Trybuna Ludu, czerwiec 1970 (XXII/151-180)

1970-06-03 / nr. 153

2 ____________________________ V/ 20 rocznicą podpisania Układu Zgorzeleckiego ObrasSy historyków Polski I NRD w Goerlitz GOERLITZ (PAP). We wto­­rek 2 bm. w Goerlitz 'rozpo­­czgła sie awuamowa ~ konfe­­"renc.ia naukowa komisji ’ his­­toryków~F5TśkT i 'NRDHDnześt­­nlcy obrad omówią znaczenie Układu Zgorzeleckiego dla roSwoju przyjaznych stosun­ków i wszechstronnej współ­pracy między dwoma krajami oraz dla bezpieczeństwa euro-T'.mkiego. Inauzuruiąg_obradv konferencji (przewodniczący sekcji polskiej komisji hiWtWmyzZESl^Jtiti) — prof.- rmncniypk' Ryszka nnńtjf. sili, że Układ Zgorzelecki nie był zwykłym układem granicznym, ale podstawa nowych warunków życia miedzy Polakami i Niem­cami. Podstawowe i^fera^y w czasie obrad plenarnych konferencji wygłosili — p.o dy.r. Polskiego Instytutu _Spraw Miedzynarodo­­wych — Ryszard Frelek oraz przew. sekeaŁnjilemieffkiei komi­sji Historyków Polski — NRD prof, dr Heinrich Scheel. „New York Times" o Ziemiach Zachodnich WASZYNGTON (PAP). „New York Times” z 31 maja zamieści! korespondencję pióra Bindera pt.: „A new Poland On Oder”, o­patrzoną mapkami zachodnich re­jonów Polski oraz zdjęciem z obchodów 25 rocznicy zwycięst­wa na stadionie we Wrocławiu. Autor korespondencji opisuję swoje wrażenia z podróży pc polskich Ziemiach Zachodnich, dając przy tym obraz ich o­­becnego wszechstronnego rozwo­ju oraz podkreślając konieczność uznania granicy na Odrze i Ny sie. Rozmowy min. Gromyki w Paryżu (Dok. ze str. 1) w nim udział wyżsi urzędnicy francuskiego i radzieckiego MSZ, m. in. sekretarz stanu we fran­cuskim MSZ Jean de Lipkowski. Na wtorkowym przedpołudnio­wym spotkaniu francusko-ra­­dzieckim dokonano wstępnej wy­miany poglądów na temat Blis­kiego Wschodu. Sytuacja na Bil­skim Wschodzie oraz szereg in­nych problemów były tematem drugiego spotkania, które odbyio Sie w godzinach popołudniowych na Quai d'Orsay. w godzinach wieczornych fran­­ctiski minister Spraw Zagranicz­nych M. Schumann wydal przy­jęcie na cześć gościa radzieckie­go. Prezydent Francji o współpracy fftmcaskc-ra&ist&ie] AFP w relacji ze 'śniadainia' wy­danego w Pałacu Elizejskim na cześć radzieckiego ministra Spraw Zagranicznych‘Gromyki przytacza w streszczeniu toast wygłoszony z tej okazji przez prezydenta Francji Pompidou. Współpraca francusko-radziecka stwierdził prezydent Pompidou : to istotny element stabilizacji i pokoju w Europie oraz poważ­ny czynnik utrzymania pokoju światowego. Prezydent Francji podkreślił, że jego rząd docho­wuje wierności akcji podjętej w swoim czasie przez generała df Gaulle’a i pragnie rozwinąć jesz­cze bardziej współpracę gospodar­czą, naukową i techniczną nawią­zana między Moskwą a Paryżem. Związek Radziecki i Francja —• doć3ł mówca — mają też niemałe powodów do przeprowadzania konsultacji w głównych sprawach międzynarodowych. Prezydent Francji zwrócił zwłaszcza uwagę na współn*> ważne krajów w działalności zadania obu na rzecz pogłębienia zrozumienia wzajem* nego# między krajami europej­skimi i odprężenia miedzy Wscho­dem i Zachodem Europy. d „Biała księga” w sprawie umocnienia Bundeswehry BONN (PAP). W zachodnionlemieckim parlamencie odbyła sit we wtorek debata nad „Białt księgą 1970”, która dotyczy prob­lemu Bundeswehry. „Biała księ­ga” ogłoszona przez rząd federal­ny omawia 6tan Bundeswehry oraz przedstawia liczna projekty reformy, z tego blisko 100 zaleca do natychmiastowej realizacji. Federalny minister obrony Hel­mut Schmidt uzasadnił zamierze­nia rządu w tej dziedzinie spro­wadzające sie do zwiększenia siły bojowej armii NRF. Rząd federalny w „Białej księ­dze” postuiuie jako środek do na­tychmiastowej realizacji szenie kadry podoficerów zwięk­o 21 tys.. a ponadto polepszenie sy­tuacji żołnierzy w służbie zawo­dowej. Jako rzecznik opozycji wystą­pił deputowany z CSU Friedrich Zimmerman n, który- zarzucił rzą­dowi federalnemu, że zaniedbuje interesy bezpieczeństwa NRF. Podczas debaty zabrał m. in także głos kanclerz federalny Willły Brandt, który przy te, okazji akcentował ..defensywny charakter” Bundeswehry. Rów­nocześnie apelował on do Bun­destagu o poparcie realizacji re­form wewnętrznych w armii za­­chodnioniemieckiej. Kanclerz federalny uznał za „niedzowne” dalsze polityczne i obecność engagement Stanów Zjednoczonych wojskową w Euro­pie zachodniej. TRYBUNA LUDU Interwenci pacyfikują zajęte obszary Kambodży Wojska syjamskie mają zastąpić oddziały USA? (Dok. te tir. 1) NOWY