Trybuna Ludu, wrzesień 1969 (XXI/242-271)
1969-09-19 / nr. 260
Trybuna Ludu Fg NR 260 (7450) ROK XXI ĘU WARSZAWA, PIĄTEK 19 WRZEŚNIA 1959 R. WYDANIE A' Cena 50 gf Zgromadzenie Ogólne NZ przystąpiło do debaty generalnej Przemówienie Nixona nie wniosło nic nowego Amerykańskie próby wywołania nieporozumień NOWY JORK (PAP). W czwartek Zgromadzenie Ogólne NZ generalna. rozpoczęło debatą Na porządku dziennym XXIV ses.ii Zgromadzenia znajduje się 96 problemów, w tym sprawa reprezentacji Chińskiej Republiki Ludowej w ONZ. W czwartek przemówienie na sesji ONZ wygłosił prezydent Nixon, Poprzedzone oficjalnymi zapowiedziami i rozlicznymi spekulacjami prasowymi, przemówienie Nixona było oczekiwane jako ważne wydarzenie. W rzeczywistości okazało się przybraną w oratorską szatę rekapitulacją tego wszystkiego, co było już wiadome o politycznym kursie obecnej administracji waszyngtońskiej. Przemówienie składa się z następujących, tematycznych części: Rola Stanów Zjednoczonych w świecłe. Prezydent stwierdza w tej części m. in.: „Nie sądzę, aby drogą do pokoju było porzucenie naszych przyjaciół lub opuszczenie naszych sojuszników. Wręcz przeciwnie, naszym celem jest oparcie zobowiązań międzynarodowych Stanów Zjednoczonych na trwałych podstawach, zachęcanie do lokalnych i regionalnych inicjatyw oraz umacnianie samowystarczalności narodów. Nie ukrywamy przy tym, że mamy w tym własny, narodowy interes”. Konflikt wietnamski. Wietnamska część przemówienia Nixona sprowadza się w istocie do apelu do pozostałych członków ONZ, aby skłonili Wietnamczyków do przyjęcia amerykańskiego rozwiązania konfliktu. Prezydent uważa, że ponieważ Stany Zjednoczone zaprzestały bombardowań DRW i przystąpiły do symbolicznego redukowania swych interwencyjnych sił zbrojnych w Wietnamie, przeciwnik powinien zgodzić się na realizację hasła „wolnych wyborów” w Wietnamie Południowym — oczywiście pod czujnym okiem reżimu sajgońskiego. Nixon oświadczył: „Nie zaakceptujemy rozwiązania, które w arbitralny sposób zadecydowałoby o politycznej przyszłości Wietnamu Południowego”; innymi słowy,’ nie ma mowy o ustąpieniu reżimu sajgońskiego. Mając taką wizję przyszłości Wietnamu Południowego, Nixon wzywa wszystkich członków ONZ, aby „dołożyli wszelkich dyplomatycznych starań, w celu skłonienia Hanoi do poważnych .negocjacji”. To samo powtarzał bez przerwy poprzednik Nixona. Johnson. Era negocjacji. Powtarzając swój znany slogan o przejściu „z ery kon-frontacji do okresu negocjacji”, Nixon daje do zrozumienia, że ma na myśli coś w rodzaju „transakcji wiązanej”. Oświadcza mianowicie, iż niezbędne są negocjacje ze Związkiem Radzieckim, obejmujące „szeroki zakres problemów”. Rzecz charakterystyczna, że wymienia przy tym na pierwszym miejscu negocjacje w sprawie Bliskiego Wschodu. Mówi, że według Stanów Zjednoczonych, pokój na Bliskim Wschodzie nie może być oparty na „istotnych zmianach mapy tej strefy”. Prezydent zaznaczył również, iż pokój) światowy powinien opierać się. na zasadzie „integralności gra-( nic każdego kraju”. Poza tym' prezydent ponawia wysuwaną*1 jeszcze przez Johnsona propozycję zamrożenia zbrojeniowych dostaw do krajów na Bliskim Wschodzie. Wypowiedź tę komentuje się jako kontynuowanie proizraelskiej polityki Waszyngtonu.