Żołnierz Wolności, listopad 1975 (XXVI/256-280)

1975-11-01 / nr. 256

U5f# "I IM Kii ÉSSpecjalistów Technicznych Wojsk Lotniczych, • mjr dr Stanisław Kwiatkowski - Etyka, oby* *®r‘ * WlflllBRftRi płk. mgr. inż. Janem Stępniem ® Tomasz Ka- czej, ceremoniał - „ŻOŁNIERSKA LOJALNOŚĆ" ® ppłk Józef Król - Z problemów szkolnictwa iicki - Zanim zamknie się bilans żołnierskich • Jan Kwasowski - Kętrzyński agrokombinat wojskowego - „BLIŻEJ RZECZYWISTOŚCI - dokonań w roku VII Zjazdu Partii - „DEKLARA- - „ROLNICZY POLIGON DOŚWIADCZALNY" BLIŻEJ PRAKTYKI ŻYCIOWEJ" - rozmowa z ko- CJE? NIE, PO PROSTU DOBRA ROBOTA" • Ry- • Krystyna Żytyńska - Z wędrówek reportera mendantem Centralnego Ośrodka Szkolenia szard Pietrzak - „NIESPOKOJNI I WRAŻLIWI" - „JAK TEN CZAS LECI..." • Jan Lew - Strefa Zielone światło dla inwestycji energetycznych Posiedzenie Prezydium Rządu (A) (PAP). Jak informuje rzecznik prasowy rządu — 31 pa­ździernika br. Prezydium Rządu na swoim kolejnym posie­dzeniu rozpatrzyło problemy dotyczące niektórych odcinków działalności inwestycyjnej. Omówiono i zatwierdzono program rozbudowy potencjału produkcyjnego w energetyce w latach 1976—80, który ma na celu zapewnienie dalszego jej rozwoju zgodnie z rosnącymi potrzebami ludności i gospo­darki. Przewiduje się, że w nadchodzącym 5-leciu w roz­budowywanych i w nowych elektrociepłowniach będzie instalować się bloki energety­czne dużej mocy, w tym 500- megawatowe, Wytwarzane w kooperacji z ZSRR i innymi krajami RWPG. Inwestycjom związanym z powiększaniem mocy naszej energetyki, jaka szczególnie ważnym dla gospo­darki nada się charakter prio­rytetowy. Resort górnictwa i energetyki, który jest głównym inwestorem oraz resorty prze­mysłu ciężkiego, przemysłu maszynowego i budownictwa, na których spoczywają naj­większe obowiązki, jeśli cho­dzi o wykonawstwo, a także dostawę niezbędnych urządzeń — będą musiały zapewnić wa­runki niezbędne dla prawidło­wej i terminowej realizacji in­westycji energetycznych w przyszłej 5-latce. Prezydium Rządu zapoznało się z aktualnym stanem w bu­downictwie szkół i Innych pla­cówek oświatowych. Informa­cję na ten temat przedstawił resort oświaty i wychowania. Zawarte w informacji wnioski, mające na celu poprawę sytu­acji na tym ważnym odcinku działalności inwestycyjnej zo­stały — po uzupełnieniu — przyjęte. Powzięto również decyzję w sprawie dalszego usprawnie­nia programowania, projekto­wania i realizacji inwestycji służby zdrowia i opieki spo­łecznej. Służyć temu bedzle ra. In. stoso­wanie w większych niż dotychczas rozmiarach projektów typowych w budownictwie szpitalnym, a tak­że specjalizacja przedsiębiorstw budowlano-montażowych w tej dziedzinie budownictwa. Pozwoli to szybciej wykonywać zaplano­wane przedsięwzięcia inwestycyj­ne, Jak również efektywniej wy­korzystywać przeznaczane na ten cel środki. W następnym punkcie obrad Prezydium Rządu rozpatrzyło kilka zagadnień dotyczących zaopatrzenia rynku i handlu wewnętrznego. Biorąc pod uwagę zwiększony popyt na różne towary, co jest z jednej strony zjawiskiem charaktery­stycznym dla okresu jesienne­go, a z drugiej — następstwem rosnących przychodów pienię­żnych ludności, podjęto kolej­ną decyzję o dodatkowym zwiększeniu w IV kwartale br. dostaw na rynek różnych prze­mysłowych