Trybuna Ludu, marzec 1954 (VII/60-90)

1954-03-01 / nr. 60

iss H px­ in i ti si | jiirini — ła £.*“« iisi— I Ha Ja­y mJK­LJL M SESI '.c 7 < -x-r-Kr 60 (1849) HOK VII ■ -f i ^ WARSZAWA — PONIEDZIAŁEK 1 MARCA 1954 R. WYDANIE F CENA 20 gr Komitety zało Mamy już dziś w kraju prawie 8300 spół­dzielni produkcyjnych, zrzeszających około 200 tys. rodzin chłopskich i gospodarujących na 1541 tysiącach ha użytków rolnych. W szeregu województw ruch spółdzielczości produkcyjnej osiągnął już stosunkowo wysoki poziom roz­woju. W województwie wrocławskim liczba spółdzielni produkcyjnych osiągnęła 1430, obej­mując ponad 40.000 gospodarstw chłopskich. W 54 powiatach, przodujących w kraju pod względem rozwoju spółdzielczości produkcyj­nej, przeszło w połowie gromad istnieją spół­dzielnie. O ile przed rokiem przeciętnie w co 8 gromadzie w kraju była spółdzielnia, to dziś już w co 5 gromadzie istnieje spółdzielnia pro­dukcyjna, O szerokich możliwościach rozwojowych spółdzielni produkcyjnych świadczy fakt, że chociaż obejmują one ok. 9 proc. użytków rol­nych w kraju, to udział ich w globalnej i to­warowej produkcji rolnictwa jest już dość po­ważny. 1 tak w roku 1953, udział spółdzielni produkcyjnych w krajowej produkcji pszenicy wynosił 13,5 proc., w produkcji buraka cukro­wego — 14 proc., a w produkcji kwalifikowa­nych nasion siewnych czterech podstawowych zbóż — 41 proc. Równocześnie poważny doro­bek mają spółdzielnie produkcyjne w dziedzi­nie hodowli Osiągnięcia spółdzielni produkcyjnych dziedzinie gospodarczej, wzrost poziomu ży­w cia ich członków coraz skuteczniej oddziału­ją na mało i średniorolnych chłopów. Do­brze gospodarująca spółdzielnia produkcyjna jest bowiem najlepszym agitatorem idei ze­społowego gospodarowania. Wzrost zaintere­sowania chłopów zespołowymi metodami upra­wy ziemi umiejętnie potrafiły wykorzystać organizacje partyjne w województwach po­znańskim i bydgoskim oraz w niektórych po­wiatach woj. warszawskiego, rozwijając, przy równoczesnej izolacji kułaka i łamaniu jego oporu, szeroko pracę agitacyjno-uświadamiają­­cą wśród pracującego chłopstwa. W pozostałych województwach na skutek za­niedbania pracy masowo-politycznej, nie prze­ciwdziałania w dostatecznej mierze wrogiej propagandzie i plotkom kułackim, głoszącym, jakoby partia zaprzestała walczyć o socjali­styczną przebudowę wsi, rozwój spódzielczo­­ści jest słabszy. Najbardziej uwidoczniło się to w województwach: kieleckim, lubelskim, kra­kowskim, rzeszowskim, białostockim, zielono­górskim i gdańskim. Jednym z poważnych błędów instancji i or­ganizacji partyjnych, w ich działalności nad roz­wojem spółdzielczości produkcyjnej, jest niedo­stateczna praca, a w bardzo wielu wypadkach zupełne jej zaniedbanie z komitetami założy­cielskimi, których istnieje dziś w kraju ponad 3800. A przecież niemało jest przykładów, że systematyczna praca z komitetem założyciel­skim, aktywny udział chłopów — członków partii w jego pracy agitacyjnej wśród mało i średniorolnych chłopów w gromadzie, przy­czynia się do rozbudowy komitetu założyciel­skiego i przekształcenia go w spółdzielnię pro­dukcyjną. Wielu komitetom powiatowym, wielu