Trybuna Ludu, marzec 1951 (IV/60-89)

1951-03-01 / nr. 60

Proletariusze B BTjbBk 7 li \ ]| Jg 1! ' J| £lk WM 11 1 /ŚT M H H Organ KC wszystkich krajów Pgjjjg jjl " W | | | | || || i i 1 i i || ES Polskiej Zjednoczonej _____Sączcie sięl JBiL Jt. W JBLJF Ä M ll^lL fe8 Ä ’fluHL Partii Robotniczej Nr 60 (760) ROK IV WARSZAWA — CZWARTEK 1 MARCA 1951 R. WYDANIE F CENA 15 gr. Sojusznik za Odrą i Nysą du. Nad Odrą czuwa wspólna straż polskiego i niemieckiego lu­Przez Odrę biegnie nie tylko żelbetowy most, łączący Frankfurt ze Słubicami, lecz również most solidarności i przy­jaźni, łączący naszą stolicę ze stolicą NRD. Po obu stronach Odry mówią dwoma różnymi językami, ale najczęściej spo­tykanym słowem i tu i tam jest/ „Pokój“ — „Frieden1. I tak juz w sześć lat po zakończeniu wojny, rozpoczętej przez faszyzm niemiecki napadem na Polskę — dojrzały warun­ki dla obchodzenia „Miesiąca Przyjaźni Niemiecko-Polskiej“. Szybkie jest bowiem tempo rozwoju w epoce socjalizmu. Mosty nad Odrą istniały jeszcze wcześniej w historii. Rów­nolegle do zaborczego nurtu „Drang nach Osten“ płynął prze­ciwny mu nurt przyjaźni dla narodu polskiego w masach lu­dowych Niemiec. Na czele pierwszego nurtu stali sprawcy wie­lu nieszczęść narodu polskiego — i wielu nieszczęść narodu niemieckiego: junkrzy i monopoliści. W drugim nurcie było wszystko, co w dziejach Niemiec było postępowe i naprzód pa­trzące, wszystko, co walczyło o przeobrażenia społeczne i poli­tyczne w samych Niemczech — rewolucyjne, demokratyczne siły narodu niemieckiego. W pamiętnym roku Wiosny Ludów w marcu 1848, patriota i demokrata niemiecki, rewolucjonista i poeta Georg Herwegh ogłosił odezwę, której pierwsze zdania brzmiały: „Demokraci polscy Nie jesteśmy już narodem „niemym", jak nas nazywali Wa­si przodkowie. Słyszycie: Niemcy głośno i niecierpliwie doma­gają się nieodwołalnych praw swoich; z naciskiem przypomi­nają rodzącej się demokracji jej obowiązki, jej wielki dług, za­ciągnięty względem ojczyzny Waszej...“ Odpowiedziała poecie Centralizacja Towarzystwa Demokra­tycznego Polskiego listem, pod którym widnieje również pod­pis wielkiego demokraty polskiego, Stanisława Worcella. Od­powiedziała jakże aktualnym dzisiaj zdaniem: „...tylko zjednoczone, demokratyczne Niemcy mogą zapew­nić istnienie narodowości niemieckiej... Niemcy rozczłonkowa­ne, prędzej czy później, stać się muszą narzędziem nienawiści i zatargów głów ukoronowanych..." Odpowiedziała okrzykiem końcowym, który na całe stulecie miał zamilknąć i dopiero na nowo pojawił się na wyzwolonych ziemiach polskich po zmiażdżeniu hitlerowskiej bestii okrzykiem, którym Warszawa witała Wilhelma Piecka — okrzykiem: „Niech żyją Niemcy Demokratyczne! Niech żyje Polska!" I tak, wtedy kiedy na ulicach Berlina stały barykady wtedy z tych barykad rozlegały się głosy przyjaźni dla Polski. .. Ale nie często barykady stały na ulicach Berlina. Triumfu­jące junkierstwo, sprzymierzone z wielką burżuazją zdusiło we krwi powstanie własnego ludu, by mieć wolną rękę w dła­wieniu wolności innych narodów. Tradycje 1848 r. wymazane zostały z pruskiej historii. Lecz nie wymazała ich ze swojej pamięci niemiecka demokracja. Geniusze nowej epoki, Marks i Engels stali w 1848 r. i przez cały czas działalności w pierwszych szeregach