Zycie Warszawy, kwiecień 1967 (XXIV/77-101)

1967-04-20 / nr. 93

ZYCIE MRSZÄWY ROK XXIV NR 93 (7309) P CZWARTEK, 20 KWIETNIA 1967 R. CENA 50 GR Uli rocznicę układu polsko-radzieckiego 20 hm. - koncert w Filharmonii Nareiowoj (C). 21 bm. przypada 22 rocznica zawarcia Układu o Przyjaźni, Współpracy i Pomocy Wzajemnej mię­dzy Polską i ZSRR. W przeddzień rocznicy, 20 bm. w sali Filharmonii Narodowej w Warszawie odbędzie się uroczysty koncert, na który przybę­dą przedstawiciele naj­wyższych władz partyj­nych i państwowych. W części artystycznej wystąpią: orkiestra Fil­harmonii Narodowej, so­liści Teatru Wielkiego oraz centralny zespól artystyczny ZHP. Obchody doniosłej rocz­nicy odbywać się będą również w caiym kraju. (PAP) W trzecim dniu obrad VII Zjazdu SED Przemówienie W. Gomułki Referat W. Stopha • Manifestacja młodzieży BERLIN (PAP). Trzeci dzień obrad VII Zjazdu Niemieckiej Socjalistycznej Partii Jedności (SED) upłynął pod znakiem przemówienia powitalnego, wygłoszonego przez przewodniczą­cego delegacji PZPR, I sekretarza KC PZPR, W. Gomułkę. Wystąpienie W. Gomułki było wielką manifestacją przyjaźni Polski i NRD Przed południem delegaci goście wysłuchali referatu cżłonka Biura Politycznego KC SED, przewodniczącego Rady Ministrów NRD W. Stopha. O- mówił on problemy gospodar­cze NRD, kreśląc dotychczaso­we osiągnięcia oraz zadania na przyszłość, uwzględniające dal­szy rozwój nowego systemu ekonomicznego — ważkiego o­­ręża w realizacji planów gos­podarki narodowej NRD. Następnie —- po krótkiej przerwie — na mównicy stanął I sekretarz KC PZPR, W. Go­mułka, witany przez kilkuty­sięczną rzeszę delegatów, gości oraz przedstawicieli partii ko­munistycznych i robotniczych z 67 krajów burzą oklasków i okrzykami „Niech żyje”. Wszy­scy obecni podnieśli się z miejsc manifestując na czesi przywódcy polskiej klasy ro­botniczej i narodu polskiego o­­raz na rzecz przyjaźni między obu krajami. Przemówienie W. Gomułki było wielokrotnie przerywane burzliwymi oklaskami, m. in. gdy mówił o nierozerwalnych więzach przyjaźni i współpracy, łączących Polskę i NRD, o po­trzebie dalszego zacieśnienia współdziałania, aby pomnażać siły i bogactwo obu kfajów, o­­raz o konieczności umacniania pokoju i bezpieczeństwa euro­pejskiego. oddźwiękiem Z równie żywym uczestników o­­brad spotkało się stwierdzenie T sekretarza KC PZPR o ko­nieczności radykalnej zmiany w bońskiej polityce odwetu militaryzmu. Wyrazem pełnej zgodności u­­czestników obrad ze stwierdze­niami W. Gomułki była nowa fala owacji po zakończeniu przemówienia. Po przemówie­niu wymiana braterskich uścis­ków z W. Ulbrichtem symboli­zowała coraz serdeczniejsze : ściślejsze stosunki między na­rodami Polski i NRD. Przemówienie W. Gomułki na str. 3 Po przewodniczącym polskiej delegacji partyjnej zabrał głos owacyjnie powitany przez de­legatów członek Prezydium KC KP Czechosłowacji, J. Hen­­drych. Podkreślił on, m. in. że NRD i CSRS, powiązane mocnymi więza­mi przyjaźni i łączącym je soju­szem należą do wielkiej, niezwy­ciężonej rodziny państw socjalis­tycznych, których najważniejszym oparciem jest Zw. Radziecki. Mów­ca stwierdził przy tym, że KPCz i SED mają jednakowe poglądy we wszystkich podstawowych spra­wach J. Hendrych powiedział na temat przyszłej narady partii komunistycznych i robotniczych krajów europejskich: „Jesteśmy przekonani, że narada w Karlovych Varach stanowić bę­dzie doniosły wkład