Żołnierz Wolności, październik 1967 (XVIII/231-256)

1967-10-02 / nr. 231

Delegacja Wojska Polskiego z wizyta w Jugosławii DOKOŃCZENIE ZE STR. 1 Obecny był ambasador Socjali­stycznej Federacyjnej Republiki Ju­gosławii w Polsce Arso Milatowie, Delegacji polskiej towarzyszy w po­dróży attache wojskowy, morski i lotniczy ambasady SFR Jugosławii w Polsce, płk Dziuro Iwanowic­(j) Telefonem z Belgradu W niedzielę 1 bm. w godzinach rannych, przybyła do Belgradu de­legacja ludowego Wojska Polskie­go z Ministrem Obrony Narodowej Marszałkiem Polski, Marianem Spy­chalskim na czele. Na lotnisku woj­skowym w Batajnicy pod Belgra­dem, gości polskich oczekiwali: se­kretarz Stanu do spraw Obro­ny Narodowej Jugosławii, gen. płk Nikola Ljubicić, główny in­spektor Armii Jugosławiańskiej, gen. płk Rade Hamovic, i in­ni przedstawiciele władz wojsko­wych, a także rady miejskiej Bel­gradu. Na powitanie przybył amba­sador PRL w Jugosławii Tadeusz Findziński. Punktualnie o godz. 10.00 na lot­nisku wylądował „Ił-18” wiozący polską delegację. Kompania hono­rowa Armii Jugosłowiańskiej pre­zentuje broń. Rozlegają się dźwięki hymnów narodowych Polski i Ju­gosławii. Po przyjęciu raportu od dowódcy kompanii honorowej, Mar­szałek Spychalski przechodzi przed jej frontem i pozdrawia żołnierzy po serbsku „Zdravo Drugovi”. Z kolei następuje przywitanie z gospodarzami i personelem polskiej ambasady. Długa kolumna samo­chodów udaje się do Belgradu. Pobytowi delegacji ludowego Woj­ska Polskiego towarzyszy bardzo ciepła atmosfera. Delegacja spotyka się z niezwykle serdecznym przyję­ciem nie tylko ze strony oficjalnych przedstawicieli władz i armii, lecz także ze strony mieszkańców Bel­gradu, którzy na trasach przejazdu oraz w miejscach, gdzie delegacja zatrzymuje się spontanicznie wyra­żają swą sympatię i głęboką przy­jaźń wobec narodu polskiego i jego żołnierzy. * Zaraz po przylocie delegacja zło­żyła kurtuazyjną wizytę Sekretarzo­wi Stanu do spraw Obrony Narodo­wej Jugosławii Nikoli Ljubicicio­­wi. Ze strony jugosłowiańskiej pod­czas wizyty obecni byli: zastępcy sekretarza Stanu do spraw Obrony Narodowej: do spraw Lotnictwa i O- brony Przeciwlotniczej, jednocześnie dowódca Lotnictwa i Wojsk Obro­ny Przeciwlotniczej gen- płk Wik­tor Bubanj, do spraw Marynarki Wojennej, jednocześnie d-ca Mary­narki Wojennej adm. Mate Jerkowić, do spraw Techniki gen. płk Ivan Kukoć, do spraw Obrony Teryto­rialnej gen. płk Djurov Loncarevíé, do spraw Służby Tyłów gen. ppłk Rudi Jetowar, a także sekretarz Rady Pełnomocników CK ZKJ w Armii gen. płk Ante Banina. Ze strony pol­skiej obecny był ambasador PRL w Belgradzie Tadeusz Findziński. Roz­mowy przebiegały w bardzo serdecz­nej atmosferze. Marszałek Polski M. Spychalski wręczył sekretarzowi d/s Obrony SFRJ jako dar Woj­ska Polskiego dla Armii Jugosło­wiańskiej — symboliczne upominki w postaci modelu sztandaru WP o­­raz pucharu kryształowego rzeźbio­ny w motywy wojskowe. Po wizycie nastąpiło zwiedzanie miasta — przede wszystkim twier­dzy Kalemegdan, położonej nad uj­ściem Sawy do Dunaju. Marszałek żywo interesował się historią tej sta­rej tureckiej twierdzy. Następnie delegacja nasza przyj­mowana była uroczystym obiadem wydanym na jej cześć przez sekre­tarza Stanu do spraw Obrony Na­rodowej SFRJ, gen. płk. Nikolę Ljubicicia. W czasie obiadu, który został wy­dany w gmachu Związkowej Rady Wykonawczej, gen. płk Ljubicić i Marszałek Spychalski wznieśli toa­sty. Marszałek Spychalski intereso­wał się historią gmachu Związ­kowej Rady Wykonawczej, w któ­rym mieszczą się sale poszczegól­nych republik Jugosławii. W przyjęciu poza naszą delegacją i sekretarzem Stanu do spraw Obrony Narodowej SFRJ wzięli udział m. in. członek Związkowej Rady Wyko­nawczej Zzivan Vasiljevié, główny inspektor Armii Jugosłowiańskiej Rade Hamovic, przewodniczący Ra­dy Miejskiej