Trybuna Ludu, styczeń 1971 (XXIII/1-31)

1971-01-13 / nr. 13

Prole,a,ius" I fife IT'S) \\ Ł ■ 1 'H/Ä ijll *i y / fa B ~E I Or«a» KC w szystkich krajów gj&S H m i 1 1 8 I | fg £&.£l j | | | | ■ ■ Polskiej Zjednoczonej —iäi?cic się.i— ML M T mjr I/'!. II. Ol W J U I U 1. Partii. NR 13 (8030) ROK XXIII WARSZAWA, ŚRODA 13 STYCZNIA 1971 R. WYDANIE A Cena 50 gr _ ------— .... ...................• ■ -■ ■ ........... ' ZAŁOGI RYTMICZNIE REALIZUJĄ ZADANIA PLANOWE Dobry start w fflowym roku Pierwsze dni stycznia upłynęły w całej gospodarce pod znakiem zmagań z dużymi trudnościami, spowodo­wanymi ostrym atakiem zimy. O tym, że ten wielki wy­siłek załóg został uwieńczony sukcesem, świadczą in­formacje korespondentów PAP, którzy w swych rela­cjach podkreślają, iż przeważająca liczba przedsię­biorstw na ogół pomyślnie zrealizowała swe zadania w I dekadzie stycznia, Ma to dla gospodarki duże znaczenie. Każdy bowiem dzień dobrej pracy od począt­ku roku — to dodatkowe iloś­ci potrzebnych wyrobów i możliwość stworzenia w gos­podarce rezerw — tak nie­zbędnych dla umocnienia równowagi pieniężno-rynko­­wej, wzrostu eksportu, usprawnienia kooperacji mię­dzy przedsiębiorstwami. Chemia Mimo trudności transporto­wych, fabryki podlegle naj­większemu w polskiej che­mii Zjednoczeniu Przemyślu Azotowego wyprodukowały już dla potrzeb rolnictwa i ek. sportu ponad 80 tys. ton na­wozów azotowych. Plan pro­dukcji realizują w pełni zało­gi największych kombinatów chemicznych w woj. krakow­skim — w Oświęcimiu i Tar­nowie. W kombinacie oświę­cimskim kłopoty transporto­we oraz ograniczenia w do­stawie energii elektrycznej groziły zatrzymaniem produk­cji niektórych wydziałów, Mimo to plany dzienne fabry­ki są wykonywane. W tarnow­skich azotach, borykających się również z trudnościami w dostawach surowców i niską temperaturą, wyprodukowa­no zgodnie ż planem ponad 840 ton kaprolaktanu — su­rowca do produkcji poszuki­wanych na rynku włókien sztucznych. Porty i sloeznie W niezwykle trudnych wa­runkach wystartowali do te­gorocznych zadań portowcy Gdańska i Gdyni. Wydarzenia grudniowe, długotrwale silne mrozy—spowodowały zgroma­dzenie się w portach wielu statków, oraz znaczne opóźnie­nia w przeładunkach. Z sytua­cji tej portowcy wyszli obron­ną ręką. Do 12 bm. w portach w Gdańsku, Gdyni i Szczeci­nie przeładowano łącznie 865 tys. ton towarów, co oznacza zrealizowanie planowanych norm przeładunkowych. W Gdańsku i Gdyni przeładunki drobnicy w I dekadzie bm. przekroczyły nawet przewidy­wane zadania. Udało się rów­nież stoczniowcom przełamać impas w przeładunkach węgla. Porty otrzymują dostateczną ilość wagonów otwartych; nie­co gorzej jest z wagonami zamkniętymi. W stoczniach natomiast główny kierunek prac koncen­truje się na zaawansowaniu produkcji w toku. W Stoczni Gdańskiej im. Lenina wypo­saża się 12 statków znajdują­cych się w basenach. Położona została stępka pod prototypo­wy 1-pokładowiec dla Norwe­gii oraz masowiec dla PŻM Do Stoczni Gdańskiej wpły­nął pierwszy w tym roku sta­tek do planowego remontu gwarancyjnego — przemysło­wa baza