Trybuna Ludu, styczeń 1985 (XXXVII/1-26)

1985-01-02 / nr. 1

Proletariusze wszystkich krajów, łączcie się! # Trybuna Ludu/"* yj €/ a Wi\ •; ORGAN KOMITETU CENTRALNEGO POLSKIEJ ZJEDNOCZONEJ PARTII ROBOTNICZEJ Nr 1 (12553) Rok wyd. XXXVII Warszawa, środa 2 stycznia 1985 r. Wydanie 3 Cena 5 zł --- uyjuM—mmmmmnromTi—imu——w—nm—1rm n———————————————————————————————————mm— Niech nowy rok przyniesie pełne urzeczywistnienie nadziei Polaków. Niech miłość panuje w każdej rodzinie, a zgodna, twórcza praca w całym narodzie, rodzinie wszystkich polskich rodzin Noworoczne orędzie przewodniczącego Rady Państwa RODACY I OBYWATELE POLSKIEJ RZECZYPOSPOLITEJ LUDOWEJ W wieczór sylwestrowy ubie­głego roku stanąłem przed Wa­mi pełen troski I niepokoiu o dalszy rozwój sytuacji między­narodowej. Nowe rodzaje broni jądrowej w Europie Zachodniej, wzrasta­jąco agresywność sil imperia­listycznych. ośmielająca ugru­powania rewonżystów zachód­­nioniemiecktch, zamrożenie dialogu Wschód—Zachód, zao­strzenie we wszystkich zapal­nych punktach naszego globu, restrykcje zachodnie wobec Pol­ski i dążność dc iej dyploma­tycznej izolacji — taki byl ciemny obraz świata, budzący sprzeciw wszystkich, pragną uchronić ludzkość którzy od nowej katastroty wojenne). Dlatego tez. Szanowni Ro­dacy. zwróćmy życzliwe myśli ku tym, którzy w odchodzącym dziś roku walczyli o pokoj, n e­­zależnie od tego z jakich ta czynili pobudek, z jakiej lilozo­­fit czerpali natchnienie. Wspól­na jest im bowiem świadomość, że pokój jest ludzkości tak nie­zbędny, jak powietrze wszyst­kiemu, co żyje. Podziękujmy im za to, że przeciwstawili się zdecydowa­nie dalszemu pogarszaniu sto­sunków międzynarodowych przyczynili się do powstania sy­i tuacji, któro pozwala żywić na­dzieję poprawy, mimo iż przy­czyny niepokoju nie zostały je­szcze usunięte, a nie brak zapowiedzi nowych niebezpie­i czeństw. Wraz ze Związkiem Radziec­kim i innymi państwami socja­listycznymi należymy do najak­tywniejszych bojowników o po­kojowe współżycie wszystkich narodów. Jesteśmy więc współ­twórcami tei nadziei. Życzymy sobie I wszystkim ludziom do­brej woli na całym świeeie, by możliwie rychło przeobraziła się w trwałą rzeczywistość Pokój na świeeie i spokój we własnym kraju to warunki nie­zbędne, byśmy kontynuować moąli oroces socjalistycznej od­nowy. coraz zgodnie! i wydaj­niej pracować, coraz utniej spo­­glgdoć w przyszłość naszą, na­szych dzieci i wnuków. Potwierdziły to w cołej roz­ciągłości doświadczenia nvja­­iąceoo roku, potwierdził bilans całeao czterdziestolecia Polski Ludowej Skromnie obchodził, liśmy ten jubileusz Bez nad­miaru wielkich słów. ale z u­­czuciem głebokiei wdzięczno­ści wspominaliśmy tych, co krwią własna znaczyli drogę wyzwolenio i tych, co iuż od nas odeszli, bądź znajdują się z racji wieku i utraty sił na zasłużonym odpoczynku, a życiorysach swoich mają zapi­w sany ogromny trud odbudowy kraiu ze zgliszcz wojennych. Z uczuciem sprawiedliwej dumy mówiliśmy, że 40 lat pokoju wyzwoliło twórcze siły ludu na­szego, który przeobraził swój kraj, unowocześnił jego gospo­darkę, dokonał ogromnego po­stępu w dziedzinie oświaty ; kultury, Przeżyliśmy w tym czterdzie­stoleciu radość zwycięstwa, ale i gorycz niepowodzeń, obok o­­siąąmęć me brakło zjawisk u­­jemnych i bolesnych. Nie tai­liśmy ich. bo ludzką rzeczą jest blqdzic, ale niegodną wych ludzi jest wypierać uczci­sę własnych słabości, nie wycig­­ąać z nich wniosków i nauk. Mogliśmy to uczynić tym śmie­lej, że z całokształtu rezultatów naszej orr.v chlubić s.