Żołnierz Wolności, kwiecień 1967 (XVIII/76-99)

1967-04-01 / nr. 76

W Miesiącu Narodowej Pamięci APEL Rady Ochrony Pomników Walki i Męczeństwa M iędzynarodowa Federacja Ruchu Oporu podjęta uch­wałę, aby kwiecień każdego roku był miesiącem międzynarodo­wej solidarności kombatantów II- giej wojny światowej, członków ru­chu oporu i więźniów hitlerowskich obozów śmierci. W Polsce od kilku lat kwiecień jest miesiącem Naro­dowej Pamięci. W miesiącu Narodowej Pamięci myśli i uczucia nasze zwracają się ku tym milionom Polaków, którzy złożyli w ofierze swe życie, którzy najwyższą ceną okupili Wolność Narodu i Niepodległość Ojczyzny. Składamy im hołd i czcimy ich pa­mięć. Czcimy pamięć oficerów i żołnierzy poległych w tragicznym Wrześniu 1939 r. i tych, którzy o Polskę walczyli i w jej obronie po­legli na froncie Zachodnim. Czcimy pamięć bohaterskich partyzantów, żołnierzy Polski Podziemnej i żoł­nierzy l i II Armii Odrodzonego Wojska Polskiego, członków grup bojowych i dywersyjnych, którzy podjęli nieubłaganą walkę z wro­giem i bohaterską śmiercią udo­wodnili całemu światu, że naród polski żyje i walczy. Czcimy pamięć milionów ofiar fa­szyzmu, którym hitleryzm zgotował straszliwą śmierć w komorach gazo­wych Oświęcimia i Majdanka, Treb­linki i Sobiboru, męczeńską śmierć i w innych obozach zagłady, któ­rych z górą tysiąc uruchomił na zie­mi polskiej. Czcimy pamięć tych, którzy w katowniach gestapo i w więzieniach, w płonących, zbrodni­czo „pacyfikowanych" wsiach u­­mierali w obronie godności ludzkiej. Mogiły poległych i zamordowa­nych rozsiane są po całej Polsce, a po setkach tysięcy ofiar nawet ślad mogił nie pozostał. Tysiącami pomników upamiętniliśmy miejsca walki i męczeństwa narodu. Te bliskie sercu każdego Pola­ka miejsca walki, cierpienia i śmierci bliskich i nieznanych pa­triotów wolności i godności ludzkiej są pod szczególną opieką młodzie­ży. Upamiętniają one historię zbroj­nego czynu i dzieje męczeństwa na­szego narodu, są wyrazem hołdu, jaki składamy poległym i pomot dowanym. Przypominają one rów­nież ogrom hitlerowskiego barba­rzyństwa, są tragicznym dokumen­tem ludobójczej polityki Hitlera, Dnia 16 kwietnia 1967' r. na te­renie największego cmentarza świa­ta — w Oświęcimiu — odsłonimy pomnik, symbol pamięci o czterech milionach ofiar hitleryzmu zamordo­wanych i zagazowanych w tym Or bozie. Pomnik ten przypominać; będzie po wszystkie czasy zbrodnie popeł­nione na więźniach z 23 krajów. Będzie pomnikiem-hołdem i pomni­­kiem-ostrzeżeniem. Popełnionych zbrodni na narodzie polskim i na innych narodach o­­kupowanej Europy ani przebaczyć, ani zapomnieć nie wolno! Zapomnieć o ofiarach i przeba­czyć ich katom znaczyłoby zdradzić sprawę pokoju, wolności i spra­wiedliwości. Zapomnienie o zbrod­niach hitlerowskich znaczyłoby nie­dostrzeganie niebezpieczeństwa, ja­kie dla pokoju świata stanowią za­­chodnioniemiecki neohitleryzm, re­­wizjonizm i miłitaryzm. Wołanie o broń nuklearną dla Bundeswehry, pojawienie się na a­­renie życia politycznego w Zachod­nich Niemczech neofaszystowskiej NPD, nazistowska przeszłość wielu najbardziej wpływowych polityków NRF - to są alarmujące sygnały dla naszego narodu i dla wszyst­kich miłujących pokój ludów świa­ta. Pragniemy żyć w przyjaźni i w pokoju ze wszystkimi narodami, w tym również i z narodem niemiec­kim. Nasze braterskie stosunki z pierwszym niemieckim państwem robotniczo-chłopskim — Niemiecką Republiką Demokratyczną - są te­go najlepszym dowodem. Umacnia je podpisany w Warszawie 15 mar­ca 1967 r. układ o przyjaźni, współ­pracy i wzajemnej pomocy. Jak długo jednak w Niemieckiej Republice Federalnej panować bę­dzie duch odwetu, panoszyć się bę­dą rewizjonizm i miłitaryzm, dopó­ki nie zostaną ukarani wszyscy hit­lerowscy zbrodniarze wojenni, a NRF nie zrezygnuje z żądania re­prezentowania całych Niemiec, nie uzna NRD, naszych granic na Od­rze i Nysie i nie zaniecha starań o broń nuklearną, tak długo musimy być czujni i będziemy o grożącym niebezpieczeństwie uświadamiać o­­pinię kraju i świata. W tych poczynaniach złączeni jesteśmy z wysiłkami wszystkich na święcie ludzi dobrej woli. Damy te­mu wyraz w Tygodniu Międzynaro­dowej Solidarności Bojowników Ruchu Oporu w dniach od 10 do 16 kwietnia br. Udział całego społe­czeństwa, a zwłaszcza młodzieży we wszystkich imprezach organizowa­nych z okazji Miesiąca Pomięci bę­dzie