Trybuna Ludu, czerwiec 1973 (XXV/151-180)

1973-06-01 / nr. 151

Proletariusze wszystkich krajów, łączcie się! /** Trybuna Ludu esi -ORGAN KOMITETU CENTRALNEGO POLSKIEJ ZJEDNOCZONEJ PARTII ROBOTNICZEJ Nr 151 (8897) Warszawa, piqtek 1 czerwca 1973 r. Wydanie A Cena 1 zł Dobra szkoła w interesie wsi O GROMNY pęd do wiedzy, dąże­nie milionów ludzi do tego, abj nie poprzestawać na szkole pod­stawowej, aby zdobywać coraz więcej wiedzy — są cechą charakterystyczną naszego społeczeństwa i znajdują od­zwierciedlenie w działalności naszej partii. To właśnie te fakty sprawiły, że określa się Polskę jako kraj ludzi kształ­cących się. Rośnie nieustannie liczba oby­wateli, którzy chcą mieć coraz wyższe kwalifikacje, chcą więcej wiedzieć, zaj­mować coraz pocześniejsze miejsce w spo­łeczeństwie. Zaspokojenie tych chęci i ambicji każ­dego człowieka uzależnione jest od dos­tępności szkoły na każdym szczeblu kształcenia, od jakości nauczania i wy­chowania w każdej placówce oświatowej: od przedszkola począwszy, na wyższej uczelni kończąc. Dlatego właśnie partia przykłada tak ogromną wagę do rozwo­ju oświaty i szkolnictwa, inspiruje nie­ustannie władze państwowe w celu two­rzenia coraz lepszych warunków w tej dziedzinie. Siła socjalistycznego państwa płynie bowiem w dużej mierze z sumy wiedzy, wykształcenia, zaspokojonych am­bicji każdego obywatela, a jednocześnie z jego zaangażowania w rozwój wszyst­kich dziedzin życia państwa. Ludzie, ich świadomość, oddanie Pols­ce, ich kwalifikacje zadecydują o realiza­cji planów społeczno-gospodarczego roz­woju kraju, które nakreślone zostały w uchwale VI Zjazdu PZPR. Z tych właś­nie względów kierownictwo partii po­święca tyle miejsca w swych pracach szkolnictwu, jego rozwojowi i poziomo­wi pracy, kwalifikacjom i pozycji spo­łecznej nauczycielstwa. Z inicjatywy Biu­ra Politycznego powołany został Komi­tet Ekspertów, nad którego Raportem c stanie oświaty toczy się obecnie dyskusja. Przejawem troski o rozwój tej dziedziny życia jest uchwalona z inicjatywy partii przez Sejm Karta Praw i Obowiązków Nauczyciela wraz z decyzją Rządu o pod­wyższeniu uposażeń pedagogów. Wyrazem starań o młode pokolenie jest doniosła, podjęta w kwietniu br. przez Sejm uchwała „O zadaniach naro­du i państwa w wychowaniu młodzieży i jej udziale w budowie socjalistyczne; Polski“. W E wszystkich środowiskach toczy się obecnie dyskusja nad propozy­cjami nowego modelu systemu oś­wiaty, który w oparciu o wytyczne VI Zjazdu partii opracował Komitet Eks­pertów. Momentem decydującym, a za­razem najtrudniejszym, w przygotowy­wanej reformie jest zamierzone upo­wszechnienie szkoły średniej. Będzie to fakt niemal rewolucyjny w dziejach na­szego państwa. Przed całą młodzieżą ot­warta zostanie znacznie prostsza niż obecnie droga do studiów wyższych. Po­wstawać będą warunki po temu, aby, nie marnowały się szanse uczniów zdolnych. O możliwości wprowadzenia powszech­nego wykształcenia średniego zadecyduje wyrównanie poziomu pracy szkół w mieście i na wsi. Stan szkolnictwa pod­stawowego na wsi wymaga dziś