Żołnierz Wolności, grudzień 1977 (XXVIII/283-307)

1977-12-01 / nr. 283

W trzecim dniu wizyty we Włoszech Edward Gierek w Turynie i Mediolanie Zwiedzanie zakładów Fiata • Spotkanie z czołowymi przedstawicielami włoskiego świata gospodarczego (A) RZYM (PAP). Trzeci dzień wizyty we Włoszech Edward Gierek wraz z małżonką i towarzyszącymi oso­bami spędził na północy Włoch — w Turynie i Medio­lanie. Dzień ten poświęcony był rozmowom i kontaktom z przedstawicielami włoskich kół gospodarczych. Wczesnym rankiem polski przywódca i towarzyszące mu osoby udali się specjalnym samolotem z Rzymu do Tury­nu. Turyn spowity śniegiem przywitał polskich gości prze­piękną, słoneczną pogodą. Na lotnisku w Turynie oczekiwali na przybyłych: przewodniczący regionalnego rządu Piemon­tu, Aldo Vitione, burmistrz Turynu — znany działacz WłPK — Diego Novelli i licz­ne inne osobistości. W blisko półtora miliono­wym mieście, jakim jest sto­lica Piemontu, władzę spra­wują komuniści, którzy w koalicji z innymi ugrupowa­niami lewicy dysponują więk­szością w Radzie Miejskiej. Turyn jest stolicą włoskiego przemysłu samochodowego. Polscy goście wprost z lotniska udają się do największego oś­rodka tego przemysłu — Za­kładów Fiata w dzielnicy Mi­­rafiori. U wejścia do gmachu dy­rekcji tej olbrzymiej fabryki, zajmującej powierzchnię po­nad 300 hektarów, powitał Edwarda Gierka i pozostałych gości z Polski prezes Zarządu Fiata, Giovanni Agnelli, wraz ze wszystkimi członkami ża­­rządu oraz liczna grupa ro­botników. Giovanni Agnelli w krótkim przemówieniu powi­talnym wyraził radość z po­wodu wizyty polskiego przy­wódcy, stwierdzając, że jest ona zaszczytem dla Fiata, któ­ry niezmiernie sobie ceni do­skonałą, coraz szerszą współ­pracę z polskim przemysłem motoryzacyj nym. W odpowiedzi Edward Gie­rek przypomniał, że współpra­ca Polski z firmą Fiat zaczę­ła się przed 55 laty, określił ją jako wysoce pożyteczną dla obu stron i podziękował za serdeczne przyjęcie. Po krótkim, utrzymanym w bardzo ciepłym tonie, przemó­wieniu przedstawiciela rady zakładowej Fiata, montera samochodowego Rajmondo Trogu, który przyydtał „T se­kretarza KC PZPR w imieniu 55-tysięcznej załogi fabryki — Giovanni Agnelli wręczył Ed­wardowi Gierkowi model pierwszego wyprodukowanego przez firmę Fiat samochodu I sekretarz KC PZPR Edward Gierek wśród robotników zakładów turyńskiego „Fiata". (Foto CAF — Matuszewski) Tekst wspólnej deklaracji polsko-włoskiej - str. 2 osobowego (model z roku 1899). Edward Gierek i pozostali polscy goście witają się na­stępnie z grupą polskich ro­botników z FSO w Warszawie, przebywających na szkoleniu w Turynie. Ż kolei Edward Gierek składa wiązankę kwia­tów pod tablicą ku czci pra­cowników Fiata, którzy poleg­li w walce o wyzwolenie Tu­rynu spod okupacji hitlerow­skiej. Polski przywódca w towa­rzystwie prezesa Agnelli od­bywa z kolei krótką przejaż­dżkę po niektórych wydzia­łach ogromnej fabryki, która produkuje 2200 różnych typów samochodów osobowych dzien­nie. Robotnicy mijanych hal, m. in. ■ montażu Fiata 127 nie­zwykle gorąco i serdecznie po­­, zdrąwinm I sekretarza KC PZPR. Na zakończenie wizyty Ed­ward Gierek