Żołnierz Wolności, październik 1969 (XX/232-258)

1969-10-18 / nr. 247

Śissfafe stałej partyzantów poSudniawowietnamskich PARYŻ. LONDYN (PAP). W Wietnamie Południowym trwają nieustające walki między bojowni­kami Narodowego Frontu Wyzwo­lenia Wietnamu Południowego a oddziałami St. Zjednoczonych i re­żimu sajgońskiego. Partyzanci zaatakowali przy użyciu »rtylerü 15 pozycji wroga. Równocześ­nie na terenie całego kraju zanotowano szereg bezpośrednich starć. M. in. na terenach położonych 35 km na południe od Da Nang doszło' do wielogodzinnej walki między patriotami i oddziałami ,,Marines”. Zginał 1 żołnierz amerykań­ski, a 15 zostało rannych. W czwartek podczas potyczki w pobliżu wsi Khiem Hanh na północny zachód od Sajgonu zginęło 3 żołnierzy południowowietnam­­skich, a 7 odniosło rany. Amerykańskie bombowcé strategiczne „B-52” przepro­wadziły w nocy z czwartku na piątek 8 nalotów na przypuszczalne pozycje partyzantów. NOWY JORK (PAP). Dr Salvado­ré Luria z Instytutu Technologii w Massachusetts, któremu w czwartek przyznano nagrodę Nobla w dzie­dzinie medycyny, oświadczył na konferencji Prasowej w Bostonie, że przeznaczy część otrzymanej nagro­dy pieniężnej dla organizacji, pro­wadzących akcję przeciwko wojnie w Wietnamie. Drugi z laureatów, dr Delbrück wy­stąpił na konferencji prasowei przeciw­ko naukowcom, którzy na zlecenie rzą­dów przeprowadzają eksperymenty z. bronią bakteriologiczną i zarzucił więk­szości spośród nich całkowity brak kom­petencji. pr Delbrück jest zdania, i« na­leżałoby uprzedzić rządy wszystkich państw, iż' broń bakteriologiczna jest n.ebezpieczna i trudna do skontrolowa­nia. Dramatyczny protest dwojga młodych Amerykanów NOWY JORK (PAP). 15 października, w dniu potężnych demonstracji anty­wojennych dwoje młodych Ameryka­nów — 17-letni C. Badiali i jego rówieś­niczka J. Fox popełnili samobójstwo, ażeby w ten drama ty canv sposób wy­razić protest przeciwko wojnie wietnam­skiej. Pozostawili oni listy, w których wzy­wają do walki o pokój i położenie kre­su wojnie wietnamskiej. Obchody Międzynarodowego Tygodnia Solidarności z Narodem Wietnamskim Z okazrti Międzynarodowego Tygodnia Solidarności z Narodem Wietnamskim, Polski Komitet Solidarności z Naroda­mi Azji i Afryki wydał oświadczenie, w którym wyraża zdecydowane poparcie dla sprawiedliwej walki narodu wiet­namskiego o wolność i pokojowe zjed­noczeń e kraju oraz apeluj»'’ do narodu amerykańskiego, aby dómat i tfę od swego rządu zaprzestania hańbiącej agresji w Wietnamie. Na terenie całej Polski 17 bm. odby­wały się okolicznościowe wiece i mani­festacje. Młodzież szkolna wysyła listy z braterskimi pozdrowieniami do wiet­namskich kolegów. W szeregu instytu­cji otwarto wystawy obrazujące doro­bek i bohaterską walkę narodu wiet­namskiego. (Cies) KOLEJNE ATAKI IZRAELSKIE NA JORDANIE £ KAIR (PAP). Rzecznik wojskowy w Ammanie podał do wiadomości, że w czwartek wieczorem wojska izraelskie ostrzelały pozycje jordań­­skie w północnej części rejonu Sżu­ta Wymiana ognia trwała 4ó minut. Wojska jordańskie iné poniosły żad­nych strat. W piątek nieprzyjaciel snów ótwofKyi »gień z broni au.tomatyj na pozycje' loretańskie w rejonie Zahral Al-Ńad*ar. Opublikowany w czwartek wie­czorem w Ammanie komunikat do­wództwa Palestyńskiej Walki Zbrój- Uje stwierdza, że partyzanci z „Al- Assifa” przeprowadzili w nocy z 15 na 16 bm. oraz w dniu 16 bm. wiele operacji wojskowych przeciw­ko patrolom izraelskita oraz orz<i­­ciwko obiektom okupanta w dolinie Jordanu i w dolinie Bejsan. Zoisac*onych «ostało kilka pojazdów Wojskowych nieprzyjaciela. Zabito łub Jraniono wielu żołnierzy iaraeiaki-h. Administracja izr&ęUk* nx okupowa­nych terytoriach arabskich kontynuuje kampanię terror» wobfce iudności cy­wilnej. Wojska izraelskie onoeżyły ob­szar wokół miasta «lał ha.. w pobliżu Hebronu, na zachodnim brzegu Jardami. Jest to reakcja na wi,inożer:-e dziaKí­noséi organizacji patestyń»k'icłj w tej okolicy. W mieście p. zeprowftdxóvy#■ ob­ławę, poszukując osób. wepółpi acuja­­eyęh z ruchem oiJom. »obiif.Kfg i/rap i* sey dokonali masakry ludności. Areszto­wano około 15« obywateli Halhulu. Dyplomatyczny korespondent dziennika ,.A1-Ahram” informuje, że delegat ZRA w ONZ Zajat otrzy­mał instrukcje w sprawie wręcze­nia memorandum przewodniczące­mu Rady Bezpieczeństwa lordowi Caradanowi. Memorandum , to zwraca uwagę Rady na rolę. jaka odgrywa personę] wojskowy USA w izraelskich siłach zbrojnych. MeKwandiijn wyraża zaniepokojenie i powodu wypowiedzi