Trybuna Ludu, styczeń 1955 (VIII/1-30)

1955-01-02 / nr. 1

f 5 . ........ , . , . _______TRYBUNA LUDÜ NARADA PRZEDSTAWICIELI PARLAMENTÓW POLSKI, CZECHOSŁOWACJI I NRD W PRADZE Pol ska, Czechosłowacja i NRD zdecydowane są zabezpieczyć niepodległość i pokojową pracę swych narodów PRAGA (PAP). — Jak już podawaliśmy, w dniu 29.XII. 1954 r. rozpoczęła się w Pradze narada przedstawicieli Sejmu Polskiej Rzeczypospolitej Lu­dowej, Izby Ludowej Niemiec­kiej Republiki Demokratycznej i Zgromadzenia Narodowego Re­publiki Czechosłowackiej. Na­radę zagaił przewodniczący Narody Czechosłowacji, - Pol­ski i NRD — oświadczył m. in. przewodniczący Zgromadzenia Narodowego Z. Fierlinger — dają przykład wzajemnej przy­jacielskiej i pokojowej współ­pracy, która sprzyja rozwojowi naszych krajów i sprawie poko­ju. Chcemy również nadal po­głębiać i zacieśniać przyjaz­ne stosunki naszych narodów i ściśle współpracować na polu gospodarki i kultury. Nasze poglądy na sposób roz­wiązania kwestii niemieckiej, i wszystkich pozostałych donios­łych problemów7 europejskich są zgodne. Dążymy do tego, aby nie dopuścić do odbudowy miii­­taryzmu niemieckiego i pragnie­ Zgromadzenia Narodowego Re­publiki Czechosłowackiej. W czasie obrad wygłosili przemó­wienia: przewodniczący Zgro­madzenia Narodowego CSR Z F.erllnger. marszałek Sejmu PRL J. Dembowski i przewod­niczący Izby Ludowej NRD J. Dieckmann. my przyczynić się do tego, aby kwestia niemiecka rozwiązana została drogą rokowań i poro­zumienia, z korzyścią dla naro­du niemieckiego oraz sprawy pokoju i bezpieczeństwa w Eu­ropie. Narody nasze zdecydowanie popierają zasady wyrażone w deklaracji moskiewskiej, które jeszcze ściślej nas wiążą z naro­dami potężnej ostoi pokoju — Związku Radzieckiego i z naro­dami innych zaprzyjaźnionych krajów. Uczynimy wszystko, aby wypełnić i jak najskuteczniej poprzeć nasze rządy w realiza­cji polityki wytyczonej w dekla­racji moskiewskiej. całą mocą, że bez względu na wynisi gioscwama na.au uaa­­euski juz potępił zdecydowanie odrodzenie imluaryzinu niemiec­kiego. Fakt ten mc może me zawazye na całym dalszym roz­woju sytuacji. Marszałek Dem­bowski podkreślił zarazem, ze również w Niemczech zacnod­­mch coraz szersze warstwy spo­łeczne — roDomicy, cniopi, ... teiigencja, warstwy pośrednie — występują coraz akty w.i.e, przeciwko pianom remilitaryza­eii Kończąc swe przemówienie marszałek Dembowski oświad­czył: Ostrzegamy, ze ratyfika­cja układów paryskich utrwa­li rozbicie Niemiec i stanie się groźbą dla pokoju w Europie, szczególnie pragniemy na to zwrócić uwagę naroucm sąsia­dującym z Niemcami i ludno­ści Niemiec zach. liemiiitaryza­­cja stworzy nową sytuację, jak to stwierdziła konferencja mo­skiewska. My pragniemy poko­ju. Niech jednak nikt naszej pokojowej woli i naszej goto­wości do współpracy nie poczy­tuje za przejaw słabości. Na wskrzeszenie militaryzmu nie­mieckiego odpowiemy wzmoc­nieniem naszych sił i nie damy się zaskoczyć przez rozwój wy­darzeń. Krocząc konsekwentnie drogą obrony pokoju, oświad­czamy za deklaracją moskiew­ską, że broniąc również nadal ze wszech miar sprawy pokoju i powszechnego bezpieczeństwa, uczynimy wszystko, co niezbęd­ne, aby zapewnić sobie dalszą pokojową drogę rozwoju ł na­leżyte bezpieczeństwo naszych państw. Nigdy jeszcze dotąd — mówił marszałek Dembowski — nasze narody nie były tak mocno przeniknięte zrozumieniem, że ich jedność i przyjaźń ze Związ­kiem Radzieckim tworzy nie­przebytą zaporę, o którą rozbić się muszą wszelkie zakusy pod­żegaczy wojennych. Jesteśmy zdecydowani zacieśniać jeszcze bardziej więzy przyjaźni i współpracy między naszymi trzema krajami i pomagać so­bie wzajemnie we wszystkich dziedzinach dla. pomnożenia naszych sił w imię obron), po­koju i bezpieczeństwa naszych narodów. PRZEMÓWIENIE Z. FIERLINGERÄ PRZEMÓWIENIE J. DEMBOWSKIEGO Zabierając głos w imieniu de­legacji polskiej, marszałek Sej­mu Jan Dembowski wskazał na wstępie swego przemówienia na szczególną sytuację, w jakiej znajdują się 3 zaprzyjaźnione ze sobą kraje. Kraje nasze —­­powiedział marszałek Dembow­ski — łączy sąsiedztwo geogra­ficzne i są one szczególnie wy­stawione na odwetowe dążenia militarystów zachodnio i nie­mieckich, Zebraliśmy się tu ró­wnież dlatego, że naro­dy nasze łączą wspólne doświad­czenia historyczne, które dają nam szczególne prawo i .obo­wiązek podniesienia