____y (Dok. na str. 2, szp. 6) A Co powstrzymuje Nixona od ograniczenia zbrojeń? Prezes Fundacji Forda wzywa de realizmu (OD NASZEGO KORESPONDENTA W USA) W Nowym Jorku podano do wiadomości, że w czwartek odbyło się spotkanie ambasadora ZSRR A. Dobrynina z amerykańskim podsekretarzem stanu, J. Sisco. Obaj dyplomaci omawiali sytuację na Bliskim Wschodzie. Rozmowa miała na celu przygotowanie przewidzianych na następny tydzień dwóch spotkań ministra spraw zagranicznych ZSRR A. Gromyki z sekretarzem stanu USA Rogersem. W przededniu wznowienia rozmów politycznych ZSRB — USA w Nowym Jorku : Waszyngtonie, wpływowj kwartalnik amerykański „Foreign Affairs” ogłosił artyku! pt. „Powstrzymać wulkan’ pióra prezesa Fundacji Forda McGeorge’a Bundy’ego zachęcający do ograniczenia zbrojeń strategicznych. McGeorge Bundy stwierdził, że ambicje uzyskania przewagi zbrojnej przez USA, podobnie jak wyrażane obawy przed przewagą ZSRR, są błędne i bezsensowne, ponieważ w rzeczywistości istnieje równowaga strategiczna, której technologia nie jest w stanie zmienić w dającej się przewidzieć przyszłości. Jednakże nacisk niektórych kó! amerykańskich, jakoby możliwe było „wyprzedzenie” ZSRR w wyścigu zbrojeń, ogranicza swobodę ruchów prezydenta Nixona. Przez pięć lat, od roku 1961 dc roku 1966, Bundy sprawował stanowisko doradcy do spraw bezpieczeństwa przy prezydentach Kennedym i Johnsonie (obecnie urząd ten sprawuje Henry Kissinger). Do jego funkcji należała m. in. koordynacja polityki kontroli zbrojeń. Prezes Fundacji Forda pisze, że propozycje USA na temat ograniczenia zbrojeń strategicznych nie będą szczególnie zachęcające. Stany Zjednoczone powrócą do starej koncepcji „weryfikacji” poziomu zbrojeń, która nie zdała egzaminu. Chodzi o to, że administracja Nixona odnosi się z rezerwą do zawieszenia prób z nowymi systemami zbrojnymi, które mają kluczowe znaczenie dla efektywnego ograniczenia zbrojeń (przede wszystkim system antyrakietowy ABM i wieloczłonowe głowice nuklearne tzw. MIRV). Zdaniem Bundy’ego, rezerwa rządu nie wynika głównie z oceny sytuacji technologicznej i potrzeb bezpieczeństwa państwowego, lecz jest rezultatem nacisków politycznych, zaś sam Nixon jest przyzwyczajony i skłonny słuchać raczej tych, którzy domagają się rozbudowy arsenału militarnego. Jak wiadomo, na początku swojej kadencji prezydent Nixon użył sformułowania o potrzebie posiadania przez USA „wystarczającego potencjału” strategicznego. lennicy- kontynuowania Zwowyścigu zbrojeń uznali to za parawan, mający ukryć dążenie do uzyskania przewagi zbrojnej, co oczywiście uniemożliwiłoby jakiekolwiek porozumienie. Artykuł Bundy’ego stanowi próbę udzielenia pomocy przeciwnikom tej tendencji. M. BEREZOWSKI Problemy ekonomiczne tematem narady w KC PZPR z udziałem redaktorów prasy, radia i TY W Komitecie Centralnym JPZPR odbyła sie.. 18 bm. na - 'rada redaktorów naczelaycli prasv centralnej i terenowej, r a diä i tele w i zj j. p oświecona TOoblaninm—ekonomicznym, a