Żołnierz Wolności, wrzesień 1970 (XXI/205-230)

1970-09-19 / nr. 221

@ lz ^/icfł^i/vfcF1@[Z~ g A G ü /i/w cilttí Apel Ligi Arabskiej o wstrzymanie walk w Jordanii DOKOŃCZENIE ŻE STR. 1 Tymczasem korespondent agencji Reutera donosi, że nowy jordański rząd wojskowy nie zdołał odnieść błyskawicznego zwycięstwa i opano­wać całkowicie Ammanu. Nie ulega i'kr wątpliwości, że komandosi bro­­się na Wzgorzu Husajna oraz w obozie dla uchodźców palestyńskich w Wahdat. Armia jordańska mogła­by wprawdzie zdobyć ten obóz, ale byłoby to równoznaczne z masakrą tysięcy cywilów. Żołnierze Husajna opanowali wsżystkie przedmieścia stolicy, gdzie ulice są dostatecznie szerokie, by mogła po nich swobodnie manewro­wać broń pancerna. Monarcha jordański kontroluje również pustynne i górzyste rejony południowej części kraju. Bastionem oporu komandosów jest jednak pół­noc Jordanii, tj. okolice miasta Irbid. Jeszcze w nocy z czwartku na piątek rozgorzały tu gwałtowne walki, ale ar­mia królewska nie zdołała tutaj przeła­mać partyzanckich linii obronnych. Krwawe starcia rozgrywały się w mias­tach Irbid, Túrra, Zarka i Ramtha. Ta ostatnia miejscowość leży na granicy jordańsko-syryjskiej i tędy właśnie po­dążają w głąb Jordanii liczne posiłki komandosów ściągnięte z Syrii i Liba­nu. Agencie podkreślają, że oddziały te w przeciwieństwie do formacji palestyń­skich stacjonuiących w Jordanii są zna­komicie uzbrojone — również w broń ciężką. W piątek rano na drodze do Ramthy wywiązały się krwawe walki podczas których żołnierze gen. Madżali zaskoczy­li Palestyńczyków, przechodząc przez pozycje stacjonujących w pobliżu wojsk irackich Jak wiadomo, Irakijczycy popie­rali dotychczas komandosów, a nawet, wzywali ich do stawiania oporu Husaj­nowi „aż do ostatniej kropli krwi”. Kiedy jednak pojawili się żołnierze królewscy, 12-tysięczny kontyngent irac­ki przepuścił ich przez swe pozycje. Komandosi wstrzymali na pewien czas ogień, by nie razić wojsk irackich. W czasie piątkowych walk party­zanci wzięli do niewoli w okolicy Irbid generała brygady Mohejsena, który mianowany został przez Hu­sajna gubernatorem prowincji pół­nocnej Organizacja El-Fatah wyda­ła natychmiast rozkaz rozstrzelania jeńca. Ekstremiści palestyńscy,, którzy porwali 6 września, cztery samoloty, w piątek wieczorem zagrozili, że w razie amerykańskiej interwencji mi­litarnej na Bliskim Wschodzie wez­mą odwet na obywatelach amery­kańskich i amerykańskim mieniu. Korespondent Reutera przypusz­cza, że partyzanci będą starali się utrzymać swe obecne pozycje i w ten sposoD zyskać nieco czasu, by w ich obronie mogły interweniować inne kraje arabskie. Komandosi liczą tak­że na pomoc Iraku i Syrii, jakkol­wiek do tej pory oba te kraje nie uczyniły nic w obronie partyzantów. Według doniesień Reutera, szef pań­stwa syryjskiego, Atasi, przemawia­jąc na olbrzymim wiecu w Damasz­ku oświadczył, że rząd syryjski, par­tia BAĄS oraz naród Syrii „nie będą szczędzić krwi”, by pomóc partyzan­tom palestyńskim w Jordanii. Po­dobny wiec solidarnościowy odbył się w Bagdadzie. W czwartek wieczorem zakończy­ła się w Kairze 4-godzinna nad­zwyczajna. sesja Rady Ligi Arab­skiej. Wystosowano ape! o natych­miastowe przerwanie ognia w Jor­danii. Liczba zabitych i rannych sięga już kilku tysięcy. Palestyńczycy kilka­krotnie apelowali w piątek, by or­ganizacje międzynarodowe wysiały jak najszybciej pomoc lekarską. Wielu rannych bowiem umiera na ulicach. Kairski dziennik „Al-Ah­­ram" przypuszcza, że liczba ofiar wojny domowej w Jordanii do­chodzi już do 30.000. W piątek po południu rząd szwajcarski zwrócił się z pilnym apelem do stron wal­czących, by oszczędziły życie zakład­ników znajdujących się w Amma­nie. Komentarz agencji TASS o sytuacji w Jordanii (A) MOSKWA (PAP). „Niebez­pieczna sytuacja” jest to tytuł arty­kułu komentatora agencji TASS, Aleksandra Stupaka, o