artykułów kon­sumpcyjnych na ogólną kwo­tę ponad 1 mid zł. Obejmuje to m. In. takie towary. Jak odzież, koszule, wyroby dzie­wiarskie 1 pończosznicze, tkaniny bawełniane 1 lniane oraz dywany i firanki. Prezydium Rządu zatwier­dziło kierunkowy program po­prawy stanu wyposażenia te­chnicznego handlu i gastrono­mii. Przyjęte w dokumencie rozwiązania uwzględniają w stopniu większym niż dotych­czas, konieczność wyprzedza­jącego w stosunku do wzro­stu spożycia rozwoju usług ł.andlowych i gastronomicz­nych. Powiększone zostaną dostawy no­woczesnych maszyn i urządzeń, szczególnie chłodniczych, dia han­dlu i gastronomu. Przewiduje się, że w latach 1976—S0 tego rodzaju dostawy będą prawie dwukrotnie wyższe niż w bieżącej pięciolatce. Dużo uwagi poświęcono zagadnie­niom jakości i efektywności usług handiowo-gastronomicznych. Na posiedzeniu akceptowa­no również program badań sta­tystycznych na lata 1976—-80, a w tym — na rok przyszły. Realizacja programu pozwoli wzbogacić treść i zwiększyć użyteczność opracowań Głów­nego Urzędu Statystycznego, poprzez dostosowanie proble­matyki badawczej do obecnych i przyszłych potrzeb planowa­nia i zarządzania gospodar­ką. Prezydium Rządu — na wniosek ministra Administra­cji, Gospodarki Terenowej i Ochrony Środowiska — przy­jęło projekt rozporządzenia w sprawie klasyfikacji wód I ich ochrony przed zanieczyszcze­niami. Rozporządzenie stanowi kodyfikację dotychczasowych przepisów i ma na celu ich do­stosowanie do obowiązującego' prawa wodnego. Zacieśnianie współpracy gospodarczej Premier Rumunii zakończy! wizytę w Polsce Podpisanie wspólnych dokumentów (A) (PAP). SI października br. dobiegła końca oficjalna wizyta przyjaźni, jaką na zaproszenie prezesa Rady Minis­trów, Piotra Jaroszewicza złożył w Ttolsce premier rządu So­cjalistycznej Republiki Rumunii, Manea Manescu. W piątek w siedzibie Rady Ministrów premierzy Piotr Ja­roszewicz i Manea Manescu podpisali protokół z rozmów oficjalnych. Przy podpisaniu dokumentu obecni byli ze strony' polskiej wicepremierzy Józef Tejchma i Tadeusz Pyka oraz ' członko­wie kierownictw szeregu resor­tów, a ze strony rumuńskiej członkowie delegacji towarzy­szącej premierowi ŚRR. W obecności premierów obu krajów podpisano również inne dokumenty. Są to: porozumie­nie o współpracy w dziedzinie nauki i techniki na lata 1976— 1980 między Ministerstwem Nauki, Szkolnictwa Wy szegő i Techniki a Krajową Radą d/s Nauki i Technologii SRR, u­­mowa o wzajemnych dosta­wach towarów i płatnościach na lata 1976—1980 oraz proto­kół o wzajemnej wymianie to­warów na rok przyszły. Dodajmy,, té w cmsie wÄoAcsto­­nej w piątek wizyty podpisane *o­­staly również Inne polsko-rumuń­skie porozumienia międzyresorto­we. Rzecznik prasowy rządu stwierdził, te w podpisanym przez premierów protokole z rozmów oficjalnych potwier­dzono pozytywną ocenę do­tychczasowych wyników i ten­dencji polsko-rumuński ej współpracy gospodarczej, nau­kowo-technicznej, a także po­stępu w rozwoju specjalizacji i kooperacji w produkcji prze­mysłowej. Dokument wyznacza główne kie­runki i płaszczyzny dalszego roz­woju współpracy polsko-rumuń­skiej. Określa też tematy, które bę­dą w niedalekiej przyszłości przed­miotem dalszych rozmów w wy­­specjalizowany»!» organach obu krajów. W protokole