zwłaszcza ....realizacji zadań II Plenum KC. W naradzie , wziął udział sekretarz PZPR — Stefan Olszowski.KC >* Wicepremier Stanisław Majewski i zastępca' przewodniczącego Komisji “Planowania przy Radzie Ministrów — Janusz Anuszewski szeroko 'źobrdźówaTi aktualną sytuację gospodarczą i niektóre asoektv prac nad proiektami planów na rok 1970 i na następną 5-latkę. a także udzielili odpowiedzi na, pyta•nip Obrady^pxawadził zastępca kierownika Biura Prasy K.C PZPR —Wiesław Bek, a bieżące zadania p.raaŁ_..radia i TV^ w nawiązaniu do referatów. nmSwTT z ramienia Biura Prasy — Jan Ptaszek. ---------------------------------------rpAp) Otwarcie mnzenm ' w X Pawilonie Y Cytadeli Warszawskiej Cytadela Warszawska — miejsce męczeństwa kilku pokoleń polskich patriotów i rewolucjonistów — była w czwartek wieczorem widownią niezwykłej uroczystości. W dawnym X Pawilonie, który w świadomości narodu stal się symbolem przemocy i niewoli — przekazana została stała ekspozycja obrazująca dzieje walki o wyzwolenie narodowe i społeczne, ukazująca losy bojowników żyjących ideą rewolucji i w imię tej idei ginących, Foczynając od 1833 r. przez kazamaty Cytadeli Warszawskiej przeszły tysiące więźniów carskich i prussich. W burżuazyjnej Polsce: Władysław Hibner, Władysław Kniewski, Henryk Rutkowski zamknęli listę straconych na stokach Cytadeli. Na uroczystość otwarcia przybyli członkowie władz~naczielnych ZBoWiD z prezesem 'Rady Naczelnej Józefem Cyrankiewiczem i prezesem ZG Związku — Mieczysławem Moczarem, delegaci na Kongres -ŻBoWiD z całego kraju oraz przedstawiciele polonijnych organizacji kombatanckich. Pod Bramą Straceń złożony został wieniec czerwonych .kwiatów. Otwarcia Muzeum dokonał Józef Cyrankiewicz. (Dok. na str. 2, szp. 6) ■“r* _ . . — Przed 25 laty w walce o wolność Ojczyzny aziś-w twórczej pracy nad budową Polski Ludowej IV Kongres ZBoWiD rozpoczyna dziś obrady Posiedzenie Rady Naczelnej pod przewodnictwem tow. Józefa Cyrankiewicza W piqtek i sobotę obradować bedzie w Warszawie IV Kongres ZBoWiD. Dzień poprzedni, ęzwartek. wypełniły ostatnie przygotowania do tego ważnego wydarzenia w życiu Związku, skupiającego ponad 300 tys. członków. Do stolicy przybywali delegaci reprezentujący poszczególne okręgi ZBoWiD, goście zagraniczni i krajowi, którzy będą uczestniczyć w obradach Kongresu. Odświętną szatę przybrał PKiN, gdzie w Sali Kongresowej toczyć się będą dwudniowe obrady polskich kombatantów — rewolucjonistów i bojowników trzech polskich pokoleń: od sędziwych działaczy Rewolucji 1905 r, do najmłodszych „Synów i córek pułków" W czwartek po południu /odbyło sie w Sali Kolumno'wej URM posiedzenie Rady/ Naczelnej ZBoWiD. W obra-’ Wiach uczestniczyli przedsta-/ Viciele naczelnych władz Związku z prezesem Rady/ /■Naczelnej. Premierem Józefem Cyrankiewiczem i prezesem fŁG ZBoWiD — Mieczysławem Moczarem. ^>~Ojiradv ntwnrrvl .L -Cvxan- Kiewicz podkreślając, że po- Siedzenie to zamyka kolejną 5-ietnią kadencję Rady Naczelnej — najwyższej instancji Związku w okresie między kongresami. Premier przypomniał, że w minionym 5- leciu, od poprzedniego