Zycie Warszawy, wrzesień 1970 (XXVII/208-233)

1970-09-19 / nr. 224

ZYCIE WARSZAWY ROK XXVII 224 (8377) SOBOTA, 19 WRZEŚNIA 1970 R. CENA 50 GR Nasilenie krwawych walk w Jordanii Fedaini bronią się w Ammanie • Ciężkie starcia na północy Tysiące zabitych i rannych* Apel o pomoc dla ofiar Groźba interwencji zbrojnej Stanów Zjednoczonych (P) Walki, jakie rozpoczęty się w czwartek w Jordanii, trwa­ły przez cala noc i przez piątek. Liczba zabitych i rannych wzrosła do kiiku tysięcy i komandosi rzucili dramatyczny apel, by organizacje międzynarodowe pospieszyły z pomocą lekarską. Brytyjczycy przerzucili na Cypr oddziały koman­dosów z Singapuru. Agencja France Presse pisze, że prezydent Nixon gotów jest w każdej chwili interweniować zbrojnie w Jordanii. Część VI Floty została przerzucona ku wschodnim brzegom Morza Śródziemnego, zmobilizowano niektóre jednostki f!o­­ty atlantyckiej oraz ogłoszono stan pogotowia w bazach woj­skowych USA na Bliskim Wschodzie. PARYŻ (PAP). Doniesienia napływające z Jordanii są w dalszym ciągu fragmentarycz­ne i sprzeczne tak, że tru­dno zdać sobie sprawę z o­­brazu aktualnej sytuacji. Nie ulega jednak wątpliwości, że walki, jakie rozpoczęły się w czwartek, nie ustały ani na chwilę, a nawet przybrały w piątek rano na sile. Na ulicach Ammanu Przez całą noc wojska królew­skie ostrzeliwały gwałtownym ogniem artyleryjskim i czołgo­wym pozycje przeciwnika. godz. fi rano czasu warszawskie­O go rozpoczął się atak na pozy­cje fedainów na wzgórzu Hu-sajna ora/ na obóz dla uchodź­ców palestyńskich Wahdat, gdzi« prawdopodobnie więzieni są pa­sażerowie uprowadzonych samo­lotów. Atak nie powiódł się szturm został powtórzony w trzy i godziny później. W dalszym cią­gu jednak nad obozem powiewa flaga palestyńska. Wojska królewskie ponoszą znaczne straty od ognia party­«anc kich strzelców wyborowych. Działają oni nawet w dzielni­cach, które zostały w zasadzie opanowane przez legion beduiń­­ski. Dowódca armii jordańskiej, gen. Madżali, wezwał w związku r tym ludność „do współdziała­nia z wojskiem”, tj. do udarem­niania prób komandosów organi­zowania zasadzek mów mieszkalnych. wewnątrz do­Generał o­­strzegł, że wszystkie domy, skąd padna strzały w kierunku wojsk królewskich, zostaną zrównane z ziemią. (T?) Komandosi ostrzeliwują również rakietami i z broni przeciwpan­cernej czołgi legionu beduińskie­­go, które nie mogą swobodnie poruszać się po wąskich ulicach starego miasta. Kilkanaście wo­zów pancernych Husajna zostało w ten sposób zniszczonych łub wyleciało w powietrze na mi-W piątek w godzinach połu­dniowych gen. Madżali wezwał swe oddziały do wstrzymania ognia ua kilkanaście minut, by „umożliwić komandosom przej­ście na stronę armii królew­skiej”. Komunikat radia amniań­­skiego stwierdza, że „partyzanci przechodzą masowo na stronę armii”, jednakże później okazało się, że tych, którzy połączyli sie z wojskiem jest tylko 110. (B) Korespondent Agencji Reutera donosi, że nowy jordański rząd wojskowy nie zdołał odnieść bły­skawicznego zwycięstwa i opano­wać całkowicie Ammanu. Nie u­­lega już wątpliwości, że koman­dosi bronią się na Wzgórzu Hu­sajna oraz w obozie dla uchodź­ców palestyńskich w Wahdat. Armia jorriańska mogłaby wpraw­dzie zdobyć ten obóz, ale byłoby to równoznaczne z masakrą ty­sięcy cywilów. Żołnierze Husajna opanowali wszystkie przedmieścia stolicy, gdzie ulice są dostatecznie szero­kie, by mogła po nich swobod­nie manewrować broń pancerna. Monarcha jordański