Belgradu, Branko Pe­­sić i zastępcy sekretarza Sta­nu do spraw Obrony Narodowej, gen- płk Bubanj, dowódca Lotnictwa i Wojsk Obrony Przeciwlotniczej, admirał Jerkovié, dowódca Mary­narki Wojennej, gen. płk Ivan Ku­koć, gen. płk Loncarevíé, gen. ppłk Jetovar i sekretarz Rady Pełnomoc­ników CK ZKJ w Armii gen. płk. Banina i inne osobistości. Obecny był także ambasador PRL w Belgradzie, Tadeusz Findziński. Po obiedzie delegacja nasza uda­ła się na podbelgradzkie wzgórze Avala, gdzie znajduje się Mauzo­leum Nieznanego Żołnierza, dzieło Mestrovicia, największego jugosło­wiańskiego monumentalisty. Marszalek Spychalski złożył tak­że wiązankę kwiatów pod pomni­kiem marszałka Biriuzowa oraz ge­nerałów i oficerów radzieckich, któ­rzy zginęli w pamiętnej katastro­fie lotniczej przybywając na uroczy­stości 20-lecia wyzwolenia Belgra­du. W miejscu katastrofy, właśnie na wzgórzu Avala wzniesiony został pomnik ku czci radzieckiej delega­cji Na wzgórzu Avala, gdzie powitał Marszałka Spychalskiego szef Szta­bu Wojskowego Okręgu Belgradz­kiego, gen. ppłk Miiorad Jankovié odegrane zostały hymny państwowe obu krajów, kompania honorowa sprezentowała broń i złożono wie­niec w Mauzoleum Nieznanego Żoł­nierza. Następnie delegacja nasza udała się na Cmentarz Wyzwolicieli Belgradu, na którym pochowanych zostało ok. 1900 żołnierzy Jugosło­wiańskiej Armii Narodowo-Wyzwo­leńczej oraz 970 żołnierzy Armii Radzieckiej, poległych w czasie wy­zwalania miasta. Pod obeliskiem poświęconym pamięci tych bohate­rów delegacja nasza złożyła wie­niec. Zarówno na wzgórzu Avala jak i na Cmentarzu Wyzwolicieli Belgradu, Marszałek Spychalski wpisał się do księgi pamiątkowej. Pod wieczór delegacja nasza zwiedzała Muzeum Ludowej Armii Jugosłowiańskiej na Kalemegdanie. Gości oprowadzał płk Milivoje Kri­­yokapić, zastępca dyrektora mu­zeum. Delegacja polska przekazała w darze Muzeum Armii Jugosło­wiańskiej proporzec wojskowy, al­bum „Żołnierz Polski” Lindera i medal pamiątkowy od Muzeum Wojska Polskiego. I tu również de­legacja nasza wpisała się do księgi pamiątkowej. Gospodarze przekaza­li Marszałkowi Spychalskiemu al­bum szkiców i obrazów wykona­nych w czasie wojny przez jugosło­wiańskich malarzy - partyzantów. Przyjemną oprawę wizycie naszej delegacji nadaje piękna słoneczna, niemal wiosenna pogoda. Podczas pobytu w Jugosławii, Marszałek Spychalski i towarzyszą­ce mu osoby odwiedzą wiele miejs­cowości i jednostek wojskowych Armii Jugosłowiańskiej. Ze strony jugosłowiańskiej delegacji naszej towarzyszyć będzie stale Główny Inspektor Armii Jugosłowiańskiej, ren. płk Rade Hamovic oraz 'oH­­Djuro Ivanovié attache wojskowy SFRJ w Polsce. A. ALBRECHT płk A. ZBYSZEWSKI Przegląd wojsk po ćwiczenia th „Dnispr" DOKOŃCZENIE ZE STR. 1 wyszkolenia bojowego żołnierzy, ich gotowości wypełnienia najbardziej zło­żonych i odpowiedzialnych zadań bojo­wych. Samoloty, czołgi, artyleria, środ­ki łączności i wszystkie inne rodzaje broni współdziałały ze sobą bez zarzutu. Zadania, które stały przed wojskami zostały całkowicie wykonane i cele manewrów osiągnięte. Sytuacja międzynarodowa — konty­nuował marszałek — z winy państw imperialistycznych, a przede wszystkim kół rządzących Stanów Zjednoczonych jest w dalszym ciągu skomplikowana i napięta. Marszałek Greczko wskazał tu na agresywną wojnę w Wietnamie, na wydarzenia w Grecji, na poparcie udzielane przez imperialistów USA ag­resorom izraelskim, na odwetową poli­tykę kół rządzących w NRF, Minister Obrony ZSRR podkreślił, że Armia Radziecka ma wszystko, co jest niezbędne, aby razem z armiami Państw — Stron Układu Warszawskiego i in­nych państw socjalistycznych zadać druzgocący cios temu, kto spróbuje targnąć się na wolność i niezależność narodów wspólnoty socjalistycznej. Pierwszą jednostką, która prze­defilowała przed trybuną była zmotoryzowana dywizja