rybacka. Fabryki Bzeszowszszymy Z relacji przedstawiciela PAP w Rzeszowie wynika, że większość zakładów przemy­słowych na Rzeszowszczyźnie zrealizowała zadania produk­cyjne w I dekadzie stycznia br. Zdając sobie sprawę ze zwiększonego zapotrzebowa­nia gospodarki na paliwa ener­getyczne, załogi sanockiego kopalnictwa gazu ziemnego, mimo trudnych warunków związanych z pracą na otwar­tym powietrzu, dostarczyły w I dekadzie bm. dodatkowo 11 min m sześć. gazu. Dębickie Zakłady Opon Samochodo­wych „Stomil“ zwróciły szcze­gólną uwagę na zwiększenie produkcji najbardziej poszuŁ (Dok. na str. i) Na zdjęciu: przodujący pracownicy walcowni bruzdowe) huty „Pokój’’ w Rudzie Ślą­skiej — Karol Pisek, Ernest Nóloń, Bohdan Jóiwiak, Stanislaw Fluder, Józef Niciński, Jadwiga Kaleta, Krystian Jarzyna i Edward Sojka Fot. CAF — Seko Hutnicy odpowiedzieli na apel partii Tysiące ton koksu, surówki, stali ponad ustalone zadania KATOWICE. W górnikami, dodatkową ślad za pro­dukcję wyrobów cennych dla gospodarki i dla zwiększenia eksportu, zadeklarowały za­łogi hut żelaza i stali oraz ko­ksowni. Ponad 200-tys, rzesza polskich hutników — pracow­ników „czarnej metalurgii” w niełatwej sytuacji gospodar­czej kraju, dla poparcia poli­tyki nowego kierownictwa partii podjęła się wykonać w 1971 r., ponad ustalone zada­nia: 250 tys. ton koksu, 110 tys. ton surówki, 110 tys. ton stali, 75 - 80 tys. ton wyro­bów walcowanych, 30 tys. ton rur oraz 100 tys. ton cementu (Huta im. Lenina). Te postanowienia przedy­skutowane i przekonsulto­wane zostały 12 bm. na o­gółnohutniczej naradzie ak­tywu partyjno-gospodarczego w Katowicach oraz ujęte w formie listu wystosowanego do Biura Politycznego KC PZPR, na ręce I Sekretarza KC — Edwarda Gierka, Załogi hut i koksowni, zgrupo­wanych w Zjednoczeniu Hutnictwa Żelaza I Stali mają w tym roku i tak już niełatwe wynikające z NPG zadania. W stosunku do wy­sokiego przekroczenia planu ubie­głorocznego, produkcja wyrobów hutniczych w poszczególnych asor­tymentach znacznie rośnie: koksu o 200 tys. ton, stali o 730 tys. ton, wyrobów walcowanych o tfio tys. ton, rur stalowych o prawie 12,5 tys. km. Mimo tego planowanego wzrostu. poszczególne działy gos­podarki, a zwłaszcza przemysły i (Dok. na str. i) Szeroko pojęta troska o interesy pracowników Aktualne zadania związków zawodowych Narada aktywu w Gdańsku GDANSK. Aktualne zadania związków^ąw^ow^cfrlŁlwo­­jewoHztwie gdańskim w . świe­tli...Blecliwnych wydarzeń i zmian w kraju były przedmio­tem narady wojewódzkiego aktywu związkowego, jaka od­była się we wtorek w Gdań­­jjku. W naradzie ugzęstńfćzył 1 sekretarz KW PZPR w Gdań­sku — Alolzy Karkoszka. ■—- Jak stwierdzono w toku na­rady, podczas wydarzeń i obe­cnie załogi wysuwają pod ad­resem związków zawodowych szereg uzasadnionych postula­tów. Chodzi tu przede wszyst­kim o nadzór nad przestrzega­niem ustawodawstwa pracy, rozstrzyganie spraw spornych pomiędzy pracownikiem a ad­ministracją, jawności decyzji kadrowych i płacowych, zwła­szcza dotyczących rozdziału na­gród i premii, a także o sze­roko pojętą