikach ob­rad 33 posiedzenia komisji che­micznej oraz o planach je1 dzia­łalności w roku przyszłym. Wznowienie rokowań NRD - NRF w sprawie łączności BERLIN (PAP), jak podaje a­­gencja ADN, w najbliższych dniach rozpoczną sie rokowania między pełnomocnikami mini­sterstw komunikacji i poczt obu państw niemieckich. Rokowania te rozpoczęto jeszcze we wrześ­niu. Pierwotnie miały być one wznowione w październiku jed nakże na' życzenie strony *a­­chodnioniemieckiej zostały od­roczone. Agencje prasowe podkreślają, że byłoby to pierwsze spotkanie przedstawicieli obu rządów od czasu objęcia funkcji kanclerza NRF przez Willy Brandta Wszystkie siły dla konsolidacji partii Przemówienie G. Husako do przedstawicieli armii PRAGA (PAP). W dniu 20 bm. odbyło się w Pradze ze­branie wyższych oficerów — dowódców i pracowników politycznych Czechosłowac­kiej Armii Ludowej. Zebra­nie zwołano w celu podsu­mowania wyników minionego roku szkoleniowego, przepro­wadzenia analizy obecnej sy­tuacji w armii i wytyczenia zadań na rok przyszły. Na zebraniu tym referat wygło­sił pierwszy seKrelarz KC KPCz, Gustav IJusak. ną Mówca stwierdził, że pozytyw­cechą dyskusji na zebraniu wyższych oficerów jest krytycz­ne podejście do niedociągnięć, ja­kie istnieją jeszcze w armii. Pod­kreślił on dalej, że armia jest ważnym instrumentem władzy każdego ustroju społecznego, a w przypadku Czechoslowacji waż­nym instrumentem politycznym władzy ustroju socjalistycznego. Jest dostatecznie wiele dowo­dów na to, mówił dalej G. Hu­­sak — że świat Imperialistyczny przez długie lata infiltrował Cze­chosłowację przy użyciu wyrafi­nowanych metod. W pewnym stopniu pożywką dla upowszech­nienia się idei antysocjalistycz­nych były niedociągnięcia, prze­gięcia z lat pięćdziesiątych, bra­ki w kierowaniu gospodarką oraz niedostatki pracy ideologicznej do stycznia 1968 roku. Pod ma­ską krytyki tych braków i w wyniku ich wyolbrzymienia, dy­­skred vtowano podstawowe idee socjalizmu. Zamiary imperializ­mu znalazły oparcie także we­wnątrz kraju w niektórych war­stwach i grupach, w pokonanych klasach wyzyskuiacych, w odra­dzającej się ideologii drobnomie­­szczańskiej. Przy wyjaśnianiu różnych pro­blemów partia spotyka się nie-kiedy z niewłaściwym ich zro­zumieniem. z jednej strony —■ mówił dalej G. Husak — są to towarzysze, którzy w związku z tym, że po styczniu 1968 roku tzw. proces odrodzenia, a ściślej mówiąc proces naprawy został wykorzystani' przez siły antyso­cjalistyczne, jedyne rozwiązanie widzą w mechanicznym powrocie do poprzedniego okresu. Z dru­giej strony są to pewni ludzie, którzy byli zdezinformowani i o­­szukani, i którzy raczej na zasa­dzie samoobrony usiłują dowo­dzić słuszności szkodliwych po­sunięć z roku ubiegłego Należy dążyć do uzyskania obiektywnego poglądu na rozwój wydarzeń i z tego punktu widzenia oceniać lu­dzi i pomagać im. Należy unikać zarówno błędów popBłnianych przed styczniem 1968 roku — jest ich wiele prawie na wszystkich odcinkach — jak i błędów, jakich kierownictwo partii po styczniu 1968 roku dopuściło się Należy bu­dować społeczeństwo socjalistycz­ne wolne od tych błędów, wypa­czeń i braków. Problemy te występują na plan pierwszy wówczas, kiedy oce­nia się* konkretnego człowieka. Do tej sprawy trzeba podchodzić wszędzie z dużym taktem mó­wił G. Husak — także w armii. Celem, który partia stawia przed sobą i przed całym społe­czeństwem jest doprowadzenie w roku 1970 do powszechnej kon­solidacji w partii i w całym kra­ju. Osiągnięcie tego celu bedzie najtrudniejsze w gospodarce. Jednakże i tutaj w ciągu przysz­łego roku będzie można w znacz­nym stopniu unormować sytuac­ję, uniknąć grożącego niebezpie­czeństwa