Zycie Warszawy, lipiec-sierpień 1966 (XXIII/183-209)

1966-08-02 / nr. 184

życie msim ROK XXIII Nr 184 (7085) “ WTOREK. 2 SIERPNIA 1966 ROKU CENA 50 GR Sierpniowa fala urlopowych wyjazdów 75 tys. warszawiaków opuszcza codziennie stolicę Trudności z zagranicznymi biletami kolejowymi •k ★ (W) Kolejarze w całym kraju znowu przeżywają gorący okres. Dworce zapełnione są zarówno powracającymi z urlo­pów, jak i wyjeżdżającymi na odpoczynek. Szczególnie wzmo­żony ruch obserwuje się na dworcach warszawskich. Jak wynika z DOKP — Warszawa, obliczeń przez dworce stołeczne począwszy od 30 lipca przepływa dzien­nie ok. 75 tys. pasażerów, tj. znacznie więcej, niż w lipcu. Pociągi zwłaszcza wieczorne są przeładowane po brzegi. To też mimo apeli kolejarzy, zda rzają się wypadki, wskakiwa­nia w biegu do pociągów koń­czące się często potłuczeniami. la Niestety brak taboru nie pozwa­na uruchomienie dalszych po­ciągów. Najbardziej przepełnione pociągi odjeżdżają nad morze: do Gdyni i na Hel, do Świnoujścia i Szczecina, nad jeziora mazur­skie oraz w góry: do Zakopanego i Krynicy. Duży ruch panuje również na dworcach PKS, a zwłaszcza na centralnym, chociaż zdaniem pra­cowników „szczyt” na PKS już minął. Ze względu na większe niż zwykle nasilenie ruchu urucho­miono w poniedziałek dodatkowe autobusy: do Zakopanego i Kry­nicy oraz do Karwi przez Gdańsk, Sopot i Gdynię. Przez wrocławski węzeł PKP przeszło w ciągu doby 61 po­ciągów specjalnych — nie li­cząc kursujących zgodnie z rozkładem 82 pociągów dale-kobieżnych i ponad 700 w ru­chu miejscowym. Pociągi specjalne przeznaczone zostały dla dzieci wyjeżdżających na kolonie. W tym roku wrocław ska DOKP część tych pociągów, powracających po przewiezieniu dzieci, przeznaczyła dla wczasowi­czów. Dzięki temu w znacznym stopniu rozładowano tłok urlopo­wiczów w normalnych pociągach Z dużym uznaniem spotkało się również wprowadzenie w określo­nych dniach dodatkowvch pocią­gów tzw. wczasowych. Pięć takich pociągów na trasie Szklarska Po­ręba — Warszawa wprowadzono na wrocławskim węźle kolejowym. W Lodzi wiele kłopotów mają turyści udający się na Węgry i do Bułgarii z Łodzi, gdzie nie można kupić biletów kolejowych do tych krajów. Biuro Rezerwacji Miejsc telegraficznie zamawia je w Warszawie. Trzeba na nie cze­kać dwa — trzy dni i dwukrot­nie przychodzić do kasy. Przez dworzec katowicki prze­wija się codziennie ok. 30 tys. ludzi więcej niż normalnie. Szcze­gólnie oblężone są pociągi zdąża­jące do Gdyni, Łeby, Świnoujścia i Szczecina. W pełni zdają egzamin wpro­wadzone po raz pierwszy w tym roku tzw. pociągi zakładowe, za­(A) DOKOŃCZENIE NA STR. 5 Rozmowa L. Majora z kierownictwem CRZZ (W) Sekretarz generalny FGTB L. Major zakończy! po­dróż po Polsce. W poniedziałek odbyło się spot­kanie gościa belgijskiego z człon­kami kierownictwa CRZZ, z prze­wodniczącym CRZZ I. Logą-Sowiń­­skim na czele. W czasie ponad 4 godzinnej roz­mowy omówiono problemy doty­czące działalności związkowej i za­wodowej obu central oraz niektó­re problemy międzynarodowego ruchu związkowego. Omówiono również