ostatnich wy­darzeniach w Jordanii. Oto treść artykułu: Konflikt zbrojny w Jordanii między rządem a kierownictwem palestyńskiego ruchu oporu zaostrzył i tak już napiętą sytuację na Bliskim Wschodzie. Ci, któ­rym bliski jest los narodów arabskich i droga sprawa pokoju, nie mogą patrzeć na to bez zaniepokojenia. Krwawe walki, które wybuchły w Ammanie i innych miejscowościach Jordanii między armią jordańska a siłami zbrojnymi palestyń­skich organizacji ruchu oporu, nie tylko ciężko dotknęły cywilną ludność kraju, spowodowały liczne ofiary w ludziach i duże straty materialne lecz także grozę zmniejszenia skuteczności przeciwdzia­łania Arabów szantażowi i naciskowi ze strony ekstremistów izraelskich i sił udzialających im poparcia Nikt oprócz kolonizatorów i ich sługu­sów nie jest zainteresowany osłabieniem potencjału militarnego państw arabskich, rozbiciem ich jedności oraz rozbiciem ruchu narodowowyzwoleńczego i wytwa­rzaniem trudności wewnętrznych. Dlate­go też z tak baczną uwagą, żeby nie powiedzieć ze złośliwa satysfakcją. Tel Awiw śledzi rnzwói sytuacji w sąsiedniej Jordanii. Przywódcy izraelscy zupełnie jasno dali do zrozumienia, że w wypad­ku, jeśli sytuacja w Ammanie piegnie dalszemu pogorszeniu, nie ominą okazji do wmieszania się w obecny konflikt, w celu wyciągnięcia dla siebie korzyści. Ku Jordanii kierują się spojrzenia Wa­szyngtonu i Londynu. W prasie amery­kańskiej i zachodnioeuropejskiej pojawi­ły się doniesienia o przygotowaniach mi­litarnych USA i W. Brytanii we wschod­niej części Morza Śródziemnego pod pre­tekstem ochrony życia i mienia obywa­teli amerykańskich i brytyjskich, znaj­dujących się w Jordanii. Jak wiadomo, imperialiści nieraz już wykorzystywali „ochronę swych współobywateli” jako pretekst w celach ingerencji zbrojnej w wewnętrzne sprawy tego lub innego kra­ju Azji, Afryki i Ameryki Łacińskiej. Koncentracja okrętów VI floty USA w pobliżu brzegów Syrii i Libanu, przygo­towania wojenne w brytyjskich bazach lotniczych na Cyprze ltd , nie wpływają bynajmniej na osłabienie napięcia na świecie. Jakakolwiek próba interwencji z zewnątrz w wewnętrzne sprawy Jorda­nii pociągnie za sobą dalsze zaostrzenie konfliktu, który może przekroczyć gra­nice tego kraju. Naród jordański. tak jak każdy inny naród, przede wszystkim potrzebuje po­koju. Zaprzestanie bratobójczych walk, przywrócen.e bezpieczeństwa i spokoju — to paląca konieczność, podyktowana interesami narodu jordańskiego i wszyst­kich Arabów. Istniejące rozbieżności mogą być usunięte droga nokomwą. grfyż doświadczeniu historii uczy. że wszelkie spory i konflikty najłatwiej rozwiązać przy stole rozmów przez zainteresowane strony. Gwałt rodzi tvlko »wait i utrud­nia droee narodów do pokoju, postępu i rozkwitu. skró S. JĘDRYCHOWSKI PRZYJĄŁ CHARGE D'AFFAIRES REPUBLIKI WIETNAMU PŁD. (A) Min. Spraw Zagranicznych S. Ję­­drvchowski przyjął charge d’affaires a.i. Republiki Wietnamu Pfd w Warszawie, I.e van Nhut i odbył z nim przyjaciel­ską rozmowę­Charge d'affaires poinformował mm. S. Jedrychowskiego o nowej inicjatywie w sprawie politycznego uregulowania konfliktu wietnamskiego, wysuniętej przez panią Thi Binb min. Spraw Za­granicznych TRRfilVP na 84 posiedzeniu paryskiej konferencji w sprawie Wiet­namu, w dniu 17 września br. DODATKOWY PROTOKOŁ O POLSKO RADZIECKIEJ WYMIANIE (A) W związku z pobytem delegacji Ministerstwa Handlu ZSRR w Minister stwie Handlu Wewnętrznego podpisano 18 bm. prolokoł o dodatkowej wymia nie towarów rynkowych na br. Wartość wymiany objętej protokołem wynosi łącznie po obu stronach ok. 10 min zł de w. Omówiono również kierunki zacieśnie­nia wymiany naukowo-technicznej mię­dzy obu krajami w zakresie handlu we­wnętrznego. LUDVIK 8VOBODA UDA SIĘ DO FINLANDII (A) Jak donosi fińska agencja praso­wa. w dniach od 6 do 9 października prezydent CS RS. L. Svoborla na za­proszenie