bojowników 0 niepodległość Polski Oni to zaszczepili w najlepszych, przo­dujących elementach niemieckiej klasy robotniczej hasło: „Nie masz wolnych Niemiec, bez wolnej Polski“. Ich to ucz­niowie symbolizowali ciągłość tradycji przyjaźni demokracji niemieckiej i polskiej poprzez dziesięciolecia. Kontynuowali je rewolucjoniści polscy, biorący czołowy udział w walce wyzwoleńczej niemieckiej klasy robotniczej — Róża Luksemburg i Julian Marchlewski — wespół z Karo­lem Liebknecbtem i Wilhelmem Pieckiem. Kontynuowali je komuniści niemieccy i polscy w okresie mię­dzywojennym. we wspólnej walce przeciw imperializmowi 1'wojnie, we wspólnej walce w obronie Kraju Rad, we wspól­nych bitwach przeciw faszyzmowi. Do tych tradycji, których nie zdołały do gruntu wykorzenić lata okupacji hitlerowskiej i mordów — nawiązuje dzisiejsza przyjaźń polsko-niemiecka, przyjaźń między Polską Ludową, a Niemcami Demokratycznymi. Ale był i drugi, obcy i wrogi obu narodom tor zbliżenia pol­sko-niemieckiego: tor wspólnej zmowy polskiej i niemieckiej re­akcji. Była współpraca obszarników poznańskich z Bismarckiem, było wysługiwanie się piłsudczyzny niemieckiemu wywiadowi, była umowa Beck-Hitler. Przeklęte dziedzictwo płaszczenia się zdrajców narodu polskiego przed junkierskimi i faszystowskimi wrzodami na ciele narodu niemieckiego. Przeklęte przymie­rze zdrajców narodu polskiego z wrogami narodu polskiego — przymierze, którego przedłużeniem są dzisiejsze konszachty An­­ders-Adenauer. Warunkiem przyjaźni niemiecko-polskiej musiało być i było zniszczenie hitleryzmu, likwidacja junkierstwa i kapitału mo­nopolistycznego, dojście do władzy klasy robotniczej na czele mas ludowych, wzięcie steru spraw narodu niemieckiego przez partię rewolucyjną, marksistowsko-leninowską, Socjalistyczną Partię Jedności, która we Froncie Narodowym Demokratycz­nych Niemiec współpracuje z wszystkimi postępowymi, po­kojowymi siłami politycznymi. Warunkiem powstania przy­jaźni po obu stronach Odry musiało być i było obopólne uzna­nie Odry i Nysy za wspólną, wieczystą granicę pokoju, wy­­karczowanie po obu stronach granicy obszarnictwa i kapitału, wkroczenie obu narodów na drogę 'postępu. Te warunki stworzyło radzieckie zwycięstwo nad faszyzmem niemieckim. Zwycięstwo to, Polsce przyniosło wyzwolenie, a ma­som ludowym polskim pozwoliło wziąć władzę w swoje ręce. Zwycięstwo to zarazem oswobodziło i naród niemiecki od ko­szmaru hitleryzmu i pozwoliło na ziemiach między Odrą a Łabą wykarczować resztki faszyzmu. Zwycięstwo stalingradzkie by­ło akuszerką mającej powstać i rozwinąć się później przyjaźni polsko-niemieckiej. A później, wraz z powstaniem Niemieckiej Republiki Demo­kratycznej, której ustanowienie było mówiąc słowami Stalina „punktem zwrotnym w dziejach Europy" — krzepła i rozsze­rzała się ta przyjaźń, oparta o wspólne cele. Niemiecka Republika Demokratyczna jest naszym sojuszni­kiem w walce o pokój. Jej uparta walka, wespół z patriotami niemieckimi w Trizonii o pokojowe, demokratyczne zjednocze­nie kraju — jest walką o usunięcie groźby wojny w Europie. Jej sukcesy gospodarcze są wkładem do wzrostu sił i potęgi ca­łego naszqgo obozu pokoju. Niemiecka Republika Demokratyczna jest naszym sojuszni­kiem w walce przeciw najgorszym wrogom narodu polskiego 1 niepodległości