poświęca eię rów­nież sporo miejsca »prawom współ­działania w kulturze 1 tótatoSotwSe. a także w turystyce. Podpisana umowa wieloletnia za­kłada dalszy dynamiczny wzrost polsko-rum uńnWiej wymSjmy towa­rowej. Wzajemne dostawy w latach 1376—1980 osiągną wartość i,8 mid rubli, co oznacza ponad Z.S-tootay wzrost w porównaniu z bieżącym S-lecfem. Szczególni« duży wzrost wesjera­­nyoh dostaw nastąpi w grupie ma­szyn 1 urządzeń; ich udział w ob­rotach wyniesie około 5« 'prcns. Wzrosną dostawy wynikając# * po­rozumień kooperacyjnych i spe­cjalizacyjnych. Umowa zakład» także dalszy wzrost wzajemnych dostaw artyku­łów przeznaczonych né rynek. Protokół handlowy tut »76 t. »­­stała, te obroty towarowo pomię­dzy obu krajami przekroczą ,468 mla rubli, a więc będą o pomad Ż7 proc. wyższe niż w roku bieżą­cym. Pod pis án* porozumienie o ko­operacji w dziedzinie badań nau­kowych 1 rozwoju techniki na lata 1876—1&8Ó przewiduje podjęcie współdziałania w 20 tematach o is­totnym znaczeniu dla rozwoju go­­spodarezeao obu krajów. DOKOŃCZENIE NA STR. 1 Pamięć o łych, c® poi&gii lllersce i znicze no żołnierskich mogiłach Manifestacja antywojenna w Oświęcimiu (A) (PAP), i listopada, w Dniu Zmarłych, Jak w ty­siące lampek I, zniczów zapłonie na cmentarzach wojsko­wych, przy pamiątkowych płytach i obeliskach, »a symbolicz­nych mogiłach tych, którzy polegli w walce * faszyzmem, Na licznych żołnierskich cmentarzach w kraju .-1 za granicą w miejscach upamiętnionych brwią • pomordowanych Pola­ków, delegacje społeczeństwa, kombatanci, mlodxfei, złożą wieńce i kwiaty. W Dniu Zmarłych — wieńce 1 kwiaty złożone zostaną przed Grobem Nieznanego Żołnierza, warszawskimi pomnikami: Bo­haterów Warszawy, Braterstwa Broni, Ofiar Pawiaka, Party­zanta Armii Ludowej, Sapera, Żołnierzy 1 Armii Wojska Pol­skiego. Znicze zapłoną przed Pomnikiem Obrońców Wester, platte, na cmentarzach żołnier­skiej chwały w Siekierkach, Zgorzelcu, Żaganiu, Wrocła­wiu, Zieléniewie, Kołobrzegu, w Lasach JanowskichTM H-aM oddamy tego dni* pa­mięci milionów zamordowa­nych w hitlerowskich obozach zagłady — w Oświęcimiu, m. Majdanku, w Radogoszczu, Sztutowie... W Dni« Zmarłych wracamy myślą do tych, którzy polegli w imię hasła- „Za wolność Wa­szą i naszą" poza granicami kraju. Mogiły żołnierzy pol­skich znajdują się niemal we wszystkich krajach świata, DOKOŃCZENIE NA STB. S Energia z Jarowa" już na rachunek nowej 5-latki (A) (PAP). O wykonania za­dań bieżącej pięciolatki zamel­dowała 31 października załoga największej w kraju elektrow­ni „Turów” (woj. jeleniogór? skie). Wyprodukowano 60 rrild 600 min kWh energii elektry­cznej. Do końca roku —• doda­tkowo — przybędzie jeszcze 2 mld 400 min kWh. Wartość ponadplanowej produkcji wy­niesie ok. 425 min zł. Zobowiązania podjęte dla uczczenia VII Zjazdu partii za­łoga elektrowni realizuje po­myślnie. Do 31 października wyprodukowano już ponad pian roczny 770 min kWh e­­nergii elektrycznej. Dobre wy­niki są efektem lepszej organi­zacji pracy i skracania cyklu remontu bloków, Uniwersalny drobnicowiec i Jarskiego“ dia Kraju Rad (A) (PAP). 