Trybuna Ludu, listopad 1964 (XVII/303-332)

1964-11-01 / nr. 303

Proletariusze ~1 ' ifi 7 ® Hf flj/H # % S| ft f§ jgPil W H Organ KC r~X wszystkich krajów |||| ffl ' m/ | 1 i | 1 1 BW ] 1 B fi 8 1 H Polskiej Zjednoczone; _—^cz-F.ie *'nl--- JhL JR. j mym. M A AAL W R-40, wft L-PartU Robotniczej Kr 303 (5691) ROK XVII WARSZAWA, NIEDZIELA 1 LISTOPADA 1964 ROKU WYDANIE Ar Cena 50 gfl Tow. Józef Cyrankiewicz z wizyta na Śląsku i w Zagłębiu (OD WŁASNEGO KORESPONDENTA „TRYBUNY LUDU"). 31 października br. przybył na Slgsk członek Biura Politycznego, prezes Redy Ministrów — tow. JÓZEF CYRANKIEWICZ. żującą osiągnięcia Śląską Zagłębia oraz plac budowy w Sosnowcu, na którym domy mieszkalne wznoszone są me­todą ślizgową. Przybywających n& wystawę gości powitał jej dyrektor, inż. Kazimierz PrynrlEf~ kt<Srv pnin. ‘formował premiera Cyrankie­wicza, że ekspozycje „Woje­wództwo katowickie w XX-le­­ciu” zwiedziło już ponad 1.200 tys. osób — w tym wiele wy. cieczek z całego kraju i zza granicy Ze szczególnym zainteresowa­niem tow. J. Cyrankiewicz zapo znał się z działem elektromaszy­nowym wystawy, ukazującym nowe rozw:azania w tym zakre­sie. Wyjaśnień udzielał dyrektoi zakładów konstrukcyjno-doświad­­czalnyeh maszyn elektrycznych — tow. Bolesław Adamski. Sze­reg eksponatów z poprzedniej organizowanej na Śląsku wysta­wy posteru technicznego, które były wówczas propozycjami wy­suwanymi pod adresem przemy­słu. stanowią obecnie modele prototypów, względnie egzempla­rz^ wyrobów produkowanych se­ryjnie. Tow. Cyrankiewicz inte­resował sie poziomem produkcji przemysłu elektromaszynowego oraz wymiana doświadczeń z in­nymi krajami w tym zakresie. Działanie i zastosowanie nowo­czesnych maszyn górniczych za­prezentowali przedstawiciele te^o przemysłu. Goście zapoznali się także z ©smagnięciami technicz­nymi hutnictwa i budownictwa. „Wystawa — stwierdził po zwie­dzeniu ekspozycji premier Cr-W towarzystwie członka teiura Politycznego KC, I se. kretarza KW PZPR, tow. Ed­warda Gierka oraz członka Ra­dy Państwa, przewodniczącego Prezydium WRN tow. Jerzego Ziętka, zwiedził wystawę obra-rankiewicji — obrazuje wiellde osiągnięcia województwa kato­wickiego. Nowoczesna technika posiada obecnie i będzie miała w przyszłości ogromne znaczenie dla rozwoju produkcji, zwłaszcza zaś produkcji ^eksportowej”. — Tow. Cyrankiewicz pogratulował twórcom tych sukcesów oraz ży­czył im powodzenia na przy­szłość. W Sosnowcu — na osiedlu Czerwonego Zagłębia, po ser­decznym powitaniu przez gos­podarzy miasta, premier Cy­rankiewicz zwiedził znajdujący się w końcowej fazie budowy 11-piętrowy dom mieszkalny, wzniesiony metodą ślizgową. Informacji na temat nowej metody budownictwa udziela) dyrektor wojewódzkiego Przeds, Budownictwa Miejskiego w So­snowcu — tow. Wojciech Wel­­syng. Pierwszy „ślizgowiec’’ ukończony zostanie po przeszłe 7 miesiącach od chwili rozpo­częcia budowy. Taki sam dom 0 348 izbach budowany byłby tradycyjnym sposobem od 2C do 22 miesięcy. Premier Cyrankiewicz życzy) kierownictwu przedsiębiorstwo 1 załodze dalszych, tak dobrze zorganizowanych placów budo­wy W. WASILEWSKI Policja i wojsko w Boliwii nadal w pogotowiu r NOWY JORK (PAP). Jak do­nosiły w sobotę agencje za­chodnie z La Paz, dowództwo armii boliwijskiej zakomuniko­wało o ustaniu walk w górni­czych okręgach Oruro, Huanu­­ni