Żołnierz Wolności, styczeń 1971 (XXII/1-25)

1971-01-16 / nr. 13

nv.dzie 9o naszych rąk I serc“ N IE fail i miast świata naj­większym, ety najbogatszym - chód tp prawo do sw»j wolności płaciła cenę nojwyisxq Nie jest i najładniejszym, ale jej urok nieuchwytny także cudzoziemców ła­pie za serce I nie raz każe wracać - choć pamięcią. - nad Wisłę. Nie należy do miast najstarszych, jednak tiedmiawiekowq historią Warszawy można by hojnie obdzielić1 nawet kil­ka metropolii świata. Jej imię byłe nie tylko natchnie­niem heroicznych czynów, jest tokié stolica kraju, znanego szeroko w świeeie z istotnych i ważnych inicja­tyw pokojowych, nigdy nie zabrakła jej głosu w sprawach Europy I iwia­ta. Ma w swoim miejskim herbie tar czę ł mien, be nie jeden raz bro­niła zagrożonego bytu narodu. Ala prócz najwyższych, bajowych odzna­czeń - Orderu Virtuti Militari I Krzy­że Grunwaldu, za wiatki wysiłek od­budowy iwial przyznał jej tytuł Mia­sto Pokoju a naród - postawił a szeregu Budowniczych Polski Ludo­wej, Gdy byle trzeba, rawsze dawała przykład bezkompromisowej walki o wolnoić. Ale też nieraz patriotyzm jej mieszkańców objawiał się w tej dojrzaloici politycznej, która namięt­­naić i emocję chwili zastępuje po­czuciem odpowiedzialności I trzeź­wa rozwaga, gdy dobro I przyszłość Ojczyzny stawała się racja nadrzęd­na I najwyższa­Pisäti o niej pięknie poec! I li­teraci, mówili z szacunkiem mężo­wie stanu i najwybitniejsi ludzie epo­ki. Ale chyba najlepiej i najpełniej zrozumieli to miasto nad Wislq nasi przyjaciele znad Sekwany, dajqc fil­mowi o nim tytuł: „Varsovie - quand tneme”l Warszawa - mimo wszystko... Stąd właśnie, z doświadczeń histo­rii I nauki dziejowych kataklizmów ta rozwaga, dojrzałość, mqdrość - w ocenach i działaniu. I ten, z«wsze otwarty, kapitał obywatelskiego zau­fania, jednoczący nas wszystkich w momentach najtrudniejszych decyzji. Dziś, każdym pracowitym dniem, »aruawiaey spłacają dług, taciąg­nlęty w tamtych, pełnych wyrzeczeń I uporu dniach, gdy - zgodnie z ogól­nopolskim hasłem - „cały naród bu­dował swoja stolicę" I miasto, któ­re przed ćwierćwieczem było w 83 procentach zniszczone, obecnie wy­sunęło się na trzecie miejsce w kraju, wśród wytwórców dochodu narodo­wego. Warszawa - miasto, w którym kie­dyś wszyscy byli żołnierzami Ale tei stolica kraju, której żołnierz także był jednym i pierwszych budowniczych. To on wskrzesił tę pustynię gruzów, díwigajqe - w styczniowe niebo Wy­zwolenia - bialo-ezerwonq (lagę. To on torował drogę życiu wśród ruin tok pamiętnym hasłem: MIN NIE MA...I JEST - Warszawa. Mlecz w rękach polskiej Nike ma dziś, dla współczes­nego pokolenia, które wyrosło wraz z miastem, znaczenie symbolu. Ale to o nim myślimy, patrzqe na „dzieła naszych sere 1 rqk", w ten rocznico­wy dzień nad styczniowg Wisłą. (Foto: Jan Zelman) Dzid silili na itrsms I „BARWY NASZEGO ŻY­CIA" artykuł ppłk. HENRYKA KACAŁY. mmii» imfitti imimim „STARY TEGO NIE