Polski — przeciw imperialistom amerykańskim i ich rewizjonistycznym hitlerowskim pachołkom w Niemczech zachodnich. Odwetowcy 1 szowiniści, pogrobowcy hitleryzmu, wrogowie narodu polskiego — są zarazem wrogami narodu nie­mieckiego i przeciw nim właśnie, przeciwko adenauerowskiej zdradzie walkę prowadzi NRD Imperialiści amerykańscy, któ­rzy odbudowują Wehrmacht, zwalniają zbrodniarzy hitlerow­skich, wskrzeszają zbrojownie Hitlera, a naród nierryecki spo­sobią do roli mięsa armatniego — są najzacieklejszymi wrogami niepodległości Polski. I przeciw nim właśnie, przeciw amery­kańskim agresorom, walkę o zabezpieczenie własnej niepodle­głości i o uratowanie narodu niemieckiego od katastrofy — pro­wadzi NRD. 0 demilitaryzację Niemiec, która — w myśl uchwały Świato­wej Rady Pokoju — „stanowić będzie najlepszą gwarancję po­koju w Europie“ — walczy NRD i w walce tej jest sojusznikiem narodu polskiego. Niemiecka Republika Demokratyczna wreszcie jest naszym sojusznikiem w walce o budowę socjalizmu. Wzmagająca się coraz bardziej wymiana handlowa, zacieśniające się stosunki gospodarcze — to wszystko są czynniki ułatwiające nasz marsz ku socjalizmowi. Przez wieki całe z wszystkich, stron mieliśmy sąsiedztwa peł­ne konfliktów, wojen i tarć. W okresie międzywojennym zdra­dzieckie rządy sanacyjne prowadziły wrogą politykę wobec jedynego przyjaciela narodu polskiego — wobec kraju Rewo­lucji Październikowej i sprzęghęły Polskę z obozem hitlerow­skiej agresji, by wreszcie rzucić ją na łup najeźdźcy hitlerow­skiego. Teraz, po raz pierwszy w dziejach, dzięki oparciu się o ZSRR. o obóz pokoju, demokracji i socjalizmu, Polska Ludo­wa ma z wszystkich stron granice przyjaźni. I to jest poważny -czynnik, wzmacniający nasz niepodległy byt narodowy, zabez­pieczający walkę naszego Frontu Narodowego o pokój i reali­zację Planu Sześcioletniego. 1 tak przyjaźń Polski z NRD, krzyżująca plany imperialistów, pragnących na nowo pokłócić i rzucić przeciw sobie dwa nasze narody- — staje się poważnym czynnikiem wzmacniającym po­kój światowy, spajającym obóz pokoju. Nowa, czwarta z kolei obniżka cen towarów powszechnego użytku w ZSRR Wspaniałe sukcesy radzieckiego budownictwa pokojowego umożliwiły znaczne obniżenie cen artykułów spożywczych i przemysłowych Uchwała Rady Ministrów ZSKIł i Komitetu Centralnego WKP(b) (f) MOSKWA (PAP). — W związku z nowymi sukcesami, osiągniętymi w 1950. roku w dziedzinie rozwoju prze­mysłu i rolnictwa, dzięki podwyższeniu wydajności pracy i zmniejszeniu kosz­tów własnych produkcji, rząd radziecki i Komitet Centralny WKP(b) przeprowa­dziły nową, czwartą z kolei obniżkę państwowych detalicznych cen towa­rów powszechnego użytku. Rada Ministrów Związku Socjali­stycznych Republik Rad i Komitet Cen­tralny WKP(b) postanowiły: 1) Obniżyć z dniem 1 marca 1951 r. państwowe detaliczne ceny towarów spożywczych i przemysłowych w spo­sób następujący: CHLEB I WYROBY PIEKARSKIE Chleb żytni, pszenny, bułki, obwa­rzanki i inne wyroby piekarskie — o 15 proc., drożdże — o 15 proc. MĄKA Mąka żytnia, pszenna, kukurydziana inne mąki — o 15 proc. KASZE, RYŻ I KULTURY STRĄCZKOWE Kasza jaglana, kasza hreczana, inne kasze, ryż, groch i inne kultury strącz­kowe —- o 15 proc. WYROBY MAKARONOWE I KONCENTRATY SPOŻYWCZE Makaron, wermiszel, łazanki