Trybuna Ludu, listopad 1986 (XXXVIII/256-279)

1986-11-03 / nr. 256

Proletariusze wszystkich krajów, łączcie się! IITrybuna Ludu/1* ORGAN KOMITETU CENTRALNEGO POLSKIEJ ZJEDNOCZONEJ PARTII ROBOTNICZEJ Nr 256 (13112) Rok wyd. XXXVIII Warszawa, poniedziałek 3 listopada 1986 r. Wydanie 3 Cena 8 zl Do postępu technicznego zmusza życie Podczas debaty sejmowej nad projektem planu 5-letnie­­go poseł Eugeniusz Klekowski mówił o znaczeniu postępu technicznego. Zwrócił uwagę m. in. na niezadowalajqq system wdrażania wynalazków, na to, że racjonalizator w przedsiębiorstwie zbyt często jeszcze musi przebijać się przez mur przepisów i obojętności. Czy tak być musi? Na ten temat posłowie robotnicy Powiedzieli „Trybunie": JANINA KORPAŁA robotnica w krakowskiej „Vistuii" — Uważam, że szereg przedsiębiorstw nie jest za­interesowanych wprowadze­niem nowych technik czy wynalazków. Jednych prze­rażają kłopoty organizacyj­ne, drugich zbyt wysokie koszty. Oczywiście, nie będzie też żadnych ejektów bez przeła­mania bariery, jaką jest zwykła, ludzka niechęć do nowych rozwiązań. Ta nie­chęć, której towarzyszy za­wiść z powodu materialnych korzyści, przenoszona jest często na zespoły racjonali­zatorskie, a przecież w ta­kim klimacie niechętnie pra­cuje się nad nowymi roz­wiązaniami. Trzeba więc przekonać lu­dzi, że postęp techniczny to nie tylko lepsza jakość i zwiększenie produkcji, ale również poprawa warunków pracy » jej kultury Jak to zrobić? Można i trzeba — przez motywacyjny system płac. Ale również w pracow­niczym interesie jest zjedno­czenie się na rzecz postępu technicznego członków orga­nizacji partyjnej, związkow­ców i samorządu pracowni­czego. Kilka miesięcy temu, bę­dąc na spotkaniu w naszej szkole zawodowej z przera­żeniem stwierdziłam, że bra­kuje nawet... żelazek. Efekt jest taki, że przychodzący do naszego zakładu absol­wenci po prostu boją się automatów prasowalniczych. RADOSŁAW SMUSZKIEWiCZ elektromonter w Kopalni Węgla Brunatnego „Konin”. — Do wdrażania postępu naukowo-technicznego zmu­sza nas życie. Ot, sprowa­dzone z zagranicy maszyny, urządzenia, technologie na­stręczają nierzadko sporo trudności w eksploatacji Na si inżynierowie, technicy, ro­botnicy muszą utrzymać je w ruchu, stale usprawniać, unowocześniać. W naszej kopalni ważnym wdrożeniem własnego pomy­słu było uruchomienie sor­towni węgla brunatnego. Specjalistyczna firma, do której zwracaliśmy się wcześniej, odstręczyla ter­minem i ceną około 600 min zł. Nas kosztowało to 150 min zł. Postępowi technicznemu dobrze służy specjalny, za­kładowy system jego rozwi­jania i wdrażania. Nie po­mijajmy też żadnej okazji, by zapoznać się z osiągnię­ciami innych załóg, m. in. współpracujemy z Hutą ,Zygmunt”. To nasuwa myśl o potrzebie zorganizowania systemu wymiany informacji — pomiędzy zakładami, re­sortami itp. Popularyzacje wynalazków, usprawnień jest w Polsce ciągle niedostatecz­na, a to przecież zasadniczy warunek przyspieszenia po­stępu. ZDZISŁAW FOGIELMAN hutnik w Krośnieńskich Hutach Szkła — Kształt t piękno szkła formowanego ręcznie zależy od indywidualnych zdolnoś­ci hutników. Tam natomiast w naszym przedsiębiorstwie, gdzie produkuje się włókno szklane i szkło techniczne, ciągle