Żołnierz Wolności, wrzesień 1970 (XXI/205-230)

1970-09-01 / nr. 205

Na wrześniowych drogach nie zakończyła się walka narodu polskiego z hitlerowskim najeźdźcą. To był dopiero początek... W rocznicę 0 O ostatniej chwili dypiomoci polscy i pańsiw zachodnich łudzili się, źe wojny da się uniknąć, a wiarę tę podzielało wiola prostych ludzi. Tylko Hitler nie miał już żadnych wątpliwości, „Przyczy­ną... agresji - mówił - nie jest by­najmniej spór,-jaki powstał między Niemcami a Polską w sprawie Gdań­ska, iecz konieczność powiększenia przestrzeni życiowej Niemiec... Pol­ska zostanie wyludniona i skolonizo­wana przez Niemców..." Wszelkie zabiegi dyplomatyczne były więc skazane na niepowodzenie, wojna musiaia wybuchnąć. O świcie 1 września 1939 r. hit­lerowskie siły zbrojne — lądowe, lot­nicze i morskie - uderzyły na Poiskę. Dysproporcja sil była olbrzy­mia - co uwidoczniło się już po kil­ku dniach. Naród polski, chociaż buńczucznie głoszone przez burżua­­zyj#« ekipę rządzącą hasła nie mia­ły pokrycia w rzeczywistości militar­nej i politycznej, stanął do walki i walczył do kresu swych możliwości, daremnie oczekując pomocy ze stro­ny Wielkiej Brytanii i Francji, które wprawdzie wypowiedziały wojnę III Rzeszy, ale nie zmieniło to wówczas sytuacji wojennej. Westerplatte, Bzura, Warszawa, Modlin, Hel, Kock — to tylko niektóre, ale zapisane już na zawsze w Hi­storii miejsca bohaterstwa żoł­iiići/iy jjijJbíiHbíí, kiwi y ci« wjjwi wajdw­magata ofiarna, wszechstronna po­moc ludności cywilnej. Taki był polski Wrzesień 1939 r.: tragiczny i bohaterski, pełen rozpa­czy i nadziei. Najtrudniejszy, bo pod zbrojne dyktando najeźdźców, egza­min zdał natomiast naród, burżua­­zyjne rządy wykazały swą całkowi­tą nieudolność do zapewnienia krajowi bezpieczeństwa oraz niepod­ległości. Nastała okupacja, która była dalszym sprawdzianem sił fizycz­nych i moralnych narodu, wszystkich jego klas i środowisk. Walka roz­poczęta we Wrześniu nie zamarła, trwała i potęgowała się. Różne były jej przejawy, różny zasięg i zaanga­żowanie sił. Odmienne także były cele ośrodków politycznych, które tą wałką kierowały, leżeli wyzwole­nie narodowe nie było sprawą spor­ną, to oblicze społeczno-polityczne przyszłej Polski rozpalało umysły, a nawet pchało naibardzlej reakcyjne elementy do bratobójczych mor­dów. Z wolna, ale wytrwale torowała so­bie drogę w narodzie polskim kon­cepcja polityczna Polskiej Partii Robotniczej, której celem była Pol­ska Ludowa, a środkiem - bezkom­promisowa walka z najeźdźcą w sojuszu ze Związkiem Radzieckim. Ten sam cel postawiła sobie polska lewica społeczna będąca w ZSRR, Z inicjatywy tych ośrodków powsta­ły siły zbrojne służące sprawie wy­zwolenia nie tylko narodowego, ale i społecznego. Przebieg działań wojennych obalił antynarodowe kombinacje i piany burżuazyjnych polityków polskich. To Armia Radziecka w swym wyz­woleńczym pochodzie wkroczyła na ziemie polskie, a wraz z nią polscy żołnierze demokracji i postępu spo­łecznego. To żołnierzom radzieckim i ludowego Wojska Polskiego przy­padło w udziale zadunie ostatnich ciosów hitlerowskiej li! Rzeszy. Każda kropla krwi polskiej prze­lana na różnych frontach II wojny światowej liczy się w ogólnym bilan­sie walki, każda przybliźaia chwilę zwycięstwa. Największe jednak za­sługi dla sprawy Polski, jej siły, mo­żliwości