Trybuna Ludu, luty 1968 (XXI/31-59)

1968-02-01 / nr. 31

m FV h M 11 *1 lh|| H SÜ — 'ac^cie «i<r 1 JBBL Ä y JUF ML AIL wi J C4I «^m .Partii Buboi"ic”i NR 31 (6858) ROK XXI WARSZAWA — CZWARTEK 1 LUTEGO 1968 R. WYDANIE A ' Cena 50 gf --------- —.....-............ ....... '■ --------■* A "I .... , in., ..................................................... .u...—.................ft,....—......—................................ t /f 46,, iwe UROCZYSTE ZAKOŃCZENIE IV 'ZJAZDU ZMS* Sercem i myślą związani z partią - czynem budujemy socjalizm Wybór nowych władz Związku - A. Żabiński przewodniczącym ZG © Uchwała i rezolucje Zjazdu © List do I Sekretarza KC PZPR 31 stycznia br. IV Krajowy Zjazd Związku Młodzieży Söciaiistvcznei zakończył trzydniowe obrady; Na uro­czystość ich zamknięcia przybyli przedstawiciele kie­rownictwa partii z członkiem Biura Politycznego KC PZPR — tow. Ryszardem Strzeleckim i sekretarzem KC — tow. Witoldem Jarosińskim oraz przedstawiciele władz naczelnych stronnictw politycznych, CRZZ I or­ganizacji społecznych. Zjazd wybrał nowy Zarząd Główny i Główną Komi­sję Rewizyjną ZMS, podjął uchwałę precyzującą pro­gram dalszego działania Związku oraz przyjął dwie rezolucje: w sprawach międzynarodowych i w sprawie Wietnamu. Zjazd uchwalił tekst listu do I Sekretarza KC PZPR tow. Władysława Gomułki. Delegaci wystosowali równlei list do Komsomołu z okazji jubileuszu jego 50-lecla. Na pierwszym plenarnym posiedzeniu nowo wybra­ny Zarząd Główny Związku wyłpnit 15-osobowa Pre­­.zydium. Przewodniczącym Zarządu Głównego ZMS ponownie został Andrzej Żabiński W środą do godzin popołu­dniowych trwała na Zjeździe dyskusja plenarna. (Sprawoz­danie z dyskusji na str. 3). Delegaci wysłuchali sprawoz­dań komisji zjazdowych dokonali wyboru nowych oraz na­czelnych władz ZMS. Zjazd przyjął przedstawione przez komisją statutową uzu­pełnienia do statutu ZMS. Do prezydium zjazdu wpły­nęło wiele depesz i listów z po­zdrowieniami od organizacji społecznych, instytucji, mło­dzieży robotniczej, studenckiej i szkolnej, górników, hutników, marynarzy. Depeszą przesłał członek Biu­ra Politycznego KC PZPR, mi­nister Spraw Zagranicznych — Adam Rapacki. BöpPSze z życzeniami owoc­nych obrad nadesłały również organizacje młodzieżowe z wie­lu krajów. Gorącą długotrwałą owacją witają delegaci przybyłych na uroczystość zamknięcia obrad: tow. Ryszarda Strzeleckiego, tow. Witolda Jarosińskiego ł innych gości Zjazdu. Burzą oklasków przyjmuje Zjazd ogłoszenie wyników wy­borów naczelnych władz ZMS. Następnie delegaci jedno­myślnie podjęli uchwałą wyty­czającą program dalszego dzia­łania ZMS, Przyjęto również jako dokumenty Zjazdu uchwa­ły zjazdowych zespołów proble-Uchwałę i rezolucje Zjazdi­zamieszczamy na sir. 3 mowych do spraw: młodzieży pracującej, uczącej się, wolne­go czasu młodzieży i propagan­­dowo-organizacyjnych. Wśród długó nie milknących owacji na cześć bohaterskiego narodu wietnamskiego Zjazd uchwalił rezolucję w sprawie Wietnamu, Słowa hymnu SFMD — „Na­przód młodzieży świata” śpie­wanego przez wszystkich dele­gatów towarzyszą podjęciu przez Zjazd rezolucji w spra­wach międzynarodowych. Z okazji przypadającego w tym roku 50-lecia Wszech - związkowego Komunistycznego Leninowskiego Związku Młodzieży, Zjazd wystosował do KC Komsomołu list z naj­serdeczniejszymi, braterskimi pozdrowieniami 1 życzeniami dalszych wielkich sukcesów w budowie komunizmu oraz wal­ce o triumf ideałów