gen. Zaj­­cewa, która w okresie drugiej woj­ny światowej broniła Stalingradu, gromiła nieprzyjaciela w Karpa­tach. W czasie manewrów „Dniepr” dywizja ta atakowała na głównym odcinku. W marszu uczestniczyła także dywizja irkucko-pińska utworzona w latach wojny domowej w Rosji. W latach 1918—1920, w jej skład wchodził ochotniczy batalion robot­ników z Budapesztu, Berlina, Bu­karesztu, Sofii, Pragi i Belgradu. Następnie przed trybuną przeszły wojska powietrzno-desantowe, ra­kietowe, czołgi. Była to tylko część wojsk, które uczestniczyły w ma­newrach „Dniepr”. Defilada oddziałów rakietowych po manewrach „Dniepr” (CAF — Interfoto) Minister Obrony Narodowej przedstawił projekt ustawy o obowiązku obrony PRL (PAP). Sejmowa Komisja Obrony Narodowej, obradująca pod prze­wodnictwem posła, Edwarda Gierka (PZPR), rozpatrywała 30 września rządowy projekt ustawy o pow­szechnym obowiązku obrony Pol­skiej Rzeczypospolitej Ludowej. W posiedzeniu udział wzięli przedstawiciele sejmowych komisji Spraw Wewnętrznych i Wymiaru Sprawiedliwości, Minister Obrony Narodowej, Marszałek Polski — Marian Spychalski, wiceminister ON, Główny Inspektor Obrony Te­rytorialnej — gen. dyw. Grzegorz Korczyński, Główny Inspektor Pla­nowania i Techniki — gen. dyw. Marian Graniewski, szef GZP WP — gen. dyw. Józef Urbanowicz oraz przedstawiciele NIK, Komisji Pla­nowania przy Radzie Ministrów i Ministerstwa Finansów. Marszałek Polski, Marian Spy­chalski, zreferował projekt ustawy o powszechnym obowiązku obrony PRL i poinformował jednocześnie o stanie obrony państwa. Na pytania posłów: Stanisława Kociołka (PZPR), Tadeusza Makow­skiego (ZSL). Antoniego Korzyckie­­go (ZSLjl i Leona Chąjna (SD) — odpowiedział Marszałek Marian Spychalski. Komisja powołała podkomisję, której zleciła szczegółowe rozpa­trzenie projektu ustawy. W skład podkomisji weszli posłowie: Leon Chajn (SD) — przewodniczący pod­komisji, Mieczysław Gajewski (PZPR), Stanisław Kociołek (PZPR), Stanisław Kostka (PZPR) (Komisja Wymiaru Sprawiedliwości), Roch Kostrzewa (ZSL), Tadeusz Makow­ski (ZSL) (Komisja Wymiaru Spra­­■ wiedliwości) i Paweł Wojas (PZPR). Na sprawozdawcę projektu usta­wy na plenarnym posiedzeniu Sej­mu Komisja wybrała posła Pawła Wojasa (PZPR). Koncertem we Wrocławiu Centralny Zespół Artystyczny Czechosłowackiej Armii Ludowej rozpoczął tournee po Polsce (Inf. wi.). Jak informowaliśmy, na zaproszenie GZP WP przybył do Polski Centralny Zespół Artystycz­ny Czechosłowackiej Armii Ludo­wej im. Vita Nejedly’ego. Swoje wielkie tournee po naszych miastach i garnizonach Zespół zai­naugurował w niedzielę, 1 bm. koncertem we Wrocławiu. Wroc­ławska Hala Ludowa, mieszcząca największą w Polsce widownię, wy­pełniona była po brzegi publicznoś­cią, wśród której znajdowali się przedstawiciele dowództwa Śląskie­go OW z zastępcą dowódcy OW do spraw politycznych gen. bryg. Wi. Sawczukiem i szefem Sztabu Okrę­gu gen. bryg. F. Siwickim oraz gospodarzem Dolnego Śląska, prze­wodniczącym Prezydium WRN Bro­nisławem Ostapczukiem, przyjęta koncert niezwykle serdecznie. Po dwóch symbolicznych pieśniach naszych zaprzyjaźnionych armii: cze­chosłowackiej „Kierunek Praga” i pol­skim „Marszu I Korpusu”, w pierw­szej części programu zespół uraczył przede wszystkim amatorów muzyki klasycznej, wykonując serię utworów operowych B. Smetany, a także arię z moniuszkowskiej „Halki’». Drugą część, zapoczątkowaną układem choreograficznym do muzyki jazzowej, wypełniły piosenki i tańce ludowe oraz utwory’ estradowe. Gromkimi brawami nagrodzono ża-­­tobliwe widowisko pt. „Żołnierskie harce’* O tym, że impreza wrocławska była udanym startem artystów Czechosłowac­kiej Armii Ludowej w ich tournee po Polsce, świadczyły liczne oklaski, jaki­mi nagrodzono chór pod dyrekcją ppłk. M. Kosiéra, orkiestrę i balet, a przede wszystkim solistów: Hannę Brtnovą, Svatave