Trybuna Ludu, maj 1956 (IX/121-151)

1956-05-01 / nr. 121

, /(fr\ßT //’ .1 ^ £/ pTM^rł««t S ^ lj| Ti 'S “■/! -vTk fV M |§ f| V r " Organ KC wszystkich kraj ów jfiPqj H ygtu g 1 8 P II jf; . vfl 111888 j |B || w HB Polskiej Zjednoczonej łączcie si^t M Jl y JLJ V^l II C^L JLi 141 V/M. wflL L-^tu Robotnicze-i-KR^ 121 (2634) ROK IX WARSZAWA - TC? EK 1 MAJA 1956 R. WYDANIE T Cen* 20 gr Till ..............- II—I----------------------------------------------------------------------------------------­ WMECH S&Ę ŚWjĘCM 1 MAJA! Uroczysta akademia w Warszawie 50 kwietnia, w przeddzień międzynarodowego Święta Pracy w Sali Kongresowej Palami Kultury i Nauki w War­szawie odbyła sie centralna akademia 1-majowa Akademii przewodniczy prze­wodniczący CRZZ — Wiktor Kłosiewicz. Za zydialnym zasiadają stołem pre­członko­wie Biura Politycznego KC PZPR: Jakub Berman, Józef Cyrankiewicz, Franciszek Jóź­­wiak-Witold, Franciszek Ma­zur, Zenon Nowak, Edward 1 Ochab, Konstanty Rokossowski Aleksander Zawadzki, za­stępca członka Biura Politycz­nego KC PZPR — Adam Ra­packi, sekretarze KC PZPR 1 Jerzy Albrecht, Edward Gierek Jerzy Morawski, zastępca Przewodniczącego Rady Pań­stwa, Marszałek Sejmu — Jan Dembowski, członkowie władz naczelnych stronnictw poli­tycznych i organizacji społecz­nych, I sekretarz KW PZPR — Stefan Staszewski, I sekretarz Wojewódzkiego Komitetu War­szawskiego PZPR — Stanislaw Pawlak, przedstawiciele Sto­łecznej Rady Narodowej, wy­bitni przedstawiciele świata nauki i kultury, generałowie WP, zasłużeni działacze - ruchu robotniczego, czołowi przodow­nicy pracy. Wśród członków Biura poli­tycznego, w prezydium zasiedli przewodniczący zagranicznych delegacji związkowych, które przybyły do Polski na uroczy­stości 1-majowe. Olbrzymią salę wypełnili do ostatniego miejsca przedstawi­ciele ludu stolicy. Obecnych jest wielu wybitnych działaczy państwowych i społecznych. Są tu również członkowie związ­kowych delegacji zagranicz­nych: ze Związku Radzieckie­go, Chińskiej Republiki Ludo­wej, Czechosłowacji, Węgier, Rumunii, wspólna delegacja związkowa Niemieckiej Repub­liki Demokratycznej i Nie­mieckiej Republiki Federalnej, z Anglii, Finlandii, Francji, Holandii, Szwecji i Wioch, Na akademię przybyli szefo­wie i członkowie przedsta­wicielstw dyplomatycznych państw budujących socjalizm Przemówień!« tow. W. Kłosiewiczci Rozlegają się dźwięki hymnu narodowego. Uroczystość zaga­ja 1 wita wszystkich przyby­łych na akademię Wiktor Klo­­siewicz. wi Gdy Wiktor Kloslewlc* mó­o wielkiej stracie, Jaką przed paroma tygodniami po­niósł naród polski — o śmier­ci Bolesława Bieruta — zgro­madzeni wstają z miejsc 1 mi­nutą ciszy oddają hold pamięci Zmarłego — zasłużonego dzia­łacza 1 jednego z przywódców polskiego ruchu robotniczego. W szczególnie ważnym mo­mencie przypada tegoroczny obchód 1 Maja w naszym kra­ju — mówi m. In. tow. Klosie­­wiez. — Zakończyliśmy sześcio­latkę, weszliśmy w nowy plan B-letnl. Przeżywamy dziś, pod wpły­wem ożywczych Idei XX Zja­zdu Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego, głębo­ki i twórczy proces, rozprawia­my się bezkompromisowo z po­pełnionymi w przeszłości błę­dami, by tym pewniej i szyb­ciej iść naprzód drogą, którą wytycza nam przewodniczka narodu — partia, drogą socja­lizmu. Obchodzimy tegoroczne świę­to pierwszomajowe w atmosfe­rze wielkiej mobilizacji wszyst­kiego co najzdrowsze w