rzecznika ambasa­dy USA, * której wynika, że Izraelczy­cy pochodzenia amerykańskiego zatrzy­mują obywatelstwo USA nawet mimo ż* srtuża w wojska izraelskim. Memo­randum uanaje to udział Stanów ij«dnr«EMoych w agresji izraelskiej ‘przeciwko ZRA. PO ZAMACHU NA BIURO OWP W czwartek wieczorem opubliko­wany zosiai w Kairze komunikat Organizacji Wyzwolenia Palestyny w związku ze środowym zamachem na biuro OWP w Bejrucie. Komunikat stwierdza, Ze ten zbrodni­­ę«.v akt jest objawem paniki! jaka ogar­­■Aąła syjonistów na terenach okupowa­nych. Wzywa on Dibsáezyk<>w cis czuj­­r.ośui w związku z działalnością szpie­gów' izraelskich działających na terenie ■ "Dibarta;rr >: ­ Wstępne wyniki prac komisji badającej przyczyny katastrofy kolejowej Dalsze nazwiska rannych (PAP). Nadal trwają prace komi­sji badającej przyczyny katastrofy kolejowej pod Kutnem. W Mini­sterstwie Komunikacji poinformo­wano przedstawiciela PAP o wstęp­nych wynikach badań. Do katastrofy doszło, jak stwierdzają fachowcy, w trudnych warunkach .tech­niczno-eksploatacyjnych ze względu na prowadzone w tym rejonie roboty to­rowe. Sytuację komplikowała dodatko­wo gęsta mgła, ograniczająca widocz­ność do ok. 50, m, co utrudniało zarów­no obserwację szlaku przez drużyny lo­komotyw obu ekspresów, jak i obser­wację sygnałów oraz przebiegających pociągów przez personel służby ruchu. Jak wynika z dotychczasowych usta­leń komisji, dyżurny ruchu stacji Sia­ra Wieś nie upewnił się, czy zwrotmee ułożone są prawidłowo i wyprawił po­ciąg ,,Warta”, jadący z Warszawy do Poznania, po torze niewłaściwym, po którym z Kutna zbliżał się już pociąg i,Lech” (zdążający z Poznania). Dochodzenie trwa. W piątek po południu poinformo­wano PAP w Ministerstwie Komu­nikacji, że liczba osób. które zna­lazły się w szpitalach, w wyniku czwartkowej katastrofy kolejowej pod Kutnem, wzrosła o 8. Są to osoby, które z niegroźnymi urazami czaszki lub klatki piersiowej zgło­siły się w czwartek wieczorem lub w piątek przed południem do szpi­tali warszawskich. Sześć z nich umieszczono w Szpitalu Kolejowym w Warszawie na Pradze przy ulicy Brzeskiej 12 oraz po jednej osobie w szpitalach na Solcu i na Hożej. Jwśłi chodzi o pozostałych rannych to nadal ciężki jest stan trzech osób: Lu­cyny Zagnęr z Warszawy, która po pęk­nięciu wątroby była operowana w szpi­talu w kupnie i gdzie obecnie przeby­wa ora* maszynisty elektrowozu z po­­ciągu „Warta”. Jana Wojnarslćiego, a także pracownika -Ministerstwa Komuni­kacji Mieczysława Pielacińskiego. Obaj doznali bardzo poważnych obrażeń gło­wy i przeszli operacje. Znajdują się oni w szpitąlu Wojskowej Akademii Me­dycznej w Łodzi. Stan zdrowia nozostałych osób nie bu­dzi poważniejszych obaw. Wszyscy znaj­dują się pod troskliwą opieką lekarzy, szpitale w których i c-h umieszczono dys­ponują wszystkimi niezbędnymi lekami, krwią i innymi środkami. Lekarz dyżurny Szpitala Kolejowego w Warszawie przy ul. Brzeskiej 12 (te­lefon 1S-73-56 lub 21-08 wew. 32-91) przez cale. dobę niemal bez przerwy udzielał informacji o szczegółach dotyczących miejsca pobytu i stanu zdrowia wszyst­kich rannych w katastrofie. Informacja ta jest nadal bez przerwy ozynna, 25-Iecie TPP-Ü Wywiad z Marszałkiem Sejmu Czesławem Wycechem (PAP). Towarzystwo Przyjaźni Polsko-Radzieckiej obchodzi 25-le­­cie swojej działalności. Z okazji ju­bileuszu przedstawicielka PAP zwróciła się do przewodniczącego ZG TPPR, marszałka Sejmu Cze­sława Wycecha z prośbą o wypo­wiedź na temat niektórych proble­mów dotychczasowej działalności Towarzystwa. o — Może najpierw kilka słów historii powstania Towarzystwa mówi marszałek Czesław Wy cech. Niełatwo jest dziś określić dokład­nie datę powstania TPPR. Datą najwłaściwszą jest chyba data na­rodzin Polski Ludowej. Wtedy właś­nie, w miarę wyzwalania ziem pol­skich przez Armię Radziecką i Woj­sko Polskie — w Chełmie. Lu­blinie. Tarnobrzegu powstawa­ły pierwsze organizacje przy­jaźni. Grupy te współdziałały z od­działami Armii Radzieckiej znajdu­jącymi się wtedy na terenie nasze­go kraju, niosły pomoc rannym żoł­nierzom i ludności cywilnej, poma­gały w usuwaniu wojennych znisz­czeń. Potężnym bodźcem aktywizacji naszego społeczeństwa wokół idei przyjaźni pol­­sko-rad?