odbył rozmowę z Giovannim Agnellim i inny­DOKOŃCZENIE NA STR. 2 Problemy Bliskiego Wschodu i stosunków dwustronnych tematem rozmów Ł. Breżniew przyjql wicepremiera Syrii (A) MOSKWA (PAP). Leo­nid Breżniew przyjął w środę 30.11. br. przebywającego w Moskwie z przyjacielską wizy­tą oficjalną, ministra Spraw Zagranicznych Syrii, Abd el- Halima Chad dama. W spotka­niu uczestniczy! członek Biura Politycznego KC KPZR. mini­ster Spraw Zagranicznych ZSRR, Andriej Gromyko. Minister Chad dam przekazał L. Breżniewowi list prezydenta Syrii, Hafeza Asada. W toku rozmowy, która upłynęła w atmosferze przyjaźni i wzajemnego zrozumie­nia, podkreślano wspólnotę po­glądów w kwestiach dotyczących sytuacji na Bliskim Wschodzie, ustanowienia sprawiedliwego i trwałego pokoju w tym regionie a także dalszego rozwoju stosun­ków radziecko-syryjskich. W toku rozmowy obie strony wyraziły zdecydowanie osiągnię­cia globalnego uregulowania problemu bliskowschodniego na warunkach, które wykluczają możliwość wchodzenia w separa­tystyczne układy, do jakich dążą przywódcy niektórych krajów a­­rabskich. Podkreślono też pełno­prawny udział Organizacji Wy­zwolenia Palestyny — prawowite­go przedstawiciela narodu pale­styńskiego — w kwestii uregulo­wania konfliktu bliskowschodnie­go-Leonid Breżniew podkreślił, że Związek Radziecki kierując się leninowskimi zasadami międzyna­rodowej solidarności stoi zdecy­dowanie po stronie postępowych sił w krajach arabskich oraz po­piera ich walkę przeciwko impe­rializmowi, mającą na celu likwi­dację następstw agresji izrael­skiej. Minister' Chad dam w imieniu kierownictwa i narodu Syrii wy­raził uznanie Związkowi Radziec­kiemu za poparcie, jakiego udzie­la słusznej sprawie narodu arab­skiego oraz jego walce o spra­wiedliwy i trwały pokój na Bli­skim Wschodzie. Udana operacja budowniczych z Zabrza Gazorenburski popłynie pod dnem Dunajca (A) (PAP). 30 listopada w Łukanowicach nad Dunajcem zrealizowana została z pełnym powodzeniem operacja ułoże­nia pod korytem tej rzeki magistrali gazowej. Niezwy­kle skomplikowane i jedno z najtrudniejszych pi'zeds;ię­­wzięć inżynieryjnych wykona­ła załoga przedsiębiorstwa „Gazobudowy” z Zabrza. O- peracją kierowali mistrzowie i brygadziści — Józef Kra­marz, Jan Szostek i Jan Ba­dowski. Pod ich kierownic­twem zespoły robotnicze uło­żyły rurociąg na głębokości 3 metrów pod korytem Dunaj­ca, który na tym odcinku po­siada 75 metrów szerokości. Pod korytem Dunajca stwo­rzyło to magistralę, przez któ­rą przepływać będzie gaz o­­renburski. Położenie rurocią­gu na dnie Dunajca było jed­nym z największych przedsię­wzięć przygotowujących pol­skie służby gazownicze do od­bioru tego paliwa ze Związ­ku Radzieckiego. Załoga elektrowni „Pątnów” przekracza plany (A) PAP) Miesiące jesien­no-zimowe to okres szczegól­nie wytężonej pracy energe­tyków, w tym także kilkuty­sięcznej załogi zespołu elek­trowni „Pątnów”, „Adamów”, „Konin” — największego ze­społu energetycznego, pokry­wającego około 13 proc. kra­jowego zapotrzebowania na e­­nergię elektryczną. Sam tyl­ko „Pątnów” w okresie 10 miesięcy br. dostarczy! i > sie­ci 5 613 tys. megawatogodzin energii, tj. o 