naszym aktywistom brak często wytrwałości i hartu w pracy z komitetami założycielskimi. O tym, że nie wolno rezygnować, że jest to szkodliwe i wypacza sens walki, nowego ze starym, jaka toczy się dziś na wsi, przekonali się niedaw­no towarzysze z Sierpca (woj. warszawskie), Był okres, że zaniechali oni pracy z komite­tem założycielskim w gromadzie Wiadrowo są­dząc, że spółdzielnia tam nie powstanie, gdy jednak pracę rozpoczęli na nowo — w tych dniach powstała tam spółdzielnia, do której przystąpiło 17 chłopów. Częstyjn zjawiskiem, występującym w wielu komitetach powiatowych jest koncentrowanie głównej uwagi na niektórych tylko komitetach założycielskich, pomijając pracę z pozostały­mi. Takie objawy zawężania frontu pracy nad rozwojem spółdzielczości produkcyjnej, brak rozwinięcia szerokiego frontu walki o nowe spółdzielnie produkcyjne, cechuje większość KP w województwach: warszawskim, łódzkim, ol­sztyńskim, kieleckim, a także innych. Szczególną uwagę zwrócić należy na okaza­nie pomocy istniejącym komitetom założyciel­skim, na skład osobowy tych komitetów wzmocnienie ich najlepszymi ludźmi z groma­dy, likwidując przy tym te komitety, które są fikcją i istnieją tylko w statystyce. Czy komi­tety powiatowe realizują w pełni te wskaza­nia? Komitet Powiatowy w Miechowie (woj. kra­kowskie) nie dostrzegał od kilku lat, że w ko­mitecie założycielskim, istniejącym w gromadzie Przysieki, zadekowali się ludzie, nie wykazu­jący najmniejszego zainteresowania spółdziel­czością produkcyjną. Taki komitet, to prze­szkoda w budowie spółdzielczości produkcyj­nej. A niestety, takich fikcyjnych komitetów, mamy sporo na terenie kraju. Z takimi komite­tami założycielskimi trzeba skończyć, zreorga­nizować je, zatroszczyć się o to, by weszli do nich wzorowi gospodarze, partyjni i bez­partyjni, przodujący hodowcy i mistrzowie wy­sokich urodzajów. Dlatego konieczne jest, by nasze instancje partyjne i prezydia rad naro­dowych, a także wydziały polityczne POM zrozumiały, że komitet założycielski — to gru­pa cHopów, zdecydowanych zwolenników ze­społowego gospodarowania, którzy prowadzą sami, a także przy pomocy aktywu ożywiona pracę agitacyjno - wyjaśniającą wśród reszty pracujących chłopów w gromadzie. Komitet za­łożycielski składający się z takich ofiarnych ludzi może poprowadzić i z pewnością popro­wadzi masy biedoty wiejskiej i średniaków na drogę spółdzielczości produkcyjnej. Niezmiernie ważna jest tu rola członków partii w gromadzie, którzy winni stać się rzecznikami socjalistycznej przez swój osobisty przykład przebudowy wsi, skupiać wokół siebie przodujących ludzi wsi, być czujnym na działalność wroga, demaskować jego kłamli­we plotki i próby zmierzające do osłabienia tempa rozwoju spółdzielczości produkcyjnej. ..Rozwój gospodarki zespołowej w rolnictwie mówił na IX Plenum towarzysz Bierut to wielkie rewolucyjne zwycięstwo nie tylko przodujących mas chłopstwa pracującego, ale i klasy robotniczej, zwycięstwo sojuszu robot­niczo-chłopskiego. .." Pogłębiać będziemy ten sojusz jeszcze bar­dziej, jeżeli instancje i organizacje partyjne będą nieustannie wzbogacać formy oddziały­wania klasy