Trybuna Ludu, październik 1967 (XX/272-302)

1967-10-18 / nr. 289

1 pvhii ti ii 1 iiiriii --------łączcie si^? Mi H ▼ JJ^jF wS. M A AA HH J Am AA Wl Partii Robotniczej NR 289 (6757) ROK XX WARSZAWA. ŚRODA, 18 PAŹDZIERNIKA 1967 R. WYDANIE A Cena 50 gr. Dla uczczenia 100 rocznicy urodzi w Marii Skłodowskiej-Curie X Międzynarodowe sympozjum naukowe rozpoczęło się w Warszawie Na sali obrad 8 laureatów Nagrody Nobla Q Przemówienie wicepremiera E. Szyra We wtorek w Sali Kolumnowej Pałacu Namiestników skiego w Warszawie rozpoczęły się 4-dniowe obrady wielkiego międzynarodowego spotkania* uczonych — naukowego sympozjum poświęconego. ELenpektywom tizyki jądrowej i chemii jądrowej. Jest ono hołdem uczonych swiaia dla Marii Skłodowskiej-Curie, która swymi odkryciami położyła fundamenty pod rozwój współczesnej atomistyki. Na otwarcie obrad przyby­li: wicepremier Eugeniusz Szyr — przewodniczący Komitetu Nauki i Techniki, minister O- światy i Szkolnictwa Wyższego — prof. Henryk Jabłoński, pre­zes PAN — prof. Janusz Gro­­szkowski. Na sali znajdują się goście honorowi sympozjum: cór ka wielkiej polskiej uczonej Ewa Curie-Labouisse wraz z mężem Henry Labouisse, generalny dyrektor Międzynarodowej A- gencji Energii Atomowej dr Sigvard Ekiund, dr Teresa Gri­­vet reprezentująca generalnego dyrektora UNESCO Kene Ma­­heu. W Sali Kolumnowej zajęli miejsca najwybitniejsi współ­cześni fizycy i chemicy jądro­wi. Jest wśród nich 8 laurea­tów nagrody Nobla, profesoro­wie: Paweł Czerenkow (ZSRR), . Ił ja Frank (ZSRR), Maria Goeppert-Mayer (USA). Robert TJiiiViadler (USA) J. Hans D. ^Jensen (NRF), Alfred Kastler ?XFraneial. FjTw’” M McmiUauL giUŚAlT Glenn T- Seabnrg NuSA). W sympozjum uczestni­­czy ok. 120 zagranicznych i pol­skich naukowców. Obrady otworzył pełnornoc^ nik fżądu P'HI7~do snraw wv­­r korzystania energii jądrowej — tnnrćTm BüISLJPöwitał on ser­deczniewszystkich uczonych, którzy z całego świata przyby­li do Warszawy, aby w mieście rodzinnym Marii Skłodowskiej- Curie uczcić stulecie jej uro­dzin oraz omówić perspektywy rozwoju tych nauk, które za­początkowały jej wielkie od­krycia. Zebrani uczcili chwilą ciszy pa­mięć znakomitego fizyka brytyj­skiego, laureata nagrody Nobla, sir Johna Cockrofta, który miał ucze­stniczyć w warszawskim spotkaniu, lecz zmarł nagle 18 września br. Następnie przemawia wice­premier Eugeniusz Szyr. — Przypadł mi w udziale za­szczyt — powiedział — powita­nia państwa w imieniu rządu i społeczeństwa Polskiej Rze­czypospolitej Ludowej. Witam serdecznie wszystkich przyby­łych z różnych stron świata tu, do Warszawy, w celu retrospe­ktywnego — z perspektywy wielu lat — spojrzenia na pra­cowity żywot Marii Skłodow­skiej-Curie i jej nieśmiertelne dzieło, przeanalizowania kon­sekwencji tego dzieła w prze­szłości i teraźniejszości oraz przedyskutowania prognoz roz­woju tych dziedzin nauki i techniki, które biorą swój po­czątek z odkryć Marii i Piotra Curie. Dorobek Marii Skłodowskiej- Curie, jak wszystkich wielkich uczonych, jest własnością całej ludzkości. Jest jednak chyba słuszne, aby specjalnie uroczy­ście obchodzić stulecie jej uro­dzin w kraju i w mieście, w którym przyszła na świat i wy­chowała się. W Warszawie w ciężkim trudzie zdobywała pierwsze wiadomości z zakresu fizyki i chemii, tu zrodziło się jej zamiłowanie do pracy ba­dawczej, tu utrwaliły się wspa­niałe cechy jej charakteru: skromność, wytrwałość, ofiar­ność, umiłowanie twórczości naukowej, głęboki humanizm. Nic też dziwnego, że nawet wtedy, kiedy miała już za sobą wiele sukcesów na polu nauki zawsze wracała myślą i uczu­ciem do ojczystego kraju. Pierwszemu z odkrytych pier­wiastków promieniotwórczych Ma­ria i Piotr Curie nadali nazwę „Po­lonium”, a za jedno ze swych ważnych zadań życiowych uważała Maria Skłodowska-Cune okazywa­nie pomocy, inicjowaniu i rozwija­niu badań naukowych w Polsce. Skierowała ona w r. 1913 dwóch swoich wybitnych uczniów do two­rzącego się w Warszawie laborato­rium badań promieniotwórczych. To z jej inicjatywy przy jej czyn­nej pomocy powstał w latach trzy­dziestych w Warszawie Instytut Radowy, a wielu polskich pracow­ników nauki zdobywało wiedzę w Jej laboratorium w Paryżu. Zacieśniło to nie tylko związki ^iarii Skłodowskiej-Curie z krajem godzinnym, ale • także Polski z Francją. Z perspektywy lat wi­dać coraz wyraźniej, że wspólne dzieło Marii i Piotra było nie tyl­ko wynikiem sojuszu serc i umy­słów, lecz także niejako natural­nym rezultatem wielowiekowych intelektualnych kontaktów Polski i Francji. Przyjemnie jest mi stwierdzić, że kontakty te nie tyl­ko są nadal żywe, ale ulegają sta­łemu rozszerzeniu i pogłębieniu Przywiązujemy dużą wagę — powiedział dalej E. Szyr — do współpracy międzynarodowej we wszystkich dziedzinach ży­cia, będziemy ją stale rozwijać i popierać. Tcteż cieszy nas, że Warszawa jest obecnie miej­scem tego tak bardzo interesu­jąco zapowiadającego się mię­dzynarodowego sympozjum, które skupiło wybitnych i sławnych uczonych. Nie przypadkiem sympozjum to skupiło specjalistów różnych dyscypliny naukowych. Każde bowiem rzeczywiście wielkie odkrycie naukowe — i to jest jego miara — wcześniej lub później przenika do pokrew­nych dziedzin, staje się impul­sem rozwoju czasem nawet bardziej odległych gałęzi nau­ki, powoduje wych dyscyplin, narodziny no­by wreszcie stać się siłą napędową prak­tycznej działalności ludzkości. Do takich właśnie odkryć, sta­nowiących punkty zwrotne nie tylko w historii nauki, ale tak­że w historii cywilizacji nale­żą te, które są dziełem Marii Skłodowskiej -Curie. Pochłonięta pasją badań podsta­wowych, odkrywaniem mikroświa­­ta, będąc — jak to głosi jeden tytułów referatu „Kopernikiem mi- z krokosmosu” — nigdy nie zapom­niała jednak o możliwościach i po­trzebie praktycznego wykorzystania wyników swych prac dla dobra wszystkich ludzi. Historia ubiegłych 70 lat, jakie minęły od pierwszych badań promieniotwórczości, dobit­nie świadczy, jak szybko i skutecz­nie mogą sukcesy naukowe prze­kształcać nasze życie. Niestety, posłużyły one także do opracowania ludobójczej broni ato­mowej i jej doświadczalnego wy­próbowania kosztem dziesiątków tysięcy niewinnych ofiar. Toteż ha­sło „atom w służbie pokoju” posia­da potężny ładunek uczuciowy i podkreśla niezwykłą odpowiedzial­ność uczonych i mężów stanu za dalsze losy naszej planety. Każdy krok na drodze odkryć naukowych wymaga obecnie szczególnie dużych wysiłków i szczególnego zespolenia prac badawczych i współpracy nau­kowej w skali międzynarodo­wej. Wysiłki uczonych różnych krajów i różnych specjalności — od fizyków i matematyków, przez chemików do biologów, DOKOŃCZENIE NA STR. I Z okazji setnej rocznicy urodzin Marii Skłodowskiej-Curie wykute: medal i medalion pamiątkowy. Twórcą ich jest znana zostały war­szawska medalierka Wanda Gosławska, Na zdjęciu: pamiątkowy medalion Foto CAF .