wszechstronnego rozwoju i bezpieczeństwa mają żołnierze lu­dowego Wojska Polskiego i ich po­przednicy - partyzanci GL i AL oraz żołnierze Armii Polskiej w ZSRR. „Triumfalny marsz hitlerowski - mówił tcw. Władysław Gomułka na i Zjeździć Uczestników Walki Zbroj­nej z Niemcami - rozpoczęty vre wrześniu 1939 r. najazdem na Pol­skę, zakończony został ustaleniem zachodnich granic Polski na Odrze i Nysie Łużyckiej". Zmiany polityczne, jakie nastąpiły w Europie w wyniku klęski III Rze­szy, nie zostały, rzecz jasna, dobrze przyjęte przez mocarstwa zachodnie, które szybko odsłoniły swe masko­wane w latach wojny oblicze, a za sprzymierzeńca uznały odwetowe siły w Niemczech. Z ich woli powsta­ła Niemiecka Republika Federalna, której rewizjonistyczna polityko ta­tami potęgowała napięcie w Euro­pie. Dopiero ten rok przyniósł zmianę w tej dziedzinie, polityka wschodnia NRF uległa istotnemu przeobraże­niu. Dowodem tego jest podpisany niedawno układ NRF — ZSRR, w którym politycy zachodnioniemieccy m. in. uznali zachodnią granicę Pol­ski na Odrze i Nysie Łużyckiej, nad których brzegami polscy żołnierze w 1945 r. wbijali słupy graniczne, obejmując Ziemie Zachodnie i Pół­nocne w wieczyste władanie, (B) Społeczeństwo polskie uczciło pamięć bohaterów II wojny światowej (A) W przeddzień tragicznej rocz­nicy wrześniowej — społeczeństwo polskie, jak co roku, oddało hołd pamięci bohaterów i ofiar II woj­ny światowej. Miejsca pamięci na­rodowej, groby żołnierskie i party­zanckie, mogiły pomordowanych i pomniki braterstwa broni pokryły tego dnia wieńce i wiązanki kwia­tów, Wojsko i harcerze zaciągnęli przy nich warty honorowe. W go­dzinach wieczornych w wielu miejs­cowościach odbyły sie uroczyste capstrzyki oraz apele poległych. „Nigdy wiecej wrzenia” — pod tym hasłom otwarto 31 sierpnia w krakow­skim pałacu „Pod Baranami” wystawę» 'óra ilustruje przebieg II wojny świa- V vej od kampanii wrześniowej do pro­li u norymberskiego. Tego samego » aa odbyło sie w Krakowie uroczyste ■ enarne posiedzenie Zarzadu Okręgu f ŚoWiD. p. * Łodzi przedstawiciele organizacji j£f litycznych i społecznych. delegacje f '.kół i zakładów pracy złożv!i wieńce p wiązanki kwiatów w mauzoleum na adogoszczu gdzie hitlerowcy spalili Uywcem 2 tvs więźniów politycznych, pod pomnikiem Braterstwa Broni, na grobach żołnierzy radzieckich poleg­łych w walce o wyzwolenie Łodzi oraz na Grobie Nieznanego kołnierza. Mieszkancv stolicv Wielkopolski zło­­żyli kwiatv przed Pomnikiem Bohate­rów na. stokach bvłe.i Cytadeli w Po­znaniu. gdzie spoczywała żołnierze i o­­ficeTOwie radzieccy polegli w walkach o wyzwolenie tego miasta oraz ochot­­lotnicy alianccy. Pod Pomnikiem Ofiar Faszyzmu na Placu Grunwaldzkim we Wrocławiu za­płonęły tego wieczora znicze, stanęły warty honorowe- Po odegraniu hymnu narodowego — wieńce złożyli przedsta­wiciele wojewódzkich władz partyjnych I stronnictw politycznych. Frontu Jed­ności Narodu. Wojska Polskiego, przed­stawiciele Północnej Grupy Wojsk Ar- i Hanzicckiej a także organizacji spo­łecznych i ludności. Wieńce złożono rów­nież na cmentarzach żołnierzy radziec­kich — na Krzykach i Skowroniej Gó­rze. Uroczyste złożenie wieńców odbyło się też na cmentarzu żołnierzy II Armii Wojska Polskiego w granicznym Zgo­rzelcu. Mieszkancv stolicv oddadza hołd pa­mięci poległych i