Zycie Warszawy, listopad 1970 (XXVII/261-285)
1970-11-22 / nr. 279
lz!^RANIcR2^GRANicAl?2^GRANICA#ZyGRAN!GAl=Z^GRANlCĄ#ZA GRANICĄl Gość z Belgradu CP) Podczas konferencji prasowej, która była ostatnim akcentem wizyty Mirko Tepavaca w ministra Polsce, nasz gość z Belgradu przypomniał, że jest nie tylko dyplomatą, lecz także dziennikarzem. Przed objęciem stanowiska ministra spraw zagranicznych był redaktorem naczelnym wielkiego dziennika jugosłowiańskiego „Politika”. Toteż odpowiadał z dobrą znajomością rzemiosła dziennikarskiego zarówno na przyjazne i życzliwe pytania korespondentów polskich, jak i na niektóre niezbyt przyjazne — korespondentów zachodnich. W odpowiedzi na pytanie przedstawiciela „Życia Warszawy” minister Tepavac stwierdził, że rząd społeczna Jugosławii i opinia witają przychylnie układ między Polską i Niemiecką Republiką Federalną, którego ostateczny tekst został przygotowany i parafowany właśnie w czasie jego wizyty w Polsce. Na układzie tym — jak powiedział — „żadna ze stron nie straciła, a Europa i świat wiele zyskały”. Jak wynika z komunikatu ogłoszonego na zakończenie pobytu ministra Tepavaca w Warszawie, tematem jego rozmów z polskimi mężami stanu, a przede wszystkim z ministrem Stefanem Jędrychowskim, były zarówno zagadnienia stosunków dwustronnych między naszymi krajami, jah i różne problemy polityki międzynarodowej. Jeśli Idzie o stosunki dwustronne, rozwijające sie w ostatnich latach bardzo pomyślnie, to obaj ministrowie nawiązali do podpisanej w tych dniach umowy handlowej na lata 1971—75, przewidującej poważny wzrost wzajemnych obrotów towarowych. Istnieją możliwości dalszego rozszerzania współpracy gospodarczej. Pozytywnie rozwija się również współpraca obu krajów w dziedzinie wymiany naukowotechnicznej i kulturalnej. Minister Tepavac zaprosił premiera Józefa Cyrankiewicza i ministra Stefana Jędrychowskiego do złożenia wizyt w Jugosławii. Oba zaproszenia zostały przyjęte z zadowoleniem. Podczas dokonanego przez obu ministrów spraw zagranicznych przeglądu sytuacji międzynarodowej na plan pierwszy wysunęły się oczywiście problemy naszego kontynentu. Szczegółowo omówiono sprawę konferencji bezpieczeństwa i współpracy europejskiej. Obie uznały, że konferencja strony taka mogłaby odegrać istotną rolę w budowie systemu bezpieczeństwa i współpracy w Europie, i uznały, że w ramach przygotowań do konferencji pożądane są, oprócz rozmów dwustronnych, również konsultacje wielostronne. Podczas wspomnianej na wstępie konferencji prasowej jedno z pytań dotyczyło stosunku Jugosławii do agresji amerykańskiej w Wietnamie, a w szczególności rozmów na ten temat, przeprowadzonych przez prezydenta Tito z prezydentem Nixonem podczas jego niedawnego pobytu w Belgradzie. Minister Tepavac potwierdził znane stanowisko Jugosławii, popierającej bohaterską walkę narodu wietnamskiego i występującej przeciw zbrojnej interwencji Stanów Zjednoczonych na Półwyspie Indochińskim. Wspominając o rozmowach prezydentów Tito i Nixona, minister Tepavac stwierdził, że prezydent Jugosławii skorzystał z okazji, by przedstawić swój krytyczny pogląd w sprawie agresji amerykańskiej. Kolejnym tematem rozmów obu ministrów był problem agresji Izraela na Bliskim Wschodzie. „Potępiając stosowaną przez Izrael politykę na Bliskim Wschodzie, mającą na celu utrwalenie zdobyczy wiącą agresywnej wojny J stanozagrożenie dla pokoju światowego — czytamy w komunikacie — obie strony jeszcze raz podkreśliły konieczność wycofania wojsk izraelskich ze wszystkich okupowanych terytoriów arabskich i osiągnięcia porozumienia wr sprawie przywrócenia pokoju na podstawie rezolucji Rady Bezpieczeństwa”. Wizyta ministra Mirko Tepavaca w Polsce była kolejnym krokiem naprzód kierunku umocnienia i ugrunvj towania współpracy polskojugosłowiańskiej, G. J. Polscy związkowcy przebywali w Norwegii OSLO (PAP). W dniach , 19—21 bm. przebywała z nieoficjalną wizytą w Norwegii delegacja CRZZ z wiceprzewodniczącym W. Tułodzieckim i sekretarzem R. Pospieszyńskim. Członkowie delegacji przeprowadzili rozmowy