JORK (PAP). Z do­niesień amerykańskich agen­cji prasowych wynika, że woj­ska USA i reżimu sajgońskie­­go, które wtargnęły do Kam­bodży,' prowadzą obecnie „o­­peracje oczyszczające“, czyli innymi słowy operacje pacy­­fikacyjne na zajętych przez nie obszarach. W doniesie­niach tych nie przytacza się danych na temat ofiar wśród cywilnej ludności kambodżań­­skiej, jednakże z doświadczeń wojny w Wietnamie Południo­wym wiadomo, że tego rodza­ju działaniom agresorów to­warzyszy krwawy terror. Do udziału w agresywnych działaniach przeciwko ludno­ści kambodżańskiej włączają się i władze syjamskie. Dzien­nik „New York Daily News“, uważa, iż oświadczenie syjam­skiego premiera o zamiarze wysłania „ochotniczych od­działów“ do Kambodży, odpo­wiada „doktrynie prezydenta Nixona“. Jak wiadomo, zasad­nicza teza tej doktryny pole­ga na tym, aby „zmusić Azja­tów do walki przeciwko Azja­tom“ Prasa stwierdza, że syjamscy „ochotnicy”, przybędą do Kam­bodży przed wycofaniem się od­działów amerykańskich, do któ­rego to wycofania zobowiązał się wobec Waszyngton Kongresu. Twierdzi się. że liczebność „kon­tyngentu syjamskiego” będzie przybliżeniu taka. jaka jest obec­w na liczebność wojsk USA, okupu­jących szereg rejonów Kambo­dży. Nie wyklucza się możliwo­ści, że za tym posunięciem Bang­koku nastąpi wysianie regular­nych wojsk syjamskich do Kam­bodży. Prasa zachodnia zauważa, ze mówiąc o swoim zamiarze wyco­fania amerykańskich oddziałów z terytorium Kambodży do 30 czerwca br., Waszyngton pozosta­wia sobie furtki dla kontynuowa­nia bezpośredniej zbrojnej USA w tym interwencji kraju Pomoc wojskowa Syjamu dla reżimu Lon Mola LONDYN (PAP). Gabinet sy­jamski postanowił we wtorek u­­dzłelić szerokiej pomocy wojsko­wej kambodżańskiemu reżimowi Lon Nola. Pomoc ta będzie obej­mować szkolenie kambodżańskich żołnierzy, dostarczenie 50 tys sztuk kompletnego umundurowa­nia o-raz wysłanie do Kambodży jednostki sanitarnej. Ponadto Sy­jam dostarczy reżimowi Lon No-la 20 łodzi patrolowych, które bę­dą zakotwiczone na rzece Me­kong. Syjarnczycy chcą równiej zorganizować „formacje ochotni­cza” do walki ze zwolennikami księcia Sihanouka. Grupa amerykańskich polityków odwiedzi Indochiny WASZYNGTON (PAP). W środę liczna grupa amerykańskich se­natorów, kongresmenów i guber­natorów udaje się w tygodniową oodróż po krajach Azji. Grupa ta odwiedzi Wietnam Kambodże. Południowy i prawdopodobnie Sy­jam. Amerykańscy politycy za­mierzają zaznajomić sie ,,na miej­scu” z ostatnimi wydarzeniami w tym rejonie świata Pierwsza rocznica atworzenia Tymczasowego Rządu Rewolucyjnego Republiki Wietnamu Południowego Konferencja prasowa w Ambasadzie RWP (Inf. wf.). W czerwcu ub. roku z inicjatywy NFW Wietnamu Po­łudniowego oraz Sojuszu Sił Na­rodowych, Demokratycznych i Po­kojowych tego kraju zwołany zo­stał kongres przedstawicieli spo­łeczeństwa polu dniowo wietnams­kiego, na którym powołano Tym­czasowy Rząd Rewolucyjny. Z okazji pierwszej rocznicy te­go doniosłego dla walki wyzwo­leńczej narodu wietnamskiego wy dar zen.a, w Ambasadzie Repu­bliki Wietnamu Południowego w Polsce odbyła się we wtorek kon­ferencjo prasowa z udziałem am­basadora RWP w Polsce, Tran Van Tu. Na konferencje przybyli liczni dziennikarze, a także przedstawi­ciele OK FJN, MSZ oraz placó­wek dyplomatycznych krajów so­cjalistycznych. Podkreślając znaczenie politycz­ne, jakie miało utworzenie TRR, amb. Tran Van Tu przypomniał cele rządu południowowietnams­­kich patriotów oraz jego dotych­czasowe osiągnięcia. Cechą cha­rakterystyczną minionego roku — stwierdził on m. in była utrata przez agresorów inicjatywy oraz rosnąca stale ofensywność naro­dowowyzwoleńczych sił zbroj­nych. Zadały one dotkliwe ciosy prowadzonej przez administrację amerykańską polityce „wietnami­­zacji” wojny oraz zepchnęły nieprzyjaciela do biernej obrony. W ciągu ostatnich sześciu mie­sięcy suły wyzwoleńcze rozbiły opór nieprzyjaciela w 1192 wios­kach strategicznych, rozszerzając w ten sposób tereny wyzwolone. Podległe Tjmiczasowemu Rządowi Rewolucyjnemu organa władzy ludu istnieją już w 42 prowinc­jach i miastach Południowego Wietnamu w 150 powiatach oraz w 1500 gminach. Umacnia się też pozycja TRR na arenie międzynarodowej. Uz­nało go Już 27 krajów, a szerokie poparcie, jakiego udziela narodo­wi wietnamskiemu cały postępo­wy świat, stanowi dlań zachętę do dalsze! walki, Ludność południowowietnams­ka — powiedział amb. Tran Van Tu — zdecydowana jest wypełnić testament prezydenta Ho Chi Minha. Walcząc o