ofiar terroru hitle­rowskiego w rocznice wybuchu wojny. W dniu 1 września — od rana przed miejscami walk i martyrologii ludu Warszawy zaciągnięte zostaną warty ho­norowe przez żołnierzy WP. członków ZBoWiD i przedstawicieli organizacji młodzieżowych. Warszawiacy wezmą «­­dział w uroczystym składaniu wieńców na Cmentarzu Komunalnym na Powąz­kach. w' kwaterze 1339 r.. gdzie spoczy­wa wielu obrońców stolicv z kampanii wrześniowej. Uroczystość z udziałem kompanii honorowej i orkiestry WP rozpocznie sie o godz 10. O godz, 11 uroczyste składanie wieńców -odbędzie się przy Grobie Nieznanego Żołnierza. Podobna uroczystość przewidziana iest o godz. 11.30 pod Pomnikiem Bohate­rów Warszawy — Nike na placu Teat­ralnym. OKOLICZNOŚCIOWI’ PROGRAM TV Wśród przygotowanych przez polska TV programów artystycznych poświę­conych pamiętnym wydarzeniom sprzed 31 lat. szczególnie wartościowa pozycją bvł poniedziałkowy spektakl Studia 63 pt. „Czas, który minął”. 1 września program TV przyniesie m. in film reż. S Różewicza ..Wester­platte” ukazujący jeden z najbardziej bohaterskich i tragicznych rozdziałów kampani wrześniowej. Premier rządu Afganistanu Moor Ahmad Etemadi - przybywa dziś do Polski (A) Na zaproszenie Prezesa Rady Ministrów Józefa Cyrankiewicza przybywa 1 września do Polski z o­­fie.ialną wizytą premier rządu Kró­lestwa Afganistanu Noor Ahmad Etemadi. Zbliżająca się wizyta podkreśla żywe i przyjazne stosunki, jakie łą­czą Polskę Ludową z Afganistanem — krajem rozwijającym się, który w swej polityce zagranicznej kie­ruje sie zasadami niezaangażowa­­nia, neutralności, pokojowego współ­istnienia państw niezależnie od róż­nic ustrojowych. Do. zacieśnienia stosunków polsko-aigańskieh przy­czyniły się wzajemne wizyty szefów rządów PRL j Afganistanu; w 1957 roku bawił w Polsce ówczesny pre­mier Afganistanu — Daud, a w 1960 roku rewizytę w Afganistanie złożył premier J. Cyrankiewicz. Nasz gość, którego powitamy we wto­rek w Polsce — Ńoor Ahmad Etemadi — liczy w chwili obecnej 49 lat. Z wy­kształcenia jest humanistą. Od 1946 r. działa w służbie dyplomatycznej swego kraju, w 1965 r. objął urząd ministra spraw zagranicznych, a w następnym mianowany został wicepremierem. W listopadzie 196? r. król powierzył mu misję utworzenia rządu. Po ubiegłorocz­nych wyborach do parlamentu, N. A. Etemadi ponownie stanął na czele rzą­du Afganistanu. N. A. Etemadi jest również ministrem spraw' zagranicznych Królestwa Afgani­stanu. Funkcję tę pełni już od lat pięciu. A HktoriA i no WSPÓŁCZESNOŚCI AFGANI­STANU przedstawia Jadwiga Naarniakowslta na str. 4. Święto narodowe Libii Depesza Przewodniczącego Rady Państwa Z okazji święta narodowego Arab­skiej Republiki Libijskiej, przypa­dającego w dniu 1 września, prze­wodniczący Rady Państwa Marsza­łek Polskj Marian Spychalski wy­stosował depeszę gratulacyjną do przewodniczącego Rady Rewolucyj­nej Libii pułkownika Moamera Al Kadhafiego. (A) (PAP). •fŻOŁNIERZ fSwOŁRiOSCB GAZETA CODZIENNA WOJSKA POLSKIEGO NR 205 (6134) ROK XXI (XXVIII) j WARSZAWA, WTOREK 1 WRZEŚNIA 1970 R. | CENA 50 GR A Gumiár Jarring czeka... Izrael szuka pretekstu do zerwania rozmów KRYZYS W RZĄDZIE GOLDY ftSElR (A) NOWY JORK (PAP). Agencja UPI donosi z Nowego Jorku, że odroczenie powrotu izraelskiego ambasadora TEKOAHA do siedzi­by Narodów Zjednoczonych przekreśla