manifestacją jedności nasze­go narodu w walce o pokój. W tym miesiącu międzynarodowej solidar­ności kombatantów Walk z hitleryz­mem musimy podnieść głośny pro­test przeciwko siłom neofaszystow­skim w NRF i zbrodniom imperia­lizmu amerykańskiego w Wietna­mie. W kwietniu, w polskim miesiącu Narodowej Pamięci każda mogiła i każde miejsce bohaterskiej walki i tragicznych ofiar zostanie otoczone serdeczną opieką i troskliwością. Niech groby poległych i pomordo­wanych .przypominają nam walki-to­czone o ideały wolności i o to, by już nigdy nie .powrócił i nie zapa­nował faszyzm, by nigdy więcej nie dymiły piece obozowych kremato­riów, by zwyciężyły - POKÓJ, WOL­NOŚĆ i SPRAWIEDLIWOŚĆ. RADA OCHRONY POMNIKÓW WALKI I MĘCZEŃSTWA Warszawa, kwiecień 1967 r. Przykład dali lotnicy i marynarze Mały Zdzisio — synem redakcji „ŻOŁNIERZA POLSKIEGO" (Inf. wł.). Redakcja tygodnika ilu­strowanego „Żołnierz Polski” — idąc śladem inicjatywy jednej z jednostek lotniczych, załogi przodu­jącego okrętu Marynarki Wojennej trałowca 613 oraz żołnierzy wielu ■innych jednostek wojskowych — postanowiła objąć patronat nad dzieckiem szczególnie potrzebującym pomocy i opieki. Wybór zespołu re­dakcyjnego padł na 8-ietniego Zdzisia Bąka, wychowanka Domu Dziecka im. J. Korczaka w Warsza­wie. Od naszych kolegów z „Żołnierka Polskiego” mały Zdziśr~~0trzyniał "wystawioną na jego nazwisko ksią­żeczkę mieszkaniowa PKO. Wręczył mu ją redaktor naczelny płk mgr Konstanty Pracowni­cy redakcji zobowiązali się otoczyć swego wychowanka troskliwa opie­ką. Będą się oni starali rozwiązy­wać jego jeszcze niewielkie, ale przecież istotne problemy życiowe. . W czasie swej pierwszej wizyty w redakcji Zdziś Bak zwiedził Woj­skowe Zakłady Graficzne, gdzie drukuje sie ten popularny tygodnik, oraz poznał wszystkich członków zespołu. Pracownicy redakcji „Żołnierza Polskiego” postanowili z okazji pierwszej wizyty swego wychowan­ ka wezwać wszystkie redakcje woj­skowe do podejmowania podobnych inicjatyw. (sm) (Foto — St. Syndoman) 2 ŻOŁNIERZ WOLNOŚCI Pogrzeb Mariana Jaworskiego DOKOŃCZENIE ZE STR. 1 Komandorski Orderu Odrodzenia Polski. Za trumną — najbliższa rodzina Zmarłego. Dalej w kondukcie: Wła­dysław Gomułka, Edward Gierek, Zenon Kliszko, Ryszard Strzelecki, Eugeniusz Szyr, Mieczysław Jagiel­ski, Bolesław' Jaszczuk, Witold Ja­rosiński, Władysław Wicha, Józef Tcjchma, członkowie centralnych władz ZSL, i SD, Rady Państwa, posłowie na Sejm, ministrowie, de­legacje wojewódzkich organizacji partyjnych i społecznych, liczni mieszkańcy stolicy i Województwa. Nad mogiłą w imieniu KC PZPR przemówił Ryszard Strzelecki, któ­ry kreśląc Sylwetkę Zmarłego i je­go działalność, stwierdził m. in.: Nieubłagana śmierć wyrwała z szere­gów naszej partii jednego z najzacniej­szych jej synów. — tow. Mariana Ja­worskiego. Wielka to strata dla partii, dla kraju, dla sprawy socjalizmu; strata tym boleśniejsza, iż przerwane zostało pasmo życia człowieka w pełni jego sił twórczych. Odszedł od nas człowiek, który do ostatniego tchnienia pozostał niestrudzonym bojownikiem o sprawie­dliwość społeczną, o socjalizm. Tow. Marian był żarliwym komunistą i patriotą, powszechnie cenionym i zaw­sze bez reszty zaangażowanym działa­czem społecznym. Jego charakter harto­wał się w ciągłej, pełnej poświęcenia pracy i walce, w niestrudzonej pasji zwalczania zła i rozlicznych trudności, których mu nie poskąpiło życie od wczesnej młodości. M. Jaworski był jednym z pierwszych działaczy i ofiarnych żołnierzy Polskiej Partii Robotniczej, a gdy przyszło wy­zwolenie — mimo złego stanu zdrowia, nadszarpniętego długoletnim pobytem w obozach koncentracyjnych — oddaje swe siły, swój rewolucyjny zapał do dyspozycji partii, która powierza mu ko­lejno odpowiedzialne zadania. Droga życiowa tow. Mariana Jawor­skiego — to droga niestrudzonego dzia­łacza społecznego, gorącego patrioty, zdyscyplinowanego i ofiarnego członka partii, który starał aię zawsze Jak naj­lepiej realizować jej wskazania. Cecho­wała go zawsze płomienna wiara w słu­szność i hiezwyciężoność idei socjalizmu, idei walki o Polskę Ludową, o sprawie­dliwość społeczną. Takim był w okresie okupacji przy wypełnianiu konspira­cyjnych zadań i takim pozostał do ostat­niej chwili swego życia. Brał zawsze na siebie bez sprzeciwu najtrudniejsze za­dania i nigdy nie szczędził sił, aby je jak najrzetelniej wykonać. Takim