Trybuna Ludu, kwiecień 1965 (XVIII/91-118)
1965-04-01 / nr. 91
I rohii n/i Bill rin «---^czclesięl j JBSL JB. J Jm Jr IL’lL M JL QL'VL JKBLtffl 'ŁJŁ ^L>wL IMILL Partii Robotnicze; NR 91 (5839) ROK XVIII WARSZAWA, CZWARTEK 1 KWIETNIA 1965 ROKU WYDANIE A Cena 50 gr Plany USA rozszerzenia wojny w Wietnamie wywołują obawę i oburzenie opinii światowej Johnson realizuje politykę Goldwatera - stwierdza amerykański uczony, laureat Nagrody Nobla + Wilson w obliczu rozłamu wśród deputowanych Iqbourzystowskich WASZYNGTON (PAP). Generał Taylor kontynuował w środę cielami rozmowy z przedstawiadministracji amerykańskiej m. in. z Kuskiem, oczekując na przyjęcie w Białym Domu. W Waszyngtonie rozeszly się tymczasem pogłoski o rezygnacji Taylora i powierzeniu stanowiska ambasadora w Sajgonie jego zastępcy A. Johnsonowi. Rzecznik Białego Domu z całym naciskiem zdementował te wiadomości. AFP w korespondencji z Waszyngtonu pisze, że rząd Johnsona zamierza zatwierdzić plany nowych, bardziej jeszcze niszczycielskich nalotów na terytorium Wietnamu Północnego. Jednocześnie sugeruje się prasie, że Stany Zjednoczone nie przewidują jakichś szczególnych kroków odwetowych po wielkiej eksplozji w Sajgonie, w czasie której zginęło 20 osób, a 176 zostało rannych. Johnson uważa podobno, że byłoby to zaakcentowaniem „amerykańskiego charakteru” wojny w Wietnamie. Biały Dom, Stanu i Pentagon Departament zachowują kompletne milczenie, jeżeli chodzi o decyzje, jakie przypuszczalnie zapadły we wtorek podczas konsultacji prezydenta Johnsona z jego głównymi doradcami cywilnymi i wojskowymi. WASZYNGTON (PAP). Coraz częściej w rozmaitych wypowiedziach i artykułach obecna polityka administracji USA •w Wietnamie jest do polityki, przyrównywana zalecanej w czasie kampanii wyborczej przez kandydata republikanów, Goldwatera. Laureat Nagrody Nobla w w dziedzinie medycyny prof. Albert Szent-Gyorgyl w liście opublikowanym na łamach dziennika „New York Times” przypomina, że uczeni poparli jednomyślnie prezydenta Johnsona, ponieważ obawiali się tego, co może uczynić Goldwater jako prezydent i pisze m. in.: „obecnie prezydent Johnson robi w Wietnamie to, czego się obawialiśmy”. Autor listu wy-raża przekonanie, że inni liczeni czują się z tego powodu tak samo jak on rozczarowani, a nawet zdradzeni”. Kroczymy błędną drogą stwierdza prof. Szent-Gycigyi. — Jako Amerykanin jestem głęboko zaniepokojony również z tego powodu, że jest to coś więcej, niż wojna. Jest to problem moralny... Nawet porażką. zwycięstwo będzie naszą Polityka administracji jest sprzeczna z zasadami, które Stany Zjednoczone zawsze wyznawały. Znaczna większość narodu amerykańskiego jest przeciwna tej wojnie. Blisko 500 przedstawicieli rozmaitych dziedzin życia amerykańskiego z 25 stanów w liście otwartym do prezydenta Johnsona, zamieszczonym na łamach „Washington Post” domaga się niezwłocznego zaprzestania działań wojennych w Wietnamie i zwołania konferencji wszystkich zainteresowanych krajów. Autorzy listu wskazują na obłudę twierdzenia że w Wietnamie toczy się walka w obronie wolności oraz podkreślają, że naród wietnamski nie popiera . rządu Sajgonie, lecz domaga się położew nia kresu bratobójczej wojnie. NOWY JORK (PAP) — „New York Times” stwierdza w środę ponow nie, że problemu wietnamskiego nie uda się rozwiązać środkami wojskowymi. Dziennik dodaje w artykule redakcyjnym: „Rozwiązanie leży płaszczyźnie politycznej, gospodarczej i społecznej... Poważna