doskonali się pracę t wyroby, wykorzystując twór­czą myśl ludzką. Tak udało się wprowadzić na skalę przemysłową pro­dukcję mat izolacyjnych (głównie poszukiwanych w budownictwie) ze stłuczek, poprzednio wywożonych na śmie et Podobnie, wykorzy­stując pomysły naszych pra­cowników, przeznacza się pa utylizacji do ponownego przerobu około 600 ton rocz­nie odpadów grubego włók­na szklanego. Oszczędzamy w ten sposób importowane materiały i surowce. Rocz nie — stosując myśl tech­niczną — przyniosło to zysk wartości 115 min zł, zaś ko­szty zuzycia energii zmniej­szono o 53 min zł. Z bieżących prac chciał­bym wymienić np. udosko­nalanie linii do produkcji rurek, z których w Bole­sławcu wytwarza się am­pułki i fiolki do leków. Tu zostaną m. in. zastosowane laserowe sprawdziany. Do­dam, że wiele tematów na­si inżynierowie opracowują przy pomocy naukowców z Politechniki Szczecińskiej. EUGENIUSZ WÓJCIK traser w Stoczni Gdańskiej im. Leńina. — Przed 26 laty, gdy sta­wiałem pierwsze kroki w traserskiej robocie, szablony rysowało się na kolanach milimetr po milimetrze Dziś robi to komputer, w dzie­siątkach wersji, w skali 1.10 i traser musiał nauczyć się programowania, liczenia na maszynach matematycznych pracuje więcej głową niż trudem rąk To samo z budową kadłu­bów. Na zautomatyzowanych maszynach powstają seg­menty, które potem, o ileż szybciej i lżej, składa się na pochylniach w wielką kon­strukcję pływającą. Przykłady można mnożyć. Robotnicy akceptują tę sta­le zmieniającą się na nowo technikę, jeśli niesie ona e­­fekty — wzrost zarobków, zmniejszenie wysiłku fizycz­nego, bezpieczniejsze warun­ki pracy, poprawę jakości ich produktów. Zmarł Mieczysław Moczar 1 bm. zmarł w Warszawie gen. dyw. w st. spocz. Mieczy­sław Moczar, zasłużony uczest­nik w»lk narodowowyzwoleń­czych w latach II wojny światowej, działacz politycz­ny i państwowy, M. Moczar urodził się 1913 r. w Łodzi. Pracował jako ro­botnik w przemyśle włókien­niczym. Od wczesnej młodoś­ci zaangażowany w działal­ność rewolucyjną. We wrześ­niu 1939 r. brał udział w o­­bronie Warszawy, w 1941 r. był jednym z założycieli orga­nizacji zbrojnej „Za wolność waszą i naszą” W latach 1942 —45 dowódca Gwardii Ludo­wej a następnie Armii Ludo­wej we wschodniej i połud­niowo-wschodniej Polsce. Po wojnie Mieczysław Mo­czar był działaczem ZBoWiD; w latach 1964—1972 pełnił lunkcję prezesa Zarządu Głów­ nego, a w latach 1980—1982 — prezesa Rady Naczelnej te. organizacji (DOKOŃCZENIE NA STR. 2, Mieszkańcy osiedli wyko rzysiu jeg samorządowa szanse Niemal każdy z mieszkańców osiedli może wskazać na pro­blemy utrudniające codzienne życie. Ale samo narzekanie nie doprowadzi do poprawy sytuacji i zaspokojenia potrzeb. W ich rozwiązaniu konieczno jost współdziałanie wszystkich, a przede wszystkim samorządu mieszkańców. Jednym słowem: pełne wykorzystanie uprawnień wynikających z ustawy o sy­stemie rad narodowych i samorządu terytorialnego, Oto kilka przykładów ak­tywności samorządu miesz­kańców zanotowanych prze: reporterów „TL”­Przy udziale radnych RZESZÓW. — Osiedle „Nowe Miasto” jest jedynym z młod­szych i większych w Rzeszo­wie — mówi przewodniczący samorządu mieszkańców, Jó­zef Trojan. Dlatego w