Jerabkovą, Bratislava Kaclleca, Cestmiro Kraczmara i Jirzego Jaro­­linka. Już po oficjalnym zakończeniu pro­gramu w odpowiedzi na niemilknące brawa solistka Hanna Brtnova wyko­nała utwór z wymownym tekstem na temat przyjaźni polsko-czechosłowackiej pt. „Gdybym miała dwa serduszka”. Z Wrocławia zespół udał się do I^egnicy, gdzie w poniedziałek, 2 bm. wystąpi dla towarzyszy broni Północnej Grupy Wojsk Armii Ra­dzieckiej, po czym wyruszy na dal­szą marszrutę — przez Ziemię Lu­buską i Pomorze — do Warszawy. Z. FR. NOWY ROK ÄKÄOEMiCKi DOKOŃCZENIE ZE STR. 1 sekretarz ^Kcnr, tetu^ WQieV'Vdrki Rg^t wysoko ocenia działalność leczniczą i społeczną WAM na rzecz miasta i województwa. Defilada słuchaczy kończy pierwszą część uroczystości. Następny punkt programu — inauguracja roku akademickiego — odbywa się w sali Teatru Muzycz­nego. Rektor WAM gen. bryg. prof. dr W. Łasiński powitał przybyłych na uroczystość: przedstawiciela Głów­nego Kwatermistrzostwa WP gen. bryg. Mieczysława Obiedzińskicgo,‘ szefa Departamentu Służby zdrowia WP. płk~. doc. dr Władysława Bar^i cikowskiego. wiceprzewodniczącego MRN w Łodzi Edwarda Wróblew­skiego. sekretarza Komitetu Woje­wódzkiego PZPR Bolesława Mali­nowskiego, dyrektora departamentu szkolnictwa Ministerstwa..Zdrowia doc. dr. Mariana Śliwińskiego, res-i tora AM w Łodzi prof, dr. Mariana, Stefanowskiego, przedstawicieli spo­łeczeństwa, rodziny, kadrę nauczają­cą i słuchaczy WAM. Komendant WAM, w swoim sprawo­zdaniu przedstawił dorobek uczelni w minionym roku i nakreślił zadania na nowy rok akademicki. Wyrazem pomyśl­nego rozwoju kwalifikacji naukowych kadry jest przeprowadzenie w ubiegłym roku akademickim siedmiu przewodów habilitacyjnych i czterdziestu doktor­skich. Uzyskano również znaczny postęp w kształceniu i wychowaniu słuchaczy WAM. Świadczy o tym wzrost liczby przodowników nauki i pracy społecznej, wśród których tytuł ten zdobyli sześcio­krotnie ppor. Krzysztof Buczyłko a pię­­pięciokrotnie: ppor. Jan Chojnacki st. sierż. pchor. Zdzisław Kidawa, Zdzisław Ma-iejek i Jerzy Strużyna. Po przemówieniu rektora WAM ślubowanie studenckie złożyli stu­denci pierwszego roku, po czym z rąk dziekana wydziału lekarskiego. płk doc! dr. Jana cnoimczewskłcgoj otrzymali indeksy studenckie! Teraz na scenę wkraczają dokto­ranci, którzy składają uroczyste przyrzeczenie i otrzymują dyplomy z rąk promotorów. Wykład inauguracyjny pt. „Era kosmiczna Tlej medycyna” wygło­sił ppłk prof, dr Józef Chojnowski.* , Inaugurację kończy hymn studencki „Gaudeamus igitur”. J ppłk. mgr JERZY MICHALią Marynarskie Gaudeamus Podobnie jak w innych uczelniach Wybrzeża, uroczyście rozpoczęli no­wy, trzynasty z kolei, rok_.akade­­micki słuchacze Wyższej Szkoły Marynarki Wolennej im. Bohaterów i Westerplatte. Na i n a ugu ra c.jęp r z y -1 Lbyli~między innymi: szef Sztabu ^Głównego Marynarki Wojennej, : kontradmirał L. Janczyszyn, zastęp-1 ca dowódcy Marynarki Wojennej do spraw politycznych, kmdr mgr, M. Grudzień, dyrektor Państwowej Szkoły Morskiej w Gdyni, mgr M.< Jurewicz i "inni goSclć. Kmdr doc. dr inż.----E, Łączny* wręczył indeksy nowo przyjętym, dokonując icH immatrykulacji. Przyjął też ślubowanie młodych podchorążych. Sprawozdanie komendy uczelni mówiło Ib dużej roli organizacji partyjnej uczel­ni i o dużym wkładzie pracy społecznej .kadry i podchorążych. Podkreślało ono [także wysoki poziom sprawności studiów 'przekraczających 95 procent. Jeśli cho­k iizl o działalność pedagogiczną i nauko­wą kadry dydaktycznej WSMW. to jej dorobkiem jest m. in. 78 opracowań nau­kowych. które ukazały się w czasopis­mach polskich i zagranicznych. Wielu pracowników WSMW ma już tytuły nau­­zkowe, a ponad 30 ma otwarte przewody Sioktoranckie. Kilku pracowników nau­kowych WSMW jest członkami komisji VPAN, między innymi Komitetu Nauki i Techniki oraz Komitetu Badań Morza. Inauguracyjny wykład na temat: „Rozwijanie samodzielności słu­chaczy WSMW w procesie realiza­cji zadań dydaktyczno-wychowaw­czych” wygłosił kmdr por. dr B. Hydzik. Na zakończenie uroczystoś­ci odśpiewano studencką pieśń „Gaudeamus igitur”. (DES) Promocja słuchaczy WAT (Inf. wł.) W sobotę. 