ofensywa pokojowa mogłaby przynieść pożądane rezultaty. Przygotowanie takiej ofensywy jest sprawą pilną i ważną i powinno mieć priorytet przed trwającymi obecnie przygotowaniami do rozszerzenia wojny”. LONDYN (PAP). Oświadczenie ambasadora USA w Wietnamie Południowym gen Taylora, iż Stany Zjednoczone zamierzają rozszerzać wojnę w Wietnamie, szczególne cbawy wzbudziło w brytyjskiej Izbie Gmin. Wielu posłów' z ramienia Partii Pracy zainterpelowało w tej sprawie premiera Wilsona, pytając, czy tego rodzaju oświadczenie wyraża oficjalną politykę USA. Odpowiadając na interpelacje Wilson oznajmił, że ministrowi Spraw Zagranicznych Stewartowi podczas ostatniej wizyty w Stanach Zjednoczonych oficjalnie zakomunikowano, iż USA realizują dotychczasową politykę w Wietnamie. Wilson przyznał, że rozszerzenie wojny jest brzemienne w poważne konsekwencje. Dodał on jednak, iż W. Brytania woli oprzeć się na zapewnieniach danych Stewartowi przez rząd amerykań-J LONDYN (PAP). Premier W. Brytanii, Wilson, znalazł się w obliczu wyraźnego rozłamu wśród deputowanych labourzystowskich i podważenia i tak już słabej większości Labour Party w parlamencie. Powodem tego jest polityka rządu brytyjskiego w sprawie Wietnamu. Problem ten by? tematem burzliwej dyskusji na ostatnim zebraniu grupy zagranicznej łabourzystowskiej frakcji parlamentarnej i chociaż posiedzenie to było zamknięte, jednak — jak wynika z u zyskanych informacji — przeciwko polityce rządu występują nie tylko sami posłowie lewicy labourzystowskiej, choć oczywiście ich sprzeciw iest naibardziej stanowczy. seł Reprezentant tej lewicy, poKonni Zilliacus zażąda! wprost wycofania się W. Brytanii z sojuszu zachodniego, jeśli Amerykanie nie zaprzestanf bombardowania Wietnamu Pól. nocnego. Deputowany Michae Foot domagał się, by premiei dał rządowi USA wyraźnie dc zrozumienia, że poparcie udzielone przez W. Brytanię posunięciom amerykańskim w Wietnamie ma swe granice oraz żc rząd brytyjski powinien być konsultowany w kwestiach polityki wietnamskiej. Żądał on ponadto, aby rząd brytyjski kategorycznie potępił stosowanie gazów i bomb napalmowych w Wietnamie i aby niezwłocznie zaapelował do rządu USA, by nie uważał ostatniego zamachu bombowego na ambasadę USA w Sajgonie za wystarczający powód dla usprawiedliwienia dalszej brutalnej akcji militarnej w Wietnamie. Wszyscy zabierający na tym posiedzeniu głos posłowie ostrzegali rząd, iż jeśli nie zaprzestanie udzielać poparcia poczynaniom USA w Wietnamie, grożą mu poważne trudności w łonie labourzystowskie; frakcji parlamentarnej. (Dalsze informacje o protestach — na str. 2). 100 samolotów USÄ bombardowało 3 prowincjo DiW HANOI (PAP). 31 marca br ponad 100 amerykańskich i południowowietnamskich samolotów dokonało masowego nalotu na trzy prowincje Demokratycznej Republiki Wietnamu. Bombardowanie rozpoczęło się w prowincji Ha Tinh. Powietrzni piraci atakowali stolicę prowincji i przedmieścia, jak również okręg Hyong-Khe. Następnie ataki przeniesione zostały na Dong-Hoi, okręgi Bo-Chat i Quang-Chat w prowincji Quang-Binh oraz okręgi Ngy-Doc i Yen-Thaoh w prowincji Nghe-An, położone wzdłuż 19 równoleżnika. Pirackie samoloty bombardowały i ostrzeliwały gęsto zaludnione obszary wzdłuż rzek, szos i dróg kolejowych. Jak podali przedstawiciele dowództwa Wietnamskiej Armii Ludowej, oddziały artyleryjskie obrony zestrzeliły przeciwlotniczej DRW w środę 14 nieprzyjacielskich samolotów. Wieczorem tego samego