Trybuna Ludu, styczeń 1971 (XXIII/1-31)

1971-01-14 / nr. 14

2 Min. 0. Winzer o setnej rocznicy utworzenia „Rzeszy" prusko niemieckiej BERLIN (PAP). Minister Spraw Za^ianiozn.vcii, NKD Otto Winzer W artynuu: zamieszczonym na la­mach biuletynu „Aussenpolitisciie iikOrieapondenz“ występuję prze­ciwko gloryfikowaniu iuu roczni­cy utworzenia Rzeszy krwią i że­lazem. Dzień 17 stycznia 1871 roku, kie­dy cesarz W u Heim li proklamo­wał w Wersalu — na oocej ziemi pod znakiem wojny — utworze­nie prusKo-meunecKiej „Rzeszy“, Otto Winzer określa jako „akcję sii kontrrewolucyjnych, zmierza­jącą do utrzymania dominacji pontycznej junkerstwa i do roz­woju pan« Wania klasowego jun­­krow i wielkiej burżuazji“. Jest to nic innego jak tylko czysta obłuda, jeśli przedstawicie­le impe lalizmu zachodnionie­­mieckiego właśnie obecnie dla uzasadnienia agresywnych pla­nów wobec NKD uciekają się do propagandowej tezy o „jedności narodu“ jedności, którą sami roz­bili i ponieśli do grobu — pisze Otto Winzer. Fikcja o „jedności narodów“ rozwiała się przed ćwierć stuleciem. Nie uda się zjednoczyć socja­listycznej NKD i imperialistycznej NRF. Między nimi nie występuje „jedność narodu“ — stwierdza minister Spraw Zagranicznych NKD. Dwa odrębne systemy spo­łeczne, a także dwie przeciwstaw­ne klasowe linie tradycji kształtu­ją oblicze społeczeństw w obu tych państwach Nie oznacza to jednak bynajmniej, że między ty­mi obu odrębnymi państwami niemieckimi o przeciwstawnych systemach społecznych musi ist­nieć wrogość Pora, aby przez nawiązanie opartych na prawie międzynaro­dowym stosunków pokojowego współistnienia między NKD NRF stworzyć gwarancje zapew­a nienia pokoju w sercu Europy. W interesie narodów konieczne jest, aby poprzez układy miedzy pań­stwami o różnych systemach spo­łecznych w Europie, zgodne normami prawa międzynarodowe­z go. i droga porozumienia się co do ogólnoeuropejskiej rezygnacji z użycia siły na pierwszej euro­pejskiej konferencji bezpieczeń­stwa wyeliminować taką politykę „niemiecka“, która by dawała możliwość rozpętania agresywnej wolny przez imperializm nie­miecki. Kiesinger domaga si§ fi biscytu w sprawie uznania granicy Odra - Mysi BONN (PAP). Byiy kanclerz NRF i aktualny przewodniczący CDU, Kurt Georg Kiesinaer...ob­stałe orzv'^fytfo, any prze prowa­dzono iv NRF plebiscyt" w spra­­y\,n nvn^p-.:i zachodniej“ gHinicy po,skin i i rezygnacji z biły oh nie­mieckich obszarów wschodnich“. Jak iniormuje „Koelner Stadt An­zeiger“, odpowiednie koncepcje w tej sprawie zamierza on przed­stawić na zbliżającym się zjeździe swojej partii w Duesselclorfie. W samej frakcji parlamentar­nej CDU/CSU — pisze cytowany dziennik — nie przywiązuje się żadnej istotne wagi do koncep­cji Kiesingera w sprawie prze­prowadzenia plebiscytu na temat granicy na Odrze i Nysie. Rów­nież konstytucja NRF nie przewi­duje tego rodzaju instytucji praw­nej. Z uwagi na brak odpowied­niego postanowienia w konstytu­cji co do możliwości przeprowa­dzenia plebiscytu zakończyła się na przykład całkowitym fiaskiem podejmowana w latach pięćdzie­siątych prze» SPD próba zmobi­lizowania opinii publicznej prze­ciwko uzbrojeniu Bundeswehry w środki do przenoszenia broni ato­mówek Delegacja CS1S odbywa podróż po Bułgarii SOFIA (PAP). Przebywają­ca w Bułgarii czechosłowacka delegacja partyjno - rządowa na czele z I Sekretarzem KC KPCz G. Husakiem odbywa podroż po kraju. W środę delegacja przybyła do Plowdiw. W jednej z faoryk od­był się wiec w czasie którego wy­stąpią, członek Prezydium KC KPCz, przewodniczący rządu tmKS U. Sztrougal ora/, członek Biura Politycznego KC BPK wice­premier LRB Z. Żiwkow. W podróży delegacji towarzyszy I Sekretarz KC bPK. przewodni­czący Rady Ministrów LRB Todor Żiwkow. Krytyczna sytuacja w Jordanii Starcia i incydenty w Ammanie m Strajk powszechny dla poparcia rewolucji palestyńskiej PARYŻ (PAP). Już szósty dzień utrzymuje się krytyczna sytuacja w Jordanii, a co kil­ka godzin dochodzi do wy­miany strzałów ze zmienną in­tensywnością. Mimo wtorko­wego apelu rządu jordańskie­­go j Organizacji Wyzwolenia Palestyny o zachowanie spo­koju i unikanie incydentów, w nocy z wtorku na środę, a tak­że w środę w ciągu dnia, sły­chać było kilkakrotnie gwał­towną strzelaninę ł głuche eksplozje. Agencje prasowe podają, że w środę po połud­niu jeden z ehlopcow pale­styńskich rzucił granat w kie­runku jordańskiego pojazdu wojskowego. W centrum Am­man u ' wybuchła natychmiast strzelanina, sklepy zostały znów zamknięte, podobnie zresztą jak urzędy, szkoły i in­stytucje publiczne. Wśród mieszkańców stolicy