30 września br., w Wojskowej Akademii Tech-j niczneTTm. generała Jarosława Dą­browskiego odbyła się uroczystość nadania słuchaczom lii i IV roku studiów pierwszych stopni oficer­skich. Na otoczony flagami dziedziniec WAT wchodzą w towarzystwie ko­mendanta WATŁ_gen. bryg. próf.c Sylwestra Kaliskiego, honorowi go­­ście:' zastępca szefa Sztabu Gene-, ralneigo WP, gen. dyw. Adam Czan-' lewski_zasteca Głównego Inspekto­rra Obrony Terytorialnej, szef In­spektoratu Powszechnej Samoobro­ny gen. bryg. Aleksander Cesarski,! szef Wojsk Inżynieryjnych MON f n. bryg. Jan Szymanowski, ^zef Słu-‘ -bv Samochodowo-Czołgnwej_MON gen, bryg. Jerzy Modrzewski, przed> stawiciele rodzajów wojsk i Insty­tucji Centralnych MON. Są rów­nież obecni przedstawiciele władz dzielnicowych z sekretarzem KD PZPR -Wola — Jerzym Karwia-f! kłem. Są delegacje wolskich zakła­dów pracy. Promocji nowych oficerów doko­nał gen. dyw. Adam Czapiewski, który następnie złożył nowo promo­wanym w imieniu Ministra Obrony Narodowej, serdeczne gratulacje. Generał mówił m. In. o zadaniach, które stoją przed młodą kadrą tech­niczną wojska. Podkreślił on l«-letni dorobek Wojskowej Akademii Technicz­nej, która dzięki swym osiągnięciom naukowym i dydaktycznym stała się przodującą uczelnią techniezną w kra­ju. Wyniki prac naukowych wykra­czają nie tylko poza mury uczelni, lecz tąkże poza granice kraju. Dowodem tego są chociażby ostatnie osiągnięcia naukowców WAT w dziedzinie fizyki technicznej i teorii pól mechaniczno­(elektromagnetycznych. Znane są szero­ko zasługi WAT w budowie maszyn matematycznych, zastosowaniu laserów do potrzeb medycyny, rozwoju kom­pleksowej automatyzacji oraz techniki ' cieplnej. L. W imieniu nowo promowanych ^oficerów kadrze uczelni podzięko­wał za wiedzę i wychowanie prze­wodniczący Zarządu Uczelnianego. ■ K MW PPor. Wojciech Niedziela/ Uroczystość promocyjna zakończy - ła się defiladą pododdziałów szkol­nych WAT. mjr EMIL BIL Promocja absolwentów WSMW na pokładzie ORP „Wicher” W n;edzielę_]_hm.. Gdynia była świadkiem pięknej uroczystości, ósmej już kolejno promocji absol­wentów Wyższej Szkoły Marynarki Wojennej im. Bohaterów Wester­platte. Od rana na Nabrzeże Po­morskie portu gdyńskiego ciągnęły tłumy mieszkańców miasta. Stanę­ły tu okręty wojenne: niszczyciel „Wicher”, dwa trałowce bazowe, okręt podwodny, okręt rakietowy, kuter torpedowy i okręt szkolny WSMW ORP „Iskra”. Wszystkie podniosły wielką galę banderową. Godzina 10.00. Zastępca komen­­danta WSMW kmdr 73oc. dr mz. Eci-i ward Łączny melduje gotowość pododdziałów szkoły do uroczysto­ści. Raport przyjmuje szef Sztabu Głównego Marynarki Wojennej kontradmirał Ludwik Janczvszvn. W uroczystości__uczastniczy.li: I sekretarz KTW PZPR w Gdańsku Jan ptasiński. znstenca dowódcy marynarki wojennej do spraw po­litycznych kmdr mgr Mieczysław, Grudzień, wiceprzewodniczący Pre­­zydium WRN mgr Henryk Śliwo w-. tski^I sekretarz KM PZPR w Gdy nimgFRyszard Jagiełło. I sekre­tarz komitetu partyjnego Marynar­ski Wojennej kmdr mgr Stanisław, Stopczyk. rektor_WŚP w Gdań - sku prof, dr Ludwik Bandura, dy-i rektor Psm w Gdyni mgr Mieczy- Sslaw Jurewicz i inni. ' , Uroczystość promocyjną poprze­dziła przysięga młodych podchorą­żych WSMW. ^ Następnie została Odczytana uchwała Rady Państwa o mianowaniu absolwen­tów WSMW na pierwszy stopień oficer­ski. Jako pierwszy do promocji pod­chodzi prymus WSMW, absolwent wy­działu pokładowego, st. bosm. pchor. ^Zbigniew Andruloniw. Promocji dáko­dnál kontradmirał L. Janczyszyn. Wrę­czył on również młodym oficerom kor­dziki