ę mógł­by każdy naród, nawet znacz­nie mniei od nas przez wojnę zrujnowany Do tego pozytywnego bilan­su rok 1984 dopisał nowe o-sięgnięcia, doniosłego znacze­nia juz dziś, a leszcze ważniej­sze dla naszej przyszłości. Lila przykładu wymienię tylko nie­które z nich. Niewątpliwe po­stępy normalizacji wyraziły się w dalszej poprawie tunkcjonc­­wania gospodarki, w rozwoju niezależnych i samorządnych związków zawodowych, które pod koniec roku dojrzały do u­­tworzenia swej ogólnokrajowej reprezentacji, o także — i to jest szczególnie ważne — w wyraźnie zamanifestowanej przez znaczną większość społe­czeństwa woli wykorzystań,o demokratycznych reform ustro­jowych dla aktywnego uczest­nictwa we współrządzeniu kra­jem i wspólnej zań odpowie­dzialności. Wykazały to wybo­ry do rad narodowych i samo­rządów mieszkańców. Powinny one przynieść — w miarę krze­pnięcia terenowych organów władzy —■ poprawę warunków życia i pracy ogółu obywateli. Ale nie zapominajmy, iż przy­niosły one także bardzo woź­ny skutek bezpośredni Było nim szeroko amnestia, jakq mógł uchwalić Sejm, stwierdzajqc poważne oostęoy normalizacji stosunków społe­cznych To z kodek wrzuconych do urn wyborczych powsioł klucz otwierajqcy bramy wię­zienne. Postępy normalizacji raz je­szcze i bez żadnej wątpliwości udowodniły, że tu i tylko tu, między Odrq i Jugiem, roz­strzygać się mogg losy nasze­go narodu. Wykazały one bo­wiem, że wszelkie obce restryk­cje i sankcje, wspomagane przez usiłujgcą anarchizować nasze życie wielką mach i-e pro­pagandową, mogą nam szko­dzić, hamować tempo wycho­dzenia z trudności gospodar­czych, ale nie sq w stanie de­cydować 0 drodze narodu, ie­śli ma on wolę utrzymać swq ąodność i niezawisłość swego państwa, Temu też przypisać należy, że załamała się polityko izola­cji dyplomatycznej Polski. A to stwierdzenie ważne jest me tyl­ko dla nas. Polska |est zbyt ważnym czynnikiem stabilizacji w naszym reg onie świata, by można było się bez niej obejść, gdy myśli się poważnie o lo­sach Europy, o 'prawie poko­ju, o współpracy międzynaro­dowej A te wszystkie zjawiska ra­zem wzięte powodują, że koń­czący się rok żegnamy zmę­czeni ciężkimi wciąż warunka­mi życia, ale świadomi, że go nie zmarnowaliśmy, że uczyni­liśmy wiele, by mieć prawo do nadziei, że następny — choć na pewno także trudny - bę­dzie dalszym etapem poprawy. SZANOWNI RODACYI Pozwólcie mi jeszcze zasta­nowić się wraz z Wami, co uczynić należy, by przyspieszyć korzystne zmiany w naszym zbiorowym, wspólnym życiu. Polska Ludowa, stworzona w sprawiedliwych, piastowsk ch granicach, jest ukoronowaniem całego polskiego procesu hi­storycznego. Czerpie więc siły żywotne z pracy współczesnych pokoleń swych obywateli, ale również z tego wszystkiego, co jest dorobkiem pokoleń po­przednich, choćby i najodleg­lejszych. Wiele z doświadczeń epok minionych ma i dziś pe­łen walor aktualności. Szczyci­my się — i słusznie — naszym „złotym wiekiem”, okresem