Trybuna Ludu, styczeń 1957 (X/1-30)

1957-01-02 / nr. 1

...-....... .... ■ ; - _ Walka o pokój $ Solidarność proletariacka ® Współdziałanie krajów socjalistycznych Noworoczny wywiad N PRAGA (PAP). Organ. KC KPCz „Rude Pravo“ opubliko­wał wywiad z pierwszym se­kretarzem KC KPZR IV. S. Chruśzczowem. Tow. Chrusz­czów powiedział: Wydarzenia, które zaszły \r 1956 roku, wykazały dobitnie, że walka o utrzymanie i utrwa. lento pokoju jest jednym z naj. ważniejszych zadań obecnycn czasów. Walka ta wyraża naj­­g.ęasze żywotne interesy na­rodów. Wiadomo, że dzięki wysiłkom miłujących pokój państw osią­gnięto poważne osłabienie na­pięcia międzynarodowego. Jed­nakże taki rozwój wydarzeń wyraźnie nie był na rękę tym wojowniczym kolom państw zachodnich, które są zaintere­sowane w kontynuowaniu zim­nej wojny, w rozpalaniu nie­nawiści między narodami, by łatwiej było monopolom kapi­talistycznym prowadzić w dal­szym ciągu wyścig zbrojeń i ciągnąć z tego bajeczne zyski. Dlatego też właśnie reakcja poszła na skomplikowanie sy­tuacji międzynarodowej. Zna­lazło to wyraz w napaści agre­sorów angielsko . trancusko - izraelskich na Egipt i W kontr­rewolucyjnym, faszystowskim spisku przeciwko ustrojowi lu­dowo - demokratycznemu na Węgrzech. Wskutek tego gwał­townie wzmogło się niebezpie­czeństwo nowej wojny świato­wej. Ale obie te awantury po­niosły fiasko. Dlaczego imperialistom n 7s udało się zrealizować swych pla­nów? Przede wszystkim dlate­go, że siły walczące o pokój są obecnie dość potężne, aby okiełznać awanturników, któ­rzy w imię swych egoistycz­nych celów chcą wtrącić naro­dy w otchłań nowej wojny. Obecnie powinno być dla wszystkich jasne, że wszelka próba imperialistów rozpętania wojny, wszelka próba sił reak­cji targnięcia się na zdobycze narodów krajów socjalistycz­nych spotkają się z należytą odprawą. jedna z najważniejszych na­uk minionego roku polega na tym, by zwiększać czujność pa_ rodów wobec knowań agreso­rów imperialistycznych, i zde­cydowanie rozwijać walkę o pokój. Nie ulega wątpliwości, że w nadchodzącym 1957 roku siły pokoju jaszcze bardziej się umocnią i to w znacznym Stopniu przyczyniać się będzie do polepszenia sytuacji mię­dzynarodowej. Duże znaczenie dla złagodze­nia napięcia międzynarodowego i umocnienia pokoju na całym świecie miałaby obecnie, moim zdaniem, redukcja zbrojeń i sił zbrojnych oraz zakaz broni ato­mowej i wodorowej. Położenie kresu wyścigowi zbrojeń przy­czyniłoby się do umocnienia zaufania międzynarodowego, a redukcja ogromnych wydatków rozchodowanych na zbrojenia doprowadziłaby do podniesie­nia dobrobytu narodów. Rząd radziecki przejawiał niejednokrotnie inicjatywę zgłaszał konstruktywne propo­i zycje w sprawie rozbrojenia. Co więcfej, Związek Radziecki dokonał w tym kierunku sze­reg praktycznych kroków, re­dukując w znacznym stopniu swe siły zbro.ińe. Aktywną ro­lę w walce o umocnienie po­koju odgrywają Republika Czechosłowacka, Chińska Re­publika Ludowa, wszystkie kraje socjalistyczne. Poważne znaczenie dla złago­dzenia napięcia międzynarodo­wego miałoby utworzenie sy­stemu bezpieczeństwa zbioro­wego w Europie, co niewątpli­wie odpowiadałoby żywotnym interesom wszystkich narodów, ponieważ utworzenie takiego systemu zapewniłoby utrzyma­nie pokoju. Wszechstronny rozwój mię­dzynarodowych kontaktów e­­konomicznych i kulturalnych opartych na zasadach równo­ści był i jest doniosłym czyn­nikiem pogłębienia zaufania i wzajemnego zrozumienia mię­dzy narodami. Związek Radziecki opowiadał się i opowiada za szeroką, ni­czym niezakłóconą współpracą gospodarczą ze wszystkimi kra­jami, współpracą bez wszelkiej dyskryminacji, za rozszerze­niem kontaktów kulturalnych. PYTANIE: Lud pracujący wszyst­kich krajów obchodzić będzie w tym roku viel kie święto — «fl rocznicę Wielkiej Październikowej Rewolucji Socjalistycznej. Dzień ten przypomina partiom komuni­stycznym i robotniczym, że jesz­cze bardziej zdecydowanie powin­ny zespolić się pod sztandarem marksizmu-ieninizmu, że z Jesz­cze w-ięksża stanowczością powinny walczyć o stworzenie trwalej mię­dzynarodowej jedności klasy ro­­botnicztj. Co Uważacie za najważ­niejsze sprawy w realizowaniu te­go cciu? W odpowiedzi N. S. Chrusz­czów oświadczył