w walkę wszystkich postępowych i pokojo­wych sił kontynentu europejskiego o pokojowe uregulowanie stosun­ków między krajami Europy. Ko­mitet Centralny naszej partii u­­waża, że należy dołożyć wszelkich wysiłków dla przygotowania świa­towej narady partii komunistycz­nych i robotniczych. Sytuacja w świecie i w ruchu komunistycznym wymaga, abyśmy dali ponownie marksistowską ocenę podstawo­wych zjawisk współczesnego roz­woju, a także z nową siłą popro­wadzili walkę przeciwko imperia­lizmowi, o pokój, demokrację i socjalizm oraz umocnili jedność mchu komunistycznego”. Stwierdzając, że zawarty ostatnio między CSRS i NRD Układ o przy­jaźni, współpracy i wzajemnej po­mocy otwiera szerokie możliwości dalszego rozszerzenia wsoólpracy między obydwoma krajami, mów­ca przypomniał słowa I sekretarza KC KPCz. A. Novotnego, iż układ ten jest wyrazem wysiłków na rzecz umocnienia pokoju i bezpie­czeństwa w Europie. Całkowicie sprzeczne z tymi wy­siłkami — podkreślił mówca — są odwetowe i militarystyczne dąże­nia imperializmu zachodnionie­­mieckiego. Nie można mówić pokoju, a jednocześnie nie uznawać o granic powojennych w Europie, w tym granicy na Odrze i Nysie oraz granicy między dwoma państwami niemieckimi, jak czyni to rząd boński. ca Konieczna jest •— podkreślił mów­— rezygnacja z całkowicie absurdalnej polityki roszczeń Bonn do wyłącznego reprezentowania Niemiec oraz uzurpowania sobie prawa przynależności Berlina zach do NRF. Bezwzględnie należy za­przestać poJitvki pogoni za posia­daniem w jakiejkolwiek formie -broni jądrowej. Rząd boński musi również uzna-ć Układ Monachijski za nieważny od samego początku. Re z spełnienia tych warunków, tzw. nowa polityka bońska pozo­staje tylko manewrem taktycznym. Nauczeni przeszłością — stwier­dził mówca — oceniamy politykę rządu bońskiego nie według jego słów, lecz według jego czynów. A czyny te wskazują, że polityka ta jest dyktowana interesami iinne­rializmu niemieckiego. Mówca pod­kreślił z naciskiem, że CSRS po­tępia agresję amerykańską prze­ciwko narodowi wietnamskiemu o­­raz zdecydowanie popiera żądanie bezwarunkowego i ostatecznego za­przestania akcji wojennych USA przeciw DRW. Tylko w ten sposób można stworzyć warunki do pod­(A) DOKOŃCZENIE NA STR. 5 (W) Po swym wystąpieniu, Wl. Gomułka odpowiada na gorącą owację zgotowaną mu przez delegatów. CAF — Interfoto Wymiana delegacji towarzystw przyjaźni Polski i ZSRi (W) W obchodach 22 rocznicy zawarcia układu między Polską i ZSRR, organizowanych w tych dniach w naszym kraju i w Zw. Radzieckim, udział wezmą de­legacje bratnich towarzystw przyjaźni. W skład delegacji TPP-R, która wyjechała 19 bm. do Moskwy, wchodzą: członek KC PZPR, I se­kretarz KW w Zielonej Górze — pos. T. Wieczorek, dyrektor Zakła­dów Azotowych w Puławach — M. Kołodziej 1 sekretarz ZW TPP-R — w Szczecinie — H. Niewiadom­ski. Delegacja weźmie udział w ob­chodach rocznicy w Moskwie oraz stolicy Mołdawii — Kiszyniowie. W tym samym dniu do Warsza­wy przybyła delegacja TPR-P: se­kretarz Komitetu Obwodowego KPZR w Smoleńsku, członek Rady Związku Radzieckich Towarzystw Przyjaźni Tatiana Jarowaja, ślu­sarz zakładów „Kalibr” w Mos­kwie, deputowany do Rady Naj­wyższej RFSRR — A. Karpow i przewodniczący kołchozu im. Dzierżyńskiego, członek Zarządu Centralnego TPR-P — S. Połukow. Goście radzieccy w czasie 10- dniowego pobytu w naszym kra ju odwiedzą poza Warszawą Kraków i Oświęcim, uczestni­czyć