Trybuna Ludu, październik 1970 (XXII/273-303)

1970-10-27 / nr. 299

„ 2 Posiedzenie rządu egipskiego KAIR (PAP). W' niedzielę odbyło się posiedzenie rządu egipskiego, któremu przewod­niczył premier dr Mahmud Fawzi. Trwało ono 3,5 godziny. Gabinet egipski rozpatrzył sy­tuację polityczną i wojskową na Bliskim Wschodzie. Prze­dyskutowano również sprawo­zdanie przebywającego na se­sji ONZ egipskiego ministra Spraw Zagranicznych Riada w sprawie postępu dyplomatycz­nych wysiłków w celu osią­gnięcia pokojowego rozwiąza­nia konfliktu. Omawiano również szereg problemów wewnętrznych. Fcuzi: Gotowość do walki egipskich sil zbrojnych KAIR (PAP). Egipski ministei “wojnjj, generał Fauzi wygłosił przemówienie na forum Komite­tu Centralnego Arabskiego Związ­ku Socjalistycznego, a fragmenty tego wystąpienia zostały opubli­kowane przez poniedziałkową prasę kairską. Generał stwierdził, że egipskie siły zbrojne są w pełni przygo­towane na udaremnienie zdra­dzieckich zamysłów Izraela, Armia egipska wykazała swą sprawność zestrzeliwując duża liczbę nowoczesnych samolotów izraelskich w okresie bezpośred­nio poprzedzającym wejście w życie rozejmu. Minister dodał, że armia ZRA jest zdecydowana wy­zwolić ziemię arabską i zlikwido­wać skutki izraelskiej agresji. Spotkanie Ubu Nur - Winogradów KAIR (PAP). Sekretarz gene­ralny Arabskiego Związku Socja­listycznego. Abu Nur przyjął W niedzielę ambasadora radzieckie­go w ZRA Winogradowa. W cza­sie spotkania Winogradów oś­wiadczył. że ZSRR całkowicie popiera naród arabski w jego walce o odzyskanie terytoriów zagarniętych przez Izrael, Oświadczenie Biura Politycznego KC KP Izraela RZYM (PAP), Stanowisko Związku Radzieckiego w kwestii uregulowania kryzysu na Bliskim Wschodzie, sprzyja rozładowaniu napięcia, które stwarzają w tym rejonie świata kola rządzące Sta­nów Zjednoczonych i Izraela — stwierdzą Biuro Polityczne KC Komunistycznej Partii Izraela w oświadczeniu opublikowanym na łamach organu teoretycznego tej partii, tygodnika „Co Haderech”. W oświadczeniu tym stwierdza się, iż Związek Radziecki stawia sobie za cel ustanowienie na Bli­skim Wschodzie sprawiedliwego i trwałego pokoju w interesie wszy­stkich państw i wszystkich naro­dów tego rejonu. Świętu imrodowe Republiki Austrii i Iranu Cocktail w Pałacu Prymasowskim Z okazji święta narodowego Republiki Austrii, ambasador tego kraju w Polsce Johannes Froksch wydał 2d bm. cocktail w salach Pałacu Prymasow­skiego w Warszawie. Na cocktail przybyli: zastęp­ca przewodniczącego Rady Pań­stwa — Zygmunt Moskwa, se­kretarz RaSy Państwa — Lu­domir Stasiak, członek Rady Państwa — Józef Ozga-Michal­­ski, minister Handlu Zagranicz­nego — Janusz Burakiewicz, wiceministrowie: Spraw Za­granicznych — Adam Willmann i Zygfryd Wolniak, przedstawi­ciele świata nauki z prezesem PAN — Januszem Groszkow­­skim, generalicja, przedstawi­ciele organizacji społecznych, dziennikarze. Obecni byli szefowie i człon­kowie przedstawicielstw dyplo­matycznych akredytowani w Polsce. (PAP) Przyjęcie w salach Hotelu „Bristol" Z okazji święta narodowego Iranu, ambasador tego kraju w Polsce Fereydun Diba wydał 26 bm. przyjęcie w salonach hotelu „Bristol”. Na przyjęcie przy­byli: sekretarz Rady Państwa — Ludomir Stasiak, członkowie Rady Państwa — Konstanty Dąbrowski i Stefan Ignar, mi­nister Handlu Zagranicznego — Janusz Burakiewicz, I zastępca przewodniczącego Komisji Pla­nowania przy Radzie Ministrów Witold Trąmpezyńsfei, wicemi­nister Spraw Zagranicznych — Zygfryd Wolniak, przedstawi­ciele kierownictw szeregu re­sortów, Wojska Polskiego, świa­ta kulturalnego i naukowego stolicy, dziennikarze Obecni byli szefowie i człon­kowie przedstawicielstw dyplo­matycznych. Na przyjęciu obecna była także przebywająca w Polsce delegacja na III sesję polsko­­irańskiego komitetu ministe­rialnego z ministrem gospodar­ki sary. Iranu — Hushangiem An­­. (PAP) Radziecki przemysł na finiszu W ysokie tempo - lepsza gospodarność (OD NASZEGO KORESPONDENTA W MOSKWIE) W stolicy ZSRR odczuwa się już atmosferę zbliżającego się końca roku, który zamknie ko­lejny pięcioletni plan rozwoju radzieckiej gospodarki. Według przewidywań i wstępnych ob­liczeń. bilans ten wypadnie po­zytywnie. Z opublikowanego niedawno komunikatu central­nego urzędu statystycznego wykonaniu