formy współdziałania obu central w dziedzinie wymiany wczasowej, lektorskiej oraz zespo­łów kulturalnych a także wymia­ny publikacji i materiałów poglą­dowych na tematy bezpieczeństwa i ochrony pracy. (PAP) Gen. C. E. Älmgren zwiedza Polskę (W) Przebywający w Polsce szef sztabu sił zbrojnych Szwe­cji gen. dyw. C. E. Almgren wraz z małżonką i towarzyszą­cymi osobami zwiedził—w—po= niedziałek b. hitlerowski obóz zagłady w Oświęcimiu. Tegoż dnia udał się do Poznania gdzie odwiedził Oficerską Szkołę Wojsk Pancernych. Wieczorem o­­puścił Poznań udając się do Szcze­cina w towarzystwie zastępcy sze­fa Sztabu Generalnego VVP — głów­nego inspektora techniki i plano­wania gen. dyw. M. Grajewskie­go. (PAP) Tnidne dni premiera Wilsona LONDYN (PAP). Premiera rządu brytyjskiego, Wilsona, czekają trud­ne dni, zanim Izba Gmin rozpoczr nie letnie ferie parlamentarne. Dc tego bowiem czasu rząd zamierza uczynić wszystko, aby parlament uchwalił projekt ustawy o zamroże­niu cen i dochddów. Projekt ten, którego głównym celem jest zamro­żenie płac szerokich mas pracują­cych, jest zjawiskiem bez preceden­su w historii Anglii w czasie poko-Ten pośpiech rządu tłumaczony Jest m. in. tym. że wobec niezado­wolenia z powodu nowych posunięć gospodarczych przywódcy Labour Party myślą już o październikowym dorocznym zjeździe labourzystów i chcieliby zjawić się na nim z go­tową ustawą. W przeciwnym wy­padku rozpatrywanie tej sprawy miałoby jedynie „charakter akade­micki“. Prasa brytyjska zwTaca uwagę na jeszcze jeden aspekt całej tej spra­wy. Mianowicie, że nowe zarządze­nia gospodarcze zostały opubliko­wane w czasie wizyty premiera Wilsona w Waszyngtonie. Twierdzi się, że rząd brytyjski wprowadza­jąc te nowe kroki zamierzał ..za­dowolić“ St. Zjednoczone, które swoje poparcie finansowe warunku­ją żądaniem ograniczenia płac w W. Brytanii, (w) (Na str. 2 — „Wojaże premiera Wilsona“) Arabia Saudyjska przeciwna odroczeniu arabskiego szczytu ALGIER (PAP). Radio saudyjskie nadało oficjalny komunikat MSZ protestujący przeciw odroczeniu na czas nieokreślony przewidzianej na 5 września w Algierze konferencji szefów rządów i państw arabskich. W wypadku, gdyby się to stało będzie ona zmuszona odrzucić wszelkie zobowiązania wobec or­ganizacji utworzonych podczas po­przednich spotkań oraz nie będzie uczestniczyła w dalszych ich pra­cach. Chodzi tu o wspólne arab­skie dowództwo wojskowe, organi­zację wyzwolenia Palestyny oraz organ powołany do opracowania projektu wykorzystania wód Jor­danu i jego dopływu. (W) Hołd pamięci bohaterom 63 dni W 22 rocznicę Powstania Warszawskiego ★ Kwiaty na grobach ★ Uroczysty wieczór —(W) W 22- ixiC7.nieę- powstań­czego zrywu Warszawy — spo­łeczeństwo stolicy oddało hołd bohaterom poległym z bronią w ręku oraz 200 tys. ludności cywilnej, kobietom i dzieciom, wymordowanym przez hitle­rowców. Mieszkańcy Warszawy odwiedzili w poniedziałek setki miejsc zwią­zanym z dniami heroicznych walk. Na uiicaćh, w miejscach maso­wych egzekucji, pod pomnikami czynów wojennych — stanęły war­ty honorowe Wojska