dnia lotnictwo amerykańskie dokonało nowego nalotu na ośrodek administracyjny prowincji Quang-Binh, miasto Dong-Hoi. Jak widać, Amerykanie przeszli obecnie do nocnych nalotów na terytorium DRW. W Hanoi podano, że w okresie od incydentu w Zatoce Tonkińskiej z sierpnia 1964 r. do dnia 31 marca br. obrona przeciwlotnicza DRW ponad 100 samolotów zestrzeliła amerykańskich i południowo-wiet- namskich. [Dokończenie na sfr. Zł Katastrofa samolotu hiszpańskiego PARYŻ (PAP). W środę rano ulegi katastrofie samolot hiszpańskich linii lotniczych „Iberia”, który rozbił się obok przylądka Esparel w pobliżu Tanger u Według doniesień z Madrytu w katastrofie samolotu ,*Iberia” zg • nęto 50 osób. Trzy osoby ocalały. Są one ciężko ranne. Pasażerami byli turyści z krajów skandynawskich oraz Anglicy, Niemcy jeden Amerykanin i jeden Holender. Hiszpańskie statki rybackie wyłowiły dotychczas z morza zwłoki czterdziestu k lku ofiar katastrofy. Statki podążają runku portu w Kadyksie. w kieHiszpański samolot pasażerski spadł w płomieniach do morza w środę rano w odległości około 2' km ód Tanger«, Resztek samolotu nie odnaleziono. Na pokładzie znajdowało się 48 pasażerów i jj człortf-ów załóg5. Samolot został specjalnie zamówiony dla grupy turystów zagranicznych na jednodniowa wycieczkę z Hiszpanii do Tangeru. . T tü ZU 93 ustawy uchwalił Sejnf5 w toku III kadencji W osiaämm dniu obrad Izba uchwaliła 5 ustaw dotyczących szkolnictwo wyższego i nauki o Przemówienie Marszalka Wycecha na zamknięcie obrid Sejmu SPRAWOZDAWCY PARLAMENTARNI .TRYBUNY LUDU" DONOSZĄ: W środę — po trzydniowych obradach — zakończyło sio 32 posiedzenie Sejmu. Plonem ostatniego dnia obrad było uchwalenie przez Izbę pięciu nowych ustaw dotyczących organizacji szkolnictwa wyższego i nauki. Tak więc, Sejm III kadencji uchwaiił łącznie w toku swej czterotetmel działalności yj usfawv. Przypomniał o tym Marszałek Sejmu Czesław Wycech, który wygłosił przemówienie oceniające dorobek Izby. Sejm, na zakończenie ~ obrad, podjął uchwałę o zamknięciu sesji jesiennej i — w związku z dobiegającą końca kadencją — o niezwoływaniu sesji wiosennej. Posiedzenie środowe otworzył Marszalek 'Wyftech w obecności Przewodniczącym tow. Edwarp dem Ochabem i_ członków rządu z Prezesem Rady Ministrów tow. Józefem Cyrankiewiczem?? Izba kontynuowała rozpoczętą poprzedniego dnia dyskusję nad projektami 5 ustaw" dóTyćża-cych szkolnictwa wyższego Tiauki Pierwszy mówca pos. Tadeusz Mazowiecki i.bezp. „Znak’.) podkreślił, że wśród motywów proponowanych zmian ustawowych, na uwagę zasługują m. in. dążenie do ujednolicenia i uporządkowania systemu nadawania stopni naukowych, podniesienie rangi wyższych szkół zawodowych i resortowych instytutów naukowo-badawczych oraz troska o przyspieszenie rozwoju kadry samodzielnych pracowników naukowych, szczególnie w dziedzinie nauk technicznych. Mówiąc o potrzebie centralnej koordynacji życia naukowego, pos. Mazowiecki Jednocześnie mocno akcentował znaczenie odpowiedniego zakresu samorządności szkól wyższych. Tow. pos. Henryk Jabłoński przypomniał, że myślą przewodnią przedłożonych ustaw 'est dal-ze ulepszanie organizacji życia naukowego w naszym kraju doskonalenie procesu kształcenia kadr wyżej kwalifikowanych. ułatwienie pracy placówek naukowych i dydaktycznych. Jasne jest dla każdego bezstronnego obserwatora — mówił tow. pos. Jabłoński że państwo nasze stara się stwarzać możliwie najlepsze warunki rozwoju nauki i wdrażania