pokoju, przyjaźni i współpracy mło­dzieży różnych krajów. Leninowski Komsomol głosi m. in. list —- przeszedł chlubny 50-letni szlak i zap;sał wiele wspaniałych kart w hi­storii Związku Radzieckiego. Młodzież naszego kraju zna do­brze i czci takich bohaterów jak: Zoja Kosmodicmiańska, Oleg Koszewoj, Aleksander Matrosów j inni, którzy są dla niej przykładem oddania wiel­kiej sprawie. Nasz Związek łączą z Leni­nowskim Komsomołem silne i nierozerwalne więzy brater­skiej Przyjaźń współpracy i przyjaźni. ta — wykuta we wspólnych bojach ójców na­szych — przeciwko śmiertelne-mu wrogowi i opierająca się na najwspanialszych tradycjach walki rewolucyjnej naszych narodów — rozszerza się i u­­macnia w imię wspólnej spra­wy — socjalistycznego wycho­wania młodzieży. Możecie być pewni, drodzy bracia radzieccy, Komsomolcy, że nie będziemy szczędzić wy­siłków, aby w dalszym ciągu umacniać tę wieczną przyjaźń i wzbogacać o nowe treści na­szą współpracę. Tekst listu zostaje przeka­zany na ręce zjeździe sekretarza obecnego na KC Kom­somołu Aleksandra Kamsza­łowa. —------------­--Witany nieśnła ..100 Jat” staje na__tr vbunie- ko&mnaaI2]r Borys Jegorow. który —przekazu ia/1 zebranym braterskie ppzd.ro­kresiiT ijtadyxyjae więzy przy­jaźni łączące radziecką i pol­skimi odzież. “Żyfemy w niezwykle trud­nych czasach — mówi dalej B. Jegorow. Aby skutecznie prze­ciwstawić się rosnącej agre­sywności sił imperializmu, prowadzących brudną wojnę w Wietnamie, niezbędna jest jedność i przyjaźń postępowej młodzieży wszystkich krajów — młodzieży gotowej poświę­cić swe siły sprawie budow­nictwa komunizmu i szczęścia ludzkości. Na zakończenie B. Jegorow podziękował za serdeczne przy­jęcie, z jakim delegacja Kom­somołu spotkała się w Polsce. Wśród gorących owacji na cześć partii zjazd uchwalił tekst listu do l Sekretarza KC PZPR tow. Władysława Go­mułki. Przemówienie zamykające obrady"z.iazdu' wygfrml ■pi-Tg­­wodniczacy Zarządu Głównego Zmk — Andrzej Żabiński. / Zapewnił on kierownictwo partii, że ponad milionowa or­ganizacja ZMS dołoży .wszel­kich starań, aby z honorem wypełnić postawione przed nią zadania i coraz lepiej służyć ludowej ojczyźnie. polska — oświadczył Młodzież A. Ża­biński — wierna ideom patrio­tyzmu i internacjonalizmu bę­dzie nadal zacieśniać jedność międzynarodowego ruchu mło­dzieżowego w walce o pokój i socjalizm. Zjazd -kończy chóralne od­śpiewanie „Międzynarodówki”. (PAP) ' LIST DO TOW. WŁADYSŁAWA GOMUŁKI DROGI TOWARZYSZU WIESŁAWIE: Związek Młodzieży Socjali­stycznej wraz z innymi orga­nizacjami młodzieżowymi, wraz z całą polską młodzieżą — wnosi swój wkład w wiel­kie, historyczne dzieło prze­kształcenia naszego kraju w rozwinięty kraj socjalistyczny. Naród — pod kierownic­twem partii — stworzył przez lat dwadzieścia kilka to wszy­stko z czego my, młode poko­lenie, możemy dziś korzystać. Naszym dążeniem i ambicją jest dzicio to kontynuować, sukcesy mnożyć, osiągnięcia pogłębiać. Na wasze ręce wyrażamy dziś partii wdzięczność za do­tychczasową troskę o mło­dzież, za stwarzanie coraz to lepszych warunków nauki, pracy i wypoczynku, za wska­zania jak żyć i postępować. Jednocześnie chcemy Was zapewnić, że uczynimy wszyst­ko, by jak najskuteczniej rea­lizować wskazywane przez partię zadania, by jak najle­piej służyć socjalistycznej oj­czyźnie. by stać się godnymi tradycji naszych poprzedni­ków. Wierzymy, że uchwalony na naszym krajowym zjeździe program wpłynie na wzrost aktywności