i pogratulował im uzyskania stopnia oficerskiego. Wśród nowo promowanych są m. in. syn kmdr ppor. rez. L. Wilczyńskiego obrońcy Helu z 1939 r„ synowie zasłu­żonych chorążych marynarki — Bolesła­wa Nowakowskiego i Józefa Trelli, jest aktywista pracy kulturalno-oświatowej WSMW Marek Soroka, są przodujący w czasie s+”diów Bogusław Cichowski, Jan Pawia!?, Wacław Kudrycki... Do nowo promowanych przemówił kontradmirał L. Janczyszyn. W gorących słowach podziękował swym wychowawcom i opiekunom w imieniu nowo promowanych ppor. mar. Zb. Andruloniw. kpt. mar. ST. DZIERŻAK Pomnik Kościuszki znów w Poznaniu DOKOŃCZENIE ZE STR. 1 ka, pod którym złożył wiązankę biało-czerwonych kwiatów. W świetle reflektorów pięknie oświet­lających pomnik zbliżają się do niego z kwiatami delegacje miesz­kańców Poznania i młodzieży. Pom­nik Naczelnika — znów znalazł się w Poznaniu. Twórcom pomnika Marszałek Polski wręczył pamiąt­kowe medale wybite z okazji 150 rocznicy śmierci T. Kościuszki. Na estradzie zbudowanej obok pomnika rozpoczyna się część arty­styczna. Wzięły w niej udział po­łączone chóry męskie i artyści scen poznańskich. (sm) Ł ŻOŁNIERZ WOLNOŚCI Krwawy incydent na granicy Sikkima DELHI (PAP). Po 15 dniach spo** koju, 1 bm. znów doszło do zbroj­nego incydentu na granicy między’ Sikkimem — himalajskim królest­wem, znajdującym się pod protek­toratem Indii, a Chinami. Przez ca-: ły dzień trwała intensywna wymia­na ognia między wojskami chiń­skimi a stacjonującymi w Sik­­kimie oddziałami indyjskimi. We­dług informacji oficjalnego rzecz­nika indyjskiego Ministerstwa O- brony obie strony poniosły stra­ty w ludziach. Ogień ustał dopiero późnym popołudniem. Incydent wydarzył się w pobliżu przełęczy Cho La, oddalonej o nie­całe 6 km od przełęczy Nathu La, będącej widownią całej serii po­dobnych incydentów w połowie września br. Bitwo powietrzna nad DRW Znaczne straty lotnictwa USA HANOI (PAP). Jak donosi Wiet­namska Agencja Prasowa, w sobo­tę 30 września lotnictwo DRW wy­dało bitwę powietrzną samolotom amerykańskim, dokonującym nalo­tu na prowincję Ha Bac na północ od Hanoi. W czasie bitwy zestrze­lono 4 samoloty nieprzyjaciela. W ten sposób ilość maszyn amerykań­skich, zestrzelonych w ciągu ostat­nich 20 dni przez lotnictwo DRW, wzrosła do 12. Agencja informuje też, że w so­botę artyleria przeciwlotnicza DRW zastrzeliła dwa samoloty amerykań­skie nad Hajfongiem. W sumie, od początku nalotów amerykańskich na terytorium Demokratycznej Re­publiki Wietnamu do 30 września br. Stany Zjednoczone straciły nad Wietnamem północnym 2.349 samo­lotów. LONDYN (PAP). Amerykański rzecz­­nik wojskowy w Sajgonie przyznał w komunikacie ogłoszonym 1 bm., że sa­moloty amerykańskie, które bombardo­wały różne obiekty w okręgu na północ od Hajfongu napotkały silny opór lotnictwa północnowielnamskiego. W pi­rackiej akcji brały udział amerykańskie myśliwce bombardujące typu „Thunder­­ehief”. DEMONSTRACJE BUDDYSTÓW W SAJGONIE PARYŻ (PAP). Agencja AFP do­nosi z Sajgonu, że od niedzieli — rano pagoda An Quand — główna kwatera demonstrantów buddyj­skich została całkowicie odcięta od reszty miasta przez policję i woj­sko. Naokoło pagody policja wznio­sła zapory z drutu kolczastego, a cały rejon miasta patrolowany jest przez silne oddziały wojskowe. Tymczasem pod pałacem rządowym trzeci już dzień trwają demonstra­cje buddystów pod przewodem 'I chich Tri Quang i Tich Phap Tri, domagających się anulowania tzw. karty buddyjskiej, uznającej za je­dyną legalną reprezentację buddy­stów grupę popierającą reżim saj­­goński.