3 proc. więcej niż planowano. Przekroczono również plan produkcji ener­gii z węgla brunatnego. Depesza E. Honeckera do polskich przywódców (A) (PAP). Przelatując nad terytorium PRL — w drodze do Socjalistycznej Republiki Wietnamu — sekretarz gene­ralny KC SED. przewodniczą­cy Rady Państwa NRD Erich Honecker przesłał z pokładu samolotu depeszę do I sekre­tarza KC PZPR Edwarda Gierka i przewodniczącego Ra­dy Państwa Henryka Jabłoń­skiego. Depesza ta zawiera najser­deczniejsze pozdrowienia i ży­czenia dla narodu polskiego od delegacji partyjno-państwo­­wej NRD. Tekst uchwały sejmowej przekazany ambasadorowi ZSRR (A) (PAP). W dniu 30 listo­pada br. wicemarszałek Sej­mu — Andrzej Werblan przy­jął ambasadora Związku So­cjalistycznych Republik Ra­dzieckich w Polsce — Stani­sława Piłotowicza. W czasie spotkania A. Werblan przeka­zał ambasadorowi ZSRR tekst uchwały podjętej w dniu 26 listopada br. przez Sejm PRL w sprawie orędzia Komitetu Centralnego KPZR. Rady Naj­wyższej ZSRR i Rady Mini­strów ZSRR do narodów, par­lamentów i rządów wszystkich krajów świata. 1 ŻOŁNIERZ H WOLNOŚCI GAZETA CODZIENNA WOJSKA POLSKIEGO - UKAZUJE SIĘ OD DNIA 12 CZERWCA 1943 ROKU 1 : 1 " NR 283 (8365) ROK XXVIII (XXXV) WARSZAWA, CZWARTEK 1 GRUDNIA 1977 R. WYD. A CENA 1 ZŁ Kampania sprawozdawczo-wyborcza w PZPR wkracza w decydującą fazę Edward Gierek delegatem sosnowieckiej organizacji partyjnej Piotr Jaroszewicz na konferencji w FSO-Żerań (A) (PAP). Kampania sprawozdawczo-wyborcza w PZPR wkroczyła w kulminacyjną fazę. Odbyły się już zebrania grup partyjnych oraz oddziałowych i podstaw owy chiNłrgani­­zacji pasyjnych. Obecnie w całym kraju obradują konfe­rencje sprawozdawczo-wyborcze PZPR w miastach i gmi­nach, w dzielnicach wielkich aglomeracji miejskich oraz w poszczególnych środowiskach. Organizacje partyjne powie­rzają czołowym działaczom, ludziom cieszącym się autoryte­tem, znanym z aktywności i zaangażowania mandaty u­­poważniające do reprezentowania w partyjnym forum wyż­szej instancji. 30 listopada uczestnicy ob­rad w Sosnoweu, _ przedstawi­ciele blisko 24 tys. miejskiej organizacji partyjnej jedno­myślnie wybrali — wśród de­legatów na wojewódzką kon­ferencję sprawozdawczo-wy­borczą w Katowicach — I se­kretarza KC PZPR Edwarda Gierka. Wybór Edwarda Gier­ka, który jest członkiem pod­stawowej organizacji partyj­nej w Kopalni „Sosnowiec”, przyjęto owacyjnie. W toku partyjnej debaty wszechstronnie omawia się problemy społeczno-ekonomi­czne, związane ze wzmoże­niem postępu w pogłębianiu procesów intensywnej gospo­'darki, z podnoszeniem pozio­mu jakości i efektywności pracy oraz ze sprawami so­cjalno-bytowymi załóg i mie­szkańców. Wytycza się kon­kretne programy działań par­tyjnych. Konferencja zakładowej or­ganizacji partyjnej w FSO, w której szeregach znajduje się 4.200 towarzyszy, obradowała z udziałem członka Biura Po­litycznego KC PZPR, prezesa Rady Ministrów Piotra Jaro­szewicza. Przed obradami pre­mier, który należy do organi­zacji partyjnej w FSO, odwie­dził tłocznię, wydziały spa­­walni i montażu, zapoznając się z realizacją programu in­westycyjnego i z bieżącymi problemami produkcji, W serdecznej