Trybuna Ludu, styczeń 1971 (XXIII/1-31)

1971-01-16 / nr. 16

' Proletariusze H T l"Tk J Jfj JRSb f'fc H 1 1 1 U oT^TKC wszystkich krajów' 11111 jj | i 1 i |g H jg|| ppP i M li §§ |f| ® M Polskiej Zjednoczonej łączcie się? Iff! B ▼ M^F M. M JL fUS' Ml i V^l. wl Partii Robotniczej NR 16 (8033) ROK XXIII WARSZAWA, SOBOTA 16 STYCZNTA 19T1 R. WYDANIE A Cena 1 zł Ple dalszego rozwoju gospodarki Robotnicza inicjatywa i współodpowiedzialność I Sekretarz KC PZPR tow. E. Gierek w Płocku PŁOCK. Ji5 bm. I Sekretarz KC PZPR Edward Gierek przebywał w Płocku - centrum polskiego przemysłu rafineryjnego i petrochemicznego. Wizytę w samym kombinacie poprzedziło zwiedzanie Płocka — jego czę­ści zabytkowych i współczesnych. Edward Gierek odwiedzi! m. in. 'dom poety Władysława Broniewskiego oraz najstar­sze w Polsce towarzystwo na­ukowe — Towarzystwo Nau­kowe Płockie. W raasie pohyt.n yy k.og.hi­­nacie i Sekretarz KC spotkał się z kilkudziesięcioosobowy grupą pracowników li, czy ch. Mazowieckich i budow­Zakła­dów Rafineryjnych i Petroche­miczny cK ^äE^wIätSw za- Taaaowych i oddziałowych organizacji partyjnych. E. Gierkowi towarzyszyli: I se­kretarz WKW PZPR Henryk Szafrański i przewodniczący Prezydium WWRN — Józef Pińkowski oraz członkowie miejscowych władz partyj­nych i państwowych. Sprawozdawcy PAP relacjo­nują Przyjazd Edwarda do centrum najnowszej Gierka dzie­dziny polskiej chemii, na za­proszenie Budowniczych i za­łogi Mazowieckich Zakładów Ratineryjnych i Petrochemicz­nych, był oczekiwany tutaj z ogromnym zainteresowaniem. Wizyta ta stwarzała bowiem z jednej strony możliwość prezentacji E. Gierkowi do­tychczasowego wielkiego do­robku niezmiernie ważnej ga­łęzi gospodarki narodowej o­­raz perspektvw jej dalszego rozwoju, z drugiej zaś - oka­zję bezpośredniego kontak­tu z I Sekretarzem Komitetu Centralnego PZPR i omówie­nia z nim żywotnych proble­mów życia politycznego, go­spodarczego i społecznego, w tak zasadniczym, jak obecny, okresie dla przyszłości kraju. Blisko 6-godzinny pobyt na ziemi płockiej krótkie informacyjne rozpoczęło sgaUia­­nie w gmachu Komitetu Miej­skiego i Powiatowego PZPR - z przedstawicielami miejsco­wych władz politycznych i ad­ministracyjnych. O bogatej, bo liczącej już ponad 10UU lat hi­storii Płocka mówił...I sekre­tarz KMiP PZPR — "Henryk Dyrda..' Po okresie świetnego ongiś roz­woju w okresie międzywojennym, iptock stal się miastem pozbawio­nym w zasadzie przyszłości. Jego obecny dynamiczny rozwój ścisłe wiąże się z podjętą w 1960 roku decyzją zbudowania tu jednej z największych w historii naszej gospodarki inwestycji. W ciągu 10 lat Płock powiększył liczbę swych domów o połowę, ludność przekroczyła 70 tys. mieszkańców. Równocześnie miasto przekształ­ciło się w najpoważniejsze na Mazowszu centrum oświatowo-kul­­turalne i naukowo-techniczne. Czynnych jest tu ponad 70 szkół rożnego typu (w tym 40 zawodo­wych). działa rozrasiajaca się fi­lia Politechniki Warszawskiej. Dziś miasto i powiat płocki, wraz z kombinatem chemicznym, Fab. rybą Maszyn Żniwnych *i innymi przedsiębiorstwami przemysłowy­mi dostarczają jedna czwartą przemysłowej produkcji woje­wództwa warszawskiego-Miasto, które zyskało wielką szansę przyciąga ludzi z całej Polski, pozostaje tu bądź wraca wykształcona młodzież. Rosną więc uzasadnione potrzeby