prezydenta Finlandii U. Kek­­konena złoży oficjalna wizytę w tym kraju. UROCZYSTOŚCI 50-1 ECIA „RUDEGO PRAVA” (A) W stolicy CSRS rozpoczynają się uroczystości 50 -lecia „Rudego Prava” — organu KC KPCz.. Zapoczątkuje je 20 bm. „Dzień „Rudego Prava” w centralnym parku Pragi imienia J. Fuczika. Uroczystości te będą wstępem do ob­chodów 50-lecia KPCz. Na obchody jubi­leuszowe „Rudego Prava” zostały zapro­szone liczne delegacje zagraniczne. W piątek 18 hm. przybył do Pragi na uro­czystości tego dziennika redaktor na­czelny „Trybuny I udu”, przewodniczący ZG Stowarzyszenia Dziennikarzy Pol­skich — St. Mojkowski. DEMONSTRACJE ANTYWOJENNE W AUSTRALII (A) W większych miastach australij­skich odbyły się w piątek demonstracje na znak poparcia „Moratorium wietnam­skiego”, czyli na znak protestu przeciw­ko udzielaniu Stanom Zjednoczonym przez rząd australijski pomocy w wojnie wietnamskiej. Doszło do starć z policją. W Sydney 15.000 demonstrantów wzięło udział w pochodzie. Aresztowano 80 osób. O starciach z policja donoszą z Adelaide, gdzie kilkanaście osób odniosło rany, a cp najmnipi 100 aresztowano. 10.000 miesz­kańców Melbourne zorganizował^ siedzą­cą demonstrację w centrum miasta. NIE REDZIE ZMIANY SYSTEMU WYBORCZEGO W USA (A) Próba wprowadzenia do konstytucii US A poprawki umożliwiającej wybór prezydenta Stanów Zjednoczonych na drodze głosowania powszechnego, a nie przez kciegińm elektorów nie powiodła słę, ponieważ na czwartkowym posie­dzeniu senatu wniosek dotvezaey przer­wania dyskusji i przystąpienia do ofi­­cialnegp głosowania w tej sprawie nie uzyskał wvm aganej większości dwóch trzecich głosów. WŁOSCY NEOFASZYŚCI AKTYWIZUJĄ SIĘ (Al Sekretarz neofaszystowskiej partii — włoski Ruch Społeczny, Almirante, przemawtaiac w czwartek na wiecu członków tei partii otwarcie stwierdził, że jego nartia ,w imię obrony państwa” zdecydowana jest przygotowywać mło­dzież do walki z lewicowymi organiza­­fhmi wp WłoszPrh. Organ Partii Chrześciłańsko-Demokra. tyrznoi — dziennik fi Ponoln ----- pisze n- niatkowvm nntnerze. że ostatnie wy­sławienie Almirante było nomyślane jako ,.ideologirzne usprawiedliwienie” prowo­kacyjnych poczynań neofaszystów. Debata %v Bundestagu nail polityką wschodnią Brandta (O BONN (PAP) Debate w Bun­destagu rozpoczął w piątek kanclerz W. Brandt oświadczeniem, pnświe­­convm układowi ZSRR — NRF. Kanclerz W Brandt /,łożvł oświadcze­nie w którvm przedstawił szczegółowo treść układu i scharakteryzował lego znaczenie dla nokoiu i bezpieczeństwa w Europie. Omówił wstęp uwzględ­niający iełr i zasady Karty NZ oraz zaznaczył że ustalona w układzie sze­roko pnie u zasada rezygnacji z użycia <»v zauięra równic*/ zasadę nienarusza­nia granic w Fu ronić j nie wysuwa­nia roszczeń terytorialnych Brandt za­komunikował yp układ . w określonym momencie” zostanie przedstawiony par­lamentowi do ratvfikac.il­Rrandt nasiennie podkreślił że zda­niem rządu NRF odnrpżenie w* Euro­pie • zależ v nd odprężenia sytuacji w PP'-»?rito Zachodnim Kanclerz NRF powiedział że nadszedł czas. bv na nowych zasadach i w ra­mach nożljwnści ustalić stosunki ze 7wl»7kli»m Radzieckim i z inrivmi kra­jami Europy wschodniej. Mówca za­znaczył że układ nie daie nikomu żadnych korzyści za darmo”, służy on • -ą ' > t) : i » C? % ».