jej osiągnięć w praktyce Na poparcie tego wywodu mówca przytacza następujące liczby: w 1956 roku bezpośrednio przy badaniach naukowych w szkolnictwie wyższym, PAN i instytutach naukowo-badawczych zatrudnionych było ogółem ponad 37,t tys. osób, a w roku 1964 — ponad 54 tys. Liczby te nie obej: mują tysięcy pracowników laboratoriów przyzakładowych, biur projektowych i konstrukcyjnych, archiwów, bibliotek i muzeów, gdzie również rozwija sie praca naukowa. Rola nauki i jej wpływ na wszystkie dziedziny życia — mówił pos. Jabłoński — tak szybko rośnie, że wciąż trzeba weryfikować jej kształt organizacyjny i formy jej powiązań z praktyką. Fo drugie — nasze zaplecze naukowo-techniczne wcale nie osiągnęło jeszcze stanu zadowalającego. Trzeba jeszcze podjąć wiele prac doskonalących i usprawniających metody działania we wszystkich pionach i na wszystkich szczeblach administracyjnych. Odcinkiem tych prac są i ustawy dziś dyskutowane. Mówca zwrócił uwagę na dwie szczególnie ' ważne kwestie ujęte w omawianych ustawach: podniesienie rangi zawodowych szkół wyższych oraz stworzenie szerszych niż dotąd możliwości w zakresie uelastycznienia wewnętrznej organizacji szkół wyższych. Taki sam ,cel — uelastycznienia i usprawnienia działalności wszystkich placówek naukowych — mają zmiany przewidziane w ustawie o PAN. Zbliżają one strukturę placówek Akademii, warunki pracy zatrudnionej w niej kadry, jej charakter, do warunków istniejących w resortowych instytutach. To swoiste, w niektórych przepisach prawnych, „oderwanie się” od macierzystego pnia szkół, podkreśla specyfikę pracy placówek badawczych PAN, ułatwia im wypełnianie zadań, powinno także wpłynąć na ułatwienie wzajemnych oddziaływań placówek akademickich, mających głównie na celu badania podstawowe. Pos. Jabłoński zwrócił uwagę, że w czasie dyskusji w sejmowej Komisji Oświaty i Nauki żaden głos krytyki czy wątpliwości nie został zlekceważony. Jęcz możliwie najstaranniej zbadany i rozważony. Dlatego tak długie były prace komisyjne i dlatego można było w pracy nad projektami ustaw dojść do pełnej jednomyślności. Tow.nPos. Edmund Stuczyńsk^ mówił o wszechstronnymToźwoju naszych instytutów naukowo- badawczych. Zwrócił . on przy tym uwagę na niewłaściwe rozmieszczenie instytutów, a. tym samym kadry w nich pracującej. Większość instytutów — ze szkodą dla innych ośrodków kraju — skoncentrowana jest w Warszawie i Krakowie. Stan ten powinien w przyszłości ulec zmianie. Ostatnimi mówcami w dyskusji Byli posłowie Kazimierz Maj (ZSL) oraz Jacek Koralewski (bezo.). Pierwszy z n..Ci podkreślił wagę rozpatrywanego projektu ustawy o wyższym szkolnictwie wojskowymi. Doniosłe znaczenie ma zawarte w tym akcie prawnym postanowienie podniesienia do rangi wyższych uczelni niektórych szkół oficerskich. Pos. Koraszewski podkreślił, iż nowe ustawy stwarzają warunki równomiernego rozwoju wszystkich dyscyplin wiedzy, zarówno technicznych jak i humanistycznych. Omówił on także dorobek szkolnictwa wyższego na Śląsku. Po tych wystąpieniach Izba uchwaliła wraz z poprawkami zgłoszonymi przez komisje sejmowe ustawy: o nowelizacji ustawy o szkołach wyższych, o nowelizacji ustawy o PAN, o nowelizacji ustawv o instytutach naukowo-badawczych, ustawę o stopniach i tytułach naukowych oraz o wyższym szkolnictwie wojskowym. W ostatnim punkcie porządku dziennego. Sejm, na wniosek Konwentu Seniorów, podjął uchwalę w sprawie zamknięcia sesji. Na zakończenie obrad Marszalek