stosun­kowo największego wysiłku tak władz państwowych, jak też bezpośrednio zain­teresowanej ludności wiejskiej. Od kilku lat maleje liczba dzieci rol­ników, robotników z PGR ubiegających się o miejsce w szkołach średnich, zwła­szcza w liceach, a także na wyższych uczelniach. Marnuje w ten sposób swo­je szanse zdolna młodzież, której nie brak także w środowisku wiejskim. Dzieje się tak dlatego, że absolwenci 8-latek pracu­jących na wsi są gorzej przygotowani do dalszej drogi życia niż ich rówieśnicy z miast. Wiadomo że przyczyną tego jest ogromna liczba szkół małych, rachitycz­nych, w których uczy od jednego do pię­ciu nauczycieli. W roku szkolnym 1971/72 spośród bez mała 22 tys. szkół wiejskich w przeszło 5,6 tys. pracował tylko jeden nauczyciel. W ponad 5,7 tys. szkół uczyło od dwóch do pięciu nauczycieli. We wszystkich tych szkołach (przeszło 52 proc. ogółu istnieją­cych na wsi) zajęcia prowadzone były w klasach łączonych. W praktyce oznacza to dwie różne klasy w jednej sali: jedna uczy się po cichu z podręcznika lub ze­szytu, druga słucha w tym czasie głośne­go wykładu nauczyciela. Mała liczba nauczycieli w szkole spra­wia, że każdy z nich uczyć musi po kilka różnych przedmiotów. Żadna uczelnia nie jest w stanie przygotować tak wszech­stronnego pedagoga. Ten zrozumiały nie­dostatek kwalifikacji do nauczania kil­ku przedmiotów sprawia, że młodzież wiejska przygotowana jest gorzej do dal­szej nauki, ma wyraźne trudności w po­konywaniu kolejnych progów: do szko­ły średniej i wyższej. Oceniając pracę szkolnictwa na wsi, mówiąc o jego słabościach, musimy pa­miętać, że dysproporcje te powstawały często pomimo ofiarnej pracy tysięcy nauczycieli wiejskich, pełnej poświęcenia i wytrwałości. Nauczyciele w tym śro­dowisku nosili nierzadko na swych bar­kach odpowiedzialność za całą edukację dziecka, choć mieli przygotowanie w za­kresie jednego przedmiotu. Mimo wysił­ków,* z przyczyn na ogół od pedagogów niezależnych, wyniki nie były zadowala­jące. W r najbliższych latach w szkołach podstawowych na wsi kształcić się 'będzie 60 proc. wszystkich uczniów w kraju. Na tym tle zrozumiałe stają się wysiłki partii i państwa, aby w niedłu­gim stosunkowo czasie radykalnie popra­wić jakość pracy szkolnictwa wiejskiego. Jedyną drogą do zmiany aktualnej sy­tuacji jest ulepszenie sieci placówek oś­wiatowych, powołanie do życia szkół du­żych, gdzie każdego przedmiotu uczyć będzie inny nauczyciel, szkół odpowied­nio wyposażonych w pomoce naukowe. Dziś stać nas już na to, aby doprowadzić do wspomnianych zmian w szkolnictwie wiejskim. Władze oświatowe prowadzą obecnie szeroko zakrojone prace mające na celu powołanie do życia sieci gminnych szkół zbiorczych, dobrze wyposażonych, dyspo­nujących liczną i kwalifikowaną kadrą; szkół pomyślanych zarazem jako wiejs­kie ośrodki oświatowe i kulturalne, gdzie również ludzie dorośli mogliby zdobywać wiedzę, znaleźć miejsce godziwej rozryw­ki. Powołanie takich szkół leży w inte­resie przyszłości państwa. Jest to zara­zem żywotny interes rolników, którym nieobca jest troska