dbałość o interesy bytowe i socjalne. Dotvchczasowy stan rzeczy — stwierdzono — był wyni­kiem zbiurokratyzowania apa­ratów związków zawodowych i ulegania naciskom ze strony administracji gospodarczej. Za­­sadnicze decyzje formułowane były często w wąskich, niefor­malnych gronach, z pominię­ciem konsultacji z aktywem związkowym i załogami. Spiętrzonych przez wiele lat i nie załatwionych wniosków i postulatów nie da się jednak — podkreślano — zadowalają­co załatwić natychmiast; zwła­szcza, że wiele z nich wyma­ga wydatkowania poważnych środków. Tam jednak, gdzie istnieją możliwości, a wskazu­je na nie list Sekretariatu KC PZPR, działania należy podjąć niezwłocznie. Częstokroć cho­dzi tu o problemy, które mo­gą być rozwiązane własnymi siłami zakładów pracy. Wska­zywano, że obecnie zobowiąza­nia produkcyjne należy kon­centrować w zakładach produ­kujących artykuły rynkowe, a nurt prac społecznych skiero­wać ńa rzecz poprawy warun­ków pracy i wypoczynku. (PAP) Zimowe słońce Dziś w całym kraju będzie na ogól pogodnie i tylko gdzienieg­dzie spodziewany jest wzrost za­chmurzenia, nie powodujący jed­nak opadów. Rano mogą wystąpić mgły utrzymujące się miejscami do godzin późniejszych. Tempera­tury dość zróżnicowane: minus ^ — minus 4 stopnie w centrum, plus 1 na zachodzie Polski i plus 3 na Wybrzeżu. Dla WARSZAWY, synoptycy PIHM zapowiadają ranek mglisty a w ciągu dnia zachmurzenie nie­wielkie 1 umiarkowane. Tempera­tura maksymalna około minus 4 stopni, wiatry słabe z kierunków południowych. J. r~ & 15 1 prac Biura Politycznego KC PZPR Podwyższenie nakładów na budownictwo mieszkaniowe i inwestycje towarzyszące Zamierzenia w sprawie powiększenia produkcji materiałów budowlanych Sprawozdanie z rozmów w NRD Na posiedzeniu w dnhj 12 stycznia br.. Biuro- zapoznało się z przedstawiony® przez rząd grogramę® budownic­twa mieszkaniowego w latach 1971 — 72. Biuro oceniło po­zytywnie propozycje podwyż­szenia ponad dotychczasowe przewidywania nakładów in­westycyjnych w 1971 r. w ce­lu uzyskania w 1972 r. więk­szej ilości izb, przede wszy­stkim w budownictwie spół­dzielczym, a także propozy. c.ie wzrostu nakładów na to­warzyszące inwestycje komu­nalne, budowy systemem go­spodarczym mieszkań dla na­uczycieli we wsiach i małych miasteczkach, zwiększenia w roku 1971 kwoly kredytu bankowego dla ludności nie­rolniczej na cele budownic­twa indywidualnego. Biuro przyjęło do wiadomości za­mierzenia rządu w sprawie powiększenia produkcji ma­teriałów budowlanych Na posiedzeniu wysłuchać no sprawozdania z rozmów przeprowadzonych 11 bm. vi Berlinie przez I Sekretarza KC PZPR Edwarda Gierka i prezesa Rady Ministrów Pio. tra Jaroszewicza z 1 Sekre­tarzem KC SED, przewodni­czącym Rady Państwa NRD Walterem Ulbrichtem i prze­wodniczącym Rady Mini­strów NRD Willi Stophem, Biuro Polityczne wyraziło głębokie przekonanie, że wy­niki spotkania z przywódca­mi NRD przyczynią się do dalszego zacieśnienia brater­skiej współpracy PZPR SED, umocnienia stosunków przyjaźni i dalszego rozwoju wszechstronnej współpracy między Polską i NRD. stano­wić będą