kontroluje również pustynne i górzyste re­jony południowej części kraju. Bastionem oporu Komandosów jest. jednak północ Jordanii, tj. okolice miasta Irbid. W czasie piątkowych walk partyzanci wzięli tu do niewoli generała brygady Mohćjsena, który mia­nowany został przez Husajna gubernatorem prowincji północ­nej. Organizacja El-Fatah wyda­ła natychmiast rozkaz rozstrzela­nia jeńca. Korespondent Reutera przypusz­cza, że partyzanci będą stara­li się utrzymać swe obecne po­zycje 1 w ten sposób zyskać nie­co czasu, by w ich obronie mo­gły interweniować inne kraje a­­rabskie. Komandosi liczą także na pomoc fraku i Syrii, jakkolwiek do tej pory oba te kraje nie u­­czyniły nic w obronie partyzan­tów. Według doniesień Reutera, szef państwa syryjskiego, Atasi, prze­mawiając na olbrzymim wiecu w Damaszku oświadczył, że rząd sy­ryjski, partia Baas oraz naród Sy­­rij „nie będą szczędzić krwi”, by pomóc partyzantom palestyńskim w7 Jordanii. Podobny wiec solidar­nościowy odbył się w Bagdadzie. Wałki na północy kraju Jeszcze w nocy z czwartku na piątek rozgorzały gwałtowne wal­ki w północnej części Jordanii, ale armia królewska nie zdołała tutaj przełamać partyzanckich linii obronnych. Krwawe starcia roz­grywają się obecnie w miastach Irbid, Turra, Zarka i Ramtha. la ostatnia miejscowość leży na gra­nicy jordańsko-syryjskiej i tędy właśnie podążają w głąb Jordanii liczne posiłki komandosów ścią­gnięte z Syrii i Libanu. Agencje podkreślają, że oddziały te w przeciwieństwie do formacji palestyńskich stacjonujących w Jor­danii są znakomicie uzbrojone — również w broń ciężką. Wojska Husajna spieszą obec­nie w kierunku Ramthy, by za­grodzić drogę dalszemu pochodo­wi przeciwnika. W piątek rano wywiązały się tu krwawe walki podczas których żołnierze gen. Madżali zaskoczyli Palestyńczy­ków. przechodząc przez pozycje stacjonujących w pobliżu wojsk irackich. Jak wiadomo, Irakczycy popie­rali dotychczas komandosów, a nawet wzywali ich do stawiania oporu Husajnowi „aż do osta­tniej kropli krwi”. Kiedy jed­nak pojawili się żołnierze kró­lewscy, 12-tysięczny kontyngent iracki przepuścił ich przez swoje pozycje. Komandosi wstrzymali na pewien czas ogień, by me ra­zić wojsk irackich. Gwałtowne walki toczyły się także o rycznych Irbid. ale z fragmenta­doniesień można wy­ciągnąć wniosek. że wojskom Husajna nie udało się opanować żarfnef z dzianie tego U1 piątek w południe w kierunku Irbidn przesuwały się pancerne Oddziały wojsk królewskich. (DOKOŃCZENIE NA STR. 31 m (Jr) W związku. Z uüdłkana [junuęaly iWnlQiKUsSUißi paw*» ynsKl­mi i armią jordańską, komandosi oblegają od 17 bm. gmach ambasady jordańskiej w stolicy Libanu Bejrucie. Na zdjęciu: posterunek u;ojsk libańskich przed gmachem ambasady W głę­bi. — komandosi palestyńscy, którzy nie opuszczają rejonu amba­sady. CAF — Ünifa.x Szósty tydzień „Jesień 10 45 tys. tronsnkefi za 30 raid zl (P) W szóstym dniu trwania Tar­gów Jesiennych w Poznaniu roz­poczęła swoją działalność giełda d z i e w i arsk o - po ń c zoszn i cza, gdzie handlowcy przystąpili do podpisy­wania umów. Kupowano przede wszystkim ar­tykuły najbardziej atrakcyjne, za­kontraktowano wszystkie nowości i chętnie kupiono by ich więcej, ale niestety serie tych atrakcyj­nych wyrobów w poszczególnych wzorach wynoszą tylko po półtora do dwóch tysięcy sztuk. Już w pierwszym dniu podpisy­wano tu wiele transakcji o sza­cunkowej wartości 3 mld 500 min zł. Na giełdzie odzieżowej odnosi się wrażenie, że