dal­szej szybkiej budowy mieszkań szeregu innych obiektów użytecz­i ności publicznej. W tym m. in obiektów socjalno-kulturalnych. Niesie to ze sobą określone trud­ności. Jedna z pilnych potrzeb jest sprawa nowych miejsc pracy dla kobiet. Kiedy była mowa o proble­mach. z którymi borykają się władze miejscowe, Edward Gierek wielokrotnie wskazy­wał na potrzebę poszukiwania skutecznych i szybkich rozwią­i zań. przez łączenie inicjatywy ofiarności społecznej ze środkami państwowymi. Część rozmowy dotyczyła spraw wewnątrzpartyjnych i metod partyjnego działania. Płocka organizacja partyjna liczy ponad i 1.5 tys. człon­ków i kandydatów. Po spotkaniu w KMiP partii — krótka wizyta w domu, w którym żył i tworzył naj­większy polski poeta — re­wolucjonista. Władysław Bro- Eiewski, przekształconym o­becnie w Dom Płockich Nau^ czycieli. Niedaleko stąd je« dąb, pod którym poeta sia-( dywał czerpiąc natchnie­nie do swych pięknych wierszy, a opodal — skromny obelisk upamiętniający śmierć 79 płockich pedagogów, ofiar hitleryzmu. Tadeusz Kurpiowski — kie­rownik szkoły nr 11, wice­przewodniczący oddziału ZNP — informuje 1 Sekretarza KC partii o rozwoju płockiej oświaty, o życiu i pracy 1700- osobowego grona nauczycieli t, profesorów. Wspomina o do­robku i kłopotach wycho^ wawczych, o zbudowaniu tyl­ko w ostatnim 10-leciu 27 du­żych obiektów oświatowych i wielu mieszkań — których wciąż za mało — dla pedago­gów Zapewnia E. Gierka, te liczne grono nauczycieli płoc­kich dołoży starań, aby coraz lepiej kształcić i wychowy­wać młodzież. E. Gierek mówi o swoim wzruszeniu wizytą w poety, którym się chlubi domu nie tylko Mazowsze, ale cała Pol­ska. Rozmawiając z nauczy­cielami o aktualnych proble­mach kraju 1 Sekretarz KC przypomina, że sytuacja jest trudna, że nagromadziło się dużo potrzeb i problemów. Jesteśmy w stanie je rozwią­zać, bo wszyscy chcemy roz­wijać kraj pod kierownict­wem partii, popieranej rosną­cym zaufaniem i wzmożonym wysiłkiem narodu. E. Gierek mówi o dodatkowych tysią­cach ton węgla i stali, ofiaro­wanych krajowi przez pol­skich górników i hutników. Siadem ich idą załogi innych przedsiębiorstw i branż. Po obejrzeniu pamiątek po z Wł. Broniewskim i rozmowie nauczycielami, I Sekretarz KC złożył wiązankę kwiatów pod portretem poety Przejście przez zabytkową część miasta byio okazją do pokazania dorobku w jej odrestaurowaniu, świadczącym ni. in. o ofiarności i pracowitości jego mieszkańców. Przy ich aktywnym udziale zbu­dowano też piękny amfiteatr i wiele innych obiektów. Pracowitość, połączona z umiło­waniem kraju, miasta i jego hi. storii widać także w działalności najstarszego w Polsce ■— Towa­­ł>Wlrigg1f ob­c hojj------tsn-lecjft------LalUiliJŁtią. Opowiedział o nim Edwardowi Gierkowi prezes TNP — JaKub Chojnacki. Na dorobek towarzyst­wa składa się m. in. największa na Mazowszu biblioteka, licząca 124 tys. woluminów, cennych sta­rodruków, w tym wielu „białych kruków** często unikalnych nie tylko w skali kraju. Wśród tych unikatów^ znajdują się np. naj­starszy zbiór prawa polskiego na pergaminie, pierwsze wydanie dzieła Kopernika „O obrotach ciał niebieskich“, najstarszy na świecie drukowany atlas Księżyca opracowany przez Jana Heweliu­sza. I Sekretarz KC partii z zainteresowaniem wysłucha! relacji o działalności towa­rzystwa