swe słuszne P rawa, naród wietnamski popiera solidaryzuje się w pełni z wal­ką innych narodów indochińskich — laotańskiego i khmerskiego. Wierzymy — stwierdził amb. Tran Van Tu — że mimo ogromnych trudności i wyrzeczeń, odniesie­my w tej walce pełne zwycięstwo. Kończąc swe wystąpienie amb. Tran Van Tu wyraził głęboką wdzięczność Polskiej Zjednoczo­nej Partii Robotniczej, Rządowi PRL. Frontowi Jedności Narodo­wej oraz całemu narodowi pols­kiemu za aktywne poparcie i cen­ną pomoc dla ludności walczącego Wietnamu Południowego. Les Walka z powodzią - busiest diii w Rumunii Druga kulminacja wód Dunaju BUKARESZT (PAP). Do Rumunii napływa obecnie dru­­ga fala kulminacyjna Dunaju, choć pierwsza jeszcze nie spły­nęła do Morza Czarnego. Jest ona spowodowana tym, że ta część wód powodziowych, któ­re w połowie maja zalały Transylwanie, spłynęła na­stępnie rzekami Samosz, Ma­rusza i innymi na Węgry, gdzie po połączeniu się z wo­dami Cisy, wpadającej do Du­naju na terenie Jugosławii powraca teraz do Rumunii Można powiedzieć, że w tej bezprecedensowej klęsce po­wodzi żadna kropla wody nie została Rumunom oszczędzo­na. Przeciwnie — wody powo­dziowe zatoczywszy wielkie półkole przez Węgry i Jugo­sławię, jeszcze bardziej tęgowane, wracają teraz spo­ir kraju, z którego wyruszyły w swą niszczycielską podróż. Jak już informowaliśmy - wzdłuż całej rumuńskiej doliny Dunaju wre intensywna, cfiarnr praca dla ochrony przed zala­niem położonych tu 13 miast i ich ważnych obiektów wych takich lak licząc przemysło­wzdłu: biegu Dunaiu: zapora i hydro­elektrownia stocznie w Turon- Severin, Giurgiu. OUenitn i Ga­­łączu, wielkie kombinaty prze' myślowe w Tumu Ma gurcie Brsile Cąlaraei Chicsani i wiek innych zakładów,. Hasło dnia ..woda nie przej zie” mobilizuje do niest rudzo ej pracy i walki z żyWiołeo' dziesiątki tysięcy robotników'. Chłopów, wojsko, Gwardie Pa­triotyczną i młodzież, Wzdłu? brzegów groźnego Dunaju wzno­si sie dziesiątki kilometrów no­wych wałów ochronnych, .pod­wyższa i umacnia już istnieją­ce, wykopuje kanały odpływowe oraz buduje różne inne kofriplek- EOWfh urzadzenm zabezpieczające przez zalewefn wód. _ Walka z Dunaiem. toCtąca eie o tak olbrzymia- stawkę, zakończam się zwycięstwem musi lu­dzi. W tei chwili wkracza ona w ostatni decydujący etap. Rada Państwa SRR wvdała de­kret o amnestii dla osób skaza­nych na kary więzienia oraz na kary grzywny za naruszenie po­rządku publicznego zamieszka­łych w miejscowościach i gospo­darstwach, które ucierpiały na skutek klęski żywiołowej. Zwol­nienie od kary więzienia za lżej­sze przestępstwa oraz od kar wyroków za naruszenie porządku i publicznego umożliwi amnestio­­wanym powrót do swoich gospo­darstw i przyczynienie się do zlikwidowania następstw klęski żywiołowej. Cisa coraz groźniejsza BELGRAD (PAP). Sytuacja w dolinie Cisy staje sie coraz bar­dziej alarmująca Dzień i noc. w miarę jak podnosi sie poziom wo­dy w rzece, umacniane i podwyż­szane są nasypy. Według noz specjalistów węgierskich prog­końcu tego tygodnia poziom wo­w dy w Cisie w relonle Szegedu o­­siągnie nie notowany poziom l 000 cm po-wyżei normalnego, co stwarza groźną sytuacje dla re- 1onów Ba na tu i Baczki. Wówczas Cisa w rejonie Senty osiągnęłaby poziom 030—850 cm powyżej nor­malnego. W teł sytuacji sztab walki z powodzią okręgu autonomiczne­go Wojwodinv wystosował depe­sze do wszystkich zagrożonych opsztin (powiatów), aby Jak naj­szybciej wszystkie wały ochronne zostały podniesione do 930 cm powyżej normalnego poziomu rzeki. Sztab oświadczył że pierwsza Unia walki żywiołem musi być broniona za wszelką cenę. W pogotowiu znajdują sie statki desantowe i inne jednostki rzeczne marynarki jugosłowiań­skiej, z ładunkami worków z pia­skiem i kamieniami, by natych­miast przystąpić do akcji gdzie wały nie wytrzymała naporu wo­dy. W Rento w obronie miasta biorą udział uczniowie. Utrzymu­jący sie od długiego czasu wyso­ki poziom Cisy wyrządził w Ju­gosławii szkody oceniane na 3d min dinarów. Zniszczonych lub uszkodzonych zostało H00 domów, zalanych ponad 5 tvs. ha ziemi uprawnej, zaś na 30 tys. ha nie­możliwe sa siewy. Miasto Smederevp Jest nadal częściowo zalane przez Dunaj Straty ocenia sie na 20 min di­nar ów. Obrady Zgromadzenia UZE PARYŻ (PAP). We wtorek rano rozpoczęły się obrady Zgromadze­nia Unii Zachodnioeuropejskiej (UZE). Do unii tej należą — Jak wiadomo — kraje Europejskiej Wspólnoty Gospodarczej: Francja, Włochy, NRF. Belgia, Holandia I Luksemburg oraz Wielka Bry­tania. We