Żołnierz Wolności, sierpień 1968 (XIX/181-207)
1968-08-02 / nr. 182
DZIŚ W NUMERZE: Bohaterskie dni Powstania Warszawskiego przypomina na str. 4 EDMUND ORKISZEWSKI, który pisze o tym, jak wzięto szturmem słynny gmach PAST-y przy ul. Zielnej. Na tej samej stronie — partyzancki epos TADEUSZA ORKANA-ŁĘCKIEGO z walk na Kielecczyźnie. Z mało komu znanymi marynarzami, którzy pełnię służbę na punktach obserwacyjnych wzdłuż naszych wybrzeży zapoznaje nas ZBIGNIEW DAMSKI w reportażu CZUJNY BRZEG na str. 3. Na str. 6 - jak zwykle w „Horyzoncie" — sport w szerokim wydaniu. Na pierwszym planie tym razem BOHATEROWIE JUBILEUSZOWEJ SPARTAKIADY, Xknmek- V Zjazd Partii Posiedzenie Komitetu Partyjnego Śląskiego OW flnf. wl.) We Wrocławiu odbyto *ię plenarne posiedzenie Komitetu Partyjnego Śląskiego Okręgu Wojskowego, poświęcone omówieniu tadań instancji i organizacji partyjnych w kampanii przedzjazdowej. Podstawę do dyskusji stanowiły referaty wygłoszone przez następców sekretarza KP OW, którzy nakreślili główne kierunki działania ideowo-politycznego i organizacyjnego wynikające z materiałów XII Plenum KC PZPR i;treści zawartych w tezach na V Zjazd Partii. W dyskusji omawiano szeroko formy naszego działania w kampanii przedzjazdowej. W szczególności podkreślano z naciskiem, iż należy dążyć do tego, by każdy członek partii przekuwał jej wskazania na własny grunt, by jego działalność służyła dalszemu podnoszeniu gotowości bojowej oddziałów i pododdziałów. Chodzi więc przede wszystkim o wszechstronne poparcie polityki partii w konkretnym. konstruktywnym działaniu. Dyskusję podsumował sekretarz Komitetu ,.£&Łtonę^o_Ś^kiega. OW płk mgr Władysław Jurą. (J. A.) Pomoc NRF umożliwia Izraelowi przyspieszenie prac nad bombą atomową KAIR (RAP). Dziennik „Al Gumhurija” — organ Arabskiego Związku Socjalistycznego pisze, w czwartek, że NRF udziela Izraelowi poważnej pomocy w pracach nad bombą atomową. Powołując się na dobrze poinformowane źródła, dziennik podaje, że z przyznanej ostatnio przez NRF-sumy 140 min marek na rozwój przemysłu izraelskiego większa część przeznaczona będzie dla ośrodka atomowego Izraela, na pustyni Negew. Trzech zachodnionie dokończenie na str. 2 K|^JETilQfOlr -SU v *'n f#, Vji ii1 ^|yi ihiTM ,iT i|frTIBS JShBF tHS GAZETA CODZIENNA!WOJSKA POLSKIEGO NR 182 (5498) ROK XIX (XXVI) | WARSZAWA, PIĄTEK 2 SIERPNIA 1968 R. A CENA 50 GR W sobotę w Bratysławie spotkanie przedstawicieli partii komunistycznych i robotniczych Bułgarii, CSRS, NRD, Polski, Węgier i ZSRR Wspólny komunikat o rozmowach radziecko-czechosłowackich w Czernej MOSKWA (PAP). Agencja TASS opublikowała następujący tekst wspólnego komunikatu o spotkaniu Biura Politycznego KC KPZR i Prezydium KC KPCz. „W dniach od 29 lipca do 1 sierpnia 1968 roku w Czernej nad Cisą odbywało się spotkanie Biura Politycznego KC KPZR i Prezydium KC KPCz. W spotkaniu Wzięli udział;: Ze strony KC KPZR — sekretarz generalny KC KPZR, L. Breżniew, członkowie Biura Politycznego KC KPZR — A. Kosygin, K. Mazurów, A. Pelsze, N. Podgórny, M. Susłow. A. Szelepin, P. Szelest, G. Woronow; zastępcy członków Biura Politycznego KC KPZR —- P. Detniezew, P. Maszerow; sekretarze KC KPZR — K. Katuszew, B. Ponomariew. Ze strony KPCz — pierwszy sekretarz KC KPCz, A. Dubczek, członkowie Prezydium KC KPCz — F. Barhirek, V. Bilak, O. Czernik. D. Kołder. F. Kriege!. J. Pillér, E. Rigó, J. Smrkovsky, J. Szpaczek, O. Szvestka; zastępcy członków Prezydium KC