Trybuna Ludu, wrzesień 1969 (XXI/242-271)

1969-09-01 / nr. 242

i I %■ V ■ • V : ■ ■ Proletariusze I I T j \ I B B^B Bfl ill ^ I li Polskie) Zjednoczone) ^C^^4W| 11 y U ll 11(1 MJ IlUU Part,, PokotnlczęU !NR 242 (7432) ROK XXI Qj WARSZAWA, PONIEDZIAŁEK, 1 WRZEŚNIA 1969 R. WYDANIE A Cena 50 gr Serdecznie witamy prezydenta bratniej CSRS Ludvlk Svoboda przybywa dziś do Warszawy W poniedziałek 1 września br. przybywa do Polski — na za­proszenie Przewodniczącego Rady Państwa PRL Mariana Spy­chalskiego, Prezydent Czechosłowackiej Republiki Socjalistycznej Ludvik Svoboda z małżonką. Przyjazd spodziewany jest o godzinie 9 na Lotnisko Między­narodowe na Okęciu. Po uroczystym powitaniu przez członków najwyższych władz partyjnych i państwowych oraz przedstawi­cieli społeczeństwa warszawskiego Prezydent Svoboda przejedzie ulicami stolicy: Alejami Żwirki i Wigury, Wawelską, Al. Niepod­ległości, Al. Wyzwolenia, Al. Ujazdowskimi do Pałacu w Wilano­wie, w którym mieścić się będzie warszawska rezydencja dostoi­­nych gości. Prezydent CSRS weźmie w poniedziałek udział w wielkim wie­cu antywojennym, który w 30 rocznicę najazdu hitlerowskiego na Polskę i wybuchu II wojny światowej odbędzie się na Rynku Starego Miasta w Warszawie. N ARÖD polski najser­deczniej wita Prezydenta Czechosłowackiej Repu­bliki _ Socjalistycznej. generała armii Ludvika Svobode. który przybywa dziś do naszego kraju na zaproszenie Prze­wodniczącego Rady Państwa Marszalka Polski. Mariana Spychalskiego. W osobie Do­stojnego Gościa witamy nie tylko pierwszego obywatela Czechosłowacji, lecz również człowieka, który jest ż.vwym symbolem polsko-czechosło­wackiego braterstwa broni w walce z niemieckim faszyz­mem i zarazem współtwórca serdecznej przyjaźni, łączącej dziś nasze sąsiedzkie i budu­jące socjalizm narody. W osobie Prezydenta Svo­­body witamy wybitnego męża stanu, orędownika czechosło­­wacko-polskiej przyjaźni wielkiego patriotę * zarazem wybitnego internacjonalistę który cieszy sie szacunkiem i uznaniem również poza gra­nicami Czechosłowacji Ludvik Svoboda przybywa do naszego kraju, by wziąć udział w uroczystościach z <3- kazji 30 -oeznicy hitlerow­skiej agresji na Polskę, po­czątkującej II wojnę świato­wą. Jedna z pierwszych ofiar zaborczości niemieckiej stała sie Czechosłowacja. Ppłk Lud­vik Svoboda nie pogodził sie z tym. Przedostał się w czer­wcu 1939 r. do Polski i na iei ziemi tworzył Legion Cze­chów i Słowaków do walk: (Dok. na str. 2, szp. 6] W 50 rocznicę I Powstania Śląskiego i 30 rocznicę napaści hitlerowskiej na Polskę W ielka manifestacja ludności Ślqska no Górze św. Anny Przemówienie członka Biura Politycznego KC PZPR tow. Edwarda Gierka W niedziele. 31 sierpnia br, na Górze św. Anny, w arnfj±eat-«e_iuitop.