wtorek na posiedzeniu po­rannym wybrano ponownie jed­nomyślnie senatora belgijskiego Georges Housiaux przewodniczą­cym Zgromadzenia UZE. Następ­nie Zgromadzenie przystąpiło dc dyskusji nad wnioskiem belgijs­kim, przewidującym przyjęcie dc UZE trzech nowych członków - Norwegii, Danii i Irlandii. Ma tc być wstępem do przyiecis tych oaństw — jak również Wielkiej Brytanii — do Europejskiej Wspól­noty Gospodarczej. Nowy system w gospodarce Mongolii (Inf. wł). W wielu przedsię­biorstwach przemysłowych MRL wprowadza się nowy sys­tem planowania gospodarczego i bodźców materialnych. System ten daje dobre wyniki gospo­darcze. Stosuje go coraz większa liczba zakładów. Oprócz przemysłu nowy sys­tem wprowadziło szereg pań­stwowych gospodarstw rolnych w Środkowej i Północnej Mon­golii. Specjaliści przypuszczają, że w ciągu najbliższych 5 lat wszystkie państwowe gospodar­stwa rolne w kraju przejdą na nowy system planowania i bodźców materialnych. 18 ważnych problemów naukowo-technicznych do wspólnej realizacji Prof. Kaczmarek o posiedzeniu grupy roboczej KW RWPG MOSKWA (PAP). Komentu­­jąc wyniki posiedzenia grupy roboczej Komitetu WyKonaw­­czego i-tWFti 37ś~ współpracy naukowo-technicznej, przewo­dniczący „Jiflmitetu Nauki i Techniki — prof, dr Jan Kacz­marek w rozrqpwie z mos­kiewskim korespondentem jpAP — red. Ziarniklem po­wiedział m. in.: ~ Spośród szeregu spraw, były omawiane i uzgodnione które na posiedzeniu grupy roboczej, o­­pracowujacej cześć kompleksowe­go rozwoju integracji w ramach RWPG, dotyczących współpracy naukowo-technicznej — na szcze­gólne podkreślenie zasługuje uz­godnienie wyboru 18 szczególnie ważnych problemów, jakie będą realizowane w ścisłej współpra­cy wszystkich krajów członkow­skich RWPG. Wśród. 18 problemów, które bę­dą opracowywane przy współpra­cy wszystkich kraiów członkows­kich 7 — to problemy na dalszą perspektywę, a 11 związanych jest z potrzebami rozwoju gospodar­czego naszych krajów na okres następnej pięciolatki. Wszystkie one w mniejszym lub większym stopniu interesują nasz kraj. Szczególnie jednak zainteresowani jesteśmy tymi. które dotyczą roz­wiązywania trudności w dziedzi­nie surowców i materiałów, pro­dukcji wyrobów będących nośni­kami postępu technicznego, no. elektronicznych środków infor­matyki. ąlbo , inaczej mówiąc elektronicznej techniki oblicze­niowej. a także związanych z intensyfikacją ł podniesieniem poziomu jakościowego produkcji rolnej. Rozmowy SALT w Wiedniu WIEDER (PAP). We wtorek od­była sie w Wiedniu kolejna, 1S runda rozmów miedzy delegacja­mi radziecką i amerykańską na temat ograniczenia zbrojeń stra­tegicznych. Odbyła sie ona w am­basadzie radzieckiej. Rozmowy trwały około godziny. Uzgodnio­no, że nowe spotkanie delegacji odbędzie sie w piątek w gma­chu ambasady USA. Kongo Kinszasa odwołało ambasadorów w NRF i USA BONN (PAP). Jak podaje agen­­cja DPA prezydent Konga-Kinsza­­sa generał Mobutu odwołał s dniem l czerwca ambasadorów swego kraju w Bonn i Waszyng­tonie. Przyczyny tej decyzji dotych­czas nie zostały podane do wia­domości publicznej. Delegacja Sejmu powróciła z KRL-D (Dok. ze str. 1] We wtorek powróciła do PolsKTz Koreańskiej Repnhliki Ludowo-Demokratycznej ćtokątTUdała się 22 maja br. — delegacja Sejmu PRL, której przewodniczył członek Biura Politycznego, sekretarz KC PZPR, przewodniczący Klubu Poselskiego PZPR, wicemar­szałek Sejmu — Źenon Klisz­­ko. W skład delegacji wchodzili posłowie: Stefan Olszowski — sekretarz KC PZPR, gen. dyw. Józef Urbanowicz — wicemin. Obrony Narodowej, szef Głów­nego Zarządu Politycznego WP, Wacław Tulodziecki — wiceprzewodniczący CRZZ, Emil Kołodziej — członek Pre­zydium, sekretarz NK ZSL, Mieczysław Medeński — agro­­technik, rolnik z woj. bydgos­kiego, Aleksander Rozmiarek — sekretarz WK SD w War­szawie, Edmund Osmańczyk — publicysta. Delegacji towarzyszyli m. in.: Jerzy Bafia — szef Kance­larii Sejmu, Wiktor Kinecki — zastępca kier. Wydziału Zagra­nicznego KC PZPR oraz grupa dziennikarzy. Na lotnisku Okęcie delegację witali członkowie najwyższych władz: Czesław Wycech, Ste­fan Jędrychowski, Artur Sta­rowicz, Witold Jarosiński, Zy­gmunt Surowiec i Michał Grendys a także I sekretarz KW PZPR Józef Kępa. Przybyli kierownicy wy­działów KC PZPR. posłowie, generalicja, dziennikarze. Obecni byli: ambasador ZSRR w Polsce — Awierkij Aristow oraz ambasador KRL-D w Polsce — Kim Hi Sun. (PAP) Przyjęcie w ambasadzie Włoch Z okazji święta narodowego Włoch ambasador tego kraju w Polsce Manlio Castronuovo