naro­dzie do walki o szybszy rozwój naszej gospodarki i szybszą po­prawę warunków życiowych lu­dzi pracy, o pełniejszą demo­kratyzację całego naszego ży­cia politycznego, o umocnienie praworządności. Pragniemy — mówi tow Kłosiewicz —- nadal umacniał i zacieśniać jak najściślejszą więź i braterską przyjaźń z po­tężnym mocarstwem socjali­stycznym — Związkiem Ra­dzieckim — ostoją naszego nie­podległego bytu i całym obozem socjalizmu, więź opartą na wspólności naszych dążeń 1 na­szych najżywotniejszych inter«­we Pragniemy umacniać pokojo­przyjazne współżycie i wszystkimi krajami w imię dalszego osłabienia napięcia międzynarodowego. Z okazji święta 1 Maja prag­niemy przekazać nasze brater­skie pozdrowienia dla naszych braci i przyjaciół, dla budow­niczych pierwszego w świecie państwa komunistycznego — naszych radzieckich towarzyszy i życzyć im dalszych zwycięstw w realizacji wielkiego progra­mu XX Zjazdu KPZR w bu­downictwie komunizmu. Przesyłamy nasze najlepsze życzenia i pozdrowienia dla lu­dzi pracy wielkich Chin Lud,o­­wych i bratnich krajów demo­kracji ludowej, dla budujących socjalizm ludzi pracy Ludowej Republiki Jugosławii. Pozdrawiamy gorąco 1 ser­decznie walczącą bohatersko o .jedność — klasę robotniczą Francji 1 Wioch oraz dążące coraz usilniej do jedności i pokoju — masy pracujące we wszystkich krajach kapitali­stycznych. Nasze braterski# pozdrowie­nia przekazujemy walczącym o lepszy byt, o przyjaźń między narodami masom pracującym wielkiego narodu Indii. Pozdrawiamy i całego serca walcząca o niezależny byt na­rodowy masy pracujące krajów Azji 1 Afryki 1 życzymy im go­rąco całkowitego zwycięstwa w ich elusznej, walce. nie Z kolei obszerne przemówie­wygłasza sekretarz KC PZPR — Edward Gierek. (lie­feret zamieszczamy na itr. 5). Zgromadzeni na sali poszcze­gólne fragmenty przemówienia sekretarza KC przyjmują dłu­gotrwałymi oklaakaml. Oficjalną część uroczystości zakończono odśpiewaniem Mię­dzynarodówki. N* bogaty program artyatyemy akademii 1-maJoweJ słolyly się li­twory muzyczne Ludwika van Beethovena, arie i opery *tant­­sława Monlusżki 1 Aleksandra Bo­rodina, tańce ludowe oraz pleinl rewolucyjne, Jak tet recytacje u­­! worów poetyckich Władysława Broniewskiego, Włodzimierza Ma­jakowskiego 1 Brunona Jasień­skiego. orkiestra Wykonawcami byli chór I Filharmonii Narodowej pod dyrekcją Bogdana Wodlczkl, sollicl — śpiewacy Stefania Woy­­towlcz, Krystyna Szczepańska. Bogdan Paprocki, Edmund Kos­sowski 1 Bernard Ladysz, repre­zentacyjny Zespół Pleśni 1 Tań­ca CRZZ „Skolimów", artyści scen warszawskich: Halina Mikołajska, Hanna Skarżanka, Władysław Hańcza, Tadeusz Łomnlekl I An­drzej Szczepkowski oraz. Zespól Taneczny Klubu Robotniczego ZZK przy DOKP warszawa. Spotkanie rodaków i Kanady i działaczami towarzystwa „Polonia" 80 bm. przebywający w War­szawie uczestnicy wycieczki Po­laków z Kanady spotkali się z działaczami Towarzystwa Łącz­ności z Wychodźstwem „Polo­nia“: wiceprzewodniczącym To­warzystwa Hugonem Hanke 1 sekretarzem Stanisławem Ste­cem. Żywe rozmowy toczyły się głównie wokół wrażeń gości z dotychczasowego pobytu w Pol­sce oraz życia wychodźstwa pol­skiego w Kanadzie. Większość spośród przybyłych stanowią emigranci * woje­wództw kieleckiego, rreezow­­skiego 1 lubelskiego, którzy przed kilkunastu laty wyemi­growali do Kanady w poszuki­waniu pracy 1 maja rodacy t. Kanady wez­mą udział w