m. in.: ZtyycięstWa klśśy robotni­czej, zwycięstwa mas pracują­cych w ZwiĄzku Radzieckim i wszystkich krajach socjali­stycznych odniesione zostały dzięki temu. że partie komuni­styczne i robotnicze tych kra­jów w działalności swej nie­ugięcie kierowały się nauką marksizmu-ieninizmu, jedynie słuszną nauką proletariatu. Pod sztandarem marksizmu­­ieninizmu prowadzą nieprze­jednaną walkę o sprawę klasy robotniczej i całego ludu pracu­jącego partie komunistyczne Francji, Włoch i innych kra­­ićw. Właśnie dlatego wrogowie socjalizmu skierowują swój ogień przeciwko rewolucyjnym partiom, a przede wszystkim przeciwko partiom tych kra­jów, gdzie zwyciężyła klasa ro­botnicza i ustanowiła swą wła­dzę państwową, gdzie buduje się lub zbudowany został so­cjalizm Do jakich zdradzieckich chwytów uciekają się wrogo­wie klasy robotniczej, aby wnieść zamieszanie do ruchu komunistycznego, zachwiać jed­ność szeregów partii komuni­stycznych i robotniczych! Sze­roko reklamuje się zwłaszcza idee tzw. „komunizmu narodo­wego“, jako przeciwstawienie tego, co ma znaczenie ogólne, co dala rewolucja październi­kowa i co jest niezbędne dla pomyślnego przejścia od kapi­talizmu do socjalizmu — naro­dowym właściwościom rozwoju ku socjalizmowi w poszczegól­nych krajach. Jest rzeczą zro­zumiałą, iż w każdym kraju istnieją specyficzne właściwości walki ó zwycięstwo dyktatury proletariatu i budowy socja­lizmu, wypływające z narodo­wych i historycznych warun­ków. Niezależnie jednak od te­go właściwości te nie anulu­ją podstawowych prawidłowo­ści rewolucji socjalistycznej. Jednostronne podejście, uwypu­klanie właściwości narodowych i „szczególnych dróg“ kroczenia do socjalizmu w tym lub in-nym kraju wyrządza szkodę zarówno sprawie budownictwa socjalistycznego w danym kra­ju. jak i całej spólnocie krajów Socjalistycznych. Zadanie polega na tym. aby zwiększyć czujność wobec kno­wań wrogów socjalizmu, zde­cydowanie przeciwstawić się wszelkim próbom podważania podstawy jedności klasy robot­niczej i jej awangardy — partii komunistycznych i ro­botniczych. Należ.y przejawiać czujność wobec tych, którzy pod maską przyjaciół, pod fla­gą walki o socjalizm, prowadzą działalność zmierzająca, do po­działu szeregów socjalistycz­nych, oddając tym samym świadomie lub nieświadomie usługę imperialistom pragną­cym zdezorganizować siły re­wolucyjne. Powinniśmy Się przejąć «po­czuciem historycznej odpowie­dzialności i mobilizować siły dla umocnienia partii komuni­stycznych i robotniczych, dis umocnienia solidarności prole­tariackiej i jedności naszych szeregów, dla zespolenia szere­gów międzynarodowego ruchu robotniczego; Wierni zasadom powinniśmy być marksizmu- ieninizmu, zasadom proleta­riackiego internacjonalizmu, bó­­jówemu wezwaniu — „Prołeta­­liusze wszystkich krajów łącz­cie sie!“ PYTANIE: Wydarzenia,1 któr< niedawno zaszły, znowu podkre­śliły konieczność t r u sie i jedności i najściślejszej współpracy krajów obozu socjalistycznego na żasa dach sformułowanych -w dekla­racji rządu radz.ieckiego z 30 paź­dziernika 1856 r. Jakie są waszym zdaniem główne zadania w dzie­dzinie umocnienia tej współprac} w 1957 roku? ODPOWIEDZ: Macie zupeł­ną rację, kiedy mówicie, że ostatnie wydarzenia z całą siłą podkreśliły konieczność trwa­lej jedności i najściślejszej współpracy krajów obozu socja­listycznego. Zasady sformuło­wane w deklaracji rządu ra­dzieckiego z 30 października 1956 roku były i są fundamen­tem stosunków wzajemnych między ZSRR a innymi kraja­mi socjalistycznymi. W prze­szłości jednak zasady te były niekiedy niestety naruszane. Nie mc-gło to oczywiście nie wyrządzić szkody przyjaźni na­i rodów krajów socjalistycznych było wykorzystywane przez wrogie elementy do rozdmuchi­wania nastrojów nacjonali­stycznych, i do osłabienia jed­ności naszych krajów. Dalsze umocnienie współpra­cy między krajami socjalistycz­nymi wymaga ścisłego prze­strzegania leninowskich zasad poszanowania interesów naro­dowych wszystkich narodów, i braterskiej pomocy wzajemnej wszechstronnego rozwoju przyjaznych kontaktów po to, by naród każdego z naszych państw odczuwał praktyczną korzyść takiej współpracy. W czym tkwi źródło nie­złomnej siły krajów socjali­stycznych? W jedności i