o przyszłość ich dzieci. Powołanie dużych gminnych szkół zbiorczych jest ogromną szansą dla całej młodzieży wiejskiej, dopiero bowiem w takich warunkach możliwe są pełne sta­rania o to, by nie marnowały się możli­wości młodego pokolenia na wsi, by każ­da uzdolniona dziewczyna czy chłopak nie tracili szans, by wychodzili na ludzi. Powzięty przez partię i realizowany przez władze państwowe zamiar nie jest łatwy do wprowadzenia w życie. Trzeba będzie włożyć wiele wysiłku, aby szkoły na wsi uczyły dzieci na takim samym po­ziomie, jak szkoły w mieście. Ale osiąg­nięcie celu jest realne, jeśli wysiłkom państwa towarzyszyć będzie pomoc całej wiejskiej społeczności. Trzeba będzie rozwiązać szereg trud­nych problemów, a wśród nich zabezpie­czyć odpowiednie pomieszczenia dla or­ganizowanych szkół, mieszkania dla nau­czycieli, ulepszyć lub wręcz zbudować, jeśli to będzie konieczne, drogi dojazdo­we dla przewozu dzieci ze wsi dalej po­łożonych od placówek zbiorczych. W każ­dej gminie owe sprawy do załatwienia i trudności są inne, bo różne są warunki lokalne. Tworząc szkoły gminne władze tere­nowe powinny unikać mechanicznego po­wielania doświadczeń innych. Decyzje powinny wynikać z konkretnej sytuacji w danej gminie, z istniejących potrzeb i możliwości. Takie wnioski płyną z do­tychczasowych doświadczeń 12 ekspery­mentalnych szkół zbiorczych pracujących iuż w kilku województwach, RGANIZOWANIE placówki o tak złożonych zadaniach nie może w żadnym razie spoczywać na bar­kach wyłącznie dyrektora i zespołu nau­czycielskiego. Nie należy też obarczać tym zadaniem wyłącznie gminnych rad narodowych. Wysiłki zespołów nauczy­cielskich i gmin muszą być wspierane przez wszystkie instytucje działające na wsi, a przede wszystkim komitety gminne PZPR, podstawowe organizacje partyjne, organizacje społeczno-polityczne, a także całe społeczeństwo wsi, w którego żywot­nym interesie leży powołanie do życia ta­kich placówek. Organizacja nowej sieci szkolnictwa wiejskiego musi znajdować się w cen­trum zainteresowania instancji woje­wódzkich i powiatowych partii, odpo­wiednich rad narodowych, a także kura­toriów oraz inspektoratów. Korzyści, jakie przyniesie wsi nowa struktura szkolnictwa podstawowego, są ogromne. Będą one miały wpływ na po­ziom wiedzy tego środowiska, także rol­niczej, co pomoże w lepszym gospodaro­waniu i osiąganiu wyższych wyników w produkcji. Przeobrażenia te nie nastąpią wszakże automatycznie i jedynie na mo­cy decyzji państwowych. Niektórzy mieszkańcy wsi nie docenili jeszcze w peł­ni wagi tej sprawy. Lokalny patriotyzm, źle pojęta troska o to, by szkoła, choć zła, była blisko, na miejscu, przeważają jesz­cze czasami nad interesem nadrzędnym, jakim jest dobre przygotowanie młodzie­ży do szkoły wyższego stopnia, w przysz­łości upowszechnienia szkoły i tym sa­mym zwiększenia dostępności szkoły wyższej. Niezbędna jest więc dalsza, po­głębiona praca wyjaśniająca. Chodzi wszak o to, by stworzyć taki system oświaty, który rozwijając zdolności każ­dego dziecka, jego umiejętności i użytecz­ne społecznie