naszęgó głosu protestu i ostrzeżenia prze­ciwko odbudowie military/mu niemieckiego. Naród polski, który wał­czył i hitlerowskim najeźdźcą, nigdy nie utożsamiał go Z na­rodem niemieckim. Wiedzieliś­my, że zanim hitlerowcy runęli na kraje Europy, .Wymordowali oni setki i tysiące najlepszych synów narodu niemieckiego. Wiedzieliśmy, że istnieją i wal­czą inni Niemcy, którzy pozo­stali wierni demokratycznym i postępowym tradycjom nićmiec­­k ego ludu. Dziś razem z nami zasiadają tu przedstawiciele NRD — pierwszego w dziejach demokratycznego i pokojowego państwa niemieckiego, które zerwało z haniebną tradycją podbojów i grabieży j które na­wiązało stosunki śizcżerej przy­jaźni i wzajemnej' współpracy zarówno z narodem polskim, jak i z narodem czechosłowackim i z innymi pokój miłującymi na­rodami. Dlatego też nasze o­­tecne spotkanie z udzialełn przedstawicieli Izby Ludowej NRD posiada tak doniosłe zna­czenie. Jednakże istnieje jeszcze dru­ga część Niemiec — istnieje Fe­deralna Republika, gdzie przy poparciu imperializmu amery­kańskiego, doszły do władzy naj­bardziej reakcyjne i military­­styczne elementy nie kryjące się bynajmniej z odwetowymi planami. Po fiasku ..armii europej­skiej“, agresywne koła imperia­listyczne nie zrezygnowały ze swoich .planów i sfabrykowały .nowy, wariant . remilitaryzacji Niemiec zach. Postanowiono — w Waszyngtonie, w Londynie, w Bonn i w Paryżu — działać szybko, aby zaskoczyć i zdezo­rientować opinię publiczną. w ten sposób doszliśmy do sy­I tuacji dzisiejszej, w której jedno jest pewne: siewcy wojny przeliczyli się w swoich rachu­bach. Nie zdążyli pomimo strą­czkowych wysiłków i mane­wrów zaskoczyć opinii publicz­nej. Nie byli w stanie przeciw­działać temu, że prawda o u­­kładach paryskich wstrząsnęła głęboko sumieniem narodów. i Mówcą .w ostrych a słowach potępił presję i, szantaż amery­kański, Wywierany na parla­ment fraheński, podkreślając z Nie ma innej drogi do ocale­nia i zapewnienia pokoju­powiedział J. Dieckmann ■— aiuźeii uroga wskazana wszyst­kim narodom Europy przez przedstawicieli krajów, które uczestniczyły v: konferencji mo­skiewskiej. W NRD panuje na ten temat całkowita jednomyśl­ność. Potężny ruch ludowy za­pewni w końcu zwycięstwo dą­żeń Niemców miłujących pokój w całych Niemczech. To głębokie przekonanie pokój miłujących Niemców — oświad­czył daiej J. Dieckmann — o­­piera się na przeświadczeniu, że Niemcy demokratyczne mają w swej walce wiernych przyjaciół, którzy stoją u ;ch boku. W szczególności należy coraz bar­dziej zacieśniać stosunki z de­mokratycznymi państwami- są­siadującymi z NRD, z Polską Rzecząpospolitą Ludową : z Re­publiką Czechosłowacką. Współ­praca ze wszystkimi krajami o­­bozu pokoju, a przede wszyst­kim ze Związkiem Radzieckim i z Chinami Ludowymi, uniemo­żliwi powtórzenie się wydarzeń okresu, jaki poprzedził wybuch drugiej wojny światowej. Naród niemiecki nie omiesz­ka wnieść swojego wkłada do słusznej 1 świętej walki o po­kój, * W drugim dniu obrad konferencji przedstawicieli Sej­mu PRL. Izby Ludowej NRD i Zgromadzenia Narodowego CSR, w dyskusji nad re­feratami przewodniczących po­szczególnych delegacji, wygio­­szonylni w dniu poprzednim, za­brali głos: przedstawiciel Zje­dnoczonego Stronnictwa Lu­dowego — Ozga-Miehalski, wi­cemarszałek Sejmu PRL, | przedstawiciel Czechosłowac­kiej Partii Socjalistycznej — Antonin Piała, wiceprzewod­niczący Zgromadzenia Narodo­wego Republiki Czechosłowac­kiej. przedstawiciel Unii Chrze­ścijańsko - Demokratycznej — Gerard Gotting, wiceprzewo­dniczący Izby Ludowej przedstawiciel Słowackiej NRD, Par­tii Odrodzenia — Andrej Ziali, wiceprzewodniczący Zgroma­dzenia Narodowego Republi­ki Czechosłowackiej, stawiciel Demokratycznej przed­Par­tii Chłopskiej Niemiec — Ernst Goldenbaiun, wiceprze­wodniczący Izby Ludowej NRD, przedstawiciel Polskiej Zjedno­czonej Partii Robotniczej — Oskar Lange, poseł na Sejm PRL i przewodniczący komi­sji budżetowej, przedstawi­cielka Wolnych Niemiec­kich Związków Zawodowych przedstawicielka SED — Grete i Grob-Kummerlöw, przedstawi­ciel Czechosłowackiej Partii Lu­dowej — Dlonisius Polansky, wi­­: ceprzeWbdfiiczący Zgromadzenia j Narodowego Republiki Czecho­słowackiej PRZEMÓWIENIE I. DIECKMANNA Po debacie ratyfikacyjnej w Paryżu PARYŻ (PAP). Piątkowe gło­sowa mć nad art. I układów pa­ryskich, zakończone — jak wia­­dómo — przyjęciem 281 głosami przeciwko 280 projektu rządo­wego, przedstawiało się nastę­pująco: W głosowaniu wzięło udział 547 deputowanych. Wstrzymało się od głosu — 14 deputowa­nych, trzech deputowanych nie wzięło udziału w głosowaniu, a trzech- było nieobecnych. Za przyjęciem art. 1 układów paryskich głosowało: 86 socja­listów. 