LU­BI..." - felieton BARABA­SZA z cyklu „ZWIERZE­NIA". na stronach 4 I 5 „Warszawskie" re­portaże KRYSTYNY ŹY­­TYŃSKIEJ i ZBIGNIEWA DAMSKIEGO: „MIASTO MOJE - I TWOJE" oraz „...U NAS NA WOLI U „ŚWIERCZEWSKIEGO..." iiiiniiii uiiiimi mmmm Artykuł szefa Służby Zdrowia MON, gen. bryg. WŁADYSŁAWA BARCI­­KOWSKIEGO - „LEKA­RZE JEDNOSTEK WOJ­SKOWYCH". na stronie 8 Jak zwykle w „HO­RYZONCIE" felieton ppłk. EDWARDA WOŹNIAKA „5 MINUT SZCZEROŚCI". Odznaka ZBoWiD dla lotników 1 pint „Warszawa" {XI (luf. w!.) bm. w 1 pułkus letn 1 ctwa myślI.wiŁiggo..~QFK .TWarl száwaí,odbyła się uroczystość. wrę­czenia odznaki „Za zasługi dla ZBoWiD”, przyznanej jednostce przez Zarzad Główny Związku Bo­jowników o Wolność 1 Demokrację. W uroczystości . uczestniczyli, pre­zes Zarządu Okręgu Warszawskiego ZBoWtD. wiceminister Spraw We­­rwnetrznych gen, hryg. dr Tadeusz Pietrzak oraz przedstawiciele Za­rządu Głównego ZBoWiD. tereno­wych organlzacl! zbowldowskich. mletscowvch władz oartvinych 1 ad­ministracyjnych. Obecni—byli - do­wódca Wójsk-JJbrony Powietrzne! kraju gen. dywv_ pil. Roman Pasz­­fcowaki i zastępca dowódcy wojsk OPK do spraw politycznych płk Jan* Cieślik.______' W sali tradycji pułku' wręczenia odznaki zbowidowskie) dokonał gen. bryg. dr Tadeusz Pietrzak, który w wystąpieniu swoim podkreślił m. in. zasługi lednost.ki w działalności spo­łeczne! na rzecz społeczeństwa cy­wilnego. a zwłaszcza kombatanckiej organizacji ZBoWiD. Gen. Pietrzak złożył takie żołnierzom pułku życze­nia dalszych sukcesów w wykony­waniu odpowiedzialnych zadań w ■chronię ludnwei ojczyzny. W Imieniu żołnierzy 1 plm OPK .Warszawa” za zaszczytne wyróż­nienie podziękował zastępca dowód­DOKONCZEN1E NA STR. 2. I >/ V NR 13 (6249) ROK XXII (XXIX) ] WARSZAWA SOBOTA 16 NIEDZIELA 17 STYCZNIA 1971 R. | CENA 1 ZL Edward Gierek gościem ziemi płockiej (A) (PAP). 15 bm. I sekretarz KC PZPR Edward Gierek przebywał w Płocku - centrum polskiego prze­mysłu rafineryjnego i petrochemicznego Wizytę w sa­mym kombinacie poprzedziło zwiedzanie Płocka — je­go części zabytkowych I współczesnych Edward Gie­rek odwiedził m. in. dom poety Władysława Broniew­skiego oraz najstarsze w Polsce towarzystwo naukowe — Towarzystwo Naukowe Płockie. W czasie pobytu w kombinacie I sekretarz KC spotkał się z kilkudzie­sięcioosobową grupą pracowników i budowniczych ma­zowieckich zakładów rafineryjnych i petrochemicz­nych - aktywistów zakładowych i oddziałowych orga­nizacji partyjnych E. Gierkowi towarzyszyli: I sekre­tarz WKW PZPR Henryk Szafrański i przewodniczący Prezydium WWRN - Józef Pińkowski oraz członko­wie miejscowych władz partyjnych i państwowych. Blisko 6-godzinny pobyt na ziemi płockie.] rozpoczęło krótkie informa­cyjne spotkanie w gmachu Komite­tu Miejskiego i Powiatowego PZPR — z przedstawicielami miejscowych władz politycznych i administracyj­nych. Ű bogatej, bo Uczącej już po­nad 1000 lat historii Płocka mówi! I sekretarz KMiP PZPR — Henryk Dyrda