istotny wkład do sprawy zacieśnienia jedności państw wspólnoty socjalisty­cznej (PAP) W trosce o konsumenta Przemyśl spożywczy zwiększy dostawy artykułów rynkowych Wyższe tempo rozwoju produkcji • Szeroki asortyment produktów tańszych • Stała troska o poprawę jakości Współpraca przemysłu spożywczego z handlem i rolnictwem Dorocznym zwyczajem 12 bm. odbyła się w Warszawie w. Mi­nisterstwie Przemysłu Spożywczego i Sknnn. narada zastępców Lii'7.e\votlńR;za(Wh ńfćzvrTióu vviiiPwótlzki(h rad narodowych, kierowników wycl/Jalów sknpii PWRN oraz dyrektorów zjedno­czeń noswiecona ocenie działalności przemysłu spożywczego w latach 1966—1970 oraz omówieniu tegorocznych zadań. Przedstawiając wstępną ^ce­nę działalności przemysłu' spo­żywczego w poprzedniej 5-lat­­ce min. Przemysłu Spożywcze­go i Skupu — Stanisław Guc­­wa podkreślił, że w okresie lym' pród"uFcla" wszystkich ga­łęzi tej dziedziny gospodarki wzrosła o ok. 15 proc. W posz­czególnych jednak branżach zadania produkcyjne wykony­wane były nierównomiernie, co wiąże się z ogólną sytuacją w rolnictwie, stanowiącym głów­ną bazę surowcową dla prze­mysłu spożywczego Tak np. przekroczyły swoje za­­dania przemysły: mleczarski, jaj­­czarsko - drobiarski, chłodniczy, cukrowniczy piwowarski i marga­rynowy, nie osiągnęły natnnraśl planowanego poziomu rn. in. prze­mysły : zbożowo . młynarski, mię­sny, paszowy. cukierniczy i owoeo wo-warzywny. Obecnie w całym przemyśle spożywczym wytwarza Sie ok. 7.500 asortymentów róż­nych wyrobów, wobec S.SOfl w roku 1005. 7 uwagi jednak na potrze, by rynku oraz możliwości techno­logiczne wielu zakładów — nie można uznać tego poziomu produk­cji za w pełni zadowalający, Dlatego też, obok powięk­szenia wytwórczości — do ■najważniejszych zadań, sto­jących obecnie przed każdą branżą i zakładem przemy­słu spożywczego należy po­szukiwanie i wdrażanie do produkcji nowych wyrobów. Systematycznemu rozwojowi produkcji powinna towarzy­szyć także stała troska o, po­prawę jej jakości. Wprawdzie znaki' jakości ma 736 wyro­bów, obejmują one jednak zaledwie ok. 6 proc. wartości produkcji całego przemysłu spożywczego. W resorcie przemysłu spo­żywczego — jak poinformował St. Gucwa — podjęto szero­kie prace, zarówno nad przy­spieszeniem tempa rozwoju produkcji i dostaw rynko­wych w roku bież., jak też w latach następnych. W br. na­stąpi dalszy wzrost dostavr artykułów żywnościowych na rynek o 6 proc. w porówna­niu z realizacją zadań ubie­głorocznych. W poszczegól­nych zakładach i zjednocze­niach branżowych przystąpio­no już do rozwinięcia pro­dukcji tańszych artykułów, które będą ukazywać się na rynku w coraz szerszym a­sortymencie. Ulegną również zmianom założenia inwesty­cyjne, które uwzględnią prze­de wszystkim problemy inten­syfikacji produkcji w prże­­nlyśle mięsnym oraz wzboga­cenie asortymentu artykułów rynkowych. Przemysł dążyć będzie również do umocnie­nia pozycji eksportowej nie­których artykułów, opłacal­nych zarówno dla gospodarki jak i rolnictwa. Nawiązując do decyzji, pod­jętych po VH Plenum KC PZPR uczestnicy narady pod­kreślali