pa­nowania dwóch pierwszych Zygmuntów, ówczesnym rozwo­jem kraju, rozkwitem jego kul­tury Ileż to razy powtarzał każdy z nas z dumą, że Polska była wówczas krajem wielkiej tole­rancji, że dzięki temu nie za­znała wojen religijnych, że nie było u nas stosów Inkwizycji. Czyżbyśmy dziś mieli o tym za­pomnieć? Czyż już nie jesteś­my godni tego wspaniałego dziedzictwa? Czyżbyśmy mieli odrzucić nauki Ińntych cza­sów? Weszliśmy na drogę porozu­mienia i współpracy wszystkich Polaków, mamy już na niej pier­wsze, ni sv'vstui czające, ale przecież widoczne sukcesy. Nikt i nic me może nas z niej zep­chnąć, Nie wolno nam, w imię dobra narodu i jego państwa, na to zezwolić. Taka jest niewzruszalna wo­la władz państwowych i głów­nych sił politycznych kraju, ta­ki jest najlepiej rozumiany in­teres całego społeczeństwa. Musimy wciqż konsekwentnie powtarzać tym wszystkim, któ­rzy się wahają, którzy są nie­ufni, a nawet tym, co dziś je­szcze zaczadzeni są fanatyz­mem i tym, co wciąż jeszcze nie rozumieją, że anarchia to droga donikgd: „Niezależnie od teqo, coś czynił wczoraj, je­śli chcesz z nami dla wspólne­go dobro pracować — wycią­gamy do cieoe przyjazną dłoń". To warunek pierwszy. Drugi jest me mniej ważny, bo bez jego spełnienia nie może pra­widłowo funkcjonować najwyż­sza lorma organizacji życia na­rodu — państwo. To praworząd­ność, obowiqzujqco wszystkich bez wyiątku. władze każdego szczebla i ogół obywateli Nikt nie może prawo łamać bezkar­nie i musi się spotkać z po­wszechnym potępieniem. Z takim potępieniem spotka­ła się bezprzykładna prowoka­cja. która fizycznie godziła w jednego człowieka, polityczn e i moralnie w ideę porozumienia, a więc w nas wszystkich. Zgod­nie też z wołg powszechną pro­wokatorzy muszą ponieść za­służoną karę. Warunek trzeci — to po­wszechne zrozumienie, że tyl­ko własną pracą, coraz lepiej zorąanizowaną, coraz wydaj­niejszą, przyspieszyć możemy poprawę swego materialnego bytu, żyć godnie, rozwijać kul­turę oiczysta. Ta prawda staje się coraz bardziej, oczywista dla najszer­szych kręgów polskiego społe­czeństwa. Im więc wszystkim, milionom ludzi pracy — robot­nikom. inżynierom, rolnikom, pracownikom oświaty, nauki i kultury, wszystkim, którzy po­mnażają wspólne nasze dobra i tym wszystkim, którzy je osła­­niajq ofiarnq swoją służbą — ślę słowa gorqcej podzięki. Chylę czoło przed kobieta­mi polskimi. Dziękuję z głęb serca za ich pracę w wielu ważnych dziedzinach życia na­szej narodowej zbiorowości, zc zaszczytny, ale przecież niełat­wy obowiqzek wychowania mlo­­deqo pokolenia, za trudy, ja­kie znosić muszq w swych gos­podarstwach domowych. Do młodych obywateli zwra­cam myśli najżyczliwsze, prag­­nqc, by w dzisiejszej złożonej rzeczywistości znaleźli jak naj­więcej satw dakcj' z tworzenia nowych wartości, z aktywnego uczestnictwa w umacnianiu oi­­czysteao kraiu Gorące, serdeczne pozdro­wienia ślę tym wszystkim, któ­rzy nie mogą dzielić ze swymi bliskimi radości tego wieczoru, dla nas się trudząc na rozlicz­nych posterunkach pracy, czu­wając nad naszym zdrowiem, strzegąc naszego bezpieczeń­stwa i spokoju. A my razem złóżmy życzenie narodom z nami sąsiadującym i od nas oddalonym, wszystkim naszym zagancznym przyja­ciołom, by wciąż umacniały