31 października w Szczecińskiej Stoczni im. War­tkiego zwodowano nowy drob­nicowiec uniwersalny „Michaił Olmiński” zbudowany* dla, ar­matora radzieckiego. Jedno­stka mająca 7,3 tys. DWT noś­ności przeznaczona do przewo­zu ładunków przemysłowych płynnych, owoców cytruso­wych oraz kontenerów jest o­­siemnastą 1 zarazem ostatnią z serii „Leninskaja Gwardia", powstałej w szczecińskiej sto­czni dla Kraju Rad. zakazana - „BEZ ZŁUDZEŃ" 9 Antoni Olczak - „RÖK PANAMY" • Antoni Gola - Bułgaria - „V/ CIENIU CZERWONYCH RÓŻ" • Grażyna Dzie­­dzińska - „SP6R 0 SAHARĘ ZACHODNIĄ" 9 płk Edward Woźniak - Pięć minut szcze­rości - „TEMAT WSTYDLIWY"? • K^n iirt rvt­I fÍ/ I ULW ■ I I GAZETA CODZIENNA 1 WOJSKA POLSKIEGO - 1 —UKAZUJE SIĘ OD DNIA 12 CZERWCA 1943 ROKU ~ NR 256 (7722) ROK XXVI (XXXIII) WARSZAWA, SOBOTA 1 - NIEDZIELA 2 LISTOPADA 1975 R. WYD. A CENA 1 ZŁ Praca ze znakiem jakości w krajowej gospodarce Plany miesięczne przed terminem (A) (PAP). Dobrymi wynikami zakończyły październik za­łogi śląskich zakładów przemysłowych. Górnicy kopalń węg­la kamiennego wydobyli w tym miesiącu dodatkowo 225 ty*. ton węgla kamiennego. Bardzo dobre wyniki uzy­skały zwłaszcza załogi z By­tomskiego Zjednoczenia Prze­mysłu Węglowego oraz kopal­nie „Rozbark”, „Nowy Wirek”, „Siemianowice”, „Czerwona Gwardia”, „Milowice”, „Cze­ladź”, „Bolesław Śmiały”, „Siersza”, „Pstrowski”, „1 Ma­ja” oraz „jastrzębie”. Październik był miesiącem pomyślnym także dla załóg hutniczych zjednoczenia hut­nictwa żelaza i stali. Wypro­dukowały one ponad zadania Mfeo miesiąca 11.5 ty*. ton koksu, 2 tys. ton wyrobów walcowanych oraz 100 km rur stalowych. Przekroczono także wykonanie planu produkcji surówki żelaza i stali. W październiku bardzo do­brze pracowali m. in. koksow­nicy z zakładów: „Gliwice”, huty „Bobrek” i Huty im. Bie­ruta, a także załogi huty „Ko­ściuszko", „Dzierżyński”, „Po­kój” oraz walcowni huty „Florian”, „Cedler” i „War­szawa”. DOKOŃCZENIE NA STU. i Inspirująca rola partii w polepszania warunków życia ludności Przedijoidowe konferencje PZPR (A) (PAP). W niektórych województwach odbywają się jeszcze przedzjazdowe konferencje gminnych 1 miejskich or­ganizacji PZPR. W ich toku bilansuje się osiągnięcia mi­nionych 5 iat i nakreśla kierunki działań na przyszłość. Na konferencjach gminnych organizacji PZPR w Siemko­wicach, Burzeninie i Pęcznie­wie w woj. sieradzkim mó­wiono o tym, z. jakim zado­woleniem mieszkańcy wsi przyjęli decyzję o bezpłatnym leczeniu rolników; pozytywni® oceniono koncepcję gminnych szkół zbiorczych umożliwiają­cych młodzieży wiejskiej zdo­bycie staranniejszego .wykształ­cenia. Z uznaniem spotkała się inicjatywa wojewódzkiej in­stancji partyjnej, zmierzająca do bezpośredniego konsulto­wania planów pf odnkcyjnych na 1978 t. * roi inkami-produ­centami. Równocześnie mó­wiono o tym jak wielkim obo­wiązkiem rolników wobec ca­łego społeczeństwa Jest zwięk­szenie produkcji żywności. Innego rodzaju problemy dominują na konferencjach miejskich organizacji partyj­nych. Tu najwięcej uwagi poś­więca się sprawom budownic­twa mieszkaniowego, uspraw­nieniu funkcjonowania organi­zmów .miejskich. Utrzymani® wysokiego techpa .robót — wskazywano na miejskiej kon­ferencji w Bydgoszczy — po­winno być ambicją załóg bu­dowlanych i działających w przedsiębiorstwach organizacji partyjnych. Na konferencji w Białej Podlaskiej wskazywano potrzebę utworzenia w tym mieście przedsiębiorstwa bu­dowlano-montażowego. Święto narodowe