rozmowie z Piotrem Jaroszewiczem oraz z towarzyszącym mu , sekreta­rzem KC, I sekretarzem KW PZPR Alojzym Karkoszką, pracownicy poinformowali, ze wśród najważniejszych zadań 1978 r. załoga postawiła sobie sprawne uruchomienie pro­dukcji nowego, Czwartego już, typu polskiego samochodu o­­sobowego. Nie mniej ważne jest polepszenie jakości pracy i zwiększenie dostaw części zamiennych. Tym właśnid zadaniom, wa-? żnym ze względu, na rynek krajowy i stale rosnący eks­port, poświęcono wiele uwagi podczas obrad konferencji. Zabierając głos w dyskusji. P. Jaroszewicz przekazał za­łodze, w imieniu Edwarda Gierka i własnym, słowa u­­znania za gospodarską zapo­biegliwość i zaangażowana postawę. Prermer przedstawił założenia przyszłoroc, go DOKOŃCZENIE NA STR. 2 Prąbiemy zażaleń i skarg Centralna narada resortu Obrony Narodowej (OBSŁUGA WŁASNA) 30 listopada br. w Warszawie odbyła się centralna na­rada poświęcona doskonaleniu działalności organów woj­skowych w sprawie przyjmowania, rozpatrywania i załat­wiania skarg obywateli oraz zażaleń żołnierzy. W naradzie wziął udział zastępca ministra do Spraw Ogólnych, wicemi­nister Obrony Narodowej gen. broni Józef Urbanowicz. Na­radą kierował szef Gabinetu Ministra Obrony Narodowej gen. bryg. Michał Janiszewski. W naradzie uczestniczyli przedstawiciele instytucji centralnych MON, dowództw ok­ręgów wojskowych i rodzajów sił zbrojnych. Referat na ' temat uspraw­nienia działalności w zakre­sie załatwiania przez organy wojskowe zażaleń, meldun­ków, skarg i próśb wygłosił zastępca ministra do Spraw Ogólnych, wiceminister Obro­ny Narodowej gen. broni Jó­zef Urbanowicz, który w swoim wystąpieniu stwier­dził m. in„ że kierownictwo partyjne i państwowe przy­wiązuje wielką ' wagę do utrzymywania ścisłej więzi partii i wiadzy ludowej ze społeczeństwem. Poznawanie nastrojów, kłopotów i bolą­czek obywateli jest niezbęd­nym warunkiem skutecznego kierowania życiem kraju. /Z kolei sygnały napływające od ludności, są jednocześnie for­mą oddolnej, społecznej kon­troli prawidłowości funkcjo­nowania administracji, ogniw państwowych i partyjnych. Sprawom tym poświęcono du­żo miejsca w dyskusji i uch­wałach VI i VII Zjazdu PZPR. Doceniając społeczno­­-polityczną rolę instytucji za­żaleń i skarg nadano jej w Ministerstwie Obrony Narodo­wej szczególnie wysoką ran­gę. Traktowana jest nie tyl­ko jako instrument rejestro­wania i rozpatrywania indy­widualnych spraw, ale prze­de wszystkim jako integralna część zespołu środków kształ­towania nastrojów, oddziały­wania na stan moralno-poli­­tyczny oraz wytwarzania wła­ściwej atmosfery w stosun­kach międzyludzkich. A więc wszystkich tych czynników, które mają istotny wpływ na umacnianie dyscypliny woj­skowej i rzutują na utrzyma­nie gotowości i zdolności bo­jowej sił zbrojnych. Generał Urbanowicz pod­kreślił widoczną w ostatnim pięcioleciu poprawę na tej płaszczyźnie działalności or­ganów wojskowych. Charak­teryzuje ten fakt zmniejszenie się ilości zażaleń i skarg oraz poprawa stylu i metod pracy właściwych organów wojsko­wych. Przy załatwianiu czę­sto trudnych i złożonych spraw ludzkięh kierowano się zarówno literą