i Sora oraz o tym, że armia «panowała sytuację. Mimo braku doniesień o star­ciach zbrojnych, sytuacja w Boliwii pozostaje nadal napięta. Opozycyjne partie ogłosiły oświadczenie stwierdzające, że jedynie ustąpienie prezydenta Paz Estenssoro może zapewnić spokój w kraju i uniknięcie Walk. Władze trzymają w pogoto­wiu policję i wojsko, chociaż *— jak podaje agencja AP — z samego La Paz patrole policji federalnej zostały częściowo Wycofane. Jak donosi agencja UPI, Fe­deracja Górników Boliwijskich poleciła związkowi przerwać strajk powszechny i przystąpić do pracy, W ostatnich starciach z siła- Jni rządowymi i opozycją zginę­ło około 20 osób. Dowództwo armii ogłosiło, że W akcji przeciwko demonstran­tom zginęło dwóch żołnierzy oraz że górnicy zatrzymani w czasie walk w Oruro staną przed sądem, W stolicy Boliwii oolicja itoeiyłs W soboto bitwę se studentami. kt6 X*y zabarykadowali się na teren!« uniwersytetu. Trzy osoby zginęły a eo najmniej 15 odniosło rany, Ostatecznie policja zajęła uniwersy­tet. 62 łys. ERT Radziecki zbiornikowiec „Gdynia“ (DALEKOPISEM Z MOSKWY) Stoczniowcy leningradzcy wo­dował} niedawno wielki zbior­nikowiec, który otrzymał naz­wę „Gdynia”. Jest to jeden 2 największych statków zbudowa­nych w Leningradzie: jego po­jemność, jak podaje TASS, wy­nosi 62 tys. ton. W tym roku stoczniowcy znad , Newy oddal już do eksploatacji dwa £>odoti­­ne zbiornikowce „Belgrad” i „Hawana”, a do rejsu próbnegc przygotowuje się „Bratysława”. J. R. Rozmawiamy z prof. M. Kiełdyszem 0 matematyce, maszynach i młodzieży naukowej Wczoraj, w czasie pobytu prof. M. Kiełdysza, prezesa Akademii Nauk ZSRR w Instytucie Maszyn Matematycz­nych PAN, przedstawiciele naszej redakcji odbyli rozmowę z wybitnym radzieckim uczonym. Poprosiliśmy przede wszyst­kim o skomentowanie faktu przyznania tegorocznej Nagrody Nobla w dziale fizyki uczonym radzieckim’ za skonstruowanie maserów i laserów i stworze­nie nowego działu fizyki — elektroniki kwantowej. — Dr Mikołaj Basów i dr 'Aleksander Prochorow r— mówi prof. Kiełdysz — to bardzo utalentowani nasi uczeni —■ fi­zycy. Ci dwaj stosunkowo mło­dzi ludzie (należący do pokole­nia czterdziestolatków) są twói cami młodego rozdziału fizyki. Stworzyli oni pierwsze prace naukowe w dziedzinie teorii generatorów kwantowych pierwsze generatory, kwantowe i — zarówno na kryształach optycznych jak i na półprze­wodnikach. Jak wiadomo, na­grodę przyznano im wraz z Amerykaninem, dr C. Towne­­sem. W tej dziedzinie prowa­dzono wytężoną pracę, która zarówno w USA jak i ZSRR dała owoce. Nagrodę Nobla u­­zyskali właśnie uczeni, którzy istotnie wnieśli podstawowy wkład w rozwój tej tak waż­nej dzisiaj gałęzi fizyki. — Jakie najęiekawsze zja­wiska zachodzą obecnie u ZSRR, jeśli chodzi o procesy matemałyzacji nauk? — Trzeba powiedzieć, że kie­­tunek ten zyskał sobie po-wszechne uznanie i nie ma już dziś u nas wielkich sporów na ten temat. Przypomnijmy, i« na rozwój elektronicznej tech­niki obliczeniowej _ poważnie wpłynęła konieczność dokony­wania bardzo złożonych obli­czeń w dziedzinie fizyki jądro­wej, w kosmonautyce i szere­gu innych, nowoczesnych dzie­dzinach nauki. Teraz już ma­szyny elektroniczne stosujemy bardzo szeroko. (Dokończenie na słr. 3) Zglnął amerykański loinik przygotowujący się do wyprawy na Księżyc WASZYNGTON (PAP). The­odore Freeman, grupy astronautów należący do amerykań­skich, którzy szykują się do lo­tu na księżyc, zginą} w sobotę w katastrofie lotniczej koło miasta Houston. Na 6flź wieko wy odrzutowiec szko­leniowy. pilotowany przez Freema­ns. rozhit się niecałe dwa kilome­­trj' od lotniska, z którego wystar­tował. Katastrofa nastąpiła w czasier 34-Ietni Freeman, kapitan lotnic­twa, byi przed przystąpieniem do zespołu astronautów pilotem-obla­­tywaezem. Houston, w stanie Teksas, jes1 centrum przygotowań do amery­kańskiej wyprawy na Księżyc, Moskwa przygotowuje się do obchodów 47 rocznicy Rewolucji Październikowej MOSKWA (PAP). Stolics Związku Radzieckiego przybie­ra odświętną szatę przed zbli­żającą się kolejną rocznicą Re­wolucji Październikowej. Ol­brzymi portret Lenina, herł Związku Radzieckiego i herby Radzieckich Republik Związko­wych, transparenty z hasłam KC KPZR na cześć 47 rocznicy Rewolucji, czerwone flagi — oto podstawowe elementy deko­racji na Placu Czerwonym, Wielu moskwiczan świętować będzie 47 rocznicę Rewolucji w nowych mieszkaniach. W tych dniach oddano do użytku dzie­siątki nowych domów. Ogółem komisje państwowe przyjęły w roku bieżącym ponad tysiąc domów mieszkalnych. W jednej tylko dzielnicy moskiewskiej oddano do użytku 600 tys. me­trów powierzchni mieszkalnej, Załogi fabryk i . zakładów przemysłowych donoszą o wy­konaniu zobowiązań na cześć rocznicy Rewolucji, o wykona­niu przed terminem 10-mie­­sięcznych planów produkcji, Depesza z ZSRR do przywódców Polski i>o towarzysza WŁAD1SŁAWA ' GOMUŁKI l Sekretarza Komitetu Centralnegc Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej Do towarzysza EDWARDA OCHABA Przewodniczącego Rady Państwa polskiej Rzeczypospolitej Ludowej Do towarzysza JOZEFA CYRANKIEWICZA Prezesa Rady Ministrów polskiej Rzeczypospolitej Ludoweł W imieniu Komitetu Central­nego Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego, prezy­dium Rady Najwyższej ZSRR, Rady Ministrów ZSRR i całego narodu radzieckiego, wyrażamy Wam, drodzy towarzysze, i za Waszym pośrednictwem całemu narodowi polskiemu szczere po­dziękowanie za serdeczne gra­tulacje z okazji lotu w prze­strzeń kosmiczną wielomiej­­scowego radzieckiego statku­­sputnika „Wosehod”. Przesyła­my Wam i bratniemu narodowi polskiemu życzenia szczęścia i nowych sukcesów w budownic­twie socjalizmu, w walce o po­kój na całym świecie. L. BREŻNIEW Sekretarz Komitetu Centralnegc Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego A. MIKOJAN Przewodniczący Prezydium Rady Najwyższej ZSRR A. KOSYGIN Przewodniczący Rady Ministrów ZSRR Za 2 dni wybory w USA Johnson atakuje tendencje polityczne Goldwatera (TELEFONEM OD STAŁEGO KORESPONDENTA) Waszyngton, 31.10. Ostatni# najgorętsze dni kampanii wyborczej. Prezy­dent Johnson spędza cały dzi­siejszy dzień w stanach Dela­ware i Nowy Jork, po wczoraj­szych wypadkach, które wiod­ły go od Filadelfii aż po Chi­cago, od Detroit po Milwaukee (Wisconsin), gdzie wychodzi) aż 6 razy z samochodu w dro­dze do parku im. Kościuszki, ściskał ręce polonusów i nawet w polskim sklepie kupił polski baleron. Senator Goldwater odleciał z Pitts’burgha do Cheyenne, w stanie Wyoming, potem do Las Vegas, Los Angeles, Tucson — wszystko na Dalekim Zacho­dzie i Południowym Zachodzie, a dziś z Columbii, w Południo­wej Karolinie wygłasza