w dyskusji, ze zmie­niająca się sytuacja rynkowa stawia na porządku dziennym problem polepszenia współ­z pracy przemysłu spożywczego handlem wewnętrznym. Jednym z przejawów inte­gracji przemysłu z handlem jest wzrost bezpośrednich do­staw rozmaitych artykułów od producentów wprost do sieci sklepowej; umożliwia ta szybsze i skuteczniejsze rea­gowanie na potrzeby rynku. W dziedzinie tej istotną rolę mają do spełnienia rady na­rodowe, które posiadają naj­lepsze rozeznanie sytuacji rynkowej na swoim terenie. W działalności, zmierzającej do poprawy zaopatrzenia rynku — jak stwierdzano na naradzie nie można również pomi­nąć dużych rezerw tkwiących w rolnictwie. Do problemów tych nawią­zał min. Rolnictwa Józef O- kuniewski, który przedstawił niektóre przedsięwzięcia tego resortu, mające na celu m. in. przyspieszenie odbudowy po­głowia zwierząt oraz stworze­nia bazy dla rozwoju produk­cji zwierzęcej w bieżącym pla­nie 5-letnim. J. Okuniewski zwrócił też uwagę na potrzebę rozwiązania problemu sezono­wości w skupie płodów rol­nych, podkreślając rolę rad narodowych, które posiadają już pewne doświadczenia w koordynacji i opracowywaniu planów skupu surowców rol­niczych (Dok. na str. i] P ODCZAS przeprowadzo­nych ostatnio w ponad 100 wielkich zakładach pracy konsultacji na temat po dziaiu kwot, przeznaczonych na poprawę sytuacji materialne najniżej zarabiających, wyply wały raz po raz runków pracy załóg problemy wa i zaklado wych świadczeń socjalno-byto wych. Glosy te wskazują jak bar dzo te problemy rzutują na pow szedni, „produkcyjny" dzień każ dej fabryki. Rzutuje przecież bez pośrednio na produkcję, na wy dajność pracy - dbałość o wa runki, w jakich się ona odbywa Rzutuje na wydajność pracy za togi poszanowanie dla elemen tarnych wymogów higieny, moż liwie najlepsza organizacja wy­poczynku po pracy itd. Mamy znakomitą ustawę o bezpieczeństwie i higienie pracy, wyraźnie określającą długą listę obowiązków kierownictw zakła­dów, które są bezpośrednio od­powiedzialne za tworzenie i przestrzeganie warunków pracy. Mamy normy określające jak obszerne powinno być zaplecze socjalne i higieniczno-sanitar­ne zakładów w stosunku do licz­by zatrudnionych. Mamy, wresz­cie, zakłady, w których wszelkie sprawy, związane z warunkami pracy załóg, są rozwiązywane w sposób odpowiedni, z ustawami, normatywami zgodnie — wymogami robotników. Obok takich zakładów mamy Jednak wiele innych, w których warunki pracy urągają wszelkim przepisom, zaś przyczyn tych zja­wisk należy szukać zarówno w uwarunkowaniach obiektywnych, jak w biurokratycznej bezduszno­ści i braku inwencji ludzi, któ­rzy są za te sprawy odpowie­dzialni. Nie ulega wątpliwości, że w ciągu ostatnich iat nawarstwiiy się w tej dziedzinie poważne za­ległości. Spiętrzenie zadań inwe­stycyjnych spychało stale na dal­szy plan rozbudowę zaplecza socjalnego zakładów, niedobór szatni, umywalni, natrysków, sto­łówek i śniadalni stale zwiększał się. Nie nadążały też za potrze­bami inwestycje odtworzeniowe, związane z koniecznością prze­noszenia produkcji ze starych, grożących