z przewodniczącym Federacji Norweskich zw. Zaw. — T. Aspengrenem i innymi działaczami federacji, zwiedzili szereg zakładów pracy w Oslo i szkoły związkowe oraz zanoznali się z działalnością lokalnej organizacji związkowej. (P) Tymczasowy rząd powołano w Damaszku Manifestacyjne poparcie gen. Assada „Al-Ahram" ocenia wydarzenia w Syrii KAIR (PAP). W nocy z piątku na sobotę ogłoszony został w Damaszku skład nowego tymczasowego rządu syryjskiego. Gabinet liczy 26 członków. Premier gen. Hafez Ei- Assad pełni jednocześnie funkcję ministra obrony. Jak wiadomo gen. Assad był ministrem obrony w poprzednim gabinecie syryjskim. W skład rządu trzech wicepremierów: wchodzi Mohammed Talab Hiłal jest jednocześnie ministrem rolnictwa i reformy rolnej, Abd-El Halim Chaddam iest również mi-nistrom spraw zagranicznych a Hamud Ai-Ajubi — ministrem oświaty. W nowym gabinecie obok 13 członków' partii BAAS jest m. in. dwóch członków Komitetu Centralnego Syryjskiej Partii Komunistycznej; J. Fcisal (minister stanu) i O. Sebai (minister komunikacji). W sobotę odbyły się w Damaszku potężne manifestacje na znak •poparcia dla nowego rządu gen. Assada. Kairski dziennik „Al - Ahrain» pisze w numerze sobotnim, że Zjednoczona Republika Arabska z uwagą śledzi aktualny rozwój sytuacji w Syrii i uważa, że wydarzenia ostatnich 2 tygodni miały pozytywny charakter. Wrażenia takie odniósł przewodniczący Libijskiej Rady Rewolucyjnej Kadafi, który kilka dni temu zatrzymał się w Kairze w drodze z Damaszku do kraju. Agencja MENA podała, że szef nowego gabinetu syryjskiego do połowy grudnia br, ma przybyć do Kairu w celu przeprowadzenia rozmów na temat przyłączenia Syrii dc federacji ZRA. Sudanu i Libii W sobolą wieczorem przybył niespodziewanie do Damaszku egipski min. wojny generał Fauzi. Natychmiast po przybyciu spotkał si^ on z gen. Assadem. Husain odwiedzi Kair KAIR (PAP). Król Husajn uda się w przyszłym tygodniu z wizytą do ZRA i Arabii Saudyjskiej. Tematem jego rozmów z prezydentem El-Sadatem i królem Fajsalem będą ostatnie wydarzenia na Bilskim Wschodzie i w świeci« arabskim. (P; Oświadczenie Jarringa NOWY JORK (PAP). Agencja Reutera powołując się na źródła dobrze poinformowane w Nowym Jorku pisze, że specjalny wysłannik sekretarza generalnego ONZ na Bliski Wschód, amb. G. Jarring stwierdził, iż uważa, że Izrael jest odpowiedzialny za przerwanie rozmów pokojowych w sprawie Bliskiego Wschodu. Jarring apelował kilkakrotnie do Izraela, aby rozmowy te zostały wznowione. Według tych samych źródeł stwierdzenia te zostały zawarte w listach Jarringa do stałych przedstawicieli Jordanii i ZRA w ONZ, przekazanych im w środę. Jarring poinformował ambasadora Jordanii, El-Farrę, oraz ambasadora ZRA Ei-Zajata, że planuje powrócić do Moskwy by pełnić funkcję ambasadora Szwecji w Związku Radzieckim i tam będzie czekać na odpowiedź ze strony Izraela na swój nowy apel wystosowany do tego kraju o wznowienie rozmów pokojowych. (A) Dalsze przypadki cholery w Gazie LONDYN (PAP), Na obszarze o* kupowanej przez Izrael Gazy zanotowano 8 dalszych wypadków zachorowań na cholerę. Ogółem chorych jest już 30 o* sób. (P) Modły o deszcz w Arabii Saudyjskiej KAIR (PAP). Na polerem*1 króla Fajsala w całej Arabii Saudyjskiej rozpoczęły sie w sobotę modłitwy o deszcz. Od wiciu dni w kraju tym panuje susza. (P) Zuchwały rabunek w centrum Londynu LONDYN (PAP) W sobotę sześciu zamaskowanych osobników w biały dzień weszło do jednego ze sklepów przy londyńskiej Bond Street w centrum miasta. Rabusie uzbrojeni w trzonki od siekier zmasakrowali właściciela i dwóch sprzedawców, którzy zostali potem odwiezieni do szpitala. Złoczyńcy uciekli, unosząc ze sobą łup oceniany na 30 tys. funtów szterlingów. Dla osłonięcia całej operacji i ułatwienia ucieczki sześciu rabusiów zablokowało jednokierunkową ulicę skradzionym autobusem ustawionym w poprzek jezdni. Ukryci za tą zaimprowizowaną barykadą zrealizowali bez przeszkód swój przestępczy plan. (P) Światowe echa układu Polska - NRF <B) DOKOŃCZENIE ZE STR 1 Zbliżona do chadecji „Bonner Rundschau” w komentarzu zatytułowanym „Pożegnanie z dniem wczorajszym” pisze: „Od 25 lat mówiliśmy o tym i — milczeliśmy. Od wczoraj jednak to co nieuniknione dotarło naprawdę do naszego narodu jako historyczna pewność i ostatecznością drugiej strony coraz przejrzystsze staje się ugrupowanie przeciwników układu. 