i jego rozwoju, o kształtowaniu i tą drogą w szerokich warstwach społecz­nych zamiłowania do historii kraju w powiązaniu z rozwi­janiem aktywności na rzecz dnia dzisiejszego Warto wspomnieć, te ostatnio ’ p.»nl.n. >l<> Owa Olld/ialv TNP — W Wyszop roflyie 1, Siiwp­­wit, Edward Gierek życzył działa­­ozom 1 członkom TNP dalszych sukcesów w ich poźylecsuej dzia­łalności. \yizvte w kombinacie rafi­neryjno-petrochemicznym._na Uśmy ,iuż._ak—JLi .mUL-złaty-ch — E. Gierek rozpoczął ~ od o­­befrzenia makiety nlastvcznei zakładów i wysłuchania infor­macji o ich rozbudowie oraz o nrnriiikcii nrzekazanvrh _przez 1 dyrektorów MZRiP — Andrze­­ja Woronieckiego i „Petrobu-(jłowy" — Antoniego Boguc­kiego. —-----------— Płocka „Petrochemia“ od­grywa już w naszej gospodar­ce ogromną rolę. Do eksploa­tacji oddano tu 25 instalacji produkcji podstawowej oraz 49 obiektów ogólnozakłado­wych. W Uległym__rnkn ?a­. kłady przerobiły 5.7 min ton Vopy. ci a jacy krajowi ponad 6Ó ) proc produkcji paliw ~~plyn­­nycłr_(benzyn. olejów napędo­wych i opalowych) oraz ol-brzymię ilości gazu płynnego, asfaltu, surowców do produk­cji tworzyw sztucznych, gumy, włókien syntetycznych, barw­ników. farb i lakierów, środ­ków piorących oraz innych wyrobów chemicznych, z cze­go znaczne ilości wyeksporto­wano, (Dok. na str. 21 E. Gierek wita się z grupą robotników płockiej „Petrochemii** Fot. CAF — Matuszewski , s Posiedzenie Prezydium Rządu Budownictwo mieszko­­n i o we w Igłach 1221-75 * Kierunki rozwaiudjrob­­nej wytwórczości • Jak przebiega odbiór zboża z ZSRR W dniu stycznia 1971 r. odbyło się posiedzenie Prezy­dium Rzujau. łka posiedzeniu tymHPrezydium Rządu rozpa­trzyło wstępny projekt zało­­żeń polity kr mieszkaniowej na lata 1971—1975. Założenia te "BęcTą’ przedmiotem dalszych prac prowadzonych przez zain­teresowane resorty przy udzia/ le rad narodowych, związków zawodowych i spółdzielczość, mieszkaniowej. Prezydium Rządu przyjęło sprawozdanie i wnioski komi­sji do spraw weryfikacji jed­nostkowych kosztów inwestor­skich w zakresie uspołecznio­nego budownictwa mieszka­niowego. Zawierają one m. in. przed­sięwzięcia zmierzające 'do uzy­skania oszczędności w kosz­tach budownictwa i ustalenia na tej podstawie odpowiednie­go poziomu cen oraz do zwięk­szenia tzw. stanów surowych wykonywanych w 1971 r. w (Dok. na str. 81 Wizyta dzlegacjśKC PZPR w Jugosławii / Spotkanie z J. Broz-Tito J.5 bm. po południu pojyrpci­­ła / BelŁcadu—Łtełegaej* KC PZPR., z., członkiem Biura Poli­­tVCŻnjteo!T' sekretarzem KC PZPR__Józefem,. Tejchmą i członkiem KC, kierownikiem Wydziału. Administracyjnego KC Stanisławem Kanią. B. Delegacją przeprowadziła w a rzC.y.w z czion­kamł R nr? Pretvlpiim ZK.l Stanę Dolaną cem i Budisławent Szoszkicem oraz kierownikiem Wydziału Zagranicznego Prezydium ZKJ Ignacem Gołobcm. Przy roz­mowie obecny był ambasador PRL Tadeusz Fińdziński. W przyjacielskiej . atmosfe­rze dokonano wymiany infor­macji i poglądów na temat za­gadnień interesujących obie partie. Podkreślano potrzebę dalszego rozwoju Współpracy międzypartyjnej. W piątek rano delegacja zo­­stała przyjęta na wyśpię Brio- Jii "przez przewodniczącego Z \\Hą żEZESm u n i stow' Jugosła­wii Józefa Broz Ti to. Przy rozmowie obecny ■"Byfambasa­­dor PRL w Jugosławii T. Fiń­dziński. (PAP). Tow. Wł. Kruczek przewodniczącym CRZZ Plenarne posiedzenie Centralnej Rady Związków Zawodowych / 15 stycznia odbyło się posie­­' dzeuie plenarne CRZZ. Obrady ]/> tworzył i. Loga-howinssi Świtając członków BTuFa Poii­­’tvezneao KC PZPR — Kdwar­­ćda IjjUmiehä i Władysława Kruczka. W toku obrad u­­"" rhwalnnn hnrizeL CRZZ na .hr. oraz omówiono sprawy orąa­­nizacyjne. Przedstawiając projekt,.Jju.