Polskiego, młodzieży ZMS-owskiej, harcerzy oraz weter-anów walk. Tysiącami kwiatów i świateł pokryto mogiły powstańcze na warszawskich cmen­­tarzach. Pod Pomnikiem Bohaterów War­szawy, w asyście kompanii hono­rowej WP, odbyła się uroczystość złożenia wieńców. Przybyli tutaj tłumnie mieszkańcy stolicy oddali hołd poległym bohaterom oraz swe mu miastu, którego losy splotły się tak tragicznie z dziejami Pow­stania Warszawskiego. Pierwszy wieniec złożyła delegacja ,SK FJN z sekretarzem KW PZPR A. Kar­koszką oraz zastępcą przewodni­czącego Prezydium StRN J. Zarę­bą. Wieniec w imieniu ministra o­­brony narodowej, marszałka Polski M. Spychalskiego, złożyła delega­cja oficerów WP, a w imieniu ZG ZBoWiD - sekretarz generalny K. Rusinek. Następne wieńce złożyły delegacje: WO W, dziesiątków za­kładów pracy, harcerzy. Przynoszą kwiaty także warszawskie dzieci. Uroczystość zakończyła pieśń, któ­ra towarzyszy wiernie wszystkim warszawskim wydarzeniom — tak­że losom powstańczym - „Warsza­wianka“. Na Cmentarzu Powązkowskim pod pomnikami bohaterów i na bezimiennych mogiłach — biało­­czerwone chorągiewki i kwiaty. Przy dźwiękach Marsza Żałobnego Haydna sprzed bramy cmentarza rusza kondukt prowadzony przez kompanię honorową WP i sztanda­ry wojenne. Delegacje St. K. FJN, ZBoWiD, wojska i młodzieży, or­ganizacji społecznych i zakładów pracy złożyły wieńce pod krzyżem żołnierzy poległych w 1939 r„ na mogiłach najmlodszvch żołnierzy powstania: „Szarych Szeregów'“, „Parasola“, „Zośki“, na grobach żołnierzy Gwardii Ludowej i Armii Ludowej, w kwaterach poległych na przedpolach Warszawy w 1945 r. W biało-czerwonych barwach to­nie Cmentarz Wolski. Na wspól­nych grobach dziesiątek tysięcy ofiar hitlerowskiej eksterminacji, przed białymi tablicami z długimi szeregami nazwisk żołnierzy i cy­wilów zapłonęły światła lampek, I tutaj złożyli wieńce przedstawi­ciele organizacji rftasowych, woj­skowych, St. K. FJN, mieszkańcy dzielnicy. Od wczesnych godzin popoludnm­­wych do pamiętnej godziny „W“, która przed 22 laty oznaczała po­czątek walki - stały warty hono­rowe żołnierzy i młodzieży przed Pomnikiem Partyzantów', Pomni­kiem Żołnierzy I Armii Wojska Polskiego, płytami desantowymi nad Wisłą, przed tablicą upamięt­niającą śmierć sztabu Armii Lu­dowej w dniach powstania, Pom­nikiem Wdzięczności. (PAP) Uroczysty wieczói (W) W sali teatru przy ul Nowogrodzkiej w Warszawie odbył się w poniedziałek uro­czysty wieczór z udziałem licz­nych uczestników Powstania, (B) DOKOŃCZENIE NA STR. 5 (W) Na cmentarzu powstańców warszawskich na Woli. Fot. — CAF Zaginął statek wycieczkowy LONDYN (PAP). Statki ratow­nicze oraz samoloty i helikoptery RAF krążyły w poniedziałek nad wybrzeżami Kornwalii, poszukując statku wycieczkowego „Darlwin”, który w niedzielę po południu od­płynął z Fowey i miał przybyć wieczorem do Falmouth. Na po­kładzie znajdowało się 25 osób, wśród nich 7 dzieci. Przypuszczalnie „Darlwin” do­stał się w silną burzę, która w niedzielę wieczorem zupełnie nie­oczekiwanie przeszła nad tą częś­cią wybrzeża kornwalijskiego. (W) Hutnicy i