2 ostatnich oświadczeń wynika, że rolę wiodącą w nacjonalistycznym froncie obejmuje straussowska CSU. Idzie ona ręka w rękę z zawodowymi przesiedleńcami, których przywódca Czaja wystosował w piątek obelżywy telegram „protestacyjny” do ministra Scheela. CDU działa natomiast w drugim rzucie: ustami Barzela wyraziła ona ubolewanie z powodu „daleko idących, bolesnych i brzemiennych w konsekwencji decyzji”, nie zajęła jednak jeszcze ostatecznego stanowiska. Rzecznik rządu Wechmar i sekretarz frakcji poselskiej SPD, Wienand, odrzucili w sobotę raz jeszcze „argumenty” przeciwników układu, stwierdzając, że „nie można zmienić na swoja korzyść wyników wojny, którą przegrało się 25 lat temu”. Nikt nie ma wątpliwości, że układ z Polska będzie w najbliższym czasie przedmiotem ostrej walki politycznej wewnątrz NRF. Siły rozsądku są jednak nastawione optymistycznie. „To co dziś stało się rzeczywistością jeszcze przed kilku laty zdawało się należeć do utopijnie odległej przyszłości — przypomina się w obozie rządowym — sytuacja rozwija sie wb^ew i pr-r«»clw niepoprawnym”. I ten fakt odczuwa się tu rzeczywiście w tych listopadowych dniach, których Bonn, żegna się z bezw powrotnym „wczoraj”. RYSZARD DRECKI Układ zgodny z konstytucja BONN (PAP). Federalny min. spraw zagranicznych, W. Scheel podkreślił, że układ z Polską jest zgodny z konstytucją NRF i jego ratyfikacja w Bundestagu nie wymaga większości 2 3 głosów. W wywiadzie, który ukazał sl« w najnowszym numerze „Bild am Sonntag” minister powiedział ponadto, że układ został zbadany przez ministerstwa federalne poc względem jego zgodności z kon stytucją. (P) larzuty ziomkostwa BONN (PAP). Ziomkostwo Prus Wschodnich, po opublikowaniu kładu NRF —• Polska, zarzuciło t sobotę rządowi federalnemu, i „wyrzekł się odpowiedzialności a Niemcy i bez potrzeby zrezynował z jednej czwartej niemieciego obszaru państwowego”. Zarzuty te zawarte są w depeszy rzesłanej przez rzecznika ziomostwa Kehsa do frakcji CDU/C&U t Bundestagu, w której wzywa rakeję, aby uczyniła wszystko la zapobieżenia ratyfikacji tego kładu w parlamencie. (W) Komentarz ..Neues Deutschland“ BERLIN (PAP). Organ KC SED dziennik „Neues Deutschland” opublikował w sobotę komentarz pt. „W interesie pokoju i bezpieczeństwa europeiskiego” na temat układu między PRL i NRF. Układ len — pisze m. in. gazeta — służy umocnieniu pokoju 1 bezpieczeństwa w Europie. NRD którą stale określała polską granicę zachodnią jako granicę pokoju i zawsze domagała się od Republiki Federalnej uznania bez zastrzeżeń tego stanu rzeczy, wita z zadowoleniem ten układ, gdyż służy on odprężeniu na naśżym kontynencie. Dziennik pisze, że zarówno układ między ZSRR i NRF, zavearty w sierpniu br., jak i układ parafowany obecnie w Warszawie, są wjmikiem zdecydowanej i konstruktywnej polityki państw wspólnoty socjalistycznej na rzecz umocnienia europejskiego bezpieczeństwa. (P) Opinie belgijskie (Od naszego korespondenta) Bruksela, 21 listopada (P) Opublikowany dzisiaj w Belgii tekst układu Polska—NRF jest tematem licznych komentarzy miejscowej prasy. „Le Pcuple” pisze: „Trudno zrozumieć upór z jakim chrześcijańscy demokraci pod kierownictwem panów Kiesingera, Barzela i Straussa, doszukują się wyłącznie strat i nieszczęść w polityce wschodniej kanclerza Brandta... Ale pozostawmy tych marzycieli pangermańskich ich własnym bredniom i tęsknotom za jakimś tam Königsbergiem i Breslauern. Trzeba widzieć fakty i trzeba uznawać fakty.” „Le Soir” stwierdza: „10 grudnia kanclerz Brandt przybędzie do Warszawy. Trzydzieści lat po Hitlerze, który przyjmował tu defiladę zwycięskiego Wehrmachtu, dwadzieścia pięć lat po zakończeniu wojny, która kosztowała życie sześć milionów Polaków, zjawi się w polskiej