-Tomnika -Czynu Powstańcfeqo pd­­była się wielka manifestacja mieszkańców województw katowickiego i opolskiego z okazji 30 rocznicy napaści hitlerowskiej na Polskę oraz 50 rocznicy wybuchu I Po­wstania Śląskiego. Niedziela 31 sierpnia. Góra św. Anny — miejsce, w któ­rym rozegrała się jedna z naj­dłuższych i najkrwawszych bitew powstańczych, za chwi­lę ma się rozpocząć wielka, antywojenna manifestacja okazji 50 rocznicy I Powstania z Śląskiego i 30 rocznicy boha­terskiej obrony Polski przed najeźdźcą hitlerowskim. Płonie znicz przy pomniku­­mauzoleum. Łopocą biało­­czerwone flagi wysoko upięte na masztach. Jest w nich sym­bolika wiary płomiennej po­koleń Polaków w zwycięstwo polskich sztandarów. „Tu na polskiej ziemi czci Polska wiekopomny czyn powstańca śląskiego” — czy­tamy na marmurowej tablicy wtopionej w zieleń okalającą pomnik. Nad nią wielki na­pis, który rzeczywistość nasze­go narodu ujmuje w czterech krótkich, ale jakże wymow­nych słowach: „Pokój — So­cjalizm — Praca — Dobrobyt” Wielki amfiteatr wypełnia­­ją wielotysięczne tłumy. Przy­było 150 tysięcy mieszkańców województw katowickiego i o­­polskiego. Wśród nich mło­dzież, której dane jest żyć i cieszyć się życiem w wolnej ojczyźnie. Przybyli z bliskich i dalekich okolic — z Kato­wic, Mysłowic, Opola, Koźla Gliwic, Gogolina, Kędzierzyna Bytomia — miast, w których powstańcy śląscy zbrojnym wysiłkiem i krwią ofiarną o-twierali drogę do Macierzy prastarym Ziemiom Piastow­skim. W pierwszych rzędach amfi­teatru zielenią się mundury weteranów trzech powstań ślą­skich z lat 1919 — 1921. Na ich piersiach widnieją wyso­kie odznaczenia bojowe i pań­stwowe. Obok nich — weterał ni września 1939 r., komba^ tanci walecznego szlaku odrcŁ dzonego Wojska Polskiego, kombatanci oddziałów pol­skich na Zachodzie, żołnierze ruchu oporu. Na Górze św. Anny spotka­li się wszyscy, ażeby zamani­festować swoją obecnością zdecydowane: „Nigdy więcej września 1939 r.”, „Śląsk zaw­sze polski”, „Byliśmy, jesteś­my, będziemy”. Przed mauzoleum — Kom­pania Honorowa WP. Wartę honorową zaciągają żołnierze WP, weterani powstań ślą­skich, harcerze — trzy poko­lenia Polaków. Kompania woj­skowa prezentuje broń. Chylą się sztandary. Głucho uderzają werble. Delegacje składają pod pomnikiem wieńce i kwiaty. O godz. 11 miejsca na trybu­nie zajmują: członek Biura Politycznego KC. I sekretarz KW PZPR w Katowicach — Edward Gierek, sekretarz KC *PZ1*R~~~— Artur Starewlcz członkowie Rfedy Państwa — Jerzy Ziętek i Eugenia Kras­­sowska, I sekretarz KW PZPR w Opolu — Marian Miśkic­­wicz, dowódca Śląskiego Okrę­gu Wojskowego — gen. dyw Florian Siwicki. (Dok. na str. 3, szp. 5) Amfiteatr u stóp Pomnika Ciynu Powstańczego wypełnił tlę 130-iyslęeznym tłumem mieszkańców Śląska Fot. CAF — Okoński Przed rozpoczęciem nowego roku szkolnego Przemówienie radiowe min. H. Jabłońskiego do nauczycieli 2 września dla okolc 7,5 min dzieci i młodzie­ży rozpoczyna się 26 w Pol­sce Ludowej rok szkolny. 