obchodach Święta Pracy, a następnie rozjadą się do swoich rodzin; 11 czerwca spotkają się razem we Wrocła­wiu, skąd przed powrotem do Kanady wyruszą w siedmio­dniową wycieczkę po kraju (PAP) W dniu Święta 1 - ma jo w ego ierdeesne iyesenia składa Czytelnikom i Korespondentom Redakcja JTRYBUNY LUDU* POCHWAŁA KOMUNIZMU Jest rozsądny, każdy go rozumie. Jest łatwy. Nie jest wyzyskiwaczem, więc możesz go pojąć Jest dobry dla ciebie, szukaj wiedzy o nim Głupcy nazywają go głupim, A brudni nazywają go brudnym. Jest wrogiem brudu i wrogiem głupoty Wyzyskiwacze nazywają go zbro'dnią Ale my wiemy, Że on kładzie kres zbrodni, Nie jest szaleństwem, ale Kresem szaleństwa Nie jest zagadką, Ale rozwiązaniem, Jest rzeczą prostą, Którą trudno zrobiń BERTOLT BRECHT Przełożył Adolf Sowiński Foto A. Nowosielski NASZ MAJ nóŹNE przeżywaliśmy Pierw- Jć\- gze Maje. I takie, w których czerwień sztandarów odbijała się w czerwieni krwi rozlanej na ulicznym bruku i te nasze nowe maje w Polsce Ludowej, kiedy wychodziliśmy na ulice — po raz pierwszy nie przeciw władzy, ale jako gospodarzę tego kraju, którego ster odebrany został kapitalistom i przeszedł w ręce mas Ale i te nasze ludowe Maje nie były jednakowe. Pijani szczęś­ciem wolności w 1945 roku — patrzyliśmy nawet na gruzy War­szawy jak na odzyskany dom. Potem Maje nasze miały znamię powagi i troski, gdyż zaledwie za­częliśmy wznosić Ojczyznę z gru­zów — groźne chmury zbierały się na politycznych horyzontach świata, a cień ięh mącił błękit na­szego nieba. Zaciskaliśmy wów­czas pięści, a w pochodach majo­wych mniej było kwiatów, niż haseł: „Precz!". żo Potem nadeszły maje, kiedy du­było kwiatów i więcej niż dawniej nadziei że nie dojdzie do burz wojennych, że nie na darmo pójdą loieloletnie wyrzeczenia na­szych pokoleń. Dzisiaj, w tym Maju, możemy powiedzieć: je­steśmy silni jak nigdy, i jak nig­dy silne są pozycje pokoju, AS Z dzisiejszy Pierwszy Maj 1V nie będzie podobny do żad­nego z poprzednich, bo będzie w nim duch nowej epoki. Czynimy rozrachunki * przeszłością — ' niektórzy sądzą, te błędy ubieg­łych lat zakłócą majową pogodę. A tymczasem właśnie dziś — bardziej niż kiedykolwiek może­my czystym spojrzeniem ogarnąć i teraźniejszość i przyszłość. Wła­śnie dziś, gdy podejmujemy trud­ne dzieło powrotu do leninow­skich zasad życia partii i jej wię­zi z masami, z narodem fJAWNIAMY dziś w naszym życiu więcej znacznie cieni i plam,'niż parę lat temu — a prze. cięż zdzierając lakier odsłaniamy szlachetną polichromię prawdzi­wego, głębokiego bptymlzmu i na­dziei. Optymizmu płynącego i stąd, że przez 11 lat odbudowaliśmy Pol­skę i zbudowaliśmy ją na nowo: stworzyliśmy wspólnym wysił­kiem milionów ludzi kraj prze­mysłu, kraj nowoczesny, kraj sil­ny. Jest to powodem optymizmu i dumy. Optymizmu płynącego i stąd, że przebudziły się to partii i to na­rodzie naszym wielkie, twórcze siły, które w bez porównania wyż­szym stopniu zdolne są wydać walkę wypaczeniom i błędom i które mogą stać się — pod prze­wodem partii — niepokonaną po­tęgą. Nadziei płynącej stąd, że cho­ciaż życie nasze ciężkie jest jesz­cze i trudne — coraz ostrzej do­strzegamy przyczyny hamujące postęp, a obnażyć źródła zła, chcieć i móc je zlikwidować — to co najmniej połowa zwycięstwa. Pełne zwycięstwo zależy od nos wszystkich — od komunistów i ód bezpartyjnych budowniczych so­cjalizmu. Od nas zależy to, by do­prowadzić