postawy, stał się dźwignią stałego doskonalenia naszego społeczeń­stwa. Wśród robotników ZNTK i rolników gminy Izbicko Tow. Edward Gierek na ziemi opolskiej 31. main I Sekretarz KC PZPR Edward Gierek prze­bywał na ziemi opolskiej. OdwiecTzITon vVTowarzystwie I sekrefärzä KW TJZ1'K~Andrzeią Żabińskiego, załogę Zakładów Naprawczych Taboru Kolejowego' w Opolu oraz spotkał się z egzekutywą KW PZPR i Prezydium WRN, a następnie odwiedził gminę Izbicko i kombinat „Agromet“ w Strzelcach Opolskich. W czasie pobytu w ZNTK E. Gierek zapoznał się'z reali­zacją tegorocznych zadań za­kładów oraz ich perspektywami rozwojowymi. Wyspecjalizowa­ne w naprawach taboru kole­jowego i produkcji wózków wagonowych, ZNTK nieba­wem podejmą również budowę nowoczesnych wagonów osobo­wych typu podmiejskiego dla PKP. Jak poinformował dpxji­­tnr naczelny Jan Szymlffirskj, załoga ZNTK samorzutnie zwiększyła plany rozwoju pro­dukcji w obecnym pięcioleciu z 37 proc. do 52 proc. Zamie­rza ona wykonać zadania do 1975 roku — na pół roku przed terminem — głównie drogą wzrostu wydajności pracy. Świadectwem gospodarności i inicjatyw załogi jest m. in. zre­alizowanie już w 80 proc. za­deklarowanej na br. dodatko­wej produkcji. Przyspieszanie rozwoju gos­podarczego i społecznego regio­nu, było głównym tematem spotkania E. Gierka z członka­mi egżek~uty^_JŁffllT_ZPjt Prezydium WRN. W toku roz­i mowy u osiągnięciach i prob­lemach Opolszczyzny szczegół, nie szeroko omawiano sposoby jak najpełniejszego wykorzys­tywania rezerw w przemyśle i rolnictwie, a także w budow­nictwie mieszkaniowym i soc­jalnym. Nawiązując do reali­zacji zadań nakreślonych przez VI Zjazd partii, E. Gierek za­akcentował współzależność między wzrostem poziomu ży­ciowego a wydajnością pracy, zwrócił także uwagę na istotne] znaczenie przekraczania obec­nych zadań w oparciu o wzrost* wydajności, drogą ulepszeń or­ganizacyjno-technicznych, dla stworzenia jak najlepszych warunków startu przyszłej pię­ciolatki. Tego dnia E. Gierka gościli mieszkańcy gminy Izbicko Świadectwem gospodarności jej mieszkańców jest m. in. fakt, iż w ub. r. każdy z nich wykonał czyn społeczny śred­niej wartości ok. tysiąca zł. Tym sposobem powstanie szko­ła gminna i ośrodek zdrowia, a jeszcze tej jesieni we wszyst­kich wsiach tej gminy zakoń­czone zostanie zakładanie wo­dociągów. Prężnie działający gminny ośrodek kultury, a tak­że technikum hodowlano-rol­­nicze służą upowszechnianiu wzorców dobrej roboty w gos­podarce, oświacie i kulturze. Na zakończenie swego poby­tu na Śląsku Opolskim E. Gie­rek odwiedził załogę nowo u­­tworzonego kombinatu maszyn rolniczych „Agrgmęt‘J_w Strzel­cach OprófeRmlu. Kombinat, specjalizujący się w budowie maszyn do wykopywania ziem­niaków, do końca br. dostar­czy rolnictwu ok. 500 najnowo­cześniejszych kombajnów ziemniaczanych. Jak poinfor­­•mował (^rektor naczelny Zyg­munt MrózeK w 1977 r. „Agro­­'met" dostarczy 5 tysięcy tych kombajnów w siedmiu odmia­nach jedno i dwurzędowych. Niektóre typy tych maszyn do­stosowane będą również do wykopywania