zwar­tości, w potędze wspólnoty krajów socjalistycznych. W tym tkwi rękojmia nowych sukce­sów socjalizmu. Należy strzec tej wielkiej zdobyczy narodów. Pragnąłbym zwrócić uwagę na dalsze rozszerzenie się kon­taktów gospodarczych między krajami socjalistycznymi, co przyczyni się do nowego roz­woju ekonomiki i podniesienia dobrobytu mas pracujących. Doniosłą role odegrałoby roz­szerzenie wymiany doświad­czeń w dziedzinie organizacji pracy w różnych gałęziach przemysłu i rolnictwa, podnie­sienia wydajności pracy, wpro­wadzania do produkcji osiąg­nięć nauki i techniki. Dążenie narodów krajów so­cjalistycznych do wzajemnego zbliżenia i wzajemnego pozna­nia jest rzeczą naturalną. Dla­tego też ważne jest pogłębianie i rozszerzanie kontaktów kul­turalnych. Nie możemy zapominać, że nowe życie bez wyzyskiwaczy buduje się w krajach so­cjalistycznych w warunkach, kiedy istnieje obóz kra­jów kapitalistycznych, gdzie klasy panujące, ich partie rządy prowadziły i prowadzą i politykę wymierzoną przeciwko naszym krajom., Dlatego też powinniśmy doskonalić zbioro­wą obronę krajów socjali­stycznych i aktywnie występo­wać na arenie międzynarodo­wej na rzeaz utrzymania i u­­trwalenia pokoju na całym świecie Ostatnie pytanie dotyczyło wzajemnych stosunków między Czechosłowacją a ZSRR oraz dalszego umocnienia tych sto­su nków. Pezdrowlsnia noworoczne dla Polski »ukończenie ze str. X) rezydent Jugosławii Józef Broz-Tifo Po pierwsze — uważam, że sto: n-ki między Polską i Ju­­g„: ' wią już dziś osiągnęły sto­pie:, , który daję nam najlepszą per.fpektywą dalszego pogłębie­ni i rozszerzenia naszej hstroniiej współpracy w .e stosunków międzyna­­vych. Rozmowy między V'o;:,ką Zjednoczoną Partią Ro­zą a Związkiem Komuai- Jugosławii oraz deklara­cja, która z tej okazji została ogłoszona w Warszawie, mają wielkie znaczenie dla konstruk­tywnej współpracy między dwiema partiami dla lepszego zrozumienia specyficznych dróg rozwoju socjalizmu w obu krajach, dla wymiany doświad­czeń bez narzucania swych me­tod i poglądów, co oznaczałoby mieszanie się sprawy jednego w wewnętrzne ozy drugiego kraju itd. Deklaracja ta stanowi nie tylko zdrową podstawę właści­wych stosunków między Polską a Jugosławią, ale może byćpo­­zytywnjnn wkładem do lepszego zrozumienia i bardziej reali­stycznego spojrzenia na sprawę stosunków między krajami, które budują socjalizm. Na drugie Wasze pytanie mo­gę powiedzieć, że nie jestem pesymistą. Oczekuję pewnego, ponownego uspokojenia w świe­cie, albowiem wydarzenia ze­szłoroczne dowiodły, że ludz­kość czujnie śledzi i z oburze­niem reaguje na próby tych, którzy brutalną silą pragną rozstrzygnąć różne sporne pro­blemy. Jasne jest, że zasady pokojo­wego rozwiązywania proble­mów międzynarodowych i po­kojowego czynnego współist­nienia nie mogą zwyciężyć bez uporczywej walki wszystkich sil pokoju o ich urzeczywist­nienie i bez moralnego popar­cia całej postępowej ludzkości Premier rządu CSR Vilsaiu Siroky Z okazji nadchodzącego roku 1957 z całego serca życzę klasie robotniczej i ludowi pracują­cemu bratniej Polski dużo po­wodzenia i sukcesów w budo­waniu socjalizmu. Jestem przeświadczony, że lud polski pod przewodnictwem Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej skutecznie pokona wszystkie trudności w realizo­waniu wielkich i trudnych za­dań i osiągnie nowe sukcesy w socjalistycznym rozwoju swej Ojczyzny. Lata powojenne jasno wyka­zały, że przyjaźń i współpraca Polski i Czechosłowacji ma nie tylko wielkie znaczenie dla narodów naszych krajów, ale że jest również ważnym czyn­nikiem pokoju i bezpieczeń­stwa w Europie. Dlatego też lud czechosłowacki uczyni wszystko, aby rok 1957 przy­niósł dalsze wszechstronne u­­trwalenie i rozszerzenie, bra­terskich stosunków między na­szymi narodami, dalsze utrwa­lenie i umocnienie jedności współpracy wszystkich socjali­i stycznych krajów, aby wspól­ne wysiłki wszystkich miłują­cych pokój państw wiodły do utrzymania i utrwalenia poko­ju światowego i do współpracy między narodami, do zmniej­szenia napięcia międzynarodo­wego. Premier rządu brytyjskiego Eden Rad jestem, że mogę prze­słać życzenia z okazji Nowego Roku. Przewiduję, że w roku 1957 zacieśnią się stosunki mię­dzy obu