i kon­centraty spożywcze — o 15 proc. ZBOŻE I PASZE Żyto, pszenica, owies, jęczmień i in­ne rodzaje zbóż, otręby, makuch, pasze treściwe, siano i słoma — o 15 proc. MIĘSO I PRODUKTY MIĘSNE Wołowina, baranina, wieprzowina drób, kiełbasy, parówki, serdelki, kot­lety, konserwy mięsne, mięsno - jarzy­nowe i tłuszczowo - strączkowe oraz inne produkty mięsne — o 15 proc. RYBY I PRZETWORY RYBNE Ryby, śledzie, konserwy rybne, ka­wior czarny i czerwony oraz inne pro­dukty rybne — o 10 proc. TŁUSZCZE, SERY, PRODUKTY MLECZNE Masło — o 15 proc., smalec jadalny margaryna, ser, mleko i produkty mle­czne, konserwy mleczne, lody i jaja — o 10 proc. WYROBY CUKIERNICZE I BAKALIE Herbatniki, wafle, keksy, ciastka, tor­ty, pierniki i inne wyroby cukiernicze z mąki —■ o 10 proc. Herbata, kawa kakao — o 10 proc., sól — o 21 proc. WÓDKI, LIKIERY I KONIAKI Wódka, likiery, nalewki — o 10 proc., koniak — o 10 proc. SOKI POMIDOROWE I OWOCOWE Soki pomidorowe i owocowe oraz so­sy — o 10 proc. WYROBY Z SOJI Serki sojowe, kefir, sosy, mąka sojo­wa i inne produkty z soji — o 15 proc. MYDŁO I TOWARY PERFUMERYJNO - KOSMETYCZNE Mydło gospodarcze i toaletowe o 15 proc., perfumy, woda kolońska inne towary perfumeryjno - kosmety czne — o 10 proc. WYROBY TYTONIOWE Papierosy, cygaretki i tytonie o 10 proc., machorka — o 15 proc. MEBLE Stoły, krzesła, szafy, tapczany i inne rodzaje mebli — o 20 proc. Łóżka me­talowe — o 20 pfoc. WYROBY PORCELANOWE FAJANSOWE I SZKLANE Naczynia porcelanowe, fajansowe i wyroby artystyczne — o 20 proc. szklanki do herbaty i inne szklane na­czynia dla gospodarstwa domowego lampy, lustra — o 10 proc. ZAPAŁKI, NAFTA I BENZYNA Zapałki — o 20 proc., nafta — o 22 proc., benzyna — o 20 proc. ODBIORNIKI RADIOWE, ROWERY MOTOCYKLE I ZEGARKI Odbiorniki radiówe i inne artykuły radiotechniczne — o 10 proc., rowery motocykle i części zapasowe do nich — o 10 proc., zegarki na rękę i kieszon­kowe oraz inne zegarki — o 10 proc MATERIAŁY BUDOWLANE Łupek i dachówka — o 20 proc., szkło okienne — o 20 proc., gwoździe i drut walcowany — o 10 proc., blacha żelazna i żelazo gatunkowe — o 10 proc., cement — o 10 proc., tapety o 10 proc. ARTYKUŁY GOSPODARSTWA DOMOWEGO Maszyny do szycia i części zapasowe do nich — o 10 proc., maszynki do mię­sa, maszynki naftowe i gazowe, pry­­musy i części zapasowe do nich — o 10 proc., noże — o 10 proc., zamki — o 10 proc., okucia — o 10 proc., piece sza­motowe, żelazka — o 10 proc., siekiery, łopaty, kosy i widły — o 10 proc. to­wary rymarsko -- siodlarskie — o 10 proc., wyroby z masy plastycznej o 10 proc. 2) Zarządza się odpowiednie obniże­nie cen w restauracjach, stołówkach, herbaciarniach i innych przedsiębior­stwach wyżywienia zbiorowego. i Kuch w obronie pokoju musi zjednoczyć przeciw zbrodniczym planom imperialistów wszystkich przeciwników wojny na świecie Uchwała Światowej Rady Pokoju w sprawie organizacji i rozszerzenia ruchu obrońców pokoju (f) BERLIN (PAP). Na swej sesji berlińskiej Światowa Ra­da Pokoju powzięła uchwałę w sprawie organizacji i rozsze­rzenia ruchu na rzecz pokoju. Uchwała stwierdza: Światowa Rada Pokoju przy­jęła z zadowoleniem do wiado­mości wysiłki, jakie podjęto w celu zrealizowania uchwał II Światowego Kongresu Obroń­ców Pokoju i postanawia wzmóc jeszcze