äeckiej było zawarcie 21 kwiet­nia 1945 r. Układu o Przyjaźni. Współ­pracy i Pomocy Wzajemnej między Pol­ską i ZSRR. U podstaw tego historycz­nego układu leżała wspólnota celów ideowych dróg budownictwa socjalisty­cznego i walki o pokój. Zwycięstwo wła­dzy ludowej w Polsce oraz historyczny przełom jaki nastąpił w stosunkach pol­sko-radzieckich. stworzyły obiektywne możliwości i warunki, w których mogło powstać i rozwijać swą działalność na­sze Towarzystwo. W ciągu 28 lat Towarzystwo rozszerzy­ło zasięg swego oddziaływania na wszy­stkie środowiska w kraju. Stosując w praktyce różnorodne formy upow­szechniające w społeczeństwie wiedzę o Kraju Rad, TPPR zjednywało sobie co­raz liczniejsze rzesze aktywistów i sym­­p&fckow. zarówno wśród dorosłego spo­łeczeństwa, jak i wśród młodzieży, za­równo w mieście jak i na wsi. Obecnie TPPR działa w ponad 50 tys. organiza­cji fabrycznych, zakładowych, szkolnych itd. W ok. 25 tys. szkól podstawowych i średnich na terem* kraju istnieją szkolne Koła przyjaciół ZSRR. Należy stwierdzić — kontynuował mar­szałek Wycech — że Instancje terenowe i podstawowe ogniwa TPPR w ciągu 25 lat zdobyły wiele doświadczeń, wypra­cowały szereg interesujących i atrakcyj­nych form i metod pracy. Skupiły one wokół siebie liczmy aktyw wywodzący się spośród członków PZPR. ZSL. SD. a także organizacji związkowych, społe­cznych i młodzieżowych oraz bezpartyj­nych zdecydowanie zaangażowanych w szlachetnej służbie idei przyjaźni między naszymi narodami.. Aktyw naszego To­warzystwa, to rzeczywiście cenni, ofiar­ni. pełni entuzjazmu i zapału do pracy ludzie. W skali całego kraju jest to wielotysięczna rzesza przedstawicieli róż­nych zawodów. Z kolei marszałek Wycech podkreślił, że działalność polityczno-propagandowa Towarzystwa polega głównie na popu­laryzowaniu wśród społeczeństwa aktual­nej wiedzy o Kraju Rad. Prowadzona jest — i td w for nie masowej — praca lektorsko-odczytowa i kultu ralno-oświa­­towa w klubach i poradniach TPPR. Tylko w ciągu ostatnich dwóch lat zor­ganizowano ok. 200 tys. różnego rodza­ju imprez — odćzytów, pogadanek, pro­jekcji filmów, występów artystycznych, różnych spotkań, m.in. spotkań z kom­batantami II wojny światowej oraz przedstawicielami radzieckiego świata nauki i kultury. Jedną z najpopularniej­szy imprez jest Festiwal Piosenki Ra­dzieckiej. Corocznie Towarzystwo, przy współ­udziale innych organizacji i instytucji, organizuje szereg imprez i uroczystości z okazji obchodów rocznic polityczno-hi­­storycznych 1 kulturalnych. Warto pod­kreślić — mówił marszałek Wycech ~ że obchody 50 rocznicy Wielkiego Paź­dziernika stały się w naszym kraju wiel­kim świętem i manifestacją, uczuć przy­jaźni i braterstwa narodu polskiego do narodów radzieckich. Towarzystwo — jak zaznaczył Cz. Wy­cech — było również inicjatorem i współorgan i zatorem szeregu poważnych sesji naukowych i konferencji popular­no-naukowych, poświęconych stosunkom polsko-radzieckim, braterstwu broni ra­dzieckiego i polskiego żołnierza i par­tyzanta. współpracy polsko-radzieckiej w różnych dziedzinach oraz osiągnięciom ZSRR na polu nauki, techniki i kultu­ry. W pierwszej połowie przyszłego ro­ku odbędzie się VIII Krajowy Zjazd To­warzystwa. Znając nasz doświadczony aktyw, głęboko zaangażowany i ofiarny w pracy, można być przekonanym, że pod kierownictwem partii i przy współudziale sojuszniczych stron­nictw, które dla naszego Towarzy­stwa wytyczyły nowe zadania i kie­runki pracy, te właśnie zadania bę­dą coraz lepiej realizowane w każ­dym zakładzie pracy, instytucji i gromadzie, w szkole i uczelni, w imię słusznej sprawy — budownic­twa socjalizmu w naszej ojczyźnie, związanej trwałymi i nierozerwal­nymi więzami przyjaźni z Krajem Rad. Przyjazd do Warszawy delegacji TPR-P Na zaproszenie Towarzystwa Przyjaź­ni Polsko-Radzieckiej przybyła do Pol­sku delegacja Towarzystwa Przyjaźni Ra­­dziecko-Polskiej, która weźme udział w uroczystych obchodach „Dni Kultury Rosyjskiej FSRR”. Delegacja odwiedzi Warszawę, Wrocław, Koszalin. Gdańsk. Weźmie udział w różnego rodzaju im­prezach organizowanych z okazji „Dni Kultury”, spotka się z aktywem TPP-R, młodzieżą szkolną, studentami. Członkowie egzekutywy KW PZPR w Szczecinie gośćmi żołnierzy 12 DZ Żołnierzy 12 Dywizji Zmechani­zowanej im. Armii Ludowej odwie­dzili członkowie egzekutywy Komi­tetu Wojewódzkiego PZPR w Szcze­cinie z członkiem KC PZPR I se­kretarzem KW posłem Antonim Wa­laszkiem oraz pierwsi sekretarze Ko­mitetów Powiatowych PZPR woje­wództwa szczecińskiego. Goście za­poznali się z bazą szkoleniową, ży­wo interesując się jej nowatorskimi rozwiązaniami oraz procesem szkolenia bojowego i politycznego. Tot1. Antoni Walaszek wyraził uznanie kadrze zawodowaj i żołnierzom służby zapadnieecj eras złożył serdeczne