prawa, jak i dużą serdecznością, zrozumie­niem konkretnej sytuacji ży­ciowej i chęcią udzielenia jak najskuteczniejszej pomocy. Mimo to — wprawdzie , odo- DOKOŃCZEN1E NA STR. 5 Grupa podchorążych WAM podczas zająć w gabinecie okulistycznym. (Foto CAF — WAE — St. Iwan) Przewodniczący Rady Państwa przyjął ambasadorów Sierra Leone i Nowej Zelandii (A) (PAP). Przewodniczący Rady Państwa Henryk Jabłoń­ski przyjął 30 listopada na audiencji w Belwederze amba­sadora nadzwyczajnego i peł­nomocnego Republiki Sierra Leone Andrew Brima Conte­­ha, który złożył listy uwierzy­telniające. W czasie audiencji obecni byli: sekretarz Rady Państwa Ludomir Stasiak i kierownik Ministerstwa Spraw Zagra­nicznych Józef Czyrek. (PAP). Przewodniczący Ra­dy Państwa Henryk Jabłoński przyjął 30 listopada na audien­cji pożegnalnej ambasadora Nowej Zelandii Basila Frank­iina Bolta. Przedłużenie mandatu sił pokojowych ONZ Rada Bezpieczeństwa prze­dłużyła w środę o dalsze 6 miesięcy, tj. do końca maja 1978 r„ mandat sil pokojo­wych ONZ na Wzgórzach Go­lan. Rezolucja w tej sprawie podjęta została jednomyślnie. Mandat sił pokojowych ONZ na Wzgórzach Golan upływał 30 listopada. 29 listopada br. w Budapeszcie rozpoczęło się kolejne posie­dzenie Komitetu Ministrów Obrony Państw-Uczestników Ukła­du Warszawskiego pod przewodnictwem ministra Obrony WRL gen. pik. Lajosa Czinege. Na zdjęciu: uczestnicy obrad w czasie składania wieńców pod pomnikiem Wyzwolenia na Wzgórzu Gellerta. (CAF — Interphoto) Zacieśnia się więź żołnierzy z górnikami i hutnikami miedziowego zagłębia (INFORMACJA WŁASNA) Ścisła, ideowa więź i wielostronna współpraca ze spo­łeczeństwem cywilnym, a zwłaszcza wielkoprzemysłową klasą robotniczą, to jedna z charakterystycznych cech na­szego wojska. Na terenie Śląskiego Okręgu Wojskowego każda jednostka utrzymuje stałe, bliskie kontakty z liczny­mi zakładami pracy Górnego i Dolnego Śląska, Opolszczy­zny, Wielkopolski i Ziemi Lubuskiej. Do współpracy tej włączyły się również załogi Lubińsko-Glogowskiego Zagłę­bił Miedzi i to od początku realizacji tej wielkiej inwe­stycji. W przededniu tegorocznego lipcowego święta — rocznicy proklamowania Manifestu PKWN — odbyło się w Lubi­nie specjalne spotkanie do­wództwa, Rady Wojskowej i Komitetu PZPR Śląskiego OW oraz dyrekcji, przedstawicieli władz partyjnych i samorządu robotniczego kombinatu. W obecności I sekretarza KW PZPR w Legnicy Stanisława Cieślika podpisano wówczas porozumienie o dalszym za­cieśnianiu i systematycznym rozwoju wzajemnej, wszech­stronnej współpracy. Doku­ment ten określił kierunki, formy i metody razem podej­mowanych przedsięwzięć, zle­cając ich praktyczną realiza­cję poszczególnym ogniworr organizacyjnym Śląskiego OW i zakładom zgrupowanym w ramach kombinatu. Wzajemne kontakty ułat­wiają żołnierzom lepsze po­znanie problematyki politycz­no-ekonomicznej i innych zą­­gadnień dotyczących życia gospodarczego kraju, nato­miast górnicy, i hutnicy zys­kują dokładniejsze informacje o sprawach związanych z o­­bronnością naszej ojczyzny, cenią sobie fachową pomoc kadry wojskowej dla zakłado­wych formacji obrony cywil­nej. A oto garść spostrzeżeń z