ZMS-owców, a je­go realizacja pomoże w wy­zwalaniu wielkich zasobów e­­nergii i entuzjazmu młodych z na jwiększym dla Polski i dla nwh pożytkiem. Zapewniamy Was, że bę­dziemy wychowywać ZMS- owców na świadomych budo­wniczych socjalizmu, a naj­bardziej świadomych i akty­wnych z nas rekomendować w szeregi członków Polskiej Zje­dnoczonej Partii Robotniczej. Zapewniamy, że dołożymy starań, aby powitać V Zjazd Partii jak najlepszym wyko­nywaniem zadań i nowymi o­­siagnięciami. Śląc Wam nasze, najserdecz­niejsze ZMS-owskie pozdro­wienia i życzenia pomyślności osobistej i wielu lat pracy dla dobra socjalistycznej ojcz.yz­­ny, pragniemy jednocześnie zapewnić Was i Komitet Cen­tralny, że hasłem przewodnim naszej pracy jest „MŁODZIEŻ ZAWSZE Z PARTIA” IV Krajowy Zjazd Związku Młodzieży Socjalistycznej Na zdjęciu: członek Biura Politycznego, sekretarz KC PZPR — Ry­szard Strzelecki, gratuluje Andrzejowi Żabińskiemu ponownego wy­boru na przewodniczącego ZG ZMS. Z prawej sekretarz KC — Wi­told Jarosiński, z lewej — sekretarz CRZZ — Wiesław Kos CAF - Rosiak Minister Obrony Finlandii odwiedzi Polskę W pierwszej połowie lutego br., na zaproszenie ministra Obrony Narodowej Marszałka Polski Mariana Spychalskiego, przybędzie z oficjalną wizytą do Polski minister Obrony Re­publiki Finlandii Sulo Sourtta­­nen z małżonka. W czasie swego pobytu w PRT, Minister Sourttanen zapozna się z życiem kraju oraz. odwiedzi sze­reg jednostek wojskowych. Zwie­dzi m. in. Warszawę, Szczecin, Kra­ków. Oświęcim i Zakonane. Umocnienie GRN © Usprawnienie obsługi rolnictwa © Aktywizacja miasteczek Brawurowa ofensywa bojowników NFW Gwałtowne walki na ulicach Sajgonu Partyzanci opanowali na 6 godzili ambasadę USA. zniszczyli wielo obiektów wojskowych i rządowych ♦ Centrum Hue zajęte przez siły wyzwoleńcze Reżim Thieu ogłasza stan wyjątkowy NOWY JORK (PAP). Agen­cje prasowe donoszą, że w no­cy z wtorku na środę doboro­we oddziały partyzantów' po­­iudniowowietnamsktch prze­prowadziły gwałtowny atak na szereg punktów w śródmieściu Sajgonu. Ostrzelano m. in. ra­kietami, pociskami moździerzo­wymi i z broni ręcznej patac prezydencki, sztab generalny marionetkowych wojsk sajgoń­­skich, amerykańskie koszary i kwatery oficerów armii USA. Partyzanci zaatakowali rów­nież rezydencję premiera saj­­gońskiego i rządową radiosta­cję. W licznych punktach Saj­gonu doszło do wielogodzin­nych walk ulicznych. Według ostatnich doniesień agencji zachodnich, walki toczy­ły się jeszcze w późnych go­dzinach wieczornych. Korespondenci zachodnich a­­gencji prasowych piszą, że najpotężniejszy atak przepro­wadzono na gmach ambasady Stanów Zjednoczonych. Od­dział partyzancki liczący zaled­wie 20 ludzi zdołał sforsować betonowy mur okalający bu­dynek i przedostać się do wnę­trza gmachu, gdzie opanowano 5 pięter. Żołnierze armii saj­­gońskiej strzegący ambasady z trudem tylko utrzymali się na najwyższej kondygnacji. Pospiesznie wezwano na po­moc oddziały amerykańskie, które 10 helikopterami zostały przetransportowane na dach budynku. Przez 6 godzin to­czyły się zażarte walki, zakoń­czone wyparciem sił wyzwo­leńczych z ambasady. AP pisze, że partyzanckie rakiety przeciwpancerne wy­rwały cztery wielkie dziury w betonowym murze okalającym ambasadę. Piątą wielką wy­rwę, przez którą partyzanci wśliznęli się na teren amba­sady, spowodowano eksplozją ładunku materiałów wybucho­wych. Według pierwszych Informa­cji, podczas kontrataku w