Zycie Warszawy, luty 1967 (XXIV/27-50)

1967-02-14 / nr. 38

mxmmm ROK XXIV NR 38 (7254) P WTOREK, 14 LUTEGO 1967 R. CENA 50 GR Waszyngton raz jeszcze brutalnie zniweczył nadzieje USA wznowiły bombardowania DRW UH ONZ: policzek wymierzony U Ikntowi * Szok w Londynie (W) St. Zjednoczone wznowiły w poniedziałek bombardo­wania DRW, brutalnie niwecząc nadzieje na przedłużenie rozejmu i podjęcie rozmów pokojowych. Decyzja USA wy­wołała oburzenie opinii światowej zwłaszcza że nastąpiła po oświadczeniu U Thanta domagającym się bezterminowe­go wstrzymania bombardowań. Zaszokowała również opi­nię W. Brytanii będącą pod wrażeniem wizyty premiera ZSRR. Ostatnie doniesienia z Wietnamu płrl. wskazują na po­ważne sukcesy sił wyzwoleńczych, które dokonały śmia­łych ataków w centralnej dzielnicy Sajgonu, w rejonie Duo Hoa i innych. Agencja VNA opublikowała tekst odpowiedzi prezydenta Ho Chi Minha na depeszę papieża Pawła VI. (tp) (NA STR 2 CZYTAJ: „DLACZEGO WASZYNGTON NIE CHCE ROKOWAŃ ROZEJMOWYCH?“) WASZYNGTON NOWY JORK (PAP). Stany Zjedno­czone wznowiły bombardowa­nia DRW, niwecząc nadzieje opinii światowej, iż' ostatni rozejm świąteczny doprowadzi do rozmów pokojowych. Komunikat ministerstwa o­­brony USA, . ogłoszony w po­niedziałek wkrótce po godzinie 18.30 [ czasu warszawskiego stwierdza lakonicznie: „Opera­cje bojowe przeciwko celom wojskowym w północnym Wietnamie Zostały wznowione” Nie informuje on kiedy doko­nano nowych nalotów. USA i reżim sajgoflski honoro­wały rozejm z okazji buddyjskiego nowego roku do niedzieli rano, po czym przystąpiły do działań wojennych w Wietnamie południo­wym; jednakże ani w niedzielą an: w poniedziałek do południa nic było żadnych wiadomości o bom­bardowaniach DRW Pentagon ogłosił o wznowie­niu bombardowań w niespełna godzinę po nadejściu wiado­mości z Nowego Jorku, iż se­kretarz generalny ONZ, U Thant wita z uznaniem prze­dłużenie przerwy w nalotach. W swoim oświadczeniu se­kretarz generalny ONZ dodał: „Jeśli nastąpiłoby całkowite wstrzymanie bombardowań, wówczas, w co głęboko wierzę, konkretne rozmowy rozpoczną się w ciągu najbliższych ty­godni”. Rzecznik ONZ odczytawszy o­­świadczenie U Thanta potwierdził, iż sekretarz ONZ po raz pierwszy wymienił konkretny termin ewen­tualnego podjęcia rozmów w spra­wie Wietnamu. Jak donosi agencja Associa­ted Press z Waszyngtonu, se­kretarz prasowy prezydenta Johnsona, G. Christian oświad­czył dziennikarzom, iż Biały Dom nie ogłosi żadnych wy­jaśnień do komunikatu minis­terstwa obrony. NOWY JORK (PAP). Sajgoński korespondent AP informuje, żf wiadomość o pierwszym nalocie bombowców USA na DRW amery­kański rzecznik wojskowy podał w nocy z pomedzia'ku na wtorek c godz. pół do trzeciej. Rzecznik oświadczył, że w chwili gdy to mówi, naloty trwają. Nie wiadomo, jakie sa ich skutki. gdv? gęsta powłoka chmur i ciemności (naloty wznowiono o godz. 1.17 w nocy .czasu miejscowego) uniemo­żliwia stwierdzenie tego. Rzecznik powiedział, że nie wie, co bombar­dowano. (W) Oburzenia w ONZ NOWY JORK (PAP). Kores­pondent PAP, W. Górnicki do­nosi: Ogłoszenie decyzji Pentago­nu o wznowieniu bombardo­wań DRW w 55 minut po oświadczeniu U Thanta doma­gającym