stolicy jako pierwszy kanclerz, niemiecki z pokojową misją. Choćby tylko dlatego wydarzenie to zasługuje na to, aby nazwać je historycznym”. Wczoraj tekst układu rozpatrzony został przez stałą radę NATO z punktu widzenia artykułu 8 Paktu Atlantyckiego, który zabrania rządom krajów członkowskich podpisywania umów międzynarodowych sprzecznych z treścią paktu. Rada NATO nie wyraziła żadnych zastrzeżeń co do układu Polska—NRF. JERZY KASPRZYCKI W prasie światowej MOSKWA (PAP). Organ KC KPZR „Prawda” i inne centralne dzienniki radzieckie zamieściły w sobotę obszerne streszczenie Układu. Radio ZSRR od kilku dni publikuje głosy opinii światowej o porozumieniu polsko - zachodnioniemieckim. M. in. w sobotę 10-minutowy komentarz, podkreślający znaczenie normalizacji stosunków między PRL i NRF dla umocnienia bezpieczeństwa i współpracy w Europie oraz jako wynik konsekwentnej pokojowej wspólnoty socjalistycznej, polityki nadała centralna rozgłośnia. PRAGA (PAP). Cała prasa CSRS publikuje za agencją CTK tekst układu. „Rude Pravo” podaje ponadto informacje CTK z Berlina, a także krótkie wiadomości z Bonn na temat parafowanego układu. SOFIA (PAP)^ Wszystkie sofijskie dzienniki w sobotnich wydaniach przynoszą materiały związane z opublikowaniem tekstu układu. Dzienniki „RabotniczesKo Dęło” i „Zemedeisko Zname” zamieściły pełny tekst układu. Oba dzienniki zamieściły również komentarze ilustrujące znaczenie układu dla pokoju. BELGRAD (PAP). Sprawa stosunków polsko-zachodnionicmieckich była w sobotę głównym tematem politycznych informacji i komentarzy prasy jugosłowiańskiej. Tak np .dziennik „Politika” całą pierwszą kolumnę poświęca w zasadzie wyłącznie tej sprawie. Również „Borba”, jak i wiele innych dzienników na pierwszej stronie informuje o ogłoszeniu w Warszawie tekstu układu Polska --' NRF. Dziennik ten wybija w tytule, że „dwa kraje konstatują, iż istniejąca linia graniczna, ustalona przez Układ Poczdamski, stanowi zachodnią granicę państwową Polski”. RZYM (PAP)- Wszystkie dzienniki włoskie zamieściły korespondencje z Warszawy i Bonn informujące o treści układu. „Corriere della Sera” pisze: uklad nie stanowi sensacji, ponieważ zgodny jest z przewidywaniami i całkowicie potwierdza ostateczny w istocie rzeczy charakter polskiej granicy zachodniej. Wielką niewiadomą jest natomiast reakcja społeczeństwa zachód nioniemieckiego”. Jeśli po układzie nie nastąpi gwałtowne przesunięcie w stanowisku politycznym wyborców czy też opinii publicznej będzie można uznać, że Ostpolitik, która zyskała już poparcie na arenie międzynarodowej, została ostatecznie zaaprobowana przez większość ludności wnr NOWY JORK (PAP). Dzień niki amerykańskie podały w sobotnich wydaniach treść układu między Polską a NRF oraz komentarze europejskich korespondentów na ten temat. „Baltimore Sun” pisze, iż „tekst układu między Bonn a Warszawą kończy stary spór o granicę”. Dziennik uważa, że układ ten jest wyrazem kompromisu i zmierza do przezwyciężenia źródeł złych stosunków powojennych. „Bonn potwierdza „nienaruszalność” obecnej granicy Polski. Polska godzi się na normalizację stosunków z NRF”. „New York Times” w korespondencji z Warszawy pt.: „Układ potwierdzą granicę na Odrze Nysie” przypomina ustalenia Poi czdamu podkreślając przv tym, że „od czasu Poczdamu obszary te b.yłv uważane za część Polski”. PARYŻ (PAP). Sobotnia prasa paryska poinformowała o opublikowaniu w piątek w Bonn i w Warszawie tekstu układu mieckiego.polsko-zachodnionie„Humanite” i „Combat” zamieścił,' pełny tekst tego dokumentu. Prasa francuska cytuje również fragmenty piątkowego oświadegenia kanclerza Brandta wybijając stwierdzenie, że „Polacy powinni mied pewność, iż mogą żyć w bezpiecznych grani-Dziennik „Le Monde” opublikował obszerną analizę treści układu, natomiast ..France Soir” omawia w osobnym artykule po-lityczne reperkusje układu Polska-NRF w Niemczech zach LONDYN (PAP). Wiele miejsca poświęca sobotnia prasa brytyjska opublikowanemu układowi między Polską i NRF. Gazety podają jego treść, poświęcają mu korespondencje