nie cała odzież ciężka tak damska jak i męska zostanie zakontraktowana. Nato­miast nadal dobrze handluje się na giełdzie meblarskiej. Kupowa­no tu zestawy meb'owe i meble pojedyncze. Obre ty na te j giełdzie osiągnęły ponad 4 ród. Sprawnie przebiega również kontraktacja w pawilonie chemii, gdzie prawie ca­ła oferta fok. 1 m?d zł) została obło ż on a za rn ó w i en i a m i. Efektem dotychczasowych roz­mów między producentami a han­dlowcami jest zawarcie ok. 45 tys. transakcji na dostawy towarów przemysłowych i spożywczych do końca br. oraz na pierwsze mie­siące 1971 r.. szacunkowej wartości 30 raid zł. (PAP) (Na sir. 4 czytaj „Ryby w handlowej sieci”) „WARSZAWA — RZE­CZYWISTOŚĆ I WIZJA”. Pod takim tytułem w nie­dzielnym numerze ukaże się obszerna relacja z tele­fonicznej audiencji ..Życia”, w której Naczelny Archi­tekt Warszawy inż. Czesław KOTELA rozmawiał z Czy­telnikami o problemach naszego miasta. (B) Kadar przyjął Tejchmę BUDAPESZT (PAP) W piątek I sekretarz Komitetu Centralnego Węgierskiej Socjalistycznej Partii Robotniczej J. Kadar przyjął prze­bywającego na Węgrzech na za­proszenie KC WSPR. członka Biu­ra Politycznego sekretarza Komi­tetu Centralnego Polskiej Zjedno­czonej Partii Robotniczej - J. Tej­­ehmę. (P) Przygotowania do roku oktufemickiego Obrady kolegium rektorskiego w KW PZPR (P) W Komitecie Warszaw­skim PZPR odbyło się 18 bm posiedzenie kolegium rektor­skiego, poświęcone głównie przygotowaniom do nowego roku akademickiego. „ Władze stołecznych uczelni kończą obecnie opracowanie kompleksowych programów dy­daktyczno - naukowych. Szcze­gólną troską zamierzają otoczyć studentów I roku. Dużą wagę przywiązuje się do zapewnienia nowo wstępującym peinej infor­macji obejmującej program i za­kres nauczania na poszczegól­nych kierunkach i latach stu­diów, możliwości specjalizacji itp. Konieczna jest pełna koordyna­cja działania władz uczelni i or­ganizacji młodzieżowych. W tym roku na uroczystości inauguracyjne w uczelniach war­­sławskich, zaproszeni zostaną przedstawiciele warszawskich za­kładów pracy, w których od­bywały się studenckie praktyki robotnicze. W czasie posiedzenia wysłu­chano również wstępnej infor­macji o tegorocznych praktykach studenckich. Ogółem uczestniczy­ło w nich 8 >70 osób, prawie 60 proc. pracowało na terenie War­szawy. Na zakończenie dyskusji za­brał głos kierownik Wydzia­łu Nauki i Oświaty KW PZPR — St. Bielecki, który podkre­ślił, że w tym roku uczelnie stołeczne przygotowały się le­piej niż w latach ubiegłych dc nowego roku akademickiego. Zarówno pracownicy naukowi, jak i działające na terenie szkół wyższych organizacje partyjne i młodzieżowe szczególną uwagę zwróciły na problemy wycho­wawcze. Jest to wynik realizacji uchwały KW PZPR z 1S69 r., jak leż wytycznych narady aktywu partyjnego wyższych uczelni, która odbywała się wiosną br. Jak stwierdził jednak mówca, o­­bok zapewnienia szczególnie tros­kliwej opieki nad studentami 1 roku. nie można tracić z „po­la widzenia” studentów . starszych lat. Od tego w dużym stopniu zależą właściwe efekty pracy dy­daktyczno - naukowej i wycho­wawczej. (PAP) Program uregulowania pieniu wietnatóiei Konferencja prasowa rzecznika TRRRWP w Paryża Przedstawiciel Republiki Wietnamy Płd. u $. lachowskiego PARYŻ (PAP). W stolicy Francji po kolejnym 84 plenarny« posiedzeniu 4.zainteresowanych stron w sprawie Wietnamu od­była się konferencja prasowa dia dziennikarzy francuskich korespondentów zagranicznych. Upłynęła