<«• •-: Afti • pokojowi 1 skierowany lest ku przy­szłości. Chodzi także o to — powie­dział na zakończenie , Brandt ... bv o­­siagnać w Europie sytuacje. której problemy nientierkie mogłvbv znaleźć sprawiedliwe i trwałe rozwiązanie”. Z krytyką Układu Moskiewskiego wy­stąpił przewodniczący frakcji parła­­meniarnpi CDU/CSU — R. Barzel. Po­lityce wschodniej rządu mówca prze­ciwstawił znane od dawna argumenty opozycji Wypowiedział sie za tym. bv rząd NRF dążył za wszelka cenę do utrzymania w nie zmniejszonej^ ilości woisk amerykańskich na terytorium NRF. Następnie, skrytykował rząd za słabe zainteresowanie sprawa zjednocze­nia zachodniei Europy. Wreszcie Barzel Wysunął na Plan pierwszy spraw? Ber­lina Zachodniego, domagając się uregu­lowania jej zgodnie z postulatami CDU/CSU. Bundestag przeszedł — do zakoń­czeniu debatv nad nolityka wschod­nia — do omówienia innveh spraw stojących na porządku dziennym. Kolejne posiedzenie parlamentu federalnego jest wyznaczone na dzień 23 września. Sukcesy sil patriotycznych w Indochmach Wojska betańskiej prawicy niszczą ryż (A) (PAP). W Laosie wojska sil prawicowych, nie mogąc odnieść sukcesów na polu militarnym, ucie­kają się do niszczenia zasiewów ry­żu, aby jego zbiory nie dostały się w ręce oddziałów Patet Lao. Tak dzie­je się w dolinie Nam Sane, leżącej około 65 km na północ od Vientiane, której mieszkańcy jak się uważa, od­noszą się z sympatią do sil patrio­tycznych. Operacja niszczenia za­siewów trwa już trzy tygodnie. (A) NOWY JORK (PAP). W Kambodży toczą się nadal za­cięte boje. Oddziały wojsk re­żimowych, których ofensywa zosta­ła powstrzymana przez zwolenników księcia Sihanouka przed kilkoma dniami w pobliżu wsi Taing Kouk, około 80 km na północ od Phnom Penh, otrzymały posiłki i liczą obec­nie 11 batalionów. Wojska te korzy­stają zę wsparcia lotniczego amery­kańskich myśliwców odrzutowych, które,dokonują ciągłych nalotów* na pozycje oddziałów wiernych Siha­­noukowi. Rzecznik wojskowy w Phnom Penh zakomunikował, iż naprawiony został ostatni z trzech mostów wysadzonych przez oddziały wierne Sihanoukowi na odcinku między Skouu a pierwszymi lii niami wojsk reżimowych. W Sajgonie dowództwo wojsk USA zakomunikowało o stracie trzech dalszych śmigłowców amerykań­skich. Rannych zostało przy tym 5 wojskowych USA. Korespondent AP podając tę wiado­mość przypomina, że w ciągu ostatnich sześciu dni Stany Zjednoczone straciły w Indochinach 18 śmigłowców, Tyni samym — jak podaje agencją — w wojnie w In­­dochinach USA straćiły już 7.252 maszyny bojowe. DEBATA GENERALNA* ONZ DOKOŃCZENIE ZE STR. (C) NOWY JORK (PAP) Biuro Zgromadzenia Ogólnego NZ zaleci­ło, aby problem Bliskiego Wschodu został rozpatrzony przez Zgromadze­nie Ogólne w trybie pilnym. Żądanie w tej sprawie wysunął Irak. (A) NOWY JORK (PAP). W drugim dniu debaty generalnej przedstawiciel Peiu. minister E. Mercado Jarrin w swoim wystą­pieniu poświecił główna uwagę sprawom rozwoju wewnętrznego swego kraiu. W dziedzinie polityki zagranicznej rząd Peru dostrzega możliwość i po­trzebę zwołania konferencji w sprawię bezpieczeństwa europejskiego, wysoko ocenia wysiłki i decyzje podjęte w Lusace. w całej pełni popiera wnioski o przyjęcie Kuby do Organizacji Państw Ameryki Łacińskiej oraz przyjęcie ChRL do ONZ. Kolejnym mówcą był przedstawi­ciel Japonii, minister Kiichi Aichi. Mówiąc o rozwoju sytuacji na świę­cie w ciągu ostatnich 25 lat K. Aichi stwierdził iż ludzkość uniknęła kata­strofy głównie dzięki utrzymaniu rów­nowagi sił na świecie oraz prowadze­niu przez wielkie n\ocarstwa polityki nacechowanej powściągliwością. Jednak według oceny japońskiego ministra nie można opierać pokoju na świecie na tego rodzaju przesłankach. Dokonując oceny współczesnej sytuacji w Azji K. Aichi położył szczególny akcent na potrzebę przestrzegania zasady niein­gerencji w wewnętrzne sprawy krajów. Zabierając głos minister Spraw Zagranicznych Francji. M. Schu­mann stwierdzi! m. in. że ONZ musi stać się organizacja uniwer­salną, w przeciwnym wypadku nie bedzie mogła spełnić swej podsta­wowej roli. Minister Schumann oonarl stanowisko sekretarza generalnego w sprawie przy­wrócenia Chinom ich miejsca w ONZ. Według ocenv ministra Schumanna u­­niwersalność ONZ ma szczególne zna­czenie jeśli chodzi o rozwiązanie kon­fliktu indochinskiego. Dokonując ana­lizy sytuacji w Europie minister Schu­­manr. stwierdził, iż podpisanie układu miedzy ZSRR i NRF pozostaje w