pa­miętają go towarzysze, którzy z nim pra­cowali. Takim też pozostanie na zawsze w naszych sercach i w naszej pamięci: utalentowany organizator budownictwa socjalistycznego w kraju, dobry gospo­darz mazowieckiej ziemi. Swym codziennym postępowaniem po­twierdził tow. Marian, iż naczelnym ce­lem naszej partii jest dobro człowieka pracy. Wiemy jak żywo reagował na ludzkie bolączki, jak starał się całej or­ganizacji partyjnej wpajać troskę o ludz­kie sprawy. Ta postawa jednała tow. Marianowi powszechną sympatię i szacu­nek, przybliżała ludzi do partii. Odszedł od nas zahartowany w walce towarzysz — powiedział na zakończenie Ryszard Strzelecki — zasłużony działacz społeczny, dobry obywatel i dobry czło­wiek, ukształtowany w twardej szkole życia i walki o nowy sprawiedliwy lad. Wniósł on do tej walki poważny wkład i stanął w rzędzie tych bojowników par­tii, którzy się walnie przyczynili do roz­woju Poiski Ludowej. Jest i pozostanie jednym z tych, których hart rewolucyj­ny i umiłowanie ojczyzny stanowi wzo­rzec dla młodego pokolenia. W imieniu społeczeństwa Ma­zowsza, Kurpiowszczyzny i Podla­sia, władz wojewódzkich i współto­warzyszy pracy pożegnał Zmarłego sekretarz WKW PZPR Henryk Szafrański. Nad mogiłą pochylają się sztand­­dary. Przy dźwiękach sygnału woj­skowego, a następnie salw honoro­wych trumna ze zwłokami Mariana Jaworskiego złożona zostaje do gro­bu w Alei Zasłużonych. Łoskot wer­bli towarzyszy składaniu wieńców i kwiatów. Uroczystości pogrzebowe kończy Międzynarodówka, Przeciwko agresji USA w Wietnamie DOKOŃCZENIE ZE STR. 1 własne oddziały, w wyniku czego zginęło czterech żołnierzy piechoty morskiej, a 18 zostało rannych. ☆ O znacznych stratach nieprzyjaciela w prowincji Nam Bo donosi Agencja „Wyzwolenie”. Agencja podaje, że w lutym połudiiiowowietnamska Armia Wyzwoleńcza zabiła tam, raniła lub wzięta do niewoli 2.P27 żołnierzy nie­przyjacielskich, w tym 725 Ameryka­nów. Pewna liczba wojskowych sajgoń­­skieh zbiegła z armii rządowej. Partyzanci zniszczyli tam pięć poste­runków wojskowych, skład paliwa, w którym znajdowało się 15*0 tys. litrów benzyny, 20 dziai. 43 pojazdy wojskowe, w tym 2ił pancernych i czołgów oraz zestrzelili 25 samolotów i helikopterów. Pentagon opublikował w czwar­tek statystyki, z któryth wynika, że straty amerykańskie wt Wietnamie mogą w roku bieżącym podnieść sie do 61 tys. zabitych i rannych. Badania porównawcze liczby ofiar z okresu wojny koreańskiej i wiet­namskiej wykazują, że straty ame­rykańskie ponoszone w tym ostat­nim konflikcie mogą przekroczyć ogólne straty wojsk USA w wojnie koreańskiej. Statystyka Pentagonu podaje, że pod­czas wojny koreańskiej łączne straty amerykańskie wyniosły 33.829 w zabi­tych i 103.284 w rannych. Natomiast podczas drugiej wojny światowej /.ginę­ło 201.557 Amerykanów, a. 470.84« odnio­sło rany. ☆ W piątek, 31 marca, przypłynął na Morze Południowoehińskie au­stralijski niszczyciel Hobart” aby wziąć udział w wojnie wietnam­skiej. Australijski okręt wojenny zarzu­cił kotwicę w pobliżu Chu Lai, przyłączając się do okrętów ame­rykańskich, Wraz z nimi będzie on wspierał ogniem ze swych dział akcję wojsk lądowych w północ­nym zakątku Wietnamu południo­wego. Około 300 żołnierzy nowozelandz­kich, stacjonujących w Małajzji, w ciągu najbliższych 2—3 miesięcy, zostanie wycofanych stamtąd 1 przerzuconych do Wietnamu. w Agencja TASS zamieściła kores­pondencję swego wysłannika z DRW, który odwiedził czwartą stre­fę wojenną ciągnącą się od pro­wincji Nam Dinh do 17 równoleż­nika. Korespondent pisze, iż 400 - - kilometrowej długości linia fron­tu pełna jest schronów podziem­nych i łączących je korytarzy. Szczególnie wiele robót ziemnych przeprowadzono w okolicach Vinh Lin.h, które bombardowane są nie tylko z po­wietrza, lecz również regularnie ostrze­liwane przez okręty VII floty USA oraz ze 175 mm dział amerykańskich, znajdu­jących się w odległości 2 km na po­łudnie od strefy zdemilitaryzowanej. Ludność wiejska zbudowała tam pod ziemią sypialnie i jadalnie, świetlice i ośćodki zdrowia oraz klasy szkolne. Na polach ryżowych wykopano schrony przeciwlotnicze znajdujące się od siebie w odległości najwyżej stu metrów. w Prasa wietnamska przyniosła tekst uchwały Biura Politycznego KC Partii Pracujących Wietnamu w związku z 50 rocznicą Wielkiej Rewolucji Październikowej. Z okazji tej rocznicy — czytamy