44 radykałów, 37 b. gauł- Iistów, 30 ,.niezależnych“, 19 i ’ugrupowania ARS (drugi odłam b. gaullistów), 18 z ugrupowa­nia UDSR (zbliżonego do rady­kałów), 16 deputowanych kato­lickich (MRP), 14 ,,niezależnych chłopskich", lz „chłopskich“, 8 z Francji zamorskiej, 3 nie na­leżących do żadnego ugrupowa­nia. Przeciwko głosowało: 94 ko­munistów, 53 z MRP, 27 rady­kałów. 23 b. gaullistów, 18 so­cjalistów, 11 „niezależnych“, 7 „chłopskich“, 5 z ARS, 5 z Fran­cji zamorskiej, 4 republikanów postępowych, . 3 . „niezależnych chłopskich“, 3 7 UDSR 1.8 nie należących do żadnego ugrupo­wania. Od £lósu wstrzymało się 15 deputowanych z MRP, 12 „nie­zależnych“, 11 b. gaullistów, 11 „niezależnych chłopskich“, 9 ? ARS, 5 radykałów, 4 z UDSR 3 „chłopskich“, 3 z Francji za­morskiej. 1 nie należący do żad­nego ugrupowania. PARYŻ (PAP). Prasa paryska w komentarzach swych omawia wyniki debaty we francuskim Zgromadzeniu Narodowym nad układami paryskimi. Podkreśla się, że ostateczna ratyfikacja układów wymaga aprobaty Rady paryskich Repu­bliki (senatu). Rada Republiki zbierze się w lutym 1955 r„ by rozpatrzyć uchwałę Zgromadze­nia Narodowego. Jeśli Rada Re­publiki nie zatwierdzi uchwały Zgromadzenia Narodowego lut wysunie pewne poprawki, wów­czas — na podstawie artykułu 20 konstytucji Republiki Fran­cuskiej — sprawa znajdzie się ponownie na porządku dzien­nym Zgromadzenia Narodowe­go Prasa francuska z 31 grudnia ub. r. zaznacza, że uchwała ra­tyfikacyjna powzięta została ni­kłą większością. Agencja praso­wa AGEFI pisze, że premier Mendcs - France poniósł poraż­kę. Dążył bowiem do uzyskania szerokiego poparcia dla układów paryskich. „Monde“ pisze, że Mendes - France był prawie że osamotniony w swym uporczy-wym dążeniu do przeforsowania ratyfikacji układów paryskich. Jedynym politykiem, który cał­kowicie poparł premiera, był przywódca socjalistyczny Guy Mollet. Omawiając przebieg debaty, „Monde“ dochodzi do wniosku że nikła większość 27 głosów która zadecydowała o przyjęciu układów paryskich — to zbyt mało, by zapewnić autorytet po­lityce francuskiej (opartej na tych układach). W innym artykule „Monde“ pisze, że Mendes-France mógł utrzymać się na swym stanowi­sku jedynie po to, „by dopro­wadzić do końca robotę, której nikt nie chciał się podjąć“, tj. przeforsować ratyfikację ukła­dów paryskich. „Napięcie wywołane sprawą remi­litaryzacji Niemiec zachodnich — pisze mieszczański „Combat“ — istnieć będzie w dalszym ciągu we Francji i wywrze wpływ na całość polityki francuskiej“. PARYŻ (PAP). Jak podaje a­­geńcja AFP, kierownictwo Fran­cuskiej Partii Socjalistycznej po­stanowiło wykluczyć z partii de­putowanego Maxa Lejeune'a, b. ministra oraz zawiesić w czyn­nościach 17 innych deputowa­nych za wypowiedzenie się w Zgromadzeniu Narodowym prze­ciwko ratyfikacji układów pary­skich NOWY JORK (PAP). Wa­szyngtoński korespondent ame­rykańskiej agencji prasowej United Press ogłosił 31 grudnia wieczorem komentarz, w któ­rym przedstawia stanowisko ofi­cjalnych kół USA wobec roz­woju wydarzeń we Francji. Prezydent Eisenhower i se­kretarz stanu USA Dulles wy­razili wprawdzie oficjalnie za­dowolenie z ratyfikacji układów paryskich przez Zgromadzenie Narodowe, jednakże miarodajne koła urzędowe uważają, że USA powinny nadal wywierać na Francję nacisk, by zmusić ją do ostatecznej ratyfikacji i także do realizacji układów pa­ryskich. Równocześnie koła te nie ukrywają, że zamierzają o­­debrać Francji rolę wielkiego mocarstwa. „Francja — czytamy w komen­tarzu UP — dowiodła, te nie jest powołana do odegrania odpowie­dzialnej roli na arenie międzyna­rodowej. Dlatego też USA i W. Bry­tania coraz większa wagę przy­kładać będą do Niemiec zacn. W chwili obecr.ej Dulles jawnie nie ogłasza, że dokonuje wyboru na rzecz Niemiec zach. kosztem Fran­cji. Jednakże jest rzeczą prawie pewną, że politycy amerykańscy, pamiętając o zachowaniu się Fran­cuzów i o ich ustosunkowaniu się do remilitaryzacji Niemiec zach. — w pewnym określonym momencie dokonają takiego wyboru“ — tj. przyznają Niemcom zach. rolę. jaką obecnie odgrywa Francja. 