Kiedy była mowa o problemach, z którymi borykają się władze miej­scowe, Edward Gierek wielokrotnie wskazywał na potrzebę poszukiwa­nia skutecznych i szybkich rozwią­zań, przez łączenie inicjatywy . i o­­fiarności społecznej ze środkami państwowymi. Część rozmowy dotyczyła spraw DOKOŃCZENIE ZE STR. 1 B Gierek wita się z grupą robotników na terenie płockiej Petrochemii. (Foto CAF — Matuszewski) Delegacja KC PZPR przebywała w Jugosławii (A) (PAP). 15 bm. po południu po­wróciła z Belgradu delegacja KC PZPR z członkiem Biura Polityczne­go, sekretarzem KC PZPR Józefem Tejchmą i członkiem KC, kierowni­kiem Wydziału Administracyjnego KC Stanisławem Kanią. Delegacja przeprowadziła wczoraj w Belgradzie rozmowy z członkami Biura Wykonawczego Prezydium ZKJ Stanę Dolaneem 1 Budisiawem Szoszkicem oraz kierownikiem Wy­działu Zagranicznego Prezydium ZK.T Ignacem Golobem. Przy rozmo­wie obecny był ambasador PRL — Tadeusz FindzlAskl. W przyjacielskiej atmosferze do­konano wymiany Informacji i po­glądów na temat zagadnień intere­sujących obie partie. Podkreślano potrzebę dalszego rozwoju współpra­cy międzypartyjnej. W piątek rano delegacja została przyjęta- na- wyspie Brioni przez przewodniczącego Związku Komu­nistów Jugosławii Józefa Broz-Tito. Przy rozmowie obecny był ambasa­dor PRL w Jugosławii T. Fin dziński. Poprawa warunków bytowych pracowników Efekty dyskusji nad fotem Sekretariatu KC PZPR (A) (PAP). Z całego kraju napły­wają od korespondentów PAP rela­cje o efektach zakładowych dyskusji nad listem Sekretariatu KC PZPR do przewodniczących KSR i dyrektorów przedsiębiorstw. W trosce o poprawę warunków pracy, zapewnienie pełne­go wyposażenia zakładów w urzą­dzenia socjalne 1 sanitarno-higienicz­­ne wyzwala się gospodarska inicja­tywa kolektywów pracowniczych. W ślad za dyskusjami idą konkretne po­stanowienia Zmierzają one do jak najlepszego wykorzystania tego, czym zakłady już dysponują, a także do rozszerzania — w miarę możliwo­ści — zakładowej bazy socjalnej. W kopalni „Sosnowiec" sposobem gospodarczym uruchomiono ogrze­waną poczekalnię podziemną na pod­szybiu dla górników czekających na wyjazd W ten sam sposób zbudo wano również specialne. ogrzewane połączenie korytarzowe, łączące szyb z dwiema łaźniami. W wyniku Inicjatywy załogi Wiel­kopolskiej Fabryki Urządzeń Mecha­nicznych „Wiepofama" w Poznaniu uwieńczone zostały powodzeniem kil­kuletnie starania fpbryki o zakup au­tobusu „Jelcz” — warsztaty szkoły zakładowej „Wtepofamy” wykonają dla fabryki autobusów „Jelcz” partię potrzebnych jej- tokarek. których produkcji nie chciał się podjąć żaden zakład w kraju, w zamian za co „Jelcz” dostarczy „Wiepofamie” au­tobus. który wykorzystywany będzie dla celów rekreacyjnych. W Fabryce Maszyn I Narzędzi Rol­niczych „Unia” w Grudziądzu zosta­nie wkrótce zrealizowany postulat zatrudnionych tam kobiet, aby zor­ganizować przyzakładowe przedszko­le. Na ten cel postanowiono przezna­­czyć — po