do końca głębokie prze­miany w życiu partii i narodu — przeprowadzić gruntowne zmiany w naszej gospodarce, by skrócić drogę, którą mamy przebyć. ]U1E przeżywaliśmy jeszcze ta- 1 » kich majowych dni. Wrogo­wie patrzą na nas z mieszaniną strachu i szacunku, bo zrywanie bezpowrotnie z tym, co było złe w przeszłości — jest dowodem niezwykłej zwartości i siły; bo procesy zachodzące dzisiaj u nas wyzwalają niespotykaną falę ini­cjatywy mas. nam, żebyśmy Przyjaciele życzą wykazali hart i konsekwencję, żebyśmy wykonali śmiałe zamierzenia gospodarcze, gdyż zwycięstwa nasze będą mia­ły dziś jeszcze niemożliwe do ogarnięcia skutki dla sprawy so­cjalizmu i pokoju. Wyjdziemy więc dziś na ulice naszych miast z dumą — i z ser­cem niespokojnym tym niepoko­jem, jaki trawi start do wielkiej komunistę: oto sprawy odno­wienia naszego życia. Wyjdziemy na ulice: miliony ludzi pracy, cały naród, który przyszłość swą zwią­zał z przyszłością świata — ze zwycięstwem socjalizmu. A z na­mi pójdą w pochodach myśli Le­nina, czerwone sztandary, na któ­rych czerwień złożyła się krew pokoleń — { pierwsze kwiaty na­szej polskiej wiosny. Z.A. Rozkaz Ministra Obrony Narodowe] Szeregowcy 1 marynarze! Podoficerowie 1 oficerowie! Genera« Iowie 1 admirałowie! Naród polski obchodzi dziś uroczyście dzień 1 Maja — dzień święta ludzi pracy na całym świecie. Masy pracujące naszego kraju, zespolone nierozerwalnie w ofiarnej pracy dla dobra ludowej Ojczyzny, z dumą podsumowują dziś wyniki1 minio­nych lat, pełnych walki i poświęcenia ze strony najszerszych rzesz narodu polskiego. Potwierdzają one słuszność drogi, po której idziemy. Stale rosnąca aktywność milionów obywatel! naszego kraju rodzi wiarę w coraz szybszy, pełniejszy rozwój gospodarczy, polityczny i kulturalny Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, wiarę w jej wielką i jasną przyszłość, godną ofiary krwi i trudu wielu pokoleń Polaków. Szeregowcy I marynarze! Podoficerowie 1 oficerowie! Genera­łowie i admirałowie’ Pozdrawiam Was z okazji dnia 1 Maja i rozkazuję Dla uczczenia święta ludzi pracy oddać w dniu 1 Maja, w stolicy Polski — Warszawie 24 salwy artyleryjskie. Niech żyje nasza umiłowana Ojczyzna — Polska Rzeczpospo­lita Ludowa! Niech żyje Polska Zjednoczona Partia Robotnicza 1 Niech żyje przyjaźń narodu polskiego z narodami Związku Radzieckiego i narodami bratnich państw socjalistycznych! Niech żyje przyjaźń i braterstwo ludzi pracy na całym świecie! Minister Obrony Narodowe] (—) KONSTANTY ROKOSSOWSKI Marszałek Polski Po wizycie w Wielkiej Brytanii Bułganin i Chruszczów powrócili do Moskwy MOSKWA (PAP). 80 kwiet­nia powrócili do Związku Ra­dzieckiego na pokładzie krą­żownika „Ordżonikidze“ prze­wodniczący Rady Ministrów ZSRR N. A. Bułganin i członek Prezydium Rady Najwyższej ZSRR N. S. Chruszczów. W porcie Baltijsk witały powraca­jących przywódców radzieckich tysiące mieszkańców miasta i marynarzy. Z Battijska N. A. Bułganin i N. S. Chruszczów udali się do Kaliningradu. Na wiecu, który zgromadzi! 