Zycie Warszawy, sierpień 1970 (XXVII/182-207)

1970-08-02 / nr. 183

Nie kto prędzej, ale kto lepiej wykona zadania Ocena działalności komisji zakładowych W większości zakładów prace przebiegają właściwie (A) Jak pracują komisje zakładowe powołane w przedsiębior­stwach w związku z wprowadzaniem nowego systemu bodźców materialnego zainteresowania? Sporo informacji na ten temat dostarczają wyniki kontroli działalności komisji zakładowych, przeprowadzonych przez zespół powołany zarządzeniem prezesa Rady Ministrów, którym kieruje przewodniczący Komitetu Pra­cy i Płac. W lipcu skontrolowano kilkadziesiąt przedsiębiorstw. W większości zakładów prace przebiegają właściwie: w myśl wytycznych jednostek nadrzędnych i zgodnie z ustalonymi har­monogramami, Komisje i zespoły problemo­we analizują wytyczne bran­żowe, materiały dostarczone przez administrację zakładów i programy wynikające z uch­wal VII i II Plenum KC PZPR. Praca ich koncentruje się także na ujawnianiu re­zerw i wytyczaniu sposobów ich zagospodarowywania oraz doborze tematów w zakresie postępu technicznego i ocenie zadań odcinkowych i wskaź­nika syntetycznego, zapropo­nowanych przez zjednoczenia. Stosunkowo najlepiej pracują komisje w większych przedsię­biorstwach. Dysponują one nie­wątpliwie najlepszą kadrą zawo­dową, lecz z drugiej strony trzeba pamiętać, że są one także pod sta­łym nadzorem jednostek nadrzęd­nych, instytucji centralnych i ad­ministracji terenowej. Korzystnie oceniono m. In. prace komisji w warszawskich zakładach: im. No­wotki, im. R. Luksemburg, im. Świerczewskiego, PZO i WSK II. Poza stolicą wyróżniono komisje: w kopalniach węgla „Gotwald” i „Czeladź”, w fabryce lamp oscy­loskopowych w Piasecznie, w fa­bryce zgrzebiarek bawełnianych w Zielonej Górze, w ZNTK w Pru­szkowie i chorzowskich „Azo­tach”. Dzięki systematycznej pra­cy i dużej aktywności członków komisji w tych zakładach poważ­nie zaawansowano prace t nadal wnikliwie dąży się do stworzenia warunków dla prawidłowego wprowadzenia nowego systemu, Trzeba jednak podkreślić, że nie do wszystkich przedsiębiorstw do­tarły zespoły kontrolne i wyróż­niających się komsiji jest na pe­wno w kraju dużo więeej. Podkreślając zasługi dobrze pra­cujących komisji, warto jednak szerzej przyjrzeć się błędom i nie­dociągnięciom ujawnionym pod­czas inspekcji. Do terminu zakoń­czenia prac komisji pozostało je­szcze sporo czasu, wystarczająco dużo, aby większość niedociągnięć wyeliminować i tym samym uzy­skać gwarancję właściwego wpro­wadzenia uowych bodźców. Nie­które komisje zameldowały już o ukończeniu prac lub zapowiedzia­ły zakończenie ich przed termi­nem. Nie jest to jednak postępo­wanie słuszne. Doświadczenie u­­czy, że nadmierny pośpiech nie sprzyja wnikliwości i pogłębieniu opracowanych analiz. Tym samym wątpliwe mogą być przedstawio­ne propozycje. Szukanie uznania poprzez zbyteczny pośpiech nie spotkało się tym razem z aproba­tą zespołów kontrolnych i już podjęto przedsięwzięcia skłaniają­ce komisje tych zakładów do bar­dziej pogłębionych prac. Oceua działalności komisji za­kładowych wykazała również, że uczestniczy w nich zbyt mało przedstawicieli banków', instytu­tów naukowych, biur projekto­wych, NOT i PTE. Dotyczy to w pewnym stopniu także