wydał we wtorek przyjęcie w siedzi­bie ambasady w Warszawie. Na przyjęcie przybyli: sekretarz Rady Państwa — Ludomir Sta­siak, ministrowie: Spraw Zagra­nicznych — Stefan Jędrychowski. Handlu Zagranicznego — Janusz Burakiewicz. Przemysłu Chemicz­nego — Antoni Radliński, przed­stawiciele świata nauki i kultury, generalicja. dziennikarze. Obecni byli szefowie i człon­kowie przedstawicielstw dyploma­tycznych. (PAP) Czy Aramburu żyje? MEKSYK (PAP). Według donie­sień z Buenos Aires, policja stara się obecnie ustalić, czy autentycz­ny jest nowy komunikat donoszą­cy, jakoby były prezydent Argen­tyny generał Aramburu został już stracony przez sprawców porwa­nia go. Komunikat ten został przesłany do dziennika ,,Tribu­­na” w mieścił» Rosario. Oświad­cza on, że we wtorek o 7.00 rano Aramburu poniósł śmierć. Auto­rzy komunikatu występują pod firmą zwolenników Perona. Zda­niem policji możliwe jest jednak, że nowy komunikat jest fałszer­stwem. Rząd wioski podjął rozmowy z Watykanem w spwie rozwodów (KORESPONDENCJA WŁASNA Z RZYMU). Po raz pierwszy od podpi­sania w 1929 r. Paktów Late­rańskich — jak nazwano kon­kordat pomiędzy Mussolinim i ówczesnym papieżem Piu­sem XI — miało miejsce spot­kanie na wysokim szczeblu pomiędzy przedstawicielami rządu włoskiego i Watykanu. Ze strony włoskiej uczestni­czyli m. in. minister spraw zagranicznych Moro i minister sprawiedliwości Reale. Waty­kan reprezentował sekretarz stanu, kardynał Villot i kie­rownik dyplomacji papieskiej arcybiskup Casaroli. By pod­kreślić oficjalny charakter rozmów, obu stronom towa­rzyszyli ambasadorowie: wio­ski przy Watykanie i waty­kański przy Kwirynale. Za tym protokołem kryje się stara, drażliwa sprawa od dawna ciążąca nad życiem społecznym Italii. Idzie mianowicie o inter­pretację 34 artykułu konkordatu, który przyznaje prawa cywilne małżeństwom zawartym w koś­ciele. W oparciu o swoistą inter­pretację tego artykułu Watykan traktuje projekt ustawy wprowa­dzającej prawo do rozwodu cy­wilnego. jako jednostronne naru­szenie konkordatu przez Włochy. Do niedawna chrześcijańska demokracja, kierując się swy­mi interesami wyborczymi, interpretowała ten artykuł w podobny sposób jak Watykan, gdyż nie chciała stracić poli­tycznego poparcia Kościoła. Obecnie sytuacja się zmieniła Zarówno archaWkne prawo małżeńskie pociągające za so­bą niezliczone dramaty ludz­kie i otwierające pole dla wie­lu nadużyć, jak również fakt ingerowania Watykanu w we­wnętrzne sprawy państwa włoskiego — wywołują już zbyt liczne sprzeciwy. Po raz pierwszy w obu izbach usta­wodawczych ustawa wprowa­dzająca rozwód ma zapewnio­ną większość. Chrześcijańska demokracja z nieukrywaną niechęcią podporządkowuje się żądaniom watykańskim, które zmuszają ją do zwalcza­nia ustawy, co stawia ją w pozycji partii mniejszościo­wej, mającej przeciwko sobie cały parlament, z wyjątkiem tak niewygodnych sojuszni­ków, jak monarchiści i faszy-W tej sprawie jednak stanowi­sko Kościoła było nieprzejedna­ne. W kwietniu przeciwko zmia­nie prawa małżeńskiego zaanga­żował się osobiście Paweł VI \ chrześcijańska demokracja nic miała wyboru. Odnosi się wrażenie, że obecnie w Watykanie nastro­je są mniej bojowe i miaro­dajne czynniki kościelne za­stanawiają się, czy warto wy­stępować przeciwko woli par­lamentu włoskiego, żądać re­ferendum ludowego i rozpalać we Włoszech atmosferę wojny religijnej, gdy szanse sukcesu nie są pewne. W referendum prócz nieustępliwych grup w Kościele zainteresowana jest tylko prawica. Rozsądniejsi ludzie z chrześcijańskiej de­mokracji chcieliby ten problem w sposób załatwić kom­promisowy. Na pierwszym spotkaniu z kie­rowniczymi czynnikami Watyka­nu reprezentanci rządu włoskie­go wyłożyli swoja poglądy. 15 czerwca strona kościelna ma dać wstępną odpowiedź. Warto zau­ważyć. że w dosyć osobliwym po­łożeniu znajduje sie watykański sekretarz stanu, kardynał Villot — Francuz, zmuszony do obrony klerykalnych koncepcji prawa małżeńskiego, które w jego ojczyźnie obalone zostały już orzea pokoleniami. DOMINIK HORODYSSK1 Nixon wkrótce ogłosi decyzję w sprawie samolotów dla Izraela Przyczółek izraelski przedłużeniem NATO (OD NASZEGO KORESPONDENTA W USA) Niedługo zostanie ogłoszona decyzja prezydenta Nixona w sprawie sprzedaży 125 dodat­kowych samolotów typu „Phantom” i Skyhawk”, o któ­re od dłuższego czasu zabiega Izrael. Decyzja wznowienia dostaw została już prawdopo­dobnie podjęta, lecz Waszyng­ton zwleka z jej ogłoszeniem ze względów taktycznych. 