się bezterminowego wstrzymania tych bombardo­wań przyjęto w ONZ z głębo­kim niepokojem i oburzeniem. Obserwatorzy zwracają uwagę, żc USA z całą świadomością pragęly nie tylko zniweczyć jeszcze ras wszelkie szanse rokowań pokojo­wych, lecz również wymierzyć po­liczek U Than to wi i uniemożli­wić iego dalsze wysiłki na rzeca pokoju w Wietnamie. Jakkolwiek oziębły stosunek USA wobec se­kretarza generalnego ONZ od da­wna nie jest tajemnicą, tym razem afront wobec U Thanta nie ma precedensu. W ONZ podkreśla się, ż< U Thant, opierając s'ę na miaro­dajnych zapewne informacjach (A) DOKOŃCZENIE NA STR. 2 (W) Żołnierze amerykańscy maszerując' przez dżunglę z ochron­nymi kotami va wysokości kolan, chcą uniknąć zastawionych wzdłuż ścieżki ostrzy 'iZkofców, poukrywanych w zaroślach. CAF-AP 12 marca - wybory do Rady Najwyższej Federacji Rosyjskiej MOSKWA (PAP). L. Breż­niew, A. Kosygin i N. Podgór­ny będą kandydatami Moskwy w wyborach do Rady Najwyż­szej Federacji Rosyjskiej. Uwzględniając zalecenia KC KPZR, członkowie i kandydaci na czionków Biura Politycznego oraz sekretarze KC KPZR skierowali list otwarty do okręgowych ko­misji wyborczych, w którym za­wiadomili, z ramienia jakiego o­­kręgu wyborczego zgodzili się kan­dydować w wyborach do rad naj­wyższych republik związkowych. Przywódcy radzieccy podzięko­wali serdecznie kolektywom zakła­dów prący i organizacji oraz wszystkim wyborcom za zaufanie, które — jak piszą — świadczy o całkowitym zaufaniu do KPZR. Wybory do rad najwyższych Federacji Rosyjskiej i ośmiu innych republik związkowych odbędą się 12 marca br. (W) Książką Manchesters ukaże się drukiem w kwietniu br. NOWY JORK (PAP). W. Man­chester, autor głośnej książki „Śmierć prezydenta”, oświadczy! w wywiadzie telewizyjnym w No­wym Jorku, że większość kompli­kacji w związku z jej opubliko­waniem należy przypisać zbytniej gorliwości . współpracowników R. Kennedy’ego. Pani Kennedy — powiedział m. in. Manchester — sprzeciwiała się gwałtownie publikacji książki w odcinkach na łamach czasopism... Senator R. Kennedy, odznaczają­cy się bardzo dużym poczuciem solidarności rodzinnej, zareagował w momencie, kiedy zdał sobie sprawę, że sprawiło jej to wielką przykrość. Autor jest przekonany, że kiedy jego książka ukaże się w druku 7 kwietnia br., nie wywoła to już żadnych kontrowersji. Manchester zaprzeczył też alu­zjom, że Jego książka godzi w o­­sobę prezydenta Johnsona, dla którego, jak zapewnia!, żywił i ży­wi nadal wiele’ sympatii. (W) „«Śmierci prezydenta» — ciąg dalszy“ (Korespondencja włas­na na sir. 5) Zmiany na uczniowskiej kwaterze W szkolnych internatach - ciasno (Informacja własna) (A) Warunki, w jakich mie­szka poza domem znaczna część młodzieży szkolnej, nie należą do najła,.