będą w uroczystościach w Poroninie oraz spotkaniach z za logami zakładów przemysłowych i mieszkańcami wsi w woj. opol­skim. (PAP) Wojska amerykańskie tworzą przyczółek w rejonie strefy zdemiiitaryzowanej Nowy wariant propozycji Waszyngtonu (W) Amerykańscy piraci powietrzni nadal bombardują terytorium DRW, spotykając się jednakże ze skutecznym odporem ze strony bohaterskich obrońców. Ostatnio pod­czas walk powietrznych samoloty DRW zniszczyły dwie maszyny USA. W ogłoszonych wczoraj propozycjach na temat konfliktu wietnamskiego Amerykanie nie przewidują przerwania nalotów na DRW. W celu zahamowania „penetracji z północy” Ameryka­nie przerzucają silne jednostki wojskowe w rejony przy­ległe do strefy zdemiiitaryzowanej oddzielającej DRW od Wietnamu południowego. Francuski dziennik katolicki „La Croix“ przynosi wstrzą­sające reportaże naocznego świadka bestialskich zbrodni po­pełnianych przez „specjalne formacje” rządu sajgońskiego. Podczas toczących się w Waszyngtonie obrad SEATO, sekretarz stanu USA Rusk zażądał od swych sojuszników zwiększonej pomocy w celu kontynuowania wojny w Wiet­namie. (ES) LONDYN (PAP). Amerykań­scy piraci powietrzni nadal ob­rzucają bombami DRW. We wtorek samoloty USA już po raz dziesiąty dokonały nalotu na wielkie północnowietnam­­skie zakłady stalownicze vt miejscowości Thai Nguyen. Był to największy z dotych­czasowych ataków na ten o­­biekt przemysłowy. (A) HANOI (PAP). Lotnictwo Wie­tnamskiej Armii Ludowej ze­strzeliło 19 bm. dwa amery­kańskie samploty, które wtar­gnęły w przestrzeń powietrzne prowincji Hoa Binh. Agencja VNA informuje, że sa­moloty DRW, ściśle współdziałają« 7. naziemnymi jednostkami obron} przeciwlotniczej, szybko przechwy ciły samoloty nieprzyjacielskie, kt< re dokonały nalotu, rozbiły ich for­mację i zestrzeliły jeden z odrzu­towców po kilkuminutowej walce Oddziały naziemne wzięły do nie­woli pilota tego samolotu. Inne maszyny amerykańskie pierzchły w popłochu. Również drugi samolot USA donosi dalej agencja — który nad­leciał w celu ratowania zestrzelo­nej pirackiej maszyny, został nie­zwłocznie zaatakowany przez lot­nictwo Armii Ludowej. Samolot ten został trafiony i runął w pło­mieniach na ziemię. VNA nadmienia, że łącznie ze­strzelono już nad DRW 1.759 samo­lotów amerykańskich. (W) Propozycje USA WASZYNGTON (PAP). St, Zjednoczone w dalszym ciągi: nie zgadzają się poniechać bom­bardowań DRW. Wynika to ja­sno z nowych propozycji na te­mat konfliktu wietnamskiego, ogłoszonych w środę przez USA. Departament Stanu oznajmił, że USA proponują, aby wojska obu stron walczących wycofały się na odległość 16 km po obu stronach strefy zdemiiitaryzowanej między DRW i Południowym Wietnamem. Natomiast bombardowania DRW mogłyby trwać tak jak obecnie. Według planu USA, po wycofaniu się wojsk z okolic strefy zdemiii­taryzowanej, miałyby nastąpić sta­rania o podjęcie rozmów, prowa­dzących do dalszej deeskaiacji i do uregulowania problemu wietnam­skiego. Rzecznik Departamentu Stanu oś­wiadczył, że propozycja ta opiera się na planie, ogłoszonym 11 bm. przez kanadyjskiego min. spraw za­granicznych, Martina. Jak wiado­mo, DRW odrzuciła już plan Mar­tina, ponieważ nie czyni on wy­raźnego rozróżnienia między agre­sorem a tymi, którzy przeciwsta­wiają się agresh, i nie przewiduje bezwarunkowego wstrzymania przez USA nalotów na DRW jako pierwszego kroku w kierunku pod­jęcia rozmów pokojowych. Martin