się siły pokoju i postępu, dla ich dobra, dla dobra całej ludz­kości. Prześlijmy pozdrowienia Po­lakom rozsianym poza grani­cami kraju. Niech w ten wie­czór sylwestrowy odczują na­szą bliskość, niech wspomną „stary kraj” z tą samą życzli­wością, z jaką my o nich myślimy. A przed Wami wszystkimi, Szanowni Rodacy, wyrażam pragnienie najszczersze: „Niech życzenia, które składać sobie dziś będziecie, przepojone bę­dg nadzieją, a rok, który jutra rozpoczniemy, przyniesie jej pełne urzeczywistnienie. Niech miłość panuje w każdej rodzi­nie, a zgodna, twórcza praca w całym narodzie, rodzinie wszystkich polskich rodzin". (PAP) Fot. CAF — ROZMYSŁOWICZ Naszej Ojczyźnie wszystkiego co najlepsze Życzenia w Belwederze Najdroższej naszej Ojczyźnie wszystkiego co najlepsze” — słowa te zostały zaczerpnięte z księgi życzeń noworocz­nych, wyłożonej tradycyjnie I stycznia w Belwederze. Wpi­sane do niej życzenia pomyślności dla kraju i współobywa­teli, dla Rady Państwa i jej przewodniczącego prof. Hen­ryka Jabłońskiego łączą się z wyrazami zadumy i troski nad losami naszego wspólnego domu — Polski. O godz. 11.00 do Sali Pom­­prejańskiej Belwederu, gdzie przewodniczący Rady Państwa spotyka się z głowami państw i odbywają się ceremonie na­dawania odznaczeń państwo­wych, nominacji profesorskich itp., weszły pierwsze osoby Do rozłożonych na stołach kart księgi życzeń noworocz­nych wpisały życzenia dele­gacje stronnictw politycznych, organizacji społecznych i mło­dzieżowych, przedstawiciele Wojska Polskiego, kombatan­ci, reprezentanci świata kultu­ry i nauki, duchowieństwo różnych wyznań Życzenia wszelkiej pomyślności w umacnianiu jedności narodu w utrwalaniu procesu porozu­mienia i pojednania oraz umacniania autorytetu Polski i Polaków na świeeie. złożyła delegacja Patriotycznego Ru­chu Odrodzenia Narodowego. (DOKOŃCZENIE NA STR. 2) W sylwestrowy poniedziałek Wizyty u załóg pracowniczych W sylwestrowy poniedziałek załogi zakładów pracy od­wiedzili przedstawiciele partii i rządu. Zapoznali się z osiąg­nięciami i kłopotami pracowników oraz przekazali nowo­roczne życzenia. Wśród załogi elektrowni „Ko­zienice” w Świerżach Górnych przebywała członkini Biura Politycznego KC PZPR Zofia Grzyb, Odwiedziła ona służby ruchu bloków enei eetycznych o mocy 200 i 500 MW. W rozmowie z energetykami interesowała się szczególnie warunkami pracy i mieszkaniowymi Spotkała się też z kierownictwem elektrow­ni, przedstawicielami KZ PZPR i związków zawodowych Zofia Grzyb, wraz z gospoda­rzami wojwództwa, odwiedziła także Wojewódzki Szpital Ze­spolony oraz pracowników Za­kładu Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej w Kozienicach, 31 grudnia 1984 r. członek Biura Politycznego KC PZPR Stanisław Kałkus odwiedzi! pracowników fermy krów Bierzgiinie, należącej do Kom­w binatu PGR w Sokołowie woj. poznańskie. (DOKOŃCZENIE NA STR. 2) Jak minqł 1984 rok? Czego życzyć rodakom i krajowi w nowym roku? Na ten temat Powiedzieli „Trybunie" JERZY MICHAŁ GRZYMEK profesor Akademii Górniczo-Hutniczej im. St. Staszica w Krakowie Dzieło mojego życia prace nad tlenkiem glinu, a w szczególności otrzymywanie aluminium z krajowych surow­ców nieboksytowych uznanie w decyzjach znalazła władz państwowych. Finalnym