KPCz — A. Kapek, J. Lenart, B. Simon; przewodniczący Centralnej Komisji Kontrolno-Rewizyjnej — N. Jakesz. Ze strony czechosłowackiej w spotkaniu brał udział prezydent Czechosłowackiej Republiki Socjalistycznej, L. Svoboda. W toku spotkania dokonano szerokiej partyjnej wymiany poglądów w sprawach interesujących obie strony. Uczestnicy spotkania wymienili szczegółowe informacje o sytuacji w swoich krajach. Spotkanie Biura Politycznego KC KPZR 1 Prezydium KC KPCz przebiegało w atmosferze całkowitej otwartości, szczerości i wzajemnego zrozumienia i miało na celu szukanie dróg dalszego rozwijania i umacniania tradycyjnych stosunków przyjaźni między naszymi partiami i narodami, opartych na zasadach markslzmuleninizmu 1 proletariackiego internacjonalizmu. W toku rozmów obydwie delegacje za wspólną zgodą postanowiły zwrócić się do Komitetów Centralnych komunistycznych i robotniczych partii Bułgarii, NRD, Polski i Węgier z propozycją przeprowadzenia wielostronnego partyjnego spotkania. Wymienione bratnie partie zgodziły się z tą propozycją. Spotkanie przedstawicieli BPK, KPCz, KPZR, PZPR, SED i WSPR odbędzie się 3 sierpnia br. w Bratysławie”. Pożegnanie delegacji radzieckiej na dworcu kolejowym w Czernej. Od lewej: O. Czernik, A. Dubczek, L. Svoboda i L. Breżniew. (CAF — Inter foto) Szeroka dyskusja nad tezami zjazdowymi w jednostkach inżynieryjno-budowlanych (Inf. wl.) W większości POP jednostek inżynieryjno-budowlanych rozpoczęła się już dyskusja nad tezami zjazdowymi. Poprzedziły ją narady aktywu partyjnego i posiedzenia egzekutyw, na których — często w formie poleceń partyjnych — przydzielono zadania dla aktywu. W niektórych jednostkach w spotkaniach aktywu partyjnego wzięli udział członkowie zarządów KMW i lektoratów młodzieżowych. Lektoraty te podjęły już wiele tematów wyjaśniających problematykę tez. Np. te. którymi kierują st. szer. Henryk Pokora i szer. Marian Derka, opracowują między innymi takie tematy jak: „Rola partii w życiu społecznym”, „Założenia nowego plami 5-letniego”, „Rola Polski na arenie międzynarodowej" itp. W kilku oddziałach i pododdziałach otwarto już punkty informacyjno-konsultacyjne, których zadaniem jest udzielanie wyjaśnień w związku z problematyką kampanii przedzjazdowej, a także szeroka propaganda tych: spraw. Przygotowano także odpowiednie wystawy książek, broszur, wydawnictw, konspektów o tematyce partyjnej, o osiągnięciach Poíski Ludowej itd. . Wiele miejsca poświęca się propagandzie wizualnej (hasła, gabloty, gazetki, wycinki z prasy, serwisy zdjęć). Opracowuje się również konkursy i zgaduj-zgadule na tematy związane z historią ruchu robotniczego i młodzieżowego, o- Siągnięciami gospodarczymi i politycznymi kraju. Szeroki udział w tych przedsięwzięciach -biorą; m.in. oficerowie z pionów technicznych j produkcyjnych oráz kwatermistrzówskich. a także aktyw młodzieżowy. dokończenie na str. 2 Halo! ___TU „HORYZONT" Statek przecież żyje. Jest na pokładzie stała załoga niemal w komplecie (z wyjątkiem urlopowiczów), sq kandydaci. Muszą jeść. Szybko i sprawnie znikają skrzynki we wnętrzu statku. Każdą dokładnie i szczegółowo 0- gląda ten, od którego zależy dobre samopoczucie załogi — szef kuchni, pan Stanisław Kurek. Jeszcze tylko dopełnienie formalności W mesie ,— przyłożenie pieczątek i podpisów na niezliczonej ilości magazynowych, baltonowskich asygnataeh — i można sobie wreszcie uciąć pogawędkę. To nie jest prosta sztuka każdemu dogodzić: ten lubi to, ów tamto — a w morzu dużo od tego zależy, Ludzie, w rejsie stają się drażliwi, byle có ich denerwuje i wyprowadza z równowagi, a w ogólnej monotonii posiłki to nie tylko konieczność, ale i urozmaicenie. Stad właśnie marynarzy przywiązują taką wagę do dobrej kuchni.,. Panu Kurkowi' można wierzyć na słowo: to nie czczę wynoszenie własnego kunsztu i windowanie pozycji szefa kuchni w statkowej hierarchii, ale wynik długoletnich, obserwacji i praktyki. 