____________________ Alak na ambasadę ChRL w D’akarcie LONDYN (PAP). Agencja Reute-i ra donosi z Djakarty, że o świcie 1 października około tysiąca indo­nezyjskich studentów zaatakowało ambasadę chińską w stolicy Indo­nezji. Atak nastąpił tuż po zakoń­czeniu wiecu w związku z 2 rocz­nicą nieudanego zamachu stanu, na którego czele stał ppłk Untung. De­monstranci wdarli się na teren am­basady, zerwali z masztu chińską flagę, spalili tablice z myślami Mao Tse-tunga oraz zdemolowali biura ambasady. W trakcie incydentu doszło do star­cia między napastnikami a chińskimi dyplomatamiTM Jak donosi Reuter, kilku pracowników'' ambasady odniosło rany i musiano odwieźć ich do szpitala. Zo­stało rannych 5 studentów. Izrael planuje kolonizację jordańskiejczęści Jerozolimy ’■ /• '■ pi­Wzrasta opór przeciwko okupantom PARYŻ (PAP). Kontynuując swą politykę faktów dokonanych pozo­stającą w jaskrawej sprzeczności z uchwałami ONZ, władze, izraelskie podejmują coraz to nowe decyzje w sprawie realizacji swych planów ekspansjonistycznych. Korespondent agencji France Presse donosi, że burmistrz izraelskiej części Jerozolimy, Kollelt, zapowiedział wysła­nie w najbliższym miesiącu paramilitar­nej jednostki „Nahal” do okupowanej jordańskiej części miasta. Jednostka ta zajmie się odbudową mieszkań aby można było sprowadzić kolonistów izra­elskich. Kollek oświadczył, że w okre­sie dwóch najbliższych lat, dwa tysiące rodzin izraelskich osiedli się w okupo­wanej części Jerozolimy. Odrzucił on jakąkolwiek możliwość zwrotu jordań­skiej części miasta prawowitym właści­cielom. PARYŻ (PAP). Jak donosi z Tel Awiwu specjalny wysłannik agen­cji France Presse, w okupowanej części Jordanii zorganizowała się w ostatnich dniach koalicja ugrupo­wań arabskich, przeciwstawiających się utworzeniu — jak to inspirują ekspansjonistyczne kola izraelskie — „Autonomicznego państwa pale­styńskiego”, lub jakiegokolwiek in­nego państwa buforowego. Koalicja ta, działająca w każdym mieście o­­kupowanej Jordanii, obejmuje przedstawicieli wszystkich tendencji politycznych, od skrajnej lewicy do niezależnych. Działalnością komite­tów miejscowych kieruje komitet narodowy. RAPORT KOMISJI LEKARSKIEJ ZRA KAIR (PAP). Komisja lekarska powołana przez władze ZRA w ce­lu wyjaśnienia okoliczności zgonu marszałka Amera opublikowała w niedzielę obszerny raport, stwier­dzający, że Amer popełnił w dniu 14 września br. samobójstwo zaży­wając szybko działającą truciznę, akonitynę. Raport z autopsji zwłok obejmuje 53 strony maszynopisu o­­raz plik zdjęć. Prokurator generalny ZRA zako­munikował, że zostało zakończone przesłuchanie wszystkich świadków, którzy znajdowali się w pobliżu A- mera w chwili jego zgonu, oraz że rezultaty śledztwa zostaną wkrótce opublikowane. WIADOMOŚCI DNIA DEPESZA Z OKAZJI ŚWIĘTA NARODOWEGO GWINEI Z okazji święta narodowego Republi­ki Gwinei, przypadającego w dniu Z bm., przewodniczący Rady Państwa EDWARD OCHAB wystosował depeszę gratulacyjną do prezydenta Republiki AHMEDA SEKOU TOURE. MIN. A. RAPACKI UDA SIĘ DO DANII W połowie listopada udaje się do Da- Niii z oficjalną wizytą na zaproszenie rządu duńskiego minister spraw zagra­nicznych ADAM RAPACKI. Jak wiadomo, premier i minister spraw zagranicznych Danii J. o. Krąg przebywał z oficjalną wizytą w Polsce ; w styczniu br. CZYNY SPOŁECZNE — TEMATEM tOGÖLNOPOLSKIEJ NARADY FJN W RZESZOWIE dakcyjnymi ukazało się wielkie ogło­szenie, zalecające mianowanie generała Jamesa M. Gavina kandydatem partii republikańskiej na prezydenta w wybo­rach w roku 1968. Ogłoszenie zamieściła „zainteresowana grupa obywateli", pod­kreślając, że J. M. Gavin, były amba­sador USA we Francji, opracował plan zakończenia wojny w Wietnamie. EKSPLOZJA BOMBY W CENTRUM ATEN iC, W niedzielę zakończyła się w Rzeszo­wie zorganizowana przez OK FJN Jl-üniowa ogólnokrajowa narada poświęco­na realizacji czynów społecznych. Obok aktywu politycznego i gospodarczego ze wszystkich województw — wziął w niej m. in. udział zastępca przewodni­czącego Komisji Planowania przy Ra­jdzie Ministrów — Zbigniew Januszko. Zapoznał on uczestników narady z do­tychczasowymi rezultatami