Żołnierz Wolności, styczeń 1975 (XXVI/1-26)

1975-01-02 / nr. 1

Przemówienie radiowo-telewizyjne EDWARDA GIERKA z okazji Nowego Roku 1975 DRODZY RODACY! OZDRAWIAM Was z całego serca w ten u­­roczysty wie­czór sylwe­strowy. Jest to chwila stosowna, aby ogarnąć myślą wspólne dla nas, Polaków, sprawy. Mija­jący rok był dla Polski pomyślny, był to rok dalszego i wszechstron­nego jej rozwoju. Po­stąpiliśmy znów o krok naprzód na drodze lep­szego zaspokajania ma­terialnych i duchowych potrzeb społeczeństwa. Utrzymaliśmy wysokie tempo wzrostu produk­cji przemysłowej i bu­downictwa. Mimo trud­nych warunków i nie­uniknionych strat ze­braliśmy na ogół dobre plony w rolnictwie. Powstały nowe dzieła myśli naukowej, techniki i kul­tury. Pomyślne wyniki 1974 roku to w pierwszym rzędzie rezultat wytrwałe­go i ofiarnego trudu klasy robotniczej, rolników, inteligencji, wszystkich ludzi pracy. W imieniu Komitetu Centralne­go Polskiej Zjednoczonej Partii Robot­niczej, w imieniu władz naczelnych so­juszniczych stronnictw, Frontu Jedno­ści Narodu oraz w imieniu Rady Pań­stwa i Rady Ministrów dziękuję gorąco wszystkim załogom, wszystkim zespo­łom, wszystkim Polkom i Polakom, któ­rzy swoją pracą i zaangażowaniem przyczynili się do naszych wspólnych narodowych osiągnięć. DRODZY PRZYJACIELE! Nikt z nas nie jest skłonny do samo­zadowolenia. Mamy jasną świadomość I pilnych potrzeb i napiętych oczekiwań j ciągle jeszcze istniejących w naszym ; dniu powszednim. Ta świadomość sta­jnie się głęboko konstruktywna, jeśli I zawsze i wszędzie, każdego dnia i na j każdym posterunku pracy, będziemy ją ; przekuwać na wolę twórczego działania. Jesteśmy do tego, jako naród, zdolni. 'Ostatni rok, jak i lata poprzednie, był tych naszych możliwości najlepszym j świadectwem. Jest w naszym społeczeń­stwie coraz więcej obywatelskiej doj­rzałości, rozumnej gospodarności, soli- Idarności wzajemnej i poczucia odpowie­­jdzialności za sprawy kraju. Coraz wy- Iżej ceni się w naszym życiu dyscyplinę, j rzetelność oraz krytycyzm wobec zła i I nieprawości. Te właściwości powinniś­my nadal umacniać i upowszechniać, do i nich odwoływać się w praktyce. Rok, który za kilka godzin powita­my, niesie nam nowe niełatwe zadania, ale otwiera też nowe perspektywy i na­dzieje. Będzie to ostatni rok obecnego planu pięcioletniego, decydujący o rea­lizacji programu VI Zjazdu. Pragniemy, aby był to znowu rok dalszego postępu w budowaniu siły Polski i pomyślności nas wszystkich, aby umocniła się pew­ność jutra całego narodu i każdej pol­skiej rodziny. Zależy to od nas, od na­szej pracy, od naszej zdolności łącze­nia zadań dnia dzisiejszego z potrzebami przyszłości. Rok, który nadchodzi, bę­dzie rokiem VII Zjazdu naszej partii. Jestem pewien, że przyjdziemy na ten zjazd z dającymi satysfakcję wynikami, z poczuciem, iż z pożytkiem dla kraju wykorzystaliśmy czas historyczny, któ­ry nam jest dany. W mijającym roku Polska Ludowa wniosła liczący się wkład w życie mię­dzynarodowe, w budowanie trwałego pokoju. Owocami naszej pracy, dzieła­mi naszej myśli, rezultatami naszych inicjatyw przysporzyliśmy ojczyźnie pożytku i szacunku w świecie. Będzie­my te wysiłki kontynuować dla dobra Polski, dla dobra wszystkich narodów'. W tej uroczystej chwili kierujemy najlepsze życzenia do naszych najbliż­szych przyjaciół i sojuszników, do brat­niego narodu radzieckiego i jego komu­nistycznej partii, której śmiała i daleko­wzroczna polityka odnosi nowe sukcesy, oddalając od ludzkości groźbę wojny i zniszczenia. Pozdrawiamy wszystkie narody