Algierii Gratulacje z Polski (A) (PAP). Z okazji święta narodowego Algierskiej Repu­bliki Ludowo-Demokratycznej, przypadającego w dniu 1 li­stopada, przewodniczący Rady Państwa Henryk Jabłoński wystosował depeszę gratula­cyjną do przewodniczącego Ra­dy Rewolucyjnej Republiki Huari Bumedięna. Prezes Rady Ministrów przyjął I. Archipowa (A) (PAP). Prezes Rady Mi­nistrów Piotr Jaroszewicz przyjął ?1 października br. za­stępcę przewodniczącego Rady Ministrów ZSRR — Iwana Wasiłjewicza,, Archipowa. W czasie spotkania omówio­no sprawy polsko-radzieckiej współpracy w dziedzinie hut­nictwa. W rozmowie uczestniczyli wiceprezes Rady Ministrów — Franciszek Kaim i minister Przemysłu Ciężkiego — Wło­dzimierz Lejczak. Obecny był ambasador fcSRR w Polsce — Stanisław Piłotowicz. Mimo rozejmii Trwają walki w Bejrucie (A) KAIR (PAP). W piątek w ciągu dnia sytuacja w Bejrucie powoli wracała do normy. Wał­ki w centrum stolicy ustały prawie zupełnie Poważne na­pięcie utrzymywało Się w re­jonie stojących nad brzegiem morza luksusowych hoteli, z których część była zajęta przez falangistów. Natomiast na po­łudniowych przedmieściach Bejrutu — Rumanija I Szijja — wybuchły po południu walki. Premier Libanu Raszid Ka­rami opublikował oświadczenie stwierdzające, iż podejmuje się wszelkie kroki celem utrwale­nia rozé j mu. Porfrełw dowódców Płyt. Marek Tomczak — Podoba mi się garnizon, w którym pracuję. Tutaj, przychodząc do długoterminowej służby wojskowej spędzi­łem swoją młodość. Uczyłem się samodzielności, zaczynałem swoją działalność zawodową. Teraz mam już żonę i dwoją dzieci. Posiadamy umeblowane dwupokojowe mieszkanie. W jednostce — odpowiadam za sprawność radiostacji i jedno­cześnie dowodzę plutonem radiowym. I muszę dodać, że bar­dzo lubię swoją pracę. W przyszłości na pewno zostanę w korpusie podoficerskim. Po prorSu dotąd sięgają moje am­bicje. Zresztą to, czy będę oficerem, czy podoficerem —jest mniej istotne. Idzie przecież o jakość spełnienia swojej ro­li, by być zadowolonym r. wykonywanych obowiązków, u­­zyskać uznanie przełożonych, cieszyć się powodzeniem w środowisku i w życiu. — Te słowa powiedział mi plut. Marek Tomczak, wzorowy dowódca z 29 pułku czołgów. D ROGA do życiowej stabilizacji, od tego co już osiągnął była s -czególnie trudna. Wycho­wywała jo matka ł wszyst­ko co przeżył radosnego w dzieciństwie jej zawdzięcza. Swojemu jedynakowi za­szczepiła umiłowanie do pracy i szacunek dla ludzi. I te cechy wyniesione z ro­dzinnego domu zjednywały mu zawsze sympatię I uzna­nie. Zdążył ukończyć pierwszą klasę w liceum, gdy jakiś wewnętrzny niepokój zaczął pchać go w świat; w świat dorosłych i samodzielnych. Postanowił pójść ochotniczo do wojska; marzył, że zosta­nie kierowcą i mechanikiem DOKOŃCZENIE NA STR. t W geście skituknych kwiatów „,W pełgającym światełku micro jest coś więcej, niż roz­­poczliwo butiliMÜ cierpienia po stracie najbliższych, ból i głuchy żal po tych, którzy ade­­«8 t ziemi, nie odcho­dząc * naszego życia. Wiemy, te . naszym Zmarłym jesteśmy winni coś więcej, niż .symbo­liczne wgsmf pamięci w tm pierwszy listopadowy dzień każ­dego raks*. Bo otrzymaliśmy od »Ich wielkie dziedzictwa s to wszystko, czego dokonali - i co my przejęliśmy do kontynu­acji i pomnażania. Jasi ta dziedzictwo, wykra­czające