górnicy wykonali z nadwyżką plany lipcowe (AC) Pomyślnie wykonały lipcowe zadania załogi zakła­dów podległych Zjednoczeniu Hutnictwa Żelaza i Stali. Wy­produkowano dodatkowo 1,4 tys. ton surówki, 6 tys. ton stali, 5,4 tys. ton wyrobów walcowanych, 225 km rur. Najlepsze wyniki uzyskały w lip­­cu załogi hut: im. Lenina, im. Bie­ruta, „Florian“, „Pokój“ i „Łabę­­dv Także górnicy kopalń węgla kamiennego wykonali z nad­wyżką lipcowe zadania produ­kcyjne, wydobywając dodatko­wo 8,5 tys. ton węgla. Wy­znaczone na ten miesiąc zada­nia w zakresie wydajności pracy zrealizowano w 100,6 proc. W lipcu ze względu na okres urlopowy znaczna część załóg prze­bywała na wczasach i wypoczyn­ku. Dobre wyniki w pracy w ub. miesiącu uzyskały załogi kopalń wchodzących w skład zjednoczeń: rybnickiego i dąbrowskiego. Pomyślnie zakończyli realizację zadań lipcowych górnicy i hutnicy metali nieżelaznych. Wartościowy plan produkcji blendy cynkowej, galeny ołowiu, tlenku cynku i kon­centratów miedzi wykonano z nad­wyżką 7,5 proc. Przekroczono rów­nież plan produkcji czystego cynku i ołowiu. (PAP) Oberwanie chmury na Węgrzech BUDAPESZT (PAP). W Górach Bukowych na północy Węgier na­stąpiło oberwanie chmury, wsku­tek czego wylał niegroźny zazwy­czaj potok — Nyoegoe, powodując powódź na terenie 6 wsi. Woda zerwała mosty, *podmyła liriie ko­lejowe, zniszczyła kilkanaście bu­dynków. W miejscowości Sajoszentpeter wzburzone wody zalały do wyso­kości pół metra teren nowego o­­siedla" górniczego. W tej samej miejscowości rozszalały żywioł spowodował zawalenie się 27 do­mów mieszkalnych i poważne u­­szkodzenie 35 budynków. 47 rodzin pozostało bez dachu nad głową. (W) Powódź w Pakistanie LONDYN (PAP). Dwie osoby zgi­nęły a przeszło 1000 pozostało bez dachu nad głową w Rawalpindi (stolica Pakistanu) wskutek ulew­nych deszczów, największych od 26 lat, które padały przez ubiegły ty­dzień. Rzeka Leh Nullah przepły­wająca przez śródmeście Rawalpindi wystąpiła z brzegów. Wojsko ewa­kuowało z zatopionych obszarów 800 osób. (W) Amerykanie zniszczyli 40 domów w strefie zdemilitaryzowanej Brytyjskie poparcie dla pirackich nalotów Mimo bombardowań—inwestycje w DRW (w) Szef misji łącznikowej Wietnamskiej Armii Ludowej w swoim proteście do MKNiK stwierdza, że w czasie ostat­nich nalotów na strefę zdemilitaryzowaną Amerykanie zni­szczyli ponad 40 domów. Superforteoe ,.B—52” bombardowały w poniedziałek do­mniemane pozycje partyzantów w odległości 40 km od Sai­gon u. Po rozmowach Wilsona w Białym Domu rząd brytyjski zdecydował się na wyraźne sprecyzowanie swego stanowis­ka wobec agresji USA w Wietnamie. Dowodem tego jest oświadczenie, które popiera bez zastrzeżeń bombardowania strefy zdemilitaryzowanej. Mimo licznych zapewnień ze strony Bonn, że w Wietna­mie nie walczą Niemcy, fakty są inne. (T) HANOI (PAP). Szef misji łącznikowej WAL, przesłał w poniedziałek do MKNiK w Wietnamie depeszę, w które; potępia wzmagającą się działa! ność militarną USA w strefie zdemilitaryzowanej Wietnamu W czasie ostatnich nalotów USA na tę strefę zniszczono ponad 