komisji do­brze pracujących. W zakładach przemysłu wełnianego im. Sierża­­na w Białymstoku i im. E. Plater w Wasilkowie w składzie komisji nie było nawet przedstawiciela zje­dnoczenia. Iriny przykład: zakłady mięsne „Żerań”, które muszą w najbliższym okresie rozwiązać sze­reg złożonych problemów techni­cznych i ekonomicznych. Tymcza­sem w składzie komisji nie ma wcale przedstawicieli instytutu badawczego i biura projektowego. Stwierdzono, że komisje w wielu przedsiębiorstwach spotykały się za rzadko, ä ich przewodniczący nie wykazywali dostatecznego za­angażowania w pracy. Fakty ta­kie ujawniono w zakładach porce­lany „Bogucice”, w zakładach ce­ramiki bądowłanej w Zielonce i Sochaczewie, w warszawskich hu­tach szkła, W zakładach «- • ii budowlanego i w zakładach cle­(A) DOKOŃCZENIE NA STR.il Rekordowy tłok * Niebezpieczne szturmy pociągów5'Długie składy wagonów * Spóźniania na trasach zagranicznych Trudne dni kolei i pasażerów ,(P) Urlopowe przejazdy, zgodnie z przewidywaniami, osiągnęły na przełomie Iipca i sierpnia największe w tym sezonie nasilenie. Tak wielkiej tali pasażerów komunikacja jednak nie oczekiwała. Stacje kolejowe w większych miastach a także kurortach były terenem dramatycznego szturmu na pociągi. Powroty znad morza, gór i jezior zbiegły się z największym szczytem wyjaz­dów7. W Warszawie rekord tło­ku można było zaobserwować na Dworcu Wschodnim, któ­rego rozwiązania moderniza­cyjne (zbyt wąskie perony) - jak wykazuje praktyka - nie są najszczęśliwsze. Bardzo kło­potliwa sytuacja była też na Dworcu Centralnym, gdzie po­ciągi dalekobieżne mają zbył krótki postój. Ciężkie chwile przeżywali także kolejarze w Krakowie oraz na Śląsku. Mi­mo ostrzeżeń i apeli koncen­tracja wyjazdów właśnie 31 lipca, oraz 1 bm. była wyjąt­kowo duża. Wpłynęła na to pogoda tak kapryśna w lipcu oraz układ dni kalendarzo­wych, gdyż wiele osób stara­ło się być. już od niedzieli w miejscu wypoczynku. Ponie­waż ' miejscówki oraz bilety sypialne były od miesiąca sprzedane, starano się zdoby­wać miejsca szturmem przy podstawianiu pociągów. Nie pomagały kordony rhilicji i SOK-u. Tłum, mimo ryzyka, rzucał się na nadjeżdżające pociągi. Miejsca zdobywano już w czasie jazdy pociągów, walizki i bagaże wędrowały przez okna. Tak wielkiemu nasileniu wyjazdów nie mogły sprostać wysiłki kolejarzy, którzy sta­rali się uruchomić w tych dniach wszystkie rezerwy wa­gonów. Szczyt wyjazdów jest kłopotliwy dla kolei wszyst­kich krajów, nawet jeśli dys­ponują rezerwą wagonów. U nas — jak wiemy — taboru jest wciąż za mało. Wyruszanie więc w drogę właśnie 1 sierp­nia było ryzykowne, narażało pasażerów . na przebywanie drogi w niebywałym ścisku, w zatłoczonych korytarzach. Kolej zrobiła wszystko, aby w dni szczytu nie blokować pociągów rezerwacjami wago­nów lub przedziałów dia grup bądź dzieci i młodzieży (z wy­jątkiem pasażerów zagranicz­nych). Na kilka dni przer­wano przewozy kolonijne. Uru chomiono kilkunastowagonowe składy ; zwłaszcza nad morze. Na Dworcu Wschodnim po raz pierwszy można było zobaczyć W długim składzie wagonów, które jechały do Kołobrzegu nowy tabor. Dotychczas nowe wagony przeznaczano przede wszystkim dla pociągów eks­presowych. Jednakże nawet te pojemne składy zapełniały się