30 tysięcy osób, przemawia! m in. serdecznie witany przez zgromadzonych N. S. Chrusz­czów. Poinformował on zebra­nych o wynikach rozmów w Londynie. Długo rozlegały się serdecz­ne słowa pożegnania, gdy Buł­ganin i Chruszczów wsiedli dc samolotu, udając się do Mo­skwy. Przeszło1 25 tys. mieszkańców Moskwy zgromadziło się na Lotnisku Centralnym, aby po­witać N. A. Bulganina i N. S. Chruszczowa. Na lotnisko przybywają rów­nież przedstawiciele partii I rządu: Woroszyłow, Kagano­­wlca, Klrlcrcnko, Malcnkow Mikojan, Molotow, Pierw-uchin, Saburow. Suslow, Żuków, Sze­­piłow, Furcewa, Arlstow, Bie­­laiew O godzinie 14.50 na lotnisku ląduje samolot, z którego wy­chodzą Bułganin, Chruszczów oraz członkowie Akademii Nauk ZSRR Kurczsfow i Tu­­polew. Zgromadzeni na lotni­sku witają przybyłych huczną owacją. Do Bulganina I Chruszczowa podbiegają pionierzy i wręcza­ją im oraz towarzyszącym im osobor.t wielkie wiązanki kwia­tów. Przywódcy rządu i partii przy akompaniamencie sków zeoranych wchodzą okla­na trybunę. Przewodniczący Komitetu Wykonawczego Moskiewskiej Rady Delegatów Ludu Pracu­jącego Bobrownikow zagaja wiec i w imieniu gratuluje serdecznie zebranych Bułgani­­nowi i Chruszczowowl pomyślne­go zakończenia rokowań przywódcami rządu brytyjskie­z go. (Dokończenie na «Ir. X (Na str. I zamieszczamy rów­nież przemówienia tow. tow Bulganina i Chruszczowa wy­płoszone na wiecu w Moskwie). Tu Telewizja — Warszawa Otwarcie pierwszego w Polsce Ośrodka Telewizyjnego Nasza telewizja dniu wczorajszym przeżyła u . przełomo­wy moment. IV Pałacu Kultu­ry i Nauki Uruchomione pierwszy w Polsce Ośrodek Telewizyjny. Uroczystego przecięcia wstę­gi dokonał Prezes Rody Mini­strów, tow. Cyrankiewicz. W uroczystości wzięli udział: Wi­ceprezes Rady Ministrów, tow. Jędrychowski, podsekretarze stanu prezes Ministerstwa Łączności, Radiofonii Komitetu dla Spraw tow. Sokorski, kierownik wydziału Propagan­dy i Prasy KC PZPR tow. Ga­liński oraz przedstawiciele ambasady ZSRR w i Warsza­wie Całą uroczystość w. tym sa­mym czasie oglądali posiada­cze telewizorów — była ona nadawana na antenę. Zamiast znanych już słucha­czom programów telewizyj­nych napisu „Warszawski Do­świadczalny Ośrodek Telewi­zyjny" na. ekranach pojawiła się Syrena oraz napis: „Tele-. wizja Warszawa". . „Tu telewizja Warszawa" tymi też słowami rozpoczęto pierwszy program, nadawany przez nowc( stację. Nowa stacja dostarczona nam prze? Związek Radziecki 1 mon­towana przy pomocy specjalistów radzieckich jest. wielokrotnie sil­niejsza od dotychczasowej do­świadczalnej stacji, zbudowanej przez pracowników Instytutu Łączności. Zasięg nowej stacji wyniesie od 60 do «o kin. Nowa stacja nadała Już tran­smisje r. Centralnej Akademii 1-majowej w Warszawie, w dniu dzisiejszym posiadacze tele wigo­rów oglądać będą mogli prze­bieg manifestacji 1-majoweJ. l*o otrzymaniu wozu transmi­syjnego ze Związku Radzieckie­go (prawdopodobnie w lipcu br.) Ośrodek Telewizyjny w Warsza­wie będzie mógł transmitować widowiska z sal teatralnych, bo­isk itp. W czasie uroczystości otwarci* wiceminister Billig udekorował zasłużonych przy budowie wąj­­fzawskiej telewizji * pracowników odznaczeniami państwowymi. Przy tradycyjnej lampę* wina Premier wzniósł toast na cześć pracowmlków i budowniczych te­lewizji, życząc im sukcesów w dalszej pracy nad rozwojem pol­skiej telewizji, a zwłaszcza przy szybkim uruchomieniu stacji tele­wizyjnych w Łodzi i w Statino­­grodzie (i) DZIŚ W NUMERZE: Ludzie KPP (Maksymilian Horwltz ,iąn Paszyn, Aleksandei nanieluki WŁADYSŁAW BAK Przed 20 lały (Kartki r pamiętnika' ROMAN WERFEI Pierwszy Maja 1956 r. KRYSTYNA ZIEUNSKŚ Opowiadanie o życiu i walce ALEKSANDER BEK List Lenina (Opowiadanie; ZYGMUNT GOlAftSKI Gospodarze Przed Wyścigiem Pokoju

Next