Jordanii utrzymuje się atmosfera stra­chu i niepewności. Według da­nych oficjalnych, w ostatnich 6 dniach zginęło bądź zostało rannych 60 osób, ale należy sądzić, że rzeczywista lista ofiar jest o wiele wyższa. Obserwatorzy polityczni zwraca­ją uwagę na dwa elementy obec­nej sytuacji w Jordanii; © wymiana ognia awa z przer­wami prze/ cały czas, - imo apeli rządu i kierownictwa organizacji wyzwolenia czy o tym, Palestyny, co świad­że konflikt między Jordańczykami a Palestyńczykami LOzgorzał do tego stopnia, iż trud­no będzie zapobiec dalszemu roz­lewowi krwi. • Ludowy Front Wyzwolenia Palestyny, na którego czele stoi osławiony lewacki uzialacz dr Ha­­basz, opublikował w środę w Bej­rucie komunikat, w którym stwier­dza, iż postanowił rozpocząć dzia­łania partyzanckie przeciwko wła­dzom jordańskim. Front zapowia­da, iż będzie prowadził tego rodza­ju akcję w miastach i na wsi. .Jego ostatecznym celem jest „udarem­nienie spisku obliczonego na li­kwidację palestyńskiego ruchu oporu“. Przywódcy jordeńssy prowadzą tajne negocjacje z Izraelem? Jeden * przywódców partyzanc­kich Faruk Kadumi oświadczył w środę na konferencji prasowej w Kairze, że przywódcy jordańscy prowadzą tajne negocjacje z Iz­raelem i niektórymi krajami za­chodnimi z myślą o zawarciu od­rębnego pokoju z Tel Awiwem. Kadumi wyraził przypuszczenie, że król Husajn spotkał się z iz­raelskim ministrem Gbiony Daja­­nem w Waszyngtonie w czasie, gdy obaj niedawno przebywali w amerykańskiej stolicy. Jego zda­niem, kontakty skie odbywają się izraelsko-jordań także w Lon­dynie. Każdy kto obserwuje wyda­rzenia w Jordanii — zakończy! Kadumi — może wyciągnąć wnio­sek, że władze jordańskie dążą do likwidacji ruchu palestyńskiego. Wówczas oowiem Jordania będzie mogła zawrzeć odrębny układ po­kojowy z Izraelem. Strajk powszechny KAIR (PAP) Powszechna Fede­racja Jordańskieh Zwiąż ów Za­wód o w vc ft proklamowała w środę n a całym terytorium Jordanii strajk powszechny na czas nie­określony, aby zaprotc towuć przeciwko zbrodniczym planom zmierzającym do likwidacji rewo­lucji palestyńskiej. Rozmowy Jarringa z przedstawicielami Jordanii i Izraela NOWY JORK (PAP) Spe­­cjalny wysłannik sekretarza generalnego ONZ na Bin*' Wschód, ambasador Gunnar Jąrring przeprowadzi! we wtorek dalsze rozmowy z przedstawicielami Jordanii Izraela. El-Farrą i Tekoahem. i Po powrocie z Jerozolimy Jarring dwukrotnie został przyjęty przez sekretarza ge­neralnego ONZ. Na podstawie liczoy spotkań od-bytych w stosunkowo krótkim okresie oraz czasu trwania przeprowadzonych rozmów — pi­sze korespondent PAP w Nowym Jorku, J. Górski — można wysnuć wuiosek, że rokowania pokojowe na temat rozwiązania konthkiu onskovvschOQuiego są w pełnym toku. Opierając się natomiast na skąpych informacjach, przekaza nych prze2 Jarriuga prasie moż­na sądzić, że wymiana poglądów jaka odbywa się w tej chwili pod jego auspicjami dotyczy nie tył ko - spraw proceduralnych, ale również istotnych kwestii meryto. tycznych. Algierska misia mediacyjna KAIR (PAP). Sekretarz stanu i członek Algierskiej Rady Re­wolucyjnej Szerif Belkacem, przybył w środę po południu do uaniuszku i Bejrutu. Jest on osobistym wysłannikiem prezydenta Bumcdiena i odbywa aktualnie podróż po kilku stoli­cach arabskich. W stolicy Syrii Damaszku, Belkacem przeprowa­dzi rozmowy dotyczące ostatnich wydarzeń w Jordanii. Ostatnie przygotowania do startu „Apollo -14;’ WASZYGTON (PAP). We wto­rek po południu w centrum kos­micznym na Przylądku Kenne­dyego rozpoczęły się ostatnie przygotowania do lotu „Apollo 14“ na Księżyc, który przewidziany jest na 31 bm. Rozpoczęto powtór­ne odliczanie czasu, które potrwa 6 dni. Tymczasem załoga statku „Apollo 11“ ,\v skład której wcho­dzą Allan Shepard, Stuart Itoosa i Edgar Mitchell przećwiczyła w symulatorach manewr wydostania się ze strefy przyciągania ziem­skiego. W najbliższy wtorek za­łoga „Apollo 14“ wejdzie na po­kład statku macierzystego i prze ćwiczy wszystkie czynności od momentu startu do chwili znale­zienia sic w stanie nieważkości. Przed nową rundą rozmów w sprawie Berlina Zach. J5ERLIN (PAP). W gmachu by­łej sojuszniczej rady kontroli w Berlinie Zachodnim odbyło się w środę siedmiogodzinne posiedzenie radców ambasad trzech mocarstw zachodnich w Bonn oraz amba­sady radzieckiej w NRD. Miało ono na celu przygotowanie kolej­nego spotkania ambasado; ów czterech mocarstw w sprawie Berlina Zachodniego, jakie odbyć się ma w dniu 19 bm. Treści rozmów nie ujawniono. Obywatele ZSRR potępiają ekscesy antyradziecki» w USA MOSKWA (PAP), Komen­tator agencji i'ASS, J. fvorni­­łow