am­basadzie, amerykańska piecho­ta morska straciła 125 ludzi. Tymczasem zachodnie agen­cje prasowe podają, że walk: w Sajgonie toczyły, się nie tyl­ko w pobliżu ambasady. Zagro­żona była również siediibs ambasadora USA, Bunkera którego pospiesznie przewiezio­no w nocy pod silną strażą w nieznane do tej pory miejsce, Oddział 100 partyzantów prze­prowadził atak na lotnisko Tan Son Nhut, leżące w za­chodniej części miasta. Lotnis­ko sajgońskie, a także lotnis­ka w Qui Nhon oraz Ban Me zostały zamknięte dla ruchu pasażerskiego. Korespondent AFP stwierdza że partyzanci podpalili gmach radiostacji sajgońskiej i mimc wysiłków straży ogniowej dach tego budynku zawalił się. Dwa piętra zostały całkowicie znisz- DOKONCZENIE NA STR. 2 Polska ratyfikowała układ o zasadach działalności państw w kosmosie 30 stycznia br. złożony został w Moskwie, Londynie i Wa­szyngtonie rządom ZSRR, W. Brytanii i USA dokument ra­tyfikacyjny Rady Państwa PRL dotyczący układu o zasadach działalności państw w zakresie badań i użytkowania przestrze­ni kosmicznej, łącznie z Księ­życem i innymi ciałami nie­bieskimi, sporządzony w Mo­skwie, Londynie i Waszyngto­nie dnia 27 stycznia 1967 roku. Układ ten wszedł w życie w stosunku do Polski w dniu zło­żenia dokumentu ratyfikacyj­nego. * Dokument ratyfikacyjny dla­tego złożony został w tych trzech stolicach, bowiem właś­nie przed rokiem — dokładnie 27 stycznia 1967 r. — tu Mo­skwie, Waszyngtonie i Londy­nie nastąpiło formalne podpi­sanie układu. Jego zawarcie DOKOŃCZENIE NA STR. 2 szpalta 8 stopni powyżej zera To jui anomalio meteorologiczna: dziś, 1 lutego, będzie ai 8 »topni ciepła w dzielnicach zachodnich. Niewiele mniej, bo 3 — w centrum kraju i 3 na wschodzie. W WARSZAWIE, jak powiadamia nas dyżurny synoptyk PIHM, za­chmurzenie będzie duże i spodzie­wać się trzeba drobnych opadów deszczu albo mżawki, (JOL) Zakończenie narady gospodarzy powiatów i województw Przemówienie tow. Władysława Gomułki (INFORMACJA WŁASNA) W i rode, 31_slvcznla. zakończyła się dwudniowa narada przewodniczących mezydtów _ ccLWialawyclLj wojewódzkich rad narodowych. W obradach wzięli udział członkowie najwyższych władz partyjnych i pań­stwowych z WŁADYSŁAWEM GOMUŁKĄ, JÓZEFEM CYRANKIEWICZEM i CZESŁAWEM WYCECHEM. Dwudniowy dyskusje, w której zabrało gios 35 prze­wodniczących rad powiatowych, podsumowjĘI&w, r WTädviTaw- Gomułka. Naradę, zamknął tow, JózeLCję Frankiewicz. Dyskusja także w drugim dniu obrad koncentrowała się na zadaniach rolnictwa i roli rad narodowych w ich realiza­cji. Mówcy podkreślali konie­czność umocnienia gromadz­kich rad narodowych, udziela­nia im skuteczniejszej pomocy ze strony PRN, a zwłaszcza ich wydziałów rolnictwa. Powinna to być — zdaniem wielu dyskutantów — pomoc fachowa i organizacyjna. Po­winno się również zmierzać do podnoszenia roli sesji i komisji rad gromadzkich, do zacieśnie­nia więzi GRN z ludnością wsi. Za jeden z elementów takiego programu usprawnień uznano kontynuowanie walki z biuro­kracją, szczególnie uciążliwą na tym najniższym szczeblu wła­dzy. Problemy przyspieszenia wz-ro­­stu produkcji rolnej omawiano na szerokim tle działalności rad narodowych oraz organizacji chłopskich i instytucji związa­nych ze wsią. Wskazywano również na za­leżność postępów w intensy­fikacji produkcji od unowo­cześnienia obsługi rolnictwa, ulepszania gospodarki komu­nalnej oraz aktywizacji małych miast i miasteczek — natural­nego zaplecza usługowego rol­nictwa. Przewodniczący