jedy­nej tu i nie tak wielkiej przy­chodni ścisk. W sukurs przyszli nam rad­ni, wspierając nasze zabiegi o wzmocnienie kadrowe przy­chodni, budowę choćby jesz­cze jednego żłobka. J-! będzie tej zimy? Z na­dzieją patrzymy — mówi 3. Trojan — na „przebijanie" się energetyków z kierunku Załęża, od elektrociepłowni. Gdy ruszy w niej w grudniu drugi kocioł, myślimy, że „No­we Miasto” wreszcie odetch­nie. Trzeba jednocześnie ucz­ciwie stwierdzić, że sprawnie przebiega wymiana w miesz­kaniach grzejników panelo­wych na żeliwne, zabezpiecza­ne są okna piwniczne, uzu­pełniane szyby, sukcesywnie usuwa się wady technolo­giczne. Działacze samorządu sprawdzają niemal na cc d eń postęp robót. RYSZARD ZATORSKI (DOKOŃCZENIE NA STR 2) Święto Zmarłych Hołd najbliższym i dziejom narodowym Przez dwa dni 112 bm. cmentarze w całej Polsce jarzyły się ognikami nagrobnych lampek. Odwiecznym zwyczajem społeczeństwo polskie uczciło pamięć swoich zmarłych — lu­dzi najbliższych, po których pozostało zawsze żywe wspom­nienie. Rozproszone po kraju rodziny spotkały się, aby przy grobach, pośród tłumu innych ludzi, rodaków, wspólnie za­dumać się nad dziedzictwem pokoleń i w cichym skunieniu wspominać twarze zmarłych dziadków, rodziców, rodzeństwa, przyjaciół i towarzyszy pracy Warszawa — miasto, które tylko w dniach ostatniej woj­ny straciło 800 tys. obywateli; gdzie przewaliła się tragedia 8 wojen i 5 narodowych pow­stań. Kombatanci, żołnierze WP i harcerze zaciągnęli war­ty honorowe w setkach miejsc naznaczonych krwią patrio­tów i rewolucjonistów. Odda­wano hołd poległym w wal­kach narodowowyzwoleńczych oraz niestrudzonym budowni­­(DOKONCZENIE NA STR. 2) Na warszawskich Powązkach, Fot. CAF - RYBCZYŃSKI Wojciech Jaruzelski przyjął Mesa Chikereme 31 października, I sekretarz KC PZPR, przewodniczący Rady Państwa, gen. armii Wojciech Jaruzelski przyjął przewodniczącego Związku Dziennikarzy Zimbabwe, ko­mentatora p>olitycznego dzien­nika „The Herald”, Charlesa Chikeremę, któremu udzieli] wywiadu. fPAPl Delegacja ŚFZZ przekazała Michaiłowi Gorbaczowowi posłanie berlińskiego kongresu Związki zawodowe w walce o pokój MOSKWA (PAP). Delegacja kierownictwa Światowej Fede­racji Związków Zawodowych wręczyła w piątek Michaiłów: Gorbaczowowi posłanie, uchwalone we wrześniu br. w Berlinie przez II Światowy Kongres Związków Zawodowych. Uczestnicy tego forum za­apelowali do organizacji Na­rodów Zjednoczonych i Wszystkich krajów, które do niej należą, zwłaszcza do USA i ZSRR, o poczynanie natychmiastowych kroków, zmierzających do zawarcia międzynarodowych porozu­mień w sprawie zaprzestania wyścigu zbrojeń i wszelkich prób nuklearnych, a także do zlikwidowania broni ato­mowej i innych rodzajów broni masowej zagłady. W posłaniu podkreśla się rów­nież, że kongres berliński stanowczo protestuje przeciw­ko dalszej eskalacji wyścigu zbrojeń i opowiada się za tym, aby kosmos pozostał wolny od broni atomowej. Przedstawiciele światowego ruchu zawodowego z zado­woleniem powitali ogłoszone przez Związek Radziecki mo­ratorium na próby nuklearne i wezwali USA, a także inne mocarstwa nuklearne, by po­szły za tym przykładem. Podobne posłania związ­kowcy wystosowali też do prezydenta USA