ona pod znakiem pro­pozycji zgłoszonych na 81 posiedzeniu konferencji przez pani; Thi Binh przewodniczącą delegacji Tymczasowego Rządu Re wolacyjnego Republiki Wietnamu Południowego. Na spotkaniu z dziennika­rzami rzecznik prasowy dele­gacji TRRRWP Duong Dinn Thao podkreślił, że 10-punk­­towy program uregulowania problemu wietnamskiego przedstawiony przez Narodo­wy Front Wyzwolenia i po­party przez TRRRWP zyska! szerokie poparcie i zrozumie­nie narodu wietnamskiego, a także opinii publicznej na ca­łym świecie. w tyrh również w Stanach Zjednoczonych. Nowe spreeyzuWti ma tych Dr-»­­pOLye.ii pi zeds Mwio- t prze/ prze­wodniczącą delegacji TRRRWP na polecenie rzędu — oświadczył Duong Dinn Thao — stanowią po­kojową inicjatywę o doniosłym znaczeniu. P r o s> o y 5 c* u te św i ■ <\ * ■ z ą o dobrej woli naszego rządu oiaz ’ego dążeniu do pokojowego roz­wiązania fegj problemu i demas­kują tych. którzy pi reciv. stow.a ją się slusznvm żądaniom narodu wietnamskiego. Duong Dinn Than podkreśli! że admłtLsiracja _saJ.guńsjsj‘ «id: Ufa­jąc nowe propozycje TRRRWP je­szcze raz wykazała. ż.e stanowi przeszkodę na drodze pokoiowe.ro rozstrzygnięcia problemu wietnam­skiego. Rzecznik stwierdź*'*. >.e TRRRWP jest gotowy do nie­zwłocznego podjęcia rozmów na temat zagwarantowania bezpie­czeństwa wvrofuiacym sie y Wietnamu wojskom USA i leli sojusznikom. Przedstawiciel kliki sajgonskiej negował znarztvi«e opwet ir;/,,atv* wy TRRRWP. Również przedstawi­ciel Stanów Ziednoczonvch nega­tywnie ustosunkował się do tej inicjatywy delegacji tymczasowe­go Rewolucyjnego Rządu Republi­ki Wietnamu Południowego. (A) Charge d’affaires a. i. TRRRWP u S. Jędrychowskiego (P) Min. spraw zagr. St. Jęd­­rychowski przyjął charge d*affaires A. I. Republiki Wiet­namu Południowego w War­szawie, Le Van Nhut i odbyi z nim przyjacielską rozmowę Charge d’affaires poinformowa min. S. Jędrychowskiego o nowe. inicjatywie w sprawie polityczne­go uregulowania konfliktu wiet­namskiego, wysuniętej przez pania Thi Binh, ministra spraw zagranicz nych Tymczasowego Rządu Rewo lucyjnego RepuhUki Wietnamu Po łudniowego na 84 posiedzeniu pa­ryskiej konferencji w sprawi! Wietnamu, w dniu 17 września br /r* APi Walk! w Kambodżą NOWY JORK (PAP). W Kam bodży toczą sie nadal zacięte ho­le. Oddzirłv wojsk reżimowych których ofensywa została po­wstrzymana przez zwolenników księcia Sihanouka przed kilkoma dniami w pobliżu wsi Taing fvouk około 80 km na północ od Phnom Penh, otrzymały posiłki i liczą obecnie 11 batalionów. Wojska te korzystają ze Wsparcia lotniczego amerykańskich myśliw­ców odrzutowych, które dokonu­ją ciągłych nalotów na pozycje oddziałów wiernych Sihanoukowi. Rzecznik wojskowy w Phnom Penh zakomunikował, iż napra­wiony został ostatni z trzech mo­stów wysadzonych przez oddziały wierne Sihanoukowi na odcinku miedzy Skoun a pierwszymi li­niami wojsk reżimowych. Agencja AP zwraca uwagę, ii po raz pierwszy dowódcy fcambo­­dżańscy nie pozwolili dziennika­rzom zagranicznym udać się w pobliże miejsca walk prawdopo­dobnie. aby nie zobaczyli oni na­lotów dokonywanych przez ame­rykańskie miswnv bojowe. W Sajgonie dowództwo wojsk USA zakomunikowało o strach trzech d?!szyeh śmigłowców ame­rykańskich w środę wieczorem i w czwartek. W zestrzelonych śmigłowcach rannych zostało « wojskowych USA. Korespondent AP podając t< wiadomość przypomina, że w erą et u ostatnich sześciu d”5 55 c Zje­dnoczone straciły w Indochinacl 18 śmigłowców. Tym