*nejszych. Charakte­rystyczną cechą większości in­ternatów jest nadmierne za­gęszczenie. Na 100 miejsc w internatach szkół zawodowych przypada średnio 117,2 miesz­kańców, ogólnokształcących — 114,8. Przestrzeń życiowa w ih­­ternatach nie byłaby jednak aż tak skromna, gdyby korzy­stali z niej tylko uczniowie. Tymczasem sporą część po­mieszczeń zajmują od wielu lat obcy lokatorzy, nie zwią­zani ani z internatem, ani ze szkolnictwem w ogóle. by Oblicza się szacunkowo, że gdy­udało się owych lokatorów przekwaterować, młodzież uzyska­łaby ok. 12 tys. dodatkowych miejsc. Jak dotąd jednak, wła­dze terenowe nie poświęcają te­mu problemowi należytej uwagi. Warto jeszcze dodać, że nie wszy­stkie wykorzystywane przez mło­dzież kwatery zapewniają choćby minimum warunków niezbędnych do odrabiania lekcji i do wypo­czynku. Według resortu oświaty t szkolnictwa wyższego, ok. 33 tys. miejsc należałoby wymienić. Potrzeby, jeżełr chodzi o miej­sca w internatach, oblicza się w najbliższych latach na ok. 100 tys. ostatnio, po wprowadzeniu VIIl-ej klasy w szkole podstawowej, szcze­gólnie w małych ośrodkach daje się odczuć brak internatów zbior­czych dla młodzieży, która miesz­ka na wsi t w ośrodkach oddalo­nych od szkoły podstawowej pro­wadzącej najstarsza klasę. Zjawi­sko to występuje szczególnie moc­no w takich województwach jak: rzeszowskie, krakowskie, biało­stockie, olsztyńskie. W okresie bież. 5-latki wa­runki lokalowe internatów mieszkającej w nich młodzieży i powinny ulec wydatnej popra­wie. Plan inwestycyjny prze­widuje bowiem wybudowanie ze środków państwowych i spo­łecznych oraz oddanie dou­­żytku 72 tys. nowych miejsc. Znaczne ożywienie w życiu mie­szkańców internatu zapowiada i przygotowany przez Min. Oświaty Szkolnictwa Wyższego projekt programu pracy wychowawczej. Ma on wejść w życie wiosną br. Brak takiego programu, precyzu­jącego dokładnie m.in. zasięg u­­prawnień samorządu mieszkańców internatu pozbawia młodzież wie­lu atrakcji oraz udziału w impre­zach stosownych dla jej wieku, a organizowanych poza terenem in­ternatu. Następną ważną sprawą do za- 1 łatwienia jest zapewnienie opieki nad Internatami przez środowisko. Wysiłki, resortu zmierzają do te­go, by funkcję społecznego czyn­nika opiekuńczego przejmowały najbliżej położone zakłady pracy czy organizacje społeczne. W Min. Oświaty i Szkolftjctwa Wyższego odbyły się wstępne roz­mowy z przedstawicielami Insty­tutu Wzornictwa Przemysłowego, który przygotuje projekty nowo­czesnego wyposażenia internatów w meble i sprzęt. Po uruchomie­niu produkcji internaty będą mo­gły stopniowo wymieniać elemen­ty starego urządzenia na nowe. Można więc mieć nadzieję, że za kilka lat znikną z kwater meta­lowe łóżka i inne o wątpliwej e­­stetyce sprzęty. W ostatnim okre­sie sprawą wyposażenia interna­tów zainteresował resort o’światy władze terenowe, które sporządziły listę najpilniejszych potrzeb i prze­kazują na ten cel nadwyżki budże­towe. (Uaf) Cztery punkty porządku obrad Dziś - Sejm (AC) 14 bin. o grodz. 14 rozpoczyna się na Wiej­skiej kolejne, 12 plenarne posiedzenie Sejmu. Na po­rządku dziennym są czte­ry punkty: $ sprawozdanie Komisji Kul tury i Sztuki o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o wyższych szkołach artystycznych (referuje po­słanka Eugenia Błajszczak), % sprawozdanie Komisji Spraw Wewnętrznych o rzą­dowym projekcie ustawy o zmianie ustawy paszportowej (referuje pos. M. Grendys), 4$ sprawozdanie Komisji Spraw Wewnętrznych o reali­zacji wniosków i postulatów zgłoszonych przez ludność (re­feruje poseł F. Szczerbal), $ projekt uchwały o zam­knięciu Sesji. 