cał­kowite! harmonii z potrzeba osłabienia napięcia w Eurooie oraz idea między­narodowej współpracy. (A) NOWY JORK (PAP). Komi­tet Ogólny 25 sesji Zgromadzenia Ogólnego NZ powziął uchwałę, aby w trybie pilnym omówić na posie­dzeniu plenarnym sytuację na Bli­skim Wschodzie. Propozycje te wysunął przedstawiciel Iraku T. Sza bib. # podkreśla jąc. że Izrael w dálszvm ciągu dokonuje a­­gresvwnvch aktów przeciwko krajom arabskim, a praWa narodu palestyń­skiego sa dalszym ciągu gwałcone. Golda Meir w Waszyngtonie Zabiegi o dalsze „Pfiantomy” (B) WASZYNGTON (PAP). Pre­mier Izraela. Golda Meir. rozpocze­­ła 18 bm. w Waszyngtonie serię rozmów z przedstawicielami rządu USA. Najpierw (o godz. 14.00) spot­kała sie z szelem ‘ departamentu Stanu Rogersem, a w dwie godzi­ny później z prezydentem USA, Nixonem. W tei ostatnie! rozmowie uezestni­­czył zastępca sekretarza stanu d/s Błis­­skiego Wschodu J. Sisco oraz generał A. ttaig — członek Narodowej Rady Bezpieczeństwa. Przedmiotem rozmów, jakie Gol­da Meir prowadzi w Waszyngtonie sa: „J kwestia udzielenia przez USA nowej poważnie zwiększonej pomo­cy wojskowej i gospodarczej dla Te! Awiwu. Izrael zabiega o dos­tawy supernowoczesnego sprzętu wojskowego o wartości Drawie mi­liarda dolarów, w tvm śmigłow­ców. urządzeń elektronicznych i dalszych Dartii myśliwców bombar­dujących typu ..Phantom”: @ problemy źwiazane z uprowa­dzaniem samolotów i sytuacją w Jordanii (Golda Meir oświadczyła na lotnisku w Nowym Jorku wo­bec dziennikarzy. że Tel Awiw iest „poważnie zaniepokojony” wy­darzeniami w Jordanii, które jako­by zagrażała Izraelowi). Komenta­torzy • polityczni spodziewają sie koordynacji ooczynań USA i Izra­ela' na Bliskim Wschodzie i nie wykluczają ewentualnej interwen­cji militarnej Izraela w Jordanii. (A) Rzecznik Białego Domu ' o­­świadczyl w piątek wieczorem, że Stany Zjednoczone udzieliły nowych zapewnień Izraelowi, iż będą konty­nuowały pomoc dla tego kraju. Oświadczenie to zostało złożone po zakończeniu blisko 2-godzinnego spotkania Goldy Meir z Nixonem. Konsultacje przed rozmowami czterech mocarstw w sprawie Berlina Zach. (A) BONN (PAP). W bońskim MSZ odbyło się w piątek spotkanie wy­sokich funkcjonariuszy trzech _ mo­carstw zachodnich i ministerstwa spraw zagranicznych NRF, podczas którego omawiano tok postępowania w czasie następnej rundy rozmów czteromocarstwowych w kwestii Berlina Zachodniego. Jak wiadomo, ambasadorowie ZSRR, USA, W. Bry. tanii i Francji mają się spotkać po­nownie w dniu 30 września br. w Berlinie Zachodnim. Karmniczek już przy9®t®wany... fłys 7, Damski K flx fáfnjrulPÜfr Doskonalenie stylu I metod pracy partyjnej warunkiem realizacji uchwal V Zjazdu Przemówicie R. Strzeleckiego na plenum KW PZPR w Katowicach DOKOŃCZENIE ZE STR. 1 W drugim dniu obrad głos zabrał R. Strzelecki. Omówił on najważ­niejsze zadania instancji i organi­zacji partyjnych w zbliżającej sie kampanii sprawozdawczo-wybor­czej. W doskonaleniu metod i stylu swej pracy — oświadczy! m. in. R. Strzelecki — partia dysponuje już niemałym dorobkiem. Jest on re­zultatem podejmowanych od kilku lat inicjatyw KC oraz szerokiego zainteresowania stylem pracy par­tyjnej — jej treści i form — wielu komitetów wojewódzkich, a w tyni katowickiej organizacji partyjnej. Stwierdzając, że sprawy > podno­szenia jakości i skuteczności metod pracy i partyjnej stać sie powinny przedmiotem szczególnego zaintere­sowania wszystkich ogniw partii, albowiem za dwa tygodnie rozpo­czyna sie kampania sprawozdaw­czo-wyborcza w PZPR, R. Strze­lecki powiedział: Główna tńeścia tej kampanii be­dzie ocena realizacji uchwai V Zjazdu partii i kolejnych plenar­nych posiedzeń KC. które określa­ją warunki i metody nowej strate­gii gospodarczej w dążeniu do szybkiego rozwoju, unowocześniania naszej gospodarki, dalszego umac­niania siły i znaczenia naszego kra­ju, podnoszenia