Prezydium PRN we Wrocławiu, Franciszek Zygadto, problemom tym po­święcił wiele uwagi. W ostat­nich latach w powiecie wro­cławskim wybudowano wiele magazynów, zmechanizowano odbiór zbóż w punktach sku­pu gminnych spółdzielni. Mi­mo to daleko jeszcze do po­prawne, obsługi handlowej rol­ników, Już teraz najwięcej kło­potu sprawiają dostawy ziarna i zakupy nawozów. Oblicza się, że w powiecie oko­ło 3 tysiące rolników będzie do­starczało ponad 3 tońy kontrakto­wanych zbóż, przysługuje im więc bezpłatny transport z gospodar­stwa. Budowa baz zaopatrzenio­wych przybliżyła nawozy do wsi, ale nadal problemem jest dostar­czenie ich do gospodarstw. A ilo­ści są coraz większe; w roku 197( na i na ma przypadać około 200 kg NPK Bodowa dróg — mówił Jan Twaróg — jest istotnym ^pro^ biemern w powiecie miechow­skim. Wiele robimy sami. Na ten cel przeznaczamy cały fun­dusz gromadzki» który w ostat­nich latach wzrósł z 4,5 do 12 milionów złotych. Jednym z efektów rozwijających się czynów społecznych jest zbudo­wanie 130 kilometrów dróg lokal­nych. Ale nie wystarczają wysiłki powiatu — konieczne jest wzmoże­nie pomocy resortu; przydałoby się więcej środków na konserwację ; remonty dróg lokalnych. Tej samej sprawie poświęcił część przemówie­nia H- Rakowski z Piotrkowa Try­bunalskiego. „.BŁa wzmozonvm za-itu ter esowan i u groma dzki cli rad naro­dowych i aktywu chłopskiego sprawą dróg znajduje wyraz Inten­syfikacja produkcji; nie ulega wąt­pliwości, że w nadchodzących la­tach znaczenie problemu będzi® W7.rakt.a6. Wiele miejsca w dyskusji za- Aąly problemy budownictwa Wiejskiego. Podkreślano wa­gę poprawy zaopatrzenia wsi w materiały budowlane. Chodzi bowiem nie tylko o nowe bu­dynki, lecz i powstrzymanie dekapitalizacji starych. Np. w Miechowskiem prawie poło­wa budynków jest kryta strze­chą, 20 procent wymaga kapi­talnego remontu. Inicjatywy, zmierzające do rozwinięcia pro. dukcji materiałów budowla­nych w skali lokalnej są więc szczególnie cenne. Istotnym 'akcentem był także postulat trozwoju spółdzielczości miesz­kaniowej na wsi. Jest to m. in. dokończenie na str. : azpally 7—! Prezydium narady — przemawia tow. Władysław Gomułka CAF — Grzęda ,Największy wstrząs psychologiczny” (OD STAŁEGO KORESPONDENTA Z USA) Wdarcie się partyzantów dc amerykańskiej ambasady Sajgonie wywołało szok w po­w litycznych kołach stolicy USA Prezydentowi Johnsonowi skła­dano meldunki trzy razy w ciągu nocy, zaś w dzień Białym Domu toczyły się nie­w ustanne narady. Sajgoński korespondent ra­­dio-telewizyjnej kompanii NBC nazwał atak partyzantów na Ambasadę USA „największym psychologicznym wstrząsem od początku wojny”. Inni kores­pondenci przypomnieli, że te­ren ambasady jest urządzony i broniony jak forteca, zaś sam budynek był święcie uważany za nie do zdobycia. „Będziemy w . stanie przeciw­stawić się każdemu atakowi na mniejszą skalę” — zapew­niał konstruktor ukończonego gmachu, niedawne Frank Martin. „Washington Post” odrzu­cił twierdzenie dowódcy wojsk USA w Płd. Wietnamie, gen. Westmorelanda, jakoby party­zanci nie wdarli się do budyn­ku, lecz tylko na teren ota­czający ambasadę. przytoczył świadectwo Dziennik „wielu tuzinów osób”, które znajdo­wały się obok ambasady oraz południowowietnamskiej po­licji, tyzanci potwierdzające, że par­dostali się na dolne piętra gmachu. Ofensywa sił wyzwoleńczych na całym terytorium Płd. Wietnamu wywołała poważne zaniepokojenie w- Waszyngtonie, neguje