— Rosiak Fabryka z kormoranem w herbie Pierwsze opony z olsztyńskich zakładów (Obsł. wł.). Olsztyńskie Zą: kłady Opon Namocnoaowycn gotowe fln pt)di5cla~ wstępnej PŁsnln^tacjj — tak” orzekła ko­misja rządowa, która rozpoczęła odbiór zakładów w dniu 17 bm. O znaczeniu zakładów dTa^pol­­skiego przemysłu gumowego i dla rozwijającej się motoryzacji poin­formowali dziennikarzy na konfe­rencji prasowej w dniu. 17 fara... Olsztynie dvr, nacz.—QZ£LS—A.ńŻ. n h a rtl „ naczp. 1 n.y.. pua-- iHektant inż Jan Bagniewski -oraz ^Syrl Centralnego Laboratorium Oponiarskiego inż. Andrysiak. C problemach wykonawstwa mówi) dyr. Olsztyńskiego Przedsiębiorstw? Budownictwa Przemysłowego inż Banachowski. OZOS są trzecią fabryką Polsce obok „Stomila” i „Dębi­u. cy”. Pierwszą natomiast zbudo­waną od podstaw. Projekt za­kładów jest dziełem polskich projektantów z.Prochemu, Biu­ra Projektów Przemysłu Gu­mowego oraz innych biur pro­jektowych. Maszyny i urządze­nia pochodzą z szeregu krajów podstawowe z Anglii, Francji ZSRR i Czechosłowacji. Budo- J esienny wiatr Polska nadal znajduje się pod wpływem układu niżowe­go. Pogoda typowo jesienna: silne wiatry, deszcz i chmurne niebo. W dalszym ciągu ciep­ło. Chmury uniemożliwiają proces wypromieniowania dep­ta nagromadzonego w glebie i mimo jesiennej aury tempera­tury nadal są dosyć wysokie 13 stopni na północy, 18—20 w dzielnicach południowo-wschod­nich. Na Bałtyku sztorm. Dla WARSZAWY PIHM prze­widuje zachmurzenie duże 2 okresowymi opadami deszczu. Maksymalna temperatura w południe sięga 15 stopni. Nie­wykluczone opady, z tym, że będzie to deszcz przelotny Silne i porywiste wiatry z po­łudnia i zachodu. (jol) wę rozpoczęto w październiku 1964 i ukończono w ciągu trzech lat. A więc o cztery miesiące szybciej niż przewidywał cykl inwestycyjny. Na sukces ten złożyły się: duża koncentracja prac wykonawczych i efektyw­na pomoc zarówno władz cen­tralnych jak i wojewódzkich. OZOS należą do największych i najnowocześniejszych zakła­dów z tej gałęzi przemysłu nie Tylko w Polsce ale i w Euro­pie. Jeszcze w roku bieżącyjn kraj otrzyma etąd 40 fv «.sztuk opon i dętek o wartości 82 ml; 1'ionów zł. Reda to opony dla „Warszawy”, dla samochodów „Nysa”, „Żuk”, „Star” oraz autobusów typu „Żubr” i „Sko­na” W roku 1968 do produkcji wejdą opony dla nowego ciąg­nika. Dzienna produkcja tego kolosa w okresie wstępnym rów­nać się będzie produkcji za­kładów „Stomil”. Daleko posunię­ta automatyzacja i mechanizacja procesów produkcyjnych sprawia, że zużycie energii elektrycznej jest dwukrotnie większe niż w Dębicy. Mieszanie i ważenie surowców zo­stało zautomatyzowane, co wyklu­cza każdą dowolność. Dotychczasową bolączką przemy­słu oponiarskiego były kordy. Kord używany przez OZOS jest z włókna stylonowego, ustabilizowanego i im­pregnowanego. Jest tu jedyna w Polsce instalacja umożliwiająca produkcję bieżników dwuwarstwo­wych. Można dzięki temu odpo­wiednio zmniejszyć zcieralność bieżnika i zwiększyć czas przebiegu opony. Dokonano porównań opon OZOS-u z oponami renomowa­nych firm zagranicznych. Oka­zało się, że nie ustępują opo­nom takich firm jak: Pirelli, Firestone czy Dunlop. W roku 1970, po osiągnięciu projektowanej mocy produk­cyjnej OZOS staną się naj­większym producentem w kra­ju. (C. K.) Dwie katastrofy autobusowe LONDYN (PAP). Z Filipin dono­szą, że na wyspie Samar wpadł dc rzeki autobus. W wyniku tej kata­strofy utonęło 20 osób, a 40 odnio­sło rany. MEKSYK (PAP). W stanie Minas Gerais, w pobliżu miejscowości Formiga (o 120 km od miasta Belo Horizonte) autobus przewożący 57 chłopów wpadł do wąwozu głębo­kości 110 metrów. 