m. in. w uchwale — partia nasza będzie jesz­cze szerzej propagować studiowanie do­świadczeń Rewolucji Październikowej, aby doprowadzić do całkowitego zwy­cięstwa rewolucję wietnamską. WASZYNGTON, NOWY JORK. WIE­DEŃ (PAP). Premier Afganistanu, Mai­­wandwal wyraził w czwartek ..głębokie zaniepokojenie w związku z poważnym pogorszeniem sytuacji w Wietnamie”. Maiwandwal, który przebywa z oficjal­ną wizytą w USA, wezwał rząd amery­kański do zaprzestania bombardowań terytorium Demokratycznej Republiki Wietnam u. Konferencja przywódców ruchu na rzecz praw obywatelskich, którym kie­ruje dr Martin Luther King potępiła amerykańską politykę wojenną w Wiet­namie. Przemawiając w piątek na konferen­cji delegatów związków zawodowych w Wiedniu, były wicekanclerz Austrii ł przewodniczący Socjalistycznej Partii Austrii (SPÓE), dr Bruno Pittermann, wezwał wszystkich socjalistów, aby „za­jęli zdecydowane i otwarte stanowisko przeciwko imperialistycznej polityce rządu Johnsona, a zwłaszcza przeciwko wojnie na rzecz utrzymania dyktatury w Wietnamie południowym”. Waszyngtońskie gwarancje dla Bonn w sprawie „europejskiej siły atomowej” BONN (PAP). Stany Zjednoczone udzieliły rządowi NRF pisemnego zapewnienia — donosi Reuter z Bonn — iż proponowany układ o za­kazie rozpowszechniania broni jąd­rowej nie stanie na przeszkodzie utworzeniu europejskiej siły jądro­wej w wypadku politycznego zjed­noczenia Europy. Zapewnienia tego Waszyngton udzielić miał po zwróceniu się Bonn z żądaniem udzielenia wyjaśnień co do projektu układu w sprawie za­kazu rozpowszechniania broni jąd­rowej, przygotowywanego przez USA i ZSRR. Obawy, że proponowany układ prze­kreśliłby możliwości utworzenia „euro­pejskich »ił Jądrowych” w wypadku po­litycznego zjednoczenia Europy »a tyl­ko jednym z powodów, dla których władze bońskie wyrażają zastrzeżenia wobec ewentualnego układu o zakazie rozpowszechniania broni jądrowych. Niemcy zachodnie — pisze Reuter — na­dal nie są pewne czy gwarancje kon­trolne przewidziane w proponowanym układzie nie będą stanowiły dyskrymina­cji krajów nie dysponujących bronią ją­drową. Ponadto władze bońskie są zda­nia. że proponowany układ mógłby sta­nowić przeszkodę na drodze do „poko­jowego wykorzystania energii jądro­wej” przez przemysł niemiecki, który — jak to stwierdzają liczni eksperci — jui obecnie jest w stanie przystąpić do pro. dukcji bomb atomowych. Spolcczeńsiwo Trzebnicy uczciło pomięć Generała Waltera (Inf. w!.). W Trzebnicy, gdzie w kwietniu 1945 roku przed operacją forsowania Nysy Łużyckiej stacjo­nował sztab 2 Armii WP, odbyła się 31.III. jedna z największych na Dolnym Śląsku uroczystość dla uczczenia pamięci gen. Karola Świerczewskiego. Obok tysięcy mieszkańców miasta i powiatu w manifestacji uczestniczyli przedstawiciele wojewódzkich władz partyjnych i państwowych oraz. przyby­łe z różnych miast i wsi Dolnego Śląs­ką delegacje szkól i drużyn harcerskich, noszących imię generała Swierezewskáe_ go. Wojsko reprezentował zastępca do­wódcy Śląskiej?*» OW ds politycznych, gen. bryg. Wł. Sawczuk w towarzystwie licznej grupy oficerów i żołnierzy Okresu. Odświętnie udekorowanymi ulicami Trzebnicy przeszedł capstrzyk, prowa­dzony przez poczet sztandarowy i kom­­pan:ę honorowa jednego z oddziałów Śląskiego OW. Pochód udał się przed budynek, w którym niegdyś kwaterował generał Świerczewski ze swoim sztabem. Pod tablica pamiątkową złożono wią­zanki kwiatów. Wieczorem w sal; Powiatowego Domu Kul tur v odbyła się uroczysta* akadémiai; (i. fr.) Wieczór psmisd w Kijowie MOSKWA (PAP). Staraniem Ukraińskiego Oddziału Towarzy­stwa Przyjaźni Radziecko-Polskiej, Komitetu Weteranów Wojny i Ukraińskiego Towarzystwa Woj­skowo - Naukowego odbył się w Domu Oficera w Kijowie wieczór poświęcony pamięci generała Ka­rola Świerczewskiego. Wieczór zagaił gen. S. Goriaczew. O udziale generała Świerczewskie­go w Rewolucji Październikowej, o jego działalności w Armii Czerwo­nej, udziale w walkach wojny do­mowej w Hiszpanii oraz o jego udziale w formowaniu odrodzonego Wojska Polskiego mówili generáló, wie radzieccy: W. Pyliński, P. Swi­­telski i J. Tonkonogow oraz płk V. Derks. Przemawiał także przedstawiciel Wojska Polskiego, mjr M. Wójcik. Na uroczystość przybyli licznie przed­­stawiciele społeczeństwa stolicy Ukrai­ny oraz Radzieckich Sił Zbrojnych. Obecni byli pracownicy generalnego konsulatu PRL w Kijowie z konsulem generalnym Szczepanem Stecem. Po części oficjalnej odbył się pokaz krótkometrażowych filmów polskich o tematyce wojskowej. 