pisze w środę o gniewie obywateli ZSRK na wiado­mości o tym. co dzieje się w Waszyngtonie i Nowym Jor­ku wokół tamtejszycn insty­tucji radzieckich i obywateli Związku Radzieckiego, w tym również dyplomatów, którzy we wszystkich krajach cywi­lizowanych powinni się cie­szyć nietykalnością dyploma­tyczną. Stwierdza on, że nie­które gazety amerykańskie oraz inne organy prasy za­chodniej zupełnie taiszywie oceniają znaczenie licznych protestów napływających do ambasady USA w Moskwie, a przy tym obłudnie twierdzą, jakoby tego rodzaju protesty pogarszały stosunki radziec­ko-am ery kańskie. Jednakże propaganda, choćby nawei najbardziej zręczna i wy­rafinowana — pisze autor ko­mentarza — nie zdoła ooaiić tak­tów. Fakty zas niezbicie duwo dzą, że prawdziwych winowaj­ców pogorszenia się amerykańsko-radzieckich stosunków należy szukać bynajmniej nie w Moskwie, lecz za oceanem — w Waszyngto­nie. Tam właśnie bowiem znajdu­je się aparat sterujący tą gigan­tyczną machiną pi opagandową, która rozpoczęła i nadal prowadzi zaciekłą kampanię antyradziecką, otwarcie podjudza chuligańskie lub nawet wręcz terrorystyczne ugrupowania syjonistów. Czyż można to pogodzić z pragnieniem rozwijania dwustronnych sto­sunków, mnożenia kontaktów, prowadzenia rokowań? Z logiki pewnych pism zachodnich wyni­kałoby, że można, ale ludziom ra­dzieckim trudno się zdobyć na zrozumienie takiej, za pozwole­niem, „logiki“. Nie da się bynajmniej zataić faktu, iż twierdzenia prasy, że między ZSRR a USA wskrzesza się dueba „zimnej wojny“, nie mogą nie budzić troski tych wszy­stkich, którym drogi jest pokój. Ale międzynarodowa opinia publi czna ma prawo pytać, kto właś­ciwie usiłuje restaurować tego ducha „zimnej wojny“ Kampania antyradziecka w USA przeradza­jąca się w akty przemocy prze­ciwko radzieckim instytucjom w Waszyngtonie 1 Nowym Jorku, skłania coraz to bardziej do obaw. by przejściowe, koniunkturalne elementy polityki amerykańskiej, którym towarzyszą hałaśliwe wy­stąpienia antyradzieckie, nie za­tarły głównej linii polityki USA w stosunkach amerykańsko-radziec­­kich, linii, która jako całość po­winna zmierzać do współdziała­nia i do porozumienia w różnych sprawcach. Czy nie czas fuż, bj zastanowili się nad tym poważ­nie ci politycy waszyngtońscy, którzy, z własnej woli lub też mi­mo w on poszli w ślady poatyki syjOiUsiyczucj, ituuej pizywua. Cd awćuuuuuczej grupy nau<uit powitiuzim, ze ccuna jest „wy­wołanie Kryzysu w siosunaach au^Ui.v ZiW«ązwiciu Kauzieciiuu a Czy z oupowiaaa to pomy­te, o kun ej mowioao, ze erę tum- Łiousacji naiezy zastąpić erą ro­­kowaii.' Powstaje ouocme takie pytanie. w siodę „Prawda“ i szereg in­nych radzieckich dzienników centralnych zamieściły m. in. trzy listy obywateli Zü»UK, Którzy protestują przeciwko awanturom syjonistycznym w l)S>A i żądają oa wiauz amurykauskich położe­nia un kresu oraz ukarania, win­nych. Autorami tych listów są: znany historyk literatury i krytyk lite­racki prof. A. Dymszyc, docent ii. Szeikow i główny inżynier mo­skiewskie i fabryki kauczuku M. Arsztejn. Listy ukazały się pod wspómym tytuiem; „Skończyć z warchoisiwem syjonistów“ i zosta­ły opatrzone wstępem, gdzie czy­tamy: „Gniew i oburzenie ludzi radzieckich wywołują nie kończą­ce się awantury i prowokacje sy­jonistów z tzw „Ligi obrony Ży­dów“ wobec radzieckich urzędów i oby wate‘i w cSA. Do redakcji „Prawdy“ i do agencji TASS nad­chodzą w tych dniach listy i depe­sze, w których ludzie radzieccy wyrażają głębokie oburzenie chu­ligańskimi wystąpieniami syjoni­stów i stawiają uzasadnione pyta­nie: Dlaczego rząd USA, dyspo­nujący potężnym aparatem poli­cyjnym, nie położył kresu tym a* wanturom?“ Proi. Dymszyc pisze w swym liście: „Rozwydrzeni syjoniści — to po prostu bandyci. Ci ludzie mają faszystowskie nawyki i ma­niery. W ich arsenale są te same metody i środki, którymi posługi­wali się w swoim czasie włoscy faszyści w „czarnych koszulach“ i hitlerowscy szturmowcy. Syjo­niści, przy pobłażliwości władz USA, występują w roli przedniej straży antykomunistów i wrogów Związku Radzieckiego. Byłoby naiwnością odwoływać się do roz­sądku tych. którzy weszli na dro­gę szantażu i prowokacji. Nie trzeba Ich przekonywać, ałe unie­szkodliwiać. Władze USA powinny natychmiast okiełznać wyrostków spod znaku tzw. „Ligi obrony Żydów“. Protest przeciwko prowokacjom syjonistycznym w USA nadesłała też do ambasady amerykańskiej delegacja gmin synagog moskiew­skich. W imieniu wiernych auto­rzy oświadczenia w tej sprawie dają wyraz swemu oburzeniu z powodu ekscesów syjonistycznych w Stanach Zjednoczonych