samvm - nk poda’» agenda — w wojnh w Indochipąch USA straciły iui ?.,,52 samoloty i helikoptery. W Laosie wolska s:l prawico­wych. nip mogąc odnieść sukce sów r«a polu milHarnvm. ucieka­­ią sie do niszczenia zasiewów ry­żu. aby jego zbiory nie dostały sie w ręce oddziałów Patet La o Tak dzieje sie w dolinie Nan Sane. leżącej około 65 km na północ od Vientiane, której mie­szkańcy. odnoszą się z sympatia do sił patriotycznych. Cloerar.l? niszczenia zasiewów trwa już trz; tygodnie. (P) Hołoty rsa DRW HANOI (PAP). Artylerii przeciwlotnicza DRW zestrze­liła nad prowincją Vinh Phz amerykański samolot bez pilo­ta. który 1 wtargnął w prze­strzeń powietrzna- DRW. Jak podaje agencja VNA, jest tc już 3361 samolot USA zestrze­lony nad Wietnamem północ­nvrr Prasa DRW informuje, że 14 hm samoloty amerykańskie bombar­dowały i ostrzeliwały okręg Le Huy w prowincji Quang Binh. V związku z tym rzecznik Minister­stwa Spraw Zagranicznych DRY złożył oświadczenie, w którym do magst się. abv USA zaprzestały niezwłocznie wszelkich poczynał stanowomveh zam^'-b m «uw«»­rermość i bezpieczeństwo DRW. (A Oświadczenie MSZ DRW HANOI (PAP) Ministerstwo spraw zagra n i ez. nych Iłem o kraty c -:n e j Re­publiki Wietnamu opublikowało oświadczenie, w którym kategory­cznie potępia przeprowadzone U września przez lotnictwo amery­kańskie ataki na gęsto zaludnio­ne rejony okręgu Le Thuy w prowinc.il Quang Binh, Samoloty USA zrzuciły tam bomby wybu­chowe i bomby kulkowe. Oświadczeni0 MSZ DRW doma­ga się, aby USA niezwłocznie po­łożyły kres wszelkim aktom go­dzącym w suwerenność i bezpie­czeństwo Demokratycznej Repu­bliki Wietnamu. (A' Doskonalenie stylu i metod partyjnego kierownictwa Plenum li PZPR w Katowicach zakończyło obrady Dyskusja * Przemówienie R. Strzeleckiego (P) W piątek, 18 bm. zakończyło się w Katowicach 3-dniow< plenarne posiedzenie Komitetu Wojewódzkiego PZPR. poświę­cone zadaniom wojewódzkiej organizacji partyjnej w dosko­naleniu stylu i metod partyjnego kierownictwa W obradach plenum, które prowadził członek Biura Poli­tycznego KC, 1 sekretarz KW PZPR w Katowicach — E, Gierek uczestniczyli; członek Biura Politycznego, sekretarz KC PZPR — R. Strzelecki i kierownik Wydziału Organi­zacyjnego KC PZPR — E. Babiuch. W dyskusji nad referatem egze­kutywy KW PZPR. który wygło­sił w pierwszym dniu obrad se­kretarz KW — Z. Grudzień zabra­ło głos prawie JO osób — z po­wiatowych i miejskich instancji partyjnych, z dużych zakładów przemysłowych i przedsiębiorstw, uczelni i instytutów naukowych, rad narodowych, organizacji zwią­zkowych i spolecznvch. W wystą­pieniach koncentrowano się głó­wnie nad wypracowaniem w o­­parciu o dotychczasowe doświad­czenia — doskonalszych i jeszcze bardziej skutecznych metod i form pracy partyjnej, które zapewniły­by pełną i prawidłową realizacje uchwał partii dotyczących wpro­wadzania bardziej intensywnych i nowoczesnych metod gospodaro­wania. Problematyka tego plenarnego posiedzenia KW określająca wę zlowe zadania w doskonaleniu pracy partyjnej na każdym odcin­ku — lak ważka w okresie prze­chodzenia na etap rozwinięte­go budownictwa socjalistycznego zwłaszcza w regionie silnego sku­piska przemysłu i klasy robotni­czej jakim jest Śląsk i Zagłębie — przygotowywana była przez kil­ka miesięcy szczególnie staran­nie. Obrady te poprzedziły liczne na­rady aktywu partyjnego, w mia­stach i powiatach, w zakładach pracy: działały komisje i zespoły problemowe, których plonem pra­cy były liczne