adaptacji — należący do „Unii” dom. z którego wyprowadzili się ostatnio pracownicy fabryki. W „Pafawagu" powołano fabrycz­ny zespół robocizv do spraw poprawy warunków pracy. Podobne zespoły powstaną w ciągu naj bliższych kilku dni również w poszczegól. nych wydziałach Do 20 tutego przygo­tują one wnioski robotników, na pod stawie których dyrekcją opracuje dwulet­­n1 program poprawy warunków pracy J rozwoju bazy socjalnej, z podaniem ter­minów realizacji poszczególnych zadań oraz nazwisk osób odpowiedzialnych z* fch wykonanie Wiadomo np.. że zmalała w ostatnich latach w fabryce liczba po­koi rekreacyjnych i śniadaniowych, że źle wyposażone *.ą szatnie Ud. Zespół zaj­mie sie również ocena wykorzystania fun­duszu zakładowego na cele socjalne i spo­sobami jak najbardziej celowego zadys­ponowania lego .rezerwa z ub. roku. która wynosi ok 500 tys, ił. Siarząd Okręgu Tw. JPaw, Metalowców w Lublinie przeprowadził szczegółowa analizę strat wy nikających t' nie.punktu­­ainegó kursowania autobusów PKS i do­­ciągów. Stwierdzono, że póża stratami w produkcji robotnicy zatrudnieni w syste­mie akordowym stracili w ub. roku tylko z tegn powodu ł min zł W wyniku ener­gicznych starań uruchomiony został ostatnio dodatkowy pociąg, który dowo­zi do pracy robotników Fabryki Samo» coodów Ciężarowych w Lublinie. W Kraśnickiej Fabryce Wyrobów Me» talowych zapadła decyzja adaptowania basenu z ciepłą woda do potrzeb reha­bilitacji zawodowej. W wietu zakładach woj. lubelskiego przystąpiono- już do we­ryfikacji pomieszczeń socjalno-bytowych, wykorzystywanych na cele produkcyjne. Nie czekając na ofertę przedsiębiorstw budowlanych zdecydowano sie w ZPB im P Dzierżyńskiego w Lodzi wykonać sposobem gospodarczym niezbędne roboty w ośrodku kolonijnym dla dzieci pracow­ników Ośrodek ten zostanie wyremon­towany t oddany do użytku już w tego­rocznym sezonie tetnim. W najbliższych miesiącach załoga tej fabryki zajmie się adaptacja jednego z budynków fabrycz. nych dla zakładowej służby zdrowia W Istniejącym bowiem ośrodku zdrowia jest zbyt mało — jak na potrzeby kilku­­tysieeżnej załogi — gabinetów specjali­stycznych. Minister R. Kirchschlaeger przyjęty przez J. Cyrankiewicza (A) (PAP). 15 brrl. zakończyła się warszawska część wizyty w Polsce mi­nistra Spraw Zagrśniczńych Austrii — Rudolfa Kirehsohlaegera. W tym dniu austriackiego gościa przyjął przewodniczący Rady Państwa Józef Cyrankiewicz. W rozmowie udział wziął minister Spraw Zagranicznych - Stefan Ję­­drychowski. Obecni byli: zastępca sekretarza gene­ralnego austriackiego MSZ — smb Arno Halasa ora? ambasadorowie: PRL w Austrii — Lttslaw Wojtyga 1 Austrii w Polsce — Johannes Proksch. Min. R. Kirchschlaeger przeprowa­dził również w płatek rozmowę z ministrem Kultury 1 Sztuki - Lu­cjanem Motyką. W rozmowie doko­nano oceny aktualnego stanu pol­sko-austriackiej współpracy kultu­ralnej ora2 nakreślono- perspektywy i kierunek jej dalszego rozwoju rozszerzenia. I