zadań pierwszych o trzech kwartałów br. wynika, że gospodarka radziecka roz­wija się w szybkim tempie, a oczekiwany na koniec roku przyrost produkcji będzie zna­cznie wyższy niż zakładały to dyrektywy XXIII Zjazdu KPZR. W ciągu dziewięciu miesię­cy br. najszybciej rosła, a ten-dencja ta utrzymuje się od lat, produkcja artykułów powsze­chnego użytku (113 proc. w stosunku do analogicznego o­­kresu 1969), przemysłu che­micznego (112 proc.), i petrochemicznego budowy maszyn (111 proc.), natomiast najwol­niej — produkcja żelaza i stali (106 proc. w stosunku do ub. r.). Można przewidywać, że analo­gicznie lub bardzo zbliżone bę­dą ostateczne wskaźniki osiąg­nięte w całym planie pięciolet­nim. Plan dziewięciu miesięcy - jak po­daje komunikat - wykonały i przekro­czyły wszystkie ministerstwa. Niektóre jednak przekroczyły go tylko minimal­nie (ministerstwo budowy obrabiarek - o 0,3 proc., budowy maszyn budowla­nych I drogowych - o 0,5 proc., prze­mysłu mięsnego i mlecznego - o C,' proc.). Świadczy ta o określonych tru­dnościach w tych gałęziach - pod­­kroiła się w komentarzach ł zwraca u­wagę, że na u sunięcie tych trudność powinny być obecnie skierowane głów­­ne wysiłki. Zwraca uwagę fakt, że bieżącym roku produkcja prze­w mysłowa wzrasta w znacznie szybszym tempie niż w r. u­­biegłym. Globalna produkcja przemysłowa w zestawieniu z analogicznym okresem 1969 roku zwiększyła się o 8,3 proc. Utrzymuje się także wysokie tempo wzrostu wydaj­ności pracy — o 7,2 proc. większe niż w ub. r. O 15 proc. zwiększył się zysk zakładów przemysłowych. Jak podała prasa radziecka, w ciągu trzech kwartałów br. wdrożono do produkcji 2,4 miliona wy­nalazków i pomysłów racjona­lizatorskich, co w skali rocznej daje ok. dwa miliardy rb. o­­szczędności. 88 proc. całego przyrostu produkcji uzyskano w wyniku polepszenia wydaj­ności pracy. Przewiduje się, że w wielu ośrodkach przemysłowych plan pięcioletni zostanie wyko­nany przed terminem — do 7 listopada br. Dobre wyniki u­­zyskują zwłaszcza zakłady re­sortów przemysłu samochodo­wego, przeróbki ropy naftowej i petrochemii. W tych dniach podano do wiadomości, że wszystkie zakłady przemysło­we stolicy wykonały już zada­nia planu pięcioletniego i pra­cują na poczet nowej pięcio­latki. Podkreśla się wpływ, jaki na dobre wyniki wywar­ła reforma ekonomiczna i wprowadzanie nowych zasad planowania i zarządzania, a także szeroko rozwijający się ruch współzawodnictwa pracy. Treścią tego ruchu jest przede wszystkim przyspieszenie tem­pa wzrostu produkcji, wzrost wydajności pracy, pełne wyko­rzystanie rezerw i polepszenie gospodarności we wszystkich ogniwach wytwarzania. JERZY KRASZEWSKI Nowy etap procesu zjednoczeniowego we włoskim mchu zawodowym RZYM (PAP). W Pałacu Kon­gresów we Florencji rozpoczęło się 28 bm. posiedzenie rad gene­ralnych trzech włoskich central związkowych: Powszechnej Kon­federacji Pracy (CGIL), Włoskiej Konfederacji Pracowniczych Związków Zawodowych (CISI.) oraz Włoskiej Unii Pracy (Uli.). Jest to pierwsze wspólne zebra­nie najwyższych władz wyko­nawczych wszystkich włoskich central związkowych od 23 lat, czyli od dnia, w którym ruch za­wodowy Italii, zjednoczony bez­pośrednio po wolnie, został roz­bity na trzy nurty: komunistycz­­no-socjalislyczny. reprezentowa­ny przez największa centrale CGIL, socjaldemokratyczny — reprezentowany przez CISI. oraz chrześcijańsko demokratyczny reprezentowany — przez GIL. Stany generalne włoskiego ru­chu zawodowego, jak określa po­siedzenie prasa wioska, maja na celu opracowanie i uchwalenie deklaracji programowej. wyty­czającej platformę polityczno­­ideologiczną i założenia organi­zacyjne działalności zmierzającej do pełnego zjednoczenia ruchu związkowego we Włoszech. Obrady florenckie potrwają ś dni JORDANIA Reorganizacja palestyńskiego ruchu oporu PARYŻ (PAP). Komitet Centralny Organizacji Wyzwo­lenia Palestyny dokonał reor­ganizacji swych sił zbrojnych i służb w Ammanie zgodnie z porozumieniem zawartym 13 października, na mocy którego stolica Jordanii, Amman, staje się główną siedzibą Komitetu Centralnego w zakresie jego działalności politycznej, woj­skowej, socjalnej i informa­cyjnej. Komitet Centralny Organizacji Wyzwolenia Palestyny zastąpił dawny Komitet Centralny Pale­styńskiego Ruchu Oporu. Jego władza