robotniczej na rozwój ruchu spół­dzielczości produkcyjnej. Chłopi . robotnicy dojeżdżający do fabryk, tworzone z nich, jak to ma miejsce w woj. krakowskim, grupy akty­wu partyjnego rozwijają już dziś poważną pracę polityczną na wsi, przyczyniając się do rozbudowy organizacji partyjnej. Dążmy do te­go, aby robotnicy ci, zwłaszcza w Rzeszow­­skiem, Kieleckiem, Krakowskiem stali się w swych gromadach gorącymi agitatorami spół­dzielczości produkcyjnej. Tymi, którzy ożywią działalność istniejących w tych województwach setek komitetów założycielskich. Partia nasza walczy o spółdzielnie produk­cyjne, zbudowane na zasadzie dobrowolno­ści i nieskrępowanego wyboru formy spół­dzielczej (typów spółdzielni), złożone z chło­pów mało i średniorolnych przygotowanych do zespołowej gospodarki. O tych wskaza­niach trzeba pamiętać przy pracy z komite­tami założycielskimi, o tych wskazaniach trze­ba pamiętać również w tym okresie, gdy spół­dzielnia stawia pierwsze kroki w zespołowej gospodarce. Pomoc instancji partyjnych, Pań­stwowych Ośrodków Maszynowych i prezydiów rad narodowych dla spółdzielni produkcyjnych jest nieodzowną, szczególnie w tym pierwszym okresie, gdy młodzi spółdzielcy — wczorajsi indywidualni wytwórcy, obciążeni dawnymi na wykami indywidualnego sposobu gospodarowa­nia — nie zawsze umieją sobie poradzić w po­konaniu piętrzących się przed nimi trudności. Dlatego trzeba ostro zwalczać fakty pozosta­wiania spółdzielców samym sobie, wypływa­jące bardzo często z efekciarstwa, a nie praw­dziwej troski o rozwój spółdzielczości produk­cyjnej. Znajdujemy się w okresie bardzo ważnym dla rozwoju spółdzielni produkcyjnych — w okresie przed siewami wiosennymi. Okres ten trzeba nam poświęcić wzmożonej walce o nowe spółdzielnie produkcyjne. Trzeba nam wyjść szerokim frontem do tej walki, ażeby ożywić pracę tysięcy komitetów założycielskich, zjednać dziesiątki tysięcy nowych chłopów dla idei spółdzielczości produkcyjnej. W pracy tej nie może zabraknąć nikogo. Trzeba szerszym frontem włączyć do tej ofensywy organizacje partyjne na wsi, POM-y, prezydia rad narodo­wych — cały aktyw, aby w pamiętną wiosnę II Zjazdu do siewu wiosennego przystąpiły nowe tysiące chłopów, zrzeszonych w nowych spółdzielniach produkcyjnych. Konferencje partyjne wybierają delegatów na II Zjazd PZPR STALINOGRÓD Na miejskiej konferencji par­tyjnej w Stalinogrodzie doko­nano wyboru delegatów na II Zjazd partii. Obok członków Biura Politycznego KC PZPR — Przewodniczącego Rady Państwa tow. Aleksandra Za­wadzkiego i wiceprezesa Rady Ministrów tow. Hilarego Min­ca, delegatami wybrano m. in.: zasłużonego górnika Polski Lu­dowej, rębacza kopalni „Wu­jek“ — tow. Ignacego Błoń­skiego, artystkę Państwowego Konferencja miejskiej organi­zacji PZPR w Lublinie wybra­ła delegatem na II Zjazd par­tii tow. Franciszka Jóźwiaka- Witolda, członka Biura Polity­cznego KC PZPR. Wśród dele­gatów znajdują się również tow. tow. Paweł Wojas — I sekretarz KW PZPR, Józef Par­nas, profesor Akademii Medy­cznej, Franciszek Andrzejew­ski, pułkownik WP, Stanisław Kielecka organizacja partyj­na wybrała na swoich delega­Teatru Śląskiego — tow. Sabi­nę Chromińską, czołowego wy­­tapiacza tow. Maksymiliana Ka­szę, przewodniczącego Prezy­dium Woj. RN — tow. Józefa Koszutskiego, sekretarza KW PZPR —■ tow. Jerzego Lamuz­­gę, sekretarza KM PZPR — tow. Piotra Mazelona, przodow­nicę pracy huty „Baildon“ — tow. Hildegardę Palm i przo­downika pracy kopalni „Gott­wald“ rębacza Wilhelma Sta­wowego. Iwanek, przodujący murarz BM, Jan Wojda, mistrz samochodo­wy, przodownik pracy FSC, Wa­cław Radzikowski konduktor PKP, Władysław Zieliński przodujący robotnik Lubelskiej Fabryki Maszyn Rolniczych, Ryszard Radomski, organizator partyjny WSK-Swidnik, Bogu­miła Szydłowska, działaczka TPD tów na II Zjazd partii tow. Hilarego Chełchowskiego, za stępcę członka Biura Politycz­nego KC PZPR, oraz m. in. tow. tow. Stanisławę Andre, przodownicę pracy zakładów metalowych; przodującego Ignacego Kurka, racjonalizatora Na miejskiej konferencji par­tyjnej w Częstochowie wybrani zostali na II Zjazd następujący delegaci: tow. Zygmunt Modzelewski — członek KC PZPR, rektor Instytutu Nauk Społecznych przy KC PZPR, tow. Czesław Bąbiński, minister Budownic­twa Przemysłowego, tow. Woj­ciech Cebo — przewodniczący WKKP w Stalinogrodzie, tow. Przedzjazdowa konferencja partyjna w stołecznej dzielnicy Praga-Południe dokonała wy­boru 7 delegatów na II zjazd PZPR. Są nimi towarzysze: Wiktor Kłosiewicz — członek KC PZPR i przewodniczący CRZZ, Stanisław Popławski — general broni wiceminister O- brony Narodowej, członek KC PZPR, Marian Białkowski — sekretarz Komitetu Warszaw­KZPT, odznaczonego Złotym Krzyżem Zasługi; Jana Parola, zastępcę kierownika Wydziału Przemysłu Ciężkiego KC PZPR: Antoniego Sokoła, naczelnego dyrektora KZWM. Józef Zdziech — I sekretarz KM w Częstochowie, tow. Sta­nisława Siewierska — zastęp­ca posła na Sejm, tow. Janina Dudek — przodująca prządka w Zakładach Przemysłu Lniar­­skiego „Stradom“, tow. Mie­czysław Szwajda — główny energetyk huty im. Bolesława Bieruta, tow. Ryszard Sikora — przodownik stalowni w hu­cie im. Bieruta. skiego PZPR, Edward Ługow­ski — I sekretarz KD Praga- Poludnie, członek KW, Irena Zawistowska — przodownica pracy z Zakładów im. Komuny Paryskiej, Tadeusz Kowalski — przodownik pracy z Polskich Zakładów Optycznych, Stani­sław Milecki — podsekretarz stanu w Ministerstwie Handlu Wewnętrznego. LUBLIN KIELCE CZĘSTOCHOWA PRAGA-POŁUDNIE DZIĘKI REALIZACJI ZOBOWIĄZAŃ ROBOTNIKÓW BUDOWLANYCH Mieszkania, żłobki, przedszkola i ośrodki zdrowia ROZBUDOWUJE SIĘ NYSA Odbudowa Starego Ratusza, kilku zabytkowych kamienic i budowa sześciu 3-piętrowych bloków mieszkalnych przy ul. Armii Czerwonej, nowoczesne­go kina, oddanie do użytku sze­ściu szkól podstawowych, tech­nikum mechanicznego, liceów różnych typów, 11 placówek handlowych — talęi jest — w poważnym stopniu już realizo­wany — plan pracy na rok bież. załogi Miejskiego Przeds. Remontowo - Budowlanego w Nysie, woj. opolskie. Z wielkim zainteresowaniem mieszkańcy tego miasteczka śledzą przebieg budowy kim. Początkowo zaplanowano za­kończenie tej budowy na maj hr. Jednak załoga MPRB prag­nąc jak' najgodniej uczcić 11 Zjazd Partii, zobowiązała się termin ten skrócić o 2,5 