zawaleniem się hal - do nowych. Jak poważne są o­­becnie te niedobory, niech świadczy fakt, że według oceny sporządzonej w ub. r. przez Za­rząd Główny Związku Włókniarzy w jednym tylko przemyśle lekkim trzeba by 15 miliardów złotych na likwidację wszelkiego rodzaju zapóinięń i niedoborów zwią­zanych z bhp. Rozwiązanie wielu nabrzmia­łych spraw na froncie warunków pracy utykało też na skutek nie­dorozwoju gałęzi produkcji, bej których nie można rozwiązać ta­kich np. problemów, jak wenty­lacja i klimatyzacja, wytwarzanie odpowiednich rodzajów odzieży ochronnej itp. Nasz przemysł chemiczny nie dostarcza dotych­czas wielu materiałów, bez któ­rych produkcja taka nie może się obyć, co ąorsza zaś, nie są w kraju odpowiednio zaawansowa­ne badania naukowe, bez któ­rych usuwanie zagrożeń poja­wiających się w nowoczesnym przemyśle - jest nie do pomy­ślenia. Waga tych problemów doce­niana jest w peini przez kierów, nictwo partii. Jak stwierdza list Sekretariatu KC do dyrektorów przedsiębiorstw i konferencji sa­morządu robotniczego, opubliko­wany w naszej gazecie w dniu wczorajszym - „problemom, któ­re wymagają poważnego zaan­gażowania środków finansowych, KC będzie poświęcał wiele uwa­gi oraz będzie stara! się zapew­nić ich rozwiązanie w miarę powstawania możliwości gospo­darczych”. Zanim jednak trudności o­­biektywne zostaną usunięte, nie mogą one rozgrzeszać - kierow­nictw zakładów wszędzie tam, gdzie nie widać w ogóle troski o warunki pracy załóg. Wiele jest bowiem w tej dziedzinie spraw które można rozwiązać we włas­nym zakresie. I łatwiej zrozumie każda załoga rzeczywiste trud­ności obiektywne, gdy widzi ini­cjatywę i inwencję kierownictwa w ulepszaniu warunków pracy, tam gdzie jest to możliwe syste­mem gospodarczym, bez oczeki­wania na duże inwestycje, czy generalną modernizację zakła­du. List Sekretariatu KC PZPR wskazuje na konieczność takiej właśnie czynnej postawy wo­bec trapiących załogi bolączek. List ten nawołuje tym samym do rozbratu z nader częstg praktyką polegającą na niepisanej umo­wie o podziale sfer zaintereso­wania. W myśl takiego podziału, dyrekcje zajmowały się tylko produkcją, w czym sekundował im samorząd - sprawy zaś wa­runków pracy pozostawiane związkom zawodowym, radorr zaktadowym, Oto dlaczego wy­kazy spraw do' załatwienia, spo­rządzane co roku przez te rady na podstawie przeglądów wa­runków pracy, pozostawały częste na papierze. Nie interesowały się nimi dyrekcje, nie brały ich często pod uwagę konferencje samorządu robotniczego, których uchwały dotyczyły inwestycji pro­dukcyjnych, przemilczały zaś po­trzeby związane z warunkami pracy. List, Sekretariatu KC przypomi­na o konieczności zerwania taką praktyką. Dyrektorzy muszą z zdać sobie sprawę z tego, że trudności obiektywne nie zdej­mują z nich odpowiedzialności za warunki pracy, a samorząd robotniczy musi program syste-matycznej poprawy tych warun­ków wtopić w ogólnozakładowe plany produkcyjne i finansowe. Odwołanie się do zotóg, stałe konsultowanie z nimi jakie po­winny to być sprawy w pierwszej kolejności — na pewno