rozciąga sie na wszystkie biura i siedziby palestyńskich or­ganizacji partyzanckich, jakie ist­nieją w Jordanii. Niektóre z tych biur w Ammanie nie zostały zamknięte podczas ostatnich walk, inne natomiast wznowiły swą działalność po zakończeniu kon­fliktu. Szereg organizacji pale­styńskich połączyło się w łonie Komitetu Centralnego Organiza­cji Wyzwolenia Palestyny i obec­nie nie ma już w’ Ammanie sie­dzib El Fatah, ani też Ludowego Frontu Wyzwolenia Palestyny, a jedynie są biura KC OWP, Komitet Centralny OWP zapew­ni we własnym zakresie ochronę swych biur. Nie ujawniano jed­nak. jak liczne są oddziały pa­lestyńskiej służby bezpieczeństwa. Patrole Organizacji Wyzwolenia Palestyny będą krążyły ulicami Ammanu. aby zatrzymywać wszystkich komandosów, którzy noszą broń, co jest sprzeczne porozumieniem zawartym z wła­z dzami jordańskimi, Pomoc finansowa ’IM i Libanu Na odbytym w niedzielę posiedzeniu międzyarabskiego komitetu do spraw pomocy dla ofiar starć zbrojnych w Jordanii członek najwyższego komitetu wykonawczego Arab­skiego Związku Socjalistycz­nego El-Szafei zakomuniko­wał o decyzji rządu ZRA przyznania Jordanii miliona funtów egipskich w charakte­rze bezzwrotnej pomocy. Przedstawiciel Libanu w komi­tecie oświadczył również, że jego kraj postanowił udzielić Jordanii pomocy w wysokości miliona funtów libańskich. Akcje bojowe partyzantów palestyńskich KAIR (PAP). Komunikat Ludo­wego Frontu Wyzwolenia Palesty­ny nadany przez radio Damaszek stwierdza, że partyzanci tej orga­nizacji wspólnie z komandosami Frontu Palestyńskiej Walki Ludo­wej w niedzielę rano zaatakowali przy użyciu rakiet izraelski pa­trol wojskowy na terenie Górnej Galilei. Jeden izraelski pojazd wojsko­wy został zniszczony a członko­wie jego załogi — zabici lub ran­­ni. 70 Arabów aresztował? władze izraelskie LONDYN (PAP). Agencja Reutera podaje, że izraelskie władze bezpieczeństwa aresz­towały 70 Arabów zamieszka­łych na zagarniętym przez Iz­rael zachodnim brzegu Jorda­nu pod zarzutem, iż należą oni do organizacji palestyń­skich. TRYBUNA LUDU SYRIA N adzwyczajny Kongres Baas rozpocznie się w środę KAIR (PAP). Jak podaję źródła dobrze poinformowane w Damaszku dziesiąty Kon­gres Nadzwyczajny Parti: Baas, który miał się rozpo­cząć w dniu 26 bm., otwarty zostanie dopiero w środę. Zgodnie z tradycją miejsce, w którym toczyć się będą obra­dy nie zostało ujawnione. Wiadomo, że zbierze członków kierownictwa się 80 kra­jowego i regionalnego partii, którzy zajmą się w pierw­szym rzędzie sprawą dymisji Nur ed-Dina Atasiego. W toku obrad poruszone będą również kwestie związane z roz­bieżnościami między skrzydłami wojskowymi i cywilnym kierow­nictwa partii na tle ostatnich wydarzeń w Jordanii. Nowi niestali członkowie Rady Bezpieczeństwa NOWY JORK (PAP). Zgroma­dzenie Ogólne Narodów Zjedno­czonych wybrało w poniedziałek Japonię, Argentynę, Somalię, Wło­chy i Belgię jako niestałych człon­ków Rady Bezpieczeństwa na la­ta 1971—1972. Miejsca w Radzie zajmą one z dniem 1 stycznia 1971 r. Obecnie w skład Rady jako nie­stali członkowie wchodzą Ko­lumbia, Irlandia. Nepal, Hiszpa­nia i Zambia. Ich kadencja upły­wa z końcem br, Zgromadzenie Ogólne wybrała również nowych członków do Raj­dy Gospodarczo-Społecznej. Ł Nixon przyjął N. Ceausescu WASZYNGTON (PAP). Prezy­dent USA, Richard Nixon przyjął w poniedziałek w Białym Domu przewodniczącego Rady Państwa Socjalistycznej Republiki Rumu­nii, Nicolae Ceausescu. Uczestni­czył on w części jubileuszowej XXV sesji Zgromadzenia Ogólne­go NZ, a obecnie przybył do Wa­szyngtonu z 2-dniową wizytą ofi­cjalna. Zgromadzenie ŚF1D rozpoczęło «brody (OD NASZEGO KORESPONDENTA W BUDAPESZCIE) Od kilku dni główne uhcejBu.. dapeszjjy» udekorowane’ śą flaga­­im'Światowej Federacji Mło­dzieży Demokratycznej i flaga­mi różnych krajów świata. Sto­lica Wegier bowiem gości u sie­bie przedstawicieli organizacji młodzieżowych wszystkich kon­tynentów, którzy przybyli tu na VIII zgromadzenie .arcaiiiza­­cji dzłonkowskich SFłiD. ZgronnniźeńTe odbywa” się co(l -cztery lata i jest najwyższą władza federacji. W obradach, które rozpoczęły się wczoraj w/ budapeszteńskim Domu Związ­ków Zawodowych i trwać będą nrzez kilka dni bierze udział kilkuset działaczy młodzieżo­wych reprezentujących organi­zacje skupiające