4(1 domów. (W) NOWY JORK (PAP). Super­fortece amerykańskie B-52 bombardowały w poniedziałek rano domniemane zgrupowanie partyzantów południowowiet­­namskich w odległości 40 km od Sajgonu. Korespondent AP donosi, że od huku wybucha­jących bomb drżały szyby w sajgońskich domach, W poniedziałek zestrzelono w odległości 64 km na północ od Hanoi amerykański samo­lot myśliwski. Pilota uznano za zaginionego. (W) LONDYN (PAP). Rząd bry­tyjski poparł nowy agresywny krok Stanów Zjednoczonych w Wietnamie — bombardowań strefy zdemilitaryzowanej. Pod czas gdy bombowce amerykań­skie zrzucają bomby na neu­tralny pas, oddzielający DRW od Wietnamu południowego przedstawiciel brytyjskiego ministerstwa spraw zagranicz­nych oświadczył w niedzielę, że bombardowania te „są kon­tynuacją poprzednich ataków na cele położone zarówno w północnym, jak i w południo­wym Wietnamie”. W londyńskich kołach politycz­nych podkreśla się, że stanowisko to jest jednym z głównych wyni­ków podróży premiera Wilsona do Waszyngtonu. Komentatorzy praso­wi podkreślają szczególną odpowie­dzialność, jaka spoczywa na W. Brytanii w warunkach dalszej eska­lacji brudnej wojny USA, przypo­minając, że W. Brytania jest współ­przewodniczącym konferencji gene­wskiej z roku 1954, która ustanowi-la strefę zdemilitaryzowaną w WieW nam ie. „Wojna w Wietnamie osiągnęła naprawdę zastraszające stadium“ — pisze w poniedziałek 6ajgoński ko­respondent „Daily Mirror“. „Ostat­nie oświadczenie brytyjskiego MSZ o poparciu dla Stanów Zjednoczo­nych w Wietnamie — pisze dzien­nik „Moming Star“ — świadczy o tym, że rząd zamierza pójść jeszcze dalej niż dotychczas w kierunku popierania brudnej wojny Johnso* na« Grupa wybitnych polityków i dzia łączy społecznych podpisała odez­wę, wzywającą do zaprzestania bombardowań i wycofania wojsk USA z Wietnamu, Wśród sygnatariuszy odezwy zniu leźli się m. in. 4 członkowie parla­mentu, 10 radców municypalnych* duchowni i nauczyciele. Stosunek do wydarzeń w Wietna* mie będzi« jednym z głównych za­gadnień, jakie staną na porządku obrad październikowej konferencji Labour Party w Brighton. Ponad 40 lokalnych organizacji, partii związków zawodowych przygotowa­i ło na tę konferencję rezolucje po­tępiające popieranie przez W. Bry­tanię agresji amerykańskiej. (A) Zwycięstwa partyzantów HANOI (PAP). Poludniowowiet­­namskie siły wyzwoleńcze uniesz­kodliwiły w prowincji Thua Thien 165 żołnierzy sajgońskich i zestrze­liły 4 myśliwce odrzutowe podczas walk 24 lipca. Agencja „Wyzwole­nie“ podaje równocześnie, że 22.7, podczas ataku w okręgu Da P»ac w (ej prowincji partyzanci rozbili pluton wojsk nieprzyjacielskich* zabijając 16 żołnierzy i zdobywa­(DOKOtfCZENIE NA STR. 2) Wody w rzekach opadają Uratowano teren budowy stoczni w Koźlu Dalsze kaprysy pogody (Od naszego specjalnego wysłannika) (AC) To były Już chyba ostatnie dramatyczne chwile podczas obecnej powodzi na Opolszczyźnie. W godzinach nocnych z nie­dzieli na poniedziałek nastąpiło poważne zagrożenie rejonu bu­dowanej stoczni rzecznej w miejscowości Rogi pod Koźlem. W czasie przepływu