przed instytucjami radzieckimi, z powodu terrorystycznych aktów, podsyca­jących kampanię antyradziecką. W oświadczeniu. które wraz 2 kierownikami gmin oodpisał rabin głównej synagogi moskiewskiej Lejb Lewin podkreśla się także, że prowokacje tego rodzaju, prze­ciwko którym władze amerykań­skie nie podejmują, jak widać, właściwych kroków, są poteniane przez wszystkich uczciwych ludzi. „Bolesne jest, że faszyzm, który wyrządził tyle nieszczęść I cierpień całej ludzkości, a z.właszcza Ży­dom, którzy stracili 6 milionów ludzi wymordowanych przez o­­prawców hitlerowskich, znalazł naśladowców również wśród osób naszej narodowości, które naśla­dują faszystów, stosując te same co oni metody rozboju I terroru“ — czytamy w oświadczeniu. Podkreśla on również, że „naród żydowski osiągnął szczęście w Związku Radzieckim, przy władzy radzieckiej doznał jak najwięk­szego rozkwitu pod względem za­równo gospodarczym, jak kultu­ralnym i duchowym oraz nie po­trzebuje pomocy nieproszonych o­­piekunów — faszyzujących Ży­dów“, TRYBUNA LUDU________________________________________________________________________czwartek, h stycznia mi r. _ nr U Ostra reakcja „El Mudżahid" Antyalgierska kampania prasy francuskiej (OD NASZEGO KORESPONDENTA W PARYŻU) Gwałtowna kampania anty­algierska rozpętana w części prasy francuskiej na tle roko­wań naftowych między obu krajami, wywołała, ostrą reak­cję algierskiego pisma „El Mu­dżahid”. Pismo w numerze środowym podkreśla życzenie Algierii „utrzymania i rozsze­rzenia” współpracy z Francją i potępia francuskie kompanie naftowe, których interesy — jak stwierdza — są „dalekie od in­teresów narodu francuskiego”. Jak sobie wyobraża Algieria współpracę z innymi państwa­mi, w tym również z Fran­cją? — pyta dziennik i odpo­wiada: we współpracy takiej nie może być biednych i boga­tych, „dających i otrzymują­cych”, „wspaniałomyślnych i wdzięcznych”; musi to być współpraca oparta na równości i wzajemnym interesie. Taką współpracę pragnie Algieria utrzymać i wzmocnić zarówno z Francją jak i z innymi kra­jami. „W tej perspektywie — ciągnie dziennik — wydaje się jasne, że interesy kompanii naftowych są dalekie od inte­resów narodu francuskiego, a nawet z nimi sprzeczne”. „Algieria — czytamy dalej w piśmie algierskim — wywiązy­wała się zawsze skrupulatnie ze swych zobowiązań. Najlepszym tego dowodem są ciągnące się od roku rokowania na temat artykułu 27 (naftowego) poro­zumienia z roku 1965. Wstrzy­mując się od jednostronnego działania, nasz kraj umiał wy­kazać mądrość — mimo ogrom­nych sum, jakie tu wchodzą w rachubę. Kontynuowała ona sztafetę, chociaż miliard dina­rów słusznie jej się należących pozostało zamrożonych w ka­sach zagranicznych kompanii naftowych i mimo że realizacja planu 4-letniego wymaga mo­bilizacji wszystkich zasobów fi­nansowych. W tych warunkach można zadać sobie pytanie, czy nastawienie francuskich kom­panii naftowych było czystym przypadkiem — czy' też nie pra­gnęły one w ten sposób — sta­wiać przeszkód na drodze roz­woju Algierii. Chcemy wierzyć — ciągnie „El Mudżahid” — że inspiratorzy obecnej kampanii w części prasy francuskiej wy­rażają wyłącznie dezyderaty firm naftowych, którym nie zależy na zdrowej i lojalnej współpracy między obu kraja­mi, lecz tylko na utrzymaniu przywilejów. Dla uratowania ducha prawdziwej współpracy mamy nadzieję, że kakofonia tych głosów nie będzie przez Paryż słyszana” ZYGMUNT BRONIAREH N. Podgórny przybył z oficjalną wizytą do ZRA KAIR (PAP), Przewodniczą­cy Prezydium Rady Najwyź­­>/ej /bKK Nikołaj Podgórny przybył w środę rano z oficjal­ną wizytą do Kairu na zaprosze­nie prezydenta ZRA. Anwar Ei-^adata Na lotnisku kairskim N. Pod­górnego wraz z towarzyszącymi mu oficjalnymi osobistościami powitał prezydent ZRA Anwar Sa. dal oraz inni przywódcy. Podgórny weźmie także udział vv iMO(7vą«śri związanej z za­kończeniem budowy asuańskie­go kompleksu hydroenerge tycz­nego. któi.M odbędzie się 15 sty­cznia w Asuanie. Po wylądowaniu w kairskim porcie lotniczym, przewodniczący Prezydium Rady Najwyższej Związku Radzieckiego Nikołaj Podgórny oświadczył, że spotka­nia i rozmowy z prezydentem Sa­­datem i innyifii przywódcami ZRA dadzą okazję do wymiany poglą­dów na temat dalszego rozwoju i umocnienia przyjaźni i wszech­stronnej współpracy między naro­dem egipskim a narodami Związ­ku Radzieckiego. Będą także oka­zją do omówienia aktualnych pro­blemów międzynarodowych, zwłaszcza obecnej sytuacji na Bliskim Wschodzie. Z lotniska N. Podgórny w towa­rzystwie prezydenta Sadata i in­nych przywódców egipskich udał się do