III Kongresu, zmarło wielu zasłużonych działaczy władz naczelnych organizacji. Zebrani minutą ciszy uczcili pamięć współtowarzyszy lat walki o wolną, socjalistyczną ojczyznę Następnie sekretarz—generalny ZG ZBoWiD — Kazimierz Rusinek w obszernym wystąpieniu omówił węzłowe kierunki działalności związku w poprzednim okresie, podsumował jego osiągnięcia, a także przedstawił najbardziej aktualne .jadania stojące przed organizacją. Umiłowanie Ojczyzny — Polski Ludowej — członkowie Związku łączą z zaufaniem do partii, jako przewodniczki narodu i do władzy ludowej. Wierność Polsce i socjalizmowi jest sprawą godności ZBoWiD-owców, świadectwem integracji szeregów związku i rękojmią sukcesów ZBoWiD-owskiej organizacji. Mówca wyraził przekonanie, że IV Kongres zapoczątkuje nowy rozdział w życiu i pracy Związku, przyczyni się do jeszcze większego zaktywizowania kół, oddziałów i okręgów, wyzwoli nowe siły i nową energię w tym celu, aby ZBoWiD, jako mocne ogniwo FJN, dobrze służył Ojczyźnie. Na zakończenie następca sekretarza___generalnego ŻG ZBoWiD — Henryk Matysiak Przyjazd delegacji kombatanckich z zagranicy Do Warszawy przybyli w czwartek goście zagraniczni na IV Kongres ZBoWiD, reprezentujący Międzynarodową Federację Bojowników Ruchu Oporu FIK i zagraniczne związki kombątanckie. Przybyli także przedstawiciele organizacji polonijnych. ( Delegacja Międzynarodowej Feyeracji Bojowników Ruchu Oporu (FIR) liczy kilkanaście ośó b. Znajdują się w niej" mań. prezes —-Senator Arial do Banfi, wi^epr^ges^FiR^ sekretarz generalny ^Radzieckiego Komitetu Weteranów Wojny — Aleksiej Meresjew, -----------— Przybyła do naszej stolicy radziecka delegacja__Wyzwolicieli Obozu?"" niuerowślnęgo na Majdanku. W skład delegacji wchodzą: jej przewodniczący, były przedstawiciel w polsko-radzieckiej komisji specjalnej do badania zbrodni hitlerowskich w Polsce — prof. Wiktor Prozorowskii. ' były dowódca korpusu~.,.„p.ancerne&o, ‘ffiory"" wyzwöm"’Majdanek — /genr^mjr“~Wasilij koszelew, były .wTęzIeYr Majdahkä pracownik związków zawodowych — Nina Baranowa. Federację związków kombatantów wojny narodowowyzwoleńcze) Jugosławii (SUBNOR) reprezentują ^T^łoTiek Zarządu Głównego Federad5r,'7|greizgSu- Krajowego ^Związku SUBNOR Bośni-Hercegowiny" lli,]a_.lMa,tevic oraz uczestnik ruchu wyzwoleńczego Jugosławii, sekretarz Konferencji Związku Komunistów Jugosławii — Belgrad Cukarica — płk Slavko Colic. vt" skład f^anenskiej delegacji Krajowego Związku Kombatantów Republikańskich AR AC wchodzą członkowięJZsrządu Głównego Związku: Georges Toulza i Aime Buix. -"'Na Kongres przybyła też delegacja francuskiej- Krajowej Unii Deportowanych, do Rawy Ruskiej: Edmond Calmettes i Marcel Guilleux — członkowie zarządu głów-rrego Unii. Wśród reprezentantów organizacji polonijnych z Jielkie j Bsy« tanii znajdują się: prezes Zrzeszenia pnlon)j Brytyjskiej, żołnitfTz kapipanii ^wTżesn i owy j, jeniec oflagu Vila Murnau — por Adam Kraiewski, członęk Prezvdium Zrzeszenia_Polonii Brytyjskiej, uczestnik...walk wrześniowych, a ffaStegnie lotnictwa polskiego na zacnodzie — Zbigniew Sołtysik i'■'prezes Stowarzyszenia