nadzieje mediatora ONZ GÜN­­NARA JARRINGA na przyspieszenie bliskowschodnich rozmów poko­jowych, Jarring oczekiwał przybycia Tekoaha już w poniedziałek, co stworzyłoby możliwość stałej píaü'ormy dla negocjacji na lemat za­sadniczych problemów. Później jednak okazało się, że przybycie amba­sadora izraelskiego może nastąpić najwcześniej w końcu bieżącego tygodnia. Wielu dyplomatów akredytowa­nych w siedzibie ONZ uważa, że szansa dla rozmów Jarringa sprowa­dza się do zasadniczej sprawy, a mianowicie w jakim stopniu Wa­szyngton skłoni Izrael do podjęcia rozmów. Inne źródła twierdzą, że rozmowy są obecnie mało prawdo­podobne aż do momentu przybycia do Nowego Jorku ministrów spraw zagranicznych Izraela, ZRA i Jorda­nii w połowie września. Wspomina się też o planowanej podróży Goldy Meir do Waszyngtonu, która może przynieść wyjaśnienie stanowiska izraelskiego. Kairski „Al-Ahrąm” pisze w ponie­działek. że istnieje możliwość zerwania przez Izrael wszelkich kontaktów z Jar­ringiem. Deklaracje polityków izrael­skich złożone w ciągu 24 godzin .dowo­dzą, iż państwo izraelskie wyraźnie szu­ka pretekstu, aby wycofać się z roz­mów. Dziennik kairski przypomina że rozmowy z Jarrińgiem są niewygodne dla Izraela, ponieważ mają dotyczyć sprawy wcielenia w życie rezolucji Ra­dy Bezpieczeństwa, a zatem wycofania się oddziałów izraelskich z okupowa­nych terytoriów arabskich. Jak już donosiliśmy, po niedzielnym posiedzeniu rządu izraelskiego w jego łonie zarysował się kryzys uważany za jeden z najpoważniejszych w - historii tego państwa. Na czele zwolenników ,»sztywnej linii”, stanął minister obrony gen. Mosze Dajan, który uważa, że Sta­ny Zjednoczone „nie mogą albo też nie chcą w chwili obecnej” poprzeć oskar­żeń .izraelskich przeciwko ZRA, i że w takiej sytuacji „Izrael powinien podjąć odpowiednie kroki” przeciwko krajom arabskim. Dajan sprzeciwiał się już przed tygodniem wyznaczeniu przed­stawiciela Izraela na konsultacje z Jar­ring! em. Wprawdzie poniósł wówczas porażkę — ale zdaniem AFP — -jego po­zycja uległa w ostatnich dniach wzmoc­nieniu i obecnie popierają go minister policji Szlomo Hillel, minister bez teki, odpowiedzialny za okupowane ziemie arabskie Szimon Peres oraz minister pracy. Josef Almos i. Wicepremier A Ilon, minister , spraw za­granicznych Eban oraz większość, minist­rów z Izraelskiej Partii Pracy u ważą ją. że należy wywierać drogą dyplomatycz­ną nacisk na Stany Zjednoczone, by te zdecydowały się udzielić poparcia sied­miu już w ostatnich 23 dniach skargom izraelskim przeciwko ZRA. Zdaniem komentatorów politycznych gen. Dajan swą opozycją przeciwko kon­tynuowaniu rozmów z udziałem Jarrin­ga zamierza wywrzeć presję na Stany Zjednoczone, by te zgodziły się dostar­czyć Izraelowi nowy sprzęt wojskowy, a przede wszystkim urządzenia elektro­niczne do zwalczania rakiet. W Tel-Awi­­wie mówi się nawet o wystąpieniu ba­jana z rządu w wypadku, jeśli gabinet izraelski nie poprze jego stanowiska. Ob­serwatorzy polityczni uważają, że Golda Meir nie może dopuścić do dymisji Da­­jana ze względu na-, poparcie szowini­stycznej opinii publicznej dla ministra obrony. Komentator Agencji France DOKOŃCZENIE NA STR. 2 w numerze na str. 3 v „O WPŁYWIE INICJATYW . NOWATORSTWA NA REZULTATY SZKOLENIA - pisze dowódca 2 War­szawskiej Dywizji Zmechanizowanej ® „WYJAŚNIAMY