wnioski, opinie śro (łowisk i zespołów robotniczych dotyczące prawie wszystkich prze­jawów życia, zawierających dezy­deraty i zadania na przyszłość. Głównym nurtem wielogo­dzinnej debaty na plenum, rzeczowej i konstruktywnej, pokazującej dorobek społe­czeństwa tego regionu, różno­rodność form i metod pracy partyjnej — były przede wszystkim obecne i przyszło­ściowe, wyższe jakościowo za­dania i obowiązki każdego członka PZPR. każdego oby­watela. majace na celu zwię­kszenie efektywności działania zarówno na gospodarczym, jak i społecznym odcinku. Uja­wniono równocześnie niedo­mogi występujące zarówno w sferze partyjnego jak i gospo­darczego działania, postulując przy tym konkretne -sposoby i metodv ich rozwiązania. Szczególnie wiele miejsca w pra­cach plenum zaięły snrawy zwią­zane ze zmiana struktury gospo­darczej województwa. Rozpatry­wano na tym t!e prawidłowe wy­korzystanie kadr, podnoszenie ich wiedzy i kwapfikacji, zdolności i umiejętności kierowania przedsię­biorstwami i całymi zespołami h?dTfcsmi. W woj. katowickie na tym odcinku partyjnego działania — mimo znacznych osiągnięć — można jeszcze wiele usprawnić, wyzwała.iąc dodatkowe rezerwv i tkwiące w Inlejätvwie, ambicjach zdolnościach młodej kadry, w hoinwośći zespołów robotniczych. Wiele z trybuny p'emim pa­dło uwag na temat postaw ideo­­wo-morailnycb członków partu, a kierowniczej kadry w szczegól­ności. insoiratorskiei i kontrol­nej roli cödsiawowveh organizacd partyjnych, potrzeby stworzenia doskonalszej, rzeczowej informa­cji ..z dołu do góry” } ..z górv w dół”, na temat różnych nrzeja­­wów, bolączek i niedociągnięć w praev partyjnej. — Uchwały i zalecenia partyjne — mówiono — obowiązywać win­­ny jednakowo wszystkich człon­ków partii, niezależnie jakie zaj­mują oni stanowisko. Stąd też wy­nika potrzeba sprawniej działają­cego systemu kontroli realizacji zadań partyjnych, wyciągania od­powiednich konsekwencji wobec tych, którzy systematycznie ich nie spełniają. W drugim dniu obrad glos zabrał R. Strzelecki. Omówił on najważniejsze zadania in­stancji i organizacji partyj­nych w zbliżającej sio kam­panii sprawozdawczo-wybor­cze2 Przemówienie R. Strzeleckiego sir. 4 Plenum przyjęło program działania i uchwałę określają­ce węzłowe kierunki pracy wojewódzkiej organizacji par­tyjnej w zakresie doskonale­nia stylu i metod partyjnego kierownictwa. Obrady zamknął E. Gierek (pap: Doniosła inicjatywa (P) Nowa propozycja Tym­czasowego Rządu Rewolu­cyjnego Republiki Wietnamu Południowego przedstawiona na ostatnim posiedzeniu kon­ferencji paryskiej iv sprawie Wietnamu, jest inicjatywą o­­gromnej wagi i niewątpliioie przyjęta zostanie z uznaniem przez postępową opinię pu­bliczną na całym świecie. Ośmlopunktowa propozycja prze­dłożona w ub. czwartek przez pa.nią Thi Binh. - ministra spraw zagranicznych TRRRWP i przewod­niczącą delegacji tego rządu na konferencją paryską - precyzuje niektóre punkty 10-punktów eg o planu całościowego rozwiązania problemu poluclniowowieinamskie­­go, wysuniętego 8 maja 1.9/59 przez Narodowy Front Wyzwole­r. nia Wietnamu Południowego. Pani Thi Binh uświadczyła m. in., te jeżeli rząd USA wyrazi go­towość wycofania wojsk amery­kańskich z Wietnamu południowe­go przed SO czerwca 1971 r., siły wyzwoleńcze zaprzestaną ataków przeciwko tym wójskom. a strony natychmiast przystąpią do rozmów na temat zagwarantowania bezpie­czeństwa wycofującym się woj­skom i na temat zwolnienia jeń­ców wojennych. Nowa inicjatywa