10 lał Polskiej Kroniki Filmowej 1Ö lat mija od chwili, gdy na radzieckiej ziemi, u boku odro­dzonej Armii Polskiej powsta­wać zaczęły pierwsze numery Polskiej Kroniki Filmowej. Dziś, u prógu roku 1955 — oglądamy na ekranach 500 - setny numer filmowego tygodnika. 590 numerów Polskiej Kroniki Filmowej — tó żywa historia ludowej Polski. Ze wzruszeniem oglądamy dziś pożółkłe, na go­rąco robióńe zdjęcia z wyzwo­leńczych bojów. Do obrazów z f.óntu walki przeciwko hitle­ryzmowi coraz częściej docho­dziły na taśmife kroniki wieści z frontu odbudowy kraju. Zapisane przez Polską Kronikę Filmową Wydarzenia, wielkie i małe. radosne i smutne, utrwa­lone t,u sylwetki ludzi, budują­cych swoją ludową ojczyznę, prześledzone dzieje zmartwych­wstania z ruin Warszawy, zmie­niający się krajobraz gospo­darczy naszego państwa — wszystko to stanowi dziś, po latach, bezcenne dokumenty. Dokumenty nie tylko, dla twór­­ców czy historyków7. 500 numerów Polskiej Kroni­ki Filmow'ej to polityczny doku­ment naszegó marszu naprzód. W ciągu tych 1.0 lat Polska KToniks Filmowa, popularna ga­zeta ekranu, zajęła wybitne miej see w polskiej i światowej ki­nematografii. Kronika Filmowa ód pierwszego numeru walczyła o umocnienie władzy ludowej, popularyzowała jej hasła, jej program, jej zdobycze. Była i jest bojow'ym orężem jej polityki. Obok informacji z całego kraju i różnych dziedzin jego życia, obok celnych krótkich reporta­ży, niosących do milionów wi­dzów kinow'yeh obrazy nowych osiągnięć socjalistycznego budo­wnictwa i jego budowniczych, znajdziemy tu i satyryczny felie­ton, mierzący w różne bolączki naszego społecznego, codziennego życia. Zawsze bliska życiu i jego aktualnym przejawom odgrywa też Kronika Filmowa doniosłą rolę w rozwoju naszej sztuki fil­mowej, niejednokrotnie wskazu­jąc kierunek innym dziedzinom kinematografii. To przodujące stänow’isko w naszej twórczości filmowej zapewnił jej szeroki wachlarz tematów, upór i śmia­łość w dążeniu do znajdowania nowych dróg, różnorodność form, wreszcie celny dowmip i cenna | bezpośredniość. Polską Kronika Filmowa cie­­] szy się wielką i uzasadnioną sympatią szerokich rzesz widzów kinowych w mieście i na wsi i stała się ich serdecznym przy­jacielem. W 10. lecie bojowego oddzia­łu polskiej kinematografii ze­spół redakcyjny „Trybuny Ludu“ ; zasyła serdeczne pozdrowienia | wszystkirń pracownikom PKF. , życząc im nowych sukcesów W 1 ich pracy dla dobra Polski, Wiadomości sportowe Daniel-Gąsienica, Wawrytko II i Daniel Krzeptowski zwycieżaia w Zakopanem ZAKOPANE Po kilkudniowej, kapryśnej pogodzie narciarze do czekali się wreszcie prawdziwej zi my w Zakopanem kurencje czwartego Tak więc kon­dnia między narodowych zawodów narciarskich slalom-gigant kobiet 1 mężczyzn oraz konkurs skoków do kombi­nacji klasycznej rozegrano przy do­brych warunkach atmosferycznych. Na starcie zabrakło czołówki krajowej, która wyjechała na mię­dzynarodowe zawody do Szwajca­rii. Francji i Włoch. Na starcie slalomu-gigantu ko­biet stanęło 12 zawodniczek, w tym 2 Bulgarin I Węgierka. Zdravkoya (Bułgaria) zajęła 6 miejsce, Szen­­dreedi (Węgry! — 8 miejsce, a An­gelova (Bułgaria) była jedenasta. Wyniki slalomu mężczyzn nie by­ły niespodzianką. Zwyciężyli fawo ryci, ale należy podkreślić, że mło­dzież zrobiła wyraźne postępy. Z zawodników zagranicznych najlep­szy był Bułgar Angelov. Jego ro­dak Angelov II zajął 17 miejsce, a Węgier Matha był dopiero szósty. Wyniki: kobiety — 1) Daniel-Gą sieniea (Gwardia) — 2,07,3. 2) Wa wrytko (CWKSi — 2.10,8, 3) Stę­pek (Gwardia) — 2.10,9, 4) Jabłoń­ska (Sparta) — 2.11,7, 5) Orkisz (CWKS) — 2.15.7; mężczyźni — 1) Wawrytko 0 (CWKS) — 1.50,4. 2) Stanco (Gwar dla) — 1.50.4, 3) Angelov (Bułga­ria) — dia) — 1.51.9. 4) Sżińdler (Gwar­1.52,3. 