inflacji i doprowadzić do umocnienia dvscyplinv pracy Pierwszy sekretarz KC KPCz zwrócił uwagę na doskonalenia ogólnej konieczność polityczno- wychowawczej pracy w armii, bowiem na skutek wypaczeń mi­nionego okresu najbardziej ucier­piała młodzież, którą pozbawiono ideałów, popychano na drogę anarchii i nihilizmu. Dlatego pro­blemy wychowawcze są najtrud­niejsze w chwili obecnej. Listy do Ambasady PRL Polskie placówki w Czechosło­­wacji, jjrjnreEtte WszysTKlm Am­­bgLSfi d a^SH tZjaf" 'Pradze"~T koń sula t generalny v/OstrawTe otxzyffi u j ą listy od jftżńych ^organizacji instytucji powiada miające o od­i wołaniu übieglö^cznVch uchwał i rezolucji podejmowanych w zwiąYku z wkroczeniem wojsk pięciu państw — stron Warszawskiego do CSRS. Układu Listy stwierdzają, że uchwały te, po­dejmowane pod naciskiem sił pra­wicowych w dużej mierze były wynikiem wysokiego emocjonal­nego napięcia wywołanego głownie przez środki masowego przekazu. Autorzy listów'podkre­ślają również, że zmienili pogląd na wydarzenia ubiegłoroczne pa zapoznaniu się z faktami i argu­mentami, zawartymi w doku­mentach partyjnych. Posiedzenie Centralnej Komisji Kontrolnej KPŚ W Bratysławie odbyło się po­siedzenie Centralne., Komisji Kontrolnej i Rewizyjnej KPS pod przewodnictwem A. Kosztia­­la. Komisja doszła do wniosku, że na nadzwyczajnym zjeździe KP Słowacji w sierpniu 1968 ro­ku podczas wyborów członków CKKiR dopuszczono się poważ­nych błędów i uchybień. Za błąd szczególnie poważny komisja u­­znała to, że podczas wyborów członków Centralnej Komisji Kontrolnej i Rewizyjnej KPS naruszona została zasada ciągło­ści personalnej, która ma wielkie znaczenie dla działalności orga­nów wybieralnych. Dokooptowa­no do komisji czterech b. człon­ków Komisji Kontrolnej i Rewi­zyjnej. Komisja dokooptowała również A. Kovacza. który pełnił dotychczas obowiązki kierownika sekretariatu CKKiR. W tajnym głosowaniu wybrano go na sta­nowisko wiceprzewodniczącego komisji. Zaaprobowano dymisję trzech dotychczasowych człon­ków komisji. Opozycja chadecka zaczyna funkcjonować Wniosek rządowy został odrzucony w Bundesracie większością 1 głosu BONN (PAP). W piątek zebrał się tu Bundesrat. Przemówienie wstępne wygłosił nowy przewod­niczący tej izby Franz Josef Ree­der, premier Zagłębia Saary. Omówił on szereg zagadnień do­tyczących uprawnień Bundesratu i rządów krajowych. Większością zaledwie jednego głosu Bundesrat wypowiedział się przeciwko porozumieniu między rządem federalnym a brukselską sesją ministerialną EWG w spra­wie posunięć mających wyrów­nać sytuację rolnictwa NRF w stosunku do sytuacji w innych państwach EWG. W ten sposób po raz pierwszy od czasu objęcia władzy przez nową koalicję SPD — FDP zahamowano przejście jednego z wniosków rządowych. BONN (PAP). Opozycja CDU/ CSU czyni nadal starania, by od­roczyć podpisanie przez NRF u­­kładu o nierozpowszechnianiu broni nuklearnej. W sekretarz parlamentarny tym celu frakcji CDU/CSU von Wrangel oświad­czył w piątek, że Frakcja nadal -"ćiomaga się, ażeby problematyką układu o nieproliferacji przedys­kutować „wyczerpująco” w /ko­misjach parlamentarnych. \£)o­­tychczas — jego zdaniem — byłfc na to za mało czasu. „Ostrzeżenia" Straussa BONN (PAP). Przewodniczący bawarskiego skrzydła chadecji CSU, Franz Josef Strauss zapo­wiedział w piątek w Monachium „jak najostrzejszą opozycje przeciwko wyrzekaniu sie praw i pozycji niemieckich”. Strauss oświadczył przedstawicielom prasy, że nowy rząd federalm pozbawił sie swobody działania przez z góry przyznane koncesje: w dwóch ważnych zagadnieniach w sprawie rewaluacji marki, jak również w kwestii układif o nie­rozpowszechnianiu broni