Ronalda Reagana i sekretarza general­nego ONZ Javiera Pereza de Cuellar. Przyjmując posłanie Mi­chaił Gorbaczow pogratulo­wał sukcesu berlińskiego kongresu, wskazał przełomowy charakter; na jego zgo­dził się z opinią, iż realizacja przyjętych wówczas doku­mentów wymaga wytężonej pracy w nowym stylu. W posłaniu wyrażona zo­stała wola klasy robotniczej, odzwierciedlająca ogólnoludz­ki interes. Treść posłania, jednogłośne przyjęcie tego dokumentu również przez przedstawicieli związków za­wodowych nie należących do SFZZ potwierdzają, iż coraz bardziej upowszechnia się nowy sposób myślenia, za­korzenia się w świadomości ludzkich mas. Michaił Gorbaczow wy­mienił przesłanki, na jakich opiera się radziecka polityka zagraniczna: istota socjali­stycznego społeczeństwa, zro­­zumienie realności zagroże­nia nuklearnego, przekona­nie, iż przy całej swojej sprzeczności i różnorodności współczesny świat stanowi wzajemnie powiązaną całość; są wspólne problemy, wyma­gające rozwiązań, które łyby wzajemnie możliwe by­do przyjęcia, a który system jest lepszy — osądzi historia, bieg pokojowej rywalizacji. (DOKOŃCZENIE NA STR 6) Wiedeń-86 We wtorek rozpoczyna się spotkanie KBWE WIEDEŃ. Korespondent PAP, Franciszek Malinowski pisze: Za kilkadziesiąt godzin w historycznej Sali Redutowej wiedeń­skiego Hofburgu nastąpi otwarcie trzeciego spotkania Konfe­­rencU Bftąmtoczeńiltwa i; Współpracy w Europie Wiedeń^ z ir. «Ulałem delegacji 35 państw, które przed U laty podpisały Ak( Końcowy w Helsinkach. O wadze, jaką przywiązuje się do wiedeńskiego spotkania wymownie świadczy fakt, że jego pierwszy etap — najbliższy tydzień — odbędzie się przy udzia, le szefów dyplomacji państw — sygnatariuszy Aktu Końco­wego KBWE Od niedzieli do stolicy Austrii przybywają delegacje na to spotkanie. Jako pierw­sza wylądowała na lotnisku delegacja ZSRR, z ministrem Spraw Zagranicznych Eduar­dem Szewardnadze na czele. Na lotnisku w Schwechat zło­żył on oświadczenie. (Omó­wienie oświadczenia str. 6) W niedzielę przybyła także delegacja polska, z ministrem Spraw Zagranicznych Maria. nem_Orzęęhows|ym IffTzele" Tego samego dnia do Wied­nia przybyło osiem delegacji. Pozostałe poniedziałek, oczekiwane są w w przeddzień otwarcia spotkania stworzyły dobrą atmosferę dla obrad wiedeńskich i pod­jęcia decyzji sprzyjających (DOKOŃCZENIE NA STR 61 Jlświadczcnic Mariana DrwUpkintl lila PAP Rozpoczynające słę 4 listopada br. w Wiedniu trzecie z ko­lei — po Belgradzie i Madrycie — główne spotkanie przed­stawicieli państw KBWE będzie ważnym wydarzeniem mię­dzynarodowym, zwłaszcza w stosunkach Wschód — Zachód Pozytywne rezultaty kon­ferencji sztokholmskiej w sprawie środków budowy zaufania i bezpieczeństwa oraz rozbrojenia w Europie ZBLIŻENIA - PORÓWNANIA W rQ orno m « śfł Hozwoj—jakim kosztem? Jeden z Czytelników zwrócił telefonicznie uwagą (słusznie I) na to, że nie można zestawiać listy województw o najwyższym i najniższym przyroście produkcji przemysłowej bez pokazania, jakim kosztem przyrost produkcji sią dokonuje. Było to nawią­­linie do mojej publikacji z cyklu: „Zbliżenia - porównania", \V którym szeregowałem produkcyjny dorobek województw po 9 miesiącach br. („TL" nr 248/86). Istotnie, ilościowe