31 sierpnia 320 tys, nauczycieli i wychowawców wysłuchał« radiowego przemówienia mi­­ftłslra uswiaiy i -Szkolnictwa Ąyyższego, prof. dra -Henryka TSbłońskicgo. J Rozpoczynamy pierwszy w drugim ćwierćwieczu Polski Ludowej rok szkolny — po­wiedział m. in. prof. H. Ja­błoński. Niedawno wraz z ca­łym narodem i my w obliczu jubileuszowego święta doko­nywaliśmy przeglądu przeby­te: drogi. Bilansowaliśmy re­zultaty pracy szkoły i nauczy­ciela, w każdym zakątku na­szego pięknego kraju, na każ­dym odcinku życia społeczne­go, w gospodarce i kulturze Przeszło 1/4 narodu znajduje się bezpośrednio w zasięgu na­szego oddziaływania, a inni byli lub będą przez nas wy­chowywani i nauczani. Czuć się więc musimy współodpo­wiedzialni za wszystko cc istotne w życiu Rzeczypospo­litej, za jej powodzenia i nie­dostatki, bo w ostatecznym (Dok. na str. 6, szp. 71 Wiece antywojenne w całej Polsce Apel poległych na Placu Zwycięstwa W miejscowościach upa­miętnionych walkami od­działów polskich przeciw­ko hitlerowskiemu na­jeźdźcy we wrześniu 1939 r., walkami oddziałów par­tyzanckich w czasie oku­pacji oraz w miejscach martyrologii narodu w la­tach II wojny światowej — odbywały się w niedzielę manifestacje antywojenne ludności. Przy pomnikach wzniesionych w hołdzie po­ległym o wyzwolenie Pol­ski zapłonęły znicze, za­ciągnięto warty honorowe. W Warszawie na placu Zwycięstwa odbył się a­­nel poległych. W przededniu 30 rocznicy najazdu hitlerowskiego na Polskę stolica naszego kraju oddała hołd poległym w wal­kach o wolność ojczyzny oraz ofiarom hitlerowskiego bar­barzyństwa. W niedziele wie­czorem kolumny wojska, mło­dzieży ZMS i ZHP, ze sztan­darami, pochodniami i orkie­strami. przemaszerowały uli­cami miasta na plac Zwycię­stwa. O godzinie 20 rozpoczął się tu uroczysty apel poleg­łych. Na placu przed Grobem Nieznanego Żołnierza, gdzie zebrane są prochy bitewne ze wszystkich dóI walki polskie­go żołnierza w latach II woj­ny św:atowej zgromadziły się tysiące mieszkańców War­szawy. Rozległa się komenda, „baczność”. Pręży się czworo­bok oddziałów różnych rodza­jów broni. Rozpoczyna się apel. Komendant Garnizonu Warszawskiego — płk Kazi­mierz Makarewicz zwraca się do synów i córek ludu pols­kiego, którzy w czasie wojny prowadzili walkę o życie i wol­ność narodu, o godność i honor ojczyzny; wzywa na apel lu­dzi mężnych, którzy wierni hasłu „Za wolność naszą i wa­szą” krwią swoją zrosili zie­mie polskie i radzieckie, pola Czechosłowacji i Francji, Nor­wegii i Libii. Włoch i Jugosła­wii, Belgii i Holandii — wszy­stkich żołnierzy polskich wal­czących w czasie II wojny światowej. Wezwani zostają do apelu koł­nierze ruchu oporu, bojownicy podziemia, żołnierze armii regu­larnych wszystkich frontów wiel­kiej antyfaszystowskiej wojny ludów, którzy oddali Polsce to. co najdroższe — własne życie. W 30 rocznice najazdu niemieckiego faszyzmu na nasz kraj wezwani zostają na uświęcona krwią zie­mie warszawska, przed Mogile Nieznanego Żołnierza. Wielokrotnie rozlega sie łoskot werbli, któremu towarzyszą sło­wa: Polegli na polu chwały. Na apel wzywani sa żołnierze Września 1939 r.. bojownicy Pols­kiej Partii Robotniczej i Armii Ludowej. Armii Krajowej. Bata­lionów Chlooskich organizacji bojowej RPPS, Zetwuemowcy i harcerze, bojownicy wszystkich organizacji i ugrupowań, którzy za Polskę walczyli I ginęli. (Dok. na str. 4, szp. 