prze­mówienie telewizyjne transmi­towane przez stacje wszystkich 13 południowych stanów, któ­re Goldwater ma nadzieję zdo­być ka Tempo jest gwałtowne, wal­zacięta, argumenty coraz bardziej brutalne, zwłaszcza ze strony republikanów. Polityka zagraniczna znowu wyszła na pierwsze miejsce: Johnson bez przerwy akcentuje, że pokój można uzyskać nie tyle przez siłę — slogan Goldwatera — ile przez „mądrość i ostrożność”; Goldwater oskarża administra­cję o wszystkie możliwe po­rażki Stanów Zjednoczonych zaliczając do nich podróż de­legacji tureckiej do Moskwy i nowe francusko-radzieckie po­rozumienie handlowe. Skrajna prawica działa bez żadnej osłony. Dochodzi już do tego, że ekstremiści nawołują­cy do głosowania za Goldwa­­terem rozdają za darmo róż­nego rodzaju oszczercze książ­ki studentom w college’ach. W Elmira w stanie Nowy Jork od­była się wczoraj demonstracja studentów protestujących prze­ciwko tej formie kampanii wy­borczej; wystawiono nawet pi­kiety, by tym mocniej zado­kumentować opór przeciwko goldwaterowcom. Oficjalnie ogólnokrajowy komitet partii republikańskiej odcina się od tych książek i twierdzi, że nie bierze żadnego udziału w ich przygotowaniu czy dystrybucji. W rzeczywis­tości jest jednak inaczej. Frank (Dokończenie na słr. 2] HutaJfarszawa” w latach 1968-70 Otódy egzekutywy KW PZPR z aktywem huty (OBSŁUGA WŁASNA) wgodnie z kontynuowaną przez Komitet Warszawski PZPR praktyką bezpośrednich spotkań z aktywem partyjno­­gospodarczym poszczególnych zakładów, na których omawia­ne są problemy przyszłej 5-lat­­ki — w sobotę 31. X. obrado­wała egzekutywa KW w hucie „Warszawa”. W obradach, któ­rym przewodniczył I sekretarz KW. tow. Stanisław Kociołek, wziął udział sekretarz KC, tow. Bolesław Jaszczuk, Podstawą wielogodzinnej dys­kusji, były — przedłożone przez zakładową organizację partyjną i aktyw gospodarczy huty — projekty wstępne per­spektyw zakładu w przyszłej 5-łatce. W oparciu o uchwały IV Zjazdu partii towarzysze z huty „Warszawa” sformułowa­li swoje propozycje przyszłych zadań zakładu, jego potrzeb inwestycyjnych i kadrowych oraz możliwości wykorzystania istniejących tu. poważnych re­zerw produkcyjnych Sprawą najbardziej istotną w trzech przedostatnich wa­riantach planu przyszłej 5-lat­­ki huty, było ostateczne zam­knięcie cyklu inwestycyjnego, osiągnięcie maksymalnej pro­dukcji i optymalizacja osiąg­nięć ekonomicznych, pozwala­jąca na możliwie najszybszy zwrot poniesionych nakładów. Istniejący obecnie stan in­westycyjny huty nie sprzyja pełnemu wykorzystaniu istnie­jących rezerw produkcyjnych i osiąganiu najlepszych wyników ekonomicznych. Osiągana obec­nie i planowana na rok przy­szły wielkość produkcji po­szczególnych wydziałów w wie­lu przypadkach odbiega od za­łożeń projektowych. Np. jeśli stalownia, dostarcza­jąca w br. ok. 321 tys. ton stali dla walcowni-zgniatacza, wyko­rzystana Jest Już w 100 proc., a nawet nieco powyżej założeń projektowych, to równocześnie tenże sam zgniatacz jest w stanie przerobić rocznie już dziś 625 tys ton wsadu. Huta nie ma takie; ilości własnej stali i musi je sprowadzać z innych, czasami od­ległych od stolicy zakładów. Rozbudowa stalowni była więc jednym z zasadniczych punktów proponowanego pro­gramu inwestycyjnego przyszłej 5-latki huty. Do jakiej wiel­kości, jakim nakładem kosztów i