so­cjalistycznej wspólnoty, wszystkich na­szych przyjaciół, wszystkich ludzi do­brej W’oli, którym bliska jest spraw a po­koju i postępu! DRODZY RODACY! U progu nowego roku skierujmy myśli i uczucia ku naszej socjalistycznej ojczyźnie. Życzmy sobie wzajemnie, aby rok 1975 był pomyślny dla naszego narodu, dla pokoju świata. Słowa ży­czeń serdecznych skierujmy do polskiej klasy robotniczej, do górników, hutni­ków i metalowców’, budowlanych, do rolników polskich, do inteligencji, do wszystkich ludzi pracy miast i wsi, któ­rych wielki i twórczy wysiłek decyduje o rozwoju naszego kraju. Ze szczególną serdecznością zwróćmy się do kobiet polskich, do naszej mło­dzieży! Wyraźmy szacunek weteranom walki i pracy! Najlepsze pozdrowienia prześlijmy załogom zakładów przemysłowych, pra­cownikom transportu i łączności, służb komunalnych i służby zdrowia, pracow­nikom milicji i służby bezpieczeństwa, marynarzom i żołnierzom Wojska Pol­skiego, wszystkim, którzy w dzisiejszą noc sylwestrową pozostają na posterun­kach pracy i służby. Połączmy się myślą z Polakami żyją­cymi poza granicami naszego kraju. Niech będą dumni z osiągnięć starej oj­czyzny, z jej rozwoju i pozycji w świe­­cie. Życzę Wam wszystkim, drodzy przy­jaciele, drodzy rodacy, w nowym roku satysfakcji z pracy i wszelkiej pomyśl­ności w życiu. Niech zdrowie i szczęście towarzyszy Waszym domom i Waszym rodzinom. DRODZY PRZYJACIELE! W imię dalszego postępu w budowie siły socjalistycznej Polski i naszej pomyślności _ .£ W WOLNOŚCI GAZETA CODZIENNA W0JSÄÄ POLSKIEGO .................. — UKAZUJE SIĘ OD DMA 12 CZERWCA 1913 ROKI ~ r NR 1 (7467) ROK XXVI (XXXIII) WARSZAWA, CZWARTEK - 2 STYCZNIA 1975 R. WYD. A CENA 50 GR Produkcja wartości wieluset milionów złotych —gospodarczym plonem pierwszego dnia 1975 (A) (PAP). Wytężoną pracą powitały pierwszy dzień no­wego roku załogi setek zakładów pracujących w ruchu ciągłym, przedsiębiorstw transportowych, portów. W wielu zakładach z nadwyżką wykonano zadania dzienne. Gospo­darczy plon pierwszego dnia roku przedstawia produkcję wartości wieluset milionów złotych. KATOWICE. Rytmiczną re­alizacją zadań dziennych wy­kazali się hutnicy „Batorego”. Wzorowo pracowała m.in. brygada Jana Płotkowskiego z walcowni rur. Ubiegłorocz­ne zadania załoga „Batorego” wykonała 21 grudnia. W tym roku zadania są jeszcze ambitniejszej stalownicy zwiększą produkcję o ok. 5 proc., walcow­­nicy — o 3 proc. Podobnie wzro­śnie produkcja wydziału rur, któ­ry dostarcza swoich wyrobów krajowemu górnictwu, przemysło­wi kotłowemu oraz geologii. W wydziale młotowni huty „Batory” zainstalowane zostaną nowoczes­ne, wydajne urządzenia. Przemysł maszynowy i narzędziowy otrzy­ma dzięki temu więcej stali na­rzędziowej wysokiej jakości. Roz­pocznie się także budowa dużej stołówki dla hutników. WROCŁAW. Także na Dol­nym Śląsku efekty pierwsze­go dnia 1975 r. były bardzo dobre. Załoga Zakładów Ko­ksowniczych „Wałbrzych” wykonała z nadwyżką dzien­ne zadania dostarczając pra­wie 5.800 ton koksu. Do pracy przy obsłudze 16 baterii kok­sowniczych stawiła się w komplecie cała załoga. Dobrze wystartowała w nowym roku także załoga Zakładów Hut­­niczo-Przetwórczych Metali Nie­żelaznych „Hutmen“ we Wrocła­wiu. Na oddziale pieców szybo­wych zespoły kierowane przez Jana Wilka i Andrzeja Zieliń­skiego odzyskały a żużli ponad 1« ton miedzi. Inny oddział „Hutme­­na’* dostarczył ponad 12 ton siar­czanu cynku. GDAŃSK, SZCZECIN. Ruch panował w portach. Mały kontenerowiec PLO „Skrzat” wyszedł z Gdyni do Wielkiej Brytanii, ą motorowiec „Frycz Modrzewski" powrócił z Da­lekiego Wschodu.