dobrobytu i kultu­ry. mas pracujących. Nie osiągnie­­my jednak tych celów bez pełne­go zaangażowania całei partii, bez stałego ulepszania stylu i metod partyjnego kierownictwa w dzie­dzinie gospodarczej, politycznej oraz ideowo-wychowawczej. W kapitalizmie siła motoryczną rewo­lucji naukowo-technicznej, doskonale­nia metod organizacji produkcji, ko­operacji i integracji łamiącej państ­wowe bariery — jest uoeoń za zyskiem, który iest onartv na wvzvsku ludzi pracy przez rekinów kapitalizmu* W socjalizmie natomiast, w wa­­runkach zgodności podstawowych i perspektywicznych interesów’ róż­nych klas i warstw ludzi pracy podstawowa siła napędowa rozwoju jest:, świadomość społeczno-poli­tyczna narodu, stały rozwój eko­nomiki i kultury, silne, dobrze zor­ganizowane państwo oraz harmo­nijna współpraca państw socjali­stycznej wspólnoty. Tylko właściwe kształtowanie tych czynników roz­wojowych pozwoli skutecznie ze­spolić rewolucje naukowo-technicz­ną z socjalizmem) .- Procesem tym kieruje .partia. Dlatego też podsta­wowym warunkiem , skutecznego przechodzenia ha 'tory nowej stra­tegii rozwojowej jest doskonalenie funkcjonowania samej partii. jej organizacji oraz jej kierowniczego, ideowego i politycznego oddziały­wania na państwo i społeczeństwo. Realizując uchwały partii doko­nujemy głębokich zmian w meto­dach planowania i zarzadzania. w metodach określania i wyboru kie­runków oraz dziedzin rozwojowych w gospodarce, w rozwoju i wyko­rzystaniu myśli naukowej oraz po­stępu techniczno-organizacyjnego, w systemie bodźców materialnego zainteresowania. Dokonywać bę­dziemy zmian również w innych e­­łementach składowych naszego sy­stemu gospodarowania i organiza­cji społecznej w miarę zaistniałych potrzeb i zdobywania nowych do­świadczeń. Sprawy fe, ze względu na ich wagę» będą treścią kampanii sprawozdawczo­­wyborczej w całej partii. Na zebraniach i konferencjach sprawozdawczo-wybor­czych trzeba bedzie dokonać wnikliwej analizy wykonania zadań gospodar­czych 1970 r.. które deevduia zarówno 0 pomyślności naszego startu do eali­­zacji planu 5-letnieg0 lak i stanowią bazę wyjściowa nowego systemu wyna­gradzania. W centrum zainteresowania organizacji i instancji partyjnych zna­leźć sie powinny problemy wykorzysta­nia środków ‘trwałych, terminowości i efektywności nowych inwestycji, wyko­nania programu postępu technicznego 1 poprawy organizacji pracy. Zatem wszystkie analizy i oceny prowadzić powinnv do dalszego wykrywania i wy­korzystywania rezerw produkcyjnych występujących w gospodarce każdego zakładu, branży i regionu, do likwida­cji przejawiającego sie jeszcze na wie­lu odcinkach marnotrawstwa środków materialnych j praev ludzkiej. Po podkreśleniu rangi i doniosłego udziału Alaska i Zagłębia w ogólnokra­jowej batalii >o realizację polityki par­tii na froncie gospodarczym sekretarz KC podkreślił, że głównym .ogniwem decydującym o powodzeniu wcielania w życie polityki PZPR jest podstawo­wa organizacja partyjna. To w POP program partii prze­kładany jest na jeżyk codziennych zadań i obowiązków — kontynuo­wał mówca — tam też następuję konkretna realizacja uchwał partii. Dlatego też w zbliżającej sie kam­panii sprawozdawczo-wyborczej za podstawowe kryterium oceny dzia­łalności każdej POP należy przy­jąć uzyskane, konkretne wyniki produkcyjne i polityczne w zakła­dzie. instytucji, w środowisku. Właśnie te wyniki, a nie tylko for­malne kryteria śwjiadcza o pracy POP. Także wiec tirace ideowo-po­­lityczna prowadzona przez podsta­wowe organizacje partyjne oceniać należy z punktu widzenia skutecz­ności jej oddziaływania na załogi zakładów. Dobrze przygotowana, merytoryczna ocena ' działalności każdej PÖP i in­stancji partyjnej, powinna służyć o­­kreśtęniu głównych zadań, któro: sta­nowić beda podstawowe założenia pro­gramu działania na następna kadencję. Zadania przyjęte w