i komentarze. W całości układ został wydrukowany na łamach dziennika „Times”. W korespondencji z Bonn „Times” pisze: „Sprawa granicy polsko-niemieckiej była jedną z największych przeszkód na drodze do trwałej poprawy w stosunkach między Wschodem a Zachodem. Kwestia została rozstrzygnięta przez parafowanie układu między Polską a NRF. Po 8 rundach rozmów I po dwóch tygodniach rokowań uzgodniona została formuła możliwa do przyjęcia dla obu stron. WIEDEŃ (PAP). Cała prasa austriacka publikuje na czołowych miejscach tekst układu PRL—NRF. „Die Presse” określa układ jako „ostateczne uznanie granicy na Odrze I Nysie”. Również rządowy „Wiener Zeitung” stwierdza: „Linia Odry-Nysy uznana jako granica państwowa”. Tytuł wiadomości informacyjno-popularnego dzień nika wiedeńskiego „Kurier” brzmi i „Bonn uznaje linię Odra—Nysa”. Socjalistyczny „Arbeiter Zeitung” cytuje słowa kanclerza Brandta: „Układ jest krokiem otwierającym drogę do lepszej Europy”. (P> zi:V\v 8k fPhv cii 12 posłów FDP nakłaniano do opuszczenia partii BONN (PAP). Parlamentarny sekretarz stanu w MSZ Moersch (FDP), oświadezjł 21 bm. podczas okręgowego zjazdu wolnych demokratów w Radolfzell (Południowa Badenia), że FDP zanotowała 12 prób nakłonienia jej posłów do Bundestagu do opuszczenia szeregów własnej partii. Okręgowy zjazd uchwalił wniosek domagający się, by deputowani FDP w Bundestagu przedstawili projekt ustawy, zakładającej, źe deputowany występujący z jakichkolwiek powodów ze swojej partii traci mandat, a jego miejsce zajmuje kolejny kandydat z listy krajowej danej partii. (W) 15 Salon plastyki polskiej w Berlinie zach. BERLIN (PAP). Korespondent PAP J. Tomaszewski donosi: Salon wystawowy galerii warszawskiej otwarty został 21 bm. w centrum Berlina zach. przy głównej arterii tego miasta Kurfuerstendamm. Placówka zapoznawać ma z osiągnięciami twórczymi polskich artystów plastyków. W uroczystym otwarciu wziął udział burmlsrz — szef rządu Berlina zach. Schuetz. (W) Ponad 100 godzin na Księżycu (C) DOKOŃCZENIE ZE STR braną pozycję i znieruchomiał tam w oczekiwaniu nowych rozkazów z Ziemi, za pomocą specjalnego urządzenia, które specjaliści nazywają obrazowo „dziewiątym kołem”. W trakcie podróży „Lunochoda” określana była zwartość gruntu księżycowego. Pojazd przebył zaledwie 6 m, ale okazało się, iż fizyko-mechaniczne właściwości powierzchni Morza Deszczów w tym rejonie mają swe osobliwości. O ile poprzedniego dnia „Lunochod” pokonywał niewielkie wzniesienie wyraźnie grzęznąc w sypkiej wierzchniej warstwie gruntu przypominającej ziemski piasek wulkaniczny, to w sobotę automatyczny pojazd księżycowy wydostał się na płaszczyznę, gdzie grunt jest znacznie twardszy. Pierwsze próby z „Łunochodein-l” zostały zakończone i dziennikarze poprosili głównego konstruktora, aby opowiedział on o pracach nad budową „Lunochoda”. Prace konstrukcyjne rozpoczęte zostały stosunkowo dawno. Wymagania jakie stawiano aparatowi były wyjątkowo wysokie. Spowodowało to konieczność przeprowadzenia bauuo wielu ek” entów w ziemskich. Odtwarzaliśmy różne warianty łagodnego lądowania „Lunochoda” na Księżycu, model przechodził próby odporności na wibracje, przeciążenie, a w specjalnych kamerach stwarzaliśmy warunki przestrzeni kosmicznej. W wyniku eksperymentów trzeba było czr-sto zmieniać pierwotne koncepcie konstrukcyjne, wprowadzać nowe, niezwykłe materiały, stopy, smary. Uczony opowiedział o próbach silników elektrycznych, które poruszają osiem kół „Lunochoda”. Po raz pierwszy te elektryczne silniki badane były na pokładzie sztucznego satelity księżyca „Luna-12”. W jednym z jej przedziałów, konstruktorzy umie ścili niewielki silnik elektryczny który poruszał zespół kół zęba tych, tak dobranych, aby obciążenie, jakie musiał pokonywać silnik dokładnie odpowiada ło maksymalnym obciążeniom kół „Lunochoda”. Podobne badania przeprowadzo no na pokładzie „Łun^-14”, Jednak w przypadku „Lunochoda’ przeprowadzono badania silnik« elektrycznego w warunkach otwartej przestrzeni kosmicznej, Kompleksowe badania „Lunochoda” przeprowadzone