- Jednostki te zainaugurowały tegoroczny ruch w portach Trójmiasta. DOKOŃCZENIE NA STR. 2 W XII Narciarskim Biegu Sylwestrowym zakopiań­skiego WRS, „Przeglądu Sportowego” i „Żołnierza Wolności” triumfowali Sta­­sław Trebunia, Władys­ława Majerczyk i drużyna WKS Legia Zakopane. (Szczegółowa relacja na str. 6) Dobry start—wyższe efekty _____________________________________________________________________________________________________* mmmmm» mmmmmm. mmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmammmmm..—— Jak wchodzimy w Nowy Rok? W ostatnich dniach grudnia przeprowadziliśmy telefoniczne rozmowy z dowódcami niektórych jednostek WP. Pytaliśmy o to, jak wkraczają w nowy rok szkoleniowy. A oto co nam powie­dzieli: Dowódca oddziału 10 Sudec­kiej Dywizji Pancernej: — Niedawno komisja współza­wodnictwa oceniła wyniki 1974 roku i przyznała pierwsze miejsce pododdziałowi czoł­gów, którym dowodzi por. Zdzisław Szczepaniak. Oficer ten zdobył również puchar do­wódcy Śląskiego OW za naj­lepszą technikę w pododdziale. W grupie pododdziałów spe­cjalnych przodują podwładni kpt. Ryszarda Niecikowskiego. Wśród wyróżnionych i nagro­dzonych znalazł się także st. sierż. Stanisław Telega, które­go pododdział zdobył puchar dowódcy okręgu dla najlep­szego plutonu regulacji. War­to podkreślić, że wyróżnienia otrzymali kaprale: Józef Groń — przodujący dowódca czołgu, aktywista SZMW, członek Ra­dy Młodzieżowej WP, kandy­dat do wyższej szkoły oficer­skiej oraz Bonawentura Ma­­leska, przodujący mechanik­­kierowca ze służby długoter­minowej, kierownik amator­skiego zespołu muzycznego­W czynie społecznym wyko­nano punkty nauczania, zmo­dernizowano strzelnicę do bro­ni małokalibrowej, przygoto­wano makietę czołgu do trenin­gowego ładowania jednostki ognia. Przeprowadziliśmy rów­nież szkolenie instruktorów wychowania fizycznego, a w hali sportowej umieściliśmy wizualny katalog testów sprawnościowych. W pierwszym okresie szko­lenia główny nacisk' położymy na organizację ćwiczeń ze sprzętem, ńa prowadzenie za- DOKONCZENIE NA STR. 5 Do każdego starcia z prze­ciwnikiem trzeba przygotować się solidnie. Jedną z żelaznych reguł walki jest dobre przygo­towanie stanowisk ogniowych (zdjęcie górne). Umiejętność maskowania stanowisk ogniowych — jeden z najważniejszych elementów sztuki wojowania (zdjęcie dol­ne - lewe). Rekonesans i precyzyjne po­stawienie zadania podwład­nym jest wstępnym atutem czołgistów na drodze wiodącej do zwycięstwa. Na zdjęciu: kpt. S. Strąk omawia zadanie taktyczne z dowódcami czoł­gów (zdjęcie dolne prawe). (Foto: WAF — St. Iwan i I. Sobieszczuk) Poligony, place ćwiczeń, ośrodki szkoleniowe zaroiły się żoł­nierzami i maszynami bojowymi. Od pierwszych godzin szkole­nia w 1975 roku rozpoczęły się intensywne zajęcia pod hasłem: „Dobry start — wyższe efekty”. Kadra dowódcza, partyjno-poli­tyczna, techniczna i kwatermistrzowska, żołnierze służby zasad­niczej nie szczędząc sił intensywnie pracują nad doskonaleniem swego kunsztu bojowego. Ciężki trud żołnierski obrazują zdję­cia naszych fotoreporterów. Henryk Jabłoński wśród załogi Zakładów im. Waryńskiego (A) (PAP) 31 grudnia — w ostatnim dniu 1974 r. — czło­nek Biura Politycznego KC PZPR, przewodniczący Rady Państwa — Henryk Jabłoński przebywał -wśród załogi War­szawskich Zakładów Maszyn Budowlanych im. L. Waryń­skiego. Przewodniczący Rady Państwa jest członkiem orga­nizacji partyjnej w tych za­kładach. Rozmawiając z robotnikami Henryk Jabłoński