Odra — Nysa, uczestnik kampani: wrześmbWfej, więzień hitlerowskich obozów koncentracyjnych— Michał Lang. % Francji przybył m.in. na Kongres prezesowała byłych żołnierzy Dywizji Pancerne.] w Poftigny — Stefan Bary lak. Żołnierzy tej dywiźfl zamieszkałych w 'Holandii reprezentująca Kongresie Michał Iłach lik. FfTrriciszek Kłak i Stefan Grendel, a belgijskie środowislKFTSyłych żołnierzy pierwszej pancernej — Józef Czech i Wilhelm l^owalski. Ze Szwecji przyjechał marynarz okrętu podwodnego „Żbik”, sekretarz Towarzystwa b. Marynarzy "Polskich InternowangcIT w Szwecji^ „Bratnia Pomoc” —■ Zdzisław Piechocki, poinformował organizacyjnyc IV "Krajowy ZwTązRuT o_sprawach ~źwiązanych i Kongresem firr Obrady Rady Naczelnej ZBoWiD. W prezydium siedzą od lewej: Kazimierz Banach, Mieczysław Moczar, Józet Cyrankiewicz. Kazimierz Rusinek, Eugeniusz Szyr i .lerzy Zietek. Fot. CAF — Matuszewski Brawurowe akcje partyzantów w pobliżu strefy zdemili taryzowanej LONDYN. PARYŻ. NOWY JORK (PAP). Jak wynika z doniesień agencji prasowych, partyzanci południowowietnamsc.y wzmogli swe natarcia na pozycje żołnierzy USA i wojsk reżimu sajgońskiego. W związku z tym nastąpił poważny wzrost strat wojsk napastnika, które według danych rzecznika wojskowego USA w Sajgonie wyniosły 35 żołnierzy amerykańskich zabitych i około 50 rannych po walkach w ciągu ostatniej doby Agencja Reutera podaje, że w nocy ze środy na czwartek w prowincji Quang Tri, na terenach znajdujących się około 30 km na zachód od Dong Ha. czyli zaledwie 6 km od strefy zdemilitaryzowanej, doszło do jednei z najcięższych ostatnio walk w Wietnamie Południowym. Na znajdująca sie tam bazę „mari-nes” bojownicy sił wyzwoleńczych przeprowadzili dwa niezwykle silne, falowe uderzenia. Pod ogniem artylerii nieprzyjaciela partyzanci zaatakowali ze wszystkich stron stanowisko amerykańskie usytuowane w głębokiej dżungli. Spośród 90-osobowegc oddziału „marines” 15 zginęło. a 25 zostało rannych. Kolejne posiedzenie konferencji paryskiej Przedstawiciel DRWI przyjął żony 4 lotników USA PARYŻ (PAP). W Paryżu odbyło się w czwartek kolejne 34 plenarne posiedzenie konferencji w sprawie Wietnamu. Przedstawiciel delegacji DRW oznajmił, że konferencja paryska ciągle drepce w miejscu, ponieważ rząd USA nie pragnie w drodze pokojowej uregulować problemu wietnamskiego w oparciu o poszanowanie podstawowych praw narodu wietnamskiego. W swym wystąpieniu szei delegacji USA, Lodge ograniczył sie do odczytania oświadczenia prezydenta Nixona o wycofaniu z Wietnamu Południowego 35 tys. żołnierz^ Delegacja DRW na rozmowy paryskie w sprawie Wietnamu w rozpowszechnionym w Paryżu komunikacie poinformowała, że jej przedstawiciel Xuan Hoan przyjął w dniu 17 bm. cztery obywatelki USA — małżonki lotników amerykańskich, którzy uczestniczyli w nalotach na DRW i uznani zostali za zaginionych. W związku z tym Xuan Hoan wskazał na humanitarną politykę rządu DRW wobec wziętych dę niewoli lotników USA. Stwierdził on, że rząd Stanów Zjednoczonych, rozw?jając hałaśliwą kampanię wokół tzw. „problemu jeńców wojennych”, stara się uchylić od rozwiązania