szczelnie już po kwadran­sie i trudno było nawet o miej­sce stojące na korytarzu. Na uwagę zasługują także lep­sze naprawy wagonów. Mniej jest bowiem awarii po drodze, mniej wyłączania, zwłaszcza wagonów sypialnych, na trasach międzyna­rodowych. Jednakże w ruchu za­granicznym notowaliśmy snowi rekordy spóźnień. Pociągi do War­ny przychodziły z 4-godzinnym opóźnieniem, choć z Warszawy wy jeżdżaly punktualnie. Największt opóźnienia powstawały na terenie Rumunii, gdzie po powodziach ko­munikacja wciąż jeszcze nie dzia­ła sprawnie, W ruchu dalekobieżnym kra­jowym przyzwyczailiśmy się do opóźnień pociągów i można powiedzieć, że utrzymywały się one w te.) zwyczajowej jui „normie”. Obserwujemy także pewien wysiłek WARS-u, by rozszerzyć sprzedaż kanapek i napojów z koszyków. Jednak­że jest jeszcze wiele pocią­gów w których pasażerowie nadarmo oczekują, że ktoś zacznie roznosić napoje. Wy­daje /się, że poza WARS-em sprzedaż obnośną na szerszą skalę powinny organizować na stacjach także inne przed­siębiorstwa gastronomiczne. W większości bowiem stacji ko­lejowych nie ma placówek WARS-u. Warto też nasilić kontrolę odpowiednich władz sanitarnych nad warunkami higienicznymi na stacjach i w pociągach. (Ch) Dar brytyjski ;h naukowców dla polskich lekarzy LONDYN (PAP). Wydział Far­maceutyczny „Royal College oi Surgeons pf England" w Londy­nie przekazał Instytutowi Kultury Polskiej . dwa , aparaty wartość: 1000 funtów <łla Centrum Medycy­ny Doświadczalnej i Kliniczne; PAN w Warszawie i Akademii Medycznej '-w Krakowie. Ofiarowane aparaty umożliwia­ją koritykiłbwanie rozpoczątyjtf wspólnych badań nad oznacza­niem hormonów we krwi specjał, ną techniką. (P) Sukces polskich kardiologów Operacja serca dziecka bez otwierania klatki piersiowej (B) W Klinice Chirurgii Dziecięcej AM w Warszawie przeprowadzono niecodzienny zabieg polegający na operacji serca bez otwierania klatki piersiowej. Pacjentem był 2- tygodniotvy noworodek, dotk­nięty ciężką wadą wrodzoną serca. Zabieg miał miejsce 8 tygodni temu. Stan zdrowia dziecka jest dobry. Jest to pierwsza, w pełni udana tego rodzaju operacja w Polsce, W tych dniach został przepro­wadzony następny zabieg tego rodzaju, również z dobrym wynikiem. Ta nowa metoda pozwala — jak zostało stwierdzone na zjeździe Europejskiego Towarzystwa Kar­diologii Dziecięcej,, jaki obradował ostatnio w Warszawie — na rato­wanie życia bardzo małych dzie­ci, u których przeprowadzenie nor­malnego zabiegu operacyjnego' jest nie możliwe. Chodzi tu o przypadki bardzo ciężkiej wady wrodzonej serca, polegającej na przestawieniu głów­­nych pni tętniczych, co powoduje brak dopływu utlenionej krwi do organizmu. W rezultacie, wkrótce po urodzeniu, dziecko ginie. Ma­­leńśki organizm jest zbyt słaby, aby można było przeprowadzić za­bieg polegający na otwarciu klat­ki piersiowej. W tej sytuacji znaleziono drogf pośrednią. Istota zabiegu poiegj na wytworzeniu otworu w prze­grodzie międzyprzedsionkowej o­­twierającego dopływ krwi utlenio­nej. Do organizmu dziecka (po­przez żyłę udową) wprowadza sit w tym celu cewnik, który docho­dzi do , lewego przedsionka. Na końcu cewnika, pod wpływem wtłoczenia pod ciśnieniem odpo­wiedniego płynu kontrastowego powstaje twardy balonik, przy