5) Wawrytko Woj ciech (CWKS) — 1.52.5. W rozegranj ch na małej skoczni skokach do kombinacji klasycznej zwyciężył Daniel Krzeptowski —- 207,1 piet. (skc-ld — 41, 43 i 45,5). Drugie miejsce zajął Kowalski (Gwardia) — 206.3 pkt. Łącznie w kombinacji klasycznej pierwsze miejsce zajął Daniel Krzeptowski — 447,1 pkt.. przed Karpielem (CWKS) — 441.2 pkt. i Kowalskim (Gwardia) — 433,1 pkt Na lodowiskach zagranicą MOSKWA. Hokejowa reprezenta­cja ZSRR po zwycięskich meczach w Szwajcarii i Szwecji powróciła do kraju. W styczniu hokeiści ra­dzieccy będą gościć u Siebie druży­ny Szwecji, CSR i Niemiec zach. oraz wznawiają roz-grywki mi­strzowskie. * PRAGA. Po wizycie w Polsce ho­kejowa reprezentacja Wie<dnia wy­jechała do CSR. W pierwszym me­czu w Brnie, Wiedeń przegrał z Ru­da Hvezda 2:11. Turniej w Hastings LONDYN. Na międzynarodowym turnieju szachowym w Hastings rozgrywano partie II rundy. Szabo (Węgry) i Pachman (Cze­chosłowacja) zgodzili się na remis. Donner (Holandia) pokonał Fairhur­­sta (Anglia), Smysłow (ZSRR) od­niósł zwycięstwo nad Fudererem (Jugosławia), a Alexander zwyciężył Phillipsa (obaj Anglia). Partia Ke­­res (ZSRR) — Unzicker (Niemcy zach.) nie odbyła się z powodu cho­roby Keresa. W dogrywkach odłożonych partii z I rundy Szabo pokonał Donnera. a Pachman wygrał z Alexandrem. 7 rocznica proklamowania Rumuńsk ej Republiki Ludowej BUKARESZT (PAR). Naród rumuński obchodzi} 30 grudnia 7 rocznicę proklamowania Ru­muńskiej Republika Ludowej. Wszystkie dzienniki poświęciły tej historycznej rocznicy artyku­ły wstępne i inne materiały. W ten pamiętny dzień — podkre­śla dziennik „Scanteia“ — naród rumuński z. poczuciem dumy pa­triotycznej dokonuje przeglądu suk­cesów osiągniętych pod kierowni­ctwem partii I przy bratniej pomo­cy ZSRR oraz wyraża zdecydowaną wolę walki w obronie pokojowej pracy wraz z narodami obozu so­cjalizmu. Zwarci bardziej niż kie­dykolwiek, pod przewodem partii I rządu kroczyć będziemy naprzód i pomnożymy swe wysiłki, aby osiąg­nąć nowe sukcesy w rozwoju gos­podarki narodowej. Proces przeciwko Dżilasowi i Dedierowi MOSKWA (PAP). Agencja TASS donosi z Belgradu: Agencja Tanjüg donosi, że na wniosek prokuratora Belgradu belgradzki sąd okręgowy posta­nowił wytoczyć sprawę karną Milovanowi Dżilasowi oraz Vla­­dimirowi Dedierowi za prowa­dzenie przez nich oszczerczej wrogiej propagandy. Oilcnbauer o głosowaniu w parlamencie francuskim BERLIN (PAP). Przywódca socjaldemokratów Ollenhauer o­­św i ad czyi w Bonn po zapozna­niu się z wynikami czwartko­wego głosowani» we francuskim Zgromadzeniu Narodowym: ..Wypowiedzenie tie nieznacznej większości deputowanych we fran­cuskim Zgromadzeniu Narodowym na korzyść układów paryskich je­szcze raz świadczy z całą wyrazi­stością, jak sporne są te układy dla sił demokratycznych krajów uczest­niczących w tych układach. Poro­zumienia nie oparte na aprobacie de­mokratycznej większości we wszyst­kich uczestniczących krajach nie mogą dać korzyści tym krajom i stają się źródłem nowych różnic po­glądów' i nieporozumień, zwłaszcza miedzy Francją i Niemiecką Repu­bliką Federalną“. Następnie. Ollenhauer stwier­dził. że powzięte w Paryżu de­cyzje nie zmienią negatywnego stosunku socjaldemokratów wo­bec układów paryskich. „Socjaldemokraci oświadczają raz jeszcze, it zjednoczenie Niemiec powinno w dalszym ciągu stanowić główny cel. podejmowanych wy sitków“ Oficerowie hitlerowscy w dowództwie paktu atlantyckiego LONDYN (PAP). Konserwa­tywny dziennik angielski „Dai­ly Mail“ opublikował w piątek na pierwszej kolumnie obszer­ną informacje o uchwale Rady paktu atlantyckiego, która do­tyczy włączenia na początku 1955 r. oficerów niemieckich , w skład dowództwa sił zbrojnych NATO. Dziennik donosi, że przeproyądzpno jŁjż w.tej spra­wie rozmowy z b. generałem hitlerowskim Speidlem. ' Wielu z tych oficerów zajmowało od­powiedzialne stanowiska w ar­mii hitlerowskiej na froncie wschodnim. NOWE OŚRODKI TELEWIZYJNE V/ ZSRR MOSKWA (PAP). W Moskwie. KI Jowie 1 Leningradzie czynne aq ośrodki telewizyjne, któro nadają audycje 6 razy w tygodniu dla mieszkańców tych miast I okolicz­nych wsi. Rozpoczęły prace ośrodki telewizyjne w Rydze, Charkowie Kalininie. W Mińsku, Swlerdłowsku 1 Taili nie trwa budowa podobnych ośrod­ków,' których uruchomienie nastąp: w 1955 r. Ośrodki telewizyjne po­wstaną w Baku 1 Taszkiencie. Roz­poczęto prace przygotowawcze vs tym zakresie w Gorkim, Kujbysze­­wie. Tbilisi i innych miastach ŻSRR. Ludność radziecka posiada już setki tysięcy odbiorników telewizyj­nych. W samym 'ylko 1954 r. wy­produkowano 325.000 odbiorników, a w i9.