proponował, aby wstrzymanie na­lotów nastąpiło jednocześnie pewnym zmniejszeniem działań wo­z jennych przez obie strony, „być może w strefie zdemiiitaryzowa­nej”. Warto zaznaczyć, że chociaż USA powołują się na plan ministra kanadyjskiego, to w swych środo­wych propozycjach w ogóle pomi­nęły punkt, przewidujący przerwa­nie nalotów. (W) Przyczółek w refenie strefy zdemiiita ryzowanej NOWY JORK (PAP). Ame­rykańskie dowództwo w Wiet­namie południowym rozpoczę­ło zmasowane przerzucanie .swych wojsk do rejonu strefy zdemiiitaryzowanej dzielącej Wietnam południowy i DRW, Jak oznajmił Pentagon do re­jonu przylegającego do strefy zdemiiitaryzowanej przerzuco­no dodatkowo 5 tys. amery­kańskich żołnierzy , i oficerów. Tworzenie potężnego nrz3'czółka w pobliżu granicy z DRW rozno­­częło się jeszcze przed przerzuce­niem wo.isk amerykańskich do te­go rejonu. Przed kilku miesiącami amery­kańskie lotnictwo zrzucało substan­cje chemiczne na ten rejon, na­(B) DOKOŃCZENIE NA STR. 2 9 W szkole im. gen. Świerczewskiego Dwutysięczna obrabiarka z „Rafametu” Wizyta E. Ochaba na Opolszczyźnie (C) 19 bm. był drugim dniem pobytu E. Ochaba na Opolsz­­czyźnie. Przewodniczący Rady Państwa, w towarzystwie sekre­tarza OKFJN M. Marca i gospodarzy województwa — 1 sekre­tarza KW PZPR M. Miśkiewicza oraz przewodniczącego Pre­zydium WRN J. Buzińskiego, odwiedził nowoczesną szkołę w Krapkowicach, jedną z 53 szkół - pomników Tysiąclecia wznie­sionych w ostatnich latach na Ziemi Opolskiej. Z Krapkowic E. Ochab udał się do Kuźni Raciborskiej, gdzie był gościem załogi fabryki obrabiarek „Rafamet”. W szkole im. K. Świerczew­skiego po krótkim spotkaniu 2 uczniami, E. Ochab przeprowa­dził rozmowę z gronem nauczy­cielskim podkreślając m. in. że idea społecznej zbiórki środ­ków na budowę szkół Tysiąc­lecia, ma na celu nie tylko zdo­bycie większych środków ma­terialnych na rozbudowę wciąż jeszcze za małej sieci szkół: chodzi tu też o emocjonalne związanie społeczeństwa ze sprawami kształcenia młodzie­ży. ,E. Ochab mówił też o tru­dzie pracy nauczycieli — o ich dziele kształcenia kadr dla wszystkich dziedzin naszego ży­cia i naszej gospodarki Wizyta E. Ochaba w fabryce „Rafamet” zbiegła się z innym ważnym dla zakładu wydarze­niem: 19 bm. w fabryce tej, znanej z wysokiej jakości ma­szyn dostarczanych do licznych krajów zakończono montaż dwutysięcznej obrabiarki. W hali montażu szef produkcji J Kuligowski w obecności dyrek tora naczelnego Zjednoczenia Prze rnysłu Onrabiarkowego St. Wyłup ka i dyrektora Rafametu B. Koło dzieją — złożył E. Ochabowi mel dunek o wykonaniu obrabiarki o znaczonej numerem 2000 — przr.zn czonej dla radzieckiego odbiorcy. Podczas spotkania z aktywem politycznym i gospodarczym „Rafametu" E. Ochab wysłu­cha! obszernej informacji o naj istotniejszych sprawach fabry­ki. Obok zagadnień czysto pro­dukcyjnych, szeroko poruszane (dotychczas wyraźnie w „Ra­­famecie” zaniedbane) problemy zapewnienia załodze odpowied­niego odpoczynku po pracy. Do spraw poruszonych przez członków fabrycznej organizacji partyjnej, samorządu robotniczego i rady zakładowej nawiązał prze­wodniczący Rady Państwa, obiecu­jąc dalszą pomoc ze strony władz centralnych przy rozwiązaniu za­sadniczych problemów fabryki. E. Ochab wyrażając się z ogrom­nym uznaniem o wynikach „Rafa­metu”. zwłaszcza w zakresie pro­dukcji eksportowej, szerzej omó­wił konieczny dla naszej gospodar­ki rozwój