13 bm. obradowała sej­mowa Komisja Spraw Wewnętrznych, pod prze­wodnictwem posła A. Ko­­rzyckiego (ZSL). W posiedzeniu udział wzięli przedstawiciele sejmowej Ko­misji Spraw Zagranicznych, a także przedstawiciele Min. Spraw Wewnętrznych z dyr. generalnym R. Matejewskim, Urzędu Rady Ministrów z dyr. generalnym prof. St. Rozmarynem, NIK z dyrekto­rem Janiną Stebnicką, a także reprezentanci MSZ i Min. Finansów. Przedmiotem obrad był referat posła M. Grendysa (SD) na temat do­datkowych poprawek posel­skich do rządowego projektu nowej ustawy paszportowej. Z kolei omówione zostały główne tezy sprawozdania pos. F. Szczerbata na temat wniosków i postulatów wy­borczych. Zarówno referat pos. Grendysa jak i posła Szczerbata zyskał aprobatę członków Komisji Spraw We­wnętrznych. Obydwa spra­wozdania będą przedmiotem obrad na posiedzeniu plenar­nym Sejmu. (WYS.) Regionalne obchody Dni Morza (W) Pod przewodnictwem min. żeglugi J. Burakiewicza odbyło się w poniedziałek posiedzenie ogól­nopolskiego komitetu obchodów Dni Morza, poświęcone głównie sprawom organizacji tych trady­cyjnych obchodów w br. W posie­dzeniu wziął udział prezes ZG LOK — gen. dyw. F. Księżarczyfc oraz przedstawiciele zainteresowa­nych resortów, instytucji i organi­zacji społecznych. Postanowiono nie organizować w tym roku centralnych uroczystości natomiast nadać tegorocznym ob­chodom Dni Morza charakter re­gionalny. Wojewódzkie komitety obchodów tych uroczystości będ? miały swobodę w ułożeniu lokal­nych programów w najbardziej od­powiadających im dniach dekadj od 20 do 30 czerwca br. (PAP) Pokrywo lodowa szkodliwa dla ozimin Słońce — słaby mróz (Informacja własna) (AC) Do minus 17 st. i do minus 20 st. spadła tempera­tura w nocy z niedzieli na po­niedziałek. W nocy ubiegłej zanotowano jeszcze niższe spad ki — do minus 22 st. lokalnie na wschodzie i południowym wschodzie Polski, do 15 — 18 st. w centrum i do minus 10 st. nad samym morzem. Mechanizm ochłodzenia Jest pro­sty: wyż gigant zalega nad całą Europą, sięgając od Uralu na wschodzie do Atlantyku na zacho­dzie I od północnej Skandynawii do wybrzeży północnej Afryki. Centrum tego układu znajduje się nad północno-wschodnią Polska i nad Białorusią. Ciśnienie jest bar­dzo wysokie i wynosi 1042 mili ba­ryt co wróży utrzymywanie się te­go układu przez kilka dni. Prognozy na dziś zapowiadają pogodę słoneczną i bezchmurną tylko na północy i na południo­wym wschodzie przejściowo za­chmurzenie większe i możliwy śnieg. Temperatura minimalna do ok. minus 22 st. na wschodzie do ok. minus 18 st. w centrum I do ok, minus 10 st. nad morzem. W dzień mróz słabszy. Od minus 10 st. na wschodzie do minus 5 st. w cen­trum i do minus 2 st. na Wybrze­żu. Wiatry słabe wschodnie. Obecne znaczne oziębienie może niekorzystnie wpłynąć na stan o­­zimln. Na przeważającym obszarze kraju brak Jest pokrywy śnieżne; i oziminy są narażone - zwłasz­cza nocą — na wielkie spadki tern peratury. Na polach niżej położo­nych zalega warstwa wody, ktoia pod wpływem mrozu zmieniła się w grubą skorupę lodową odcina­jącą oziminy od otaczającego po­wietrza. B'achowcy radzą więc rol­nikom przebijanie skorupy lodo­wej, aby rośliny otrzymały