wskaźni­ki, którymi się przede wszy­stkim posłużyłem, wymagają uzupełnienia o dane pozwala­jące ocenić wydajność, efek­tywność. Inaczej mówiąc, informację, jakim kosztem re­o zultaty te zostały osiągnięte i jakimi ludzkimi silami. Jeśli tak spojrzeć, to czeka nas już na wstępie niespodzianka... Jedni lepiej płacq inni lepiej produkują Wprawdzie w wojewódz­twie elbląskim, w którym po 9 miesiącach nastąpił najwyż­szy przyrost przemysłowej produkcji sprzedanej — o 12,9 proc., przyrost wynagrodzeń był też niemały (21,8 proc.), ale stawiało to województwo elbląskie dopiero na 4 miejscu. Wyżej wzrosły płace w woje­wództwie katowickim (o 24,5 proc.) oraz w ostrołęckim i wałbrzyskim (po 22,5 proc.). W tych województwach mniej­szy natomiast był przyrost produkcji — w katowickim o 3,6 proc., w ostrołęckim — o 4 proc., a wałbrzyskim o 6,2 procent. W Elbląskiem w ciągu 9 mie­sięcy br. nastąpił jednak naj­wyższy w kraju przyrost za­trudnienia — 3,2 proc. Tak po­ważne wzmocnienie kadrowe wpłynęło na ożywienie pro­dukcyjne, nie są to jednak tendencje zgodne z założenia­mi planu. Uchwała o CPR ’86 przewiduje, ii całość wzrostu produkcji powinna być osiąg­nięta przez wzrost wydajnoś­ci pracy, przy obniżeniu za­trudnienia na rzecz usługo­wych dziedzin gospodarki. O tym, że jest to możliwe świadczą przykłady z innych województw. W województwie stołecznym — znaczny, bc wynoszący 10,6 proc., przyrost produkcji sprzedanej przemy­słu osiągnięto przy zatrud­nieniu niższym o 0,7 proc. niż przed rokiem. 7,6-procentowy wzrost produkcji sprzedane; zanotowano w województwie wrocławskim, w którym za­trudnienie zmalało o 0,9 proc. Niewielki przyrost zatrudnie­nia — o 0,2 proc. zaowocował w województwie gdańskim wzrostem produkcji sprzeda­nej o l1 2 proc. Przy wzroicie zatrudnienia o 1,1 proc. w wo­jewództwie siedleckim, pro­dukcja sprzedana była wyższa o 11 proc., a w ciechanowskim o 9,6 proc. Zróinicowane relacje Kolejny ważny wskaźnik, dający pogląd na temat efek­tywności, to wielkość opłaca­nia wzrostu produkcji sprze­danej na 1 zatrudnionego (li­czonej w cenach bieżących) przyrostem przeciętnego wy­nagrodzenia miesięcznego. Z tego punktu widzenia znaczny przyrost produkcji w woje­wództwie elbląskim nie by« zbyt „tani”. Współczynnik o­­płacania wyniósł tam 0,88 — czyli za każdym wzrostem produkcji o 1 zł szedł wzrost wynagrodzenia o 88 groszy. Za relację ekonomicznie prawid­łową uważa się natomiast ta­ką, przy której 1 proc. wzro­stu produkcji towarzyszy wzrost wydatków na wynagro­dzenie o 0,5—0/1 proc. Taki stopień opłacania wzrostu pro­dukcji występuje w 14 woje­wództwach, z których najko­rzystniejsze wskaźniki notu­ją województwa: gdańskie (0,57), częstochowskie (0,62) włocławskie (0.70). Z drugiej strony, w 14 in­nych województwach przyrost wynagrodzeń przewyższa wzrost produkcji sprzedanej, Na każdą złotówkę przyrostu produkcji przeznacza się tam więcej niż 1 zł wynagrodzeń. 