-jo r. ludność otrzyma prze­szło 700.000 telewizorów.' Niechaj nowy rok będzie rokiem leszcze większych sukcesów w walce o pokój Przemówienie noworoczne K. J. Woroszyłowa MOSKWA (PAP). Przewodni­czący Prezydium Rady Najwyż­szej ZSRR K. J. Woroszylow wygłosił z okazji Nowego Roku następujące przemówienie przez radio: Drodzy towarzysze! Drodzy obywatele naszej umiłowanej Ojczyzny — Związku Socjali­stycznych Republik Radzieckich! Składam wam serdeczne życze­nia z okazji Nowego Roku! Z uczuciem głębokiej radości podkreślamy, że w minionym roku dzięki wysiłkom ludzi ra­dzieckich nasza Ojczyzna stała się jeszcze bogatsza, jeszcze sil­niejsza. Miniony rok był rokiem dal­szego rozwoju przemysłu socja­listycznego, rozwoju rolnictwa craz rozkwitu nauki i kultury w naszej wielonarodowej Oj­czyźnie. Te sukcesy — to rezultat twórczej pracy bohaterskiego narodu radzieckiego — robotni­ków, kołchoźników i inteligen­cji. To oni, niestrudzeni budow­niczowie społeczeństwa komuni­stycznego j okryci chwałą bo­jownicy o pokój i szczęście ludzi, kierowani przez swą par­tię komunistyczną, pewnie kro­czą ku nowym zwycięstwom. W nadchodzącym roku naród radziecki natchniony wielkim: ideami Marksa - Engelsa - Le­nina - Stalina będzie pracował z jeszcze większą energią, aby uczynić naszą Ojczyznę jeszcze potężniejsza Wkraczając w nowy, 1955 rok, dumni ze swych sukcesów pod­kreślamy z zadowoleń era rów­nież i to, że w wyniku wytrwa­łych wysiłków ZSRR, Chińskiej Republiki' Ludowej i wszystkich miłujących pokój narodów, w minionym roku doszło do pew­nego rozładowania napięcia międzynarodowego. Walka o długotrwały pokój przyniosła swe plony. Jednakże nie jest to na rękę wrogom pokoju. Nie licząc się z wolą swych narodów i zapo­minając o naukach historii, ko­ta rządzące niektórych mo­carstw zachodnich w dalszym ciągu prowadzą agresywną poli­tykę brzemienną w niebezpiecz­ne następstwa. Miłujące pokój narody nie mo­gą przejść obojętnie obok faktu, że państwa zachodnie wskrze­szając w centrum Europy milita­­ryzm niemiecki komplikują sy­tuację i potęgują niebezpieczeń­stwo nowej wojny. Szanowni obywatele, mężczyź­ni i kobiety, chłopcy i dziewczę­ta zagranicą! Ubiegły rok był na szczęście dla całej ludz­kości rokiem pokoju. Nie wątpię, że prości i uczciwi ludzie wszyst­kich krajów nie chcą wojny, pragną żyć w pokoju i brater­skiej zgodzie. Przeciwnikom pokoju nie uda się zrealizować swych planów, jeśli narody ujmą sprawę pokoju w swe ręce i będą jej bronić do końca. Naród radziecki w bratniej jedności z wielkim narodem chińskim i wszystkimi narodami krajów demokratycznych wierzy, iż również rozpoczynający się nowy rok będzie rokiem dalszego utrwalenia pokoju na całym świiecie. Na niedawnej konferencji mos­kiewskiej miłujące pokój pań­stwa Europy zamanifestowały niezachwianą jedność, zwartość i wolę walki o wielką sprawę po­koju i bezpieczeństwo narodów europejskich. Ludzie radzieccy, podobnie jak wszyscy prości lu­dzie za granicą, powitali z uzna­niem deklarację konferencji moskiewskiej nawołującą do u­­tworzenia systemu bezpieczeń­stwa zbiorowego w Europie. Naród radziecki — gospodarz swego wielkiego kraju, czołowy bojownik o pokój, wolność i szczęście całej ludzkości — wkracza w nowy rok pełen sił twórczych i niewyczerpanej e­­nergli, gotów do pracy z jeszcze większym bohaterstwem dla dobra swej ukochanej Ojczyzny! W imieniu KC KPZR i Rządu Radzieckiego pozdrawiam was serdecznie z okazji Nowego Ro­ku, drodzy rodacy! Z okazji Nowego Roku po­zdrawiam prostych i uczciwych ludzi wszystkich krajów! Niechaj nowy rok będzie rokiem jeszcze większych sukcesów w walce ludzkości o trwały pokój między nę^iami, 0 szczęście wszystkich ludzi! Szczęśliwego Nowego Roku! PRZYJAZD DELEGACJI FILMOWCÓW CHIŃSKICH 31 grudnia 1954 r. przybyła do Warszawy, w związku z roz­poczynającym się 2 stycznia 1955 r. I festiwalem filmów chińskich w Polsce, delegacja kinemato­grafii chińskiej. W skład dele­gacji, której przewodniczy reży­ser Wytwórni Filmów Fabular­nych w Szanghaju Czan Tsun­­sian, twórca wyświetlanego na naszych ekranach filmu „Ostat­nia bitwa“ wchodzą artyści fil­mowi: Cze I oraz Tan Hua-ta. W czasie pobytu kraju artyści chińscy w naszym zwiedzą Szereg miast Polski, m. in. Kra­ków, Stalinogród i Łódź, zapo­znają się z dorobkiem naszej kinematografii, wezmą udział w wielh spotkaniach z przedstawi­cielami świata filmowego oraz z publicznością i młodzieżą. (PAP) Nr 1 ZJAZD KPD ZAKOŃCZYŁ OBRADY Jaszcze nie za późic, B&y ssirós! niemiecki sprzeciwi! się militaryzacji Manifest do narodu niemieckiego BERLIN (PAP). Jak donosi agencja ADN. 30 grudnia za­kończył w Hamburgu swe o­­brady Zjazd