nu­klearnej oraz innych próbie, mach polityki zagranicznej. Za­powiedział on. że jako przewod­niczący CSU ostro krytykować bedzie rząd w kwestiach proble­matyki europejskiej, NATO 1 polityki wschodniej. f5^w.teuucufc „Ponury syijmol przeszłości stosunków niemiecko-polskich" Reportaż z Oświęcimia w zachodnioberlińskiej TV BONN (PAP). Telewizja zachód­­nioberlińska nadała reportaż fil­mowy mówiący o Oświęcimiu ja­ko „symbolu przeszłości stosunków niemiecko-polskich”. Tematem te­go programu były rozważania „ja­kie ślady po zbrodniach hitlerow­skich pozostały w Oświęcimiu po upływie 25 lat od zakończenia wojny”, oraz co z tej ponurej przeszłości utkwiło w świadomo­ści ludzi. W reportażu zademonstrowano tereny byłego oświęcimskiego o* bozu koncentracyjnego w dniu Święta Zmarłych odwiedzane przez licznych przybyszów z całej Polski i z zagranicy, pragnących złożyć hołd pamięci swoich blis­kich. Pokazano też delegacje or­ganizacji społecznych odwiedza­jących miejsca kaźni na bloku XVI -- bloku śmierci i składają­cych wieńce przy dawnych kre­matoriach i komorach gazowych. W programie wypowiadali się przedstawiciele różnych warstw społeczeństwa polskiego, którzy mówili, co czują odwiedzając to miejsce. W reportażu przypomniano, że Oświęcim to synonim zagłady ponad 4 milionów ludzi i stwier­dzono, że chociaż możliwa jest — co kilkakrotnie akcentowano — normalizacja stosunków między Polską a NRF, Oświęcimia nie da się wymazać z pamięci Polaków nawet za 100 lat. - Nieudana próba izraelska sforsowania rzeki Jordan KAIR (PAP). Rzecznik wojskowy w Ammanie poda! do wiadomości że wojska jor­­dańskie w czwartek wieczo­rem udaremniły patrolowi izraelskiemu sforsowanie rze­ki Jordan. Potyczka artyle­ryjska między wojskami izraelskimi i jordańskimi trwała 10 minut. Soldateska izraelska po raz drugi w ciągu 24 godzin ora2 po raz piąty w tym miesiącu naruszyła linię przerwania ognia na rzece Jordan. Izrael dokonał prowokacji w północ­nej części rejonu Asz-Szuna, 9 km na południe od Jeziora Tyberiadzkiego. siedzibę izraelskiego guberna­tora wojskowego w El-Arisz na okupowanym przez Izrael Półwyspie Synaj. Napaść Izraela na ZRA plano­wana jest przed 20 grudnia br. tj. przed rozpoczęciem się w Raba­cie arabskiej konferencji na szczycie. Komisja Społeczna ONZ żgda od Izraela zaprzestania polityki agresji sja NOWY JORK (PAP). Komi­Społeczna Zgromadzenia Ogólnego NZ uchwaliła czwartek 51 głosami przeciw­w ko 11 przy 50 wstrzymujących się, rezolucję żądającą, by Izrael natychmiast zaprzestał polityki represji przeciwko ludności cywilnej na teryto­riach okupowanych. Rezolucja ta została przedsta­wiona komisji w czasie debaty nad naruszaniem praw człowieka. Żąda ona również, aby Izrael przesta stosować metody zbioro­wej odpowiedzialności, jak nisz­czenie domów zamieszkałych przez Arabów oraz deportacje mieszkańców terenów okupowa­nych, SOBOTA, 22 LISTOPADA 1969 R. — NR 324 Nie ma zwycięstwa bez jedności Poparcie dla konferencji ogólnoeuropejskiej 37 Kongres CGT zakończył obrady (OD NASZEGO KORESPONDENTA W PARYŻU) Wielką manifestacją na rzecz jedności i dalszej walki o poprawę warunków pracy robotników, o przeciwstawie­nie się dążeniom do odebrania im tego, co zdobyli w wiel­kich strajkach ubiegłego roku — zakończył się w piątek po południu w Vitry 37 Kongres CGT. CGT jako największa cen­trala związkowa Francji, ja­ko ta organizacja, która wra2 z partią komunistyczną sta­nowi trzon sił opozycyjnych zajęła w czasie Kongresu sta­nowisko wobec kluczowych spraw. wszystkich Stanowi­sko to można streścić w na­stępującym stwierdzeniu tow. Georges Seguy wybranego ponownie sekretarzem gene­ralnym CGT: „nie