4—5) Warszawa, godz. 12 Na sygnał syren - dwie minuty ciszy dla uczczenia poległych Dziś wielki wiec na Starym Rynku 1 września, w 30 rocznicą wybuchu II wojny światowej w stolicy przed miejscami walk i straceń z okresu hitle­rowskiej okupacji zaciągniętą zostana warty honorowe przei żołnierzy WP. członków ZBoWiD i organizacji mło­dzieżowych. W południe roz­legnie się sygnał syren fa­brycznych. Na 2 minuty wstrzymany zostanie ruch Mieszkańcy Warszawy odda­dzą hołd pamięci poległych w obronie ojczyzny- Następnie złożone zostana wieńce pod Pomnikiem Bohaterów War­szawy. O godz. 13.30 uroczy­stość złożenia wieńców odbę dzie sie na cmentarzu komu­nalnym na Powązkach w kwaterach z 1939 r. O godz. 18,00 na Rynku Starego Miasta odbędzie sią (Dok na str. 4, szp. 3} 1939 Tale !o się zaczęło o świcie 1 września 1939 roku: od obalania przez Wehrmacht słupów i szlabanów na granicy polskiej, zawsze i nieodmiennie „niesprawiedliwej" v/ oczach imperializmu niemieckiego, i runęła lawina czołgów, armat i samolotów hitlerowskich Niemiec na opuszczoną przez ówczesnych jej sojuszników Polskę. Mimo tragicznego osamotnieniu, przewagi wrogo, Wojsko Polskie stawiało zaciekły opór, bi­jąc się 35 dni. (W niespełna rok później wszystkie armie zachodnie broniły się tylko o 3 dni dłużej). 1945 ...A tale się to skończyło w kwietniu — maju 1945, po 2078 dniach i 2078 no­sach nie ustającej ani przez godzinę walki narodu polskiego z ludobójczym okupan­tem hitlerowskim: żołnierze odrodzonego ludowego Wojska Polskiego, maszerujący u boku sojuszniczej Armii Radzieckiej na Berlin, wbijali słupy graniczne z napisem POLSKA nad Odrą, Nysą Łużycką, Bałytkiem. Ni« zginęła. Powróciła tam, gdzie była, Jest tam, gdzi« będzie, (w] WRZESIEŃ T rzydzieści lat temu padły pierwsze strzały znalazł wojny, w której orbicie się niebawem cały świat. Trzydzieści lat temu hitleryzm smjjqcy plan podboju świata napotka! po raz pierw­szy zbrojny opór na swej dro­dze. Stawiła go Polska. Chociaż napastnik, który znienacka wtargnql na naszq ziemię, miał blisko dwukrotną przewagę w ludziach i wielo­­krotnq w sprzęcie, choć od poczqtku znaczył swój szlak okrucieństwem i zbrodniami, bohaterski żołnierz polski wspierająca go żarliwie lud­I ność wytrwali w walce z górq miesiąc. Broniły się Wester­platte, Oksywie, Hel i Modl n, stanęła do walki ludność Gór­nego ślqska, upamiętniła się w dziejach tej kampanii! boha­terstwem swych mieszkańców niezłomna Warszawa. Do 5 października toczyła pod Koc­kiem bój ostatnia ze stawiają­cych opór grup operacyjnych. Wszystkie te karty żołnierskie­go czynu i bohaterstwa wpi­sujemy trwale do narodowej historii, czcimy każdą kroplę przelanej wówczas krwi. Wrześniowa kampania, po której nadeszły lata okupacji otw erała z górą pięć i pół ro­ku trwające zmagania prze­ciwko hitlerowskiej przemocy i ludobójczej eksterminacyjnej polityce agresora. Chociaż kampania ta została przegra­na, naród znalazł dość sił, by stawiać wytrwały, rosnący opór, by wykuć ostateczne zwycię­stwo. Gorycz