2 bm. radziecki ambasador Dobrynin przeprowadził ko­lejną rozmowę w Departa­mencie Stanu na temat Blis­kiego Wschodu. Amerykańska dyplomacja zamierza oświad­czyć, że rozmowy trwające od wielu miesięcy nie przyniosły żadnego rezultatu i tym m. in. usprawiedliwić sprzedaż sa­molotów Izraelowi. Na razie trwają jeszcze dostawy samo­lotów uzgodnione przez admi­nistrację prezydenta Johnsona. Nowa decyzja będzie ułatwiona nastrojami w Kongresie. 64 sena­torów republikańskich i demokra­tycznych (na ogólną liczbę 100) podpisało list skierowany do ad­ministracji, domagając się sfinali­zowania transakcji zbrojnej z Tel Awiwem. Ponadto podczas majo­wej sesji NATO w Rzymie sekre­tarz stanu, Rogers, zapewnił po­parcie dla dostaw samolotów ze strony większości państw atlan­tyckich, przedstawiając te dostawy jako zabezpieczenie południowej flanki NATO. Przyczółek izraelski jest w pojęciu USA przedłużeniem militarnej organizacji atlan­tyckiej i elementem konfron­tacji zbrojnej z ZSRR. Izrael­ski minister spraw zagranicz­nych, Eban, który w ubiegłym miesiącu przebywał szyngtonie, oświadczył w Wa­wów­czas, że dostawy uzbrojenia dla Izraela leżą w interesie USA, gdyż w ten sposób mogą się one przeciwstawić wpły­wom ZSRR na Bliskim Wscho­dzie. Ten punkt widzenia został zaadaptowany orzez St. Zjed­noczone. Nawet list 64 senato­rów był zredagowany w tym samym duchu. Z ostatnich do­niesień wynika, że administra­cja Nixona zechce uzasadnić nową rundę zbrojeń na Blis­kim Wschodzie tezą, iż w ten właśnie sposób USA dowiodą swojej „mocarstwowej wiaro­­godności” i ochronią amery­kańskie pozycje. Warto przy­pomnieć, że podobnie szyngton usprawiedliwia! Wa­in­wazję Kambodży. Wg ocen amerykańskiego wy­wiadu, układ sił między Izraelem a sąsiadującymi państwami arab­skimi pozostał w zasadzie niezmie­niony. Obala to twierdzenia kół proizraelskicli, jakoby pomoc o­­bronna ZSRR dla ZRA zagrażała Izraelowi. W rzeczywistości ame­rykańskie dostawy broni ofensyw­nej mają na celu stworzenie stanu ciągłej przewagi Izraela w powie­trzu i umożliwienie mu ataków na głębokie zaplecze egipskie. Ataki te zostały ostatnio poniechane na skutek skuteczności obrony prze­ciwlotniczej ZRA. Obserwatorzy przewidują, iż wznowienie dostaw samolotów dla Izraela spowoduje nie tyl­ko zwiększoną wojowniczość Tel Awiwu i groźbę ostrzej­szej konfrontacji, lecz również nową falę nastrojów antyame­­rykańskich na Bliskim Wscho­dzie i w ostatecznym rachun­ku podważy — a nie umocni — pozycje USA w tej strefie M. BEREZOWSKI Jednostki syryjskie zniszczyły dwa stanowiska ogniowe Izraela KAIR (PAP). We wtorek po południu w północnym sekto­rze frontu syryjsko-izraelskie­­go doszło do gwałtownej wy­miany strzałów artyleryjskich. Komunikat syryjski stwierdza, że jednostki syryjskie znisz­czyły dwa stanowiska ogniowe przeciwnika w rejonie Al Ha­­mra, zadając równocześnie Izraelczykom poważne straty w ludziach. Agresorzy izraelscy ostrze­lali we wtorek rejon Al- Aszi w jordańskiej pro­wincji Irbid niszcząc zna­czne połacie lasów i pól zasia­nych pszenicą. Jordański ko­munikat stwierdza że agreso­rzy otworzyli ogień z okupo­wanych syryjskich wzgórz Go­lan scy We wtorek agresorzy izrael­dwukrotnie usiłowa­li zbombardować pozy­cje wojsk egipskich na za­chodnim brzegu Kanału Sues­­kiego. W obu wypadkach o­­brona przeciwlotnicza ZRA o­­raz lotnictwo egipskie zmusiły napastników do ucieczki, KAIR (PAP). Izraelski samolot typu „Skyhawk” został zestrze­lony nad strefa Kanału Sueskie­­go we wtorek po południu — za­komunikował egipski rzecznik wojskowy. Powstanie centralnego komitetu palestyńskiego ruchu oporu W poniedziałek obradująca w Kairze Narodowa Rada Pa­lestyńska postanowiła utworzyć Komitet Centralny, który bę­dzie grupował przedstawicieli wszystkich organizacji styńskiego ruchu oporu. pale­Bę­dzie on miał za zadanie kiero­wanie wszystkimi operacjami wojskowymi. Rozmowy Husajn - Kadaii KAIR (PAP). Król Jordanii Hu­sajn oraz przewodniczący libijs­kiej Rady Rewolucyjnel Kadafi kontynuowali we wtorek swe roz­mowy w Ammanie poświęcone przede wszystkim mobilizacji po­tencjału państw arabskich dc walki z okupantem izraelskim. Równocześnie we wtorek przy­był do Kairu premier Jordanii TalhunL Spotkanie Dobrynin - Rogers WASZYNGTON (PAP). We wto­rek ambasador ZSRR w USA A. Dobrynin i amerykański sekre­tarz stanu W. Rogera odbyli trwa­jąca 40 minut rozmowę na temat sytuacji na Bliskim Wschodzie. W spotkaniu brał udział dorad­ca sekretarza Stanu J. Sisco, Rewizjonistyczna terminologia -obowiązuje nadal (OD NASZEGO KORESPONDENTA W BONN) cznej terminologii, wprowadzo­nej w lipcu 1965 r. przez ówcze­snego ministra do spraw ogólno­­niemieckich, Ericha Mendego. Zarządzenie to ma nadal moc prawną, choć nie tak dawno Bundesrat (druga izba parla­mentu NRF) obradował nad projektem uchwały wprowa­dzającej urzędowo termin „DDR”. I tak w myśl wytycz­nych Mendego urzędnicy pańs­twowi NRF zobowiązani są, gdy tylko to jest możliwe do uży­wania określenia „Niemcy” za­miast „Niemiecka Republika Federalna”. Samo określenie „Republika Federalna” jest w ogóle zabronione. W stosunku do NRD obowią­zuje nadal przepis, który powia­da: terytorium to „ma być o­­kreślane w terminologii polity­cznej jako „radziecka strefa o­­kupacyjna”. Dopuszczalna jest również forma skrócona „strefa radziecka". Nie ma zastrzeżeń przeciw stosowaniu określenia „Niemcy środkowe”. Jeśli NRD są „Niemcami środ­kowymi”, wówczas nasuwa się nieodparty wniosek, że dla wladz w Bonn istnieją jeszcze „Niemcy wschodnie”, pod któ­rym to pojęciem odwetowcy ro­zumieją polskie Ziemie Zachod­nie. Granica na Odrze i Nysie nie jest w rozumieniu polityków i urzędników bońskich żadną gra­nicą, lecz tylko „linią”, wzglę­dnie „linią demarkacyjną”. Przykładów takich można by przytoczyć jeszcze więcej, ale i te wystarczają, by zapytać, ja­ka terminologia jest miarodaj­na dla politycznej postawy Bonn: ta, którą stosuje kanclerz Brandt w niektórych przemó­wieniach, czy ta która obowią­zuje na co dzień wszystkie wła­dze Republiki Federalnej? W Bonn podobno rozpatruje się możliwość wprowadzenia zmian do obowiązującej terminologii oficjalnej, ale — jak oświadczy! ostatnio rzecznik ministerstwa do spraw wewnątrzniemieekieb w Bonn — trudno w tej chwili przewidzieć, kiedy wytyczne Mendego zostaną zmienione. STANISŁAW ALBINOWSKI Kanclerz Brandt używa już określenia „Niemiecka Republi­ka Demokratyczna”, jeśli by je. dnak ktoś chciał wyciągnąć stąd wniosek, że ten „postęp” w. sto­sunku do słownictwa poprzed­niego kanclerza, Kiesingera ma szersze znaczenie — popełniłby gruby błąd. Wszystkie bowiem władze NRF zobowiązane są na­dal do stosowania rewizjonisty- Delegacja Mongolii z wizytą w Bułgarii SOFIA (PAP). Agencja BTA po­informowała, że na zaproszenie KC BPK i Rady Ministrów LRB 3 czerwca do Bułgarii przybyła z wizytą oficjalną partyjno-rządowa delegacja MRL na czele z I sekre­tarzem KC Mongolskiej Partii Lu­­dcwo-Rewolucyjnej przewodniczą­cym Rady Ministrów MRL Jum­­dżagijnem Cedenbałem. Środa, s czerwca mo R. — nr 153 Austriacka delegacja rządową w Warszawie wt.nrftif pr7vhv(ii rip Warsza­­wy austriacka delegacja rządowa dla przeprowadzenia rozmów in­­demniaacyjnych. W godzinach popołudniowych delegację, której przewodniczy amb. »aV t'nearich-----liartlmaver. przyjął wiceminister Spraw Za­granicznych Adam Willmann. W rozmowie wziął udział amba­sador Austrii w Polsce Johannes Proksch. Delegacji polskiej na rokowania przewodniczy: wicedyrektor de­­partamentu w Ministerstwie Fi­nansów J, Biliński oraz wicedv­­reKtor oepartamentu MSZ St. W. Dobrowolski. (PAP) X Prämier J. Fock w Jugosławii BELGRAD (PAP). We przybył z wizytą oficjalna wtorek do Jugosławii premier WRL, Jenoe Fock, towarzysza mu: minister Handlu Zagranicznego, J. Biro, wiceminister Przemysłu. J. Ko­­vacs i in. osobistości. Na dwor­cu Topcider premiera Focka po­witał przewodniczący Związko­wej Rady Wykonawczej. M. Ki­bicie. W toku wizyty w Jugosławii, która będzie trwać do 5 czerwca premier węgierski przeprowadzi rozmowy z Ribiciciem. również przyjęty przez Zostanie prezy­denta Jugosławii. J. Broi Tito. Wizyta delegacji Węgierskiej Armii Ludowej W Polsce przebywa delegacja Węgierskiej Arniii TJiTdowej^, na WAL •— w'i(rPfflini<.fpr Qhrnny Na­­rocfbwei Węgierskiej Republiki Ludowej genT-mir Laszlo Szuecs. Delegację powitał na lotnisku Okęcie główny kwatermistrz WP gen. bryg. inż. Mieczysław Obie­­dziński wraz z przedstawicielami kierownictwa Głównego Kwater­mistrzostwa WP. W powitaniu uczestniczył attache wojskowy I lotniczy Ambasady WRL w War­­szawie płk. Gyula Feher. Celem pobytu węgierskich goś­ci jest wymiana doświadczeń w zakresie tyłowego zabezpieczenia wojsk oraz zapoznania się z pracą centralnych i okręgowych orga­nów zaopatrujących, jak również z życiem i szkoleniem w oddzia­łach ludowego Wojska Polskiego. ni Wizytg delegacji WAL przyczy­się do dalszego zacieśnienia przyjaźni między naszymi brat­nimi armiami —- członkami Uk­ładu Warszawskiego. (PAP). Neil Armstrong