W godzinach południowych min Kirchschlaeger zwiedzi! Warszawę. Później — odpowiada) na pytania dziennikarzy na konferencji praso­wej, m. in. oświadczył,- iż premier P. Jaroszewicz przekazał na jego rę­ce zaproszenie: dla kanclerza Austrii Bruno Kreiskyego do złożenia wizyty w Polsce. Następnie wygłosił w Pałacu Sta­szica odczyt o polityce zagranicznej swego kraju. Wieczorem — gość podejmował obiadem min. Spraw Zagranicznych Stefana Jędrychowsklego. Przed północą — odjechał do Kra­kowa, gdzie zwiedził w sobotę za­bytki tego miasta. Stąd bezpośrednio udał się do Wiednia. „WOJSKO W OBIEKTYWIE" „Saperów budujących most" - sfotografował sierź. Józef Tyburc Plenarne posiedzenie CM1Z Władysław Kruczek nowym przewodniczącym (A) (PAP). 15 stycznia odbyło się posiedzenie plenarne CRZZ. Obrady otworzył I. Losu-Sowinski. witaiac członków Biura Politycznego KC PZPR — Edwarda Itabiucha i Wła­dysława Kruczka. W toku obrad u­­chwalono budżet CRZZ na br. oraz omówiono spravw organizaevine. PrŁPo-iaals mc projpkt biidretu wi­­cepr7,ewonnlc7ąc.y Clł/.Z Wacław Tulo­­rirlerkt, rwroell uwagę, ze ulegnie on jHctué koiekiom inv/glertni bowiem nowe jadania wyłaniające sie na tle krytyCinei oceny not yrhc?asowej dzia­łalności ruchu zawodowego. W drugim punkcie porządku dziennego Ignacy Loga-Sowiński złoży) rezygnacje ze stanowiska przewodniczącego CRZZ. Składając rezygnacje stwierdzi) on m. in., że podjął tę decyzję „z poczuciem peł­nej odpowiedzialności, rozumiejąc konieczność dokonania zasadniczej zrbtany w działalności związków zawodowych”. Reżygnacie — ‘ za­aprobowana uprzednio przez prezy­dium. które się odbvio tego same­go dnia — plenum CRZZ przyjęło jednomyślnie. DOKOŃCZENIE NA STR. 2 Tama Asuańska otwarta (A) KAIR (PAP). W piątek w Asuanie odbyia sie uroczystość od­dania do użytku wielkiej zapory na Nilu. wybudowanej przy współ­pracy gospodarczej i technicznej Związku Radzieckiego. W uroczy­stości Wzięli udział przewodniczący Prezydium Rady Najwyższej ZSRR N. Podgórny, prezydent ZR A El-Sa­­dat, wiceprezydenci ZRA. ministro­wie. oficjalne osobistości egipskie i radzieckie inżynierowie, technicy 1 budowniczowie zapory, a wreszcie delegacie z Sudanu. Libii i Somalii. W godzinach wieczornych w Asua­nie odbył się wiec. na którym prze­mawiali: przewodniczący Prezydium Rady Najwyższej ZSRR, N. Podgor­DOKONCZEN1E NA STR. 2 * NAPAŚĆ IZRAELSKICH KO­MANDOSÓW NA LIBAN w mo­mencie, gdy w Nowym Jorku trwają umilili iiiiiimiiiiii iiummmii ROZMOWY POD AUSPICJAMI 6, JARRINGA iiminn iimmiumi iniiimiimi # NiF I DANIA ZA UMOCZE­NIEM PÓŁNOCNEJ FLANKI NATO nummmm mmmmm imimmiiii KOLEJNE SPOTKANIE PRZED­STAWICIELI NRD I N8F mmmmmi minimum ii nimm PRZED XXIV ZJAZDEM KPZR ■mmmmii mmmmm mmmmiii Nowa pozycja radzieckiej' litera­tury pamiętnikarskiej o II woj­nie światowej, czyli WSPOMNIENIA MARSZALKA BAGRAMIANA mmmm mmmmm immmmii »rat pozostałe wiadomości z zagranicy znajdzie czytelnik na str. 2.

Next