uchwale Zjazdu wymagają stałego podno­szenia na coraz wyższy poziom ży­cia społecznego i dyscypliny pracy* opartej na dobrej organizacji, właś­ciwym systemie, bodźców materiał* ,nych. wysokiej świadomości, po­czuciu odpowiedzialności za powie­rzone i wykonywane zadania, O wszystkim — jak wiadomo — de­cyduje w końcowym efekcie czło­wiek, jego świadomość społeczna, .decydują przede wszystkim mora­le i postawa aktywu partyjnego i członków partii. W polityce oceny , i wysuwania kadr na odpowiedzialne stanowiska na wszystkich szczeblach kierowania pro­­-dukcją i organizacja społeczeństwa — powiedział dalej U. Strzelecki — kryte­rium podstawowym musza być wyniki dotychczasowej pracy i manifestowana w praktyce życia społecznego postawa. Ludzi, których wyniki pracy nie odpo­wiadała potrzebom dnia dzisiejszego, którzy nie legitymują sie wysiłkiem w podnoszeniu swych umiejętności. za­stępujemy i bedziemv zastępować lepiej przygotowanymi kadrami. Przed wszystkimi organizacjami i instancjami partyjnymi staje odpo­wiedzialne zadanie oceny sytuacji kadrowej w zakładach pracy i w in­stytucjach w aspekcie nowych zadań i doświadczeń, ustalania konkret­nych programów rozwoju pracy z kadrami i wysuwania na odpowie­dzialne stanowiska ludzi zdolnych do realizacji nowoczesnych zasad go­spodarowania, ludzi sprawdzonych już w praktyce działania tych zasad. Celowej i planowej rozbudowie oraz prawidłowemu rozmieszczeniu szeregów partii — kontynuował se­kretarz KC — towarzyszyć musi sta­łe przestrzeganie pryncypialnej, za­sady, zawartej w Uchwale V Zjazęju, że główny akcent położyć należy na jakość przyjmowanych do partii i rozwijać szeregi tak, aby partia wzmacniała się jednocześnie poli­tycznie i organizacyjnie. W trakcie kampanii sprawozdaw­czo-wyborczej będziemy przez ten pryzmat oceniać wywiązywanie się POP z obowiązku właściwego kształ­towania jakościowego składu partii, przestrzegania wymagań statuto­wych oraz uwalniania partii od osób naruszających etykę partyjną, poli­tyczne i ideologiczne zasady statutu partii. W zakończeniu R. Strzelecki stwierdził, że w toku kampanii spra­wozdawczo-wyborczej trzeba przy­gotowywać organizacje i instancje partyjne do podjęcia następnego pla­nu 5-letniego. Trzéba doskonalić styl i metody pracy partyjnej wyko­rzystując najlepsze doświadczenia w tej dziedzinie. Plenum przyjęło .program działa­nia i uchwałę* określające węzłowe kierunki pracy, wojewódzkiej • or­ganizacji partyjnej w zakresie do­skonalenia stylu i metod partyjne­go kierownictwa. Obrady zamknał E. Gierek. Plenarne posiedzenie Komisji Ideologicznej KC PZPR DOKOŃCZENIE ZE STR. 1 wojewódzkie ośrodki propagandy partyjnej, Centralna Szkoła Partyj­na, Zaktad Historii Partii, Główny Zarząd Polityczny Wojska Polskie­go, Instytut Socjologii PAN. W referacie zagajającym dyskusję kierownik Wydziału Propagandy i Agitacji KC PZPR T. Wrębiak omówił wstępne założenia planowa­nej reformy szkolenia partyjnego oraz przedstawił wyniki dotychcza­sowej dyskusji nad konspektem podręcznika. W imieniu powołanych uprzednio przez sekretariat Komisji Ideologicz­nej dwóch zespołów autorskich — M. Naszkowski i J. Gołębiowski przedstawili szczegółowe tezy pro­ponowanych projektów podręcznika. W posiedzeniu komisji ideologicz­nej uczestniczył, zabierając głos w dyskusji, wiceminister Obrony Na­rodowej, szef Głównego Zarządu Po­litycznego WP gen. dyw. J. Urba­nowicz. W dyskusji zabierali także głos: M. Żychowski, R. Rafajtowicz, W!. Zastawny. W. Rogowski, J. Ladosz, Z. Kanarek, T. Jaroszewski, M. Atłas,. H. Huber. W wystąpieniach podkreślano, że pod­ręcznik dla potrzeb podstawowego szko­lenia partyjnego winien w swych treś­ciach wychodzić naprzeciw współczes­nym problemom kraju i świata, odpo­wiadać ná zapotrzebowanie ideologiczne­go życia parj-ii i aktualnych wymogów kształtowania zaangażowanych postaw członków