­­yflżetu. — wiceprzewodniczący CRZZ Wacław Tuludziecki, szwrócił uwagę, ze utegHie^oii jaszcze korektom, uwzględni bowiem nowe zadania wyła­niające się na tie krytycznej oceny dotychczasowej działal­ności ruchu zawodowego. O- pracowując projekt budżetu, postanowiono ograniczyć wy­datki na cele organizacyjne, administracyjno - osobowe o­­raz wydatki o charakterze re­prezentacyjnym — zwiększa­jąc tym samym środki prze­znaczone na merytoryczną dziaiainość związków zawodo­wych. Łącznie 77,o proc. wszy­stkich śroaków budżetowych postanowiono przeznaczyć m. ńiiausowame związkowej dzia­łalności socjalnej, kulturalno­­oświatowej i na rozwoj kultu, ry fizycznej oraz wypoczynku bo pracy. / Vv drugim punkcie porządku dziennego tenaev Loca-Łowin ski zioz.yf rezygnacje ze stano - ^wisKa.przewodniczącego CTCTTT -Składając rezygnację stwier­­dzti on m. in- ze póająt te oe­­cyzję „z poczuciem pemej od­powiedzialności, rozumiejąc konieczność^ dokonania zasad, niczej’ zmiany w dziąiaincsu związków zawodowyciy.. Re­­zygnację — zaaprobowana u­­przednio pr zez Frezy di um. kfoie się odbyiö~tetto "samego dflia_.j=-alfcnum CRZZ prz.vie- Jpjednftmyśłme. / Noiyym_przewodniczącym ' CK/./, jplęjpuin vtybijpö A ła-i dysławą.___Kniczką.' czlooka \ Biura Politycznego KC ł*'/.PR — dotychczasowego 1 sekre­tarza KW PZPR w Rzeszo-WJP. Dziękując serdecznie za zau­fanie — Wł. Kruczek oświad­czył m. in., że śwriadom od­powiedzialności, jaka ciąży na nim — odda wszystkie swe siły pracy w związkach zawo­dowych. Wi. zał na potrzebę Kruczek wslia­­wypracowa- nia pozytywnego programu dzi ałania_w^lattriż.inift-,gnsnn-i. darczej i społecznej. W zikoncżeniu nowy prze­wodniczący CRZZ podkreślił, że działalność na rzecz roz­woju sit wytwórczych kraju i sprawiedliwego podziału do-' chodu narodowego, obrona1 interesów ludzi pracy to pod­stawowe zadania ruchu zawo­dowego. / Następnie głos zabrał TLdwarci Bani uch. Po omowie- Viiu dotychczasowej działalno­ści VV1, Kruczka — zasłużone­go działacza robotniczego — zyczył on nowo wybranemu przewodniczącemu CRZZ, by jego praca przyniosła jak naj­lepsze etekty. Obecnie szczególnie ważnym kierunkiem działania — stwierdził następnie E, Ba­bi uch — jest kompleks spcaia za wartych w__o&iainun .liście Sekretariatu KC.....P.ZPR. Wiele j"eiTnäotviem w zakładach pra­cy problemów, często dokuczli­wych dla pracowników, które można rozwiązać i to bez do­datkowych nakładów z zew­nątrz, ale pod warunkiem energicznego zajęcia się nimi przez administrację, samorząd robotniczy i organizacje związ­kowe. Ważnym zadaniem całego aktywu związkowego, od rad zakładowych do ĆRZZ, jest również działalność na rzecz rozwijania ruchu zapoczątko­wanego przez górników i hut­ników, ruchu popierającego wysiłki nowego kierownictwa partii — czynem, lepszą pracą. Stoi też przed nami — stwierdzi] E. Babi uch — pro­blem utrzymania właściwych proporcji między tempem rozwoju gospodarki