przy jakich potrzebach kad­rowych — oto problemy, wo­bec których trudno podjąć na­tychmiastową decyzję. Podob­ne pytania stawiano sobie również w odniesieniu do pla­nowanej budowy walcown: średniodrobnej, (Dokończenie na słr. 2] r Kiedy w Zagrzebiu zapanuje normalne iydeł Śladami zniszczeń wyrządzonych przez powódź (TELEFONEM OD STAŁEGO KORESPONDENTA) Zagrzeb, 31.10. Pod nami płynie Sawa, nie­spokojna i burzliwa, ale już nie groźna dla Zagrzebia, cofająca się do swych brzegów. Stoimy na moście głównej magistrali Lubiana — Zagrzeb, przed wja­zdem do miasta. Most jest zamknięty dla ruchu, strzeżony przez ekipy ratowników i mi­licję. Tu zaczęła się zagrzebska tra­gedia. Wzburzone wody Sawy zniosły na kilkusetmetrowej długości nasyp ochronny, część autostrady i umocnienia. Pytanie — jaki jest rozmiar zniszczeń i co da się uratować, po klęsce powodzi, jaka zasko­czyła stolicę Chorwacji, nurtu­je tysiące ludzi w tym mieście: władze Zagrzebia i republiki, załogi poszkodowanych zakła­dów pracy, rodziny, które obu­dziły się w nocy w domach za­atakowanych przez groźny ży­wioł. Już szósty dzień, gdy woda wtargnęła do granic miasta ; właściwie pierwszy dzień, V, którym dotrzeć można bez ło­­dzl, prawie do wszystkich obję­tych powodzią dzielnic, ' choć często jeszcze samochód tonie w błocie i w wodzie, Dzielnice parterowych Jednoro­dzinnych domków, do których drzwiami i oknami wiewała się woda, przedstawiają smutny widok Pociemniała od wilgoci farba na murach domów zaznaczyła ślady miejsc, do których dotarła woda Dziś jest pierwszy słoneczny dzień w Zagrzebiu. Jeszcze dc wczoraj padał bez przerwy deszcz pogarszając i tak już ciężką sytuację. Zniszczone, na­siąknięte wodą meble, materace kołdry i cały dobytek miesz­kańcy wystawili na podwórza. Na rozciągniętych sznurach płotach suszą się płaszcze, bu­i ty, bielizna. Woda odeszła równie nagi« Jak się zjawiła, zostawiając zniszczenie. I.udzie wracają do swych domów i ratują co się da. Wiele z tych me­wi i rzeczy wystawionych jak na rynku ze starzyzną, zakupionych było na raty, które nie zostały je­szcze spłacone. Wzdłuż ulicy Sawskiej 1 Rad­­niczkiej, na głównej linii wal­ki z nacierającą Sawą, pozosta­ły worki z piaskiem. Na bary­kady ochronne użyto ich ponad 120 tys., a dalsze 100 tysięcy było w pogotowiu. Teren obję­ty powodzią sięga ponad 6 tys, ha obszarów miejskich. Niesz­częście polegało i na tym, że woda nacierała z kilku stron. Naszymi przewodnikami , po części Zagrzebia zalanej przez Sawę, są inżynierowie Mito Lopac i Franko Franolić z miej­skiego sztabu, który od pierw­szych chwil kierował akcją ob­rony przed powodzią. Wraz z nimi trafiamy do głównych o­­biektów, o które toczyła się zacięta walka z żywiołem. Jed­nym „z gorących miejsc” była miejska elektrownia i ciepłow­nia, w której przez 36 godź. za-łoga wspólnie z wojskiem nie ruszała się z miejsca stawiając wały ochronne. Jeszcze -wczoraj podwórze, na którym spotkaliśmy się z dy­rektorem ciepłowni, tow. Szel­­cerem, zalane było wodą. Głów­ne urządzenia elektrociepłowni na szczęście nie ucierpiały. Mia­sto ani na chwilę nie zostało bez energii elektrycznej i ciep­łych kaloryferów z wyjątkiem tych domów, w których znisz­czone zostały kable i przewody. W tej chwili przeprowadza się tu kontrolę urządzeń i pracuje po 10 i 16 godzin, ponieważ część załogi w związku z ewa­kuacją nie wróciła jeszcze do pracy. W miejskiej chłodni i maga­zynach żywnościowych atak przyszedł zupełnie z innej stro­ny. Zjawiła się nagle woda podziemna grożąc zniszczeniem przechowywanej żywności, Dzięki szybkiej pomocy : i zain­stalowaniu kilku pomp, które [Dokończenie na str. 2] 8 osóh zabitych. 