tego przykładem będzie powiększe­nie tej niezbędnej dla przemy­słu produkcji w Groszowicach. Wiqie się z tym refleksja o­­gólniejsza o pilnej potrzebie wykorzystywania polskich moż­liwości bez uzależniania się od niechętnych nam dostawców zachodnich. (DOKOŃCZENIE NA STR. 2) Utrzymać pokój zahamować zbrojenia Noworoczne deklaracje na świeeie Troska o utrzymanie pokoju światowego i apele o zaha­mowanie zbrojeń dominowały w orędziach, deklaracjach I przemówieniach noworocznych większości mężów stanu i organizacji międzynarodowych. A oto przegląd najważniej­szych wystąpień noworocznych. ZSRR Komitet Centralny KPZR, Prezydium Rady Najwyższej i rząd radziecki stwierdziły we wspólnym orędziu do narodu, że rok miniony obfitował w wiele ważnych wydarzeń. We wszystkich dziedzinach życia społecznego ZSRR nastąpiły korzystne zmiany. Wzrosła efek­tywność gospudarki, się jakość produkcji. poprawiła na baj- kalsko-amurskiej magistrali kolejowej przed terminem poja­wiły sie pierwsze pociągi, po­ważne sukcesy osiągnęła nauka radziecka a kosmonauci usta­nowili rekord długości pobytu na orbicie wokółziemskiej (237 dni) Ludzie radzieccy — głosi orędzie — z optymizmem pa­trzą w przyszłość. Wiedza dob­rze, iż polityka partii komunis­tycznej i jej działalność są zgodne z żywotnymi interesami ludzi pracy Partia i naród radziecki są obecnie pochłonięte doskonale­niem rozwiniętego socjalizmu Są to zadania złożone i zakro­jone na szeroką skalę. W no­wym roku trzeba skupić wysił­ki na dalszej intensyfikacji produkcji, przyspieszeniu po­stępu naukowo-technicznego oraz oszczędnym i racjonalnym gospodarowaniu zasobami. Wv-konanie tych zadań zależy od każdego kolektywu roboczego i od każdego obywatela, od je­go inicjatywy i odpowiedzial­ności. Przypominając, że w tym ro­ku mija 40 lat od zwycięstwa narodu radzieckiego w wojnie z hitlerowskim faszyzmem, orę­dzie głosi: Doświadczenie histo­ryczne uczy, że przeciwko woj­nie należy walczyć zanim się (DOKOŃCZENIE NA STR. 71 40-lecie powrotu Ziem Zachodnich i Północnych do Macierzy Inauguracja obchodów ^3-styunia w Oaoiii i aa tae św. Anny (INFORMACJA WŁASNA) Nieustępliwa w walce o pol­skość Opolszczyzna przygoto­wuje się do 40 rocznicy wyz­wolenia i przywrócenia Polsce tej piastowskiej ojcowizny. Zgodnie ze zgłoszoną przez opolan na XVIII Plenum KC PZPR propozycją, centralna inauguracja obchodów 40-lecia powrotu ziem zachodnich północnych jo Macieizy odbę­i dzie się w Opolu oraz na Gó­rze św. Anny, symbolizującej wielowiekowe zmagania ludu śląskiego z germańskim napo­­rem, jego trwanie przy ojczy­stej mowie i obyczajach, przy (DOKOŃCZENIE NA STR. 5) Depesza gratulacyjna W. Jaruzelskiego do R. Gandhiego I sekretarz KC PZPR pre­zes Rady Ministrów Wojciech Jaruzelski wystosował depeszę gratulacyjną do Rajiva Gan­dhiego z okazji ponownego po­wołania go na stanowisko pre­miera Republiki Indii. (PAP) Zmarł premier Kampuczy PHNOM PENH (PAP). Jak poimormowala agencja kampu­­r czańska SPK, 31 grudnia 1984 zmarł w wieku lat 50 pre­­*mier Kampuczańskiej Republiki .Ludowej. Czan Si. ) W nćkroiugu podpisanym przez kierownictwo partyjne i państwowe wskazano na wy­bitną rolę tego rewolucjonisty, który całe życie poświęcił wal­ce o wyzwolenie