buraków. Pod­kreślając znaczenie mechani­zacji prac w rolnictwie Ed­ward Gierek życzył załodze dalszych osiągnięć w . rozwoju tej produkcji (PAP) Tow. Edward Gierek w czasie zwiedzania ZNTK w Opolu. Na zdjęciu: członkowie załogi prezen­tują nowoczesne podwozie dostosowane do szybkości 160 km/godz. Fot. CAF — JAKUBOWSKI (telefotol Współpraca ideologiczna między KC PZPR a KC WSPR Podpisanie umowy w Warszawie 21 maja podpisana została w Warszawle umowa o współpra­cy ideologicznej między Komi­tetami Centralnymi PZPR i Węgierskiej Socjalistycznej PartiLRobótnićzej. Porozumie­nie ma na celu zwiększanie efektywności pracy ideolo­gicznej drogą systematycznej wymiany doświadczeń, poglą­dów i koordynacji działań obu partii. W imieniu KeLEZP-B-doku­­ment podpisał członek Biura Politycznego, sekretarz KC .PZPR — Jan Szydlak, _ a W imieniu KC" WSPR — członek Biura Politycznego, sekretarz KC WSPR — Gyorgy Aczeł. (DOKOŃCZENIE NA STR. 4) Korekta zadań planu 5-Ietniego Produkcja przemysłowi i rolna może być wyższa Konsultacje w Komisji Planowania W dniach 30 i 31 maja br. odbyły się w Komisji Planowa­nia przy Radzie Ministrów konsultacje z przewodniczącymi prezydiów wojewódzkich i miejskich rad narodowych, po­święcone analizie możliwości korekty w górę zadań planu 5-letniego na lata 1971—1975. Główne problemy dotyczące potrzeby i kierunków dalszej intensyfikacji produkcji prze­mysłowej i rolnej oraz reali­zacji polityki społecznej na tle ustaleń Biura Politycznego KC PZPR i Prezydium Rządu, omówił wiceprezes Rady Mi­nistrów Mieczysław Jagielski. Przewodniczący prezydiów rad narodowych, podkreślając w czasie konsultacji trafność tych ustaleń, stwierdzali, że prze­kroczenie wytyczonych na lata 1971 i 1975 zadań w planie 5- letnim w produkcji przemy­słowej, a zwłaszcza w pro­dukcji rynkowej i eksportowej — jest całkowicie realne. Wskazano, iż również w rol­(DOKOŃCZENIE NA STR. 4) Spotkanie w KG PZPR z ministrami kultury krajów socjalistycznych W dniu 31 mała 1973 r. od­było si^jw^ggjąchu KC PZPR spotkanie z kierownictwami delegacji uczestniczących w odbywającej się w Warszawic V konferencji ministrów kul­tury krajów socjalistycznych. W spötKSfiTü udział Wzigji: członek Biura Politycznego, .sekretarz KC PZPR — Jan ,Szydlak, członek Biura PÖIP tycznego KC PZPR, wicepre­zes Rady Ministrów Józef Tejchma, sekretarz KC PZPR 'Jerzy Łukaszewicz, członek Sekretariat^; Kierownik Wy­działu Zagranicznego KC — Ryszard Frelek, kierownik Wy­­,działu kultury KC — Jerzy Kwiatek oraz minister Kultu­ry i Sztuki — Stanisław Wroń­clri 1 111 11 W toku spotkania, które przebiegło w bardzo serdecz­nej i przyjaznej atmosferze, ministrowie kultury krajów so­cjalistycznych poinformowali członków kierownictwa partii o pomyślnym przebiegu i re­zultatach obrad konferencji, mających na celu dalsze roz­szerzenie i pogłębienie współ­pracy kulturalnej między krajami socjalistycznymi. (PAP) (O zakończeniu warszaw­­skżej konferencji — str. 2). Fala powodzi w Bangladesz LONDYN (PAP). Fala po­wodzi, która w wyniku ulew­nych deszczów nawiedziła