po­trzebny im do życia tlen. Nad rzekami nastąpiła dalsza po­prawa wskutek wstrzymania do­pływu wód z topniejącego śniegu. Dziś w Warszawie będzie pogo­da słoneczna o zachmurzeniu nie­wielkim. Po nocnym spadku tem­peratury do około minus 15 st.. maksymalna temperatura w dzień wzrośnie do około minus 4 st, Wiatry będą słabe, wschodnie. Słońce wzeszło o godz. 6-56 a zaj dzie o godz. 16.48. Imieniny obcho­dzą Walenty, Zenon i Cyryl. (WICHEREK; Zator na Pilicy (W) W godzinach popołudnio­wych nadeszły do Warszawy alar­mujące meldunki znad Pilicy. W rejonie miejscowości Michałowa, koło Białobrzegów, utworzył się 4-kilometrowy zator lodowy. Gru­bość kry spiętrzonej jedna na dru­giej była całkowicie tak wielka, że niemal zostało zablokowane koryto rzeki. Nastąpiło bardzo szybko spiętrzenie wód i Pilica wystąpiła z brzegów. Zalanych zo­stało ponad 50 gospodarstw. Do odciętych domów dostarczono żywność przy pomocy łodzi. Woda w miejscu "zalewu jest płytka i sięga 50 cm. Dziś saperzy mają przystąpić do rozbijania zatoru, (c) Nasi korespondenci donoszą z Londynu i Moskwy: Komunikat: postęp w stosunkach dwustronnych Zadowolenie w ZSRR 4® godzin rozmów Kosygin - Wilson. (W) Premier Zw. Radzieckiego A. Kosygin zakończył wi­zytę w W. Brytanii. W niedzielę wieczorem w rezydencji premiera Wilsona w Checkers podpisany został wspólny komunikat o wynikach rozmów. (TEKST KOMUNIKATU — NA STR. 2). Na zakończenie odbył się wrpólny obiad. Po pół­nocy premier Wilson i min. Brown odbyli jeszcze rozmowy z A. Kosyginem w jego rezydencji w hotelu „Claridges“. W poniedziałek, serdecznie żegnany premier A. Kosygin opuścił W. Brytanię i na pokładzie specjalnego samolotu „IŁ-18” powrócił po południu do Moskwy, (tp) (W) Oficjalne koła Londynu przyjęły z zadowoleniem treść wspólnego rodziecko - brytyj­skiego komunikatu, który opu­blikowano w poniedziałek po południu, po odlocie premiera Kosygina do Moskwy. Ostatnie doniesienia radia telewizji i wieczornych gazet podkreślają zwłaszcza znaczny postęp w stosunkach dwustron­nych i fakt, że obie propozy­cje radzieckiego premiera w tej dziedzinie: długoterminowa umowa handlowa oraz układ o przyjaźni — zostały przyjęte. W tytułach wybijana jest wia­domość, że pomiędzy Kremlem a Downing Street 10 zostanie zainstalowana . dalekopisowa „gorąca linia” dla stałej ko­munikacji między obu stolica­mi. Pierwsza natomiast część obszer­nego dokumentu, poświęcona spra­wom międzynarodowym, stała si^ tu w poniedziałek powodem licz­nych spekulacji, związanych także częściowo z wydarzeniami ubiegłej nocy. Otóż już po ostatnich nie­dzielnych dyskusjach w Checqers i podpisaniu wspólnego dokumentu Wilson i Brown, o godzinie i nad ranem, złożyli Kosyginowi jeszcze jedną niespodziewaną wizytę w jego hotelowych apartamentach, Trzej politycy rozmawiali przez bli­sko półtorej godziny. Nieoficjalnie utrzymuje się tu, że tematem by Wietnam. Krążą też wiadomości, że premier Wilson zaapelował dc Johnsona o przerwanie bombardo­wań DRW i podjęcie politycznych rokowań. Duże wrażenie wywołało tu także stwierdzenie komunikatu o zgodnym poparciu obu rżą­(B) DOKOŃCZENIE NA STR. J Moskwa, 13 lutego (W) „Chociaż pozostały