i kon­sumpcji. Związki zawodowe mogą i powinny mieć tu dużo do powiedzenia a także do zrobienia. Mają one przecież wielkie możliwości działania na rzecz powiększania docho­du narodowego, jego spra­wiedliwego podziału, zabez­pieczenia interesów ludzi pra­cy. Obrady plenum poprzedziło wspólne posiedzenie Prezy­dium i Komitetu Wykonaw­czego CRZZ. (PAP) Przemawia tow. WI. Kruczek Fot. CAF — Dnbrowłecki M IJA miesiąc od VII Ple­num Komitetu Centralnego naszej partii. Choć okres to za krótki, aby na wiele pytań odpowiedzieć i wszystkie na­brzmiałe problemy rozwiązać - przyniósł on istotne, powszech­nie odczuwalne zmiany na lep­sze. Życie kraju wyznacza nor­malna praca zakładów i instytu­cji publicznych. Narasta aktyw­ność partii, rozwija się konstruktywnego działania fron! jej instancji i organizacji, wokó' najważniejszych dziś zadań kon­soliduję się szeregi partyjne. Treścią codziennej procy $q wy­tyczane przez nowe kierownictwo zadania, które wynikają z decy­zji VII Plenum. Kierownictwo partii posiada już założenia nowego programu, a obecnie — wespół z szerokim partyjnym aktywem, uwzględnia­jąc wnioski z toczących się dy­skusji - opracowuje iego kon­kretny kształt. Znajdą w nim potwierdzenie tezy. przedstawio­ne w przemówieniach towarzy­sza Edwardo Gierka. Chodzi odbudowę i wszechstronne umo­o cnienie więzi partii i wiadzy lu­dowej z klasą robotniczą i ca­łym społeczeństwem, o wypeł­nienie żywą treścią wszystkich form socjalistycznej demokracji. Chodzi o szybkie pokonanie o­­becnych trudności i zapewnienie harmonijnego rozwoju gospodar­ki narodowej - rozwoju, który jedynie umożliwić może efekty­wne podnoszenie poziomu życia. W tym zasadniczym kierunku poszły liczne i ważne posunięcia nowego kierownictwo; następne są w przygotowaniu. Szybko, w oparciu o konsultacje z załogami dokonane zostało podniesienie najniższych zarobków, rent i e­­merytur oraz dodatków rodzin­nych. No miarę obecnych możli­wości ulega poprawie zaopatrze­nie rynku, czemu sprzyja nara­stająca inicjatywo rozszerzania produkcji towarów potrzebnych ludności. Wprowadzono zostało zasado niepodnoszenia cen ar­tykułów spożywczych, połączona z decyzjami, powstrzymującymi utajone podwyżki cen. List Sek­retariatu KC do przewodniczą­cych Konferencji Samorządu Ro­botniczego i dyrektorów zakła­dów nakreślił plan rozwiązania zaniedbanych spraw socjalnych w przedsiębiorstwach. Podjęte zostały ważkie decyzje, zmie­rzające do rozszerzenia budow­nictwa mieszkaniowego. Na po­rządku dnia znalazł się wysuwa­ny powszechnie postulat speł­­nianio przez związki właściwej roli w trosce zawodowe o wa­runki pracy i sprawy socjalne załóg. W ten sposób przedstawione wstępnie społeczeństwu zamie­rzenia nowego kierownictwa par­tii I rządu znajdują coraz peł­niejsze pokrycie w czynach. Ro­zumieją to i doceniają załogi. Klasa robotnicza, odgrywająca czołową rolę w naszym życiu najżywotniej w dokonujących się i zmianach zainteresowana wyraża czynem poparcie dla no­wego kierownictwa. Pragnie je wesprzeć tym, co najcenniejsze - wykonywaniem zadań planowycf i produkcją ponad plan. 900 ty­sięcy ton węgla ponad pułap te­gorocznych zadań - to zobowią­zanie górników, w którym znaj­duje wyraz patriotyczne zrozu­mienie potrzeb kraju, gospodar­ska troska i klasowa dojrzałość Natychmiast odpowiedzieli