około 100 min postępowej i demokratycznej młodzieży całego świata. Na czele 15-osobowei delegacji pol­skiej. w skład której wchodzą przedstawiciele /’.MS. ZMW i (ZIIP stoi.....przewodniczący ZG v ZMS. Andrzej Żabiński. SżcżeKÓltrte~'s5T{reCZfue zebrani Rfzyjęli delegacje walczących z agresją imperialistyczną mło­dych Wietnamczyków i Arabów oraz przedstawicieli młodzieży Angoli i Mozambiku. Na pierwszym mówcy podkreślali, posiedzeniu że obecne zgromadzenie odbywa się w 25 rocznicę powstania- SFMD. W godzinach popołudniowych prze­mówienie wygłosił przewodni­czący delegacji DRW na roz­mowy paryskie, Xuan Thuy. go Główny temat obrad obecne­zgromadzenia, to zadania młodego pokolenia w walce imperializmem oraz umocnienie z antyimperialistycznego frontu młodzieży całego świata. Sytua­cji w Wietnamie i Indochinach poświecona bedzie specjalna se­sja, poszczególne komisje zgro­madzenia omówią ponadto sy­tuacje na Bliskim Wschodzie i problemy bezpieczeństwa zbio­rowego w Europie. WACŁAW URBAŃSKI Po naruszeniu radzieckiej granicy państwowej Oświadczenie rządu ZSRR wobec rządów USA i Turcji MOSKWA (PAP): Agencja TASS donosi: Rząd radziecki złożył pro­test rządowi USA z powodu naruszenia w dniu 21 paź­dziernika przez amerykański samolot wojskowy granicy państwowej Związku Radziec­kiego. Jednocześnie opublikowano oświadczenie rządu radziec­kiego skierowane do rządu Turcji, w którym zwraca się uwagę rządu turec­kiego na fakt naruszenia prze­strzeni powietrznej Związku Radzieckiego przez samolot amerykański, który leciał z terytorium Turcji. Samolot wojskowych sił lotni­czych USA naruszył w dniu 21 października przestrzeń powietrz­ną ZSRR i lądował na lotnisku w pobliżu miasta Leninakan (Armenia). Znajdujące się na po­kładzie samolotu 4 osoby podały się jako: generał amerykański Scherrer. gen. amerykański McQuarrie. pilot samolotu ame­rykański mjr. Russel i płk. tu­recki Deneli. Oświadczenie przypomina rzą­dowi USA, że tylko w ciągu ostatnich trzech lat dokonano po­nad 10 bezprawnych naruszeń granicy powietrznej ZSRR. Oświadczenie rządu radzieckie­go podkreśla, że naruszenia prze­strzeni powietrznej ZSRR prze* samoloty amerykańskie dokony­wane są nie wskutek jakiegoś „przypadkowego zbiegu okolicz­ności”, lecz sa rezultatem ogól­nej. wojskowej aktywności Sta­nów Zjednoczonych w regionach graniczących ze Związkiem Ra­dzieckim. Rząd radziecki niejednokrotnie zwracał uwagę rządu USA na tę wyraźnie wrogą wobec Związ­ku Radzieckiego działalność. Utrzymywanie amerykańskich baz wojskowych wokół Związku Ra­dzieckiego stanowi jak najpoważ­niejsze źródło niebezpieczeństwa i w żaden sposób nie można tego pogodzić z oświadczeniami na rzecz polepszenia stosunków ra­dź jecko-am ery kańskich. które niejednokrotnie składali przy­wódcy USA. Rząd radziecki ocze­kuje, iż rząd USA z cała powaga ustosunkuje sie do wypuszczone­go w tym oświadczeniu stanowi­ska i wyciągnie odpowiednie wnioski. W oświadczeniu dla rządu Tur­cji przypomina sie. iż rząd tu­recki po rejsie amerykańskiego samolotu szpiegowskiego „U-2” oświadczył, że „nigdy nie udzieli samolotom sojuszniczych czy in­nych państw prawa do korzysta-nia ze swych baz i ze swej prze­strzeni powietrznej w celach agresywnych, mogących przynieść szkodę bezpieczeństwu i spokojo­wi jego sąsiadów”. Jednakże ostatni incydent świadczy, iż w rzeczywistości sprawa wygląda inaczej. W oświadczeniu rządu radziec­kiego podkreśla się, że prowoka­cyjne poczynania ze strony woj­skowych amerykańskich „grożą poważnymi skutkami i mogą przynieść szkodę stosunkom do­brego sąsiedztwa między naszymi krajami”. Raąd radziecki ocze­kuje, iż rząd Turcji podejmie nieodzowne kroki, aby nie do­puścić do podobnych naruszeń. 