po­mocy którego wytwarza się otwór \v przegrodzie międzyprzedsionko­­wej. Wytworzenie otworu po­woduje w stanie natychmiastową poprawę zdrowia dziecka. Prze/ otwór bowiem zaczyna prze­pływać krew utleniona z płuc, która poprzednio nie mogła zasi­lać organizmu. Wspomniany zabieg nie usuwa wrodzonej wady serca, umożliwia jedynie dopływ krwi utlenionej, co pozwala utrzymać dziecko przy życiu. Właściwy zabieg operacyjny, polegający na korekcji wady wrodzonej serca przeprowadzany jest później, po kilku latach, gdy dziecko jest większe i silniejsze, Prawie miliard zł kredytów dia rolników Mazowsza (A) Sumą 988 min zł zamykają się kredyty udzielone w pierwszej połowie br. rolnikom w woj. warszawskim przez spółdzielnie oszczędn ościo wo-pożyczko we. Z kwoty tej ponad 750 min zl wykorzystali mazowieccy rolnicy w ramach kredytów krótkotermi­nowych na zakup środków pro­dukcji m. in. nawozów mineral­nych, nasion zbóż, ziemniaków', środków ochrony roślin. Poważna ich część przeznaczono także na zwiększenie stanu pogłowia by­dła i trzody chlewnej, remonty budowlane oraz zakup maszyn i narzędzi rolniczych. (PAP) M/s „Ciechanów” zwodowany w Warnie SOFIA (PAP). W sobotę 1 bm. w warneńskiei stoczni im. Georgi Dymitrowa odbyła się uroczystość spuszczenia na wodę statku „Cie­chanów’', ostatniego z serii 16 jednostek zbudowanych tu dla Polski. Uroczystość stała się okazją do zamanifestowania przez społeczeń­stwo Warny przyjaźni dla Polski. W czasie wiecu, zorganizowanego w związku z uroczystością, prze­mówienia wygłosili — pierwszy sekretarz KP PZPR w Ciechano­wie E. Lelej oraz pierwszy sekre­tarz Okręgowego Komitetu BKP w7 Warnie T. Stojczew. Matką chrzestną statku byia Ma­ria Radwańska. W uroczystości uczestniczy! szef Polskiej Misji Morskiej w War­nie dr E. Perycz. (P) „152“ kombardują „front północny“ w Wietnamie płci. PARYŻ (PAP). Samoloty B-52 nadal dokonują nalotów na płd. Wietnam. W sobotę przeprowadziły 4 naloty na tzw. „front północny”. Ciężka artyleria amerykań­ska kontynuuj® ostrzeliwanie terytorium Kambodży z tere­nu południowego Wietnamu. Siły patriotyczne zdobyły rezydencje gubernatora pro­wincji Kompong Thom, 140 km na północ od stolicy Kam­bodży Phnom Penh. (P) Hołd pamięci bohaterom W 26 rocznicę Powstania Warszawskiego - kwiaty i wieńce na mogiłach poległych Uroczysty wieczór w Teatrze Narodowym * Przemówienie gen. T. Pietrzaka (P) W 26 rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego spo­łeczeństwo stolicy uczciło pamięć żołnierzy poległych na ba­rykadach miasta i ludności cywilnej masowo rozstrzeliwanej przez wroga, zasypywanej gruzami, ginącej w płonących do­mach. Ogniem zniczów i świeżymi kwiatami przystroili mie­szkańcy miasta mogiły powstańcze na warszawskich cmenta­rzach. Na ulicach Warszawy, przed tablicami znaczącymi miejsca straceń, stanęli na wartach honorowych żołnierze, kombatanci młodzież. W sali Teatru Narodowego w Warszawie zorganizowano uro­czysty wieczór. O godz. 14 na Placu Tea­tralnym przed Pomnikiem Bohaterów Warszawy odbyła się uroczystość składania wieńców Stanęły szeregi kom «an ii repre­zentacyjnej WP, poczty sztanda­rowe WP. harcerzy. ZBoWiD. Warty zaciągnęli weterani walk z okupantem hitlerowskim. Or­kiestra odegrała hymn