grani lacie i życzenia dalszych osiągnięć szko­leniowych. *.c. Wypowiedzi specjalistów o lode kosmicznej eskadry DOKOŃCZENIE ZE STR. J mi wpływ na atmosfer® i warunki ży­cia na naszej planecie. Laboratoria ko­smiczne dadzą też o wiele pełniejszą i bardziej wiarygodną informację o ziemskim polu grawitacyjnym. Dyrektor ośrodka hydrometeorologicz­nego ZSRR, W. Bugajew wyraził pogląd, w związku ł otrzymaniem wielu waż­nych danych*meteorologicznych podczas lotu kosmicznego statków „So.luz”. ze w niedalekiej przyszłości jednym z członków Ziilogi statku powinien hyc synoptyk. W. Bugaj*.w stwierdził, że choć automatyczna sputniki rneteorolo­­gi czne iiadsy 1 aj ą w. ele i ntęięy u j ą * :yeh danych, m ęrlgy innymi, przekazu,>.ą drogą telewizyjną obrazy chm.n" w wi­dzialnym i pod czerwonym paśmie wid­ma świat-ia, i.o Jęilnak automaty nie zastąpią w pełni człowieka. Przekonały go o tym zdjęcia, przekazane przez członków załóg „Sojuzów”, którzy w przeciwieństwie do kamer fotograficz­nych. nie fotografowali wszystkiego, lecz cjokcmywali umiejętnego wyboru. dzenia na orbitę swojej stacji przed ro klem 1972. NOWY JORK (PAP). Prasa nowojor­ska przynosi na czołowych kolumnach wiadomość, że w przyszłym tyg'dniu dwaj radzieccy kosmonauci K, Fieoktis­­tow i G. Bteregowo.i odwiedzą USA. Kosmonautów będzie podejmować w USA amerykańska agencja kosmonau­­tyczna NASA. MOSKWA (PAP). W 7SRR wystrzelono V, piątek nowego st tuczne no satelitę Zie­mi „KosmtH-Suli”. Na pokładzie sputnika zainstalowano aparaturę naukową prz?> .*n; czoną do kontynuowania, badań pr/u­­stizcs) kouukznej. Aparatura działa nor - inai me. Parametry orbity nowego sztucr­­uegts .satelity Ziemi: maksyma i na odleg­łość od’powierzchni Ziemi — 540 km, mi­nimalna odległość — 2n2 km, kąt nachy­lenia orbity — 65. i st. t.ONPYN (PAP). Dziennik „Times’ * 17 hm. zamieścił artykuł redakcyjny. po­­iwię- on-;, grupowemu lotowi rad.ueckuh statków łtoath!r.«mych Artykuł, ten wy­raża m in. pogląd, że radzieccy kosmo­nauci torują drogę d n ą m i en v c r e n i a p.< - nad atmosferą pierwszego stałego labo­ratórium lub pracowni. Wszystko wska­zuje, że Rosjanie wyprzedzają Amery­kanów w próbach zbudowania stacji kosmicznej. USA nie planują wprowa MOSKWA (PAP). Grupa operacyjna „Inter kosmos — i” omówiła pierwsźe wyniki prac wykonywanych na „orbicie przyjaźni” i nakreśliła rialszy plan ba­dań. Przedstawiciele NRD i CSRS zako­munikowali, że instytuty i placówki naukowe ich krajów są gotowe do wspólnej prący w ramach programu kompleksowych badań słońca i górnych warstw atmosfery, Współpraca uczonych w ramach „IntęrkosmoHn” przebiega bardzo pomyślnie i otwiera krajom so­cjalistycznym nowe perspektywy bada­nia przestrzeni kosmicznej w celach po­kojowych. Mgła utrudnia komunikację (PAP). 1C bm. wieczorem i w pią­tek rano wystąpiła w wielu rejo­nach kraju gęsta mgła, która okre­sowo zahamowała komunikację dro­gową. W miastach tramwaje i au­tobusy jeździły z zapalonymi świa­tłami. W Woj. bydgoskim autobusy z po­wodu ziej widoczności miały opóźnie­nie od Su do 6t) min. Pociągi przybyły do Bydgoszczy z opóźnieniem do ok. Si; min., a pociąg z Warszawy — z 70 min. Wstrzymana została również komunika­cja lotnicza Bydgoszcz—Warszawa. W niektórych regionach województwa kra­kowskiego mgłą sparaliżowała komun; kac-ig drogową. Mgła była tak gęsta, że na drogach tworzyły się prawdziwe ka­rawany samochodów, które z największa ostrożnością posuwały się * b. ograni­czona szybkością. WIADOMOŚCI DNIA POMNIK KU CZCI POLEGŁYCH FUNKCJONARIUSZY MO I SB W LUBLINIE W Lublinie odsłonięty został w piątek pomnik ku czci funkcjonariuszy Milicji Obywatelskiej i Służby Bezpieczeństwa poległych w walkach o utrwalenie wła­dzy ludowej. W latach 1Ö44—4li w wal­kach z reakcyjnyui podziemiem zginęło na lubelszcKyinie 1 30u funkcjonariuszy JVIO i SB. Aktu odsłonięcia pomnika do­konał I sekretarz KW PZPR w Lublinie W. Kozd'ra. Po apelu poległych pod pom­nikiem złożono wieńce i kwiaty. Ze­społowi szkół: Zasadniczej Elektrycznej i Technikum Energetycznemu nadano w tym dniu imię kpt. Antoniego Kulba­­nowskiego, oficera Służby Bezpieczeń­stwa poległego 7 kwietnia 1945 r. w obro­nie mienia państwowego. HARCERSKA KAMPANIA „ISKRA — 1970” W drugim dniu plenarnego posiedzenia Rady Naczelnej ZHP w Poroninie, kon­tynuowano dyskusję na temat interna­­cjonalistyeznego wychowania młodzieży oraz uchwalono program ogólnopolskiej kampanii harcerskiej — „Iskra — 1970”. W nazwie kampanii nawiązano do dewi­zy