12 lat kuchmistrzowania na długich liniach oceanicznych w PLO — to jest coś! — Bo proszę, takie tropiki: każdy chodzi z językiem na brodzie i męczy kucharza o lód i zimne napoje. A tu lekarze wyraźnie powiedzieli: w miarę. Nie wolno za dużo, bo grozi to najrozmaitszymi schorzeniami — zbyt wielki przeskok temperatury. Ile sie wtedy trzeba nasłuchać od rozżalonych ludzi, jak bym to ja krzywdę im robił... Wtaśnje w: te tropikalne rejsy wio. 6łv morskie szlaki pana Kurka; Chiny. •Japonia fporty Kobe, Nagoia Jokohama), Indie. Pływał na ,,dziesięcin. dokończenie na str. 5 Pod burtę stojącego przy stoci niowym nnbrreiu .»Horyzontu” podjeżdża półciężarówka. Wysiada z niej teftl obvwatel w białym far tuchu otwiera wraz z kierowca drzwiczki wozu i za chwile na nabrzeżu stoi sto* koszy, skrzynek i baniek. Zaopatrzenie. Niezawodna „Baltona*'. 24 rocznkę wybuchu Powstania Warszawskiego Hołd poległym bohaterom (PAP) 1 sierpnia społeczeństwo stolicy uczciło pamiąć poległych w walce o wolność — uczestników Powstania Warszawskiego. W 24 rocznicę wybuchu, trwającej 63 dni krwawej epopei, zapłonęły znicze i lampki na tysiącach mogił powstańczych, uporządkowanych, przybranych zielenią i kwiatami. Zadbały o to troskliwe ręce warszawiaków, których krewni i bliscy przelewali krew w walce z okupantem. O godz. 13.00 zaciągnięto warty honorowe przy pomniku partyzanta, przy Płycie Sztabu AL na Krakowskim Przedmieściu, przy Pomniku Żołnierza 1 Armii Wojska Polskiego, na ulicy Nowotki, przy tablicy pod kinem „Moskwa”, przy płytach desantowych , ha Czerniakowi® i Żoliborzu oraz w wielu innych miejscach walki i męczeństwa. Obok żołnierzy Nadwiślańskiej Jednostki MSW i kombatantów, na , warcie stanęła młoO god*. IS O" odbyła się wzruszająca dla wielu warszawiaków urorzyśtoid na Wolskim Cmentarzu Powstańców Warszawy. Przy płytach nagrobkowych gąsto zapisanych nazwiskami po. ległych bohaterów — ustawiły sie poczty sztandarowe ZBoWin, Związku Inwalidów Wojennych, organizacji politycznych i społecznych oraz delegadokończenie na str. 2 Składanie wieńców u stóp Pomnika Bohaterów Warszawy. (Foto WAF — Zb. Chmurzyński) Irak będzie kontynuował socjalistyczną drogę rozwoju KAIR — LONDYN (PAP). Nowy, utworzony w środę przez prezydenta Al-Bakra rząd Iraku — drugi w tym kraju w ciągu niespełna dwóch tygodni liczy 26 członków. 11 ministrów wchodziło w skład poprzedniego rządu premiera Al-Najefa. Większość pozostałych członków gabinetu objęła stanowiska ministerialna po raz pierwszy. Gen. Al-Bakr mianował dwóch czołowych działaczy partii baasistowskiej na kluczowe stanowiska w . swym rządzie. Gen. Al-Takriti został wicepremierem oraz ministrem Obrony, a gen. Ammasi — wicepremierem i ministrem Spraw Wewnętrznych. Obai zaliczani są dokończenie na str. 2 bohaterowie czasu pokoju W szeregach naszych Sil Zbrojnych mamy dziś tysiące młodych ludzi, którzy swoją codzienną postawą, oddaniem Partii i Polsce Ludowej, a także męstwem I odwagą wykazywaną w trudnych