partii. Dyskusję podsumował przewodni­czący Komisji Ideologicznej KC PZPR J. Szydlak. Komisja wyłoniła Komitet Redak­cyjny i ustaliła dalszy tok pracy nad podręcznikiem. Bilans sześciu dni „Jesieni - 70" (A) (PAP). W szóstym dniu trwa­nia Targów Jesiennych w Poznaniu rozpoczęła swoja działalność giełda dziewiarsko-pończosznicza, gdzie handlowcy przystąpili do podpisy­wania umów. Efektem dotychczasowych roz­mów miedzy producentami a han­dlowcami jest zawarcie ok. 45 ty­sięcy transakcji na dośtawy towa­rów przemysłowych i spożywczych do końca br. oraz na pierwsze mie­siące 1971 r. szacunkowej wartości 30 mld zł. 1 ' . W ciągu 6 dni trwania „Jesieni- 70” tereny targowe zwiedziło oko­ło 105 tysięcy osób z całej Polski, w tym ponad jedna trzecia stano­wili handlowcy. Jubileuszowy numer „Żołnierza Polskiego” i VZ jest w kioskach „Ru­chu”, w klubo-kawiar­­niach, w świetlicach żoł­nierskich i czytelniach wojsko­wych jubileuszowy, 1163 numei popularnego nie tylko w woj­skowym środowisku tygodnika „Żołnierz Polski”. Jak zawsze barwny, tym razem jednak uka­zał się w szczególnej szacie gra­ficznej. Na okładce, grającej ko­lorami barw, sympatyczna twarz młodego oficera na tle winiet ty­tułowych dzienników i czasopism krajowych i zagranicznych. To podwójny Jubileusz! Sympatycz­ny oficer utrwalony na zdjęciu urodził się w tym roku i u> tym dniu, kiedy ukazał się pierwszy numer wojskowego tygodnika. Gratulujemy Wam, koledzy, oryginalnego pomysłu! Skrót to wymowny Wiadomo bowiem powszechnie, ze tygodnik „Żoł­nierz Polski” cieszy się popular­nością ł sympatią szerokich rzesz Czytelników oraz szacun­kiem w kręgach naszego■ dzien­nikarstwa i od ćwierćwiecza ży­je życiem wojska. W jubileuszowym numerze pismo zamieszcza gratulacje od wiceministróio Obrony Narodo­wej — gen broni Grzegorza Korczyńskiego i gen. dyw, Józe­fa Urbanowicza, w których b­­baj wiceministrowie Obrony Na­rodowej dziękują zespołowi re­dakcyjnemu za dotychczasowe o­­siągnięcia i wysiłek w kształto­waniu postaw patriotyczno-o­bronnych, upowszechnianiu na­szych narodowych tradycji po­stępowych oraz w popularyzacji idei braterstwa broni między żołnierzami socjalistycznej wspól­noty obronnej. V(f specjalnym wydaniu Czy­telnik znajdzie chwilę zadumy Redaktora Naczelnego pisma nad minionym ćwierćwieczem, gdzie m. in. ' czytamy: „Służba dziełu umacniania obronności ojczyzny, a więc obrony tego wszystkiego, co dla narodu jest najcenniejsze — wolnośći. zdobyczy społecz­nych, osiągnięć materialnych, jest również dzić podstawowym zadaniem „Żołnierza Polskiego”. 1 jak■ tawsze, Czytelnicy znaj­dą szeroki wachlarz problémán; społeczno-politycznych i obron­nych. bogaty serwis zdjęciowy znanych fotoreporterów wojsko­wych i cywilnych W reportażu Władysława Misiołka „Czołgiem pod wodą” będziemy mogli prze. żyć kilka minut pasjonującej wyprawy autora po dnie rzeki. a mówiąc językiem wojskowym — pokonamy przeszkodę wodną. Z barwnego fotoreportażu Janu­sza MagnuSkiego ze zdjęciami Stanisława Syndomana Czytel­nicy poznają historię pewnego działa, które po raz pierwszy pojawiło się na froncie pad Sta-­­lingradem W korespondencji zagranicz­nej z Bukaresztu Remigiusz Sur­­giewicz zapoznaje Czytelników z rodakami mieszkającymi za granica i ich reakcjami na wi­dok polskiego munduru. Spe­cjalny wysłannik Wiesław Ga­liński wprowadza nas natomiast w klimat służby bułgarskich po­graniczników. I wreszcie zdjęcia — piękne, kolorowe, wykonane z całym fotoreporterskirn kunsztem, od­dające w swej dynamice charak­ter służby tv poszczególnych ro­dzajach wojsk. A tuż obok Bog-' dan Bartnikowski odsłania taj­niki trudnej pracy ioojskowych mtoreporterów. A więc życzymy Czytelnikom W mundurach i bez mundurów­­przyjemnej lektury . pisma, któ­re wchodzi w następne ćwierć­wiecze. (R) H.K. ,® > Í* . j ■ ' . -Ti-—■= Żołnierz Wolności nr 221

Next