14 osób zostało zabitych, a 40 odniosło rany. Wartość transakcji - ponad 33 mht zł de w. Polskie obiekty chemiczne dla ZSRR Ponad 33 min zł dew. — oto wartość zakupionych we wto­rek przez Związek Radziecki polskich urządzeń dla fabryki oktanolu (alkohol oktanowy jest półproduktem dla wytwa­rzania mas plastycznych). Kon­trakt został zawarty w Warsza­wie między Polskim Towarzy­stwem Eksportu i Importu Ma­szyn „Polimex” i Radzieckim Zjednoczeniem Handlu Zagra­nicznego „Techmaszinimport”. Generalnym dostawcą zaku­pionych urządzeń będzie przed­siębiorstwo „Chemadex” Krakowie, które realizację kon­w traktu ma zakończyć w 1970 r. Jest to już 13 z kolei — w ciągu ostatnich 3 lat — transak­cja eksportowa „Polimexu” na dostawę do Związku Radziec­kiego kompletnych urządzeń dla obiektów chemicznych. (PAP) Cthemia - rolnictwu Wykonanie zadań planowych ♦ Trudna sytuacja w transporcie ♦ Nowe preparaty (INFORMACJA WŁASNA) Od zakończenia wojny po dzień dzisiejszy rolnictwo otrzy­mało od chemii 4,3 miliona ton czystego składnika nawozów azotowych, z czego półtora mi­liona — w ostatnich czterech latach. Równie szybko rosną ostatnio dostawy nawozów fo­sforowych. Dostawy pod plony pierwszych dwóch lat bieżącej pięciolatki zostały wykonane pomyślnie, nawet z pewną nad­wyżką, co stwarza pomyślny start do wykonania zadań całe­go pięciolecia. We wtorek minister Przemy­słu Chemicznego tow. A. Rad­liński spotkał się z kierownic­twem przedsiębiorstw i zjedno­czeń, pracujących w tym prze­myśle na potrzeby rolnictwa, przekazując im podziękowanie za takie rezultaty. W nieoficjalnej, swobodnej rozmowie dyrektorzy zakła­dów przedstawiali główne pro­blemy, wysuwające się na pier­wszy plan w ich pracy. Okazu­je się, że zgodni byli w podsta-wowej sprawie: główną obecnie trudnością jest transport. Masa nawozowa rośnie bardzo szybko, możliwości składowania w zakładach są nader ograniczone. Tylko całkowicie rytmiczne podsta­wianie przez kolej wagonów umo­żliwia zachowanie rytmiki pro­dukcji. Problem ten będzie nara­stał z miesiąca na miesiąc, w związku z rozbudową potencjału produkcyjnego w nawozach. Taki np. zakład w Tarnobrzegu w bież. roku wytwarza 430 tys. ton rzeczy­wistej masy superfosfatu — w przy­szłym roku osiągnie 760 tys. W Puławach można spodziewać ton. się już w przyszłym roku masy 5 tys. ton nawozów na dobę — są to ilo­ści, przekraczające obecne możliwo­ści transportowe kolei. Innym problemem jest uno­wocześnianie produkcji. Wiel­kie inwestycje zapewniają mo­dernizację wytwarzanego asor­tymentu nawozów; ale i drogą bezinwestycyjną można by wie­le osiągnąć, podwyższając np. zawartość czystego składnika w nawozach fosforowych. Szczególnie ważne jest uno­wocześnienie produkcji śro­dków ochrony roślin. Plany przewidują, że do 1975 roku zaniecha się wytwarzania ma­sowo dziś stosowanego środka — DDT Na jego miejsce trze­ba będzie wprowadzić zupełnie nowe preparaty. Ciekawą nowość uruchamiają zakłady „Rokita”. Jest to śro­dek przeciwdziałający wylę­ganiu zboża — zapewniający słomie sztywność. W przyszłym roku zostanie podjęta produk­cja próbna, potem, zależnie od zapotrzebowania — na większą skalę. (mk) t Przed Krajowym Zjazdem w Warszawie 10 lat spółdzielczości mieszkaniowej Dach dla miliona osób ♦ Dobre wyniki roku bieżącego Nie kosztem jakości ♦ Propozycje i realizacje (Obsł. wł.). Spółdzielczość mieszkaniowa obejmuje swą działalnością wszystkie duże i połowę miast poniżej 10 tys. mieszkańców. Ponad połowę ca­łego miejskiego budownictwa w bieżącej pięciolatce stanowić będą domy spółdzielczości mie­szkaniowej. A co będzie jutro? W następnym planie pięciolet­nim? W jakim tempie spółdziel­cy otrzymywać będą mieszka­nia? 300 delegatów reprezentują­cych półmilionową rzeszę człon­ków spółdzielni mieszkanio­wych podejmie w dniach 21— 23 bm. na Krajowym dzie próbę podsumowania Zjeź­­nionych 10 lat działalności. mi­znalezienia odpowiedzi na pyta­1 nia pól miliona osób-członków i kandydatów spółdzielni — kie­dy i jakie otrzymają mieszka­nia O problemach tych poinfor­mował dziennikarzy na konfe­rencji prasowej prezes CentraL- nego Związku spółdzielni Bu­downictwa Mieszkaniowego, po­perski, S^t^dziTkz.-^bilans^mi­­nionego 10-lecia zamyka się licz­ba zbudowanych ok. 580 tys, izb mieszkalnych. Do końca bie­żącego roku —r jak się oblicza — pod spółdzielczym dachem mie­szkać bedzie milion osób. Tylko w roku bieżącym spół­dzielnie oddadzą swym człon­kom klucze do 78 tys. mieszkań Jak stwierdził tow. Kasperski, są wszelkie szanse przekrocze­nia tych zamierzeń. Jak dotych­czas bowiem realizacja piane przebiega dobrze, lepiej niż w roku ubiegłym. W ciągu trzech kwartałów zdołano roczny plan wykonać w 62,5 proc. (wo­bec 58,9 proc. w 66 r.). ! Ilość przekazanych lokatorom [mieszkań mogłaby być dużo wyż­sza, gdyby nie kłopoty z planem _w paru województwach, a miano­wicie w olsztyńskim (37 proc. wy- Ttonania rocznego planu) poznań­skim i kieleckim (po 42 proc.), a także koszaliuskini, łódzkim i w Poznaniu. Jakże odmienną, korzyst­ną sytuację notuje się w Łodzi, Krakowie, Wrocławiu a także w woj. gdańskim i katowickim. Prezes Kasperski wskazał na pewną poprawę w realizacji programu budownictwa usługo­wego — sklepów, punktów na­prawy itp. Niestety, powstałe w latach ubiegłych zaległości w tym budownictwie, tak ważnym dla lokatorów nowych osiedli spółdzielczych, są jeszcze spo­re Na konferencji wiele uwagi poświęcono jednemu z podsta­wowych problemów spółdziel­czości mieszkaniowej — jakości oddawanych mieszkań. Na poję­cie to składa się wiele elemen­tów, a najważniejszym jest chy­ba wielkość mieszkań. Coraz konsekwentniej realizowana przez spółdzielczość zasada bu­dowania na górnej granicy nor­matywu przyniosła już pewne efekty. Średnia wielkość miesz­kania spółdzielczego w br. osią­gnie 40 m kw. W roku przy­szłym — zwiększy się do 42. Nie jest to jednak postęp za­dowalający rzeszę spółdzielców. Pozytywny przykład wyjścia z sytuacji stanowić może kompleksowo projektowane przez spółdzielczość osiedle na Winogradach w Poznaniu. Doświadczenia uzyskane w minionym 10-leciu przez spół­dzielczość mieszkaniową, jak również aktualny przebieg bu­downictwa spółdzielczego stano­wią bogaty materiał dyskusyjny Chodzi już nie tylko o rozmiary spółdzielczego budownictwa w następnych latach, ale również o sam model spółdzielc&ści, jej miejsce i rolę w rozwiązywaniu problemów mieszkaniowych lud­ności. Cały ten niezwykle boga­ty wachlarz zagadnień stanie się za parę dni przedmiotem zjazdowej dyskusji delegatów