naszymi krajarki. zadowoleniem przyjęliśmy pod­Z pisanie układu hapdlowegc między Polską i Wiblką Bry­tanią. Mam nadzieję, że w ro­ku 1957 zostaną również roz­wiązane trudności techniczne, które powstrzymują napływ studentów i turystów. Dlatego też zrozumienie między obu naszymi narodami może stać się poważnym wkładem w dzieło pokoju. Premier rządu francuskiego Guy Moiiet Jestem przekonany, że obec­ne warunki pozwalają na za­cieśnienie więzów przyjaźni między Polską i Francją oraz na rozwój owocnej współpracy między naszymi narodami. Po­winniśmy nawiązać coraz aktywniejszą i coraz bardziej obiektywną wymianę idei i in­formacji. Nasze stosunki go­spodarcze i handlowe mogą również rozszerzyć się i umoc­nić. Zdajemy sobie sprawę z problemów, które Stoją przed Polską w najbliższych miesią­cach i gotowi jestóśmy uczy­nić wszystko, co od nas zale­ży, by przyczynić sie do ich rozwiązania w ramach obopól­nych zobowiązań. Od nas samych zależy w du­żej ' mierze, co przyniesie nam rok 1.957. Każdy kraj ze swój strony ma obowiązek dążyć niezmordowanie do skonsolido­wania pokoju i do oparcia go na wzajemnym szacunku, i na tolerancji, by wypływał z du­cha należycie pojmowanego humanizmu. Dlatego też prag­nąłbym, aby w roku 1957 roz­wiązane zostały wielkie pro­blemy międzynarodowe i by nastąpiło prawdziwe porozu­mienie, z którego korzystać będą wśzystkie narody świata. Francja nie będzie żadnego wysiłku, by szczędzić cel ten osiągnąć, wierna swym od­wiecznym tradycjom porozu­mienia między narodami, obro ny zasad prawa sprawiedliwo­ści i wolności Wywiad Czoii En-laia dla telewizji amerykańskiej NOWY JORK (PAP). Premier Czou En-lai, jak podaje prasa amerykańska, Oświadczył w wywiadzie przeznaczonym dla telewizji amerykańskiej co na­stępuje: „Zasadniczy problem polega na tym, by znaleźć sposób po­kojowego wyzwolenia Taiwa­­nu. Coraz donioślej rozlega się wołanie o powrót Taiwanu do chińskiej Macierzy. W sprawie ONZ Czou _En-lai zaznaczył, że organizacja nie może uregulować proble­ta mów międzynarodowych, a zwłaszcza problemów’ między­narodowych w Azji, bez udzia­łu 600-rnilionowego narodu chińskiego. Potępił on projekty utworzenia z Taiwanu odręb­nego państwa chińskiego oświadczył, że wszyscy patrioci i chińscy, w tym również wielu czangkaiszekoweów, sprzeciwia się koncepcji dwóch państw chińskich. Na temat Węgier premier Chin Ludowych stwierdził, że debata w ONZ była pogwałce­niem Karty NZ. Mocarstwa imperialistyczne — powiedział on — ujawniły prawdziwe oblicze w związku swe wydarzeniami na Bliskim Wscho­2 dzie. Mocarstwa te wzmagają również swą działalność dywer­syjną przeciwko krajom socjali­stycznym. Tak właśnie było na Węgrzech. Wszystkie kraje socja­listyczne muszą stać na straży swych osiągnięć. Kraje socjali­styczne nic mogą dopuścić do żadnej działalności prowokacyj­nej z zewnątrz, zmierzającej do obalenia systemu socjalistycznego Chiny Ludowe łączy z ZSRR braterska solidarność, której żadne intrygi nie żdołają osla­­hić. Czou En-lai wypowiedział się za „zawarciem pak u zbio­rowego pokoju w Azji i strefie Pacyfiku z udziałem Stanów Zjednoczonych“ Omawiając Sytuację na Bil­skim 'Wschodzie. Czou En-lai wystąpił przeciwko koncepcji, według której istnieje „próż­nia“ w niektórych strefach na świecie. Nie jest „próżnią“ to, że wiele krajów na Bliskim i na Dalekim Wschodzie pra­gnie prowadzić politykę poko­ju i neutralności. Jest to nato­miast' argument dla tych. któ­rzy ignorują godność narodo­wą i suwerenność tych kra­jów. Stany Zjednoczone — powie­dział następnie Czou En-lai — dążą do tego, by z jednej strony wyprzeć W. Brytanię i Francję z Bliskiego Wschodu a z drugiej strony — by wpro­wadzić W życie anglo-francuski plan w sprawie umiędzynaro­dowienia Kanału Sueskiego. Rud amerykański stworzył V»**­­wojskowe w wielu krajach i .-v tkał w innych krajach przywilej« pod pretekstem pomocy. Dowodź to, że Stany Zjednoczone nie znaj­dują się po stronie narodów wal­czących o swą niepodległość. W zakończeniu premier Chii Ludowych wyraził przekon.v nie, że naród chiński i naróc amerykański nawiążą przy­jazne stosunki. TRYBUNA' LUDU Życzenia dla narodu francuskiego MOSKWA (PAP). Korespon­dent francuskiego dziennika „Humanite“ w Moskwie zwróci! się do N. S. Chruszczowa z na­stępującym pytaniem: „Ja.lcie życzenia pragnęlibyście przękąr zać francuskim masom pracują­cym z okazji Nowego Reku?