PRZEPISY NO­WYCH REGULAMINÓW” - t0 kon­kretne' pytania i odpowiedzi grupy konsultantów stanowiące jednolitą wykładnię szeregu ustaleń zawar­tych w regulaminie musztry oraz w regulaminie służby garnizonowej i wartowniczej na str. 4 w Werner Marx — to NAZWISKO, KTÓRE NALEŻY ZAPAMIĘTAĆ - ko­lejny portret, jednego z bańskich „jastrzębi" kreśli Bogusław Maci­­borski ® „EKONOMICZNO - WOJENNE PROBLEMY INTEGRACJI EUROPY ZACHODNIEJ” — to temat nowej książki wydanej przez poznański In­stytut Zachodni, którą omawia ppłk mgr Zygmunt Kołodziejak. na str. 6 ® Ten człowiek pozostał w pamię­ci świata jako Lazarro Urbano; w rzeczywistości nazywał się Karol Urbaniec - O „POLAKU, KTÓRY ARESZTOWAŁ MUSSOLINIEGO” - pisze Wojciech Kozłowicz. POKAZ PLÄ OFICERÓW z Instytucji Centralnych MON pi. m 9 MtmmnŁ wP. poim • mm mulimi "*5i"m M ■*w*r,rwnr% .«a, t • - m ... *, PKAKI YUZNtliU JMiliMÄNIA przepisów nowych regulaminów (Inf. wł.). Ważna jest nie tylko znajomość nowych regulaminów. Za­sadnicze znaczenie ma umiejętność ich praktycznego stosowania. Dla­tego jednocześnie z intensywnym studiowaniem indywidualnym i wy­jaśnianiem Wykładni poszcze­gólnych przepisów, organizuje się też obecnie pokazy praktycznego stosowania przepisów regulamino­wych. Dnia 31 sierpnia br. taki _wlaśnie pokaz zorganizowano dla“ licznej grupy oficerów z Instytucji Central­nych Ministerstwa Obrony Narodo­wej W 3 Rerlińslrirn P1.U.-1; Zmwhayl nizowanym.. Pokazem kierował gen. bryg. Aleksander Liga i. Z ra-' mienia Warszawskie*) O W był obecny gen. bryg.’"Aleksander Jan-* kowski. PoszraSgóÖieí ćwiczenia przygotowali: pik Henryk Cink, nłk Bronisław~TJkleja i pik Eugeniussjźj Sonio \v.__ ' TfTnat pierwszy: zasadnicze zmia­ny W regulaminie musztry. Szere­gowcy, podoficerowie . i oficerowie pod dowództwem por. Bronisława Krakowiaka wykonywali, elementy musztry pojedynczego żołnierza oraz zwartym pododdziałem. Następnie do­wódca batalionu wraz z dwoma DOKOŃCZENIE NA STR. Główny Kwatermistrz WP na kontroli gospodarki Marynarki Wojennej (A) (Inf. wł.) W ostatnich dniach sierpnia br. Główny Kwatermistrz /WP gen. bryg. inż. Mieczyslaw-Obie­­dziński z grupą oficerów przeoro­­'Wadzil kontrolę działalności Pnsrtn­darczej mélTtórych__Jednostgk woj­­skowych. zakładów i urządzeń kwa­­termistrzowskj.ch__Macjmar-ki-' Wo­jennej Pobyt na Wybrzeżu stał się oka­zją do wymiany poglądów na tema­ty gospodarki wojskowej i aktual­nych zadań aparatu gospodarczego. Kontrola i rozmowy z kierowniczą kadrą Marynarki Wojennej, i podle­głych jej jednostek pozwoliły zapo­znać się ze stanem zabezpieczenia materiałowo-technicznego i medycz­nego tego rodzaju sił zbrojnych. Podczas kontroli szczególnie mocno zaakcentowano potrzebę dalszego zaostrzania dyscypliny w dyspono­waniu środkami materiałowo-finan­sowymi oraz doskonalenia systemu zarządzania gospodarką. Podsumowując wyniki kontroli, Główny Kwatermistrz WP stwier­dził dobry stan przygotowania apa­ratu gospodarczego Marynarki Wo­jennej do wykonywania czekają­cych ją nowych zadań oraz omówił formy i metody ich realizacji. Polacy na „Dachu świata” - w Pamirze (Inf. wł.). 