produkcji na potrzeb} zagranicznych kontrahentów. Wzrc stowi obrotów w' handlu zagranicz­nym towarzyszyć musi dalsza zmia­na struktury naszego eksportu przede wszystkim w kierunku zwię kszania w nim udziału wyrobów przemysłowych, a szczególnie ma­szyn i urządzeń. Chcemy, i mamy ku temu warunki -— stwierdził E. Ochab —■ umacniać naszą pozycję wśród uprzemysłowionych państw świata. W tym samym dniu E. Ochab opuścił Opolszczyznę. (PAP) Minus 10 st. na Kasprowym Wierchu Dziś - poprawa pogody i ocieplenie (B) Ostatnia doba przyniosła w caiym kraju gwałtowne kaprysy pogody. Wystąpiło szybkie ochło­dzenie przy gwałtownych wichrach i opadach śniegu. W Krakowie i woj. krakowskim padał ub. nocy śnieg. Nad ranem termometry wskazywały 3 st. po­niżej zera. Obserwatorium na Ka­sprowym Wierchu notowało 19 bm. po południu minus 10 st. Tyłe sa­mo wskazywał termometr ub. no­cy. W Tatrach wystąpiły nowe ob­fite opady śniegu. Zakopane przy­brało zimową szatę. Wszystkie dro­gi na Podhalu są oblodzone i miej scami pokryte śniegiem. Również w Karkonosze wróciła zima. Na Śnieżce notowano minus 9 st. i opady śnieżne. Śnieg padał w kotlinie jeleniogórskiej. Na Warmii i Mazurach nastąpiło gwałtowne ochłodzenie i spadł śnieg. Szalejąca wichura pozrywała wiele dachów, spowodowała prze­rwy w dopływie energii elektrycz­nej oraz pożary. Na terenach o przewadze gleb piaszczystych, np. w powiecie Sz-czytno, wichura wzniecała istne burze piaskowe. Samochody jeździły z zapalonymi światłami. Pozrywane linie niskie­go i średniego napięcia były przy­czyną wstrzymania dopływu prądu do Iławy, Giżycka, Dobrego Miasta oraz do ponad 200 wsi. 18 brygad pogotowia technicznego usuwa awa rie na 21 uszkodzonych liniach. Nad woj. bydgoskim przeszła gwałtowna wichura powodując awarię urządzeń elektrycznych. Si­­ia wiatru była tak duża, że zostały przewrócone słupy wysokiego na­pięcia. Wiele miejscowości pozba­wionych zostało energii elektrycz­­npi. Mapy pogody zapowiadają jednak ponownie poprawę i ocieplenie. Cd zachodu wyrasta nad Polską wyż azorski. Cyrkulacja już w .środę zmieniła się z chłodnej północno­­zachodniej na cieplejszą zachodnią. Należy więc liczyć się ze stopnio­wym wzrostem temperatury już dziś. Zachmurzenie będzie początkowo umiarkowane, dużo słońca. Od pół­nocnego zachodu nastąpi stopnio­wy wzrost zachmurzenia i miejsca­mi, głównie na Pomorzu zachod­nim i na północy, przejdą niewiel­kie deszcze. Po nocnych przymroz­kach temperatura w dzień od 8 st. na północnym-wschodzie do 12 st. w centrum i do 14 st. na zachodzie i na Dolnym Śląsku. W Warszawie będzie zachmurze­nie umiarkowane, przejściowo więk sze z możliwością niewielkiegc deszczu. Wzrost temperatury dc ok. 12 st. W nocy z czwartku na piątek nie będzie już przymrozku. Wiatry umiarkowane zachodnie południowo-zachodnie. Słońce wzeszło o godz. 4,29, zaj­dzie 18,43. Imieniny obchodzą: Ag­nieszka i Teodor. (WICHEREK) Zmarło 4 tys. osób Czarna ospa w Indii DELHI (PAP). Indyjskie Min. Zdrowia podało w środę, że w piętnastu z siedemnastu stanów tego kraju panuje czar­na ospa, która od stycznia br. spowodowała śmierć blisko 4 tys. ludzi. Ok. 30 proc. przypadków zgonu zanotowano w południowo-zachod­nim stanie Maharashtra, gdzie w niektórych okręgach choroba przy­brała formę epidemii. W ciągu trzech pierwszych mie­sięcy br. zanotowano 18 tys. przy­padków ospy, podczas gdy w tym samym czasie w ub. roku