redagowane! przez W. I. Lenina ga­zety, „Z iskry rozgorzeje płomień” — płomień rewolucji i wielkich osiągnięć klasy robotniczej zmieniającej oblicze świata. Uczestnicy posiedzenia Rady Naczelnej ZHP wystosowali telegram do kosmonautów radzieckich z serdecznymi braterskimi pozdrowieniamL SPOTKANIE BREŻNIEW — CEDENBAŁ Sekretarz generalny KC KPZR L. Breż­niew spotkał się dziś z 1 sekretarzem Mongolskiej Partii Ludowo-Rew olucyj­­nej, przewodniczącym Rady Ministrów Mongolii J. Cedenbałem. W czasie rozmowy, która upłynęła w przyjacielskiej atmosferze, rozpatrzono problemy dalszego rozwoju braterskich stosunków między KPZR i MFL-R oraz wszechstronnej współpracy radziecko­­mongolskiej. ZAKOŃCZENIE sesji RADZIECKO-FRANCUSKIEJ KOMISJI WSPÓŁPRACY 17 bm. zakończyły się obrady IV sesji mieszanej radziecko-francuskiej komisji do spraw Współpracy Naukowo-Tech­nicznej i Gospodarczej. Omawiane były zagadnienia współpra­cy w dziedzinie nauki i techniki, gospo­darki, handlu, produkcji energii atomo­wej, badania przestrzeni kosmicznej, te­lewizji kolorowej i działalności francu­­sko-radzieckiej izby handlowej. Obie strony dały wyraz zadowoleniu * podpisanego porozumienia i współpracy handlowo-gospodarczej na lata 197ö—1974, przewidującego dwukrotny wzrost wy­miany towarowej między obu krajami. KOMUNIKAT PO ROZMOWACH TITO — NYERERE W Belgradzie opublikowano wspólny jugosłowiańsko - tanzanijski komunikat w związku, z oficjalną wizytą prezyden­ta Nyerere w Jugosławii. Szczególną uwagę poświęcili obaj mężowie st;?.nu przeglądowi sytuacji w Afryce, pod­kreślili znaczenie Organizacji Jedności Afrykańskiej zarówno dla rozwoiu wszechstronnej współpracy, jak i dla eliminowania spornych spraw między krajami afrykańskimi. Szefowie obu państw potępili amerykańską agresję w Wietnamie oraz wyrazili zaniepokojenie z powodu pogarszającej się sytuacji na Bliskim Wschodzie i potępili stanowisko Izraela odmawiającego wprowadzenia w życie rezolucji Rady Bezpieczeństwa z 1967 r. DELEGACJA CSRS ZŁOŻY WIZYTĘ W ZSRR Na zaproszenie KC KPZR, Prezydium Rady Najwyższej ZSRR i rządu radziec­kiego 20 października br. przybędzie do ZSRR z oficjalną wizytą przyjaźni dele­gacja partyjno-rządowa CSRS. J. PAVEL ZAWIESZONY W PRAWACH CZŁONKA KPCZ Prezydium Komitetu Powiatowego KPCz w Beneszowie postanowiło zawie­sić b. ministra Spraw' Zagranicznych J. Pavela w prawach członka KPCz. Decy­­*ję tę powzięto na podstawie dochodze­nia rozpoczętego przez Centralną Ko misję Kontrolno-Re wizyjną. Izba Ludowa jednomyślnie przyjęła wniosek KC Frontu Narodowego w spra­wie pozbawienia mandatów poselskich 7 deputowanych m.in. J. Pelikana, F. Kriegla i V. Prhlika. Prezydium KD KPCz Praga-5 wyklu­czyło z szeregów- KPCz pisarza Jana Prohazkę. który kolportował poglądy antypartyjne za pośrednictwem swoich publikacji. CUKROWNIA W HROCHUV TYNEC ODDANA DO UŻYTKU W piątek w miejscowości Hrochuv Ty­­nec w CSRS odbyła się uroczystość prze­kazania czeskim użytkownikom i odda­nia do eksploatacji wielkiego kombina­tu cukrowniczego, zbudowanego w ca­łości przez Polaków. Cukrownia ta jest obiektem eksportowanym przez Polskę. Na uroczystości obecni byli m. in. am­basador Polski w CSRS, Wł. Janiurek. przedstawiciele naszego handlu zagra­nicznego, przemysłu i budownictwa o­­raz przedstawiciele partyjnych i pań­stwowych władz CSRS. MIĘDZYNARODOWE KOLOKWIUM W PARYŻU 17 bm w Instytucie Thoreza w Paryżu rozpoczęło się międzynarodowe kolok­wium na temat II wojny światowej- W obradach uczestniczą delegacje wielu krajów, m. in.: ZSRR, CSRS, Włoch, NRD i NRF. W kolokwńum bie­rze także udział delegacja polska: kie­rownik Wydziału Nauki i Oświaty KC PZPR A. Werblan i dr Kazimiera Maj. KONCENTRACJA OKRĘTOW USA W POBLIŻU TOKIO W amerykańskiej bazie morskiej Joko­­suku niedaleko od Tokio, skoncentrowa­ły się 33 amerykańskie okręty wojenne, w tym 3 lotniskowce. Amerykańskie ko­ła wojskowe uchyliły się od komenta­rzy na temat tej koncentracji. OBRADY EWG W Luksemburgu rozpoczęli obrady ministrowie spraw zagranicznych 6 kra­jów Wspólnego Rynku. Ministrowie ma­ją przygotować wnioski związane z mię­dzynarodowym kryzysem walutowym świata zachodniego oraz omówić stosu­nek do nowych kandydatur na członków' EWG. Wnioski te rozpatrzy następnie konferencja EWG na najwvzszym szcze­blu, która zbierze się w Hadze w listo­padzie. Pogrzeb Jana Kurczak (PAP). W piątek w Krakowie odbył Kię pograeb pisarza i publicysty — Jana Kurczaka. Nad otwartą mogiłą w imie­niu pisarzy pożegnał