Sejmu Czesław Wycech wygłosił przemówienie zawierające ocenę czteroletniej pracy Izby. Przemówienie to było kilkakrotnie przerywane oklaskami wszystkich posłów. Po zakończeniu przemówienia do Marszałka podchodzą Przewodniczący Rady Państwa Edward Ochab i premier Józef Cyrankiewicz, składając mu serdeczne gratulacje. Posłowie żegnają się wzajemnie, składając sobie serdeczne życzenia powodzenia w życiu osobistym i w dalszej pracy dla dobra kraju. Ostatnie posiedzenie w III kadencji Sejmu zakończone. <*-. z.) Przewodniczący Rady Państwa Edward Ochab (w środku) żegnai marszałka Sejmu Ćzeslaioa Wycecha (z lewej) po zamknięciu ostatniej w bieżącej kadencji sesji Sejmu. Z prawej: z-ca przewodniczącego Rady Państwa Stanisław Kulczyński Foto CAF — Czarnogórski ZSRR proponuje zwołanie komisji rozbrojeniowej ONZ z udziałem wszystkich państw członkowskich NOWY JORK (PAP). Stały przedstawiciel ZSRR w ONZ, N. Fiedorenko, Spotkał się w środę z sekretarzem generalnym ONZ U Thantem i odbył z nim rozmowę. Na konferencji prasowej, która odbyła się bezpośrednio po tym spotkaniu. N. Fiedorenko zakomunikował dziennikarzom, że przekazał U Thantowi wysuniętą przez ZSRR propozycję zwołania rząd w pierwszej połowie kwietnia br. komisji rozbrojeniowej ONZ z udziałem przedstawicieli wszystkich państw należących do tej organizacji, N. Fiedorenko przypomniał, że przerywając swe obrady we wrześniu 1964 r. Komitet Rozbrojeuio; wv 18 państw postanowił wznów ć te' obrady „jak najrychlej, po zakończeniu dyskusji nad rozbrojeniem na XIX sesji Zgromadzeń, a Ogólnego NZ w terminie, który będzie ustalony przez cbu współprzewodniczących Komitetu, po porozumieniu się z jego członkami”. Jak wiadomo — stwierdzi] N. Fiedorenko — omówienie na XIX sesji Zgromadzenia Ogólnego NZ sprawozdania Komitetu Rozbrojeniowego 16 państw okażało się niemożliwe. Tymczasem rozwój wydarzeń międzynarodowych wymaga podjęcia skutecznych kroków w kierunku rozbrojenia oraz ograniczenia wyścigu zbrojeń. Dlatego też rząd ZSRR uważa, że należy zwołać komisję rozbrojeniową ONZ, w sk ad której weszliby przedstawiciele wszystkich 114 państw należących do tej organizacji, w celu omówienia problemu rozbrojenia. Jeśli chodzi o propozycje rządu radzieckiego w dziedzinie rozbrojenia, N. Fiedorenko przypomniał, że rząd ZSRR na początku obrad XIX sesji Zgromadzenia Ogólnego NZ przedstawił memorandum zawierające konkretne propozycje w tej sprawie. Trzęsienie ziemi na Peloponezie PARYŻ (PAP). W środę rano w północno zachodniej części Peloponezu zanotowano trzęsienie ziemi, które pociągnęło za sobą śmierć dwóch osób. W mieście Patras zawaliło sie wiele domów i kilkadziesiąt osób odniosło rany. Obserwatorium w Atenach stwierdziło, że amplituda wstrząsu była jedna z najwyższych, jakie zarejestrowano w Grecji w ostatnich latach. ?jrxemówienie Marszałka Sejmu CZESŁAWA WYCECHA wygłoszone na zakończenie sesji zamieszczamy na str. 3. Sesja polsko-radzieckiej Komisji Współpracy GospodatneLmzooczeła obrady Wystąpienie tow. tow'. P. Jaroszewicza i M. Lesieczki W dniu 31 marca br._iv „salach Urzędu Rady Ministrów na Krakowskim Triedmieściu rozpoczęła obrady _ IŁsesja Miedzvnarodowe.1 Polsko-Radzieckiej—KomjsjJ Współpracy Gospodarczej i Naukowo-Technicznej. Obradom przewodniczył wiceprezes Rady Ministrów Piotr Jaroszewłcz7~Na czelt delegacji radzieckiej stoi zastępca przewodniczącego Rady Ministrów “ZSRR Michaił Lesieczko lat wypełniała się ona nową treścią, rozszerzał