II fali kulminacyjnej, wezbrane do ponad 2 m powyżej stanu alarmowego wody Odry zaczęły nadwerę­żać groblę ziemną, oddzielającą teren budowy basenów porte rzecznego. O godzinie drugiej w nocy zarządzono błyskawiczną mobi­lizację wszystkich okolicznych brygad cywilnych. Do akcji ruszyło kilkaset osób mając do dyspozycji parę tysięcy wor­ków z piaskiem, reflektory oraz sprzęt zmechanizowany. Sytuacja stawała się z każdą mi­nutą poważniejsza; pod naporem fal pękła na kilkunastu miejscach ziemna grobla i woda zaczęta do-stawać się na teren basenu stocz­ni w Kogach. Uparty kontratak brygad przeciwpowodziowych za­kończy? się jednak sukcesem; wy­rwę częściowo zlikwidowano, czę­ściowo zabezpieczono tak. źe zala­niu uległa tylko część terenu bu­dowy, O godzinie 4.30 nad ranem w poniedziałek dowódca tego rejo­nu mógł zameldować Woj. Komite­towi Przeciwpowodziowemu w Opolu o przeprowadzeniu udanej akcji. Na innych odcinkach sytua­cja w poniedziałek ulegała dal­szej stopniowej poprawie. Przy czyniła Się do tego bezdeszczo­­wa i słoneczna pogoda, jaka panowała na południu kraju w niedzielę i poniedziałek. II kulminacja na Odrze minęła w poniedziałek rano Opole przy sta­nach 528 cm a więc o kilkanaście centymetrów niżej poprzedniej. Z Raciborza donoszą, że W ciągu ostatniej doby ubyło aż 180 cm wo­dy, a w Koźlu Odra opadła po dramatycznym zagrożeniu stoczni o 158 cm. I kulminacja znajduje s;ę obecnie w rejonie Malczyc, gdzie po?iom wódy wynosi 531 cm, prze­kraczając stan alarmowy o ponad 1,5 m. Na wszystkich dopływach odrzańskich notuje się systematy­czne opadanie wód. Na Warcie stan alarmowy utrzymuje się na znacznej dłu­gości rzeki, ale i tu woda wy­kazuje tendencję spadkową. W dorzeczu Wisły wody rów­nież opadają i są na poziomie niższym od stanów alarmo­wych. W poniedziałek odwoła­no alarmy powodziowe w woj, katowickim oraz nad Pilicą. W zbiornikach w Otmucho­wie i w Turawie się nadal skuteczna utrzymuje rezerwa powodziowa. Według zgodnej oceny fachow­ców z komitetów przeciwpowodzio­wych oraz komitetu głównego zagrożenie powodziowe w newralgi­- i cznych punktach nad Odrą, Wartą Pilicą ustani w ciągu najbliż­szych 2—3 dni. O ile sytuacja powodziowa ulega poprawie to niestety po­goda zaczyna znów kaorysić. Wryż, który 1 bm. przyniósł sło­neczną i bezdeszczową pogodę w całym kraju, szybko ustępuje na wschód. Z zachodniej Europy nad­ciąga zatoka niskiego ciśnienia, któ­ra pogłębia się i rozszerza na po­łudnie i wschód, już dziś dosta­niemy się pod jej wpływ. Dlatego też w województwach: lubelskim, rzeszowskim, wo kieleckim krakowskim, częścio­początkowo będzie zachmurzenie niewie'kie, stopnio- U'o wzrastające aż do wystąpienia niewielkich opadów lub burz. Na pozostałym obszarze początkowo zachmurzenie na ogół duże, miej­scami opady i skłonność do burz. W godzinach późniejszych lokalne większe przejaśnenia. Temperatura od 18 st. na północ­nym zachodzie do 20 - 21 w cen­trum i do 23 st. na południowym wschodzie. Wiatry umiarkowane z kievunköw południowych i zachod­nich. W Warszawie — początkowTo