waż­ne rozbieżności w ocenie nie­których podstawowych prob­lemów międzynarodowych” — jak głosi radziecko-brytyjski wspólny komunikat — rezul­taty zakończonej w poniedzia­łek wizyty premiera Kosygina w Anglii uważane są w ko­łach dziennikarskich Moskwy za sukces polityki radzieckiej. W wyniku wizyty zarysowuje się postęp zwłaszcza w rozwoju dwu­stronnych stosunków radziecko­­brytyjskich. Oba kraje porozumia­ły się w szerszym, niż oczekiwa­no, zakresie co do kroków i środ­ków, które będą — lub mogłyby — prowadzić do nawiązania bliż­szej współpracy radziecko-brytyj­­skiej w przyszłości. W sprawie Wietnamu wspólna jest troska obu krajów z powodu koszmaru i niebezpieczeństw tej wojny. Jednak, jak wiadomo, ist­nieją tu najbardziej zasadnicze roz­bieżności w ocenie kroków, które mogłyby doprowadzić do zakoń­czenia wojny. Mimo to oba rządy będą w dalszym ciągu uważnie studiować sytuację i dokładać sta­rań dla osiągnięcia rozwiązania problemu wietnamskiego. Wizyta premiera radzieckie­go w Anglii śledzona była i ży­wo komentowana przez społe­czeństwo radzieckie. Zwłaszcza konferencja prasowa premiera radzieckiego, nadana przez te­lewizję centralną, przyjęta zo­stała z wielką satysfakcją przez mieszkańców Moskwy. JERZY SZPERKOWICZ (W) Pożegnanie na londyńskim lotnisku Catwick. Premier A Kosygin (w środku) żegna się z Haroldem Wilsonem, Z lewe. stoi min. spraw zagr. W. Brytanii, G, Brown Londyn. 13 lutego Stopa życiowa 9 Prasa, radio i TV — pod obiektywem statystyki Badania — i bestsellery GUS (Informacja własna) (AC) Masowe badania statys­tyczne, prowadzone przez GUS, nabierają coraz większego roz­machu. O dotychczasowym do­robku i zamierzeniach poinfor­mował dziennikarzy prezes GUS dr W. Kawalec. 10 bm. zakończył się wielki spis handlowy, który objął wszystkie sklepy detaliczne oraz placówki żywienia zbioro­wego, zarówno państwowe jak i prywatne. Zebrany materia! pozwoli uzyskać informację na temat rozmieszczenia sieci han­dlowej w Polsce oraz działal­ności naszego handlu. Materia­ły te zostaną wykorzystane dla prac planistycznych. W kwiet­niu br. przeprowadzony zosta­nie spis zasobów mieszkanio­wych. Celem tego badania będzie zebra­nie aktualnych danych o wielkości zasobów mieszkaniowych i ich strukturze. Będzie to cenny ma­teriał dla polityki mieszkaniowej i remontowej; jednocześnie stanie się on punktem wyjścia dla pro­wadzenia dokładnej ewidencji po­większania się bądź pomniejszania zasobów mieszkaniowych. Pisaliśmy już o badaniach warunków bytu ludności, któ­re obejmą 150 tys. rodzin. Wiel­ki ten spis prowadzony będzie od 19 do 20 bm. Częścią tegc badania będzie również ankie­ta na temat czytelnictwa prasy słuchania radia i oglądania programów telewizyjnych. Będzie to największa w Polsce 1 jedno z większych w święcie ba­dań na temat zasięgu i skutecz­ności działania środków masowej informacji. M. in. 17 bm. w pra­sie codziennej, a 18 bm. w tygod­niku „Polityka”, ukażą się arty­kuły, które będą przedmiotem py­tań. Zebrane informacje pozwolą na uzyskanie opinii o tym, jakie artykuły lub audycje są najhar­dziej popularne, czy treść ich jest zgodna z tym, co odbiorcy sądzą na ten temat. Postawienie