100 rannych Huragan nad Sycylią PARYŻ (PAP). Nad południowym wybrzeżem Sycylii przeszedł w so­botę huragan o wielkiej sile. Według pierwszych informacji, zginęło 8 osób, a około 100 zostało rannych. Szczególnie dotknięte są okolice Santa Croce Camerina, gdzie prze­szło 150 domów zostało zburzonych lub poważnie uszkodzonych. Wiele kutrów rybackich znajdowało sie w czasie huraganu na pełnym morzu i istnieje obawa, że zatonęły. Podjęto natychmiast energiczną akcję ratunkowa % udziałem straży ogniowej, policji, wojska i ekip le­karskich. Wysłano też na morze ło­dzie ratunkowe na pomoc kutrom rybackim, które nie powróciły do portów Zbliża się doroczny „szczyt" parlamentarny Generalna debata budżetowa już na początku grudnia? Zbliża się doroczny szczy(t par­lamentarny, okres, w łftóryni główny ciężar prac Sejmu' skon­centruje się na rozpatrywaniu projektów planu gospodarczego i budżetu na rok przyszły. Doku­menty te, zanim przedłożone zo­staną plenarnemu posiedzeniu Sejmu do uchwalenia, zostaną ge­neralnie przeanalizowane przez Komisję Planu Gospodarczego, Budżetu i Finansów w podstawo­wych problemach oraz przez po­szczególne sejmowe komisje w tych częściach planu i budżetu, które obejmują zakres ich zain­teresowań. Ostateczne przygoto­wanie tych dokumentów, przy uwzględnieniu wniosków i uwag komisji sejmowych. należy do Komisji Planu - Gospodarczego, Budżetu i Finansów. Formalnie prace budżetowe w Sejmie zaczną się z chwilą wpłynięcia do laski marszałkowskiej projektów planu i budżetu na rok 1965, jednak wstępna faza prac już się rozpo­częła. — W bieżącym roku — stwier­dził w rozmowie z przedstawicie­lem PAP, przewodniczący sejmo­wej Komisji Planu Gospodarcze­go, Budżetu i Finansów, tow. pos. Józef Kulesza — praca rządu nad projektami planu gospodarczego i budżetu na rok przyszły została znacznie przyspieszona 1 należy się spodziewać, że prawdopodob­nie w pierwszej dekadzie listopa­da wpłyną one do laski marszał­kowskiej, po czym znajdą się na warsztacie naszej komisji i pozo­stałych. Zarówno seimowa komi­sja planu gospodarczego, jak i in­ne komisje sejmowe, a także związki zawodowe, niejednokrot­nie podnosiły konieczność przy­spieszenia pracy nad tymi doku­mentami tak, aby można je było wcześniej i to już w formie obo­wiązującej, przekazać do wpro­wadzenia w życie. Ostatnio postu­lował tę sprawę IV Zjazd partii. W bieżącej sesji będziemy to mogli urzeczywistnić. Pragnąłbym podkreślić — Po­wiedział tow. Kulesza, — te wcześniejsze przekazanie rządo­wych projektów do Sejmu daje wszystkim- komisjom więcej cza­su do jeszęze bardziej wnikliwe­go zastanowienia się nad intere­sującymi ich częściami planu i budżetu oraz nad ich syntetycz­nymi powiązaniami. Będzie też teraz więcej czasu na skonfronto­wanie pewnych wspólnych prob­lemów przez posłów kilku komi­sji. Pozwoli to także przedstawi­cielom naszej komisji na ucze­stniczenie w posiedzeniach bu­dżetowych innych komisji. Umoż­liwi to wiązanie poselskiej anali­zy i