interesował się wynikami i warunkami ich pracy, sprawami produkcyjny­mi i socjalno-bytowymi; skła­dał im i ich rodzinom serdecz­ne życzenia noworoczne. Przewodniczący Rady Państwa poinformowany został m. in. o pracach związanych z opanowy­waniem i rozwijaniem produkcji nowoczesnych urządzeń hydrauli­ki siłowej — zarówno dla koparek, jak i innych nowoczesnych ma­szyn budowlanych. Urządzenia te wytwarza załoga Zakładu nr i, który jest w szybkim tempie roz­budowywany I modernizowany oraz wyposażany w zautomatyzo­wane, wysoko wydajno agregaty. Życzenia przywódców radzieckich dla narodu kubańskiego (A) MOSKWA (PAP). Leo­nid Breżniew, Nikołaj Pod­górny i Aleksiej Kosygin w depeszy przekazanej na ręce przywódców kubańskich z okazji 16 rocznicy rewolucji kubańskiej stwierdzili m. in., że wysoko oceniają jedność działania Związku Radziec­kiego i Kuby na arenie mię­dzynarodowej. Przywódcy ra­dzieccy stwierdzili, że oba kraje łączą stosunki brater­skiej przyjaźni i ścisłej współ­pracy, oparte na zasadach marksizmu-leninizmu i prole­tariackiego in tar nacjonalizmu. W depeszy podkredlą się, ż* miniony rok, w którym do­szło do przyjacielskiego spot­kania przywódców ZSRR i Kuby w Hawanie, był bardzo owocny i sprzyjał dalszemu rozszerzeniu i pogłębieniu współpracy radziecko-kubań­­skiej. Leonid Breżniew, Nikołaj Podgórny i Aleksiej Kosygin przekazali narodowi kubań­skiemu życzenia nowych suk­cesów w budownictwie socja­listycznej Kuby. Święto narodowe Kuby Depesza gratulacyjna z Polski I sekretarz Komitetu Centralnego Komunistycznej Partii Kuby Premier Rządu Rewolucyjnego towarzysz FIDEL CASTRO RUZ Prezydent Republiki Kuby towarzysz OSVALDO DORT1COS TORRADO DRODZY TOWARZYSZE! Z okazji Święta narodowego — 16 rocznicy zwycięstwa Rewolucji Kubańskiej — przesyłamy Wam, a w Waszych osobach — Komi­tetowi Centralnemu Komunistycznej Partii Kuby, Rządowi Rewo­lucyjnemu i bratniemu narodowi kubańskiemu — serdeczne gra­tulacje i gorące pozdrowienia w imieniu Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczj, Rady Państwa i Rządu Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej oraz naszym własnym. Rocznica Waszego zwycięstwa stanowi ważuą datę nie tylko dla narodu kubańskiego, ale rńwnież dla caiej wspólnoty państw so­cjalistycznych i wszystkich sil walczących o postęp i pokój na świecie. W dniu tym naród polski śle Wam najlepsze życzenia dalszych sukcesów7. Kuba — pierwsze państwo socjalistyczne na zachodniej półkuli — swym rozwojem i swą konsekwentną poli­tyką zyskała powszechne uznanie, wnosi istotny wkład w umac­nianie sil socjalizmu i pokoju na świecie, przyczynia się do po­głębienia międzynarodowego odprężenia. Głęboka przyjaźń i wielostronna współpraca łączy dziś narody Polski I Kuby tv oparciu o ideową wspólnotę i zasady marksizmu­­leninizmu. Pragniemy dać wyraz przekonaniu, że nasza wizyta najwyższego szczebla, która w najbliższych dniach zostanie złożona na Kubie przyczyni się w sposób zasadniczy do dalszego rozwoju wzajem­nych stosunków, do których naród polski przywiązuje wielką wagę. W dniu święta narodowego życzymy całemu narodowi kubań­skiemu dalszych sukcesów w budownictwie socjalizmu oraz iączy­­my życzenia pomyślności osobistej dla Was, Drodzy Towarzysze I całego kierownictwa socjalistycznej Kuby. EDWARD GIEREK I sekretarz Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej HENRYK JABŁOŃSKI Przewodniczący Rady Państwa Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej PIOTR JAROSZEWICZ Prezes Rady Ministrów Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej Z tej samej okazji depeszę, z braterskimi pozdrowieniami wszystkim ludziom prący bratniej socjalistycznej Kuby przesiał na ręce sekretarza generalnego Centrali Pracujących Kuby (CTC) Roberto V. Menendeza — przewodniczący CRŻZ Władysław KrnoMk. O żwiącis socjalistycznej Kuby - piszemy na skr. (. Na poligonach, strzelnicach i czołgowiskach nie milkną strzały. Place ćwiczeń, nowo­cześnie wyposażone obiekty szkoleniowe, gabinety nauko­we, laboratoria, pomocnicze urządzenia umożliwiające naj­tańszym kosztem doskonalenie sztuki wojskowego działania, tętnią uporczywą pracą żoł­nierską zapoczątkowaną dyna­micznym startem wszystkich oddziałów i jednostek do no­wych, lepszych kształtów sprawności, gotowości bojowej i zwartości moralno-politycznej ludowego Wojska Polskiego w 1975 roku. Dla wszystkich oddziałów I jednostek - dla tych przodu­jących, dla tych, które tylko w niewielkim stopniu ustępowały najlepszym i dla tych, które są jeszcze na dorobku — pieiwsze dni stycznia 1975 roku mają jeden wspólny mianownik. Jest nim fakt równego startu, rów­nej płaszczyzny, na której wszyscy mają takie same szan­se sięgnięcia po zaszczytne ty­tuły przodujących, wpisania się do Honorowej Księgi Czy­nów Żołnierskich, zdobycia medali, odznaczeń, awansów i wyróżnień przeznaczonych dla najlepszych w 1975 roku. Popularyzowaliśmy i będzie­my jeszcze szerzej popularyzo­wać tych, którzy osiągają naj­wyższe wskaźniki szkoleniowo­­wychowawcze, dowódczo-or­­ganizacyjne, techniczne i gos­podarcze. Szkoleniowe podsu­mowania ubiegłego roku wy­kazywały, że cały resort Obro­ny Narodowej należycie wyko­nuje ciążące nań obowiązki, zlecone mu w ogólnym syste­mie społecznym kraju. We wszystkich płaszczyznach dzia­łania wojskowego, w przyśpie­szonym ale równym rytmie o­­siągamy coraz lepsze wskaź­niki, wyrażane sprawnością or­ganizacyjną, żołnierskim po­rządkiem, wzorową dyscypliną, kunsztem sztuki operacyjno­­taktycznej, wysoką gotowością bojową. W tym ogólnie wysokim po­ziomie twórczego wojskowego działania wiele jednostek wy­biło się ponad średni poziom i one przewodzą w marszu ku coraz lepszym, nowocześniej­szym kształtom naszych sil zbrojnych. Obserwowany przez nas uważnie finisz w ostatnich miesiącach ub. roku wykazał, że we wszystkich okręgach, ro­dzajach sił zbrojnych i wojsk wyłania się coraz liczniejsza grupa jednostek i oddziałów, których kadra i żołnierze służ­by zasadniczej, przez swoje ambitne działania szybko wyrównują front wojskowy do­trzymując kroku najlepszym. Odnotowaliśmy takie jedno­stki w Śląskim, Pomorskim i Warszawskim OW, byliśmy w takich jednostkach Wojsk O- brony Powietrznej Kraju, w Marynarce Wojennej i Woj­skach Lotniczych. Będziemy im poświęcać niesłabnącą uwagę od pierwszych dni szkolenia i z całą satysfakcją popularyzo­wać ich osiągnięcia odnoto­wując każdy krok przybliżają­cy je do miana oddziałów naj­bardziej zasłużonych w Wojsku Polskim. Od pierwszych godzin roku 1975 we wszystkich jednost­kach, na poligonach, placach ćwiczeń, strzelnicach i obiek­tach szkoleniowych rozpoczęła się intensywna praca zmierza­jąca do dalszego doskonale­nia wiedzy wojskowej, lepszej organizacji dowodzenia i kie­rowania, wyższej gotowości bojowej. Meldunki naszych korespon­dentów z poligonów i jedno­stek donoszą, że wszystkim tym przedsięwzięciom służy lepszy, równomierniejszy podział obo­wiązków służbowych i obcią­żeń szkoleniowych, intensyw­niejsze poszukiwania efektyw­nego wykorzystywania kapitału wiedzy ludzkiej, która jest DOKOŃCZENIE NA STR. S

Next