po­łudniowe wybrzeże Bangla­desz pozbawiła dachu nad głową kilka tysięcy mieszkań­ców tych terenów i zniszczy­ła poważną część zasiewów. Jest to już druga wielka po­wódź w Bangladesz w okre­sie ostatnich tygodni. W pracy z młodzieżą potrzebna jest wiedza i osobiste zaangażowanie Wychowawcy i dzieci z wizytą u Przewodniczącego Rady Państwa 1 czerwca — Międzynarodowy Dzień Dziecka. Wraz z dzieć­mi całego świata dzień ten świętuje przeszło 8 milionów na­szych najmłodszych. W każdej rodzinie, szkole, wsi i osiedlu, w każdym zakładzie pracy pomyślano, by Dzień Dziecka upłynął małym solenizantom najmilej i najweselej. Rok, jaki upłynął od po­przednich obchodów święta dzieci, przyniósł wydarzenia o kapitalnym znaczeniu dla spra­wy młodzieży i wychowania. Wystarczy przypomnieć posta­nowienia VII Plenum KC PZPR i uchwałę Sejmu PRL, raport komitetu ekspertów o stanie oświaty, zjazdy związ­ków młodzieży i utworzenie ich federacji. Te decyzje i kon­cepcje, wytyczające kierunki rozwoju systemu edukacji wychowania na dziś i w per­i spektywie dziesięcioleci, mu­szą być wsparte codzienną o­­fiarną pracą setek tysięcy wy­chowawców — społeczników, wspólnotą działań wychowaw­czych rodziny, placówek o­­światowych, wszystkich orga­nizacji i instytucji przygoto­wujących młodą generację do życia w Polsce socjalistycznej. To właśnie było myślą prze­wodnią tradycyjnych — przed Międzynarodowym Dniem Dziecka — spotkań Przewodni­czącego Rady Państwa z dzieć­mi i wychowawcami. 31 maja prof. Henryk Jabłoński przyjął w Belwederze grupę wycho­wawców działających w róż­nych organizacjach i środowi­skach. Tego samego dnia gościł w Wilanowie przybyłe tu z róż­nych stron kraju dzieci wyróż­niające się w nauce i pracy społecznej. W Belwederze Na spotkanie w Belwederze przybyli instruktorzy ZHP, działacze ruchu przyjaciół har­cerstwa, komitetów FJN, ZSMW, TPD, PCK, spółdziel­czości mieszkaniowej, ruchu zawodowego i kobiecego — lu­dzie różnych zawodów, których łączy pasja pracy społecznej w najwdzięczniejszej dziedzinie, jaką jest wychowanie dzieci i młodzieży. Przedstawił ich Przewodniczącemu Rady Pań­stwa naczelnik ZHP — Stani­sław Bohdanowicz. Spotkanie stało się okazją do zaprezentowania bogatego do­robku społecznej pracy wycho­wawczej z dziećmi i młodzie­żą, prowadzonej w środowisku zamieszkania, w mieście i na wsi. Ta wymiana doświadczeń i poglądów potwierdziła, że rok, jaki upłynął od poprzed­niego spotkania, przyniósł zna­czne postępy w rozwijaniu tej pracy, w zespalaniu sił i środ­ków różnych organizacji i in­stytucji pracujących na rzecz najmłodszego pokolenia. (DOKOŃCZENIE NA STR. 4) Pomyślne zakończenie rozmów CSRS i NRF opracowały tekst układu o wzajemnych stosunkach Parafowanie w czerwcu w Bonn BONN (PAP). W środę w Bonn zostały pomyślnie zakoń­czone rozmowy delegacji CSRS i NRF na temat unormowania stosunków między obu pań­stwami. Jak podkreśla wspól­ny komunikat, opublikowany w Bonn. w dniach 23—30 maja kontynuowano i zakończono rozmowy delegacji rządowych CSRS i NRF na temat układu o stosunkach między obu