2 KRAJU • ZE ŚWIATA . Z KRAJU • ZE ŚWIATA E. OCHAB PRZYJĄŁ AMBASADORA INDII Przewodniczący Rady Państwa Edward Ochab przyjął 31 bm. na audiencji po­żegnalnej Ambasadora Nadzwycza jnego i Pełnomocnego Indii w Polsce dr. Na­­goji Vasúdéra Rajkumara. CZŁONEK PREZYDIUM KC ZKJ M. SPILJAK W POLSCE W dniach 28 — 30 marca br. przebywał w Polsce członek Prezydium KC Związ­ku Komunistów Jugosławii Mika Spil­­jak. Przeprowadził on rozmowy z człon­kiem Biura Politycznego, sekretarzem KC PZPR Zenonem Kliszko, w czasie któ­rych wymieniono poglądy na sprawy stosunków PZPR — ZKJ i aktualne pro­blemy międzynarodowe, interesujące obie partie. 5-LETNI PLAN ROZWOJU STOLICY W piątek obradowała sesja Stołecz­nej Rady Narodowej, której głównym tematem był 5-letni plan rozwoju War­szawy. Główne kierunki i założenia planu na latu 1966-70 omówił na sesji przewodni­czący prezydium St. RN Janusz Zarzyc­ki. Plan 5-letni zakłada dalszy poważny rozwój miaśta. Jak przewidują progno­zy demograficzne liczba mieszkańców stolicy wzrośnie do ok. 1.312 tys. PO WIZYCIE MINISTRA SPRAW ZAGRANICZNYCH NRD NA WĘGRZECH Po zakończeniu wizyty ministra Spraw Zagranicznych NRD Otto Win­­zera na Węgrzech opublikowano w czwartek 30.III. komunikat. Z komu­nika lu tego wyniKa, że w dniu tym minister Winzer był przyjęty przez premiera kraju Gyula Kallai. W komunikacie podkreśla się, że roz­mowy i spotkania przebiegały w przy­jaznej i serdecznej atmosferze. Ich treś­cią był dalszy rozwój stosunków mię­dzy obu państwami. Oprócz tego uzgod­niono kroki służące zagwarantowaniu bezpieczeństwa europejskiego oraz oma­wiano problemy polityki międzynarodo­wej. ZAKOŃCZENIE OBRAD KOMISJI UNII MIĘDZYPARLAMENTARNEJ 31 marca w Palmie na Majorce zakoń­czyły się obrady pięciu komisji studyj­nych Unii Międzyparlamentarnej i przy­jęto odpowiednie dokumenty. Komisja Polityczna uchwaliła jedno­myślnie rezolucję, w której wyraża się m. in. zaniepokojenie z powodu inter­wencji zbrojnej niektórych państw wo­bec innych państw, zwiększającej na­pięcie międzynarodowe i zagrażającej pokojowi światowemu, oraz wzywa wszystkie parlamenty do działania na rzecz realizacji zasad deklaracji XX se­sji Zgromadzenia Ogólnego ONZ oraz apeluje się o natychmiastowe zaprze­stanie wszelkiej interwencji w wewnętrz­ne sprawy państw. Komisja polityczna ponownie wybrała na swego przewodniczącego wicemar­szałka Sejmu PRL, Jana Karola Wende. UCHWALENIE ZASAD POLITYKI MŁODZIEŻOWEJ W NRD Rada Państwa NRD, która zebrała się w piątek pod przewodnictwem Waltera Ulbriehta, po 4-godzinnej dyskusji zaa­probowała dokumer.t zawierający zasa­dy wychowania socjalistycznej młodzie­ży NRD, pt. „Młodzież i socjalizm”. Dokument precyzuje w 10 punktach zadania polityki młodzieżowej w wa­runkach społeczeństwa socjalistycznego. „W obliczu wielkich zadań do chwili zakończenia budowy socjalizmu chodzi we wzmożonym stopniu o to, by mło­dzież z jej myślami j uczuciami, z jej kwalifikacjami, energią i całą odwagą uczynić współtwórcą socjalistycznej oj­czyzny” — czytamy w dokumencie. Od odpowiedzialnej współpracy młodego pokolenia zależy w znacznym stopniu tó,. w jaki spośób „w pełni zrealizowa­ne zosLanie wielkie dzieło prawdziwego humanizmu w naszej suwerennej socja­listycznej NRD”. PREZYDENT JOHNSON PODPISAŁ KONWENCJĘ KONSULARNĄ Z ZSRR 31 marca prezydent Stanów Zjedno­czonych podpisał amerykańsko-radziec­­ką konwencję konsularną po uzyskaniu ratyfikacji przez senat. REZOLUCJA PLENUM KC FPK W Paryżu opublikowano w piątek re­zolucję Plenum Komitetu Centralnego Francuskiej Partii Komunistycznej, któ­re obradowało w dniach od 29 do 30 marca. „Komitet Centralny Francuskiej Partii Komunistycznej — głosi rezolucja — po­nawia propozycję uczynioną Federacji Lewicy Demokratycznej i Socjalistycz­nej po pierwszej turze wyborów, w spra­wne zorganizowania spotkania w celu o­­pracowania wspólnego programu rządo­wego, który stałby się umową przyszłej większości”. Rezolucja podkreśla, że wyniki wybo­rów do Zgromadzenia Narodowego sta­nowią wńelkie zwycięstwo Francuskiej Partii Komunistycznej i wszystkich sił lewicy. Wybory te stworzyły pomyślne warunki dla osiągnięcia nowych suk­cesów w dziele jedności sił demokra­tycznych. AUSTRIACKI