realizacji czynów społecznych w kraju, stwier­dzając m. in., ze wartość ich wynosi rocznie ok. 2,5 min zł. AKADEMIA Z OKAZJI Święta narodowego FEDERALNEJ REPUBLIKI NIGERII Z okazji święta narodowego Federal­nej Republiki Nigerii w niedzielę w klubie „Trzy kontynenty»» w Warsza­wie odbyła się akademia zorganizowa­na przez Związek Studentów Afrykań­skich w Polsce i Towarzystwo Przyjaź­ni Polsko-Afrykańskiej. W sercu Aten, w pobliżu zatłoczonej zwykle głównej ulicy miasta, koło par­ku, eksplodowała w nocy z soboty na niedzielę bomba, nie powodując na szczęście żadnych ofiar śmiertelnych. Nie jest to pierwszy wypadek tego 10- dzaju w stolicy greckiej od momentu kiedy do władzy doszła junta wojsko­wa. Podobno eksplozja ta wydarzyła s ę w Atenach tydzień temu. Na miejsce wypadku przybyła policja, otaczając kordonem punkt eksplozji. Saperzy przeszukali także pobliskie zarośla, gdyż istniała obawa ukrycia tam innych bomb zegarowych. NOWA ZBRODNIA NEOHITLEROWCÓW I znowu krwawa, nikczemna zbrod­nia neohitlerowców we Włoszech. Ter­roryści hitlerowscy podrzucili walizkę trotylu do przedziału wypełnionego pa­sażerami pociągu „Alpen-Express”. Dwaj kolejarze, którzy walizkę tę wy­nieśli z wagonu, oddalając się możliwie Jak najbardziej od tłumu zgromadzone­go na stacji Trento ponieśli śmierć na miejscu. Ich zgon okrył żałobą naród włoski. Społeczeństwo domaga się od rządu energicznej interwencji na forum mię­dzynarodowym, by wspólnymi silami Europy wschodniej i zachodniej zmusić NRF do zlikwidowania krzewiących się ńa jej obszarze organizacji neohitlerow­­skich oraz ich austriackich odgałęzień. MANIFESTACJA ANTYWOJENNA W PŁOCKU W Płocku odbyła się w sobotę w 25 rocznicę stracenia prze* hitlerowców 13 patriotów — płockich działaczy po­litycznych, uroczystość odsłonięcia pa­miątkowego obelisku ufundowanego przez miejscowe społeczeństwo. Licznie zgromadzeni na placu 13 Stra­conych mieszkańcy Płocka podjęli re­zolucję potępiającą odradzający się mi­­litaryzm zachodnioniemiecki. NOWY KANDYDAT NA PREZYDENTA USA W niedzielnym numerze „New York Times” na kolumnie z artykułami re­ WYDALENIE FRANCUSKIEGO DZIENNIKARZA Z BOLIWII Korespondent francuskiej agencji pra­sowej AFP Irincn Guimaraes, który byt sprawozdawcą z procesu sądowego prze­ciwko intelektualiście francuskiemu Re­­gisowi Debrayowi, opuścił 31) ub. m. Camiri (Boliwia), po wydaniu przez boliwijskie władze wojskowe nakazu wydalenia go z kraju. Ouimar który jest również korespondentem pańskiego dziennika „Monde” otrzymał nakaz o­­puszczeniá miasta w związku ze spra­wozdaniami, jakie nadsyłał z przebie­gu procesu. Informację tę podał proku­rator boliwijski, pułkownik Remerto Iriartę. Wybory w Bremie: Straty socjaldemokratów Sdkces neofaszystowskiej NPD BONN (PAP). Zasadniczą cechą cha­rakterystyczną niedzielnych wyborów da Landtagu {parlamentu krajowego) Bre­my jest poważna klęska partii socjalde­mokratycznej (SPD) i sukces wyborczy neofaszystowskiej NPD, Parlament w Bremie stanie się więc kolejnym forum zachodnioniemieckim. w którym zasiądą neofaszyści, kontynuując w ten sposób swój zwycięski marsz wyborczy, trwa­jący od ponad roku. Według tych prowizorycznych danych 100 mandatów w nowym parlamencie podzielonych zostanie w następujący SPD — 49 CDU — 31 FDP — 11 NPD — 9 (dotychczas 58) (dotychczas 30) (dotychczas 8) (dotychczas 0) Wojska federalne na przedmieściach Enugu LONDYN (PAP). Jak podaje agencja Reutera ze stolicy Nigerii Lagos, wojska rządu federalnego, prowadzące kampanię przeciw rebe­liantom, którzy utworzyli separa­tystyczne państwo Biafra, dotarły 1 bm. do przedmieść stolicy Biafry — Enugu. Miasto znajduje się pod ostrzałem moździerzy. Reuter informuje także, że radio Biafra zdementowało wiadomość, jakoby przywódca desydenckiego ruchu, płk O.iukwu, wycofał swą kwaterę główną z Enugu.

Next