dyskusji nad „resortowymi” częściami projektu planu i bu­dżetu na rok 1965 z całokształ­tem węzłowych problemów za­wartych w obu dokumentach. Zaproponujemy — powiedział na zakończenie tow. Kulesza — taki terminarz prac komisji sej­mowych, aby debata generalna mogła się odbyć w pierwszej de­kadzie grudnia. (Własne sprawozdania z po­siedzeń komisji sejmowych na str. 3). Zatonięcie kutra „Gdy-177“u GDANSK. T nieustalonych dotąd przyczyn kuter rybacki „Gdy-ltr1 spłonął, a następnie zatoną! na łowisku obok Krynicy Morskiej. 5-osobowa załoga została uratowa­na przez znajdującą się w pobli­żu jednostkę rybacką. Mały sta­tek rybacki należał do prywatne­go właściciela. (PAP) Prognoza pogody Jak podaje PIHM — dziś ra­no w Warszawie możliwa mgła. W ciągu dnia zachmurzenie na ogól niewielkie. Temperatura minimalna ok. minus 3 st., ma­ksymalna ok. plus 7 st. wiatry słabe i umiarkowane toschodnie i południowo-wschodnie. (PAP) Delegacja MRI powróciła do Ułan Bator UŁAN BATOR (PAP). Z po­dróży do NRD, Węgier i Polski powróciła w sobotę do Ułan Bator mongolska delegacja par­­tyjno-rządowa na czele z I Se­kretarzem KC Mongolskiej Par­tii Ludowo-Rewolucyjnej i Przewodniczącym Rady Mini­strów, MRL J. Cedenbałem. Dobry październik Plany miesięczne z nadwyżką Pełnym sukcesem zakończył^ realizację październikowych zaJ dań planowych załogi hut 1 koksowni podległych Zjedno­czeniu Hutnictwa Żelaza i Sta-s li. Plan październikowy wyko­nany został z nadwyżką we wszystkich podstawowych asor­tymentach hutniczych. Wypro­dukowano dodatkowo ok. 18 tys. ton stali, 8 tys. ton wyro­bów walcowanych, ponad 5 tys, ton surówki oraz 2,6 tys. ton koksu. Do najlepiej pracujących W październiku należały załogi hut: im. Lenina, im. Bieruta, a. także „Pokój”, „Kościuszko”, „Bobrek” i „Warszawa” . Rok bieżący zapowiada się dla przemysłu materiałów bu­dowlanych bardzo pomyślnie. W październiku br. zakłady tej gałęzi gospodarki wykonały za­dania produkcyjne w proc. w ciągu 10 miesięcy 100,8 br. Przemysł materiałów budowla­nych zrealizował pTan w 102,2 proc., osiągając ponad 12-pro­­centowy wzrost produkcji w porównaniu z analogicznym okresem ub. roku. Wszystkie Zjednoczenia Prze­mysłu Materiałów Budowla­nych wykonały, bądź przekro­czyły zadania 10 miesięcy br, (PAP) Na obchody 10 rocznicy rewolucji Polska delegacja przybyła do Algier« ALGIER (PAP). Na zapro­szenie algierskiego , rządu Frontu Wyzwolenia Narokowe­i go 31 października przybyła do Algieru na uroczystości obcho­dów 10 rocznicy rewolucji de­legacja polska w składzie: Z. Kliszko — członek Biura Poli­tycznego i sekretarz KC PZPR; A. VVerbJąn_— członek KC, kie­rownik Wydziału Nauki i O- światy KC PZPR; J. Szlacheli ski —„..członek KC i^PRj mini­­ster Zdrowia i Opieki Społecz­nej W skład delegacji ...wxJlfifl?! również ambasador PRL W Al­gierze Tadeusz Matysiak.