pytań na temat konkretnych audycji artykułów, które ukażą się bezpo­f średnio przed przeprowadzeniem badania — będzie eksperymentem zastosowanym po raz pierwszy w Polsce. W parze z badaniami rozwija się także działalność wydawnicza GUS. Przed paru dniami ukazał się w sprzedaży „Rocznik Statystyczny Przemysłu 1945—1965”. Prezentuje on 20-1etni dorobek tej najważniej­szej dziedziny naszej gospodarki. Obok przyśpieszenia terminu u­­kazywania się wydawanych rocz­ników, GUS podjął także wvdawa­­nie szybkich informacji dekado­wych, miesięcznych i kwartalnych o sytuacji gospodarczej kraju. Po­dejmuje się także wydawnictwa branżowe w 6-ciu podstawowych seriach. W tym miesiącu opuszczą drukarnię GUS-u roczniki: Staty­styki międzynarodowej 1965, Gospo­darki mieszkaniowej i komunal­nej 1965. Z zainteresowniem ocze­kiwane Jest wydawnictwo „Rozwój gospodarczy powiatów w latach (DOKOŃCZENIE NA STR. 5) Pożar w Tasmanii opanowany LONDYN (PAP). Jak donoszą 2 Hobart — stolicy Tasmanii — od­działom straży ogniowej udało .się opanować ostatnie ogniska poża­ru, który w ubiegłym tygodniu obrócił w perzynę całe połacie po­łudniowej Tasmanii i przyniósł śmierć 52 ludziom. Po raz pierwszy od dwóch ty­godni stacje meteorologiczne syg­nalizują opady w południowej czę­ści Tasmanii. Deszcz zażegna osta­tecznie niebezpieczeństwo. (AC) Uchwalenie układu o strefie bezatomowej w Ameryce łacińskiej MEKSYK (PAP). Pierwszy W historii układ o zakazie broni atomowych, wywodzący się z polskiej idei regionalnych stref bezatomowych, został uchwalo­ny w r.(iedz’'eię po południu w mieście Meksyk przez przed­stawicieli 21 państw Ameryki Łacińskiej. Podpisanie układu o utworzeniu strefy bezatomo­wej w Ameryce Łacińskiej nastąpić ma we wtorek — 14 lutego na uroczystym końco­wym posiedzeniu konferencji. W uznaniu niewątpliwej zasługi Meksyku w przygotowaniu układu, postanowiono przez aklamację, że rząd meksykański będzie depozy­tariuszem dokumentu a stolica tego kraju siedzibą organizacji układu. Układ o dezatomizacji Ameryki Łacińskiej precyzuje bardzo do­kładnie całkowity zakaz posiadania* przechowywania, czy transporto­wania broni nuklearnej przez pań­stwa, które podpiszą i ratyfikują dokument, a także określa bardzo ściśle warunki i sposoby kontroli; ł drugiej zaś strony układ precy­zuje prawo tychże państw do ko­rzystania z energii atomowej do celów pokojowych. (A) („PIERWS7A JASKÓŁKA...* na str. 51 Pięciu kandydatów na jedno miejsce Wyścig do parlamentu Francji rozpoczęty (Telefonem od stałego korespondenta) Paryż, 13 lutego (W) W nocy z niedzieli na poniedziałek upłynął termin zgłaszania kandydatur do wy­borów parlamentarnych, które odbędą się 5 marca w pierw­szym terminie i 12 marca w drugim. Na 486 miejsc w przy­szłym parlamencie francuskim kandyduje około 2.200 osób, a więc blisko pięciu na jedno miejsce. W podobny sposófc ułożyła się sytuacja w po­przednich wyborach w 1962 r. Najostrzej zapowiada się wal­ka wyborcza w okręgach pa­ryskich. Tylko Partia Komunistyczna zwolennicy V Republiki (gaulłiści) i będą w pierwszej turze reprezen­towani we wszystkich 486 okręgach wyborczych. Federacja Lewicy De­mokratycznej i Socjalistycznej, grupująca