narodowe, po­kojowemu budownictwu i u­­'macnianiu obronności Kampu­­czy, a także walce o umocnie­nie i pogłębienie sojuszu z •krajami socjalistycznymi. W kraju ogłoszono trzydniową ża­łobę narodowa Kondolencje z Polski W związku ze śmiercią człon­ka Biura Politycznego Komite­tu Centralnego Ludowo-Rewolu­­cyjnej Partii Kampuczy j prze­wodniczącego Rady Ministrów Kampuczańskiej Republiki Lu­dowej Czan Si. I sekretarz 'KC PZPR. prezes Rady Ministrów Wojciech Jaruzelski i przewod­niczący Rady Państwa Henryk Jabłoński przesłali depeszę wyrazami współczucia na ręce z sekretarza generalnego KC Lu­­dowo-Rewolucyjnej Partii Kam­puczy, przewodniczącego Rady Państwa Kampuczańskiej Repu­bliki Ludowej Heng Samrina. (PAP) EDNA x uchwal przyjętych przez XVIII Plenum Komitetu Centralnego PZPR dotyczy obchodów 40 rocznicy zwy­cięstwa nad faszyzmem i 40-lecia powrotu rien zachodnich i północnych do Macie­rzy. Pierwsze z tych wydarzeń, które symbo­lizuje dzień 9 maja 1945 r. miato wymiar globalny i w zasadniczy sposób wpłynęło na obecne ukształtowanie terytorialne oraz polityczne Europy, a także przyczyniło się do umocmenio sił postępu na kuli ziemskiej. Było kolejnym krokiem w tworzeniu spra­wiedliwych stosunków pomiędzy ludźmi i na­rodami. Zwycięstwo nad faszyzmem zostało osiąg­nięte w wyniku kilkuletnich zmagań państw koalicji antyhitlerowskiej i kończyło II woj­nę światową, największy i najkrwawszy ka­taklizm, jaki przeżyła ludzkość Wojno ta — o czym należy pamiętać — rozpoczęła się od napaści tli _______________________ Rzeszy na osa­motnioną Pol­skę. na oczach |ej zachodnich sprzymierzeńców Francji i An­glii Przełomowym wydarzeniem któ­re w zasadniczy sposób odmieniło losy wojny i zadecydowało o jej rezultatach było rozbicie armii hitlerowskiej pod Moskwa, O następnie pod Stalingradem. Bitwy te wykazały nie­zbicie, że Zwiqzek Radziecki byl wówczas jedyną silą zdolną do obezwładnienia i zni­szczenia wojennej potęgi hitleryzmu. Wie­my, że ZSRR także i dziś — co niejedno­krotnie podkreślali jego przywódcy — dys­ponuje wszelkimi środkami i możliwościami obronnymi, które sq w stanie okiełznać i dać skuteczny odpór każdemu agresorowi. I to jest jedna z wielkich nauk obchodzonego 40-lecia Zwycięstwa, Rocznica ta ma wszakże również nasz na­rodowy, polski wymiar. Byliśmy przecież ska­zani przez hitleryzm na biologiczną zagładę i unicestwienie. Rozgromienie III Rzeszy, dla nas Polaków oznaczało ratunek od śmierci, a także niepodległe odrodzenie w nowych sprawiedliwych granicach i możliwość wy­boru drogi socjalistycznego rozwoju. Mamy więc własne ważne narodowe motywacje do uroczystego obchodzenia tej wielkiej daty historycznej. mią Radziecka, która dźwigając główny cię­żar wojny tylko na polskiej ziemi pozosta­wiła 600 tysięcy mogił, niosły one ojczyźnie upragnioną wolność. Ich rozpoczęty pod Le­nino wysiłek zbrojny, znaczony byl zwycię­stwami bitewnymi o Warszawę, Wat Pomor­ski, Kołobrzeg, Gdańsk i Gdynię, Budziszyn, Mielnik i Pragę. Uwieńczeniem bohaterskie­go wysiłku narodu stal się udział naszego ludowego wojska w szturmie na Berlin". Ten rozwój wydarzeń potwierdził history­czną słuszność koncepcji polskiej wojny wy­zwoleńczej, opracowanej przez Polską Par­tię