spółdzielczości (chmieli Spotkania w C&Z1 17 bm. odbyło się spotkanie kierownictwa ĆRZZ z przedstawi­cielami Centralnego Związku Spółdzielni Budownictwa Miesz­kaniowego. W spotkaniu udział wzięli: przewodniczący CRZZ — Ignacy Loga-Sowiński, wiceprze­wodniczący — Józef Kulesza, Wa­cław Tułodziccki, Piotr Gajewski, sekretarz Centralnej Rady — Ka­zimierz Nowicki oraz prezes Za­rządu CZSBM — Witold Kasper­ski i członek 'zarządu — Bogdan Saar. ' ” Omawiano sprawy związane z dalszym rozwojem spółdzielczoś­ci mieszkaniowej oraz różne for­my budownictwa mieszkaniowe­go. Podkreślano potrzebę pełniej­szego wykorzystywania zakłado­wego funduszu mieszkaniowego. Przedyskutowano też formy i me­tody bliższego współdziałania in­stancji i organizacji wych z ogniwami CZSBM.związko­W czasie spotkania W. Kasper­ski poinformował kierownictwo CRZZ o stanie przygotowań do V zjazdu delegatów spółdzielni budownictwa mieszkaniowego. (PAP) Masowe protesty w USA przeciw wojnie w Wietnamie NOWY JORK (PAP). W wielkich miastach amerykań­skich wybuchły w poniedziałek demonstracje przeciwko wojnie w Wietnamie połączone z paleniem kart powołania do wojska i pikietowaniem lokali komisji rekrutacyjnej. Demonstracje stanowią część tygodniowej kampanii prze­ciwko wojnie i poborowi do wojska, organizowanej na te­renie całych Stanów Zjednoczonych przez ugrupowania przeciwników wojny wietnamskiej. Największe demonstracje odbyły się w Bostonie, Nowym Jorku, Waszyngtonie, San Francisco i Chicago. Areszto­wano około 120 osób. W Oakland w Kalifornii demonstracje trwały też we wtorek. W San Francisco około tysią­ca demonstrantów przeszło uli­cami miasta pod gmach rządu federalnego, gdzie 149 osób zło­żyło siwe karty powołania do wojska do przygotowanej w tym celu puszki, która zostanie wręczona prokuratorowi Poo­­le’owi. W Bostonie około 5 tys. osób zgromadziło się przed jednym z kościołów. 67 demonstrantów spaliło swe karty powołania, a 214 oddało je duchownym, któ­rzy zamierzają w sobotę wrę-czyć je w Waszyngtonie proku­ratorowi generalnemu USA Clarkowi. W Oakland, mieście leżącym w pobliżu San Francisco, około 600 osób pikietowało biuro ko­misji rekrutacyjnej, z transpa­rentami przeciwko wojnie w Wietnamie i poborowi do woj­ska. Policja podała, iż 119 de­monstrantów wśród nich znaną aresztowano, śpiewaczkę Joan Baez oraz jej matkę. W Nowym Jorku kilkaset osób demonstrowało przed gmachem sądu federalnego. De­monstranci zablokowali ruch uliczny na Wall Street, w dziel­my, finansowej. Doszło do starć z policją przed siedzibą komisji poborowej. Spośród ponad 1200 demon­strantów, 181 młodych ludzi zwróciło swe karty powołania, a,5?5 osób złożyło pisemne oświadczenie popierające ruch protestacyjny. Łącznie demonstracje takie odbyły się w poniedziałek w co najmniej 30 miastach ame­rykańskich. W Oakland w Kalifornii, we wtorek doszło znowu do de­­mpnstracji przed biurem ko­misji poborowej, gdzie zebrało się kilka tysięcy osób, w znacz­nej części studentów z mia­steczka uniwersyteckiego w po­bliżu Berkeley. Policja szarżowała na tłum z pałkami, rzucając bomby z gazem łzawiącym. Wielu ran­nych przewieziono do szpitala. W godzinach wieczornych de­monstracje ciągle jeszcze trwa­ły. Liczba aresztowanych nie jest znana. 