daleko poza to, co wy­raża zwykle znaczenie tego «ława, bo su noszy* kraju Swię­­to Zwartych jest jednocześnie Świętem Poległych. T RAGIZM narodowych dziejów »prawił, Í9 ed pokoleń zo fakt Istnie­nia, trwania narodu trzeba by­­la płacić cenę najwyższą, Śmierć przestoi® być natural­nym kresem ludzkiego 'życia. Jakie często stola się nim woj­na, teby ta w pełni zrozumieć, trzeba dziś - w ten listopado­wy Dzień Zmarłych - pójść na polskie cmeatasnse, Zobaczyć matki na grobach synów i córek. Dziadów - u mogił wnuków. Są to mogiły żołnierskie, bo choć więlu z tych poległych nie nosiło mun­durów, to zginęło w walce. Ta walka trwała w partyzanckim losie, w okupowanych miastach, wybuchała granatami sabotażu i dywersji, wiodło przez wszyst­kie fronty wojny: na ziemi, mo­rzu, w powietrzu. W 39 krajach świata są groby tych, co przez rosyjskie Lenino, włoski® Monte Cassino, afrykański , Tobruk, norweski Narwik, niebo „Battle of Britain" czy kursem atiantyc* kich konwojów nieśli wolność Ojczyźnie, P OLSKIE znicze płoną nie tylko 'no cmentarzach. Płoną wśród ulic odbu­dowanych miast, zmienionych ongiś w powstańcze barykady; u ścian nowo wzniesionych do-' mów, których gruzy kiedyś sta­­waty się mogiłami obrońców. Płoną » kamiennych obelisków na szlakach (rontowych zwy­cięstw. Płoną na 600 tysiącach mogił żołnierzy Armii Radziec­kiej, spoczywających w naszej ziemi. Nazwy pól bitewnych i Damka, Studzionki, Kołobrzeg, Wal Pomorski, Berlin - jakie często są jedynym śladem po tysiącach bezimiennych boha­terów, którym wojna zabrała nie tylko życie, ale nie ocaliła nawet imienia i nazwiska. Gi­nęli bezimiennie, lecz nie da­remnie. Choć Nieznani, pozo­stali — Zwycięzcy. Sześć lat straszliwej wojny kosztowało nasz naród życie ponad sześciu milionów oby­wateli. Nie ma w kraju rodziny, której by nie dotknęły zbrodnie hitlerowskiego faszyzmu. Ceną wolności i zwycięstwa była śmierć co piątego Polaka. Nie każdy z tych poległych ma grób, na którym możemy złożyć dziś kwiaty, zapalić znicz pa­mięci. Ale pamiętamy wszyst­kich — bo ta pamięć o Ich wal­ce potrzebna jest także nam - żyjącym dziś bez cierpień, lę­ku, poniżenia. We wszystkim, co nas otacza jest cząstka Ich obecności. Ich dokonań. Ich ży­cie nie przeżyte. Ich przerwa­ne wojną marzenia i plany my przejęliśmy do realizacji i kontynuacji. Nasza pamięć o Nich, ofierze Ich życia i śmierci to nie tylko te kwiaty jesieni i cmentarny znicz, ale to także każdego dnia piękniejszy kraj - Ojczyzna wolna i bezpieczna. JESTEŚMY kolejnym ognl- i wem w sztafecie pofco­­' leń, w której śmierć jest kresem życia jednostki aie nie narusza ciągłości ludzkiego trwania. Nasi Zmarli - Polegli przypominają też przykładem własnego losu a istnieniu war­tości nadrzędnych - silniej­szych niż śmierć, w których imię ponosili największe wyrze­czenia i ofiary. Trwałość ludzkiego działania, umacniana ł wzbogacana do­konaniami kolejnych pokoleń jest silniejsza od nienawiści, zagłady, wojny. My także po­mnażamy I rozwijamy to wspól­ne dziedzictwo: sprawę wielko­ści I sławy Ojczyzny — dołącza­jąc widoczny ślad swych dążeń, ambicji, dokonań. Tego, co po­zostanie. Bo — jak to pięknie napisał Broniewski: „Śmierci nie ma. To tylko życie się zostawia, jak świadectwo dla synów..." (wicx)

Next