socjalistów, radykałów i postępowe kluby, wystawia kandy­datów w 430 okręgach. Centrum Demokratyczne Lecanueta — w 360. Między tymi czterema forma­cjami rozegra się zasadnicza wal­ka wyborcza. Poza tym do wyborów przystąpi szereg pomniejszych ugrupowań, nie wyłączając także kandydatur polityków indywidualnych. Pod tym względem sensację ostatniej chwili stanowi zgłoszenie kandyda­tury j. Soustelle’a, przebywające­go na emigracji politycznej w Szwajcarii po udowodnieniu jego związków z OAS. Większość deputowanych parla­mentu obecnej kadencji będzie się ponownie ubiegać o fotel w no­wym Zgromadzeniu Narodowym. Przekrój socjalny kandydatów od­zwierciedla klasowe oblicze forma­cji, którą reprezentują. I tak wśród ga uHistów przewagę stano­wią dyrektorzy wielkich przedsię­biorstw oraz wyżsi urzędnicy ad­ministracji. Wśród kandydatów ko­munistycznych najliczniejszą grupę stanowią robotnicy i nauczyciele. je O wynikach wyborów zadecydu­druga tura, gdyż stosunkowo nieliczne są okręgi, w których w pierwszej turze jeden z kandyda­tów rozstrzygnie głosowanie na swoją korzyść, uzyskując bez­względną większość. Między pierw­szą a drugą turą dokonają się więc przymierza, między poszcze­gólnymi formacjami. Porozumienie w tej sprawie łączy komunistów z Federacją Lewicy. Centrum Demo­kratyczne nie określiło jeszcze swej taktyki. Za tydzień poszczególnym ugrupowaniom politycznym udostępnione będą mikrofony radia i kamery telewizji, któ­re w ostatnich wyborach pre­zydenckich okazały się najbar­dziej skutecznym środkiem agitacyjnym. Trzy godziny wy­krojone na ten. cel w progra­mach radia i telewizji prze­znaczono w połowie dla grup rządzących, w połowie dla opozycji. LESZEK KOŁODZIEJCZYK Prezydent Tito z wizytą w Austrii WIEDEN (PAP). Z 5-dniową wi­zytą oficjalną przybył w poniedzia lek rano do Wiednia pociągiem specjalnym prezydent Jugosławii, Josip Broz Tito. Na dworcu pre­zydenta Jugosławii witali prezy­dent Austrii, Franz Jonas, kan­clerz dr Josef Klaus, członkowie rządu oraz przedstawiciele korpu­su dyplomatycznego, akredytowa­nego w Austrii. W czasie pobytu w Austrii, pre­zydent Tito spotka się z przy­wódcami tego kraju. Czołowymi problemami rozmów będą -- jak pisze Reuter — problemy Integra­cji i bezpieczeństwa europejskiego. W wywiadzie udzielonym bel­gradzkiemu korespondentowi austriackiej agencji „APA”, prezy­dent Tito podkreślił dobre i coraz bardziej zacieśniające się stosunki jugosłowiańsko-austriackie wyraża­jąc nadzieję na ich dalszy po­myślny rozwój. W związku z pytaniem w spra­wie ewentualnego udziału małych państw w stworzeniu lepszej współpracy w Europie, Tito wska­zał na szkodliwą tendencję do po­mniejszania roli małych, niezależ­nych państw w sferze stosunków międzynarodowych. (AC) Rozruchy w Dominikanie MEKSYK (PAP). Rzecznik armii dominikańskiej gen. Perez oświad­czy! w niedzielę, te na terenie kraju wykryto liczne ośrodki ak­tywnej działa iności antyrządowej, głównie wśród ludności wiejskiej. Te ogniska zapalne, Jak ste wyra­ził generał, znajdują się głównie w rejonie górskim San Jose de Occa okoto 10( km na południo­wy zachód od San Domingo oraa w rejonie Pic du Cibao. (A)

Next