59 pisarzy i intelektualistów Indii przesiało depesze z wyrazami soli­darności Amerykanom, którzy pro­testują przeciwko niesprawiedliwej wojnie w Wietnamie. Trwa zaciekła bombardowanie Hajfongu HANOI (PAP). Amerykanie nie zaprzestają swych zbrodni­czych nalotów na Demokratycz­ną Republikę Wietnamu. Głów­nym obiektem bombardowań jest nadal największy port De­mokratycznej Republiki Wiet­namu — Hajfong. W ponie­działek na to miasto, odpierają­ce po bohatersku ataki po­wietrznych piratów, znów po­sypały się bomby. Atakowano różne obiekty wojskowe oraz most drogowy Kien An odległy o 2 kilometry od centrum mia­sta. W tym samym dniu lotnictwo UŚA zrzucało bomby na linię ko­lejową przebiegającą na północny wschód od Hanoi i łączącą stolicę DRW z Chinami Ludowymi. Zacie­kle bombardowano zwłaszcza most w Dep Tau leżący w odległości 32 km od Hanoi. Amerykańscy pira­ci powietrzni dokonali również wielu rajdów bombowych na po­łudniowe rejony DRW. Godzina policyjna dla Amerykanów w Sajgonie Władze amerykańskie w Saj­gonie ogłosiły godzinę policyjną dla amerykańskiego persorielu wojskowego w tym mieście i pracowników cywilnych za­trudnionych w różnych placów­kach USA w związku z mają­cymi się odbyć w niedzielę wy­borami do zgromadzenia naro­dowego. „ * Setki młodych Amerykanów w San Francisco wrzucają do dużego kosza karty mobilizacyjne. Kosz został następnie przekazany prokuratorowi okręgowemu. Foto CAF — Photofax Agresywne akty wojsk Izraela List Jordanii do Rady Bezpieczeństwa Król Husajn z wizytą w Algierze ♦ Wysłannik rządu brytyjskiego w Kairze NOWY JORK (PAP). Stały przedstawiciel Jordanii w ONZ, M. El-Farra wystosował w po­niedziałek list do przewodni­czącego Rady Bezpieczeństwa, w którym zwraca uwagę na nowe agresywne akty wojsk izrael­skich, jak również na narusza­nie przez stronę izraelska rezo­lucji w sprawie wstrzymania ognia. List podkreśla, te 14 i 15 paździer­nika wojska izraelskie ostrzelały wioskę Szejcb Muhammed, w rejo­­nie mostu „Szejch Hussejn”. W akcji te.r wzięło udział 20 czołgów izraelskich oraz uzbrojone patrole. List danii w stałego przedstawiciela Jor­ONZ podkreśla, że ataki izraelskie są kolejnym przejawem izraelskiej polityki zastraszania i terroru. Agresorom chodzi o stor­pedowanie rezolucji Rady Bezpie­czeństwa i narzucenie ONZ warun­ków izraelskich. List wymienia ponadto pięć wy­padków brutalnego rozprawienia się wojsk izraelskich 7 ludnością cywil­ną na zachodnim brzegu rzeki Jor­dan, do których doszło w okresie od 25 sierpnia do 3 września. Izrael­ska kampania terroru, brutalnych przesłuchiwań i dokonywania mor­derstw jest częścią planu mającego na celu wypędzenie ludności arab­skiej z Jordanii zachodniej i zdo­bycia obszaru dla nowych osadni­ków izraelskich. Stały przedstawiciel Jordanii stwierdza, że ignorowanie przez Izrael elementarnych zasad hu­manitaryzmu, prawa ; porząd­ku, wymaga podjęcia przez ONZ kategorycznych akcji. ALGIER — KAIR (PAP). We wtorek, 17 bm., król Jordanii Husajn przybył z trzydniową wizytą oficjalną do Algierii. Na lotnisku powitał go przewodni­czący Rady Rewolucyjnej Huari Bumedien w otoczeniu człon­ków Rady, rządu i korpusu dy­plomatycznego DOKOŃCZENIE NA STR. I (szpalty 2—4] Sesja parlamentu RFSRR MOSKWA (PAP). We wtorek rano w wielkim Pałacu Krem­­lowskim rozpoczęła się z udzia­łem przywódców KPZR i kie­rowników rządu druga sesja Rady radzieckiego Najwyższej Federacji Rosyjskiej. Sesja rozpatrzy plany rozwo­ju RFSRR na lata 1968—1970, budżet republiki na 1968 r, oraz sprawozdanie z wykonania bud­żetu