sytuacjach, w pełni zasługują na miano żołnierzy-bohaterów czasu pokoju. Ryzykujqc życie zapobiegli tragedii (INF. WŁ.) Podczas ćwiczeń taktycznych w Śląskim OW nastąpiło wydarzenie, w którego toku grupa żołnierzy — kan. Andrzej Drożdż, kpr. Bogdan Grabarski oraz szeregowcy — Dariusz Suska i Stanisław Adamczuk — dała przykład szybkiego refleksu, błyskawicznej inicjatywy i pełnego odwagi a nawet wręcz bohaterskiego działania. Zdarzyło się to w dniu, kiedy kolumna, samochodów . zmierzała do wyznaczonego, odległego rejonu. Kierowca jednego: z pojazdów, kan. Andrzej Drożdż, poczuł nagłe swąd spalenizny. Zaniepokojony, zaczął wraz z dysponentem wozu kpr. Bogdanem Grabarskim oglądać się w poszukiwaniu źródła dymu. To, co stwierdzili, wywołało przerażenie. Paliło się coś na skrzyni ładunkowej, którą wypełniały prawie po brzegi skrzynki z amunicją. — Pożar! Ogień może w każdej chwili spowodować eksplozję! Niebezpieczeństwo było tym większe, że kolumna znajdowała się akurat w środku mijanej miejscowości. Jak najszybciej wyrwać się z kolumny i opuścić teren zaludniony! — taką decyzję podjął kan. Drożdż i zaciskając dłonie obejmujące kierownicę, mocno zaparł się w siedzeniu, Nacisnął gaz „do dechy” i wbrew przepisom, które w tej sytuacji trzeba było naruszyć, zaczął wyprzedzać jeden po drugim samochody w kolumnie. Ku zdziwieniu innych kierowców, zostawiał ich po kolei za sobą. Wciąż zwiększał szybkość i wkrótce znalazł się poza obrębem zabudowań. Osiągnąwszy szosę wylotową, kierowca przejechał, jeszcze kilkaset metrów, po czym skręcił w boczną, pustą drogę i tu dopiero ze zgrzytem hamulców zatrzyma! wóz. Teraz dopiero razem z kpr. Bogdanem Grabarskim . błyskawicznie wyskoczyli z kabiny i pobiegli na pomoc siedzącym na skrzyni ładunkowej kolegom. Byli tam, pełniący funkcję obserwatora, szer. Dariusz Suska i szer. Stanisław Adamczuk. Jak się okazało żołnierze ci już toczyli walkę z żywiołem. Suska chwycił znajdujcą się pod ręką „panterkę” i dławił nią języki ognia ogarniające plandekę samochodu i nie przerwał akcji nawet wtedy, kiedy wskutek nagłego zahamowania wozu jedna ze skrzyń amunicyjnych obsunęła się, boleśnie przyciskając mu nogę. Cała czwórka żołnierzy rozpaczliwie 5 ofiarnie gasiła groźne płomienie. Za wszelką ceną pragnęli zapobiec eksplozji, uratować także samochód. Parząc sobie boleśnie dłonie, ściągali płonąca brezentową plandekę.., Niestety, nie udało się. Suska i Adamczuk ulegli podczas tej akcji ratunkowej poważnym poparzeniom. Lada moment mogły eksplodować skrzynie z amunicją. Widząc, że nie ma już innego wyjścia kpr. Grabarski i kan. Drożdż ujęli kolegów i odbiegli z nimi, ile sił, na bezpieczną odległość. W kilka sekund później nastąpiła detonacja. Zrobilj wszystko, co było w, ich mocy. Uratowali życie kolegów i własne. Nie dopuścili do tragedii w kolumnie, do eksplozji pośrodku miasteczka. To samo oświadczył żołnierzom przybyły niebawem, na miejsce wypadku dowódca jednostki, W serdecznych słowach podziękował im za dzielną, pełną poświęcenia postawę. Główny bohater akcji, kan. Andrzej Drożdż, został awansowany do stopnia bombardiera. Służba zdrowia otoczyła poparzonych moskłiw* opieką. (Z. J. — Z. Fr.) Od redakcji — niestety, naszym korespondentom, którzy telegraficznie nadesłali nam tę informację, udało się! uzyskać fotografię tylko < szer. Dariusza Suski; Fotografie pozostałych bohaterskich żołnierzy zamieścimy po ich otrzymaniu. Szer. Dariusz Suska