miesią­ca. Robotnicy coraz ofiarniej walczą o to, aby w nowym ki­­nie, w dniu otwarcia II Zjazdu PZPR, wyświetlony został pierwszy film. Kino w Nysie posiadać będzie 400 miejsc m widowni, obszerną poczekalnię i piękny hall. ; W styczniu i lutym br. od­dano' do użytku robotnikom za­kładów produkcyjnych woj. krakowskiego 490 nowych izb mieszkalnych — m. in. w Borku Fałęckim, Rydlu i. Grzegórz­kach w Krakowie oraz w Tar­nowie i Suchej. W Tarnowie w wybudowa­nych w czynie przedzjazdowym Przedszkole i żłobek, najno­wocześniej urządzony w woje­wództwie, oddano ostatnio do użytku w Zielonej Górze. Ob:e te placówki położone są w naj­piękniejszej dzielnicy miasta, na słonecznych wzgórzach w otoczeniu winnic i sadów. Żłobek jest bogato wyposażo­ny w najnowocześniejszy sprzęt domach zamieszkali już pierws: lokatorzy. Budowniczowie nowych blo­ków mieszkalnych w Suchej, re­alizując zobowiązania przedzja zdowe, na jeden miesiąc przed terminem oddali do użytku ludziom pracy 27 izb mieszkal­nych. i posiada m. in. własny gabinei lekarski z lampami kwarcowy­mi, doskonale urządzone sak zabaw, sypialnie'oraz salę ką­pielową. Dzięki swemu położe­niu, olbrzymim oknom oraz ta­rasom na parterze i piętrze, za­pewniono dzieciom korzystają­cym ze żłobka przez cały dzień słońce. Więcej placówek leczniczych na Wybrzeżu Każda gmina wiejska na Wy­brzeżu Gdańskim posiada jut punkt położniczy, zapewniający kobiecie wiejskiej poród warunkach higienicznych i przy w pomocy kwalifikowanej położ­nej. Obecnie punkty położnicze organizowane są w najodleg­lejszych gromadach. W ośrodkach wiejskich na Wybrzeżu powstają również no­we punkty felczerskie, których działalność przyczynia się da systematycznej poprawy warun­ków zdrowia ludności. M. in. ostatnio punkt felczerski zorga­nizowano w spółdzielni produk­cyjnej w Rywaldzie w pow. starogardzkim, a na ukończeniu znajduje się tego rodzaju pla­cówka w gromadzie Batowo w gminie Elbląg. W najbliższym czasie nastąpi otwarcie trzech dalszych wiejskich ośrodków zdrowia w powiatach: Elbląg, Malbork i Wejherowo. W celu lepszego zaopatrzenia ludności wiejskiej w lekarst­wa otwartych zostanie również w br. w woj. gdańskim 10 dal­szych punktów aptecznych. (PAP) Każdego dnia ludzie pracy otrzymują do użytku nowe obie­kty socjalne i kulturalne oraz placówki służby zdrowia. Za­łogi licznych przedsiębiorstw budowlanych, realizując zobo­wiązania na cześć II Zjazdu PZPR, wzmagają wysiłki, aby jak najszybciej przekazywać mieszkańcom miast i wsi nowo­­wznoszone placówki, których działalność wpłynie na zwięk­szenie troski nad zdrowiem robotników i chłopów, wzboga­ci nasze życic kulturalne. W wielu miastach robotnicy otrzy­mują nowoczesne mieszkania w nowowybudowanych blo­kach. 490 izb mieszkalnych w Krakowskiem DLA DZIECI ZIELONEJ GÓRY VI Zjazd Bułgarskiej Partii Komunistycznej jednomyślnie zaaprobował linię polityczną KC BPK (f) SOFIA (PAP). 