za­chmurzenie duże z przejściowymi opadami i skłonnością do burz. Później większe przejaśnienia. Temperatura maksymalna ok. 2(1 st. Wiatry poludniow'e i zachodnie. Słońce wzeszło o godz. 3.27, zaj­dzie o godz. 19 25. Imieniny ob­chodzi Alfons. (WICHEREK) Tragiczny bilans wypadków drogowych 26 osób zginęło -147 zostało rannych (Obsługa własna) (A) Mimo na ogół nie naj­lepszej pogody i zmniejszonego ruchu turystycznego na tere­nie kraju wydarzyło się 188 wypadków drogowych. Zginęło w nich 26 osób, 147 osób zo­stało rannych. * Najwięcej wypadków spowo­dowali motocykliści (64) i kie­rowcy samochodów osobowych (48). Wśród sprawców wypad­ków 26 osób znajdowało się w stanie nietrzeźwym. Najpoważniejszy wypadek nastą­pił w Pile na skrzyżowaniu dróg do Wałcza i Bydgoszczy, Samo­chód ciężarowy „Star“ należący do WPTH Poznań prowadzony przez Romana .Jackowskiego zderzył się tu z „Trabantem“. Oba samocho­dy zapaliły się. „Trabant“ spłonął doszczętnie, „Star“ - częściowo. W wyniku wypadku kierowca sa­mochodu osobowego, Tadeusz Bie­­droński odniósł poważne obrażenia ciała 1 w drodze do szpitala zmarł. Jego tona. Maria Biedroń­­ska poniosła śmierć na miejscu. na W Tomaszowie Maz. w stojącym ul. Wyzwolenia samochodzie „Star“ nastąpiła awaria hamulców l pojazd zaczął się staczać po pochyłej jezdni. Kierowcy w sa­mochodzie nie było. Konwojent, Jan Maliński starał się dostać do szoferki, lecz nie zdoła? opanować kierownicy — samochód wpad? na chodnik potrącając dwóch prze­chodniów. Jeden z nich — Wacław Staruch poniósł śmierć na miej­scu, drugi przechodzień — Krysty­na Kot doznała poważnych obra­żeń Do tragicznego wypadku doszło na trasie Pasłęk - Małtydy. „Żuk“ prowadzony przez Zbignie­wa Swierczyńskiego wpad? na drze­wo. — Pięcioro pasażerów samo­chodu doznało ciężkich poranień i przebywa w szpitalach. Na terenie kraju wydarzyło się wiele wypadków utonięć. W czasie kąpieli w Wiśle w miej­scu nie strzeżonym w Serowie (pow. Gdańsk) utonął 23-letni Zdzisław Zagórski. W jeziorze Jemieliste (pow. Suwałki) uto­pił się — 16-letni uczeń, Sta­nisław Kościup. W Bachotku (pow. Brodnica) utonął Cze­slaw Fons, który wypadł z ka­jaka. (C) Dziś pierwsza sesja Rady Najwyższej ZSRR (Od własnego korespondenta) Moskwa, 1 sierpnia (W) Zgodnie z ugruntowaną tradycją, pierwsza sesja Rady Najwyższej ZSRR rozpoczyna­jąca ęię we wtorek 2 bm.. bę­dzie poświęcona pracom pro­ceduralnym i konstytucyjno­­orgąnjzacyjnym. Rada Najwyższa wyłoni swo je prezydium i powoła stale komisje. Przyjęta zostanie rów nież będzie dymisja rządu ZSRR i wyłoniony nowy rząd. Rada Najwyższa wysłucha wy stąpienia premiera. Można po­wiedzieć, że pierwsza sesja przygotuje grunt pod przyszłe prace nowej Rady- siódmej ka­dencji. 