jesteśmy marzycielami. Główna lekcja jaką wyciągamy z wydarzeń majowo-czerwcowych brzmi: nie ma zwycięstwa bez jednoś­ci; jedności sił związkowych, jedności sił robotniczych i demokratycznych” Kongres poruszył trzy wiel­­kie zespoły problemów: Pro­gram dalszej walki o zaspo­kojenie postulatów robotni, czych zwłaszcza w obliczu wzmożonej ofensywy sił mo­nopolistycznych; nieustannej cierpliwej program pracy nad budową jedności w samej akcji związkowej, w straj­kach demonstracjach-i w ży­ciu politycznym; wreszcie — organizowanie walki o głębo­kie przemiany demokratyczne w kraju, a zwłaszcza o ukró­cenie władzy monopoli. Element ten odgrywał na Kon­gresie szczególna rolę, bowiem obecna sytuacja we Francji cha­rakteryzuje się zręczną i perfid­ną ofensywą zarówno rodzimego kapitału prywatnego jak i kapita­łu obcego, przeciwko samej zasa­dzie nacjonalizacji. „Rozdział akcji między robotników” jest tylko jednym z etapów tej ofen-SVWV. Kongres ogromną większością głosów wypowiedział się za dalszą możliwością kumulowania przez przywódców CGT funkcji w orga­nizacji związkowel i w partii ko­munistycznej. Głównym elementem wystąpień na rzecz ledności było silne pod­kreślanie, że jedność — by była prawdziwie skuteczna — musi do­konać się na gruncie klasowym; wszystko inne jest mrzonką. przecież — żadna partia politycz­A na we Francji nie walczy tak konsekwentnie 1 ofiarnie o poczu­cie świadomości klasowej jak właśnie Francuska Partia komu­nistyczna. Pisałem luź, że Kongres zgoto­wał gorącą manifestację walczą­cemu Wietnamowi. Warto rów­nież podkreślić, że w swym koń­cowym wystąpieniu tow. Seguy zajął lak najbardziel pozytywne stanowisko wobec kwestii bezpie­czeństwa europejskiego. „Groźby jakie ciążą nad tym bezpieczeń­stwem — powiedział tow Seguy — mogą być wyeliminowane tyl­ko wówczas gdy wszystkie naro­dy Europy łącznie z postępowymi siłami Niemieckiej Republiki Fe­deralnej zjednoczą sie by wziąć w swe własne ręce Oprawę poko­ju... Wychodząc z tego założenia popieramy propozycję zwołania konferencji w sprawie bezpie­czeństwa europejskiego i doma­gamy się od rządu francuskiego by wziął to pod uwagę i przy­czynił się do sukcesu takiej kon­­fercncji**. ZYGMUNT BRONIAREK Depesza przewodniczącej sesji ONZ do delegacji ZSRR w Helsinkach HELSINKI (PAP) Przewodniczą­ca tegorocznej sesji Zgromadze­nia Ogólnego NZ, Angie Brooks przesłała 20 listopada do delega­cji radzieckiej w Helsinkach de­peszę następującej treści: Jestem przekonana, że spotka­nia w Helsinkach są jednym z najważniejszych kroków, podję­tych dotychczas przez ZSRR i Stany Zjednoczone w celu roz­wiązania problemu rozbrojenia, który dotyczy bezpośrednio wszy­stkich ludzi na naszym globie i jest przedmiotem dvskusji w ONZ od momentu jej utworzenia. Cieszę się, że doszło do rozmów w Helsinkach i mam zaszczyt żv­­czyć z całego serca ich uczestni­kom pełnego sukcesu w znalezie­niu lak na^s7vbszeup rozwiązanie tego doniosłego problemu. Delegacja Sejmu PRL w Jugosławii (Dok. ze str. 1} Na ' belgradzkim lotnisku poi. skich parlamentarzystów powi­tali posłowie jugosłowiańscy z wiceprzewodniczącym Federal­nej Skupszczyny, SFRJ, Milosem Minićem. Obecny był ambasador SPRL w Jugosławii, T. Firfijziński wraz z pracownikami ąTHT5asady. Podczas powitania wicemarsza­łek Wende złożył oświadczenie, w którym podkreślił tradycyjne więzy przyjaźni, łączące narody Polski i Jugosławii. Powiedział on, iż łączyła w czasie ostatniej wojny je walka o wyzwolenie narodowe przeciwko temu same­mu wrogowi, a dziś walka z siła­mi imperializmu, o pokój i bez­pieczeństwo oraz niezawisłość i wolność narodów oraz wspólne narodom krajów socjalistycznych wysiłki na rzecz doskonalenia i budowy sprawiedliwego ustroju społecznego — socjalizmu. Wice­marszałek Sejmu PRL zwrócił u­­wagę na istniejące w wielu dzie­dzinach perspektywy wzbogace­nia współpracy między Polską a Jugosławią, zwłaszcza w dziedzi­nach gospodarczej, naukowo-tech nicznej i kulturalnej, Po godz. 12 delegacja udała się na wzgórze Avala, pod Bel­gradem, gdzie złożyła wieńce na Grobie Nieznanego Żołnierza. Na biało-czerwonych szarfach n?