Zmarłego Tadeusz Holuj. Mogiłę Zmarłego pokryły liczne wień­ce i wiązanki kwiatów złożone przez najbliższą rodzinę, kolegów i przyjaciół, przedstawicieli teatrów z całej Polski, z którymi J. Kurczab współpracował oraz Nowej Huty, gdzie był współorga­nizatorem działalności kulturalno-oświa­towej i współtwórcą teatru ..Nurt”. Władze ZLP reprezentowali: Włady­sław Ma ehe je k i Stefan Otwinowski. Krytycznego dnia w Kutnie DOKOŃCZENIE ZE STR. 1 przy wagonach posterunków natych. miast udają się na miejsce katastro­fy. Tam są przecież ludzie potrzebu­jący pomocy! Nie będziemy czekali zanim władze kolejowe podejmą de­cyzję”. Samorzutny rozkaz dowódcy wszyscy witają z gorącą aprobatą. Ale w jaki sposób najszybciej do­trzeć na miejsce wypadku? Koleja­rze twierdzą, że wydarzył się on ponad 3 kilometry za stacją. Zanim samochody wojskowe zostaną zdjęte z platformy kolejowej sporo czasu upłynie. Co robić? I tutaj propo­zycja tow. Pasterskiego: „pojedziemy autobusami PKS, które stoją przed dworcem”. Oficer wchodzi do pierwszego z brzegu samochodu i grzecznie komunikuje pasa­żerom, że z powodu katastrofy kolejo­wej żołnierze śpieszą na pomoc, więc prosi o opróżnienie wozu, aby nim jak najszybciej udać się na miejsce wypad­ku, gdyż innego środka lokomocji nie ma, a każda chwila jest na wagę zło­ta. Nikt z pasażerów nie zgłasza sprze­ciwu. Wręcz przeciwnie — prośba ofi­cera zyskuje powszechna aprobatę. Wkrótce cala grupa jest na miej­scu. Na wysokim nasypie kolejowym spiętrzone rozbite wagony. Ekipy ra­townicze uwijają się jak w ukropie. Spod zniszczonych pulmanów sani­tariusze wynoszą rannych. Roz­brzmiewają przeciągle głosy syren karetek sanitarnych pędzących do szpitala. Oficer Perykasza wspól­nie z komendantem Komendy Powiatowej MO w Kutnie ustala plan działania. Dowódcy grup ra­towniczych: ofic. Pasterski, ofic. Henryk Lubas, sierż. sztab. Antoni Rybiński otrzymują zadania. Część spośród wszystkich żołnierzy służby zasadniczej, biorących udział w ak­cji, otacza rejon katastrofy, aby nie­powołani, nie przeszkadzali ratowni­kom. Pozostali pomagają ekipom kolejowym przy usuwaniu wraków i oczyszczaniu torów. „Wojsko spi­sywało się na medal” — powiedzą później kolejarze, naoczni świadko­wie usuwania skutków katastrofy — „żołnierze dźwigali podkłady, podciągali wózki holownicze, poma­gali instalować dźwigi” W grupie sierż. sztab. Rybińskiego me­­chanlcy samochodowi koniecznie chcieli zająć się najtrudniejszą i najbardziej nie­bezpieczną robotą — cięciem żelaza przy pomocy palników acetylenowych. A tow. Pasterski musiał nawet studzić zapały swych podkomendnych i ostrzegać, aby zachowywali większą ostrożność pr.zy roz­ładunku rozbitego wagonu bagażowego, którego zawartość żołnierze nie tylko za­bezpieczyli. lecz także pomogli pracow­nikom poczty wynosić .worki z listami i paczki. W międzyczasie inni ofiarnie śpieszyli z pomocą pasażerom. Cała ak­cja przebiegała szybko i sprawnie. A po­tem serdeczne słowa podzięki komendan­ta Powiatowego MO, mocne uściski ko­lejarskich dłoni. Robota zakończona. I oto znów stoją w dwuszeregu. Utrudzeni bardziej, niż podczas naj­cięższych ćwiczeń na poligonie, w umorusanych „panterkach”. Oficer Perykasza zarządza odmarsz na sta­cję. Tow. Pasterskii lustrując dwu­szereg chciałby jakoś bardzo, a bar­dzo serdecznie przemówić do żołnie­rzy, podziękować za ich piękną po­stawę. Bo doświadczony oficer po­lityczny zna miarę żołnierskiego po­święcenia i wie, że dziś na pochwa­lę zasłużyli sobie wszyscy. Wszyscy łącznie z powołanymi na ćwiczenia rezerwistami, których wielu było w grupie wojskowych ratowników. Jednak najbardziej wyróżnili się: kpr. Zeaon Chuderski i kpr. Jan Sieworek. starsi szeregowcy Jan Wójcik, Janusz Borkowski, Mieczy­sław Rugała, Henryk Orzeszek oraz szeregowcy: Franciszek Maczuga, Jerzy Nowak, Mieczysław Boczek, Jan Wichowski, Jan Pitera, Roman Tomala. ...Gdy wrócili do swojego transportu kolejowego czekało tam na nich dawno ostygłe śniadanie. O godzinie 15.00 po­ciąg wojskowy odjechał. Zaś reporter ,.