bardziej tę akcję. Światowa Rada Pokoju wzy­wa wszystkie komitety krajowe do jeszcze większego rozpo­wszechnienia i spopularyzowa­nia orędzia Kongresu do Orga­nizacji Narodów Zjednoczonych, by zapoznać wszystkich z jego treścią. Rada przyjmuje z za­dowoleniem do wiadomości fakt uchwalenia w różnych krajach ustaw zakazujących propagandy wojennej. wszelkiej Wzywa ona komitety krajowe do opra­cowania dalszych projektów u­­staw w obronie pokoju i* prze­ciwko propagandzie wojennej oraz do złożenia ich w parla­mentach. Aby zapewnić tym projektom poparcie ludności, Rada wzywa komitety krajowe do podjęcia kampanii uświada­miającej. Poleca ona komitetom krajo­wym wezwanie ludności swych krajów, by zachowała czujność wobec wszelkich publikacji, wia domości prasowych, mów, fil­mów i audycji radiowych pod­żegających do wojny, by pięt­nowała je publicznie i bojkoto­wała. komitety krajowe, przy pomocy *tysięcy przyjaciół po­koju winny rozpocząć rozległą kampanię uświadamiającą celu niezmordowanego stawia­w nia pod pręgierz kłamstw, słu­żących przygotowaniom wojen­nym. Światowa Rada Pokoju pro­ponuje utworzenie przy Sekre­tariacie biura informacyjnego, którego zadaniem będzie zbie­ranie obiektywnego materiału dokumentalnego i ścisłych in­formacji dla zwalczania donie­sień, wypaczających stość i fałszujących rzeczywi­fakty, a mających na celu podsycanie psychozy wojennej. Światowa Rada Pokoju stwier dza z zadowoleniem, że w toku realizacji uchwał II Światowe­go Kongresu Obrońców Pokoju nawiązany został kontakt z li­cznymi organizacjami i stowa­rzyszeniami, dzięki czemu mógł się dalej rozwinąć i rozszerzyć ruch na rzecz pokoju. Rada postanawia w szczegól­ności co następuje: 4 Należy traktacje kontynuować per­z istniejącym w poszczególnych krajach ruchem propagującym ideę obywatel­stwa światowego, aby ustalić punkty, co do których istnie­je zgodność poglądów i które mogą stanowić płaszczyznę wspólnej akcji. Należy poczy­nić kroki, które by sprzyjały wspólnemu udziałowi w kon­ferencjach i kongresach, 2 Proponowane na zasadzie parytetu spotkanie z przed­stawicielami towarzystwa kwa­­krów mogłoby dojść do skutku na podstawie odpowiednich u­­chwał, ustalających warunki wspólnej akcji. 3 Sprawą o wielkim znaczeniu jest poinformowanie kościo­łów o rezolucjach przyjętych na sesji berlińskiej i zwrócenie się do nich z prośbą o poparcie. Gdy przewodniczący Rady Jo­­liot-Curie wystosował w imie­niu Biura list do władz kościel­nych, aby zaznajomić je z u­­chwałą II Światowego Kongre­su Obrońców Pokoju w sprawie rozbrojenia, nadeszły liczne od­powiedzi, świadczące o silnym zainteresowaniu tym zagadnie­niem Należy nawiązać i rozwijać kontakt z ruchem zwolenni­ków neutralności, istniejącym w poszczególnych krajach, aby po­zyskać ich na rzecz pozytyw­nej współpracy w obronie po­koju. 5 Należy też współpracować ze wszystkimi ruchami pa­cyfistycznymi i z innymi ugru­powaniami o tyle, o ile ta współpraca może służyć sprawie pokoju. Światowa Rada Pokoju przyjmuje z zadowoleniem do wiadomości propozycje w spra­wie zorganizowania konfe­rencji międzynarodowych, któ­re umożliwiłyby kompetentnym przedstawicielom poszczególnych krajów dokonanie wymiany po­glądów i wspólne poszukiwanie środków rozwiązania konkret­ach problemów w interesie pokoju