1 bm. odbyło się w Moskwie plenum KC KPZR poświęcone problematyce pierwszej sesji. Wnosić już z tego można, jak wielkie jest znaczenie pierw­szego zebrania delegatów wy­branych 12 czerwca br. w powszechnych wyborach, z u­­dzialem 140 min wyborców. Obrady I sesji zaplanowana są na dwa dni. J. Szp. Incydenty w Chicago na tle rasowym Strzelanina między Murzynami a białymi Zamachy bombowe w Omaha (Nebraska) NOWY JORK (PAP). W nie­dzielę, drugi dzień z rzędu — w Chicago trwały incydenty na tle rasowym. Podobnie jak w sobotę, kilkuset demonstran­tów przemaszerowało ulicami białej dzielnicy, aby zaprotesto­wać przeciwko dyskryminacji Murzynów przy wynajmowaniu mieszkań Młodzi raslścł zaatakowali de­monstrantów butelkami i kamie­niami. Wznosili oni okrzyki „Wal­lace (gubernator rasistowski Ala­bamy) prezydentem”. Wybuchły za­mieszki, podczas których podpa­lono około 30 samochodów. Wielu Murzynów odniosło rany. Do południowo-zachodniej części Chicago wysiano w nocy z niedzieli na poniedziałek dodatkowe posiłki policyjne w celu utrzymania po­rządku w związku z zajściami na tle rasowymi, do jakich znów doszło w dniu 31 iib.m. Jak informuje agencja Reutera, w wyniku strze­laniny między Murzynami a bia­łymi, kilka osób odniosło rany. Incydent nastąpił wkrótce potem, kiedy 350 demonstrantów przez dzielnicę zamieszkaną przeszło przez białych, protestując przeciwko dy­skryminacji Murzynów w zakre­sie rozwiązywania problemów mie­szkaniowych. (A' WASZYNGTON (PAP). Kil­ku zamachów bombowych do­konano w poniedziałek nad ra­nem w murzyńskiej dzielnicy Omaha (stan Nebraska). Bom­by, rzucone najprawdopodob­niej z samochodu, uszkodziły kilka sklepów. W tej samej dzielnicy policja strzałami w powietrze rozpędzi­ła w .nocy z niedzieli na ponie­działek tłum demonstrantów murzyńskich. (W) (W) Płoną samochody działaczy murzyńskich, podpalone przez bojówki rasistów podczas zajść w Chicago. CAF — Photojax W Austin (Teksas) Strzały z 26 piętra ugodziły 32 osoby Morderca - szaleniec zabity przez policję NOWY JORK (PAP). Miasto Austin w stanie Teksas przeżyło w poniedziałek najkrwawszy dzień w swojej historii. Z 26 piętra budynku uniwersy­teckiego o godz. 11,55 czasu miej­scowego padły pierwsze strzały, na­stępnie nieznany strzelec z karabi­nem automatycznym w ręku wpadł w istny szał: do godz. 13.20 zdołał zabić 7 osób i ranić 25 — wśród nich policjanta, studenta i dziecko, Przez przeszło godzinę policja i wozy strażackie nie były w stanie położyć kresu masakrze. Wreszcie szaleniec został trafiony z karabinu z celownikiem optycznym. Wśród zabitych znajduje się pro­fesor uniwersytetu R. Boye. We­dług informacji AFP, zabójcą — który zmarł w drodze do szpitala — okazał się 24-letni Charles Joseph Whitman, dawny marynarz. Austin położone jest o 288 km na południowy zachód od Dallas, gdzie 22 listopada 1963 r. zamordowany został prezydent Kennedy. (W] Deportacja 8 wykładowców uniwersytetu w Salisbury LONDYN (PAP). Rząd Smitha podjął decyzję w stosunku do 9 wykładowców uniwersytetu w Sa­lisbury, którzy zostali aresztowani wraz z kilkunastoma studentami. Jedyny wykładowca, posiadający obywatelstwo rodezyjskie, został zwolniony w niedzielę i otrzyma! zezwolenie na odlot do Johannes­­burga w drodze do Londynu. Po­zostałych ośmiu — 4 Anglików, 1 Kanadyjczyk, 1 Holender, 1 Nor­wegi i 1 Włoch — otrzymało nakaz opuszczenia Rodezji w połowie bie­żącego tygodnia. (W)

Next