w ciągu stli godzin na powierzchni Morza Deszczów wykazały w oełni słuszność i prawidłowość obliczeń Gdyby jedynym zadaniem eks perymentu było podróżowanie „Lunochoda” po Księżycu — podkreślił główny konstruktor — przez te pięć dni, które już tam jest. moo-tbv o« *>cł'o»vłó kilkadziesiąt kilometrów. Program jednak zawiera liczne eksperymenty naukowe, dlatego też „próbne jazdy „Lunochoda” przeprowadzane są pod kątem widzenia po trzeb selenolocii. fizvki kosmicz nej, astronomii i szeregu Innych dziedzin nauki. Dlatego też na razie nie stawiano „Łunochodo wi” zadania przebycia maksy malnej odległości Jak podkreślił uczony, jest teoretycznie możliwe stworzenie systemów kierowania, które nie wymagałyby operatorów na Ziemi. Prz.y badaniach Marsa — planety, na której najłatwiej będzie przebywać człowiekowi, słuszne będzie zastosowanie całkowicie zautomatyzowanych ruchomych laboratoriów. Jednak przy badaniach jest kierować ruchomym laboratorium z Ziemi, Odległość 400 tys. km nie wpływa w istotny sposób na program prac. Włączenie człowieka-operatora w system kierowania „Lunochodem” pozwala pod wielu względami uprościć konstrukcją „Lunochoda”. (P) Inflacja w Wielkiej Brytanii Spadek popularności rządu Heatha (Od stałego korespondentaJ Londyn, w listopadzie (P) Prasa brytyjska przyniosła informację o rządowej decyzji wprowadzenia wysokich opłat za wstęp do muzeów państwowych. Bilety (dorośli — 4 szylingi, dzieci — 2 szylingi) obowiązywać będą w pierwszej kolejności w najbardziej odwiedzanych muzeach londyńskich. Hugh Leggatt, znany znawca sztuki, powiedział w rozmowne z reporterem „Guardiana”, że jako poseł konserwatywny, poczuł się oburzony, iż rząd nałożył podatki na kulturę. Zdaniem posła konserwatywnego, rząd nie miał mandatu do takiej decyzji, tym bardziej, że nie wspomniano o tym ani w kampanii wyborczej, ani w manifeście elekcyjnym. Jest to zupełnie wyjątkowa podwyżka. Do tych codziennych bowiem Anglik zaczyna się przyzwyczajać, chociaż wielkim niepokojem muszą napawać społeczeństwo alarmy ekonomistów, którzy twier dzą. że w Wielkiej Brytanii zanosi się na inflację, jakiej nie było od sławetnych kryzysowych lat trzydziestych. Podkreślam jednak: podwyżek jest taka masa, że człowiek gubi się w tym wszystkim czując tylko, że ma coraz mniej pieniędzy. „Daily Mirror”, dziennik o najwyższym w Anglii nakładzie, aby pomóc swym pięciu milionom czytelników w tym całym rozgardiaszu, wprowadził stałą rubrykę, która polega na tym, źe reporter chodzi co tydzień do tego samego sklepu i za te same pięć funtów usiłuje kupić te same towary. Druga wizyta skończyła się już fiaskiem. Reporter nic zmieścił się w budżecie. Inflacja jest tu tematem wszelkich rozmów i dyskusji. Przedwczoraj w Izbic Gmin doszło zresztą do huraganowych śmiechów. Parlamentarzyści angielscy nigdy nie tracą poczucia humoru, nawet wtedy, gdy im odmawia się... podwyżek poselskich pensji. Śmiech rozległ się, gdy' minister rolnictwa Prior oświadczył, że od 18 czerwca, a więc od dnia gdy torysi objęli władzę, ceny spadły o jeden procent, poseł z opozycji natychmiast zwrócił się do obecnego na sali premiera, aby zlecił swemu ministrowi wybranie się po zakur py wraz z żoną. Premier tego nie uczynił, natomiast „Times” dotarł do ministrowej i dziś publikuje z nią wywiad. Pani ministrowa poparła męża, ale tylko w tym, źe ceny wzrastały za labourzystów, natomiast co do obniżek nie dała zdecydowanej odpowiedzi. Stwierdziła tylko, że jest w szczęśliwym położeniu, albowiem mają jarzyny z własnej farmy tudzież polują na bażanty. „Times” w* konkluzji radzi v ięc ministrowi, aby zwrócił się do emerytów, którzy nie mają farm ani nie strzelają bażantów, są jednak świetnymi znawcami cen rynkowych. Ale — żarty na bok. Sytuacja staje się coraz bardziej napięta. Rządowa polityka wstrzymywania się od zastopowania szaleństwa cen budzi tu coraz większe sprzeciwy. Premier Heath, uzasadniajac różne rządowe decyzje, powołuje się często na mandat, jaki dali mu wyborcy w czerwcu. Argument ten zaczyna tracić na wartości, jeśli