zareje­strowano niewiele ponad 9 tys. za­chorowań i 2 tys. przypadków śmiertelnych. (W) Rząd NRF nie zaaprobował projektu układu o nierozprzestrzenianiu broni „A” W przyszłym tygodniu debata w Bundestagu BONN (PAP). Gabinet za­­chodnioniemiecki nie zaapro­bował amerykańskiego projek­tu układu o nierozprzestrze­nianiu broni atomowej. Wyni­ka to z oświadczenia rzecznika rządu, złożonego po 4-godzin­­nym posiedzeniu gabinetu, któ­remu przewodniczył kanclerz NRF Kiesinger. Z oświadczenia rzecznika wyni­ka, iż Republika Federalna na po­siedzeniu Rady NATO w Paryżu, które odbędzie się w czwartek, nie złoży weta przeciwko rokowaniom USA ze Zw. Radzieckim na temat takiego układu. Gabinet — jak oznajmił rzecznik — przyjął wpraw dzie bez sprzeciwu do wiadomości proponowaną procedurę rokowań amerykańsko-radzieckich, jednakże nie zaaprobował amerykańskiego projektu układu. Gabinet federal­ny uważa w dalszym ciągu za ko­nieczne dalsze konsultacje z USA na temat tego projektu. w Sekretarz stanu von Hase, który środę informował dziennikarzy o posiedzeniu gabinetu, nie chciał powiedzieć, jak brzmią instrukcje rządu zachodnioniemieckiego dla przedstawicieli Reoubliki Federal­nej w Radzie NATO. Stanowisko rządu federalnego ujął on — na podstawie dyskusji na posiedzeniu gabinetu — w czte­rech punktach: © rząd federalny „w zasadzie po­zytywnie” odnosi się do idei za­warcia układu o nierozprzestrze­nianiu broni atomowej; © gabinet federalny nie zajął stanowiska wobec szczegółowych postanowień amerykańskiego pro­jektu układu; ® procedura dalszego omawiania projektu (zamierzone amerykańsko - radzieckie) rokowania została przez gabinet „przyjęta do wiado­mości : © rząd federalny życzy sobie, aby mimo zamierzonych rokowań między Waszyngtonem a Moskwą kontynuować konsultacje w Ra­dzie NATO, w Euratomie i na dro­dze bilateralnej z Waszyngtonem. BONN (PAP). Bundestag wy­słucha w czwartek przyszłego tygodnia (27 bm.) deklaracji rządu federalnego na temat układu o nierozprzestrzenianiu broni atomowej. Deklaracja ma zainicjować debatę parlamen­tu zachodnioniemieckiego w tej sprawie. (W) Żałoba nad Renem Zgon Konrada Adenauera (Od naszego koresnovdevta) Bonn. 19 kwietnia (B) Twórca zachodnioniemie­­ckiego' państwa Konrad Ade­nauer zmarł w środę o godzinie 13.21 w wieku 91 lat. Śmierć nastąpiła w wyniku zapalenia płuc oraz zaburzeń w układzie krążenia. Pierwszym obwieszczeniem śmier­ci Adenauera były dzwony kościo­ła parafialnego w miasteczku Rhoendorf, gdzie mieści się willa w której zmarł Adenauer. W chwi­lę potem rzecznik CDU przekazał prasie oficjalną wiadomość. Natych­miast posypała się lawina oświad­czeń. Większość z nich była już gotowa od kilku dni. Kanclerz Kiesinger zwołał posie­dzenie rządu, na kiórym podkreślił zasługi K. Adenauera dla kraju i dla Europy. Na zwołanym w nie­spełna półtorej godziny po zgonie honorowego przewodniczącego CDU zebraniu grupy parlamentarnej tej partii dłuższe przemówienie wy­głosił R. Barzel. Kondolencyjny telegram SPD podkreśla stratę, ja­ką przez śmierć Adenauera po­nosi „tworząca się Europa”. Ba­warska CSU w wydanym oświad­czeniu nazwała zmarłego kanclerza jednym z największych mężów stanu XX wieku, fundamentem po­lityki którego była przyjaźń nie­­miecko-francuska. CSU zacytowała przy tym powiedzenie bankiera Pferdemengesa, iż Adenauer łą­czył w sobie ,,odwagę lwa z chv­­trością lisa”. Jakkolwiek program uroczy­stości