Żołnierza Wolności”, który na miej­scu katastrofy spisał tę relację, miał wiele kłopotów ze zidentyfikowaniem bohaterów dnia w żołnierskich mundu­rach. Bo kolejarze, którzy w superlaty­wach opowiadali o pomocy wojska, nie wiedzieli nic z jakiej to wojsko pocho­dzi jednostki, nie mali ani jednego na­zwiska. Ot, zwyczajnie: jacyś wojskowi będący w Kutnie przejazdem. No cóż — nie chodziło im przecież o pochwały ezy wyróżnienia. Po prostu spełnili swój o­­bywatelski obowiązek. Spełnili skromnie, po żołniersku. ppłk Z. MOLSKI Echa wywiadu min. S. Jędrychowskiega BONN (PAP). W piątek zastępca rzecznika rządu NRF, Conrad Aliiers, nawiązując do telewizyjne­go wywiadu z ministrem Spraw Za­granicznych PRL, dr. Stefanem Ję­­eSrychowskim (tekst wywiadu opu­blikowały wczoraj dzienniki „Try­buna Ludu” i „Życie Warszawy”), zapowiedział, że nowy rząd federal« ny w swej deklaracji programowej ustosunkuje się do problemu nawią­zania rozmów polsko-zachodnionie* mieckich. Debata w Komitecie Politycznp ONZ nad bezpieczeństwem międzynarodowym NOWY JORK (PAP). 24 sesja ONZ znajduje się obecnie w naj­bardziej roboczym, a najmniej efektownym okresie swoich prac. Najważniejsza dfehata foczy się na fo­rum Kom.tetu Po) tycznego, gdzie pro­wadzi się dyskusje «ad wnkiiciem ra­dzieckim w sprawie uchwalenia przez obecną sesję apelu o międzynarodowym bezpieczeństwie. Pracę Komitetu Poli­tycznego 'zadecydują w ostatecznym wy­niku o rezultatach całej sesji. Radziecki wniosek apelu o międzyna­rodowym bezp.ecaeństwie został przyję­ty z za in ter esowars i e ro, ale równocześ­nie 7. pewnymi oporami. Zanim rozpo­częto właściwą debatę odbyło się wiele kuluarowych konsultacji i rozmów. Za­pewnienia wnioskodawców, że są oni skłonni do przedyskutowania treści, pro­jektu i uwzględnień a proponowanych zmian, zadecydowały o właściwym roz­poczęciu debaty i masowym obecnie zgłaszaniu się mówców z poszczególnych krajów. W kuluarach sesji przewiduje się, że istnieją szanse na zatwierdzenie przez Komitet poprawionego tekstu Apelu i przedłożenie go obecnej sesji. Byłby to jeden z najważn.ejszych dokumentów sesji Natomiast projekt układu o demilita­­ryzacji dna mórz j oceanów nie został jeszcze przedstawiony sesji przez ge­newski Komitet Rozbrojeniowy. W Komitecie Antykolonialnym 24 sesji ONZ toczy się dyskusja nad sytuacją w krajach Afryki Pld. W debacie nad prob.emami kon­tynentu afrykańskiego wziął udział 17 bm. delegat Polski F. Stacho­wiak. Podkreślił on. że rasizm i kolonializm w Afryce kryje w sobie niebezpieczeń­stwo dla całego świata i wymaga mię­dzynarodowego przeciwdziałania. Delegat Polaki oświadczył, że kraj nasz popra« poczynania i wszelkie konstrukty­wne propozycje wysunięte w ONZ, a zmierzające do ostatecznej likwidacji kolonializmu we wszelkich jego for­mach. VI! Ś wis i j wy Kongres Iw. Zaw. DOKOŃCZENIE ZE STR. 1 pliwie drogę do jeszcze większej zwar­tości i jedności św-ata pracy. Po przerwie rozpoczęło sie pierwsze robocze plenarne posiedzenie, któremu przewodniczył główny sekretarz wło­skiej CG-iL A. Novella. Przewodniczący obrad udzielił głosu zastępcy sekretarza generalnego ŚFZZ P. Gensous, który omówił zadań a i od­­powiedzialaość ŚFZZ i związków zawo­dowych w walce o oosteo społeczny, swobody związkowe, demokratyczną, niepodległość narodowa i Dokói. prze­ciwko wyzvsko.wi imnerialistvezoych monopoli, przeciwko kolonializmowi i neokolonializmowi. Wiele uwagi poświęcił mówca sytua­cji w Europte. Stwierdził on. iż propo­zycja państw-uczestników Układu War­szawskiego w sprawie zwołania ogólno­europejskiej konferencji bezpieczeństwa spotkała sue ze »rozumieniem i szero­kim poparciem ze strony nie tylko związków zawodowych, mas pracują­cych i innych warstw społeczeństwa, lecz i rządów ssr.t-iegu krajów'. śFZZ — powiedz ał on — ustosunkowała s.ę po­zytywnie do t«j propozycji. Mówca’ podkreślił, że podstawowym warunkiem rozładowania napięcia mię­­dzvnaroí’iitvevo i os a śniecią bezpieczeń­stwa w Europie jest uananie realnej sytuacji jaka powstał i w wyniku II woj­ny światowej i poszanowanie nietykal­ności obecnych granic. Potęniajac ostro militaryzm zachód­­momemlecki — P. Gensous — stwierdził, iż Bundeswehra zdolna jest dzisiaj do kontrolowania całego wojennego apara­tu NATO. Podkreślił on. iż stwarza to niezwykle groźna sytuację. Zakoikiyło s*$ 43 posiedzenie Komitetu Wykonawczego RWPG MOSKWA (PAP). W dniach IS­IT października br. odbyło się w Moskwie 43 posiedzenie Komitetu Wykonawczego RWPG. W posiedze­niu, któremu przewodniczył przed­stawiciel Polski — wicepremier P. Jaroszewicz, brali udział przedsta­wiciel'3 krwićw członków1 k!i"b RWPG w Komitecie Wykonawczym: Bułgarii, CSRS, Mohgoiii, NRD, Polski, Rumunii i ZSRR, a także — zgodnie z porozumieniem między RWPG i rządem SFR.T — przed­stawiciel Jugosławii. W czasie posiedzenia Komitetu Wyko­nawczego był rozpatrzony przebieg rea­lizacji rozwiniętych planów prący grup roboczych, które powołano dla