66 dni trwała wypra­wa w góry Pamiru. Wzięło w niej udział 10 doświadczonych polskich alpinistów. Wśród nich znalazła się kobieta — Zofia Szájuk, członek bieszczadzkiej grupy GOPR, a za­wodowo: asystent katedry matema­tyki Wojskowej Akademii Technicz­nej. Kierownikiem ekspedycji, bo właściwie nabrała ona takiego -cha­rakteru. poza sportowym, był Piotr Młotecki. Lekarzem — dr Andrzej Pietraszek. W grupie był również geolog — Zbigniew Rubinowski, co miało duże znaczenie zwłaszcza pod­czas bardzo trudnego zejścia z lo­dowcowych szczytów w trudnych warunkach atmosferycznych. Orga­nizatorem wyprawy był Polski Klub Górski. Cale przedsięwzięcie, które­mu patronowały: CRZZ, TPP-R, Fe­deracja Sportowa „Sparta“ zostało przeprowadzone w ramach obcho­dów 100 rocznicy urodzin Lenina Za główny cel wyprawy postawiono próbę zdobycia dziewiczego, dotych­czas bezimiennego szczytu w rejo­nie Piku Lenina i nadanie mu pol­skiej nazwy geograficznej, nawią . żującej do pobytu Lenina w Polsce. Realizatorzy ambitnych zamierzeń znaleźli licznych protektorów wśród znanych działaczy społecznych, pań­stwowych i politycznych. Ta pierwsza, samodzielna ekspe­dycja Polaków (3 poprzednie wy­jazdy polskich alpinistów w Pamir miały charakter sportowy i nasi al­piniści uczestniczyli w wyprawach organizowanych przez kolegów ra­ DCK.0ŃCZ2N1E NA STR. S 1 ~ ffnTmTli mi Czołgi forsują rzekę 17 AJWCZÉSNIEJ dotarli nad / y rzekę saperzy. Dowódca grupy ewdkuacyjno-ratun­­kotcej ppor., ZENON ROMANIUK uważnie z’ str owal przeciwległy brzeg. Rzeka płynęła leniwie. Nie było wątpliwości, że prąd wody nie jest w stanie przeszko­dzić pancernym kolosom w po­konaniu rzeki. Niemniej jednak trzeba było zmierzyć szybkość prądu, zbadać dno rzeki. Porucz­nik wraz z saperami wsiedli do lodzi. Silnik prychnął i od razu zaskoczył. Po kilkudziesięciu se­kundach łódź zaczęła trzeć dnem o piasek. Poor Zenon Romaniuk uważnie badał przeciwległy brzeg — Wracamy! - rzucił vo chwL li porucznik< Wkrótce byli z po­wrotem Wydało mu się. że płet­wonurkowie zbyt wolno wkłada­ją. skafandry i nie zdaża na czas sprawdzić, czy dno jest wystar­czająco twarde i pozbawione DOKOŃCZENIE NA STR. 5 25 rocznica powstania DRW NARÓD WIETNAMSKI raaJsTiiia łficlamimł U4% ifi®« ■ wttiifiHjfc&sjTs» «,t#<7»«uiaii4#BS«i nv '«■ini asasüsíissái (A) MOSKWA (PAP). Agencja TASS opublikowała w poniedziałek wywiad, jakiego premier DRW Pham Van Dong udzielił korespon­dentowi tej agencji w Hanoi w związku z 25 rocznicą proklamowa­nia DRW, przypadającą na 2 wrze­śnia. 25 ubiegłych lat — to pełne chwa­ły karty w historii naszego narodu, związane z powstaniem i rozwojem nowego ustroju społecznego, który ucieleśnił w sobie dążenia i głębokie pragnienia naszego narodu, jakimi są niepodległość narodowa i socja­lizm. ' Osiągnęliśmy wszechstronne suk­cesy w budowie socjalizmu na pół­nocy kraju — mówił dalej premier — podnieśliśmy poziom materialny i kulturalny ludności oraz pod każ­dym względem umacniamy północ kraju, która całkowicie wypełnia swe obowiązki wobec południa w wojnie przeciwko amerykańskiej agresji i o ocalenie narodowe Pham Van Dong podkreślił, że impe­rialiści amerykańscy, chociaż doznali ciężkich klęsk nadal nie rezygnują z agresywnych planów w Wietnamie. Do­konali agresji na Kambodżę oraz wzma­gają wojnę specjalną w Laosie, rozprze­strzeniając pożogę wojenną na całe In­­dochiny. Naród wietnamski jest zdecydowany zrealizować testament prezydenta Ho t.hi-Mmha, przezwycięży ą? v „wszystkie trudności, kontynuować i wzmagać ruch oporu wobec