Komunistycznej Partii Niemiec (KPD). Zjazd za­twierdził tezy kierownictwa KPD,' zawierające charaktery­stykę obecnej sytuacji politycz­nej w Niemczech, uchwalił zmiany w statucie partii oraz dokonał wyboru władz partyj­nych. Zatwierdzone przez zjazd 32 tezy kierownictwa KPD za­wierają szczegółową charakte­rystykę obecnej sytuacji poli­tycznej w Niemczech i na świę­cie oraz określają linię poli­tyczną KPD w walce przeciwko odbudowie militaryzmu niemie­i ckiego. o zjednoczenie Niemiec stworzenie skiego systemu ogólno-eurnpej­­bezpieczeństwa zbiorowego. . Zmiany w statucie partii prze­widują Skasowanie funkcji przewodniczącego partii, wpro­wadzają natomiast stanowisko pierwszego sekretarza. Pierwszym sekretarzem KPD wybrany został jednomyślnie Max Reimann. Delegaci na zjazd powitali wybór Rcimanna burzliwymi oklaskami. Po wy­borach do władz partyjnych, zjazd uchwalił manifest do na­rodu niemieckiego. Na zakoń­czenie zjazdu odczytano pismo Maxa Reimanna, który nie mógł wziąć udziału w obradach, gdyż groziło mu aresztowanie. lit Układy paryskie — czytamy m in. w manifeście — które znów mają wprowadzić Niemcy na drogę grabieżczej wojny, na drogę klęsk i zguby, nie mogą być zrealizowane. Nie jest jesz­cze za późno, aby naród nasz sprzeciwił się temu. Hamburski Zjazd KPD oświadcza wobec całego narodu niemieckiego: nadszedł czas decyzji. Każdy Niemiec stoi dziś wobec wybo­ru: albo układy paryskie ozna­czające wyścig zbrojeń, utrwa­lenie rozbicia Niemiec, wojnę bratobójczą i samobójstwo na­rodowe; albo odrzucenie ukła­dów paryskich i tym samym polityki przygotowań wojen­nych, to jest — dążenie do po­rozumienia w sprawie wolnych wyborów demokratycznych w całych Niemczech i tym samym do utworzenia zjednoczonych, pokojowych i demokratycznych Niemiec. Oto. dwie ód rogj,v mię­dzy którymi mą-si: óokonąewy^ boru każdy Niemiec-. Trzeciej drogi nie ma. Nawiązując do procesu Karlsruhe w celu zakazu dzia­w łalności KPD oraz analogicz­nych wypadków z 1933 r. ma­nifest podkreśla: również i tym razem po zdławieniu KPD .i ratyfikacji układów wojennych nieuchronnie cja wszystkich nastąpi likwida­swobód demo­kratycznych. Nawołując do wspólnej, socjaldemokratów walki przeciwko remilitaryzacji manifest stwier­dza: nasza wspólna akcja stwo­rzyłaby w Niemczech nową sy­tuację. Powstałaby siła, która doprowadziłaby do fiaska wszystkich prób realizacji u­­kładów paryskich. Referendum ludowe dowio­dło, że zwolennicy paryskich układów wojennych stanowią tylko izolowaną garstkę wśród narodu niemieckiego. KPD go­towa jest uczestniczyć w prze­prowadzeniu takiego referen­dum ludowego oraz bezwzględ­nie je poprzeć. Ratyfikacja układów parys­kich oznacza utrwalenie rozbi­cia Niemiec, zagarnięcie władzy przez militaryzm prusko - nie­miecki, przygotowanie do bra­tobójczej wojny między Niem­cami, trzecią wojnę światową na ziemi niemieckiej! Żaden Nićmiec nie będzie mógł powiedzieć, że o tym „nie wiedział“! Dlatego też żądamy: nie. ustawy o armii zachodnio­­niemieckiej, lecz ogólnonie­­rrieckiej ordynacji wyborczej! Niemcy powinny żyć, a nje bro­czyć krwią ' : ńv W związku iż zakończeniem obrad Zjazdu Komunistycznej Partii Niemiec (KPD) w dniu 30 grudnia odbył się w Ham­burgu wiec ludności, pracującej z udziałem delegatów na Zjazd oraz przedstawicieli komunisty­cznych i robotniczych Francji, Anglii, Holandii, partii Fin­landii, Szwecji, Norwegii, Bel­gii, Luksemburga, Austrii i Szwajcarii. Członek Biura Politycznego KC FPK, deputowany do Zgro­madzenia Narodowego Waldeck- Rochet, oświadczył m. in.: Nasze narody nigdy n’e dopusz­czą do wojny przeciwko ZSRR, ni­gdy nie dopuszczą flo wojny między sobą. Zobowiązujemy się uczynić wszystko,* co w naszej mocy, aby obalić układy paryskie, uniemożli­wić wojnę atomowa, aby doprowa­dzić do rokowań między Wscho­dem a Zachodem w sprawie utrzy­mania pokoju, Nowy wyskok namiestnika USA we Włoszech RZYM (PAP). Ambasador USA we Włoszech p. Klara Luce, przed swoją podróżą z Rzymu do USA, wyraziła wo­bec grupy włoskich i zagranicz­nych dziennikarzy zadowolenie z ratyfikacji układów skich przez włoską Izbę pary­Po­słów. Następnie p. Luce w tym sa­mym tonie wypowiedziała się przychylnie o „zdecydowanej“ polityce rządu włoskiego w sto­sunku do . komunistów, przy­znając. że amerykańska misja handlowa, dostarczająca zamó­wień wojskowych włoskiemu przemysłowi, zawsze