26 lutego na posiedzeniu popołudniowym VI Zjazdu Bułgarskiej Partii Komunistycznej przemówienie powitalne w imieniu Komuni­stycznej Partii Chin wygłosi! Tsao Sian-żeń. Delegaci, którzy zabierali glos w dyskusji, aprobowali z entuzjazmem politykę zagranic? ną i wewnętrzną partii komuni­stycznej i rządu ludowego. Jed­nocześnie wskazywali oni na niedociągnięcia w działalności organów partyjnych i państwo­wych oraz w pracy poszczegól­nych dziedzin gospodarki naro­dowej. Wiele uwagi mówcy po­święcali zagadnieniom dalszego rozwoju rolnictwa W toku przemówienie dyskusji wygłosił Politycznego KC członek Biura BPK — G. Cankow. Stwierdził on, że suk cesy osiągnięte przez partię je­szcze bardziej umocniły sojus? klasy robotniczej i chłopstwa pracującego. G. Cankow podkreślił, że zli­kwidowanie bandy Trajczo Ko­stowa i innych band kontrre­wolucyjnych nie oznacza, że walka klasowa wygasła, i we­zwał do stałego podnoszenia czujności. VI Zjazd Bułgarskiej Partii Komunistycznej powitali przed stawiciele bratnich partii. Po wyczerpaniu listy mów­ców Zjazd postanowił zamknąć dyskusję nad referatami spra­wozdawczymi KC Partii i Cen­tralnej Komisji Rewizyjnej. Sprawozdawcy — W. Czerwen­­kow i I. Katrandżijew zrezyg­nowali z wygłoszenia słowa końcowego wobec zgodności wypowiedzi całkowitej delega­tów z tezami zawartymi w re­feracie. Przewodniczący Komi­sji Mandatowej B. Taskow w sprawozdaniu swym podał do wiadomości, że na Zjeździe o­­becnych jest 908 delegatów. VI Zjazd Bułgarskiej Partii Komunistycznej jednomyślnie zaaprobował linię polityczną i działalność praktyczną Komi­tetu Centralnego Partii oraz zo­bowiązał organizacje partyjne, by przyjęły tezy referatu spra­wozdawczego KC jako wytycz­ną działania. Zatwierdzono również sprawozdanie Central­nej Komisji Rewizyjnej. D elegaci na II Zjazd Partii ZDZISŁAW SKÓRZYŃSKI betoniarz, poseł na Sejm PRL Wielokrotny przodownik pracy Organizator przodujące] młodzie­żowej brygady betonlarsklej. Od Znaczony orderem Sztandar Pra cy II klasy. BOLESŁAW FIETKO poseł na Sejm PRL. Przodujący górnik w kop Im Thoreza w Wał­brzychu. Tow. Fietko odznaczony Złotą Odznaką Przodownika Pracy i Złotym Krzyżem Zasługi. Czło­nek Komitetu Miejskiego Partit w Wałbrzychu ROMUALD CEBERTOWICZ profesor Politechniki w Gdańsku członek korespondent Polskiej Akademii Nauk laureat Nagrody Państwowej Odznaczony Orderem Sztandar Pracy oraz Złotym Krzy­żem Zasługi. JANINA BICZAK reemtgrantkn 7 Argentyny. Ryła członkiem KP Argentyny 1 akty­wnie działała wśród emigracji polskiej Po powrocie wstępuje do spółdzielni produkcyjnej w Szy­­chowicach, pow. Hrubieszów. Na­leży do aktywu partyjnego w po­wiecie hrubieszowskim ■ AN «WinFRSKI prorektor Państwowe) Wyższej Szkoły Teatralnej Artysta Teatru Polskiego I Kameralnego, wyróż nlł się w czołowyrh rolach: — Barona w ..Na dnie' Gorkiego I Karola w ..Eugenii Grandet" Bal­zaka. Członek sekretariatu Za­rządu Głównego SPATIF, WŁADYSŁAW zastępca posła przewodniczący dukcyjnej w pow. Gostynin, założycielem, wej organlzacj czony Złotym «70-71IPA7 KIFWIC7 na Sejm od 4 lat spółdzielni pro- Konstantynowle której był wspót- Aktywista powlato­­partyjne). Odzna Krzyżem Zasługi. STEFAN KOSICKI elektryk, brygadzista, przodownik pracy w FSO na Żeraniu. Bierze aktywny udział w życiu organiza­cji partyjnej w zakładzie. Czło nek KD Praga Północ w War­szawie, IF f JHHHHI JllpPfP JH_ Uchwała