1 ZY może teraz ruszy miejsca sprawa pokojo- z ^ w eg o rozwiązania kon­fliktu bliskowschodniego? Py­tanie to stawiamy w związku z opublikowaniem w ONZ ko­munikatu ze spotkania mini­strów spraw czterech wielkich zagranicznych mocarstw. Komunikat zapowiada, że mi­nistrowie wielkiej czwórki: 1) podejmą wszelkie możliwe starania, aby umożliwić amb. Jar­­ringowi wznowienie jak najszyb­ciej jego misji mediacyjnej; 2) będą poszukiwać możliwości, aby poprzez wspólne porozumienie z zainteresowanymi stronami prze­dłużyć zawieszenie broni na o­­kres, który powinien być z góry ustalony; 3) dołożą wszelkich starań, aby znaleźć całkowite rozwiązanie kon­fliktu na Bliskim Wschodzie na podstawie rezolucji Rady Bezpie­czeństwa z 22 listopada 1967 r. Powstają więc znów nadzieje. Ale powiedzmy pewne od razu, że sytuacja nie jest lep­sza niż to było 8 sierpnia, kie­dy po akceptacji „planu Ro­­gersa” przez ZRA i Izrael milkły działa na głównych frontach izraelsko-arabskich i rozpoczynało się 3-miesięczne zawieszenie broni. Izrael wciąż odmawia akcep­tacji listopadowej rezolucji Ra­dy Bezpieczeństwa i wycofania swych wojsk z okupowanych ziem arabskich. Rząd z Teł Awiwu myśli przede wszyst­kim o umocnieniu swego władztwa nad zagrabionymi terenami, a nie o wcieleniu w życie decyzji ONZ. Gdyby było inaczej, Izrael nie podno­siłby wrzawy wokół tego, czy egipskie rakiety obrony prze­ciwlotniczej stoją o sto metrów bliżej czy dalej od Kanału Sueskiego i pod pretekstem tej wymyślonej „sprawy rakieto­wej” nie odraczał rozpoczęcia kontaktów z Jarringiem. W wywiadzie dla telewizji ame­rykańskiej min. Riad oświad­czył, że ZRA nie instalowała nowych wyrzutni rakietowych wzdłuż Kanału Sueskiego po wejściu w życie porozumienia o wstrzymaniu ognia. Doda! on, że zdjęcia wykonane przez amerykański wywiad lotniczy nie świadczą o niczym, ponie­waż „każdej nocy oddziały zmieniają miejsce I pozycje wyrzutni. Oznacza to, że jeśli dokonuje się zdjęć dziś, to jut­ro obraz może wyglądać ina­czej, ale o niczym nie ŚWiad-CZ-. '* O intencjach izraelskich mi­­litarystów — o ich chęci prze­kształcania linii przerwania ognia w stałe granice świadczy również intensywne umacnia­nie fortyfikacji wzdłuż Kanału Sueskiego („linia Bar Leva”). W tym kontekście trzeba również widzieć gotowość Izra­ela do nieograniczonego w czasie przedłużenia zawiesze­nia działań wojennych. W sprawie tej Tel Awiw jest pełen „dobrej woli”, ale jedno­cześnie uniemożliwia Jarringo­­wi podjęcie misji mediacyjnej i stawia żądania terytorialne, które skazują tę misję — w wypadku jej podjęcia — na no­wy impas. Zjednoczona Repu­blika Arabska również zgadza się na przedłużenie zawieszenia działań wojennych, ale towa­rzyszy temu żądanie, by Jar­ring wznowił swą działalność mediacyjną, a przerwanie o­­gnia było ograniczone w cza­sie ' IC się również nie zmie­niło w postawie amery­kańskiego Izraela. W ostatnich protektora dwóch miesiącach widoczne jest na­wet pewne usztywnienie sta­nowiska USA. Waszyngton po­parł izraelskie zarzuty o prze­sunięciu rakiet egipskich i co więcej — zaczął się posługiwać tym zarzutem jako jednym z argumentów mających uspra­wiedliwić notowane »iedawno pogorszenie atmosfery w sto­sunkach ze Związkiem Ra­dzieckim. Politycznemu popar­ciu agresywnego kursu Teł Awiwu towarzyszą nie ustające dostawy do Izraela amerykań­skich samolotów, czołgów, lot­niczego sprzętu elektroniczne­go itp Przemawiając przed paroma dniami na jubileuszowej sesji Zgromadzenia Ogólnego NZ pre­zydent Nixon wskazywał — i słusznie — na niebezpieczny dla świata charakter konfliktu bli-slcowschodniego, ale poza słownymi apelami o działanie goło­na rzecz pokoju nie powiedział nic, co świadczyłoby, że USA chcq przyczynić się w najbliższym cza­sie do rozwiązania konfliktu. Wzy­wał jedynie do „dalszej konty­nuacji zawieszenia broni”, czemu — jak wiadomo — nie sprzeciwia się Tel Awiw, ale nie wspomniał ani słowem o listopadowej rezo­lucji Rady Bezpieczeństwa. Czy podpisanie się min. Ro­­gersa pod cytowanym wyżej komunikatem jest zapowiedzią jakichś zmian w stanowisku USA? — na razie nie wiado­mo. Warto odnotować, że nie­które gazety amerykańskie u­­zasadniały dotychczasową sztywność polityki blisko­wschodniej Waszyngtonu m. in, zbliżającymi się wyborami dc Kongresu (3 listopada) i ko­niecznością liczenia się z na­strojami wyborców pozostają­cych pod wpływami syjonizmu, CZYNNIKIEM, który w ostatnich miesiącach nie -'sprzyjał rozwijaniu akcji na rzecz zmuszenia Izraela do akceptacji listopadowej rezolu­cji Rady Bezpieczeństwa wcielenia jej w życie było za­i ostrzenie się rozbieżności świecie arabskim. Uwagę świa­w towej opinii publicznej od konfliktu powstałego w wyni­ku agresji Izraela odwracało szereg głośnych wydarzeń w krajach arabskich, a zwłaszcza krwawe wałki między koman­dosami palestyńskimi i kró­lewską armią jordańską. Gdy