“ N. S. Chruszczów odpowie­dział m. in.: W dniu Nowego Reku pragnę przekazać najlep­sze życzenia francuskim nassem pracującym i całemu narocVowi francuskiemu. Jestem głęboko przekonany, że klasa robotnicza, chłopstwo pracujące, przodująca inteligen­cja, wszyscy demokraci Fran­cji — zespoliwszy swe wysiłki — Josiągną w 1,957 roku sukce­sy rw walce o zaipolbieżenie no­wej niszczycielskiej wojnie, c zachowanie i utrwalenie poko­ju, o- postęp społeczny i wiel­kość swej ojczyzny. Francuskie masy pracujące mogą zawsze liczyć na narody Związku Ra­dzieckiego jako na najwierniej­szych przyjaciół, Amerykańskie piany wypełnienia „pustki" na Biiskim Wschodzie NOWY JORK (PAP). Stano­wisko Kongresu wobec wniosku prezydenta Eisenhowera o u­­dzielenie mu wolnej ręki w sprawie wykorzystania wojsk amerykańskich „dla zapewnie­nia pokoju“ na Bliskim Wscho­dzie nie jest jeszcze sprecyzo­wane, jednakże odzywają się już pewne głosy krytyczne. Na przykład senator John Sparkman reprezentujący partię demokratyczną oświadczył, uważa to za zbędne, gdyż Kon­iż gres może w każdej chwili, gdy okaż? się to potrzebne, wypo­wiedzieć się w sprawie użycia wojsk amerykańskich na Blis­kim Wschodzie. Inny senator demokratyczny Mansfield uważa również, że udzielenie prezydentowi „wol­nej ręki“ w »prawach Bliskie­go Wschodu mogłoby „zapocząt­kować politykę, która oznacza-laby -izolowanie Stanów Zjedno­czonych “, tak, jak to miale miejsce z Wielką Brytanią i Francją wskutek ich agresji przeciwko Egiptowi * W rozmowie z 1 zastępcą se­kretarza stanu USA oświadczy! ambasador Syrii w Waszyngto­nie Farid Zeineddine, iż Syria •przeciwna jest wszelkiej jed­nostronnej decyzji, którą po­wzięłyby Stany Zjednoczone dla „ochrony Bliskiego Wschodu przeciwk.i niebezpieczeństwu grożącemu, rzekomo, tej strefie ze strony Związku Radzieckie­go“. Ambasador Syrii stwier­dził kategorycznie, iż nie istnie­je .żadna obawa penetracji ra­dzieckiej do świata arabskiego * .lak podaje agencja AFP amba­sador Izraela w Waszyngtonie Khan zamierza zwrócić sic w naj­bliższych dniach do Departamentu Stanu z prośbą o złożenie oficjal­nego oświadczenia, iż rząd USA „wystąpi w obronie Bliskiego Wschodu przeciwko wszelkim za­kusom ze strony ZSRR”. Rurocląg naftowy w Iraku wysadzony w powietrze nia KAIR (PAP). Bliskowschod­Agencja Prasowa MEN podaje, że przeciwnicy rządu Nuri Saida (obecny premier Iraku) wysadzili w trzech miejscach w powietrze ruro­ciąg naftowy należący do Iraq Petroleum Company. Rurociąg prowadzący z Iraku do Morza Śródziemnego jest obecnie nieczynny. Pod konsulat brytyjski Kirkuk nieznani sprawcy pod­v, łożyli bombę. Wskutek wybu­chu budynek konsulatu doznał poważnych uszkodzeń Po wznowieniu obrod Delegacja Wągier weźmie udział w sesji ONZ BUDAPESZT (PAP). Mini­ster spraw zagranicznych Wę­gier Horvath w wywiadzie dla prasy oświadczył, że dele­gacja węgierska weźmie u­­dział w obradach Zgromadze­nia Ogólr. go NZ, które zo­staną wznowione 2 bm. Na „z.ele delegacji stanie pierwszy zastępca ministra spraw za­granicznych E. Szik Kronika dyplomatyczna W ein/ u 51 grudni* 1966 r. Mi­nister Spraw Za grani-cz-nych Adam Rapack! przyjął rtowomianuwatnego charge d'affaires a. i. Królestwa Grecji w Polsce — Jeana Lcopou­­losa. - W % «a w* DŚ tie tow.Cyrankiewicza (Dokończenie ze słr. 1) Myślę w tej chwili o dokonanym przez par­tię obrachunku z łamaniem praworządności w poprzednim okresie, obrachunku dokona­nym po to, aby nigdy już n:e dopuścić do jej łamania. Wynikiem tego obrachunku jest re­wizja sądowa wielu spraw, rehabilitacje i stwarzanie w prawodawstwie gwarancji pra­worządności na przyszłość. Myślę o dokonanej ocenie w dziedzinie tych błędów i dysproporcji, jakie wyrosły w naszej gospodarce narodowej, ocenie dokonanej po to, aby zmniejszyć dysproporcje w nowych planach gospodarczych. Wyrazem tego były poważne korekty płac w roku 1956. Wyrazem tego jest — na tyle, na ile to możliwe — plan gospodarczy na rok 1957 i dalsze prace nad trzema latanii planu 5-let­­niego i szereg innych przedsięwzięć. Wspom­nę