przynie­sie niejedną myśl i niejedną inicjatywę wskazującą, jak , moż­na przy niewielkim stosunkowo nakładzie sil i środków usunąć niejedną bolączkę, psującą lu­dziom krew. Okaże się też wów­czas, że środki, jakimi dysponuje zakład na dziatalność socjalno­­bytową na rzecz zatogi, mogą być zużyte w sposób o wiele bardziej racjonalny i efektywny niż dotychczas, Trzeba więc odwoływać się stale do robotniczej gospodar­ności - trzeba też w załatwianiu wielu innych spraw socjalnych działać w pełnej zgodności z ro­botniczym poczuciem sprawiedli­wości, A do spraw tych należy podział nagród i premii, przy­dział mieszkań w zakładowym budownictwie spółdzielczym, roz­dział posiadanych kwot na po­życzki i zapomogi, przydział miejsc w domach wczasowych i na koloniach itp. Wiele z tych spraw leży w ge­stii samorządu robotniczego. Ta samorząd np. określa, jak ma być podzielony wygospodarowa­ny przez załogę fundusz zakła­dowy, jaką część przeznaczy się na ogólnozakładową dziatalność socjalną, jaką zaś na indywidu. aine nagrody. Nie trzeba chyba dodawać, że ustalenie wysoko­ści tych nagród dla poszczegól­nych grup pracowników, w spo­sób zgodny ze społecznym od­czuciem - jest zadaniem o do­niosłej wadze politycznej. Podobne znaczenie ma pozo­­stający w gestii rad zakłado­wych rozdział mieszkań w spo­sób zgodny zarówno z osobistą sytuacją ubiegających się o mie­szkania pracowników, jak z pilnymi potrzebami produkcji, Arcyważne jest jednym słowem to wszystko, co jest przez zato­gi weryfikowane według probieża sprawiedliwości, co jest przez ro­botników mierzone miorą odczu­walnej troski o ich sprawy socjal­no-bytów*. Przeciwko bierności Minister Spraw Zagranicznych Austrii Rudolf Kirchschlaeger przybywa dziś do Polski Na zaproszenie ministra Spraw Zagranicznych PRL dr. Stefana Jędrychowskiego, 13 bm. przybywa z oficjalną wf? zytą 3ó Polski ńjłnistgi; rSpraw Zagranicznych Austrii Hy Rudolf ^rahwjiliaa S ihafżonka. V Rudolf Kirchschlaeger urodził się w 191S r w (Jbermuehl w Górnej Austrii. Jest z wykształ­cenia prawnikiem. W 1955 r. brał z udział w rokowaniach w związku zawarciem traktatu państwo­wego. jako członek delegacji austriackiej. Był też współauto­rem projektu ustawy państwowej o wieczystej neutralności Austrii. Dr Kirchschlaeger przewodni­czył wielu austriackim delegac­jom oficjalnym na międzynarodo­wych konferencjach i uczestni­czył w obradach Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczo­nych. Wybitny znawca prawa między­narodowego. dr Kirchschlaeger wykładał na Uniwersytecie Wie­deńskim oraz w Akademii Dyplo­matycznej w Wiedniu, a także współpracował przy wydaniu słownika prawa międzynarodowe­go W latach 1967—1970 był posłem Austrii w Pradze. W kwietniu 1970 r. powołany został na stanowisko federalnego ministra Spraw Zagranicznych Austrii. (PAP) Wyjazd z Wiednia WIEDEN (PAP). We wtorek wieczorem minister Spraw Za­granicznych Austrii, dr Rudolf Kirchschlaeger z małżonką o­­puścił Wiedeń, udając się po­ciągiem do Warszawy. Towa­rzyszy mu zastępca spjq-ptarza generalnego austriackiego MSZ, dyrektor Departamentu Politycznego., ambasador...... dr Arno Halusa. Odjeżdżającego zegnali' na dworcu wyżsi u­­rzędnicy austriackiego MSZ z sekretarzem generalnym, am­basadorem dr. Walterem YVo­­dakiem oraz pracownicy dy­plomatyczni Ambasady PRL w Wiedniu z charge... d'affaires Mieczysławem Cieleckim. 