poniesionej prze­granej stała s ę źródłem prze­mian w świadomości społe­czeństwa polskiego, które umacniały przeświadczenie, że nie może być powrotu do błęd­nej polityki rządów klas posia­dających, która stała się źród­łem słabości wewnętrznej ! zewnętrznego osamotnienia Polski Lata zmagań z okupantem hitlerowskim były zarazem okresem politycznych przewar­tościowań, które ugruntowywa­ły poczucie nieodzowności ze­spolenia w jeden szeroki wspól­ny nurt walki o wyzwolenie narodowe i wyzwolenie spo­łeczne Ten i tylko ten pro­gram stał się realną drogą ocalenia narodu przed zagła­dą, przekucia klęski w zwycię­stwo i wprowadzenia Polski na drogę odrodzenia. Urzeczy­wistnieniu tego programu przez polski obóz lewicowy i demokratyczny zawdzięczamy, że w pamiętnym maju 1945 ro­ku w stolicy pokonanego wro­ga obok sztandarów wyzwo­leńczej Armii Radzieckiej po­wiewały biało-czerwone sztan-dary ludowego Wojska Polskie­go. Naród nasz wniósł godny wkład do wspólnego zwycię­stwa nad faszystowskim bar­barzyństwem, BCHODZlMY rocznicę Września bogaci do­świadczeniami ćwierć­wiecza rozwoju Polski ludowej. Dzięki dorobkowi tego okresu z mocą możemy stwierdzić: Wrzesień nie powtórzy .się nigdyl Wyciągnęliśmy bow em wszystkie wnioski z jego dra­matycznych nauk; Socjalizm stworzył przesłan­ki szybkiego wzrostu wewnę­trznej siły Polski pomnażanej stale zjednoczonym wysiłkiem narodu. Socja! zm położył za­razem kres zgubnej z narodo­wego punktu widzenia polity­ce przedwrześniowych rządów na arenie międzynarodowej. Polska Ludowa opiera dziś swe bezpieczeństwo i niepodległość nie tylko na własnym potencja­le, lecz także no skutecznym systemie przyjacielskich soju­szów z innymi państwami i na­radami, którego kanijeniem węgielnym jest sojusz polsko­­rodziecki. We Współczesnym świecie, w obliczu istniejących napięć I trwających konfliktów umacnianie jedności potężnej wspólnoty socjalistycznej - to jeden z naszych podstawo­wych celów dyktowanych za­równo narodowymi jak i mię­dzynarodowymi racjami. W trzydzieści lat po wybu­chu drugiej wojny światowej nadal aktualne pozostaje za­danie zapewnienia podstaw zbiorowego trwałych bezpie­czeństwa narodów Europy. Mu­simy uczynić wszystko, by cień hitlerowskiej polityki agresji i wojny nie zasnuł już w żadnej postaci europejskiego nieba. Traktując sojusz państw so­cjalizmu jako podstawę swe­go bezpieczeństwa Polska dą­ży konsekwentnie wespół z in­nymi bratnimi krajami do po­kojowej stabilizacji ńa naszym kontynencie i w całym świecie. Nasz program - to program pełnego Spożytkowania owo­ców zwycięstwa nad wrogiem, który targnąwszy się przed trzydziestu laty na naszą nie­podległość rozpętał tym aktem przemocy światową pożogę. HYLIMY czoła przed pa­mięcią sześciu milionów poległych i pomordowa­nych obywateli naszego kraju. Pamiętamy o ruinach zgliszczach, które pozostawiła f na ziemi polskiej najkrwawsza z wojen. Kierujemy jednak przede wszystkim wzrok w przy­szłość. Chcemy, by była po­myślna dla nas - jak i dla wszystkich innych narodów. L i

Next