meczetu Al-Aksa, gdzie zło­żył wieniec na grobie Gama] Abdel Nasera. Zasady kredytowania i polityki procentowej W Moskwie zakończyło s:ę posiedzenie Redy Międzynarodowego Banku inwestycyjnego MOSKWA (PAP). Zasady kredytowania i polityki pro­centowej zatwierdzili uczest­nicy drugiego posiedzenia Ra­dy Międzynarodowego Banku Inwestycyjnego, które zakoń­czyło się w środę w Moskwie. Protokół podpisali przedsta­wiciele Bułgarii, Czechosło­wacji. Mongolii, NRD. Polski, Rumunii, Węgier i Związku Radzieckiego Kraje socjalistyczne osiąg­nęły porozumienie w sprawie wniesienia do końca stycznia br. na poczet swych kwot 175 milionów rubli przeliczenio­wych, w tym 52,5 min rubli w swobodnie wymienialnej walu­cie, lub w złocie. Uczestnicy posiedzenia Rady u­­stalili strukturę zarządu banku i jego etaty na rok la ii. Ustalono tryb i terminy wnoszę nia wkładów na kapital zakłado­wy banku, który wyniesie m l,arc rubli przeliczeniowych. Niema] jedną trzecią z meh stanowić i:ę dą swobodnie wymienialne waluty iub zioto. Przemawiając podczas uroczy­stości podpisania protokółu szei bułgarskiego Banku Narodowegc IŁiriii Zarjew złożył gratulacje delegacji Rumunii w związku przystąpieniem do Międzynarodo­i wego Banku Inwestycyjnego. Ru­munia została — jak wiadomo — przyjęta jednomyśln.e w środę do tej nowej organizacji kredytowo­­finansowej. Zarjew podkreślił, że bank umożliwi jepsze wykorzysta­nie zasobów finansowych krajów wspólnoty socjalistycznej na ce. le inwestycyjne. ku Porozumienie o utworzeniu Ban­Inwestycyjnego podpisano la­tem ub. roku. Bank zajmie się u­­cizie lantern kredytów na okres dc 15 lat. Dotychczas w' ramach RWPG działała tylko organizacja udzielająca kredytu krótkotermi­nowego, a mianowicie Międzynaro. (łowy Bank Współpracy Gospo darczej. W posiedzeniu Rady Banku, któ­re trwaio dtva dni, uczestniczyli szefowie banków narodowych krajów socjalistycznych, kieyowni cy organów planowania oraz mi­nistrowie Handlu Zagranicznego Finansów. Monopole groźbą dla warników bytowych klasy robotniczej Zakończenie konferencji partii komunistycznych LONDYN (PAP) Londyński ko­respondent PAP red. W. Krajewski pisze: W środę, 13 bm. w Londy­nie zakończyła się trzydniowa kon­ferencja partii komunistycznych krajów Europy zachodniej, zwoła­na w celu przedyskutowania form i metod walki przeciwko rozwija­jącym się kapitalistycznym firmom międzynarodowym. W konferen­cji uczestniczyli przedstawiciele kierownictwa politycznego partii komunistycznych 15 krajów. Jak stwierdza opublikowany po zakończeniu londyńskiego spotka­nia komunikat, przedstawione w toku obrad informacje i szeroka dyskusja wykazały, że partie ko­munistyczne są zdania, iż rozwój międzynarodowych firm kapitali­stycznych, który jest wyrazem in­ternacjonalizacji produkcji kapita­listycznej w warunkach panowa­nia monopoli stwarza groźbę dla interesów i warunków bytowych klasy robotniczej i innych grup społeczeństwa a także zagraża su­werenności, demokracji i rozwojo­wi poszczególnych krajów. W związku z tym delegacje rozpa­trzyły nowe formy walki ze współ­czesnym imperializmem. Według komunikatu, konferencja stanowi­ła wyraz solidarności partii ko­munistycznych, wykazała potrzebę podtrzymywania kontaktów i dy­skusji międzypartyjnej w celu wy­miany informacji i doświadczeń dla koordynacji działań. W zakoń­czeniu komunikat podkreśla możli­wość i potrzebę wspólnego działa­nia klasy robotniczej i ruchu de mokratycznego przeciwko między­narodowym firmom Rozmowy i spotkania min. H. Jabłońskiego w Belgradzie BELGRAD (PAP). Przebywająca z wizytą w Jugosławii na zaprosze­nie Związkowej Rady Wykonaw­czej ŚFRJ minister Oświaty Szkolnictwa Wyższego PRL, prof,1 H. Jabłoński odbyt w śroclę rozmo­wy 7. wiceprzewodniczącym Związ­kowej Rady Wykonawczej, Alek­­sandarem Grliczkovem. Ministrowi Jabłońskiemu towarzyszy! ambasa­dor PRL w Jugosławii, T. Flndzin­­ski. W tym samym dniu ministe* Jabłoński spotka! się też z wice przewodniczącym Republikańskiej Rady Wykonawczej SerbiL Alek­sandrem Bakoczeviczem. Mówione o zagadnieniach rozwoju szkolnic­twa wyższego, powiązaniu badan naukowych z potrzebami gospodar­czymi i in. Proces Weila w Berlinie Zachodnim BERLIN (PAP). Pr/. Cd sądem brytyjskim w Berlinie Zachodnim trwa proces przeciwko Ekltehardo wi Weilowi, który dokonał za­machu na żołnierza radzieckiego pełniącego wartę honorową przed Pomnikiem ku czci Żołnierzy Ra­dzieckich w Berlinie Zachodnim. Sąd odczytał w środę zeznania funkcjonariusza milicji radziec­kiej. Z zeznań tych wyni­ka, iż radzieckie placówki stwierdziły bezspornie, że obie