ona bo­wiem podstawowe założenia ame­rykańskiej stratę Rit i przekreśla nieustanne zapewnienia gen. West­morelanda o przechyleuiu sie szali Da korzyść USA. Znani pu­blicyści, Rowland Ewans i Robert Novak piszą, że wyniki tej ofen­sywy są sprzeczne z „powtarzają­cymi się oficjalnymi prognoza­mi, iż komuniści nie będą już mo­gli organizować ataków na wiel­ką skalę ze względu na sukcesy amerykańskiego oręża”. Stwier­dzają oni. że wielka bitwa rozpo­czynająca się w rejonie Khe Sanh (w północnej części Płd. Wietna­­mti) ..niepokoi zarówno cywil­nych strategów, jak i generałów w Pentagonie — bardziej niż to przyznają”. Evans i Novak sądzą, że siły syyzwoleńczę mogą wyjść wzmoc­nione z tej ofensywy, zaś St. Zjednoczone staną przed koniecz­nością „bolesnej rewizji”. Według doniesień z Pld. Wie-t namu, ofensywa partyzantów zakłóciła amerykańskie plany wojskowe i potwierdziła, półmilionowa armia interwen­że cyjna USA nie jest w stanie pokonać ruchu wyzwoleńczego. M. BEREZOWSKI Omówienie przemówienia tow. WŁADYSŁAWA GOMUŁKI na str. 3 No skutek zbrojnej prowokacji Izraela ZRA wstrzymuje operację uwolnienia statków KAIR (PAP). W Kairze opu­blikowano we wtorek wieczo­rem oświadczenie Ministerstwa Sprąw Zagranicznych Zjedno­czonej Republiki Arabskiej stwierdzające, że ZRA zmuszo­na została zawiesić operację w celu uwolnienia 15 zagranicz­nych statków zablokowanych na Kanale Sueskim. Oświadczenie podkreśla, że decyzja ta jest na­stępstwem wtorkowego ataku izraelskiego na kutry motoro­we oraz pozycje ZRA. Kairski dziennik „Al Ahram” pisze w środę, że, w wyniku wtorkowych incydentów nad Kanałem Sueskim, sprowoko­wanych przez wojska izraelskie, które ostrzelały ogniem artyle­ryjskim pozycje egipskie, po stronie ZRA jedna osoba zosta-DOKONCZENIE NA STR. 2 szpalty 6—9 Zakończenie wizyty fi. Kosygina w Indii DELHt (PAP). 31 stycznia za­kończył swoją wizytę w Indii przewodniczący Rady strów ZSRR A. Kosygin. Mini­Pc wizycie ogłoszono w Delhi wspólny komunikat. (Skrót ko­ni,unikatu zamieszczamy na str. 4), Premier ZSRR w Kabulu MOSKWA (PAP). Przewod­niczący Rady Ministrów ZSRR A. Kosygin przybył do Kabulu na zaproszenie premiera Afga­nistanu Etemadi z krótką wi­zytą przyjaźni. A. Kosygin złoży} w środę w godzinach popołudniowych wi­zytę premierowi i ministrowi Spraw Zagranicznych Afgani­stanu N. Etemadi. Również w irode król Afganista­nu Mahanmad Zahir Szafa przy­jął przewodniczącego Rady Mini­strów ZSRR A. Kosygina* NRF i Jugosławia postanowiły nawiązać stosunki dyplomatyczne BELGRAD, BONN Republika Federalna i (PAP). Jugo­sławia postanowiły w środę ponownie nawiązać stosunki dyplomatyczne. W Bonn i Bel­gradzie ogłoszono w tej spra­wie jednobrzmiące oświadcze­nia. Porozumienie o wznowieniu stosunków osiągnęły delegacje obu państw w rokowaniach przeprowadzonych w Paryżu. Jak stwierdza wspólne o­­świadczenie, porozumienie nawiązaniu stosunków dyplo­o matycznych wchodzi w życie natychmiast. Oba kraje zorga­nizują możliwie jak najszyb­ciej przedstawicielstwa dyplo­matyczne w randze ambasad i wymienią ambasadorów. Agencja TANJUG przypomi­na że NRF zerwała stosunki dyplomatyczne z Jugosławią na podstawie tzw. doktryny Hałl­­steina, ponieważ rząd jugosło­wiański postanowił wówczas uznać Niemiecką Republikę Demokratyczną i nawiązać z nią stosunki dyplomatyczne, Jugosławia — zaznacza agen­cja TANJUG — utrzymuje o­­becnie i rozwija swe stosunki z Niemiecką Republiką Demo­kratyczna.

Next