światowego. Konferencje takie przyczynią się do nawią­zania nowych kontaktów i do dalszego rozszerzenia ruchu na rzecz pokoju. Wychodząc z tego założenia , Światowa Rada Po­koju­_ aprobuje projekt rychłego “ zwołania w Paryżu lub Bruk seli, przez organizacje francu­­sko-belgijskie, konferencji prze­ciwko remilitaryzacji Niemiec Zachodnich, w której to konfe­rencji wzięliby udział przedsta­wiciele europejskich krajów paktu atlantj^ckiego i Niemiec, a która ma na celu podjęcie kro­ków przeciwko remilitaryzacji i za pokojowym rozwiązaniem bproblemu niemieckiego; apróbuje wniosek zwołania w Indiach konferencji kra­jów azjatyckich i krajów stre­fy Pacyfiku, której celem ma być w szczególności walka prze­ciwko ponownemu uzbrojeniu Japonii i o pokojowe rozwiąza­nie obecnych konfliktów; „ wzywa Sekretariat do po­­' ' parcia idei konferencji kra­jów Bliskiego Wschodu i pół­nocnej Afryki oraz krajów skandynawskich, ,1 zaleca Sekretariatowi zaję­­'* cie się sprawą zwołania po­dobnych konferencji krajów A- fryki oraz krajów Ameryki Pół­nocnej i Południowej (ta ostat­nia konferencja ma odbyć się w sierpniu br. w Meksyku). Światowa Rada Pokoju ape­luje do komitetów odnośnych krajów, by dołożyły wszelkich wysiłków w celu zapewnienia sukcesu tych konferencji. Rada postanawia zwołać w ciągu lata 1951 roku w ZSRR powszechną konferencję gospo­darczą, na którą mają być zapro szeni ekonomiści, technicy, . przemysłowcy, kupcy i związ­kowcy wszystkich krajów, w ce­lu przywrócenia wymiany go­spodarczej pomiędzy krajami i podniesienia stopy życiowej narodów. Porządek dzienny tej konfe­rencji obejmować ma: a) spra­wę możliwości poprawy warun­ków bytu obecnego pokolenia, b) sprawę możliwości wzmoże­nia wymiany towarów pomię­dzy poszczególnymi krajami. W myśl rezolucji II Świato­wego Kongresu Obrońców Po­koju w sprawie wymiany kultu­ralnej Rada zaleca Sekretaria­towi, by w miarę możności po­parł zorganizowanie konferencji lekarzy, zainicjowanej już przez wybitnych lekarzy francuskich i włoskich, która ma odbyć się we Włoszech w ciągu bieżącego roku. Konferencja ta ma być poświęcona sprawie walki prze­ciwko zgubnym wpływom przy­gotowań wojennych i proble­mowi ochrony zdrowia mas lu­dowych. Rada wzywa Sekretariat do popierania konferencji między­narodowych, na których ma być omawiana, pod kątem wi­dzenia utrzymania pokoju, spra­wa możliwości rozwoju kultury poszczególnych narodów 1 mię­dzynarodowej współpracy kul­turalnej, jak konferencji pisa­rzy i aktorów, naukowców i fil­mowców Rada wzywa Sekretariat dc popierania konferencji pedago­gów, dziennikarzy, sportowców itd., jak również do rozważenia kwestii, w jaki sposób poprzeć można inicjatywę młodzieży i organizacji studenckich, doty­czącą światowego festiwalu młodzieżowego, który ma odbyć się w Berlinie w sierpniu br. Światowa Rada Pokoju posta­nawia wyłonić natychmiast ko­misję międzynarodowa, do spraw wymiany kulturalnej, która ma zbierać się w określonych odstę­pach czasu. Zaleca ona wszyst­kim komitetom krajowym, by utworzyły u siebie niezwłocznie specjalne komisje do spraw wy­miany kulturalnej, których za­daniem będzie popieranie wza­jemnych podróży, mających na celu utrwalenie pokoju, jak również wymiany publikacji kulturalnych i wystaw. Rada poleca Sekretariatowi