pogrzebowych nie jesf jeszcze gotowy rząd NRF .liczj się z przybyciem wybitnych osobistości z całego zachodnie­go świata. M. in. swój przy­jazd zapowiedział prezydent de Gaulle, a także prezydent John­son i premier Wilson. Na wtorek przed południem za­powiedziano uroczyste żałobne po­siedzenie Bundestagu. Tego same­go wych dnia w godzinach popołudnio­przewiduje sie uroczystości żałobne w katedrze kolońskiej. Adenauer ma być pochowany w grobie rodzinnym na cmentarzu w Rhoendorf. R. W. (Na str. 2 „Polityka, która przeżyła swego twórcę“.) Konrad Adenauer urodził się stycznia 1876 r. w kolońskiej rodzi­5 nie urzędniczej. Po studiach praw­niczych w Monachium, Fryburgu i Bonn został prokuratorem, a na­stępnie adwokatem. Od 1919 r. był nadburmistrzem Kolonii. Związawszy swą karierę politycz­ną z ówczesną katolicką partią cen­trum, Adenauer stał się jednym z członków jej kierownictwa; został wybrany do pruskiej rady państwo wej, a od 1920 r. do 1932‘r. był jej prezesem. W 1926 r. Adenauer był jednym z kandydatów na stanowi­sko kanclerza Rzeszy. Za czasów hitlerowskich Ade­nauer nie był czynny politycznie. Po klęsce III Rzeszy w 1945 r. wła­dze okupacyjne mianowały go po­nownie nadburmistrzem Kolonii. Zo­stał on pierwszym przewodniczącym Unii Chrześcijańsko Demokratycz­nej (CDU) w strefie brytyjskiej. Od 1950 r. był przewodniczącym CDU w Niemczech zach. Ostatnio pełnił te funkcje honorowo . Od momentu powstania we wrze­śniu 1949 r. Niemieckiej Republiki Federalnej stał na czele 1ej rządu jako kanclerz. W latach 1951- 1955 zajmował ponadto stanowisko ministra spraw zagranicznych. Nieomal do ostatnich dni przed chorobą Konrad Adenauer aktyw­nie uczestniczył w życiu politycz­nym NRF, odbywał podróże i spot­kania międzynarodowe oraz zabie­rał głos w różnych sprawach poli­tyki wewnętrznej i zagranicznej. (B) iozrucfiy antychlńskie w Indonezji LONDYN (PAP). Korespon­dent Reutera donosi z Djakar­­ty, powołując się na informacje indonezyjskiej agencji Antara, że na wschodniej Jawie doszło znów do wystąpień przeciw mieszkającym tam Chińczy­kom. Młodzież podpalała domy, sklepy, samochody oraz mienie ludności pochodzenia chińskie­go Według tych informacji, w mieś­cie Besuki tłum palił wszystko, co wpadło mu w ręce. W Panaruka* nie z kolei wyrzucano z domów chińskich na ulice meble i sprzęt gospodarstwa domowego. W obu miastach ofiar w ludziach — jak podaje agencja — nie było. Do wystąpień antychińskich i niszczenia mienia chińskiego do­szło również w Situbondo. Agencja informuje, że policja i wojsku przywróciły porządek, ale Chiń­czykom zabroniono przybywania do miasta i opuszczania go. Wojsko przeszukiwało domy, za­mieszkałe przez Chińczyków, i kil­ku z nich aresztowało pod zarzu­tem zorganizowania w ubiegłym tygodniu demonstracji przeciwko rządowi indonezyjskiemu. Agencja informuje różnież, że do portu w Medanie na Sumatrze przybył statek z ChRL, aby zabrać kolejną grupę Chińczyków, chcą­cych opuścić wyspę. Jest to już czwarty rejs chińskiego statku po repatriantów. (A) Polskie towary na targach w Tokio TOKIO (PAP). 18 bm. otwarło w Tokio VII targi międzynarodowe. Po dłuższej przerwie uczestniczy w niej Polska, wystawiając towary central handlowych „Agros”, „Ani­­mex”, „Hortex”, „Ciech” i ,,Rol­­impex”. Według oceny miejscowych fa­chowców, ekspozycja polskich to­warów ma wysoki poziom artys­tyczny i należycie spełnia warunki handlowe. (W)

Next