'Ambaśiclór PRL w Wiedniu, Lesław Wflityga.__udał sie do Warszawy już wcześniej. Szef dyplomacji wiedeńskiej został zaproszony do złożenia oficjalnej wizyty w Polsce przez ministra Spraw Zagra­nicznych PRL, dr. Stefana Ję­drychowskiego. Wraz z ministrem Kirch, schlaegerem wyjechała do Warszawy grupa dziennikarzy austriackich oraz ekipa tele­wizji wiedeńskie! Polska - Węgry Zwiększenie^6’ wymierny towarowej w reku 197! BUDAPESZT (PAP). Red. A. Czerkawski pisze: Budapeszcie protokół q wy­mianie towarowej i płatnoś­­ciach, miedzy Polska i Węgra­mi na rok 1971._______ Zgodnie z protokołem obro­ty handlowe między obu kra­jami beda w roku 1971 wyż­sze w stosunku do ubiegło­rocznych o ponad 8 proc. Poważny wzrost nastąpi po stronie polskiego importu WRL, zwłaszcza w dziedzinie z maszyn i urządzeń oraz towa­rów rynkowych. Węgry będą dostarczały do Pol. ski m. in. obrabiarki do metali i narzędzia, aparaturę wysokiego i niskiego napięcia, maszyny dla przemysłu chemicznego, spożyw­czego, konfekcyjnego, urządzenia dla gastronomii, sprzęt techniki przewodowej i bezprzewodowej) różnego rodzaju aparaturę pomia­rowa i laboratoryjną, kasy reje­stracyjne dla sklepów, artykuły ścierne, wagony motorowe, ma­szyny rolnicze, autobusy, samo­chody specjalne, części i podze­społy w ramach kooperacji dla przemysłu motoryzacyjnego, wan­ny, radiatory aluminiowe, a tak­że — boksyt, tlenek glinu, pro­dukty naftowe, półfabrykaty alu­miniowe, wymieniacze jonowe, materiały fotochemiczne, cerami­kę sanitarną, skóry sztuczne, na, siona lucerny, kukurydzy, sło­necznika i inne. (Dok: na str. 2] Kolejny seans łączności „Lunochod" przebył dalszych 517 metrów MOSKWA (PAP). Jak dono­si agencja TASS, kolejny seans łączności ze znajdującym się na Księżycu pojazdem samo­bieżnym „Lunochod-1“ odbył się w nocy z 11 na 12 stycz­nia i trwał od godziny 22.30 do 5.03 rano, ' według czasu moskiewskiego. W tym czasie „Lunochod“ pr/.ebyl 517 me­trów. Pojazd posuwał się w kierunku jednego z interesujących z punktu widzenia badań Księżyca krate­rów, który był widoczny na zdję­ciach dokonanych podczas po­przedniego seansu łączności. Początkowo „Lunochod“ posu­wał się po dość równej powierzch­ni, na której znajdowały się drob­ne odłamki skał i stosunkowo nie­wielkie kratery, a następnie wje­chał do większego krateru i został zatrzymany na Jego przeciwległym stoku. W tym miejscu dokonano zdjęć panoramicznych okolicy. W czasie seansu dokonano też kolejnych pomiarów przy pomocy radiometrów, teleskopu rentge­nowskiego i rentgenowskiego spek­trometru. Jak wynika z danych teleme­trycznych, urządzenia pokładowe pojazdu samobieżnego działają na­dal sprawnie. Temperatura we­wnątrz pojazdu wynosi 1S stopni Celsjńsza, a ciśnienie utrzymuje sią w granicach 75« milimetrów.

Next