na te wezwanie hutnicy. Decyzje zmie­rzające w tym kierunku podej­mują załogi innych gałęzi prze­mysłu. Chodzi przede wszystkim o wyroby, które bezpośrednio w formie gotowej produkcji, cz\ - pośrednio - w formie niezbęd­nych surowców 1 półfabrykatów umożliwią lepsze zaopatrzenie rynku. Chodzi zarazem o rozsze­rzenie naszej oferty eksportowej. od czego zależy możliwość opia­­cenio zagranicznych dostaw. Sens jest w każdym wypadku ten sam - zapewnienie gospo­darczej równowagi i lepsze za­spokojenie społecznych po­trzeb. BOK tego przemożnego nurtu, którego treść wy­znacza konstruktywne my­ślenie, poczucie odpowiedzial­ności i wzmożona troska o kraj, a sens wyraża się w konkretnym, zespolonym działaniu - wystę­puje jednak niebezpieczny mar­gines innych zgoła zjawisk. W jakże potrzebnej nam dziś dy­skusji nad pomyślnym rozwiąza­niem problemów, pojawia się tu i ówdzie inny nurt. Do dyskusj włączają się głosy nacechowane brakiem rozwagi i demagogią społeczną, występują także lu­dzie. którym zależy no sianiu zamętu i niepokoju, a w ostate­cznym efekcie - na hamowaniu rzeczywistej odnowy, której prze­wodzić może jedynie partia. W rezultacie w niektórych zakła­dach występuje osłabienie dyscy­pliny społecznej i odpowiedzial­ności za zadania, stojące dziś przed każdą załogą. Powiedzmy jasno I szczerze: wszelko dyskusja i wszelkie dzia­łanie musi sie mieścić w grani­cach, które wyznaczają zasady praworządności i możliwości go­spodarcze. Do niczego, prócz społecznej dezorientacji nie mo­gą prowadzić nierealne postula­ty ekonomiczne, które nie dadzą sie zmieścić w napiętym bilan­sie. Trzeba pamiętać że już re-alizowane posunięcie dokonane zostaiy w bardzo trudnej sytu­acji. Naruszenie równowagi mię­dzy dochodami ludności - ich pokryciem w towarach i u- a slugach grozi zamętem inflacyj­nym, którego skutki natychmiast zwróciłyby się przeciw budżeto­wi każdej polskiej rodziny. Jest więc sprawą załóg, Ich organizacji partyjnych i społecz­nych. całej opinii publicznej, przeciwstawić się destrukcyj­nym tendencjom. Każdo instan­cja i każdy aktywista, każde og­niwo państwa i jego admini­stracji musi dawać odpór dzia-' łaniom, które nie dobro Polski mają no myśli. EDYNYM kierunkiem wyjś­cia z obecnych trudności jest rzetelne przemyślenie naszej sytuacji, zadań i potrzeb i wynikająca z niego zdyscypli­nowana praca, przysparzająca krajowi szczególnie niezbędnych mu dziś wartości. Przybliża się data VIII Plenum Komitetu Cen­tralnego. Specjalnie przez Biuro Polityczne powołane zespoły zajmują się przygotowaniem na obrady niezbędnych materiałów. Centralna instancja partii doko­na oceny minionego okresu, u­­każe źródła i przyczyny konflik­tu, który w grudniu przyniósł tak tragiczne następstwa. Na tej podstawie sformułowane zostaną wnioski, które zagwarantują, by już nigdy nie mogło dojść do powstania podobnych napięć, by powstał mechanizm trwałej i nie­podważalnej więzi partii z klasą robotniczą i całym społeczeń­stwem. W oparciu o wnikliwy ra­chunek potrzeb i możliwości, o krytyczną analizę stosowanych uprzednio metod gospodarczych - VIII Plenum wytyczy podstawo­we kierunki rozwoju kraju, które zapewnią nieodłączny od popra­wy życia wzrost potencjału eko­nomicznego. Powszechne poczucie odpowie­dzialności, świadoma dyscyplina, rzetelne wykonywanie