Huty Miedzi „Głogów” obok której finalizowana jest bu­dowa bliźniaczego, lecz zna­cznie nowocześniejszego o­­biekfcu Huty „Głogów II”. Żołnierskie ekipy od początku pomagały w realizacji tego wielkiego zadania. Najpierw saperzy, którzy sprawdzali teren, gwarantując budowni­czym bezpieczne roboty ziemne. Potem inni spec fał: ś­DOKOŃCZENIE NA STR. 5 „ Wyższa kultura wypoctynku — lepsza zdolność do służby i pracy '' Jeszcze raz o konkursie (INFORMACJA WŁASNA) Po hasłem „WYŻSZA KUL­TURA WYPOCZYNKU — LE­PSZA ZDOLNOŚĆ DO SŁUŻ­­BY I PRACY” został ogłoszony w czerwcu br. —■* pod patro­natem Rady MON d/s Socjal­no-Bytowych — konkurs Od­działu Wczasowo-Turystyczne­go Głównego Kwatermistrzo­stwa WP. Konkurs trwa do 28 lutego 1978 roku. Do jego zakończenia pozostało więc jeszcze sporo czasu... Wprawdzie o konkursie in­formowaliśmy już na naszych łamach dwukrotnie, jednak z uwagi na jego znaczenie czynimy to jeszcze raz. Cho­dzi wszak o niebagatelną sprawę, bo o wyższą efektyw­ność odnowy sił psychofizycz­nych osób korzystających z wypoczynku, o doskonalenie jego form, metod i organizacji. A wszystko po to, by być bar­dziej zdolnym właśnie do słu­żby i pracy, lepiej znosić ich trudy. Mimo że organizatorzy otrzymali już wiele ciekawych projektów, wniosków i propo­zycji, które zostaną wnikli­wie rozpatrzone, a następnie upowszechniane i wykorzysta­ne w procesie doskonalenia warunków w wojskowych <>­­środkach wypoczynkowych, przypominamy zasady konkur­su. Tym bardziej że zakończo­ny letni sezon wczasowy do­starczył wielu doświadczeń, które powinny znaleźć odbicie w kolejnych wnioskach i prop ozy c j ac h kon kurs o w y c h Im więcej bowiem ich będz.e. tym lepiej i skuteczniej roz­wiążemy nasze problemy wy­poczynkowe... Przypomnijmy więc, że w konkursie mogą wziąć udział nie tylko żołnierze zawodowi i pracownicy cywilni wojska, ale także emeryci i renciści wojskowi, członkowie ich ro­dzin oraz pozostałe osoby ko­rzystające z wypoczynku w wojskowych ośrodkach (WDW. WZW. SNDW). Komisja konkursowa n!e stawia tu żadnych rygorysty­cznych ram tematycznych, choć najcenniejsze \yydają się być opracowania dotyczące np. aktywnych form wypo­czynku. metod 1 form zajęć DOKOŃCZENIE NA STR. 5 W przededniu --------------A_______ górniczego święta 170 min ton węgla (A) (PAP): Górnicy kopalń węgla kamiennego powitają swoje tradycyjne święto ko­lejnym sukcesem produkcyj­nym. W listopadzie br. do­starczyli oni dodatkowo gos­podarce krajowej i na eks­port 22 tys. ton węgla. Od początku br. załogi wszystkich kopalń wydobyły już przesz­ło 170 min ton węgla, dostar­czając np. w listopadzie br. o 36 tys. ton tego paliwa więcej niż w analogicznym miesiącu ub. r. 105 lat „fedruje” już załoga jednej z najstarszych, a zara­zem najlepszych kopalń wę­gla kamiennego w Zagłębiu Dąbrowskim — „Kazimierz­­-Juliusz” w Sosnowcu. Ten „stary” zakład wydobywczy, dzięki wprowadzeniu- nowo­czesnej techniki • zwiększył czterokrotnie swoje wydoby­cie. Szczególnie cenna była mecha­nizacja prac wydobywczych, co spowodowało m.in. trzykrotny wzrost wydajności pracy, przy równoczesnym zachowaniu wyso­kiego stopnia bezpieczeństwa.

Next