państwo­wy. Na cokole pomnika warszaw­skiej „Nike” wieńce złożyli ko­lejno: przedstawiciele St.K FJN z przewodniczącym — A. Boro­­dzikiem. ZO ZBoWiD z prezesem ZO — T. Pietrzakiem. Warszaw­skiego Okręgu Wojskowego z gen, bryg. A. Jankowskim. Następnie wieńce złożyli inwa­lidzi wojenni, delegacje WKZZ i organizacji młodzieżowych, przed, stawicieie śródmiejskich zakła­dów pracy. W godzinę później podobna uroczystość zgromadziła tłu­my mieszkańców miasta w alejkach cmentarza powstań­czego na Woli Jedno ż najbardziej tragicznych cmentarzysk świata, tysiące mo­gił bez nazwisk, gdzie spoczy­wają warszawscy nieznani żołnie­rz». Na jednym z takich grobów składają wieńce przedstawiciele st.K FJN. ZO ZBoWiD. WP ZMS i ZHP, wolskie zakladj pracy. O godz. 17,„ która przed Ja­ty wybiła początek powsta­nia, na Wojskowym Cmenta-rzu Powązkowskim oddano hołd, poległym żołnierzom AK i AL Przed obeliskiem w kwaterze żołnierzy AK — warty honorowe, płoną pochodnie, migocą setki lam­pek. Światełka zarzą się również wśród brzozowycli krzyży na gro­bach harcerzy „Szarych Szeregów”. Kompania reprezentacyjna WP pre­zentuje broń. Do obeliska zbli­­żrią sie delegacje z wieńcami: od St.K FJN, ZO ZBoWiD, Związ­ku Inwalidów Wojennych, mło-W kwaterze bojowników AL społeczeństwo! stolicy oddało hołd żołnierzom (podziemia. którzy nrsrtii w imię Polski sprawiedli­wej i socjalistycznej. I tutaj uro­czystości towarzyszyła kompania reprezentacyjna WP. Na wartach honorowych stanęli żołnierze, młodzież, weterani walk. Wśród licznych delegacji z wieńcami by­ły m. in. delegacje St.K FJN, ZBoWiD. organizacji ZMS i ZHP. ".składów prący dzielnicy Żoli­borz. W Teatrze Narodowym od­był się uroczysty wieczór po­święcony 26 rocznicy wybucha Powstania Warszawskiego. Na uroczystość przybylil sekretarz K¥ PZPR — J. Kuberski, przewodniczący St.K FJN —A. Borodzik, zastępca przewodniczącego Prezydium St. RN — Z. Kaczyński. Wieczór rozpoczęło odegra­nie hymnu narodowego. zes Następnie zabrał głos pre­Warszawskiego Okręgu ZBoWiD. wicemin. spraw we­wnętrznych, gen. bryg. —■ T. Pietrzak, przypominając, że przed 26 laty okolice tego gmachu, gdzie obecnie się znajdujemy, place i ulice Warszawy rozbrzmiewały echami wystrzałów. (B) DOKOŃCZENIE NA STR.ll 50-lecie KP W. Brytanii Gratulacje KC PZPR (P) Z okazji 50 rocznicy utworzenia Komunistycznej Partii W. Brytanii KC PZPR przesiał do kierownictwa KPWB depęszę z życzeniami i pozdrowieniami. (PAP) (P) Na grobach powstańców na Cmentarzu Wolskim. CAF — Urbanek Na bliskowschodnim froncie politycznym UH poniedziałek spotkanie ministrów w Trypolisie Arabskie rozbieżności wokół „planu Rogersa" KAIR (PAP) 3 bm. odbędzie się w stolicy Libii, Trypolisie, spotkanie ministrów spraw zagranicznych oraz ministrów obro­ny 7 krajów arabskich: Libii, ZRA, Sudanu, Jordanii, Algierii Syrii i Iraku, Przedyskutują oni aktualną sytuację na Bliskim Wschodzie. Dotychczas nie ujawniono, co będzie przedmiotem nara­dy, ale zdaniem obserwato­rów uczestnicy przedyskutują sprawy spotkania zwią­zane z tzw. „planem Roger­sa”. . Narada będzie miała na celu usunięcie rozbieżności wobec tzw. „planu Rogersa”, oraz utrzymanie jedności w szregach arabskich. Prezydenci Libii — Kadafi, Syrii — Ataśi oraz ZRA — Naser