tu choćby o przygotowanych przez Pol­ską Zjednoczoną Partię Robotniczą i Zjed­noczone Stronnictwo Ludowe nowych zało­żeniach polityki rolnej, które zakładają upo­rządkowanie prawa i' stabilizację stosunku własności ziemi. Ustalenie nowych zasad w stosunkach ekonomicznych, w stosunkach między miastem i wsią, wydatnie zwiększy zaopatrzenie wsi ze strony przemysłu i stwo­rzy warunki dla samodzielnego rozwoju spo­łeczno-gospodarczego ruchu na wsi. Mówiąc o roku 1956, myślę o podjętych już krokach w kierunku rozwijania socjali­stycznej demokratyzacji, gwarantującej kla­sie robotniczej coraz większy wpływ na zarządzanie gospodarką i produkcją. Myślę o demokratyzacji całego naszego życia spo­łecznego. a przede wszystkim o tym. że nadwerężona przedtem więź partii ż klasą robotniczą została na VIII Plenum zwycięsko ł nierozerwalnie umocniona. Myślę również o dokonanej normalizacji stosunków między państwem * kościołem na zasadzie pełnego i wzajemnego poszano­wania przekonań i wolności sumienia, za­równo wierzących jak i niewierzących. Mówiąc o roku minionym, jako o roku obrachunku z przeszłością, myślę także o tym, w jak przełomowy sposób stworzone zostały w wyniku YIXI Plenum i podpisanej w Moskwie deklaracji polsko-radzieckiej, podstawy prawdziwie socjalistycznych — tzn. opartych na zasadach wspólności dążeń najszerszych mas ludowych, na zasadach równości praw i nie wtrącania się w we­wnętrzne sprawy — stosunków między kra­jami obozu socjalistycznego. Są to wszystko sprawy podjęte przez par­tię, sprawy których zwycięskie rozwiązanie przez partię z najgłębszym zadowoleniem przyjął na pewno cały naród. To był rok 1956, rok obrachunku z błęda­mi przeszłości. I w tym wypadku nie jest to wytarty frazes — rok przełomu dokona­nego przez partię i pod kierownictwem par­tii, przy współudziale klasy robotniczej, przy poparciu i aprobacie i przy bardzo świado­mej postawie całego narodu. Nie brakowało nam trudności i nie znik­ną one z nowym rokiem. Rok, który idzie będzie trudnym rokiem realizacji tego zwro­tu, którego dokonaliśmy w reku 1956, ro­kiem realizacji tego, co nazywamy odnową naszego życia. Trudna będzie jeszcze sy­tuacja gospodarcza, bo w tej dziedzinie nie ma i nie może być gwałtownych skutków nowej linii gospodarczej. Gwałtowną w go­spodarce może być tylko katastrofa — na­prawa jest procesem znacznie wolniejszym. Ale chyba wybór jest dla każdego jasny. Apelujemy do wszystkich — i niechże w tym zawiera się część naszych życzeń na rok 1957 — abyśmy tę ofiarność, jaką wiele oddziałów klasy robotniczej okazało w dniach po październikowym Plenum. s4y chciano pomagać spontanicznie składkami; pożyczką — abyśmy tę ofiarność przekształ­cili w cierpliwy, systematyczny wysiłek nad potanieniem, polepszeniem ł wzrostem pro­dukcji, bo to jest podstawowa droga dalsze­go zabezpieczenia wzrostu zarobków. Nie możemy dawać podwyżek na papierze, na­wet banknotowym, jeśli nie wyprodukujemy towarów, które by można za te pieniądze kupić. Niczego nie chcemy obiecywać, czego nie moglibyśmy dotrzymać — wszystko za­leży od postawy pracujących. byczymy sobie wszyscy, aby nowy rok był rokiem dalszej socjalistycznej demokra­tyzacji naszego życia i dalszego wzrostu udziału klasy robotniczej w gospodarowaniu, w szczególności poprzez wzrost znaczenia i roli rad robotniczych, rad wytwórców, aże­by to był także rok wzrostu samorządu chłopskiego we wszystkich jego formach. Niecił jednak nikt rozwoju socjalistycznej de mókracji nic myli i nie miesza z anarchicznymi teoriami, albo z wybrykami typu szczec uskie­­go, którym klasa robotnicza przeciwstawiła s ( W sposób zdecydowany. Władza ludowa będzie razem z klasą róhotn,czą, z całym świadomym społeczeństwem takie wybryki zdecydowanie zwalczać, bo godzą one w prawdziwą demokra­cje godzą w to wszystko, co jednomyślnie po­parł naród. Chcę w tym miejscu także podkreślić, że obowiązkiem nas wszystkich, obywateli Pol­ski jest, zdecydowanie walczyć z wszelką dyskryminacją narodowościową czy wyzna­niową, aby i pod tym względem Polska wszędzie zasługiwała na należny jej sza­cunek jako kraj kultury i tolerancji. Chcemy wszyscy, aby rok nadchodzący był rokiem utrwalenia pozycji międzynaro­dowej