się jej zakres i wzbogacały jej formy. Wicepremier podkreślił, że ZSRR jest największym j najważniejszym partnerem handlowym Polski. Obroty towarowe między obu krajami wzrosły w latach 1950—1964 prawie 4-krotnie i osiągnęły w ub. r. kwotę ok. 5,5 mld zł dew, P. Jaroszewicz przytoczył szereg przykładów wskazujących na poważną pomoc gospodarczą i naukowo-techniczną, jaką Polska otrzymala w ciągu ubiegłego żn-lecia w postaci dostaw' surowców, maszyn i kompletnych obiektów. Stwierdził on dalej, że dostawy surowców ze Związku Radzieckiego do Polski i innych krajów demokracji ludowej są obecnie główną formą pomocy gospodarczej okazywanej przez ZSRR. Dalsze zaspokojenia potrzeb surowcowych Polski przez Związek Radziecki posiada dla naszego kraju pierwszoplanowe znaczenie. Wraz z rozwojem gospodarczym naszego kraju wzrastał eksport do Związku Radzieckiego polskich maszyn i urządzeń, a w ostatnich latach również kompletnych urządzeń przemysłowych, co sprzyja w pewnym stopniu rozwojowi gospo darczemu ZSRR. Zwiększenie dostaw maszyn i urządzeń do ZSRR będzie odpowiadało osiągniętemu w Polsce potencjałowi produkcyjnemu. Wicepremier podkreślił ogromne zadania, jakie ma do .wykonania polsko-radziecka komisja współpracy gospodarczej w poszukiwaniu nowych farm współpracy, przede wszystkim w zakresie kooperacji i specjalizacji produkcji. Dzięki temu oba kraje, co ma szczególne znaczenie dla Polski, będą mogły rozwijać szybciej, wszechstronniej i bardziej celowo swój przemysł. Michaił Lesieczko w swoim wystąpieniu podkreślił wszechstronny rozwój stosunków gospodarczych między Polską i ZSRR. Obejmują one, obok wymiany towarowej, współpracę naukowo-techniczną, koordynację planów gospodarczych i inne dziedziny. Obydwa kraje aktywnie współpracują w ramach RWPG, która jest podstawowym organem braterskiej Współpracy krajów socjalistyczOtwierając obrady Piotr Jaroszfwiez w serdecznych słoru radziecką delegację gospodarczą. Nawiązując w swoim wystąpieniu do 20 rocznicy U- kładu o Przyjaźni. Współpracy i Pomocy Wzajemnej — wskazał, że w ciągu ubiegłych dwudziestu lat pomiędzy obu krajami rozwinęła się wszechstronna wzajemnie korzystna współpraca gospodarcza. Z biegiem f/ nych. Nawiązując do przeprowadzonych konsultacji planów gospodarczych na lata 1966— 1970 — wicepremier Lesieczko stwierdził, że została w tym zakresie przeprowadzona duża praca i jej rezultaty posłużą za podstawę dla podpisania wieloletniej umowy handlowej. Omawiając zadania komisji M Lesieczko podkreślił, że komisja powinna nie tylko operatywnie rozwiązywać zagadnienia interesujące oba kraje, ale również szukać dróg dia dalszego rozszerzenia współpracy. Następnie przystąpiono do omawiania poszczególnych punktów' porządku dziennego. W toku obrad omówiona zostanie informacja organów planowania Polski i Związku Radzieckiego o wynikach dwustronnych konsultacji, dotyczących koordynacji planów rozwoju gospodarczego obu krajów w latach 1966—1970. Przedmiotem obrad będzie szereg zagadnień związanych z organizacją kooperacji i specjalizacji produkcji zwłaszcza w zakresie przemysłu maszynowego, chemicznego, i hutnictwa. Poza tym na porządku dziennym znajduje się informacja ministerstw Handlu Zagranicznego o stanie przygotowań do zawarcia wieloletniej umowy handlowej na lata 1966—1970. sprawozdanie podkomisji współpracy naukow'o-technicznej za lata 1962—1964 oraz niektóre sprawy organizacyjne. (PAP) , Dunaj zalewa budapeszteńskie