TRRRWP otwie­ra więc realną, bezpośrednią per­spektywę natychmiastowego za­przestania przelewu krwi w Wiet­namie południowym. Nietrudno wyobrazić sobie, jak powitają tę oferty miliony przeciwników woj­ny wietnamskiej w Stanach Zjed­noczonych. Ponadto możliwość szybkiego zwolnienia jeńców a­­merykańskich obala argument wy­grywany przez siły wojenne USA, które demagogicznie twier­w dzą, iż odpowiedzialność za los jeńców spada na stronę wietnam­ską. Inny punkt propozycji TRRRWP głosi, że o przyszłym ustroju Wiet­namu południowego zadecyduje, sama ludność w drodze powszech­nych, prawdziwie wolnych i demo­kratycznych wyborów. Również ? ten projekt powinien wywołać po­zytywni/ oddźwięk w Stanach Zjednoczonych, gdzie do zasady wolnych wyborów przywiązuje się ogromną wagę. Co więcej, roz­strzygniecie spraw ustrojpioych w drodze wyborów skutecznie odpie­ra zarzut wysuwany przez kola sajgońskie i waszyngtońskie, ii utworzenie rządu koalicyjnego z udziałem przedstawicieli sił wy­­zwoleńctych równałoby się prze­kazaniu władzy w ręce komuni­stów. Organizacja wyborów wymaga oczyruiście powołania Rządu Tym­czasowego na bazie szerokiej koa licji. Omawiana propozycja głosi, iż dla osiągnięcia pokojowego roz­wiązania problemu południowo­­wietnamskiego ' TRRRWP gotów jest natychmiast nawiązać kontak­ty ze wszystkimi silami i. osobisto­ściami, łącznie z tymi. które wcho­dzą w skład obecnej administracji śajgońskiej. z wyjątkiem Thieu. Ky i Khiema. Propozycja ta otwiera więc moz­­liwość utworzenia koalicji z udzia­łem przedstawicieli, sil wyzwoleń­­czych. legalnej opozycji poludnio­­ivowietnamskiej oraz administra­cji sajgońsklej - wszystkich tych, którzy opowiedzą Sie za pokojem. Wykluczenie z oferty trzech czo­łowych osobistości reżimu sajgoń­­skiego - prezydenta, wiceprezy­denta i premiera - jest zrozumia­le: są to zagorzali przeciwnicy wy­cofania iuojsi: USA z Wietnamu południowego i uregulowania kon­fliktu w drodze pokojowe); wyeli­minowali sie zetem sami z propo­nowanej koalicji. Nowa konstruktywna pro­pozycja TRRRWP, poparta w pełni przez delegację Demo­kratycznej Republiki Wietna­mu na czterostronną konfe­rencję paryską i z miejsca od­rzucona przez przedstawicieli Sajgonu. rykańską stawia stronę ame­wobec dylematu, podjęcia pokojowej oferty, al­bo poniesienia pełnej odpo­wiedzialności za jej odrzuce­nie. Propozycja ta może się walnie przyczynić do ożywie­nia rokowań paryskich, które od miesięcy znajdowały się w impasie. Przeszło miesiąc temu. w swoirr pierwszym przemówieniu na kon­ferencji paryskiej, nowo mianowa­ny przewodniczący delegacji USA David Bruce wyraził nadz eję, ii ..dyskusje między obu naszym: stronami wejdą w bardzie) pro­duktywną fazę”. Reakcja amerykańska nc pokojową, konstruktywną pro­pozycję TRRRWR wykaże, czr te sloioa rzeczywiście maje pokrycie, czy też, jak stwier­dził niedawno czołowy dzien­nik nowojorski, nominacje Davida Bruce na szefa dele■ gacji amerykańskiej jest ra­czej operacją mającą uciszy* krytyków obecnej polityki wa­szyngtońskiej niż posunięcierr mogącym ruszyć rokowania : martwego punktu, (ps) Sukces Polaka w Columbus Ozimek wicemistrzem świata (B) Norbert Ozimek udo­wodnił, że znów znajduje się w ścisłej czołówce światowej. Zdobył srebrny medal i tytuł wicemistrza świata, poprawia­jąc o 7,5 kg własny rekord Polski w trójboju. Nie jest to jednak szczyt lego aktualnych możliwości. Po dob­rym występie w wyciskaniu, naj­słabszy wynik uzyskał w rwaniu, w