kluczowych problemów, dotyczących sprawiedliwego i pokojowego uregulowania kwestii wietnamskiej. Osobliwi przesiedleńcy z Południowego Tyrolu (KORESPONDENCJA WŁASNA Z WIEDNIA) Na niedawnym ziomkowskim tzw. Dniu Ojczyzny w Berlinie Zachodnim, pojawili się „nowi przesiedleńcy”. Była to grupa południowych Tyrolczyków, a więc „ziomków” z włoskiej Górnej Adygi, przyznanej Wiochom przed 50 laty na mocy traktatu z Saint- Germain. Fakt ten opinia austriacka odnotowała z niemałą dezaprobatą. Któż bowiem tych ziomków wysiedlał? Sam Hitler — na mocy porozumienia, które zawarł z włoskim dyktatorem Mussolinim. Zresztą po klęsce Trzeciej Rzeszy większość południowych Tyrolczyków powróciła do swoich stron rodzinnych. Ci, co pozostali, mieli ku temu zapewne szczególne powody. W NRF czuli się pewniej i bezpieczniej Powiązania kół rewanżystowskich NRF z ruchem terrorystycznym, działającym w Górnej Adydze pod szumną nazwą Komitetu Wyzwolenia Południowego Tyrolu, są dość powszechnie znane. Nie ma tu potrzeby się nad nimi rozwodzić Wystarczy tylko przypomnieć nazwisko dr Burgera, osławionego przywódcy BAS, a jednocześnie jednego z założycieli neonazistowskiej partii austriackiej NDP, który właśnie przeniósł się z powrotem z Monachium do Austrii. Natomiast poruszenie w Austrii wywołał fakt, iż nowi ziomkowie uczestniczyli w najmiększej prowokacyjnej imprezie odwetowej, wymierzonej przeciwko Polsce, NRD i innym krajom socjalistycznym. Prasa wiedeńska wyczerpująco poinformowała o jej szowinistycznym wielkoniemieckim charakterze. Relacjonowała też oszczerstwa, rzucane tam na burmistrza Zachodniego Berlina Schuetza. pomawiające go o zdradę opłaconą polskimi pieniędzmi za uznanie takich realiów jak granica na Odrze i Nvsie i NRD, JAN MOSZCZENSKI Gwałtowna wymiana ognia nad Kanałem Sueskim KAIR (PAP). Jak podała agencja MENA, w środę o godzinie 18.00 czasu lokalnego w strefie Kanału Sueskiego wywiązała się gwałtowna wymiana ognia między wojskami izraelskimi i egipskimi. Trwała ona do czwartku do wczesnych godzin porannych. Nominacje w armii ZRA KAIR (PAP). Bliskowschodnia agencja prasowa MENA poinformowała, że prezydent ZRA Naser wydał w czwartek wieczorem dekret, na mocv którego gen. Mohammed Ahmed Sadek został szefem sztabu sił zbrojnych Zjednoczonej Republiki Arabskiej. W czwartek wieczorem prezydent Naser ogłosił dekret, pa mocy którego generał brygady Mahmud Fahmi Abdel Rahman został dowódca sił morskich ZRA, Minister Górnictwa Indii gościem min. J. Mitręgi 18 bm. przybył cło.-Eolski na Zaproszenie WmTśtra Górnictwa i Energetyki Jana Mitręgi minii 'ster....Petrochem ii. Górni etwa Metali InHil dr...Trlgnna Sen. Celem wizyty jest zapoznanie ySie z rozwojem polskiego górnictwa. przemysłem budowy maszyn górniczych, poziomem bezpieczeństwa i warunków pracy w polskich kopalniach. W toku wizyty przedyskutowane będą możliwości rozszerzenia współpracy gospodarczej z Indiami w zakresie eksploatacji bogactw naturalnych (PAP' Pierwszy zloty medtü Polaków Werner zwycięzcą na 400 ra Świetna passa zawodników NRD trzecim dniu lekkoatletycznychmistrzostw Europy, po raz (/pierwszy TTa^podium zwycięzców stanął^ESIak — Jan Werner, któ- Lry po—dramatycznej, walce pokonał w biegu na 400 m.JFrancuza Natręta oraz Gręd.zińskiego_ Werner "uzyskał najlepszy tegoroczny wynik w Europie — 45,7. Trzeci nasz reprezentant Badeński zajął szóste miejsce. Wielki zawód sprawiła Danuta Jaworska. Faworytka do złotego medalu, podobnie jak w Meksyku również w Atenach, nie odegrała roli. Zajęła dopiero szóste miejsce uzyskując słaby wynik — 55,16. Triumfowała w tej konkurencji zawodniczka węgierska Ranki-Nemeth, która wynikiem — 59,76 wywalczyła złoty medal. Neźle wypadli nasi średniodystansowcy. Szordykowski i Maluśki zakwalifikowali- się do finału biegu na 1500 m. Na niezwykle wysokim poziomie stał skok w dal mężczyzn. Aż pięciu zawodników osiągnęło wyniki powyżej 8 m. Konkurencja ta zakończyła się zwycięstwem doskonałego zawodnika radzieckiego Ter Owanesjana. który uzyskał — 8,18. Potrójnym zwycięstwem zawodników NRD zakończyła się konkurencja pchnięcia kulą. Hoffmann Dieter uzyskał — 20,12 s jego rodak Rothenburg — 20,05 Trzeci był Gies, który uzyskał 19,78 Podwójnym zwycięstwem zawodników NRD zakończył sic i również chód na 50 km. Hoehile Selżer nie dali szans swyrr przeciwnikom wygrywając zdecydowanie. Doskonałe wyniki osiągnęły Duclos i Besson (Francja na 400 m. Obydwie zawodniczki uzyskały — 51,7 sek. co jest nowym rekordem świata Bomby na stadionie w Atenach RZYM (PAP). Agencja Associated Press doniosła o wy »ryciu S bomb podłożonych w różnych punktach stadionu Karaiskakis u Atenach, na którym odbywają się obecnie lekkoatletyczne mistrzostwa Europy. Policja wykryła bomby we wtorek i zostały one rozbrojone. Delegaci na Kongres już w Warszawie Z wielu miejscowości kraju przyjechali w czwartek do stolicy delegaci na IV Kongres ZBoWiD. Żegnali ich uroczyście przedstawiciele władz partyjnych i administracyjnych, społeczeństwo i młodzież Np. z Rzeszowa przyjechała do Warszawy 41-osobowa delegacja, z członkiem Biura Politycznego KC PZPR, I sekretarzem KW partii w Rzeszowie — Władysławem Kruczkiem. Kwiatami i ■ życzeniami owocnych obrad żegnaia mlodziei szkolna 24 delegatów białostockie, go okręg , ZBoWiD. Delegatów Lubelszczyzny na Kongres żegna! w imieniu władz wojewódzkich sekretarz KW PZPR Władysław Kruk. (PAP) (Depesze z życzeniami od organizacji polonijnych do IV Kongresu ZBoWiD — zamieszczamy na str• 4) Trzygodzinny program we francuskiej TV Uznanie Ja bohaterstwa Polaków i ich wkładu w II wojno światową (OD NASZEGO KORESPONDENTA Z PARYŻA) Głęboko musi interesować społeczeństwo francuskie historia Września 1939 roku i przyczyny II wojny światowej, jeżeli nadany program- telewizyjny, w środę późnym wieczorem na ten temat, trwał dokładnie trzy godziny. Na program ten złożył sie pols ki film dokumentarny -Jerże a o Bossakä oraz dwugodzinna flynurusjfl....WzTeli w nie) udział m iri.: Dłk ordf. dr Tadeusz Jedrusz- czak,"dyrektor Wojskowego Instytutu Historycznego. Jerzy Pu(trameoTT gen. Franciszek Skibiń"ski. szef sztabu I dywizji ńancer- TTei. która walczyła we Francji w latach 1940 i 1944. a obecnie wiceprezes Rady Naczelnej