bulwary BUDAPESZT (PAP). Poziom Dunaju osiągnął w środę «50 cm. Woda częściowo zalewa nadbrzeżne bulwary w Budapeszcie. W ciągu ostatniej doby poziosr wód Dunaju na obszarze Węgier podn 6sł się o 10 cm. ua wszelki wypadek zostały wydane zarządzenia przeciwpowodziowe. na Jednakże od 36 godzin nie byłe Węgrzech opadów deszczu, a stosunkowo poważna sytuację zanotowano tylko na wyspie Szigetkoz gdzie wody Dunaju przedosta. ły się przez piaszczysty grunt 'ewajac łąki i ziemie uprawne. Pracuje tu 14 pomp. które w c a* gu godziny usuwają około 3uÓ tysięcy metrów sześć. wody. Budapeszcie kulminacja spodziewana jest w czwartek, lub w piątek. Jak się przypuszcza, poziom wodv osiągnie wówczas S65 centymetrów. Grad i śnieg Hf Warszawie Niespodzianki pogody w ostatnim dniu marca (INFORMACJA WŁASNA) Małe niespodzianki zgotowała pogoda w ostatnim dniu marca. Po słonecznym ranku we wschodnich i centralnych dzielnicach kraju nastąpiło ochłodzenie. W Warszawie zanotowano opady deszczu, gradu oraz śniegu. Grad padał również w Sandomierzu. Najcieplej było na zachodzie kraju; w Słubicach, Legnicy Zgorzelcu temperatura osiągnęła i Pius 12 stopni. ga Tymczasem na Bugu tzw. drufala kulminacyjna powoli opada, przybór wody notuje się tylko jeszcze w rejonie Frankopola. We Włodawie poziom wody iest nadal wysoki — 435 cm. Ze względu na spokojny spływ wody na Bugu we wszystkich powiatach nadbużańskich odwo'any został stan alarmowy. (CHMIEL) Prognoza pogody Jak podaje PI HM — w nocy ; rano rozpogodzenia, tu ciągi dnia zachmurzenie umiarkowane z możliwością przelotnych opadów. Temperatura, minimalna ok. minus 1 st, temperature maksymalna umiarkowane, ok. 9 st. Wiatry północno-zachodnie. (PAP] Premier CyrankiewiczJ przyjął ambasadorów Afganistanu i ZRA 31 marca br. Prezes Rady Ministrów Józef Cyrankiewicz przyjął ambasadora Królestwa Afganistanu w Polsce MohatrH mad Yousśofa oraz ambasado^ ra Zjednoczonej Republiki A- rabskiej Saad A. Afra. kfńrz.y przekazali rządowi polskiemu apel podpisany przez szefów 16 państw niezaangażowanych, w sprawie pokojowego rozwiązania problemu wietnamskiego. (PAP) Meldunki o wykonaniu planów kwarialnycii Górnictwo KATOWICE. Dobrymi rezul* tatami zamykają górnicy kopalń węgla kamiennego pierwszy kwartał br. Ponad plan wydobyto 135 tys. ton węgla. Średnie dzienne wydobycie było o 12 tys. ton wyższe niż w ostatnim kwartale ub.r. Wzrosła także wydajność pracy; została ona przekroczona o 3 proc. w stosunku do planowanej. Szczególnie dobre wyniki produkcyjne oraz techniczno-ekonomiczne , osiągnęły kopalnia zjednoczeń dolnośląskiego, dąbrowskiego i zabrzańskiego. Hutnictwo KATOWICE. Pełnym sukcesem zakończyły realizację zadań I kwartału br. załogi hutnicze. Szczególne znaczenie dla gospodarki ma wysokie przekroczenie planu produkcji wyrobów walcowanych oraz rur. W I kwartale br. wyprodukowano dodatkowo 26 tys. ton wyrobów walcowanych i 1500 km rur oraz 43 tys. ton stali. 28 tys. ton surówki i przeszło tys. ton koksu. Najlepsze wyni4 ki osiągnęły załogi podstawowych wydziałów produkcyjnych huty im. Lenina. Wyróżnili się również wielkopiecownicy hut „Kościuszko” i im. Bieruta, stalownicy hut „Warszawa”, „Łabędy”, im. „1 Maja” i „Pokój” oraz walcownicy hut „Batory.” i im. Buczka. Przemysł materiałów budowlanych Pomyślnie, bo w 102 proc. wykonał zadania I kwartału br. przemysł materiałów budowlanych. W porównaniu z analogicznym okresem ub.r. produkcja była wyższa o 9 proc. Wytwórnie materiałów dostarczyły ponad plan m. in. 52 tys. top cementu. 