kule, którymi został zraniony żołnierz radziecki, zostały oddane z tej samej broni. Przed rozpoczęciem rozprawy Ekkehard Weil, który przyznał się do popełnienia zamachu, ułożył palce dłoni w literę „w“ — sym­bol ekstremistycznej organic tej! prawicowej „aktlon widerstand" (akcja opór). Zmarł Lammerding - zbrodniarz wojenny (OD NASZ-EGO KORESPONDENTA W PARYŻU) Choroba byłego generała SS i dowódcy dywizji Das Reich, Heinza Bernhardte Lammerdinga o której dono­siłem kilka dni temu i która wywołała we Francji wiele podejrzeń, okazała się praw­dziwa. Najstarszy syn Lam­merdinga potwierdził w śro­dę wobec korespondenta AFP w NRF, że jego ojciec umarł w klinice w Bad Toelz w Ba­warii, niedaleko swej rezy­­der-ji wiejskiej w Greiling. L.immerding odpowiedzial­ny był za powieszenie 99 za kładników w Tulle i za ma­sakrę w Oradour-sur-Glane w dniu 10 czerwca 1944 roku. Organizacje kombatantów we Francji domagały się od daw­na wydania go w ręce władz francuskich Z. B. Owocna współpraca Polski i Austrii Toast min. S. Jetebowskiego Minister Stefan Jędrychowski wyraził zadowolenie, że nowy rok 1971 rozpoczyna wizyta przedstawiciela Austrii, kraju, wobec którego Polska żywi wie­le szczerej sympatii i z którym łączy nas wiele wspólnych spraw. Wizyta ta jest wyrazem roz­woju dobrych stosunków, jakie ukształtowały się między obu krajami. Mogą one służyć jakc przykład realnych możliwości pokojowej, wszechstronnej współpracy między państwami o różnych systemach społeczno­­gospodarczych. W rozpoczętej dziś po połud­niu wymianie poglądów, toczą­cej się w przyjaznej, szczerej i rzeczowej atmosferze, dominują kluczowe dia pokoju sprawy utrwalenia bezpieczeństwa eu­ropejskiego. Oba nasze kraje stoją na sta­nowisku, ze jedyną drogę dc rozwiązania wszystkich najważ­niejszych spornych problemów międzynarodowych stanowią wytrwałe wysiłki zmierzające do tego, by poprzez rozmowy i rokowania usunąć źródia kon­fliktów i doprowadzić do poli­tycznego ich rozwiązania. Min St. Jędrychowski wyra ził gorące pragnienie, by wy­gaszone zostały w drodze poli­tycznych rozwiązań wszelkie ogniska konfliktów i zarzewia niepokoju — takie zwłaszcza jak konflikt na Bliskim Wscho­dzie oraz wojna na Dalekim Wschodzie. Nawiązując do układu z Nie­miecką Republiką Federalną o podstawach normalizacji wza­jemnych stosunków minister stwierdził, że posiada on bardzo istotne znaczenie dia trwałego bezpieczeństwa i pokoju euro­pejskiego jako stymulator pro­cesów odprężeniowych, jako czynnik zmniejszający napięcie w samym sercu Europy i usu­wający zarzewie ewentualnego konfliktu. Najistotniejszym postanowie­niem układu, stanowiącym trwały wkład na rzecz odprę­żenia i pokoju na naszym kon­tynencie, jest uznanie przez NRF ostatecznego charakteru granicy na Odrze i Nysie. Przy całej złożoności sytuacji międzynarodowej — kontynuo­wał S. Jędrychowski — obser­wujemy na naszym kontynen­cie tendencje sprzyjające wysił­kom na rzecz umacniania Europie bezpieczeństwa i trwa­w łego nowych pokoju i rozwinięcia na podstawacn szerokiej współpracy pomiędzy wszystki­mi państwami europejskimi. Przybrały one konkretną for­mę działania na rzecz zorgani­zowania ogólnoeuropejskiej kon­ferencji w sprawie bezpieczeń­stwa i współpracy. Rząd neutralnej Austrii nie tylko znalazł głębokie zrozu­mienie dla tej idei, ale stał się jej aktywnym rzecznikiem, wnosząc do niej swój własny cenny wkład. Otwiera to zachę­cającą perspektywę dalszego współdziałania obu naszych kra­jów również na tym polu. Mówiąc o owocnej współpra­cy między Polską i Austrią S. Jędrychowski stwierdził, że na rozwój ten patrzymy z du­żym zadowoleniem, ale równo­cześnie też stwierdzamy, że przy dobrej woli obu stron istnieją jeszcze duże możliwości dalsze­go rozszerzenia tej współpracy z obustronną korzyścią dla na­szych krajów. Możliwości te wi­dzimy zwłaszcza w dziedzinie ekonomicznej. Pragniemy szer­szej i wolnej od wszelkich ogra­niczeń wymiany handlowej oraz bardziej zrównoważonej i strukturalnie bardziej właści­wej i wszechstronnej współ­pracy gospodarczej. Żywo zainteresowani jesteś­my również rozwinięciem ko­rzystnej dla obu stron koope­racji przemysłowej i wymiany naukowo-technicznej. Z uzna­niem obserwujemy osiągnięcia Austrii na polu nauki i techni­ki. Jesteśmy jednak przekona­ni, że i Polska dzięki osiągnię­temu postępowi w wielu dzie­dzinach jest dla Austrii godnym uwagi partnerem. Min. S. Jędrychowski wyra­ził zadowolenie, że wizyta min. R. Kirchschlaegera pozwoli na omówienie w atmosferze wza-jemnego zaufania szeregu pro­blemów interesujących oba kra­je i