ZBoWiD oraz Georges Bonnet. minister Spraw ZagratffBżnycti Francji w okresie przedwoiennym. sir Anthony Eden. a obecnie lord Avon, minister Spraw Zagranicznych w rządzie Churchilla (wystąpienie sfilmowane) i ppłk Volkmar Schoen, który dowodził jedna z dywizji hitlerowskich w czasie agresji Rzeszy na Polskę w 1939 roku. Nigdy jeszcze chyba w historii telewizji francuskiej nie otrzymali telewidzowie takiego ładunku materiału o udziale Polaków w kampanii wrześniowej i w calei II wojnie światowej. Szczególnie przekonywająco brzmiały dla Francuzów słowa generała Skibińskiego, który już pod koniec września przedzierał sie ze swoimi żołnierzami dc Francji by tuta.i — u boku wojsk francuskich — walczyć nrzeciwko hitlerowskiej inwazji ną naszego zachodniego sojusznika. I w związku z tym omówione zostało wszechstronnie zagadnienie, które iak się wydaje do dnia dzisiejszego Francuzów nurtuje: czy Francja była dostatecznie silna militarnie by nrzyjść Polsce z pomocą we wrześniu 1939 roku Ogólne wrażenie z wystawień w dyskusji — nawet tych. których autorzy chcieli raczej przedstawić teze przeciwną — było jednoznaczne: Francji nie brakowało siły materialriej. brakowało jedynie ducha i zdecydowania do walki. Zastępca attachatu lotniczego Francja w Berlinie w roku 1939 a obecnie generał w stanie spoczynku i deputowany centrystowski z Paryża stwierdził m.in., że rząd francuski nie chciał nawet czytać prawdziwych wiadomości o przygo. tpwaniach hitlerowskich do wojny przeciwko Polsce i żs sam zdawał sie usypiać różnego rodzaju, jak to określił, „bajkami”: że Hitler nie ma poparcia ludności, że zostanie obalony, że wybuchnie przeciwko ntiemu bunt w armii itd, „Kiedy przywoziłem wiadomości z Berlina, które temu przeczyły — ciągnął generał Stehlin — mówiono mi: tylko nie dawaj ich członkom rządu. Oni i tak są już zdenerwowani” (Dok. na str. 2, szp. 7] 6 osób zginęło Tragiczna katastrofa autobusowa w Krakowie KRAKOW. W późnych godzinach nocnych wydarzyła się w Krakowie katastrofa autobusowa, w której śmierć poniosło 6 osób a 14 doznało ciężkich obrażeń. W wypadku zginęli: Jarosław Borkowski lat 14, Grażyna Palutlikiewicz lal 16. Halina Wróblewska lat 1E Jolanta Januszko lat 13. Zbigniew Borkowski lat 17 i Zofia Betcher lat 25. Z nie wyjaśnionych przyczyn autobus „San”, którym jechała wycieczka szkolna z 45 pasażerami, w większości uczniami klas 7 i 8 z Kłobucka (woj. ka2 towickie). zderzył sie na ulicach Krakowa z samochodem ciężarowym ..Ził”. Natychmiast po wypadku przewieziono rannych dc krakowskich szpitali. W wypad, ku tym ranni też zostali kierowcy obydwu pojazdów. Lekarze i służba pomocnicza czynię wszystko, ażeby utrzymać ich przv życiu. Z 14 dzieci, które zostały umieszczone do wypadku samochodowym w krakowskim szpitalu i pogotowiu ratunkowym, pięcioro pozostało na dalszym leczeniu. Dziewięcioro natomiast, które odniosły lżeisze kontuzje zostało przewiezionych w godzinach południowych do Kłobucka, Jedynie 14-letni Zbigniew Ptak znajduje sie w stanie ciężkim. Ranne dzieci odwiedził kurator Katowickiego Okręgu Szkolnego. Dochodzenie w toku. (PAPl