przestudiowanie sprawy utwo­rzenia centrum filmowego, któ­re troszczyć się będzie o pro­dukcję i rozpowszechnianie fil­mów propagujących ideę poko­ju, a jednocześnie piętnować bę­dzie wszelkie wykorzystywanie filmu do celów propagandy wo­jennej. Poleca ona Sekretariatowi na wiązanie potrzebnych kontak­tów, dzięki którym miłujący po­kój uczeni w organizacjach mię dzynarodowych i narodowych mogliby ustalić wspólny pro­gram. Najważniejszym pun­ktem tego programu powinno być wykorzystywanie wszel­kich odkryć wyłącznie do ce­lów pokojowych. Światowa Rada Pokoju wzy­wa komitety krajowe do po­święcenia uwagi sprawie zbie­rania dalszych środków na światowy fundusz pokojowy. Wszystkie te kroki — stwier­dza na zakończenie uchwała — przyczynią się poważnie do roz­szerzenia naszego ruchu, który powinien się rozwijać dalej w myśl uchwał, określających na­sze stanowisko wobec zagad­nień związanych ze sprawą o­­brony pokoju i przy pomocy rozległej kampanii uświada­miającej, która musi być pro­wadzona we wszystkich war­stwach ludności każdego kraju, umożliwiając wszędzie swobod­ną i szczerą dyskusję oraz wspólną akcję. Przodownik pracy z Zakładów L-13 Na str. 3 zamieszczamy wywiad premiera rządu NRD tow. OTTO GROTEWOHLA dla „Trybuny Ludu“ „Przyjaźń z Polską44 p. t Zwycięzca IV etapu współzawodnictwa pracy z Zakładów L-13 Stanisław Słowik, awansował ze ślusarza na brygadzistę w war­sztacie mechanicznym. Na zdjęciu Stanisław Słowik przy mon­towaniu oprawy do lamp suszących Foto R. Woźniak Realizując wskazania Stalina pomnażamy siły naszej Ojczyzny mocnego ogniwa frontu pokoju Wypowiedzi na temat oświadczenia towarzysza Stalina (f) Robotnicy, chłopi, inteligenci, kobiety, młodzież wyra­żają najgłębsze poparcie dla wskazań towarzysza Stalina, zawartych w wywiadzie, udzielonym przedstawicielowi „Prawdy“ „Wywiad Generalissimusa Sta­lina z korespondentem „Praw­dy“ wywarł na mnie i na moich towarzyszach pracy głębokie wrażenie — powiedział Tadeusz Łuczak, czołowy racjonalizator Zakładów im. Stalina. W wypo­wiedzi swej Józef Stalin przed­stawił w sposób wyraźny znane całemu światu pokojowe dąże­nia Związku Radzieckiego. Wy­wiad ten musiał otworzyć oczy wszystkim nawet najbardziej zacofanym na to, że trwały po­kój leży w rękach narodów. Omawiając ze swoimi współ­towarzyszami pracy rozmowę Generalissimusa Stalina, słysza­łem zawsze ostre słowa potępie­nia pod adresem podżegaczy wo jennych, którzy nie przebierają w środkach. Naszych pokojo­wych sukcesów nie damy sobie wydrzeć i zniszczyć. Skupieni wo kół zadań budownictwa socjali­stycznego narodami, wraz ze wszystkimi miłującymi pokój przekreślimy wszelkie plany za­borcze imperialistów“. Witold Mirski, małorolny chłop z gromady Glinice, gmi­na Jordanów, pow. Dzierżoniów mówi: „My chłopi wierzymy, że zwycięstwo będzie po stronie obozu pokoju. Słowa Wielkiego Wodza mas pracujących są dla wszystkich narodów ostrzeże­niem i wezwaniem do walki z podżegaczami wojennymi. Na­rody nie chcą wojny, wojny chce jedynie faszystowska klika Mac Arthura, Eisenhowera, bankie­rów amerykańskich i sprzedaw­czyków w rodzaju Andersa. Nasza gromada zobowiązała się zwiększyć wydajność plonu z ha. Taka jest nasza odpowiedź na zamiary imperialistów“. Przewodniczący Żarz. Gł. Zw. Zaw. Prac. Służby Zdrowia — dr Alfred Fiderkiewicz stwier­dza: „W tych dniach byłem w Nie­mieckiej Republice Demokraty­cznej. Zobaczyłem, jak szybko rosną nowe pokojowe Niemcy. Prości ludzie, z którymi tam się stykałem, gotowi są do najwyż­szych poświęceń dla sprawy zwycięstwa pokoju, dlatego Nie­miecka Republika Demokraty­czna ma już wspaniałe osiągnię­cia we wszystkich dziedzinach pokojowego budownictwa. W Niemieckiej Republice Demo­kratycznej uświadomiłem sobie głęboką prawdę słów Stalina ,z ktorycn wynika, że nie ma złych narodów, lecz są tylko złe rzą­dy, skorumpowane i zaprzedane interesom potężnych świato­wych trustów i karteli. Słowa Stalina, że pokój bę­dzie zachowany i utrwalony, je­żeli narody ujmą w swe ręce sprawę zachowania pokoju, tra­fiają do setek milionów ludzi na całym świecie i w ogromnym stopniu przyczyniają się do umocnienia sił obozu pokoju“. „Analiza sytuacji amerykań­skich agresorów, dokonana w rozmowie z przedstawicielem „Prawdy“ przez Generalissimu­sa Stalina — mówi delegatka kobiet gdańskich na I Kongres Ligi Kobiet, 60-letnia działacz­ka Woj. Kom. Obrońców Po­koju Zofia Łukasik — wskazu­je, że doprowadzi ona do nie­chybnej klęski bankierów Wall . Street. Takie straszliwe z fakty jak mordowanie bezbron­nej ludności, starców, kobiet i dzieci, niszczenie miast i wsi koreańskich, wywołują oburze­nie i wolę sprzeciwu wśród wszystkich uczciwych ludzi na świecie. My, kobiety polskie, słowa Generalissimusa Stalina będziemy miały zawsze na u­­wadze. Jego wskazania wzmoc­nienia walki o trwały pokój realizować będziemy codzien­nie w naszych zakładach pracy, podnosząc nasz udział w pro­dukcji, pracując nad budzeniem świadomości społecznej wśród kobiet — przyczyniając się do skupienia jak najszerszego fron­tu narodowego wokół reali­zacji Planu 6-letniego i walki o pokój“. Koreańska armia ludowa kontynuuje walki na całym froncie Od początku działań wojennych agresorzy stracili 69 okrętów (f) PEKIN (PAP). — W komu­nikacie z dnia 28 lutego ogło­szonym w Phenjanie dowódz­two naczelne koreańskiej armii ludowej donosi, że wojska lu­dowe wraz z ochotnikami chiń­skimi kontynuowały działania bojowe na wszystkich odcinkach frontu. Siły morskie Koreańskiej Re­publiki Ludowo - Demokratycz­nej w okresie od 25 czerwca 1950 do 22 lutego 1951 zatopiły lub uszkodziły 69 okrętów a­­merykańskich i lisynmanow­­skich. M. in. zatopione zostały dwa krążowniki nieprzyjaciel­skie, 11 kontrtorpedowców, 5 trawlerów, 6 transportowców, 4 okręty strażnicze, a uszkodzo­no 3 krążowniki, 13 kontrtorpe­dowców i 3 trawlery. Ponadto zatopiono 22 okręty nieprzyja­cielskie innych typów. Seul odradza się (f) PEKIN (PAP). — Agencja Nowych Chin donosi o olbrzy­mich sukcesach organizacyjnych odbudowy Seulu, osiągniętych w ciągu 5 tygodni, jakie upły­nęły od dnia jego wyzwolenia. Po przepędzeniu interwentów amerykańskich w Seulu pozo­stało zaledwie 35.000 ludzi, głów nie starców, kalek, kobiet i dzie­ci. Obecnie liczba mieszkańców miasta wynosi już 100.000 i wzra sta nadal. Chłopi koreańscy zor­ganizowali ochotnicze brygady, które zajmują się dostawą zbo* ża do Seulu. Na krańcach miasta utworzo­no specjalne punkty, które roz­dzielają żywność i gdzie miesz­kańcy Seulu mogą uzyskać in­formacje o swych krewnych. Roztoczono opiekę nad siero« tami.

Next