opraco­wania projektu kompleksowego, perspek­tywicznego programu dalszego pogłę­bienia i udoskonalenia współpracy kra­jów członkowskich RWPG. Wymieniono również poglądy w sprawie dalszego kie­runku prac nad przygotowaniem tego programu. Odbyła się także wymiana informacji przedstawicieli krajów w- Komitecie Wy­konawczym o przebili przygotowania w poszczególnych krajach materiałów, związanych z opracowaniem projektu kompleksowego programu. Komitet Wy­konawczy przyjął w tych sprawach od­­j>owiedn'*e postanowienia. Rozpatrzył on też informacje o wyni­kach pierwszego etapu dwustronnych konsultacji miedzy krajami członkow­skim,! RWPG w sprawach współpracy gospodarczej na łata IS71—1975. Komitet Wykonawczy zalecił krajom członkowskim RWPG przeprowadzenie drug ‘ego etapu konsultacji dwustron­nych w ten sposób, aby zapewnić osta­teczną koordynację planów na lata 1971—75 w . terminach przewidzianych uchwałą XXIII specjalnej sesji Rady. Komitet Wykonawczy zo.ap obował działalność Stałej Komisji RWPG do sp aw Przemysłu Chemicznego w dzie­dzinie opracowania pousta. o y,a no­blem» w współpracy k ajó.v w rozwoju przemysłu chemicznego * celulozowo­­papierniczego na okres po 1970 r. i po­lecił jej kontyimownn e pracy. Posiedzenie Komitetu Wykonaw­czego przebiegło w atmosferze przyjaźni i wzajemnego zrozumie­nia. Peilpisćin® iirsickćł o jislsko-rumutiskidi DOSTAWACH TOWAROWYCH BUKARESZT (PAP). W wyniku rozmów przeprowadzonych między rządowymi delegacjami Polski i Ru­munii, podpisany został dnia 17 października br. w Bukareszcie protokół o wzajemnych dostawach towarów w 1970 r. w stosunku do 1969 r. Protokół podpisali ze strony polskiej — wiceminister Handlu Zagranicznego M. Dmochowski, a ze strony rumuńskiej wicemin. Handlu Zagranicznego A. Al­­bescu. Przy podpisaniu obecni byli am­basador PRL w Bukareszcie — J, Ochę­­duszko, a ze strony rumuńskiej wicemin. Handlu Zagranicznego V. Rauta. Obec­ni byli również członkowie obu dele­gacji rządowych Polsko — rumuńska wymiana towaro­wa od szeregu lat charakteryzuje s ę znaczną dynamiką wzrostu. Założona na lata 196fi—l97o w umowie wieloletniej wysokość wzajemnych obrotów towaro­wych. zostanie znacznie przek. oczona, przy czym dynamika będzie wyższa ani­żeli tempo wzrostu obrotów globalnych. Tym samym udział maszyn i urządzeń w obrotach globalnych poważn e wzrośnie, dochodząc w 1970 r. do 54 proc. łącznych dostaw towarowych. Rządowa delegacja gospodarcza z E. Szyrem udała się do NRD 17 bm. udała się do Berlina rzą­dowa delegacja gospodarcza pod przewodnictwem wiceprezesa Rady Ministrów Eugeniusza Szyra. Celem pobytu delegacji w NRD sa roz­­mowy dotyczące dalszego rozwoju współ­pracy gospodarczej i naukowo-technicz­nej między obu naszymi krajami. Odjeżdżających żegnali przedstawicie­le Komitetu . Współpracy Gospodarczej z Zagranicą oraz ambasady NRD w War­szawie. Wizyta pakistańskiej misji haadiowej (PAP). W Poise przebywa misja han­dlowa Pakistanu do krajów socjalistycz­nych, złożona z przedstawicieli przedsię­biorstw skupionych wokół państwowej organizacji handlowej pod nazwą Tra­ding Corporation of Pakistan. 17 bm. jej przewodniczącego M. Shab­­bira Ahmada oraz członków misji przy­jął wiceminister handlu zagranicznego Ryszard Karski. W czasie spotkania omawiano możli­wości wzrostu wzajemnych dostaw wy­robów przemysłowych. Prciokół polska-greski (PAP). Jak informuje MHZ, w Atenach zakończyły s ę polsko-gr eckie rozmowy handlowe. 17 bm. podpisano protokół re­gulujący o’orotv towarowe miedzv Pol­ską a Grecja w okresie od 1 października 1969 r. do 3o września 1970 i. Ze strony polskiej protokół podpisał wicedyrektor departamentu w MHZ Stanislaw Długosz, ze strony greckiej — dyrektor departamentu 'w Ministerstwie Handlu A. Andreopoulos. Dnia 14 października 1969 roku zmarł towarzysz LEON PASTEHMÄK poeta, prozaik, autor sztuk scenicznych, były więzień Rerez* Kartuskiej, członek KPP i PZPR, żołnierz 1 Dywizji im. Ta­deusza Kościuszki, odznaczony Orderem Sztandaru Pracy 1 i II klasy. Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski,' Złotym Krzyżem Zasługi i innymi odznaczeniami. Jego twórczość w latach wojny towarzyszyła żołnierzom po! skim od Oki do Łaby, a w latach powojennych ukazywała w ysi­łek zbrojny narodu polskiego. Był laureatem nagrody MON. W Zmarłym utraciliśmy poetę i pisarza, którego utwory były bliskie ludowemu Wojsku Polskiemu. Cześć Jego pamięci! GŁÓWNY ZARZĄD POLITYCZNY WOJSKA POLSKIEGO i ,#r* * ^ ~....-—-■■■■ _______ _ ” *

Next