przekonanie, że będzie ona dalszym krokiem w kierunku dalszego rozwoju stosunków polsko-austriackich. Toast min. R. Kirclischlaegera Min. Kirchschlaeger wyraził podziękowanie narodowi pol­skiemu i przedstawicielom PRL za miłe przyjęcie i gościnność z jaką się spotyka. Mówiąc o wielkich osobistoś­ciach wśród europejskich mini* strów spraw zagranicznych, min R. Kirchschlaeger przy­pomniał postać przedwcześnie zmarłego Adama Rapackiego oraz nawiązał do sukcesów pol­skiej polityki w regulowaniu otwartych problemów, polityki odprężenia. Jest to — mówił min. Kirchschlaeger — również dia Republiki Austrii nie bez znaczenia. Im skuteczniej jakieś państwo europejskie w drodze bilateralnej reguluje te pro­blemy, które dzielą je od inne­go państwa, tym bardziej przy­czynia się ono do odprężenia i bezpieczeństwa w Europie. Od­prężenie. zaufanie i bezpieczeń­stwo między państwami, jeśli widzimy te sprawy realistycz­nie, nie mogą być osiągnięte w drodze rezolucji lub dekretu, lecz muszą — tak jak w życiu osobistym — wyrastać jako o­­woc konkretnych kroków. Na­stępnie min. Kirchschlaeger wy­łaził życzenie, by konkretnym krokom Polski w tej dziedzinie a tym samym jednocześnie Austrii towarzyszył trwały suk­i ces. Co się tyczy Austrii. t0 ma ona nadzieję, poprzez swój sta­tus wieczystej neutralności swoje stanowisko wobec aktual­i nych palących problemów w Europie wnieść wkład na rzecz wzajemnego zaufania, współ­pracy i bezpieczeństwa na na­szym kontynencie. Dzięki na­szej wieczystej neutralności i dzięki, umocnieniu naszej całkowitej niezawisłości ma­my może również czasem możliwość powiedzieć słowo tam, gdzie frontv między dwo­ma wielkimi systemami paktów wydają się być chwilowo usz­tywnione. W związku z tym, powiedział, min, Kirchschlaeger, pragnąłbym raz jeszcze wska­zać na gotowość Austrii wystę­powania w ramach jej możli­wości za dojściem do skutku o­­gólnoeuropejskiej konferencji bezpieczeństwa i współpracy. W stosunkach bilateralnych między Polską Rzeczypospoli­tą strii Ludową i Republiką Au­jesteśmy — w szcze­gólności od chwili podpi­sania w dniu 6 października 1970 r. układu w sprawie uregu­lowania określonych spraw fi­nansowych — w tym szczęśli­wym położeniu że możemy za­kwalifikować te stosunki jako dobitny przykład owocnej i przyjaznej współpracy między dwoma państwami o różnych systemach społecznych, która to współpraca znajduje wyraz w wysokim poziomie obrotów handlowych. Wieloletnia umów. handlowa, której zawarcie będzie w bieżą­cym roku przedmiotem roko­wań, powinna stworzyć podsta­wę dla dalszego pozytywnego rozwoju. Gość austriacki wyra­ził głęboką nadzieję, że obok wymiany towarowej coraz sil­niej wystąpi również kooperacji w zakresie element dużych przedsięwzięć gospodarczych. Nasza więź kulturalna znaj­duje wymowny wyraz w wy­mianie profesorów i studentów, pedagogów i bibliotekarzy, w szczegółowych porozumieniach między akademiami nauk, mię­dzy telewizjami obu krajów, a zwłaszcza w działalności wza­jemnie ustanowionych instytu­cji kulturalnych. Stosunki między naszymi na­rodami są bliskie i serdeczne-Nasza współpraca i wymiana poglądów zaczyna umacniać się również na płaszczyźnie multi­­lateralne.i. Jest naszym szczerym prag­nieniem. aby to co istnieje — jeszcze bardziej rozbudować. O- becna wizyta i rozmowy, które prowadziliśmy i nadal będzie­my prowadzić powinny tu być dalszym stymulującym elemen­tem i jeszcze jednym powodem, bv ponownie wyrazić serdeczne podziękowanie za uprzejmie za­proszenie. Rozpoczęcie polsko-austriackich rozmów politycznych (Dok. ze str l) zadowolony z możliwości złożenia wizyty oficjalnej w Polskiej Rze­czypospolitej Ludowej. Przypomi­nając, że minęło 10 lat od czasu poprzedniej wizyty w Polsce au­striackiego ministra Spraw Zagra­nicznych, dr Kirchschlaegei stwierdził: „Najwyższy czas by o­­mówić wszystkie otwarte próbie my, jakie istnieją między nami i poczynić kroki na drodze dalszej intensyfikacji naszych stosunków” Minister austriacki podkreślił że między obu naszymi krajami istnieją tradycyjnie już bardzo dobre stosunki a oba narody są zaprzyjaźnione. „Dlatego też — powiedział — będziemy również na płaszczyźnie stosunków państwo­wych poszukiwać możliwości i dróg by nadać tym związkom między obu naszymi narodami bardziej intensywną i wyraźną formę”. Z dworca min. R. Kirchschlae­­ger udał się do Pałacyku Myślewi. ekiego, oddanego do Jego dyspo. zycji na czas pobytu w Warsza­wie. Złożenie wieńca na Grobie Nieznanego Żołnierza Po krótkim odpoczynku *w rezydencji szef dyplomacji austriackiej wraz z towarzy­szącymi mu osobami