Robotniczą i zaakceptowanej przez całą polską lewicę i siły demokratyczne narodu. Koncepcja ta zakładała skupienie społe­czeństwa do walki zbrojnej o wyzwolenie narodowe i społeczne oraz oparcie wysiłku wyzwoleńczego Polaków o sojusz i pomoc Zwiqzku Radzieckiego, czołowej siły koalicji antyhitlerowskiej. Doświadczenia tamte uczą — i PZPR jest im wierna — że tak, jak w czasie II wojny światowej, kiedy najważniejszym i nadrzęd­nym zadaniem było skupienie społeczeństwa polskiego pod sztandarami demokratycznego frontu walki z okupantem, tak w nasze dni najdonioślejszą wartością jest budowanie procesu porozumienia wszystkich konstruk­tywnych sit społecznych na płaszczyźnie Pa­triotycznego Ruchu Odrodzenia Narodowe­­ao. Podobnie w polityce zagranicznej, partia od roku 1945 strzeże najważniejszego jej fundamentu ukształtowanego w lotach wojny, jakim jest przyjaźń polsko-radziecka i so­jusz naszych dwóch bratnich narodów państw. Sojusz ten w połączeniu z własnym i wysiłkiem obronnym jest gwarantem niepod­ległości Polskiej Rzeczypospolitej ludowej w w jedynie sprawiedliwych granicach na Odrze, Nysie Łużyckiej i Bałtyku. Granice te sq ważnym czynnikiem stabilizującym sy­tuację i równowagę sit w Furopie. tym roku przypada również 30 rocznica podpisania Układu War­szawskiego, sojuszu obronnego państw socjalistycznych, zawartego w obli-czu zagrożenia pokoju i socjalizmu przez państwa imperialistyczne. Minione lata po­twierdziły słuszność tej decyzji. „Układ, no­­szqcy w swej nazwie imię naszej stolicy — wskazuje uchwała — ma zasadnicze znacze­nie dla utrwalenia suwerenności i bezpie­czeństwa naszej ojczyzny. Ochrania on na­­rodowq potrzebę powiązania sprawy niety­kalności polskich granic z niezachwianymi sojuszami międzynarodowymi’'. Polska jest wiarygodnym sojusznikiem i podobnie jak w czasie wojny tak obecnie w okresie po­koju wnosi godny wkład w jedność i siłę tej socjalistycznej koalicji obronnej. 40-lecie zwycięstwa — to 40 lat życia w pokoju w zespolonej ojczyźnie, w jej pia­stowskich granicach, a równocześnie 40 lat uporczywej walki państw wspólnoty socjali­stycznej i wszystkich postępowych sił świeeie przeciwko nowym zagrożeniom wo­w jennym, w warunkach istnienia broni maso­wej zagłady. Walki, której nie można za­przestać. STANISŁAW REPEROWICZ Przede wszystkim z uwagi na nasz polski wkład w zwycięstwo. Byliśmy krajem, który walczył najdłużej i na miarę swoich możli­wości przyczynił się do pokonania hitle­ryzmu. Polacy walczyli na wszystkich fron­tach II wojny światowej. Pierwsi powiedzie­li: NIE! najeźdźcy we wrześniu 1939 roku: bronili Francji, Anglii i Norwegii: wyzwalali Wiochy, Belgię i Holandię; bili się w pół­nocnej Afryce i na Atlantyku: brali udział w antyfaszystowskim ruchu oporu wszystkich państw europejskich, gdzie taki ruch ist­niał. Głównie jednak, przez całą okupację, skupieni w różnych zbrojnych organizacjach podziemnych, w Armii Ludowej, Batalionach Chłopskich i Armii Krajowej — bili najeź­dźcę na własnej umęczonej ziemi. „Na decydującym o losach wojny fron­cie wschodnim — czytamy w uchwale KC — walczyły ludowe siły zbrojne stworzone przez polskich patriotów w Związku Ra­dzieckim. Krocząc w jednym szeregu z Ar-W Wymowa rocznic 1985

Next