przeprowadzili w nocy z piątku na sobotę konsulta­cje telefoniczne. Przedmiotu tych konsultacji nie ujawnio­no, ale nie ulega wątpliwoś­ci, że chodziło o tak zwany ,plan Rogersa” Prezydent Naser przyjął po­przednio pułkownika Abu Zeida, który wręczył mu orędzie pre­zydenta Sudanu, Ńimeiriego. Równocześnie prezydent Libii Kadafi, spotkał się z delegacja sudańską. W sobotę przybył do Kairu premier Libanu, Karami. Prze­każe on prezydentowi Naserowi list prezydenta Libanu Helou. Wizyta Karami wiąże się z po­parciem Libanu dla stanowisrw: ZRA. W piątek ogłoszone zosfałc oświadczenie ogólnoarabskiego po spotkaniu kierownict­wa Partii BAAS oraz syryj­skiego kierownictwa BAAS. Stwierdza ono ponownie, że Syria odrzuca ostatnią propo­zycję amerykańską w spra­wie Bliskiego Wschodu (tzw plan Rogersa), jak również rezolucję Rady Bezpieczeń­stwa z 22 listopada 1967 r. W liście do prezydenta Algip'**,; Bnmediena przewodniczący KC Palestyńskiego Ruchu Oporu Arafat stwierdził, że komandosi palestyńscy nie będą przestrze­gać zawieszenia ognia w myśl pro­pozycji amerykańskiej. Walka zbrojna — pisze Arafat — będzie kontynuowana aż do całkowite­go wyzwolenia Palestyny., Prezydent Algierii, Bumedien przvjał w piątek wice^rezyden' Al-Bakra At-Takriti, który prze­kazał mu list prezydenta Iraku Pogoda na plażę (B) Wspaniała wyżowa passa trwa nadal. Na razie nic nie wró ży zmian i Polska bedzie nadal ood wpływem rozległego wyżu, którego centrum zalega nad na­szym kraiem. A wiec prognozy na dzisiejsza niedziele sa słonecz­ne i ciepłe. Zachmurzenie bedzie niewielkie lub umiarkowane tyl­ko w zachodniej części kraju skłonność do burz i przelotnych opadów. Temperatura do ok. 23— 24 na północy, do 26—27 w cen­trum i dp 30 st. na południowym zachodzie. Wiatry słabe i umiar­kowane z kierunków zmiennych. W Warszawie pogoda zaprasza dziś na plaże, na wycieczkę do' lasu. Przv temperaturze do 26— 27 st. bedzie dziś słonecznie 3 chmur niewiele, wiatry słabe, sumienne. Słońce wzeszło o godz. 3.58. zaj­dzie 19.25. Imieninv obchodzą: Gu­staw i Alfons. (WICHEREK) List ten potwierdza, iż Irak od­rzuca „plan Rogersa”. Komitet Centralny Palestyń­skiego Ruchu Oporu, któregc delegacja przybyła do Kairu, stara się uniknąć potęgowa­nia nastrojów antyegipskich widocznych obecnie Wśród niektórych członków ekstre­mistycznych organizacji pale­styńskich. Zdaniem kół dobrze poinformo­wanych delegacja zapewniła wła­dze egipskie o swym dążeniu do załagodzenia nieporozumień zwracając uwagę na potrzebę złożenia orzez rząd egioski de­klaracji, iż akceptacja „planu Ro­gersa” nie wyrządzi szkody pa­lestyńskiemu ruchowi oporu. Tym samym „mini-kryzys” egip­­sko-palestyński, który rozpoczął się w związku z zamknięciem roz* głośni partyzanckich, może być wkrótce uregulowany. (DOKOŃCZENIE NA STR. 2) Rozmowy ZSRR - NRF Dalsza dyskusja w grapę roboczej MOSKWA (PAP). Jak do­nosi agencja TASS, zakomu­nikowano tu oficjalnie, że min. spraw zagranicznych ZSRR, A. Gromyko, i min, spraw zagranicznych NRF, W. Scheel, kontynuowali w sobotę rokowania w spra­wach interesujących obie strony. Na przedpołudniowym po­siedzeniu radziecko-zacho­­dnioniemieckiej grupy robo­czej. utworzonej przez A. Gromykę i W. Scheela, to­czyła się dalsza