MINISTER OBRONY W. USA W Stanach Zjednoczonych bawi z 9-dniową wizytą oficjalną austriacki mi­nister Obrony Georg Prader. Jak infor­muje prasa, Prader, któremu towarzy­szy grupa specjalistów wojskowych i cywilnych, ma zapoznać się dokładnie z amerykańskim samolotem myśliwsko­­bombowym „F-5”, ponieważ Austria za­mierza zastąpić swe stare myśliwce no­wymi. Dzienniki amerykańskie przewi­dują także, iż Prader wyrazi chęć za­kupienia pocisków rakietowych klasy ziemia-powietrze. PRZED KONFERENCJĄ MINISTRÓW OBRONY KRAJÓW SKANDYNAWSKICH W dniu 30 marca w Helsinkach poda­no oficjalnie do wiadomości, że w mieś­cie Turku (zachodnia Finlandia) odbę­dzie się konferencja ministrów Obrony Szwecji, Norwegii, Danii i Finlandii. W czasie konferencji omawiane będą tak­że zagadnienia związane z oddziałami wojskowymi ONZ. Jak wiadomo, kraje skandynawskie wielokrotnie przydziela­ły swoje kontyngenty do oddziałów woj­skowych ONZ. Obrady toczyć się będą od 26 do 28 kwietnia. KRYZYS RZĄDOWY W GRECJI Jak donoszą z Aten, po przyjęciu przez króla Konstantyna w czwartek wieczorem dymisji rządu, kryzys gabi­netowy w Grecji stał się faktem doko­nanym. Prasa grecka rozważa obecnie możliwość, iż król powierzy utworzenie nowego rządu przywódcy partii Narodo­wa Unia Radykalna (EKE), Kazielopulo­­sowi. Dziennik „Elefteria” ocenia taką możliwość jako „umiarkowaną formę powrotu prawicy do władzy”. Sytuacja polityczna w kraju jeszcze bardziej się zaostrzyła po wypowiedzi przywódcy Unii Centrum J. Papandreu na czwartkowym posiedzeniu frakcji parlamentarnej tej partii. Oświadczył on mianowcie, że jeśli król postańbwi pchnąć życie polityczne kraju w kie­runku dyktatury „naród grecki odpowie na to rewolucją”. KWATERA WOJSKOWA NATO W NOWEJ SIEDZIBIE Nowa kwratera wojskowa NATO w Eu­ropie rozpoczęła w piątek swoje ofic­jalne urzędowanie w miejscowości Cas­­teau w pobliżu południowobelgijskiego miasta Mons. Wystawa osiągnięć sportów lotniczych w Klubie Oficerskim (PAP). Dużym zainteresowaniem cie­szy się zorganizowana przez Aeroklub PRL w’ warszawskim Klubie Oficerskim przy Al. Niepodległości wystawa, obra­zująca osiągnięcia sportów lotniczych. W kilkunastu działach przedstawiono na niej sukcesy polskiego szybownictwa, sportów balonowego, samolotowego, spa­dochroniarstwa i modelarstwa. W cza­sie jej trwania wyświetlane są również filmy popularyzujące lotnictwo i dzia­łalność aeroklubów7 regionalnych. Zainteresowaniem cieszą się także po­gadanki wygłaszane na wystawcie prze/ naszych czołowych sportowców' i specja­listów poszczególnych dziedzin lotnic­twa sportowego. Z zebrania przedstawicieli PWSM Uchwalenie nowego statutu Zatwierdzenie planu na lata 19S7-70 (Obsł. wł.). 31 marca odbyło się zebranie przedstawicieli członków Pierwszej Wojskowej Spółdzielni Mieszkaniowej w Warszawie, na którym przedstawiony został do uchwalenia nowy statut PWSM oraz wieloletni plan działalności Spół­dzielni. Na zebranie przybyli m. in. przedstawiciele Departamentu Służ­by Kwaterunkowo-Budowlanej oraz Stołecznego Oddziału Centralnego Związku Spółdzielni Budownictwa Mieszkaniowego. Uchwalenie nowego statutu PWSM związane jest ze zmiana charakteru działalności Spółdzielni — ze spółdzielni tylko eksploatującej zasoby mieszka­niowe budowlane z funduszów i limi­tów MON na spółdzielnie inwestycyjno­­eksploatacyjną. Zmiana ta stwarza szer. sze możliwości w zakresie rozwiązywa­nia przez spółdzielnię takich m. in. za­gadnień jak wpływ na projektowanie i realizację budynków przeznaczonych dla spółdzielni, zamiany małych mieszkań na większe, umożliwienie przyjmowania do spółdzielni dzieci członków PWSM. objęcie swą działalnością wszystkich instytucji i przedsiębiorstw wojskowych. W trakcie dyskusji nad nowym statutem delegaci poruszyli wiele istotnych zagadnień związanych z działalnością spółdzielni oraz przed­stawili szereg istotnych wniosków dotyczących zmian w statucie, a także postulatów z którymi władze PWSM wystąpią do centralnych or­ganów spółdzielczości o uwzględnie­nie ich w ustawodawstwie spół­dzielczym. Po ożywionej i krytycznej anali­zie nowy statut PWSM został u­­chwalony. Zebranie zatwierdziło także wieloletni plan PWSM prze­widujący generalne kierunki jej działania oraz plan inwestycyjny na lata 1967-70, który przewiduje wy­budowanie w Warszawie ponad 700 mieszkań. CT. Zub.) Delegacja pracowników służby zdrowia u W. Wichy (PAP). 