boju, w którym przecież or zed pięciu laty był rekordzistą świata. W podrzucie jednak Polak znów błysnął dobrą formą. Zaliczając 182.5 kg, a więc zaledwie o pół kg gorzej od własnego rekordu Pol­ski. Ozimek nie był w stanie zagro zić doskonale usposobionemu ra dzieckiemu rekordziście świata - Iwanczence, który bezbłędnie wy stąpił w każdym z trzech bojów Natomiast walkę o pozostałe dw; medale toczyło czterech równo rzędnych partnerów. Nic spodzie w a nie wśród nich nie znalazł się u biegłoroczny mistrz świata, Japoń­czyk Oliuchi, który ostatecznie za­­ja! dopiero 6 miejsce. Odpadli, pa­ląc boje, Szwed Bettembourg Węgier Horvath. Przy tak wyrównanej stawce c medalach, i brązowym zarówno srebrnym jak zadecydowała waga ciała zawodników. Ozimek był lżej­szy od reprezentanta ZSRR — Ri­­gerta. natomiast Kare lnu (USA) od wicemistrza świata z Warsza­wy — Bakosa Wyniki trójboju 1. iwanczenko (ZSRR) — 505 (165 — 150—190). 2. Ozimek (Polska) — 482,5 (160 —HO—182,5). 3. Rigert (ZSRR) — 482,5 (152,3 —147—182,5). 4. Karchut (USA) — 480 (155— 142.5—182,5). 5. Bakos (Węgry) — 480 (155—145 —180). 6. Ohuchi (Japonia) — 470 (150—1 W lei kategorii wagowe.i starto wa!a rekordowa liczba- 18 »wod nikow, a 16 ukończyło trójbój Śmiertelny wypdsk w Tutmdi (P) Podczas wspinaczki bardzc trudna drogą nr- pośredni Szczy Mięguszowiecki w rejonie Mor­skiego Oka. zginał 18 bm. 25-letn: mieszkaniec Poznania — A. Rataj-Taternik niefortunnie poruszy: ruchomy blok skalny i razem 7 nim runa! w przepaść'. Jak podaje GOPR. Ratajczak zleciał z wyso­kości ok. 30 m i poniósł śmierć na miejscu. (PAP) Drugi dzień debaty generalnej w ÜZ NOWY JORK (PAP). Red. J Górski donosi: podczas drugiego dnia debaty generalnej w ON> występowali m. in. przedstawicie le Brazylii, Peru, Japonii i Frań Zabierając głos minister sprav zagranicznych Francji, M. Schu mann stwierdził m. in., że ON5 musi stać się organizacją uniwer­salną, w przeciwnym wypadku ni< będzie mogła spełnić swej pod sta wowej roli. Minister Schumam poparł stanowisko sekretarza ge neralnego w sprawie przywrócę nia Chinom ich miejsca w ONZ Dokonując analizy sytuacji Europie minister Schumann siwie v d/.ił, iż podpisanie układu międzj ZSRR i XRF pozostaje w całko witej harmonii /. potrzebą osła hienia napięcia w Europie ora; ideą międzynarodowej współpracy Minister Schumann dodał, że jes io wdaśnie jeden z tych kroków których pragnął, o których mó wil i k*órc pr *v trot owy wal gene rai de Gaulle. (W) NOWY JORK (PAP). Biuro Zgro­madzenia Ogólnego NZ zaleciło aby problem Bliskiego Wschodi •został rozpatrzony przez Zgroma dzenie Ogólne w trybie pilnym (Zadanie w tej sprawie wysuną Irak). (A) Umiarkowane zachmurzerii (B) Wczorajsze prognozy prze­widywały więcej słońca, tymcza­sem w Warszawie w popołudniowych wzrosło godzinach zachmu­rzenie i ochłodziło się. Było to Wynikiem przemieszczania się na wschód zatoki niżowej. Prognozy do 22 bm. przewidują stabilizację pogody, więcej słoń­ca w dzień temperatury od 20—24 st.. a nocą od 5—8 st. Na dziś zaś dyżfirnv synoptyk PTHM. przewiduje zachmurzenie umiarkowane, miejscami, a Głów­nie na południowym zachodzie duże. Dla Warszawy przewiduje się na tomiast zachmurzenie umiarkowa­ne, temperature maksymalną w granicach ok. 20 st. Słońce wzeszło dziś o godz. 5.16, zajdzie o 17.42. 39 dzień lata fest krótszy od najdłuższego dnia w roku o 3 godz. 50 minut i ma 12 godzin i 31 minut. Imieniny obchodzą: January i Konstancja, (wyr)

Next