w Moskwie MOSKWA (PAP). Kosmonauta amerykański Neil Armstrong zwiedził we wtorek rano Mauzo­leum Lenina, a następnie złożył wieniec na Grobie Nieznanego Żołnierza oraz wiązanki kwiatów przy murze kremlowskim w miej­scach, gdzie pochowani są kos­monauci radzieccy J. Gagarin i W. Komarow, i znany konstruk­tor statków kosmicznych S. Ko­­rolow. N. Armstrongowi towarzyszyli kosmonauci radzieccy gen. Gie­­orgij Bieriegowoj i Konstantin Fieoktistow. Z wizytą u premiera Kosygina MOSKWA (PAP). Przewodniczą­cy Rady Ministrów ZSRR A. Ko­sygin przyjął we wtorek na Krem­lu kosmonautę amerykańskiego N. Armstronga i ambasadora USA w Moskwie Jacoba Beama, którzy przekazali jako dar narodowi ra­­uzieckiemu, w imieniu prezydenta USA próbki gruntu księżycowego, dostarczone przez załogę pojazdu „Apollo-11”. Premier Kosygin po­dziękował za przekazany mu dar. Podkreślił on vtffelkie męstwo wszystkich kosmonautów oraz ich wkład w dzieło opanowania kos­mosu. Stwierdził, że przestrzeń kosmiczna powinna być wykorzy­stywana do celów pokojowych w interesie dalszego postępu nauko­wo-technicznego i rozwoju współ­pracy międzynarodowej. Statek typu Sojuz Sojuz — trzeci z kolei typ ra­dzieckich załogowych statków kosmicznych odznacza sią sze­regiem istotnych nowych cech konstrukcyjnych w porównamu z poprzednio stosowanymi stat­kami typu Wostok i Woschod, Przede wszystkim — Sojuz jest statkiem dwukabinowym. Jedna z kabin mająca kształt w przybliżeniu stożkowy, z za­okrąglonymi ścianami boczny­mi i podstawą, pełni funkcjq kabiny nawigacyjnej i powrot­nej. Do jej węższego końca jest przymocowana kulista kabina zwana orbitalną pełniąca funk­cję kabiny laboratoryjnej i — co jest nowością w kosmonauty- Ce — kabiny wypoczynkowej — z rodzajem leżanki do spania. Kabina laboratoryjna może przy tym pełnić w razie potrze­by funkcję śluzy powietrznej. Obie kabiny są dość prze­stronne, gdyż mają łącznie ob­jętość użytkową 9 m sześć. — największą spośród wszystkich dotychczasowych statków kos­micznych. W kabinie wytwarza­ne są normalne warunki atmo­sferyczne, to znaczy jest ona wypełniona powietrzem o nor­malnym składzie chemicznym i normalnych parametrach fizy­cznych — ciśnieniu i tempera­turze. Również i to zapewnia załodze komfortowe warunki. Sojuzy, jako pierwsze i jedy­ne dotychczas załogowe statki kosmiczne, zasilane są w ener­gię elektryczną z fotoogniw słonecznych — umieszczonych na dwóch płytkach o łącznej powierzchni 14 m kw, co daje możność wytwarzania prądu e­­lektrycznego o mocy rzędu 1,4 KW. Nie jest to co prawda mo­że rozwiązanie najnowocześniej­sze i najlżejsze, ale jego og­romną zaletą jest wysoka nie­zawodność działania i zdolność do bardzo długotrwałego dzia­łania, bez konieczności zabiera­nia do statków zapasów jakich­kolwiek chemikaliów służących za źródło energii. Właśnie zdolność do długo­trwałego działania jest jedną z głównych cech Sojuzów. Zdolne są one bowiem do lotu miesię­cznego, czyli najbardziej długo­trwałego spośród wszystkich dotychczasowych załogowych statków kosmicznych. Istotną cechą Sojuza jest tak­­że zdolność do wykonywania manewrów w czasie lotu. W tym celu do dna kabiny nawi­gacyjnej jest przymocowany cylindrycznego kształtu człon rakietowy, który na swej koń­cowej części posiada dwa silni­ki rakietowe — główny i zapa­sowy — o ciągu 400 KG każdy. Zapasy substancji paliwowej pozwalają przy tym na samo­dzielne wzniesienie się z puła­pu około 200 km, na pułap oko­ło 1300 km. Człon rakietowy zawiera zarazem szereg urzą­dzeń pomocniczych. Fakt zastosowania dwóch silników jest znamienny, gdyż świadczy o zwróceniu dużej u­­wagi na niezawodność całej konstrukcji. Także w kabinie powrotnej zastosowano zdublo­wanie najważniejszego wyposa­żenia — na przykład umiesz­czono w niej dwa spadochrony — główny i zapasowy. Jak wiadomo statki Sojuz są zdolne, w razie potrzeby, do wykonywania manewrów spot­kania i łączenia się w czasie lo­tu kosmicznego. Wówczas od­powiednie urządzenie łączące jest instalowane na przednim końcu kabiny laboratoryjnej. Jak więc widać statki kosmi­czne typu Sojuz są urządzenia­mi o dużej doskonałości i du­żych możliwościach, zdolnymi do realizowania różnorodnych, długotrwałych i złożonych pro­gramów technicznych, nauko­wych i nawigacyjnych. Niewąt­pliwie więc obecny lot dziewią­tego z kolei statku tego typu, o bogatym programie naukowym, dostarczy nowych istotnych “da­nych dla dalszego opanowywa­nia przestrzeni kosmicznej prze* człowieka. DR INŻ. ANDRZEJ MARKS

Next