wziąć pod uwagę opublikowane tutaj dziś przez „Daily Telegraph” wyniki ankiety przeprowadzonej przez londyńskiego „Gallupa”. Tysiąc Anglików odpowiada w niej na to samo pytanie po raz czwarty. Warto zwrócić *v wagę na ewolucję opinii publicznej. jaką wyrażają te liezbv. Dla ilustracji dwa pytania i odpowiedzi. Pierwsze: „Jeśli jutro byłyby wybory, którą partię byś poparł?” Na partię konserwatywną padło obecnie 43.5 procentu, natomiast w sierpniu 47, we wrześniu i październiku 46.5 proc. Za Partią Pracy wypowiedziało się 48 procent ankietowanych. a więc o 4.5 orocentu więcej aniżeli na torysów. Wyniki ankiet wydają się oddawać dobrze aktualne nastroje społeczeństwa i świadczą. że opinia publiczna po pięciu miesiącach władzy konserwatystów zmienia swe zdanie. Nie ulega oczywiście wątpljiypścj, . że . do tej zmiany przyczynia się przede wszystkim rządowa polityka w sprawie płac i cen. ANDRZEJ BRONIAREK Walki w Wietnamie (A) DOKOŃCZENIE ZE STR. 1 bardowań Wietnamu pin. Działalność ta stwarza poważne zagrożenie dla pracy konferencji paryskiej w sprawie Wietnamu. Rząd DRW — czytamy w oświadczeniu — kategorycznie domaga się od rządu USA całkowitego zaprzestania wszelkich akcji stanowiących zamach na suwerenność i bezpieczeństwc DRW. Rząd USA powinien ponieść całkowitą odpowiedzialność za wszystkie następstwa wypływające posunięć. z jego awanturniczych (P) Kategoryczny protesl PARYŻ (PAP). Koresuondent PAP P. Wasielewski podaje: W związku ze wznowieniem na* lotów amerykańskich na DRW uczestniczące w paryskie; konferencji delegacje DRW i Tymczasowego Rządu Rewolucyjnego Republiki Wietnamu Płd. opublikowały oświadczenia kategorycznie potępiające te nowe akty wojenne i protestujące przeciwko nim. Oświadczenie delegacji DRW stwierdza, że rząd DRW i cały naród wietnamski potępiają t« akty wojny, które odbijają sią negatywnie na pa ryskie I konferencji w sprawie Wietnamu oświadczenie podkreśla, iż naloty amerykańskie stanowią pogwałcenie suwerenności i bezpieczeństwa DRW oraz pogwałceni« porozumień zawartych międzj DRW » USA. Oświadczenie delegacji TRB RWp stwierdza, że bombardowanie demaskuje całe zakłamani* administracji Nixona. Z jedne, strony mówi ona bez przerwy < pokoju, z drugiej nasila działania wojenne I to nie tylko v Wietnamie ale w całych Indo- Chinach. fP) Awanturniczy krok MOSKWA (PAP). Amerykańscy interwenci podjęli nowy awan-turniczy krok dokonując prowokacyjnych nalotów na szereg zamieszkałych punktów w DRW — pisze obserwator agencji TASS. DRW uznała te poczynania agresorów za „wyjątkowo poważny akt wojenny, za atak na suwerenność i bezpieczeństwo DRW”’. Wszyscy uczciwi lut le — stwierdza obserwator TASS — podzielają ten pogląd i piętnują agresywną politykę USA w Indochinach. Tydzień temu min. obrony USA, Laird, wystąpił z otwartą groźbą pod adresem DRW, oświadczając, iż jeśli nie będzie przestrzegane „bezpieczeństwo lotów” wywiadowczych samolotów amerykańskich nad terytorium Wietnamu, to St. Zjednoczone zastosują tzw. „posunięcia odwetowe”. Sobotni nalot można wobec tego uważać za wprowadzenie w czyn groźby Pentagonu. Ta poważna prowokacja zbiegła się z innymi doniesieniami, które muszą zaniepokoić światową ooinię publiczną. Do Zatoki Tonkińskiej wpłynął drugi amerykański lotniskowiec. Dwukrotnie zwiększył się zasięg amerykańskich bombardowań dolnego Laosu. Po krótkiej przerwie amerykańskie bombowce „B-52” ponownie zrzucają śmiercionośne bomby na graniczące z Laosem rejony Wietnamu płd Poczynania tę świadczą o dą' ieniu do kontynuowania wojny i do zabezpieczenia sobie osławionej „pozycji siły”. Jednakże ten uoór może przynieść Waszyngtonowi jedynie nowe poważne niepowodzeń ia i ieszcze cięższe klęski w Wietnamie. (P) Krytyka w senacie USA WASZYNGTON (PAP). Wznowienie bombardowań terytorium DRW spotkało się z ostrą krytyką ze strony przedstawicieli partii demokratycznej w senacie USA. Senator McGovern, znany zi swego krytycznego stanowiska wobec polityk! prezydenta Nixona w indochinach, uznał te naloty za „fakt nie do wiary”. To czyste