«Dis „Bohaterom poległym w walce o niepodległość Jugo­sławii — delegacja Sejmu PRL”. Orkiestra wojskowa odegrała hymny narodowe Polski i Jugo­sławii, a kompania honorowa jugosłowiańskiej Armii oddała honory wojskowe. Ludowej Wice­marszałek J. K. Wende i człon­kowie polskiej delegacji wpisali sie do księgi pamiątkowej. W godzinach wieczornych roz. poczęły się oficjalne rozmowy pomiędzy delegacjami Sejmu PRL 1 Federacyjnej Skupszczyny SFRJ. Delegacji jugosłowiań­skiej przewodniczy M. Minić. W piątek późnym wieczprem delegacja udała się specjalnym pociągiem w podróż po Jugosła­wii. Towarzyszą jej, przewodni­czący Komisji Mandatowej Izby Narodów Skupszczyny, Mustafa Sabić oraz ambasador PRL w Jugosławii T. Findzińskl. A. Kr. Toasty M. Minicia i J. K. Wendego na przyjęciu w Belgradzie BELGRAD (PAP). W godzinach wieczornych wiceprzewodniczący Związkowej Sikupszczyny, Milos Minie wydał w siedzibię Związ- Kowej Rady jęcie na cześć Wykonawczej przy­delegacji Sejmu pjRL. Podczas pTżyjęcia' Wicemar­­szałek Sejmu, Jan Karol Wende oraz wiceprzewodniczący Związ­kowej Skupszczyny Minie wygło­sili przemówienia. *------" Wiceprzewodniczący Minić wy­raził przekonanie, że wizyta pol­skiej delegacji parlamentarnej przyczyni sie do umocnienia sto­sunków polsko-jugosłowiańskich. Podkreślił on. że stosunki ekono­miczne. kulturalne oraz w dzie­dzinie współpracy naukowo-tech­nicznej miedzy Polską a Jugosła­wią rozwijają sie dobrze. Wska­zał on również na potrzebę dal­szego umocnienia współpracy ju­­gosłowiańsko-polskiej. Minie pod­kreślił, że Jugosławia popiera ideę konferencji w sprawie bez­pieczeństwa europejskiego i pro­wadzi oraz będzie prowadzić dal­sze konsultacje na ten temat z różnymi krajami europejskimi, w tym również z Polska. Wicemarszałek Wende mówił o roli parlamentarzystów w dzie­dzinie umocnienia bezpieczeń­stwa europejskiego. Między inny­mi przypomniał o inicjatywie Dolskiej delegacji parlamentarnej na konferencji Unii Międzyparla­mentarnej w Delhi. Delegacja Sejmu PRL oczekuje z dużym zainteresowaniem prze­widzianych rozmów i dyskusji jugosłowiańskimi kolegami — par­2 lamentarzystami, jak również z przedstawicielami jugosłowiańs­kiej władzy wykonawczej, polity­kami, działaczami gospodarczymi, kulturalnymi, naukowymi itp. Pożyteczne wydaje się również spojrzenie przez nas na problemy szersze, które musza interesować nasze kraje. Takie problemy jak bezpieczeństwo Europy i rozbro­jenie, sprawa środków umacnia­nia pokoju światowego i pokojo­wej koegzystencji, sprawa różno­rodnych form współoracy gospo­darczej — oto przykładowo wy­mienione tematy, które zapewne interesują nas wszystkich. Wyrażam nadzielę — powiedział wicemarszałek Selmu PRL — że w wielu sprawach znajdziemy zgodnv punkt widzenia i wspólne stanowiskn. Nowo mianowany ambasador PRL przvbv! do Wiednia WIEDEN (PAP). W niat.pk rano przybył rin Wi.rinta nowo TiflP0- wany ambasador pri. w Repu­blice Austrii f.pslaw Wnityp Na Dworcu Wschodnim powitał go wicedyrektor protokołu dyploma­tycznego austriackiego MSZ H. Rudowsky oraz charge d'affaires Am basądy__..P.EL—.\SL....iSliedni G M. Cielecki wraz z pracownikami dyplomatycznymi ambasady i In­­nvr-h placówek polskich w Wie­dniu.

Next