27 min sztuk elementów ściennych oraz 2 min m. kw. papy. __ (PAP) Podpisanie konwencji polsko-radzieckiej w sprawie obywatelstwa W ostatnich dniach marca odbyły, '’się w Warszawie polsko-radzieckie rokowania dotyczące spraw obywatelstwa. Na czele delegacji polskiej stał dyrektor .departamentu prawnotraktatowego MSZ — Włodzimierz Zawadzki, zaś na czele, delegacji radzieckiej wicedyrektor departamentu prawnotraktatowego MSZ — GrigoriiCy Wilków. W wyniku negocjacji podpisana została w dniu 31 marca br. konwencja między rządem PRL a rządem ZSRR w sprawie zapobiegania powstawaniu przypadków podwójnego obywatelstwa. Podpisali ją przewodniczący obu delegacji. Przy podpisani« konwencji obecni byli ze strony polskiej — dyrektor generalny MSZ ambasador Maria Wierna oraz wyżsi urzędnicy MSZ i TVXSW, a ze strony radzieckiej — charge d’affaires ą, i, ZSRR Nikołaj Ważnow.Obecni byli także wyżsi urzędnicy ambasady radzieckiej. Po wymianie dokumentów ratyfikacyjnych tekst konwencji zostanie opublikowany w prasie. (PAP) < Bym ^ NA FINISZU 31 marca minął termin wysyłania ankiet ♦ Otrzymaliśmy 450 wypowiedzi • Ogłoszenie wyników konkursu - 1 maja br. + Dzisiaj na str. 5 - kolejna kolumna z materiałami ankietowymi i finiszu AK więc znajdujemy się na naszej ankietykonkursu. Oczywiłcie finiszu tylko formalnego, z punktu widzenia terminu wy syłania wypowiedzi. 31 marca minął bowiem ostateczny termin dla tych, którzy chcą uczestniczyć w konkursie. Do 31 marca włącznie otrzymaliłcny 450 wypowiedzi. Spodziewamy się, że liczba ta nie będzie ostateczna. Decyduje bowiem data stempla pocztowego, przyjdą jeszcze z pewnością wypowiedzi tych, którzy czekali „na ostatnią chwilę" i nadali listy w końcu marif* a Daleko nam jeszcze do finiszu faktycznego ankiety. W ciągu kwietnia publikować będziemy nadal ciekawsze fragmenty głosów Czytelników. Dotychczas, wraz z głosami zamieszczonymi dzisiaj na kolejnej, trzeciej „kolumnie ankietowej", wydrukowaliśmy fragmenty 75 wypowiedzi na temat jakości. Kwiecień — okres do ogłoszenia rezultatów ankiety, wykorzystać chcemy nie tyiko ra publikację głosów Czytelników. Takie — na uogólnienie publicystyczne poszczególnych problemów, poruszanych w tych głosach. Także — na wypowiedzi przedstawicieli zainteresowanych instytucji gospodar czych. Intensywnie pracuje już Sąd Konkursowy i jego grupa robocza, złożona z przedstawicieli Komitetu Nauki i Techniki, Polskiego Komitetu Normalizacyjnego, Naczelnej Organizacji Technicznej wydziału przemysłu ciężkiego i komunikacji Komitetu Centralnego PZPR 1 redakcji „Trybuny Ludu" W YBRANIE kandydatów do nagród nie będzie łatwe, otrzymaliśmy bowiem wiele wartościowych, ciekawych, przemyślanych prac i całego kraju, ze wszystkich bodajże ważniejszych gałęzi produkcji — od małych przedsiębiorstw po wielkie przemysłowe, instytuty zakłady naukowe, uczelnie. Już z publikowanych wypowiedzi widać, żc problemy jakości i konieczność jej poprawy leżą na sercu profesorowi uczelni i inżynieroi wi i robotnikowi, i gospodyni domowej. Wszystkim uczestnikom ankiety-konkursu „BEZ REKLAMACJI" już teraz serdecznie dziękujemy za czas i uwagę, jaką poświęcili naszej akcji, którą słusznie wielu z nich proponuje nazywać nie „akcją" lecz stałą, systematyczną działalnością. A na razie — zapraszamy do zapoznania się z kolejną porcją opinii Czytelników na stronie 5 dzisiejszej „Trybuny". > X