szaleństwo — powiedział on — sądzić, że można cokolwiek skorzystać przez wznowienie bombardowań. Przywódca demokratów w senacie, Mansfield, stwierdził, że ostatnie bombardowania stauowią nowe zaangażowanie się St. Zjednoczonych w Wietnamie i wyraził zaniepokojenie, że może to odroczyć osiągnięcie pokoju w tym rejonie i zahamować proces wycofania wojsk USA. (P) Uniewinnienie jednego z mordeców z My Lai NOWY JORK (PAP). Zaskoczeniem dla światowej opinii publiczne.) było uniewinnienie w piątek jednego z uczestników masakry w poiudniowow'ietnamskie; wiosce My Lai. Sąd wojskowy w Ford Hood w stanie Teksas nie dopatrzył się winy w postępowaniu amerykańskiego podoficera Davida Mitchella. któremu akt oskarżenia zarzucał . rozstrzelanie 30 niewinnych mieszkańców wioski My Lai. 7-0» sobowy zespół sędziowski, w tym 6 uczestników wojny w Wietnamie debatował 6 godzin zanim powziął decyzję uniewinniającą Mitchella. Śmiertelne ofiary tajfunu „Fatsy“ LONDYN (PAP). Po przejściu niszczycielskiego tajfunu „Patsy1 stolica Filipin, Manila, odczuwa dotkliwy brak żywności i wody, Istnieją obawy, iż w mieście mogą się szerzyć choroby. Ekipy ratownicze, które poszukują ofiar tajfunu, mają utruduione zadanie, bowiem ulice zasłane są powyrywanymi drzewami i gruzami budynków. Dotychczas znaleziono zwJoki 6.1 osób, liczba rannych wynosi 941. na liście zaginionych znajdują si( nazwiska 201 osób. a 243 tys. ludzi pozbawionych zostało dachu nąd głową. (W) Sesja Międzynarodowej Organizacji Pracy GENEWA (PAP). W Genewie zakończyła się w sobotę 181 sesja Rady Administracyjnej Międzynarodowej Organizacji Pracy. Członkowie rady potępili próby USA wywarcia nacisku na tę organizację drogą zwłoki w regulowaniu składek członkowskich, aby w ten sposób narzucić MOP swoją linię. Rada wezwała rząd USA, aby uzupełnił swe wkłady członkowskie najpóźniej do następnej sesji , w lutym—marcu przyszłego t-nkti Uczestnicy sesji podjęli również szereg kroków’ zmierzających do reorganizacji struktury MOP, aby dostosować się do now’yeh warunków i zapewnić przedstawicielstwo wszystkich państw członkowskich w każdym z organów MOP. Wśród problemów, które mają być zawarte w porządku dziennym obrad sesji konferencji generalnej MOP w 1972 r. znajdzie się sprawa społecznych następstw postępu technicznego i automatyzacji produkcji, które to sprawy związane są ściśle z problemem zapewnienia zatrudnienia pracującym. <P> Inauguracja festiwalu filmowego w Lipsku LIPSK (PAP). Specjalny wysłannik PAP R. Załuska donosi: Polsko-radziecki film dokumentalny „Oczam! przyjaciół” zrealizowany przez L. Perskiego i L. Machnacza, wyświetlony został 21 bm. na galowym pokazie inaugurującym XIII Międzynarodowy Festiwal Filmów Dokumentalnych i Krótkometrażowych w Lipsku. Na tym samym pokazie goście festiwalowi obejrzeli także nowy film produkcji NRD zrealizowany przez Thorndike’ów' pt. „Włodzimierz Iljicz Lenin”, oparty na materiałach fotograficznych i filn-----Ä’"* i u wy en. Kolejną pozycją był film wspólnej produkcji NRD i ZSRR zatytułowany „Młody człowiek — Fryderyk Engels”. Zaszczyt zainaugurowania festiwalu przypadł także filmowi chilijskiemu „Zwyciężym v”. W konkursie filmów dla kin uczestniczy 60 pozycji, a w telewizyjnych — 24. Dalszych 59 wyświetlonych, będzie w sekcjach informacyjnych. Z okazji setnej rocznicy urodzin Lenina zorganizowany zostanie przegląd retrospektywny pod nazwą „Film dokumentalny w epoce Lenina — 75 lat kinematografii”. Udział polskiej kinematografii i telewizji w festiwalu lipskim jest poważny. Pokażemy łącznie 14 filmów. <\V) Pogrzeb marszałka A. Jcremienki MOSKWA (PAP). W Moskwie odbył się w sobotę pogrzeb An* drieja Jeremienki, wybitnego dowódcy wojskowego. 79-letniego marszałka, który zmarł w czwartek, pochowano na Placu Czerwonym pod m tirem kremlowskim. Na Plac Czerwmny urnę z prechami marszałka przywieziono na lawecie armatniej. Na trybunie Mauzoleum Lenina obecni byli a. Kosygin, N- Podgórny i inni przywódcy rarUiec-Na pogrzebie obecni byli liczni attaches wojakowi akredytowani w- Moskwie. (P)