one ustawały świat został ze­lektryzowany wiadomością o śmierci prezydenta Nasera. Na wydarzeniach tych spekulo­­wał Tel Awiw i spekuluje nadal, licząc na osłabienie frontu arab­skiego. Mocno rozczarowujące dla Izraela było spokojne i sprężyste przejęcie władzy w ZRA po śmier­ci Nasera. Ale nie ustały przecież w niektórych krajach arabskich i między nimi tarcia, wynikające z problemów wewnętrznych oraz różnic w podejściu do metod wal­ki o likwidację następstw agresji izraelskiej. Nie ulega zaś wątpliwości, że skoordynowane działanie świata arabskiego, a zwłaszcza krajów, które padły ofiarą agresji Izraela, jest jednym z podstawowych warunków po­wodzenia walki o rozwiązani« konfliktu bliskowschodniego zgodnie z zasadami listopado­wej rezolucji Rady Bezpie­czeństwa, ; i OLITYKA Izraela wołuje w światowej wy­o- pinii publicznej coraz większe zniecierpliwienie i po­tępienie. Świadczą o tym cho­ciażby gorączkowe zabiegi Tel Awiwu i Waszyngtonu, aby sprawa kryzysu bliskowschod­niego nie była rozpatrywana na obecnej sesji Zgromadzenia Ogólnego NZ. Debata się jed­nak rozpoczęła i należy sądzić, że będzie ona sprzyjającym dalszej elementem walce o pokojowe rozwiązanie niebez­piecznego dla pokoju konfliktu. J. U. Bliskowschodni impas CDU/GSU nie wyśle obserwatora W rozmowy Polska—NHF I BONN (PAP). Jak podaje agen­cja DP A, powołując się na poin­formowane źródła, opozycja cha­decka w Bundestagu odmówiła wydelegowania przedstawiciela CDU/CSU, który miałby towa rzyszyć ministrowie Spraw' Zagra­nicznych Walterowi Scheełowi w jego podróży do Warsizawy na ro­kowania z Polską. BONN (PAP). Rząd federalny kanclerza Brandta, reagując na decyzję frakcji parlamentarnej CDU/CSU nie wy delegowania swe­go przedstawiciela na warszaw­skie rozmowy ministra Spraw Zagranicznych NRF Waltera Scheeia w sprawie układu % Pol­ską, wyraził się krytyczni# o tej decyzji. Jak oświadczył w poniedziałek rzecznik rządowy Ruediger von Wechmar, podczas konferencji prasowej w Bonn „opozycja wy­łącza się w ten sposób sama ze współpracy i odcina się od infor­macji na temat stanu rokowań”. Rząd federalny nie pTze,stanie jednak z tego powodu informo­wać opozycji o rozmowach pro­­wadzn-nvcA t p^dska u U ftfikietćijw NRF w sprawie uznania granicy Odra - Nysa BONN (PAP). Instytut Badania Opinii Publicznej „Ifak” w Wies­baden, przeprowadził ostatnio, na zlecenie tygodnika „Der Spiegel”, ankietę na temat poglądów i sta­nowiska obywateli NRF w kwestii uznania ostatecznego charakteru granicy na Odrze i Nysie oraz u­­znania istnienia NRD jako drugie­go państwa niemieckiego. Jak potwierdzają wyniki ostat­niej ankiety, postawa społeczeń­stwa zachodnioniemieckiego uleg­ła w tej sprawie zasadniczej zmia­nie. ilustrują to najlepiej wyniki an­kiety, zawierającej następujące pytanie: „Z pewnością jest wam znane stanowisko Republiki Fede­ralnej, aby nie zwlekać dłużej z uznaniem linii Odry —- Nysy jako ostatecznej granicy niemieckiej. Czy uważa pan lub pani, iż NRF powinna obecnie uznać, lub nie uznawać linii Odry—Nysy jako granicy?”. Na tak postawione pytanie 55 proc. ankietowanych odpowiedzia­ło się za uznaniem granicy, 40 proc. przeciwko, a 5 nie potrafiło udzielić jednoznacznej odpowie­dzi. wane Te same odpowiedzi analizo­pod kątem partyjnej dowodzą, przynależności iż za uzna­­niem granicy na Odrze i Nysie opowiada się 72 proc. wyborców SPD i 63 proc. wyborców FDP, a jedynie 39 proc. wyborców CDU— CSU. W tej same.1 kwestii negatywną postawę zajmuje 58 proc. wybór, ców CDU—CSU, 34 proc. wybór­­ców FDP i 24 proc. wyborców SPD. Akcja na rzecz ratyfikacji układu NRF - ZSRR BONN (PAP). Demokratycz­ne organizacje NRF rozwijają kampanię na rzecz szybkiego ratyfikowania przez Bundes­tag układu NRF — ZSRR. Organizacja Niemieckiej Partii Komunistycznej (DKP) w północ­nej Nadrenii-Westfalii zwróciła się x apelem do sił demokratycz­nych NRF. aby zjednoczyły sie s' akcji przeciwko cyjnych kół NRF intrygom reak­skierowanym przeciwko podpisanemu w Mos­kwie układowi NRF — ZSRR. Z inicjatywa popierająca układ ZSRR — NRF wystąpiła takie or. ganizacja kościoła ewangelickiego w Wirtembergii. Polskie wystawy w Bonn i Hanowerze BONN (PAP). W auli tzw. Wyż­szej Szkoły Ludowej w Bonn — Duisdorf została otwarta wysta­wa polskiego plakatu artystyczne­go. Wystawa