^ Na lotnisku Dar el Bejda de­legację powitał algierski pod­sekretarz stanu Sadek Batel oraz przedstawiciele KC FLN i deputowani do Zgromadzenia Narodowego. Obecna była licz­na grupa polskich naukowców, inżynierów i lekarzy pracują­cych w Algierii. W pierwszym dniu pobytu w Algierze delegacja polska zło­żyła wieniec na Cmentarzu ofiar wojny narodowo-wyzwoleńczej w El Alia, Warto dodać, że na obchodach święta narodowego Algierii reprezentowanych jest 85 krajów. Depesze z Polski „z okazji przypadającej W dniu 1 listopada br. 10 rocznicy rozpoczęcia rewolucji algier­skiej, przewodniczący Rady Państwa Edward Ochab wysto­sował depeszę gratulacyjną do prezydenta Algierskiej Repu­bliki Ludowo-Demokratycznej Ahmcda Ben Belli. Minister Spraw Zagranicz­nych Adam Rapacki przesłał z tej samej okazji depeszę gratu­lacyjną do ministra Spraw Za­granicznych Algierii Abdelaziza Butefliki. Z tej samej okazji także prze­wodniczący CRZZ — Ignacy Loga-Sowiński przesłał depeszę z braterskimi pozdrowieniami do sekretarza generalnego Po­wszechnej Unii Pracujących Algierii — Djermane Rabaha, (PAP) 4 A C O roku, kiedy opadają liście z drzew, jeden dzień poświęcamy swoim Zmar­łym. Jest to święto znana nie tylko w Polsce i nie tylko w Eu­ropie. Nie ma na świece ludu, który by go w jakiejś formie nie obchodził. Wszyscy ludzie, nie­zależnie od różnic rasowych, kulturalnych i światopoglądo­wych, odczuwają potrzebę ma­nifestowania pamięci o tych, któ­rzy odeszli, okazywania im swej miłości i czci, To potrzeba powszechna I na­turalna. Wypływa z pros*ego fak­tu, że ludzkość to nie tylko trzy miliardy żywych, lecz także rzesze tych, co nas poprze­dzali i nieprzeliczone szeregi tych, co przyjdą po nas. My, ży­jący, jesteśmy zaledwie jednym ogniwem dfugieqo łańcucha po­koleń, którego początki wywo­dzą się z niepamiętnej przesz­łości, a który bieqnie w przy­szłość. Żyjemy w świecie ufor­mowanym przez przeszła pokole­nia i wkładem swojej pracy kształtujemy oblicze świata, w kfórym żyć będą nasi synowie i wnuki. Z przeszłymi i z przy­szłymi .pokoleniami łączą nas mocne i piękne więzy nrłości, bez której człowiek nie byłby człowiekiem. W dniu Swięła Zmarłych idzie­my na miejsca wiecznego spo­czynku swoich najbliższych) składamy tam jesienne kwiaty, zapalamy płomyki nagrobnych świec. Czynimy to, aby zazna­czyć swoja pamięć o nich, cześć dla nich, poczucia więzi z nimi, która choć naturalna koleją rze­czy słabnie z upływem czasu — przecież się nie zrywa i zerwać się nie może wcześniej, niż ra­zem z naszym życiem. Wielu spośród nas nie może pójść na qroby ojców, braci, mężów i synów. Jakże często bowiem nasi najbliżsi leżą w da­lekiej ziemi, jakże często nie znamy nawet miejsca ich spo­czynku. Ostatnia woina rozrzuci­ła polskie mogiły po całym świecie, wszędzie tam, gdzie to­czyła się walka przeciwko fa­szyzmowi — od Stalingradu po Wał Atlantycki, od Murmańska po afrykańskie pustynie. A tak­że większość tych, kiórzy zginęli na własnej ziemi, leży w bezi­miennych mogiłach. Padli on broniąc ojczyzny w roku 1939, zginęli na ulicach miast i w la­sach w walce z okupantem, po­legli wyzwalając ziemie polskie w ostatniej, zwycięskiej fazie wojny. Milionom Polaków los poskępił nawet mogiły: ich prochy rozsiane są wokół Oświę­cimia, Treblinki, Buchenwaldu i dziesiątków innych obozów kon­centracyjnych. W ziemi naszej spoczywają prochy tysięcy żoł­nierzy brafnieqo narodu radziec­kiego, którzy krew swa przele­wali również za wolność naszej Ojczyzny. W dniu Święta Zmarłych od­dajemy im cześć składając kwia­ty i zapalając znicze n« qrobach nieznanych żołnierzy, na miej­scach straceń, przed kremalorm­­mi obozów zaqlady. Bezim enn: bohaterowie, z których krwi i życia wyrosła wolna Polska Lu­dowa są przedmiolem kultu ca­łego narodu. Foto A. Nowosielski

Next