popierała antyrobotniczą politykę rządu włoskiego, zwłaszcza gdy wy­mierzona jest przeciw Po­wszechnej Włoskiej Konfedera­cji Pracy. Dziennik „Unita“ stwier­dza, że ambasador amerykań­ski uważa Włochy za pań­stwo typu Gwatemali, zaś rząd włoski pozwala przedstawicie­lowi dyplomatycznemu obcego państwa na we Włoszech zachowywanie się jak w protekto­racie, i W Związku Radzieckim Prace nad silnikami atomowymi dla przemysłu i transportu — Elektrownia atomowa o mocy do 100 000 kW MOSKWA (PAP). Na łamach dziennika „Krasnaja Zwiezda“ ukazał Się artykuł poświęcony rozwojowi techniki w ZSRR. Dziennik stwierdza: Jakościowy skok w rozwoju techniki będzie w najbliższej przyszłości zwią­zany ze stworzeniem nowych typów maszyn, a mianowicie sil­ników atomowych. Pierwsza w świecie elektrow­nia o napędzie atomowym już dostarcza prądu przemysłowi i rolnictwu w pobliżu elektrowni. Uczeni i inżynierowie pracują nad zbudowaniem elektrowni o napędzie atomowym, których moc produkcyjna wynosić bę­dzie 50—100 tys. kilowatów. E- lektrownia o napędzie atomo­wym i mocy produkcyjnej 100.000 kW zużyje w ciągu doby zaledwie 400 gramów uranu Uczeni i konstruktorzy ra-dzieccy pracują nad tym, aby jak najprędzej zastosować silni­ki atomowe w przemyśle, transporcie kolejowym i samo­w chodowym, w lotnictwie i prze­myśle budowy okrętów. Omawiając perspektywy roz­woju energetyki radzieckiej dziennik podkreśla, że w Związ­ku Radzieckim buduje się lub rozbudowuje 711 elektrowni, które po uruchomieniu zwięk­szą moc produkcyjną radziec­kiego przemysłu energetyczne­go o 75 proc. Dziennik poświęca wiele u­­wagi produkcji najnowocze­śniejszego sprzętu technicznego dla hutnictwa i górnictwa, stwierdzając m. in., że w ostat­nich czasach konstruktorzy" ra­dzieccy zbudowali przeszło 130 typów nowych maszyn dla prze­mysłu węglowego. W latach 1955—56 przewiduje się w ZSRR uruchomienie 25 nowych cukrowni, w których wszystkie procesy produkcyjne będą zmechanizowane. Konstruktorzy radzieccy opra­cowują 200 nowych typów ma­szyn rolniczych, które ułatwią pracę rolników i podniosą na wyższy poziom uprawę roli. Dziennik podkreśla, że nie­przerwana mechanizacja całej gospodarki narodowej jest wy­mownym dowodem treski pań­stwa o to. aby praca robotników i kołchoźników była lżejsza, aby wzrastała produkcja towarów potrzebnych narodowi. Stosunki chińsko- radz;eekie PEKIN (PAP). W związku z zaprzestaniem z dniem 1 stycz­nia 1955 r. działalności Radzie­cko - Chińskiego Akcyjnego To­­\Arzystwa Lotnictwa Cywilne­go i przekazaniem jego mająt­ku rządowi chińskiemu toczyły się w Pekinie rokowania w sprawie cywilnej komunikacji lotniczej miedzy ZSRR a Chiń­ską Republiką Ludową. 30 grudnia podpisany został w Pekinie układ o ustanowie­niu regularnej komunikacji lot­niczej między ZSRR a ChRL. który przewiduje uruchomienie regularnych linii lotniczych: Moskwa — Pekin, Alma-Ata — Urumczi i Czita — Pekin. 30 grudnia 1954 r. odbyło się w Pekinie zebranie z okazji przekazania Chinom radzieckie go udziału w Chińsko - Radzie­ckim Towarzystwie Akcyjnym kopalnictwa rud metali nieża laznych i metali rzadkich. Zgon Władysława Um‘ńs!cego 31 grudnia 1954 roku zmarł w Warszawie w wieku 89 lat ne­stor pisarzy polskich — Włady­sław Umiński, autor cieszących się wielką popularnością ksią­żek dla młodzieży. Władysław Umiński pozosta­wił bogaty dorobek twórczy w postaci kilkudziesięciu powieści, wśród nich m. in. „Flibustiero­­wie“, „Podróż bez pieniędzy“, „W Krainie Wschodzącego Słoń­ca“ i wiele innych. Powieści te ukazywały się w wielu nowych wydaniach, również w Polsce Ludowej. W 1952 roku — z okazji 70-le­­cja pracy literackiej Władysław Umiński odznaczony został Krzy­żem Oficerskim Orderu Odro­dzenia Polski. Dnia 31 grudnia 195! r. zmarł WŁADYSŁAW UMIŃSKI nestor pisarstwa polskiego, przeżywszy lat 89. W Zmarłym literatura polska traci jednego z najwybitniejszych twórców powieści dla młodzieży. ZWIĄZEK LITERATÓW POLSKICH W dniu 30 grudnia 1954 r. zmarł nagle TADEUSZ TREPKOWSKI wybitny artysta grafik, odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski oraz złotym Krzyżem Zasługi, autor wielu wysokiej wartości artystycznej plakatów i ilustracji książkowych, wyróżniony na I Ogólnopolskiej Wystawie Plakatu w roku 1953 — I nagrodą. W Zmarłym sztuka polska traci wybitnego artystę MINISTER KULTURY I SZTUKI

Next