KC KPZR w związku z Międzynarodowym Dniem Kobiet (f) MOSKWA (PAP). Prasa radziecka opublikowała uchwa­łę Komitetu Centralnego Komu­nistycznej Partii Związku Ra­dzieckiego o „Międzynarodo­wym Dniu Kobiet“. (Treść u­­chwały podajemy na stronie 2). W czynie przedzjazdowym WAGONY NAJLEPSZEJ JAKOŚCI 6 nowych, ciężkich wago­nów dla magistrali piaskowej opuściło niedawno Chorzowską Wytwórnię Konstrukcji Stalo­wych. Wszystkie one, jak po­twierdziła komisja odbierająca, są najlepszej jakości. Jest ta w dużym stopniu rezultat tego, że w wydziale wagonów „Kon­­stalu“ 450 robotników, maj strów i techników oracuje w czynie przedzjazdowym pod hasłem: „Ja nie wypuszczę braku“. O TYTUŁ NAJLEPSZEGO KOLEŚ OWCA W wielkiej hali wydziału me­chanicznego Zakładów Urzą­dzeń Technicznych „Zgoda“ zatknięto czerwony proporczyk. 40-ty tokarz — Antoni Blau­­cik umocował przy swej obra­biarce nóż Kolesowa. Tego sa­mego dnia podpisał on dekla­rację współzawodnictwa o ty­tuł najlepszego kolesowca w „Zgodzie“. Współzawodnictwo takie zainicjował w czynie przedzjazdowym przodujący to­karz tych zakładów — Alojzy Kowol. Uczestniczą w nim wszyscy kolesowcy. MÓJ PAROWÓZ Świadczy o mnie Od początku bież. r. nawet w dni wielkich mrozów załoga maszynisty Alojzego Szulca nie opóźniła ani jednego pociągu, dając przykład innym załogom parowozowym, jak należy wal­czyć z trudnościami i pokony­wać je, aby zlikwidować częste jeszcze w okresie zimy spóź­nienia pociągów. Szulc i jego załoga biorą udział we współ­zawodnictwie pod hasłem: „Mój parowóz świadczy mnie“. We współzawodnictwie o tym bierze udział na Śląsku około 1.500 maszynistów i po­mocników. (PAP) Lekarze niosq pomoc chłopom (f) KRAKOW. Przed kilku dniami, kiedy zaspy śnieżne i długotrwała fala mrozów, nie­mal zupełnie odcięły od szla­ków komunikacyjnych szereg wiosek podhalańskich — do wsi Maruszyna w pow. Nowy Targ i wsi Glisne w pow. Myślenice przybyła elkipa lekarska. Two­rzyli ją lekarze - asystenci Aka­demii Medycznej w Krakowie, członkowie kola ZMP: Adolf Kaczmarczyk, Julian Grela, Bo­gusław Ho-doryski, Tadeusz Szczerbinski. Marian Doleżal i Mieczysław Zawistowski. Ekipa ta w swych zobowią­zaniach na cześć II Zjazdu PZPR postanowiła zorganizo­wać wyjazdy w celu udzielenia pomocy lekarskiej mieszkańcom bardziej odległych wsi. Na re­alizację zobowiązań poświecili młodzi lekarze 2 wolne od za­jęć niedziele. Po oko'o 5-godzin­­nej wędrówce na nartach do­tarli do gromad odległych o 15 km od schroniska PTTK w Po­roninie i od przystanku auto­busowego w Lubniu. Członkowie ekipy udzielili mieszkańcom gromad Maruszy­na i Glisne po-mocy lekarskiej, a wielu chłopom zostawiono le­karstwa, potrzebne do leczenia stwierdzonych chorób. (PAP) Dr Wirlh złożył u Jeniec w Mauzoleum Leniuo-Slalina (f) MOSKWA (PAP). -Przebywający w Moskwie b. kanclerz Rźeszy dr Joseph Wirth odwiedził mauzoleum W. Lenina i J. Stalina j zło­żył tam wieniec. 0 ZIS W NUMERZE W. K.: Nasze zadania łącza się nierozerwalnie z walką o utrwalenie pokoju konferencji partyjnej (Obrady dziel­nicy Warszawa-Śródmieście) ROMAN JURYS: ran prezes z plecami H. KRAJNISKI: Potarzyca wy­startowała

Next