amerykańskiej agresji oraz walkę o ocalenie narodowe aż cio cał­kowitego zwycięstwa, tj. pomnożyć suk­cesy rewolucji sierpniowej, uwolnić po­łudnie kraju, obronić jego północ i do­prowadzić do pokojowego zjednoczenia naszego kraju — powiedział Pham Van Dong. Naród wietnamski — powiedział' dalej premier — jest pełen uznania dla narodu radzieckiego, który nie szczędząc wyrze­czeń i ofiar zbudował, umocnił i obiJmi pierwsze proletariackie państwo w histo­rii ludzkości i pomyślnie zbudował so­cjalizm w ojczyźnie Lenina. Wspaniałe sukcesy odniesione przez naród radziecki w ciągu 53 ubiegłych lat wniosły wielki wkład do pomnożenia sił obozu socjali­stycznego, umacniają ruch na rzecz wy­zwolenia narodowego i obrony pokoju na świecie oraz wywierają głęboki wpływ na walkę narodu wietnamskiego o niepodległość, wolność i socjalizm. Tak jak poprzednio w swym rewolu­cyjnym dziele, tak obecnie w woj me przeciw agresji amerykańskiej, o ocale­nie narodowe i w budowie socjalizmu 'naród wietnamski zawsze spotykał się i spotyka z ogromnym poparciem i pomo­cą Związku Radzieckiego, udzielanymi w duchu proletariackiego internacjonali­zmu. Naród wietnamski — powiedział na DOKOŃCZENIE NA STR. 2 ZESPÓŁ PIEŚNI I TAŃCA BUŁGARSKIEJ ARMII ŁUBOWEJ PRZYBYŁ DO POLSKI (A) (Inf. wł.) W poniedziałek przy­był do Polski na gościnne występy 175-osobowy Zespół Pićśni i Tańca Bułgarskiej Annii Ludowej. Po­przednio zespół gościł w Polsce przed dziesięciu laty, W czasie o­­becnego tournee bułgarski zespół koncertować będzie ' w Warszawie, Radomiu. Lublinie; Dęblinie, Cho­rzowie, Zabrzu. Jarosławiu i Kra­kowie. Na warszawskim Międzynarodo­wym Dworcu Lotniczym członków Zespołu Pieśni i Tańca Bułgarskiej AL, na czele z płk. Iwanem Bialo­­kapnwem, powitali przedstawiciele Głównego Zarządu Politycznego WP z zastępca szefa ZarzaHu Kultury i Oświaty pik. VYladyslavyénLJíönitTr, szem i" sekretarzem Komitetu Par­tyjnego Ciz,^, pik. Tadeuszem ~~Ko­­zielem. NlTTöPnislTö licżrile przybyli rów­nież członkowie Centralnego Ze­społu Artystyczne.^r^P~F^rerSw'­kowskim. (S. M.) 7,5 miliona dzieci i młodzieży PRZYSTĘPUJE DO NAUKI (C) (PAP). Skończyły sie wakacje, rozpoczyna sie nowy rok szkolny. Z pierwszym dzwonkiem, w dniu 2 września, zasiądzie w ławkach szkol­nych 7,5 min dzieci i młodzież.y, roz­pocznie naukę blisko 490 tys. do­rosłych. którzy pracując pnsrłebiać będą swą wiedzę i kwalifikacje. Próg szkolny przekroczy 54$ tys. uczniów klas pierwszych. Wszędzie dołożono starań, aby powitały dzieci' i młodzież odświe­­ion.e. czyste i jasne, klasy, pracow­nie wzbogacone o nowe pomoce nau­kowe. Szczególnie uroczysty charakter będzie miał początek .roku w 250 nowych budynkach i . placówkach oświatowo - wychowawczych odda­nych do dyspozycji przed 1 wrześ­nia. Po raz pierwszy rozpocznie nau­kę młodzież w 170 nowych pięknych szkolách podstawowych oraz w kil­kunastu szkołach zawodowych i li­ceach ogólnokształcących. Nowv rok zapowiada sie zarówno dla nauczycieli iak i dla uczniów bardzo .pracowicie Czeka, ich wjele nowych za­dań. wvmagaiacvoh . wyteżonei pracy od Pierwszego dnia. W każe ci prawie ga­łęzi naszego szkolnictwa poławia sie wiele elementów nowych służących po­głębianiu, oracy. ideowo-wyćhowąwcżet z młodzieżą , wiele zmian w progra­mach nauczania oraz szereg nowości or­ganizacyjnych.

Next