obowiąz­ków na wszystkich posterunkach zawodowych i społecznych — tc najbardziej sprzyjające warunki przygotowania i podjęcia decy­zji, na które wszyscy czekamy. Rozszerzajmy front konstruktywnego działania Zakończenia warszawskiej części wizyty min. R. Kirchschlaegera Audiencja w Belwederze • Konferencja prasowa lii hin, zakończył;! się war­­szawNka c/ęSć~w!zyIy'"tSTPSIsce ministra Spraw Zagi anicznych Austrii — Rudolfa Kirchsch­­-laegęra. W tym dniu austriac- Tuego gościa pj-zjRąl,, Przewod­niczący Rady Państwa — Jó­zef Cyrankiewicz. Minister Kirchschiaeger przeprowadził leż rozmowę z min. Kultury i .Sztuki Lucjanem Motyką. W godzinach południowych min. Kirehschlaeger zwiedził Warszawę, Później — odpo­­wiadał na pytania dziennika­rzy ria konferencji nrasnwei. a następnie wygłosił w Pałacu Staszica odczyt o polityce za­granicznej swego kraju. Wieczorem — gość podeJmo­­wał obiadem min. Spraw Za -granicznych^ .JStefana__lędry­sęhoyyskiego. Przed północą — odjechał 'do Krakowa, gdzie zwiedzi w Sobotę zabytki tego miasta. "Stąd bezpośrednio — jak się przewiduje — w sobotę ifi bm. późnym wieczorem uda się do Wiednia. W Belwederze 15 bm. w godzinach przed­południowych Przewodniczą-cy Rady Państwa Józef Cy­rankiewicz przyjął w' Belwe­derze ministra Spraw Zagra­nicznych Austrii — Rudolfa Kirchschlaegera. W rozmowie udział w'ziął minister Spraw Zagranicz­nych — Stefan Jędrycbowski. (Dok na str. 2) Asuan - symbolem przyjaźni radziecko-arabskiej Uroczystość otwarcia tamy na Nilu Anwar El-Sadai i N, Podgórny przecięli wstęgę KAIR (PAP). W piątek w Asuanie odbyła się uroczystość oddania do użytku wielkiej za­pory na Nilu, wybudowanej przy współpracy gospodarczej i technicznej Związku Radzie­ckiego. W uroczystości wzięli udzia! przewodniczący Prezy­dium Rady Najwyższej ZSRR N. Podgórny, prezydent ŻRA El-Sadat, wiceprezydenci ZRA, ministrowie, oficjalne osobi­stości egipskie i radzieckie, in­żynierowie, technicy i budow­niczowie zapory, a wreszcie delegacje z Sudanu, Libii i So­malii. Ceremonia oddania do użyt­ku Tamy Asuańskiej rozpo­(Dokończenie na str. 2. W tym roku dedetkewo 2 tys. „Polskich Fiatów” Konferencja partyjna w FSO Konferencja sprawnz/iaw­­cżo-wyborcza PZPŁ.od_była się 15 bm, w największym zakła­dzie stolicy — Fabryce Samo­­fchodow_QsQho3K3ŁrTi. na f.pvä­­mu. W obradach uczestniczy­li : zastępca członka Biura Po­litycznego. I sekretarz Komi­tetu Warszawskiego PZPR — Józef Kępa oraz minister Przemysłu Maszynowego — Tadeusz Wrzaszęzyk. W dyskusji, obok spraw związanych z przyszłością fa­bryki i rozwojem produkcji „Polskich Fiatów“, wiele uwa­gi poświęcono konieczności zmian w formach i metodach pracy partyjnej. Mówiono o potrzebie pogłębiania więzi organizacji partyjnej z po­szczególnymi członkami partii i całą załogą, wskazywano na konieczność doskonalenia pra­cy organizacji związkowej, gdyż od tego zależeć będzie (Dok. na str. 81 Konferencja PZPR dzielnicy Prap-Pofudnie 15 bm odbytą się konferen­cja" sprawozdaw5?ofwg7nrr7ą liczącej blisko lT~~tys, człon­ków ijsandydatów organizacji PZPR dzielnice Pragą Połud­nie. Ną konferencję przybyli; przewodniczący warszawskiej Komisji Kontroli Partyjnej — t ucjan Kiewicz oraz przewod­niczący Prezydium St.RN Je­rzy Majewski, (Sprawozdanie z obrad kon­ferencji na str. 9)

Next