dyskusja nad sformułowaniami projektu u­­kladu o wyrzeczeniu się siły. Po posiedzeniu, które trwało dwie godziny, rzecznik zachod­­nioniemiecki, von Wechmar o­­świadczył, że pewne kwestie są nadal nie wyjaśnione, ale osią­gnięto „częściowe wyniki”. Rze­cznik określił atmosferę dysku­sji jako rzeczową. (W) Dziś 12 stron Krwawe zajścia w Belfaście Łuki... przeciwko oddziałom wojskowp LONDYN (PAP). Belfast, stolica Irlandii Północnej, sta­je się widownią coraz bardziej zaciętych walk. Ludziom prze­bywającym na ulicach grozi śmiertelne niebezpieczeństwo, ponieważ snajperzy z oddzia­łów brytyjskich starają się utrzymać w szachu najbar­dziej zapalne rejony dzielniej katolickiej. Szczególnie doty­czy to dwu demarkacyjnych li­nii oddzielających rejony za­mieszkane przez katolików protestantów. Strzelcy wybo­rowi otrzymali rozkaz zabija­nia każdego kto tylko rzuca bomby. Gwałtowne zajścia w nocy z piątku na sobotę wybuchły w rejonie New Lodge, gdzie poprzedniej nocy snajper za­strzelił jednego z mieszkańców miasta. Tuż przed północą demonstranci zatarasowali drogę piętrowym au­tobusem wykorzystując go jako bafs7kadę przeciwko posuwającym się w giąb dzielnicy katolickiej żołnierzom brytyjskim. Używając autobusu jako ochrony zaczęto obrzucać atakujących kamieniami, butelkami i kawałkami wyłama­nych płyt chodników. W nocy z piątku na sobotę silne strumienie wody po raz pierwszy skierowano na broniących się lu­dzi. Wówczas nastąpi! kontratak, który zaszokował wielu żołnierzy... Demonstranci zaczęli strzelać z lu­ków. Rzecznik wojskowy kilka godzin później, w sobotę rano, mówił: Strzały z luku są śmiertelną bro­­nią, niełatwą do zwalczania. Jest bardzo trudno zorientować się z jakiego kierunku nadSatują. Uży­cie tej broni wywołuje niepokój wśród żołnierzy. Tymczasem w katolickiej dziel­nicy New Lodge Road wywieszono czarne, żałobne flagi. Na ścianach domów rozlepiano plakaty- ze sło­wami potępienia żołnierzy angiel. skich, którzy zastrzelili w nocy j czwartku na piątek lS-ietniegę D. O’Hariana. Ten miody człowiek nie miał w ręku żadnej bomby, ani żadnej innej broni — oświad. czyi deputowany północno-irlandz­­kiego parlamentu, p. Kennedy on został po prostu zabity. <A> W sobotę wieczorem sytuacja w Belfaście byia nadal bardzo po­ważna. w oczekiwaniu nowych gwałtownych rozruchów wojsko brytyjskie i policja pólnocnoirlanc dzka postawione zostały w stan pełnej gotowości bojowej. (W) 50 tys. rysunków dziecięcych na konkurs UNICEF (B) Ok. 50 tys. rysunków dziecięcych wpłynęło do orga­nizatorów konkursu UNICEF w kilkunastu krajach euro. pejskich i Afryki Pin. Z każ­dego kraju 10 najlepszych przesłano do Paryża. 15 września w paryskiej re­dakcji- dziennika „Le Figaro” zbierze się międzynarodowe jury, które wyłoni 20 zwycięz­ców tej międzynarodowej kon­kurencji. Komunikat UNICEF informuje, że najwięcej rysun­ków zgłoszono w Rumunii — 12 tys., następnie z Finlandii i Australii. Na zwycięzców o­­statecznej paryskiej konkuren­cji czekają nagrody w postaci bezpłatnych przelotów liniami lotni czymi wielu towarzystw zagranicznych (bilet dla na­grodzonego dziecka i drugi dla opiekuna). Przypominamy, że współor­ganizatorem tego konkursu w Polsce, była redakcja „Życią Warszawy”, (l.k.)

Next