została zorganizowa­na staraniem szkoły oraz Nie. mieckiego Towarzystwa do Spraw Wymiany Gospodarczej i Kultu­ralnej z Polską. Wystawa spotka­ła się z dużym zainteresowaniem. Ponadto do programu wykła­dów w tej szkole włączono semi­narium na temat problematyki obejmującej stosunki polsko-nie­mieckie w aspekcie historycznym oraz współczesne przemiany w strukturze gospodarczej i społecz­nej naszego kraju. W Hanowerze kilka tamtejszych organizacji społecznych zorganizo­wało wystawę polskiej książki przeznaczonej dla młodzieży wtorek, 27 października 197o r. — nr 299 Lewica SPD Berlina Zach. za uznaniem realiów europejskich BERLIN (PAP). Tzw. „lewicowe skrzydło ’ ’ za chodnioberlińskie j SPD oraz organizacja „Młodych Socjalistów” wra-z z szeregiem in­nych lewicowych ugrupowań so­cjaldemokratycznych przyjęły u­­chwałę zawierającą program kam­panii politycznej przed wyborami do izby posłów Berlina Zacho­dniego, które odbędą się 14 mar­ca 1971 r. — donosi korespondent PAP, red. J. Wańkowicz. Jako podstawowy warunek od­prężenia w Europie program wy­mienia konieczność „bezwzględ­nego i pozbawionego wszelkich zastrzeżeń prawnych uznania pol­skiej granicy zachodniej na Odrze i Nysie” przez Republikę Federal­ną. Program domaga się jedno­cześnie od rządu NRF całkowite­go anulowania układu monachij­skiego z roku 1938 oraz natych­miastowej ratyfikacji układu o zakazie rozprzestrzeniania broni atomowej. Lewicowe ugrupowania SPD postuluią także ..podjecie przez Republikę Federalną nor­malnych, równoprawnych z pun­ktu widzenia prawa międzynaro­dowego, stosunków z Niemiecką Republiką Demokratyczną”. Lewica SPD wypowiada się tak­­će za „likwidacją demonstracyj­nej obecności Republiki Federal­nej w Berlinie Zachodnim” oraz na rzecz przekształcenia miasta w ośrodek szerokiej współpracy go­spodarczej, a także politycznej z krajami zachodnimi i socjalistycz­nymi. Zapowiedź kolejnej rundy rozmów w sprawie Berlina Zachodniego BERLIN (PAP). Kolejna runda rozmów ambasadorów czterech wielkich mocarstw w sprawie Berlina Zachodniego odbędzie się 4 listopada br. w dawnym budyn­ku Sojuszniczej Rady Kontroli w Berlinie Zachodnim. Spotkaniu przewodniczyć będzie ambasador USA w Bonn, Kenneth Rush. Mongolska delegacja partyjnerządowa przybyła do Moskwy MOSKWA (PAP). Na zapro. szenie KC KPZR i Rady Mi­nistrów ZSRR w poniedziałek z oficjalną wizytą przyjaźni przybyła do Moskwy partyj­­no-rządowa delegacja MRL, której przewodniczy I sekre­tarz KC Mongolskiej Ludowo - Rewolucyjnej, Partii pre­mier J. Cedenbal. Na lotnisku we Wnukowie delegację mongolską powitali: A. Kosygin, N. Podgórny, M. Suslow i inni przywódcy ra­dzieccy Toasty A. Kosygina J. Cedenbala podczas arzyisciti na Kremiu KC KPZR i Rada Ministrów ZSRR wydały w przyjęcie na Kremlu poniedziałek na cześć mongolskiej delegacji partyjno- rządowej. Na przyjęciu byli obecni: A. Kosygin, A. Pelsze, N. Podgorpy, M. Susłow, A. Szelepin i inne o­­osobistości radzieckie. Aleksiej Kosygin i J. Cedenbal wymienili toasty, w których wy. razili przekonanie, że rozmowy pomiędzy delegacjami obu kra­jów, dotyczące wzajemnej współ­pracy przyniosą owocne rezultaty. Wizyta Indiry Gandhi w Kairze KAIR (PAP). Premier Indii, panj Indira Gandhi przybyła w ponie­działek po południu do Kairu. Na lotnisku powitał ją prezydenl ZRA, Anwar El-Sadat i innii po­litycy egipscy. Premier Jugosławii w Paryżu PARYŻ (PAP). Premier Jugo­sławii, Ribicic, w drodze powrot. nej z Nowego Janku do kraju za­trzymał się w poniedziałek w Pa­ryżu. Ribicic odbył rozmowę z premierem Francji, Chaban-Dei. masem, która dotyczyła m. in. pewnych szczegółów zapowiedzia­nej wizyty w Jugosławii szefa rzą­du francuskiego. Wizyta ta — jak oznajmił Ribicic dziennikarzom — nastąpi na wiosnę 1971 r., w kwietniu lub maju. Nagroda Nobla w dziedzinie nauk ekonomicznych SZTOKHOLM (PAP). Szwedzka Królewska Akademia Nauk przy­znała tegoroczną Nagrodę Nobla w dziedzinie nauk ekonomicznych, profesorowi Paulowi A. Samuels­­sonowi z Instytutu Technologii Stanu Massachusetts (USA), za prace w dziedzinie „Rozwoju sta­tycznej i dynamicznej teorii e­­konomicznej i za aktywny wkład do podnoszenia poziomu analizy w naukach ekonomicznych”. Przyfęcie w Phenianic P HENI AN (PAP). Z okazji 22 rocznicy nawiązania stosunków