w 1966 r. Deputowany K. Gierasimow, prze­wodniczący państwowej komisji planowania Federacji Rosyjskiej, przedstawił sesji Rady Najwyższej projekty planów rozwoju gospodar­ki narodowej, tej największej Re­publiki Związku Radzieckiego na lata 1969 i 1970. W roku 1968 produkcja przemysło­wa zwiększy się w porównaniu z rokiem bież. o 7,2 proc., a w roku 1970 — o 40 proc. w porównaniu z rokiem 1965. W szybkim tempie rozwijać się będzie produkcja artykułów kon­sumpcyjnych, zwłaszcza przemysłu lekkiego oraz rolnictwo, Walki w Nigerii w pobliża Onitszy PARYŻ (PAP). Jak wynika z informacji AFP ze stolicy Ni­gerii — Lagos, na froncie w pobliżu miasta Onitsza — poło­żonego na wschodnim wybrzeżu Nigru — secesjoniści Biafry stawiają zacięty opór. Posłane tam zostały posiłki wojsk fe­deralnych, Oddziały secesjonistów po raz drugi wysadziły w powietrze most na rzece Niger. Onitsza, jedno największych miast handlowych Ni­z gerii, jest poważnie zniszczona w wyniku bombardowań. Jej miesz­kańcy uciekli, lub zostali ewakuo­wani. W innej depeszy AFP informuje, że 160 cudzoziemców, zamieszkują­cych w Biafrze — łgeznie z konsu­lem Stanów Zjednoczonych w Enu­­gu, przybyło w poniedziałek do miasta Lobe w Kamerunie zachod­nim, na pokładzie motorówki czterech łodzi, które przewiozły ich i z miejscowości Oron. między Port Harcourt i Malabarem. Wśród tych uchodźców znajduje się 60 Amery­kanów, Anglików i Niemców oraz 40 zakonnic przeważnie pochodzenia irlandzkiego. r a 5"vro/ «■ ff <-1^ 1 Rządy PRL/i NRD podpisały umowę o bezwizowym ruchu podróżnych 17 bm. podpisana została w Warszawie — umowa rniędzj rządem PRL a rządem NRD t bezwizowym ruchu podróż­nych Umowę podpisali: ze strony PRL — podsekretarz stanu w MSZ Ma­rian Naszkowski, ze strony NRD — zastępca ministra Spraw Zagrani­**' Przypisańiu^ dbecni byli: dy­rektor generalny MSZ, amb. Maria Wierna i wyżsi urzędnicy MSZ oraz ambasador NRD w Polsce Karl Mewis i członkowie ambasady Umowa wejdzie w życie pa zatwierdzeniu jej przez rządy obu państw. (PAP) Woda zmyła namioty v Tragiczny wypadek w obozie uchodźców palestyńskich KAIR (PAP). Do tragicznej kata­strofy doszło we wtorek w obozie uchodźców palestyńskich w Kafar­­sum na północny zachód od Amma­nn. W wyniku ulewnych deszczów, jakie spadły w tamtych okolicach, potoki wody spływające z gór por­wały za sobą namioty, w których znajdowało się około 150 rodzin uchodźców palestyńskich. Mimo energicznej akcji ratowniczej rodzi­ny te uznano za zaginione. W obo­zie w Kafarsum przebywa około 1C tys. uchodźców. Wszyscy oni zo­staną przeniesieni w bezpieczne miejsce Komitst Centralny WiPK czci parcieć Guevary RZYM (PAP). Komitet Centralny Włoskiej Partii Komunistycznej uchwalił specjalny dokument, w którym sławi zasługi wielkiego bo­hatera, bojownika o wolność lu­dów Ameryki Łacińskiej, Ernesto „Che” Guevary, zamordowanego 2 zimnym okrucieństwem przez fa­szystowskich generałów boliwij­skich oraz tajnych agentów północ­noamerykańskich. Ludzie pracy — czytamy w do­kumencie — demokraci, komuniści włoscy oddają cześć ofierze „Che” Guevary i jego życiu całkowicie poświeconemu walce przeciwko im­perializmowi o wolność i wyzwole­nie ludów. Dowództwo armii boliwijskiej opublikowało zdjęcia zwłok Ernesto „Che” Guevary. Na zdjęciu: oficer lotnictwa boliwijskiego i przedsta­wiciele prasy podczas identyfikacji zwłok „Che” Guevary Foto CAF — Photon

Next