1 tak w województwach: zamoj­skim — 2,50 zł, w gorzowskim — 1,70 zł, w ostrołęckim 1,43 zł. Podane przykłady oprócz bezpośrednich porównań i wy­nikających z nich pytań oraz spraw do wyjaśnienia nasu­(DOKOŃCZEN1E NA STR. 2) Przeciwko zbrojeniom nuklearnym Fot. CAF — ADN RFN. Przed amerykańską ba­zą wojskową k. Hasseibach odbyła się jedna z najwięk­szych demonstracji antynu­klearnych w RFN. Wzięło w niej udział ok. 200 tys. prze­ciwników zbrojeń. Wzrost napięcia na Falklandach-Maiwinach Londyn rozszerza strefy wyłączności połowów BUENOS AIRES, LONDYN, MANAGUA. (PAP). Argenty­na oficjalnie zaprotestowała w sobotę wobec rządu brytyj­skiego przeciwko jednostron­nemu ogłoszeniu przez Lon­dyn strefy wyłączności poło­wów (150 mil morskich) wokół spornych Wysp Falklandzkicli — Malwińskich, w południowej części Atlantyku, W nocie argentyńskiego MSZ, przekazanej stronie brytyj­skiej poprzez brazylijskie MSZ oceniono krok Londynu jako nowy czynnik napięcia w re­gionie Decyzja rządu Marga­ret Thatcher może wywołać „trudne do przewidzenia” na­stępstwa Jednocześnie Argen­tyna ponowiła swoje rosz­czenia do Falklandów — Mal­­winów, kolonialnej posiadłości brytyjskiej. (DOKOŃCZENIE NA STR. 61 Niebezpieczeństwo zatrucia chemicznego Alarm w Bazylei GENEWA. Korespondent PAP Edward Dylawerski pisze: W nocy z piątku na so­botę w Bazylei ogłoszono alarm w związku z niebezp eczeń­­stwem zatruć a chem cznego Kilkanaście minut po północy w Schweizerhalle — magazy­nie jednego z największych szwajcarsk ch koncernów che­micznych, Sandoz, położonego w pobliżu Bazylei, wybuchł po­żar Pożar w Bazylei i groźba chemicznego zatrucia wywołały krytykę pod adresem Szwaj­carów w położonej o miedzę Francji — za brak informacji na temat wydarzenia. Francus­ki minister ds. Środowiska Alałn Carignon złożył w tej sprawie protest. Władze Bazylei twier­dza, że poinformowały w porę odpowiednie władze francuskie Jednak, jak się okazuje, Szwajcarzy nie informują porę również własnych obywa­w teli. W ubiegły piątek dziennik „Glarner Nachrichten" ujawni! jako pierwszy, że już w ponie­działek w stolicy kantonu Glarus, noszącej tę samą naz­wę, nastąpiła eksplozja w in­stalacji sieci zasilania elek­trycznego. Dziennik „Tribüne de Gene­ve”, Informując w sobotę tym wydarzeniu pisze, że bea < dramatyzowania sytuacji moż­na jednak postawić kilka py­tań na temat polityki informa­cyjnej. Kiedy nieszczęście zda­rza się w ZŚRR — p!sze dz en­­nik — zarzuca się rządowi ra­dzieckiemu zbyt późne infor­mowanie o nim. A jak w gruncie rzeczy zdarza się nas? — stawia pytanie „Tribu­u ne de Geneve” Dziś w numerze: O obecności polskich związkowców no forum międzynarodo­wym Teresa Grabczyńska rozmawia z przewodniczącym Ko­misji Współpracy Międzynarodowej OPZZ Jerzym Uziębla PO PROSTU WIDZI SIĘ W NAS PARTNERÓW Kolejny dyżur telefoniczny w „TL" związany z ankietą ogło­szoną przez partyjno-rządową komisję do spraw przeglądu i unowocześniania struktur organizacyjnych gospodarki i pań­stwa poświęciliśmy w całości problemom ochrony pracy i bhp, Relację z dyżuru zamieszczamy na str. 3. CO DECYDUJE O WARUNKACH PRACY O działalności Patriotycznego Ruchu Odrodzenia Narodowe­go na przykładzie wrocławskiego PRON pisze Liliana Cza­piewska na str. 3 INICJATOR, UCZESTNIK, CZY FORUM DYSKUSYJNE Nasza specjalna wysłanniczka Krystyna Szelestowska pisze a wizycie ministra Spraw Zagranicznych PRL w Australii I na Filipinach (str. 5) MYŚLEĆ O DNIU DZISIEJSZYM, PATRZEĆ W PRZYSZŁOŚĆ

Next