dyplomatycznych między Polską a KRL-D, ambasador J. Dryglas urządził pokaz filmowy i kolację, na którą przybyli m. in.: minister Spraw Zagranicznych Ho Dam i wiceminister Spraw Zagranicz­nych Li Man Sok. Uczestniczył również szef Pol­skiej Misji w Korei generał bry­gady, M. Mątwie iewicz. Aldo Moro przewodniczącym Rady Paktu Atlantyckiego BRUKSELA (PAP). Nowym przewodniczącym Rady Paktu Atlantyckiego został włoski mini­ster Spraw Zagranicznych Aldo Moro, który przejmie tę funkcję po swym islandzkim koledze, Emilu Jonssonie. do 17 września przyszłego roku, .ZE ŚWIATA Schwytani z*a rękę R zeczywistość, przeja. wiająca sie niekiedy w postaci przypadku, błyska, wicznie uzupełniła nowymi do­wodami udokumentowane 1 właśnie dopiero co ogłoszone potępienie przez Międzynarodo. wą Komisję w Sztokholmie cięż. kich zbrodni przeciwko ludzko­ści, jakich w Indochinach do­puszczają się amerykańscy a­­gresorzy. Dowody te są tym ciekawsze, że pochodzą od... oskarżonego. Albowiem nie kto inny, jak dowództwo amerykańskie pu­blicznie przyznało w dniu 23 bm., że dywizja Americal — jedna z kompanii tej dywizji dopuściła się w marcu 1968 r. masakry ludności cywilnej w My Lai — otóż że dywizja Americal stosowała w Wietna­mie Płd. wielokrotnie w okre­sie maja, lipca i sierpnia br. defolianty „orange”, oznaczone jako 2, 4, 5-T — i to wbrew formalnie obowiązującemu od 17 kwietnia br. zakazowi uży­wania tych wysoce toksycznych środków chemicznych. Przypomnę, że armia USA w Wietnamie stosowała te defo­lianty w ciągu lat. Dopiero kiedy naukowcy, również ame­rykańscy, wykazali na podsta­wie badań złowrogie działanie genetyczne produktów „oran­ge”, wywołujących mianowicie zniekształcenia płodu — Depar­tament Obrony USA pod nacis­kiem protestów ogłosił w poło­wie kwietnia wspomniany za­kaz I oto okazuje się. że oddziały Americal Division — i czy tyl­ko one? — spokojnie spryskiwa­­ły nadal groźnymi dla ludności defoliantami 2, 4. 5-T różne punkty Wietnamu Płd. „Oświadczenie dowództwa — pisze „New York Times” (z dn. 24 bm.) — pozostawiło bez od­powiedzi kilka ważnych pytań: czy osoby, które dokonywały spryskiwać, wiedziały, że dzia­łały z pogwałceniem rozkazu Ministerstwa Obrony? Na jak wysokim szczeblu te pogwałcę­­nia były znane lub nakazywa­ne?”. Ja pozwolę sobie zadać inne jeszcze pytanie: skoro od poło­wy kwietnia obowiązywał za­kaz używania defoiiantów 2, 4, 5-T, to jak wytłumaczyć, że dywizja Americal (i czy tylko ona?) miała tak swobodny do­stęp do tak wielkich ich zapa­sów, że mogła ich wielokrotnie używać w okresie maja, lipca j sierpnia? (Zakładając, że ich nie stosowała również we wrze­śniu i w bm.). Jeżeli przy tym ktoś sądzi, że dowództwo USA ujawniło tę kolejną samorzutnie zbrodnię wojską USA, to się myli. Do­wództwo dowiedziało się, że Ronald Ridenhour — były żoł­nierz dywizji Americal, który pierwszy ujawnił zbrodnię w My Lai — niedawno, już jako dziennikarz, wykrył na miejscu prawdę o stosowaniu zbrodni­czych defoiiantów „orange” i ma o tym napisać w tygodniku „Time”... Z konieczności do­wództwo wolało zatem za wcza­­su przyzna ć... Przyznali się, bo schwytano ich za rękę. EGALNA” pomysłowość - - w, soldateski USA w mor­­dowaniu najbardziej o­­krutnymi środkami może zre. sztą iść w zawody z „nielegal­ną”. Wybitny francuski nauko­wiec. profesor Aleksander Min­kowski, dyrektor Ośrodka Ba­dań Biologii Embrionalnej w Paryżu — po pobycie w Wiet­namie Płn. stwierdził na ła­mach „Le Monde” (z dn. 7 bm.) i tygodnika „L’Express” (z dn, 5 bm.), że Amerykanie stosują przeciwko ludności cywilnej DRW nową broń: małe pociski rakietowe wypełnione stalowy, mi i ostrymi strzałkami długo­ści 3 cm a które zakończone są skrzydełkami. Strzałka taka. niczym harpun, przenika we wnętrzności lub klatkę piersio­wą perforując naczynia krwio­nośne, jak to prof. Minkowski stwierdził w przypadku 4 mło­dych rybaków, którzy na pół­noc od 17 równoleżnika padli ofiarą, tej broni. Podobnych wypadków zarejestrowano 19 i to w odległości aż 100 km od 17 równoleżnika. A w Wietnamie Południowym amerykańscy najeźdźcy konty­nuują wojnę chemiczną, która — wg „Amerykańskiego Stowa­rzyszenia na rzecz Postępu Nauki” — prowadzi do biobój- i stwa (biocide): do zagłady wszy­stkiego. co żyje. Zarówno roś­linności, jak i ludzi. B.W.

Next