31 marca br. sekretarz KC PZPR — Władysław Wicha przy­jął delegację Zarządu Głównego Zw. Zaw. Pracowników Służby Zdrowia. Delegacja poinformowała Władysława Wichę o aktualnych problemach dzia­łalności związkowej oraz o przygotowa­niach do obchodów „Dnia Pracownika Służby Zdrowia”. WĘGIERSKIE odznaczenie parłyzanckie dla obywatela polskiego (PAP). W piątek, w ambasadzie Węgierskiej Republiki Ludowej w Warszawie odbyła się uroczystość wręczenia węgierskiego odznacze­nia — medalu pai'tyzanckiego — o­­bywatelowi polskiemu Stanisławowi Radko. S. Radko w okresie hitlerowskiej oku­pacji w Polsce z narażeniem własnego życia, ukrywał a następnie przeprowa­dził do polskich oddziałów partyzanc­kich 18 żołnierzy węgierskich, którzy zbiegli 7. szeregów faszystowskiej armii węgierskiej aby walczyć z hitleryzmem. Większość z nich poległa w toku walk. Medal partyzancki przyznany S. Radko przez rząd węgierski w Uz­naniu jego zasług wręczył ambasa­dor Węgierskiej Republiki Ludowej w Polsce — Ferenc Martin. „Złote Odznaki” TPPR illa twórców filmowych (PAP) W piątek w Domu Kultu­ry Radzieckiej w Warszawie odby­ła się uroczystość wręczenia „Zło­tych Odznak” TPPR twórcom fil­mów o tematyce obrazującej pol­sko-radzieckie braterstwo broni. Odznaki otrzymali: Ewa i Czesław Pe­­telscy oraz Janusz Krasiński (filmy ..Wózek”. ,.Córeczka”. ,,Butv”); płk Ja­nusz Przymanowski. Konrad Nałęcki i Stanisław Wohl (za film „Czterej pan­cerni i pies”) oraz Tadeusz Chmielew­ski („Gdzie jest generał”). Deklaracja amerykańsko- potoisiiowokoreańska - tematem oświadczenia Agencji TASS MOSKWA (PAP). Agencja TASS opublikowała oświadczenie, w któ­rym m. in. czytamy: Wspólna deklaracja południowo­­koreańskiego „premiera” Dzong II Kwona i prezydenta USA Johnso­na — stwierdza agencja TASS — nie pozostawia wątpliwości, iż rzą­dzące koła USA zamierzają jeszcze bardziej wciągnąć posłuszny im re­żim południowokoreański do roz­szerzania zbrodniczej wojny prze­ciwko narodowi wietnamskiemu. Stacjonowanie wojsk USA w Karéi południowej, coraz większe dostawy amerykańskiego sprzętu wojskowe­go dla marionetkowej armii tego kraju i prowokacyjne poczynania soldateski amerykańskiej w strefie linii demarkacyjnej stwarzają na­pięcie na półwyspie. W zamian za mięso armatnie dostar­czane za dolary Pentagonowi — czy­tamy w oświadczeniu agencji TASS — władze seulskie domagają się od USA nowej pomocy wojskowej, modernizacji całej armii południowokoreańskiej. Jak wynika ze wspólnego oświadczenia, stro­ny porozumiały się co do tego. iż „mo­dernizację koreańskich sił zbrojnych na­leży przeprowadzić tak szybko, jak na to pozwolą ramy ustawodawcze i bud­żetowe”. Aby uzasadnić militaryzację Korei południowej i wprowadzić w błąd opinię publiczną, mówi się o rzekomej „groźbie agresji” przeciwko Korei po­łudniowej ze strony KRL-D. Pokojowe stanowisko rządu Koreań­skiej Republiki Ludowo-Demokratycznej w kwestii zjednoczenia Korei jest dob­rze znane całemu światu. Właśnie on, a nie seulska klika Pak Dzong Hyi, zaproponował zawarcie pokojowego po­rozumienia między północą i połud­niem kraju o wyrzeczeniu się użycia broni przeciwko sobie i o zmniejszeniu liczebności armii Korei północnej i po­łudniowej do 100 tysięcy ludzi z każdej strony, lub jeszcze mniej, oraz zwołanie konferencji zainteresowanych krajów' dla pokojowego uregulowania problemu koreańskiego. Te i inne konstruktywne propozycje KRL-D w sprawie zapewnie­nia bezpieczeństwa na półwyspie kore­ańskim i pokojowego zjednoczenia kra­ju są całkowicie odrzucane przez wła­dze południowokoreańskie. 7. oświadczenia amerykańsko-połud­­niowokoreańskiego widać, i« utworzony w czerwcu 1966 r. w Seulu pod egidą USA antykomunistyczny sojusz ASP At (rada krajów Azji i Oceanu Spokojne­go) jest krokiem w kierunku utworze­nia „nowej wspólnoty krajów Oceanu Spokojnego”. Zabiegając o utworzenie takiej „wspólnoty”, USA usiłują z jej pomocą wzmóc walkę z ruchem narodo­wo-wyzwoleńczym i demokratycznym w strefie Oceanu Spokojnego i wciągnąć możliwie najwięcej krajów do udziału w zbrodniczej wojnie amerykańskiej przeciwko narodowi wietnamskiemu. Rząd ZSRR i wszyscy obywatele radzieccy zdecydowanie popierają bohaterski naród wietnamski w je­go walce przeciwko imperialistycz­nej agresji. Całkowicie solidaryzują się z bratnim narodem koreańskim walczącym o pokojowe zjednocze­nie swego