Polski, niezależnej i suwerennej, Pol­ski związanej sojuszem i przyjaźnią że Związkiem Radzieckim, z Chinami Ludowy­mi, solidarnie współpracującej ze wszystki­mi krajami budującymi socjalizm, Polski współpracującej ze wszystkimi narodami które tego pragną. Chcemy, aby był to rok spełnienia takich ży­czeń, w których najbardziej chyba jedneczy sif sprawa narodu sprawa całej ludzkości ze -»ora wą osobistą każdego — aby to był rok utrwa­lenia i zabezpieczenia pokoju. Na pewno, i jakc cały naród i jako rząd, będziemy wszystko czy­nić aby tak byłó, Wiedząc przecież równocze­śnie o tym. że zbiega si<f to z pragnienlam wszystkich narodów. Chcę przekazać także serdeczne życzenia wszystkim Polakom żyjącym wśród tych narodów, na obczyźnie. Wiemy, że ich myśl są w tym dniu bardziej niż kiedykolwiek zwrócone ku Polsce. Pragniemy, aby myśl; a także i czyny naszych rodaków na obczyź­nie były zawsze związane z ich starym a równocześnie jakże dziś młodym krajem z ich ojczyzną. Obywatele! Byłoby źie gdyby rząd, gdyby wła­dza ludowa przychodziła z nierealnymi życze­niami do narodu. Byłoby to może przyjemnie ale na jeden sylwestrowy wieczór, tak jak przy­jemnie jest kupić sobie na Sylwestra kolorowe baloniki, ale jakby one nie były piękne, wiecie, co się dzieje z balonikami na drugi dzień. My przychodzimy z czymś, co chyba po­winno być w naszym życiu politycznym naj­cenniejsze i od czego nigdy nie powinniśmy odchodzić.' Przychodzimy z rzetelną, nie­­ozdobioną niczym, ale za to szczerą prawdą, tak jak przychodziliśmy w dniach VIII Ple­num, z prawdą i o zdobyczach roku mi­nionego, o zdobyczach, które mamy utrwa­lać i zabezpieczać, i z prawdą o naszych trudnościach, i z prawdą o tym, co mo­żemy w nowym roku osiągnąć, choć także niełatwo j nie bez poważnego wysiłku. Dlatego też chciałbym najserdeczniej ży­czyć wszystkim pomyślności w życiu osobi­stym i pomyślności w rozwiązywaniu na­szych wspólnych ogólnonarodowych zadań, aby coraz lepiej żyło się ludziom w Polsce. Życzenia Ministra Skony Narodowej (Dokończenie ze str. 1) warunki dla usunięcia bra­ków i wypaczeń, ciążących na naszym życiu gospodar­czym, politycznym i kultural­nym Również i w -wojsku doko­nano już całego szeregu nie­zbędnych zmian. Dzieło dal­szego doskonalenia armii wymaga jednak sprężystego kierowania i jednoosobowego dowodzenia jednostkami. Najpilniejszym zadaniem do­wódców i aparatu politycz­nego jest obecnie dalsze umacnianie i zdyscyplinowa­nie armii. Prawdziwej demo­kracji obca jest wszelka ży­wiołowość i rozprzężenie. Tradycją Wojska Polskiego jest jego nierozerwalna -więź z ludem. Wynika ona z cha-rakteru naszej armii, z zadań jakie stoją przed Siłami Zbrojnymi. Więź tę winni kontynuować między innymi odchodzący z armii żołnierze, a szczególnie oficerowie re­zerwy. Dokonana ostatnio re­dukcja wojska, niejednemu oficerowi stworzy trudną sy­tuację życiową. Rząd nasz uczyni wszystko, by przejście oficera do pracy na odcinek cywilny odbyło się jak naj­mniej boleśnie. Jutro rozpoczyna się wojsku nowy rok szkolenio­w wy. W styczniu przypada też 12 rocznicą wyzwolenia War­szawy i ofensywy Wojska Polskiego 1 i zimowej Armii Radzieckiej, ofensywy, która przyniosła wolność całemu krajowi. Przykładajcie się pilnie do szkolenia. Pamiętajcie, że za waszą wolność oddały swe życie tysiące żołnierzy pol­skich i radzieckich. Wy dzie­dziczycie nie tylko ich sławę bojową, ale przede wszyst­kim obowiązek strzeżenia te­go, co ich krwią i ofiarą ży­cia zostało wywalczone Życzę Wam — powiedzia! w zakończeniu min. Spychal­ski — Waszym rodzinom i blis­kim dużo pomyślności w nad­chodzącym roku. Dla żołnie­rza wyróżnieniem i zasługą jest świadomość spełnionego obowiązku dobrze żoł­nierskiego. Życzmy więc wzajemnie sobie jak najlep­szego wykonania naszych za­dań wojskowych. Saara wcielona do NRF BONN (PAP). We wtorek od­była się w Saarbruecken ofi­cjalna uroczystość wcielenia Zagłębia Saary jako dziesiąte­go kraju do NRF. Jak wiado­mo, polityczne wcielenie Sa­ary do NRF nastąpiło na pod­stawie układu zawartego mię­dzy Francją a Niemcami za­chodnimi Tow. Alfred Krygier Dnia 30 grudnia 1956 zmarł w wieku lat 70 towa­r rzysz Alfred Krygier, Już w czasie studiów związał się