udał się na Plac Zwycięstwa. Na pły­cie Grobu Nieznanego Żołnie­rza złożył wieniec przepasa­ny szarfą o barwach narodo­wych swego kra j u Ministrowi KirchschlaegerowJ towarzyszyli ze strony polskiej: dyrektor Protokółu Dyplomatycz­nego MZS — Edward Bartol i przedstawiciele WP Obecni byli ambasadorowie PRL w Austrii i Austrii w PRL, W czasie uroczystości złożenia wieńca kompania reprezentacyjna WP oddała honory wojskowe, a orkiestra odegrała hymny obu państw. Min. Kirchschlaeaer wpisał sie do księgi pamiątkowej I wysłucha) informacji o historii tego miejsca narodowej pamięci. Oficjalne rozmowy \f Po południu mm, schlaeger złożył wizytę min S. Jędryclio wskiemu. O godz. 15.55 obaj ministro­wie przeszli do sali konferen­cyjnej, gdzie rozpoczęły się oficjalne rozmbwy polityczne polsko-austriackie ~—" W rozmSwach biorą udział m. in. również: wiceminister Spraw Zagranicznych Adam -Willmann, amb. Lesław Woj­­tyga-T~grupa doradców, a ze STfony austriackiej — amb. Arno Kalusa i amb. Johannes Proksch. Jak dowiaduje się PAP. roz­mowy koncentrowały się wo­kół szerokiego przeglądu mię­dzynarodowych zagadnień po­litycznych. Wiele uwagi po­święcono w szczególności pro­blemom europejskim, a zwła­szcza sprawie przygotowania i zwołania europejskiej kon­ferencji bezpieczeństwa i współpracy. Rozmowy będą kontynuo­wane w czwartek. Obiad na cześć gościa Wieczorem w Pałacyku MSZ przy ul. Foksal minister Spraw /Zagranicznych Stefan Jedry­­.clnuvski z małżonką podejmo­wali obiadem ministra Spraw Zagrarrfeznych Austrii Rudolfa Kirchschlaegera i jego mał­żonkę] W obiedzie udział wzięli: członek Rady dials ki, Państwa — Józef Ozga-Mi­­minister Handlu Zagra­nicznego — Janusz BurakiewicZj minister Kultury i Sztuki — Lu­cjan Motyka, osoby towarzyszące min. Kirchschlaegerowi, ambasado­rowie obu krajów i inne osobistoś­ci. S. Jędrychowski i R. Kirch­­schlaeger wygłosili toasty (o­­mówienie toastów podajemy wyżej). Herma Kirchschlaegei w Muzeum Marii Skłodowskiej-Curie W środę pani Herma Kirchschlae. ger przybyła do warszawskiego Muzeum Marii Skłodowskiej-Cu rie. zapoznała się tutaj i wieloma mało znanymi faktami i wydarze­niami z życia prywatnego tej u­­czonej, warunkami jej pracy za­wodowej kłopotami z jakimi bo­rykała się Maria Skłodowska-Cu­­rie; obejrzała też wiele cennych, unikalnych dokumentów. Następnie H. Kirchschlaeger od­wiedziła jeden ze stołecznych sa­lonów CPLIA. (PAP) Amb. 1. Ptasiński w zakładach „Krasnaja Presnia" MOSKWA (PAP). Korespondeni PAP, red. Zbigniew Suchar dono­si z Moskwy: Ambasador PRL w ZSRR, Jan Ptasiński, złożył 13 bm, w towarzystwie pracowników dy­plomatycznych ambasady wizytę w moskiewskich zakładach doświad czalnych „Krasnaja Presnia“, które od przeszło lft łat są członkiem zbiorowym Towarzystwa Przyjaź­ni Radziecko-Polskiej i za zasługi w pogłębianiu stosunków między bratnimi krajami zostały wyróż­nione w swoim czasie Złotą Odzna­ka TPP-R. Cocktail w ambasadzie rumuńskiej Z okazji pobytu w Polsce dele­gacji Rumuńskiej Partii Komuni­stycznej pod przewodnictwem za­stępcy członka KC RPK, kierow­nika Wydziału Prasy KC RPK - Michaia Bujora Słona, ambasa­dor Rumunii w Polsce — Tiberlu Petrescu wyda! 13 bm. w salach ambasady cocktail. Obecny byli kierownik Biura Prasy KC PZPR — Wiesław Bek, wiceminister Spraw Zagranicznych — Adam Willmann. Licznie przy­byli przedstawiciele prasy, radia i telewizji stolicy. (PAP) Deputowany SPD K. Mattkk ziożył wizytę w Sejmie Przebywała«? w Polsce na _za­proszenie Polskiego Spraw Międzynarodowych Instytutu wice-, Hopn. towany ŚPD Kurt Mattick- złożył w dniu^ii-kTM wlTiYtę w Sejmie. Parlamentarzysta zachodnionie­­młecki przeprowadził rpzmQWQ z przewodntczącyriT“’Sejmowej Ko­misji Spraw Zagranicznych, po­słem Józefem Ozgą-Michalskira oraz z wiceprzewodniczącym tej komisji, posłem Arturem Starewi­­czem. Tego samego dnia wiceminister Spraw Zagranicznych Adam Will­­mann przyjął Kurta Matlicka i od­był z nim dTUzszą rozmowę. (PAP Dnia 13 stycznia 1971 r. zmarł w wieku 67 lat mgr inż. LUDWIK SALAMON X Zasłużony Górnik Polski Ludowej eastęgca przewodniczącego Państwowej Rady Górniczej, b. długoletni podsekretarz stanu w Ministerstwie Górnic­twa i Energetyki, członek Państwowej Rady do Spraw Wykorzystania Energii Jądrowej i Państwowej Rady do Spraw Gospodarki Paliwowo-Energetycznej, odznaczony Sztandarem Pracy I i II kl„ Orderem Odrodzenia Polski kl. II, IV i V oraz innymi wysokimi odznaczeniami pań­stwowymi. Członek PZPR. W Zmarłym górnictwo straciło ofiarnego działacza go­spodarczego i społecznego. PREZES RADY MINISTRÓW

Next