kra­jami. Szefowie delegacji — wice­minister Spraw Zagranicznych CSRS J. Goetz oraz sekretarz stanu w MSZ NRF P. Frank przedstawią swoim rządom tekst układu, opracowanego przez delegacje. Jak się prze­widuje. układ będzie parafo­wany w czerwcu w Bonn w o­becności ministrów spraw za­granicznych obu państw. Minister Spraw Zagranicz­nych NRF W. Scheel wyraził głębokie zadowolenie z po­myślnego zakończenia rozmów czechosłowacko - zachodnionie­­mieckich. Zdołano rozwiązać — powiedział — skomplikowa­ne problemy prawne i polity­czne. Możemy być zadowoleni z osiągniętych rezultatów. Oświadczenie MSZ NRF pod­kreśla, że obecnie otwiera się nowy rozdział w stosunkach między NRF a CSRS. Uczynio­no krok naprzód na drodze, którą zapoczątkowały układy NRF ze Związkiem Radziec­kim i z Polską. (Korespondencja własna z Praai — str. 2) Rozmowy Pompidou - Nixon w Reykjavik Trudności w podstawowych sprawach (OD NASZEGO KORESPONDENTA W PARYŻU) W Reykjaviku rozpoczęły się w czwartek rozmowy Pompi­dou — Nixon. Rzecznik fran­cuski powiedział po pierwszym spotkaniu, że omawiano spra­wy sojuszu atlantyckiego i wa­runki w jakich ma on dalej istnieć. Według rzecznika pre­zydent Pompidou wypowie­dział się za pozostawieniem wojsk USA w Europie zach. i przeciwko ich jednostronnej redukcji. Równocześnie odbyły się dwa inne spotkania. Amery­kański minister Skarbu George Z. BRONIAREK (DOKOŃCZENIE NA STR. 2) Z DALEKOPISÓW HELSINKI: USTA 10 ZASAD WSPÓŁŻYCIA W EUROPIE Prace uczestników wielostron­nych rozmów przygotowawczych do europejskiej' konferencji bez­pieczeństwa i współpracy w co­raz szybszym tempie zbliżają się do zakończenia, co powinno na­stąpić za kilka dni. Według in­formacji uzyskanych w kuluarach, osiągnięto poważne postępy w szeregu spraw. Po rozpatrzeniu kilku zaległych poprawek, zreda­gowana została, tym razem już o­­stateczna, lista 10 zasad współ­życia państw w Europie. Stworzo. ne więc zostały dla europejskiej konferencji przesłanki do oparcia pokoju i bezpieczeństwa na na­szym kontynencie na nowych, trwałych podstawach, DOBRE WYNIKI PRACY GÓRNIKÓW i HUTNIKÓW Dobrymi wynikami produkcyj­nymi i ekonomicznymi zakończyły realizację majowych zadań pro­dukcyjnych załogi kopalń węgla kamiennego oraz hut Zjednocze­nia Hutnictwa Żelaza i Stali. Górnicy wydobyli w maju dodat­kowo 77 tys. ton węgla, zwięk­szając ponadplanową produkcję osiągniętą od początku br. do 340 tys. ton. Hutnicy wo w maju: dostarczyli dodatko­ponad 11 tys. ton koksu, 18 tys. ton surówki, prze­szło 16 tys. ton stali, 22 tys. ton wyrobów walcowanych i ok. 160 km rur. KONFLIKT ISLANDIA W. BRYTANIA Rząd w Reykjaviku uznał dy­plomatę brytyjskiego, Michela Elliota, za persona non grata i polecił mu opuścić Islandię naj­później w piątek rano. Elliot, któ­ry zaledwie od ubiegłej niedzie­li pełnił funkcję attache prasowe, go ambasady brytyjskiej, zebra! od znajdujących się na wodach Islandii jednostek królewskiej marynarki wojennej, informacje o pozycjach statków ochrony wy­brzeża i podał je do wiadomo­ści podczas konferencji prasowej, (PAP)

Next