towarzysz Krygier z ruchem robotniczym. W r. 1911 wstąpił do Polskiej Partii Socjal-Demo­­kratycznej na terenie b. zabo­ru austriackiego. W latach mię­dzywojennych byt członkiem Polskiej Partii Socjalistycznej, znanym i cenionym działaczem i przywódcą robotniczym na terenie OKR PPS Warszawa- Podmiejska. Byi członkiem Za­rządu Głównego Towarzystwa Uniwersytetu Robotniczego wybitnym działaczem oświato­i wym. W latach powojennych należał do PPS, a od r. 1918 do PZPR. Byt członkiem Rady Naczelnej PPS do zjednoczenia. Był też posłem z ramienia PPS, a następnie PZPR w Sej­mie Ustawodawczym, zastępcą przewodniczącego Komisji Skar­bowo-Budżetowej oraz człon­kiem Komisji Pracy i Opieki Społecznej, Ceniono go po­wszechnie jako sumiennego re­ferenta szeregu ustaw, przede wszystkim jako generalnego sprawozdawcę Komisji Skarbo­wo-Budżetowej. Jako towarzy­sza cieszącego się wielkim autorytetem, powołano go ostat­nio do Komisji Rehabilitacyj­nej dla b. PPS-owców’ na te­renie Warszawy. Towarzysz Alfred Krygier był znakomitym znawcą spraw ubezpieczeniowych. W latach międzywojennych był wicedy­rektorem Ogólno-Państwowego Związku Kas Chorych oraz członkiem Zarządu Głównego Związku Pracowników Kas Chorych. W Polsce ł .udowej był Prezesem Rady Zakładu Ubezpieczeń Społecznych do r. 1949. Ostatnio pracował w Instytucie Matemityeznym Pol­skiej Akademii Nauk, Był odznaczony Komandorskim Orderu Krzyżem Odro­dzenia Polski. Odszedł od nas działacz od­dany do ostatka sprawie ruchu robotniczego, sprawie socja­lizmu; człowiek o wielkich za­letach charakteru, otoczony po­wszechnym szacunkiem, łubia­ny i ceniony przez wszystkich, którzy się z nim zetknęli. Pamięć o towarzyszu Alfre­dzie Krygierze pozostanie żywa wśród .jego przyjaciół, wśród ludzi walczących w Polsce c socjalizm wśród członków Pol­skiej Zjednoczonej Partii Ro­botniczej GRONO TOWARZYSZ! Nr T Dziennik indonezyjski stwierdza: Mofomn rewolly na Sumatrze był wywiad USA PEKIN (PAP). Jak donosi agencja Nowych Chin, w po­niedziałek rząd indonezyjski wprowadził stan wyjątkowy w południowej części Sumatry, a ponadto ogłosił blokadę wys­py.* W objętych rewoltą okrę­gach daje się już odczuwać brak żywności. „Suluh Indonesia“ organ indonezyjskiej partii naro­dowej, oświadcza na podstawie informacji uzyskanych ze źródei miarodajnych, że motorem re­wolty na Sumatrze był wy­wiad amerykański, Dnia 30 grudnia 1856 r. zmarł w wieku 78 lat towarzysz dr ALFRED KRYGIER członek b. PPS i PZPR, b. poseł na Sejm Ustawodawczy, b. członek Zarządu Głównego TUR, b. Prezes Rady ZUS, wybitny działacz ruchu robotniczego, odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski. W Zmarłym Partia i klasa robotnicza tracą oddanego bojownika socjalizmu. KOMITET WARSZAWSKI POLSKIE! ZJEDNOCZONEJ PARTII ROBOTNICZEJ Pogrzeb odbędzie się w czwartek, dnia 3 stycznia 1957 r. o godz 14 na Cmentarzu Ewangelicko-Augsburskim /ul. Młynarska 54). Dnia. 30 grudnia 1956 r. zmarł towarzysz dr ALFRED KRYGIER Dyrektor Administracyjny Instytutu Matematycznego polskiej Aka­demii Nauk, b. poseł na Sejm, wieloletni działacz PPS i PZPR, odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski. W Zmarłym tracimy niestrudzonego i ofiarnego bojownika o spra­wiedliwość społeczną i socjalizm. Dyrekcja i Rada Naukowa Instytutu Matematycznego Podstawowa Organizacja Partyjna PZPR i zakładowa Organizacja Związkowa instytutu Matematycznego PAN Dnia 30 grudnia 1956 r. zmarł w Warszawie STEFAN TABACZYŃSKI założyciel i Redaktor Naczelny „Dokumentacji Prasowej“, skarb­nik zarządu* Głównego Stowarzyszenia Dziennikarzy polskich, nie­strudzony działacz społeczny i organizator, któremu sprawy dziennikarstwa polskiego były szczególni, bliskie, odznaczony Ktzy­­żem Kawalerskim orderu Odrodzenia 'Polski i innymi orderami. Do ostatniej chwili życia pełnił swe odpowiedzialne obowiązki Pogrzeb odbędzie sie w dn. 3 stycznia kr. o godz. 13 z krypty na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach. O ciężkiej I bolesnej stracie zasłużonego dziennikarza i Drogiego Kolegi zawiadamiała Zespół pracowników Redakcji „Dokumentacji Prasowej- i Biura Wycinków „niob“ Podstawowa Organizacja Partyjna. Rada Miejscowa Zw, Zaw. Prac. Kultury

Next