kraju na zasadach de­mokratycznych, bez żadnej ingeren­cji z Zewnątrz. Nie ulega wątpli­wości, że również ten nowy spisek imperialistów USA z ich seulskimi marionetkami, wymierzony prze­ciwko narodom Korei, Wietnamu i narodom całej Azji, dozna fiaska. Gniewnym protestem przeciwko zbrodniom w Wietnamie powitali Humphreys mieszkańcy Rzymu RZYM (PAP). Amerykański wice­prezydent Hubert Humphrey przy­był w czwartek wieczorem do Rzy­mu, gdzie witał go m. in. premier Aldo Moro. Jak donosi korespondent PAP, Hum­­phreya powitąły w wiecznym mieście tłumy manifestujące na rzecz pokoju w Wietnamie i flaga Południowowietnam­­skiego Narodowego Frontu Wyzwolenia nad Koloseum, symbolizująca wrogość ludności wobec agresywnej wojny ame­rykańskiej. W znanych całemu światu, pięknych fontannach rzymskich Trevi, Piazza Navona, Piazza San Bernardo wskutek domieszania przez demonstran­tów pewnych substancji, woda zmieniła kolor na purpurowy — symbol krwi przelanej przez ludobójców. Na ulicach rozrzucano uiotki wydrukowane na wzór listów gończych, z napisem: „Poszukuje się Johnsona za wymordowanie 260 tysięcy dzieci wietnamskich”. W demon­stracjach wzięli udział liczni Ameryka­nie mieszkający we Włoszech, studenci i artyści. Rzymski komitet „Dla pokoju i wolno­ści Wietnamu” zaapelował do ludności Rzymu, by wszystkimi możliwymi spo­sobami wyraziła swój sprzeciw i potę­pienie dla agresji USA. Wiceprezydent USA przebywać będzie we Włoszech 4 dni. w czasie których przeprowadzi rozmowy polityczne z przedstawicielami rządu włoskiego oraz będzie przyjęty w Watykanie przez papieża. L. Longo z wizytą w Rumunii Sekretarz generalny Włoskie) Partii Komunistycznej Luigi Longo odleciał w piątek do Bukaresztu na zaproszenie sekretarza generalnego KC Rumuńskiej Partii Komuni­stycznej Nicolae Ceausescu. W oświadczeniu złożonym przed od­lotem z Rzymu Luigi Longo oświad­czył, że rozmowy bukareszteńskie mieszczą się w ramach kontaktów mię­dzynarodowych, jakie WłPK rozwija w ostatnim czasie, zgodnie z decyzją Ko­mitetu Centralnego, w przededniu eu­ropejskiej konferencji partii komuni­stycznych w Karlovych Varach. Roz­mowy te — podkreślił L. Longo — ma­ją również na celu aktywme przyczy­nienie się do umocnienia jedności partii komunistycznych i robotniczych przy poszanowaniu autonomii każdej z nich na podstawie zasad internacjonalizm h proletariackiego, równości i solidarnoś­­c; L. Longo wyraził następnie zadowo­lenie z rozmów, które przeprowadził w Moskwie i Paryżu. „Dały one — powie­dział sekretarz generalny WłPK — po­zytywną odpowiedź na problemy stoją­ce dziś przed naszymi partiami w dzie­dzinie walki o pokój i bezpieczeństwo oraz jedność międzynarodowego ruchu komunistycznego i robotniczego. Roz­wój stosunków dwustronnych — pod­kreślił L. Longo — pragniemy uzupeł­nić spotkaniami wielostronnymi, które poprzedzą spotkanie partii europejskich w Karlovych Varach. Pragniemy po­sunąć w ten sposób przygotowania po­lityczne i organizacyjne do nowej kon­ferencji światowej”. (PAP) Skarby zrabowane w Europie — na remilitaryzację NRF BONN (PAP). Czasopismo zacho­­dnioniemieckie „Deutsches Panora­ma” ujawniło w swym ostatnim nu­merze nową, skandaliczną miliardo­wą aferę. Były kanclerz Konrad A- denauer wraz z prominentnymi bankierami, politykami i wojsko­wymi finansowali remilitaryzację Niemiec zachodnich oraz jcampanie wyborczą CDU w latach 1.953 i 1957 z miliardowego skarbu, jaki z kata­strofy w roku 1945 zdołali uratować hitlerowcy. Jak wynika z relacji „Deutsches Pano­rama”, byłemu doradcy i dostawcy bro­ni Czang Kal-Szeka, niejakiemu Kleino­wi, udało się z katastrofy hitlerowskiej w roku 1945 uratować skarb wartości o­­koło miliarda marek, który zrabowany został przez hitlerowców w różnych oku­powanych przez nich krajach. Poprzez swego szefa wywiadu, gen. Gehlena, A- denauer skontaktował się z Kleinem. W rozmowach prowadzonych przez przed­stawicieli Adenauera z Kleinem chodzi­ło o to, w jaki sposób ten skarb hitle­rowski, z pominięciem odpowiednich po­rozumień międzynarodowych, można bę­dzie postawić do dyspozycji Bonn, W tym celu utworzono nowy bank, przy czym był to przypuszczalnie bank Schachta, który właśnie powstał w tym czasie. W wyniku wyrafinowanych i ciemnych manipulacji finansowych, mi­liardowy skarb hitlerowski transferowa­ny został poprzez bank Schachta do Re­publiki Federalnej.

Next