Trybuna Ludu, styczeń 1989 (XLI/1-26)
1989-01-02 / nr. 1
PONIEDZIAŁEK Proletariusze wszystkich krajów, łączcie się! IITrybuna Ludu/*"* ORGAN KOMITETU CENTRALNEGO POLSKIEJ ZJEDNOCZONEJ PARTII ROBOTNICZEJ Nr 1 (13768) Rok wyd. XLI Warszawa, 2 stycznia 1989 r. Wydanie 3 Cena 15 zl —■TTnnrnuT 1 n—— rr~in r——wn—riirr—rimnimrwmr iiiMTiieiiBrnriiiwiiiiiiMimpeiiriimiiiiiriniiTmjT^—irnrnmurmrrmi m i nll■■l■■^lT Uczyńmy wszyscy i wszystko, aby nadchodzący rok był dla Polski otwarciem nowych, szerokich horyzontów Orędzie noworoczne przewodniczącego Rady Państwa Wojciecha Jaruzelskiego DRODZY RODACYI Ilekroć zwracam się do Was w sylwestrowy wieczór, zastanawiam się, czy taka rozmowa jest rzeczywiście potrzebna Czy potrafię znaleźć słowo dostatecznie celne i myśli na tyle nowe, aby trafiły do ludzkich umysłów i serc? Czy niektórzy nie powiedzq, że nadużywam przywileju, aby być dziś gościem w Waszych domach. Że pouczam, pocieszam, obiecuję? Nie mam takiego zamiaru. Nie występuję przed kamerę telewizyjnq tylko dlatego, że tak nakazuje utrwalony już u nas obyczaj. Dla mnie to szczególna okazja, aby podzielić się myślami o sprawach, które, jak sqdzę, nurtuję nas wszystkich. W mijaiqcym roku rozmawiałem z tysiqcami Polaków w Warszawie i w Poznaniu, na Śięsku i na Wybrzeżu, w wielu polskich miastach i wsiach W miarę możliwości staram się czytać napływajęce do mnie listy. Dobrze wiem I to nie z drugiej ręki - jakie bolqczki i niepokoje sa dziś udziałem większości polskich rodzin. Sq takie lata w ludzkim życiu i w dziejach narodu, które mijajq niemal nie zauważone. Sq jednak i takie, które wyciskaję w pamięci niezniszczalny ślad. Tysięc dziewięćset osiemdziesięty ósmy był takim właśnie rekiem. Nie spełnił wielu oczekiwań. Nie był wolny od goryczy. od napięć i zwątpień, od ciężarów życia codziennego. Ale nie był przecież rokiem jałowym. Polska nie stało w miejscu. Pracowała, tworzyła nowe wartości, podejmowała śmiałe próby i nowatorskie rozwiqzania polityczne, spo'eczne. gospodarcze. Umocniła się pozycja naszego kraju we wspólnocie socjalistycznej, wzrosła jego aktywność na forum międzynarodowym. Rachunek zysków i strat trudno jest precyzyjnie wyliczyć, Ale jedno jest pewne- staliśmy się bogatsi o wiedzę i doświadczenie. a przede wszystkim o przeświadczenie, że linio odnowy, reform, porozumienia, jest dla Polski wyborem jedynym. Żaden kraj nie jest rajem na ziemi. Nawet najpotężniej*ze państwa doznaję niepowodzeń, przechodziły lub przechodzę trudne okresy. Nie jesteśmy wyjqtkiem. Jednak wśród tysięca naszych problemów jeden jest dziś szczególnie ważny: czy sami w siebie potrafimy uwierzyć? Noworoczny wieczór od niepamiętnych czasów rodzi ludzkie nadzieje. Bez ufności, że przyszłość będzie lepsza, żaden naród nie przetrwałby długo. Nas historia nauczyła, iż zawsze może być gorzej. Ale też nie raz dowiodła, że w Polsce powinno I może być lepiej. Naszym oczekiwaniom towarzyszę korzystne przemiany w sytuacji międzynarodowej. Świat przeciera oczy ze złego, długiego snu. Niewiele pozostało zakqtköw globu, do których nie dotarło jeszcze nowe myślenie. Coraz powszechniejsze jest odczucie, że oddala się jeden, a zbliża nowy, jaśniejszy rozdział historii. Ostatni miesiqc przyniósł doniosłe decyzje radzieckie w dziedzinie rozbrojenia. W ślad za rakietami średniego zasięgu pójdzie na złom niemała część czołgów, dział, samolotów. Miecr więc będzie krótszy, a tarcza - pewniejsza. Każdy krok. który zbliża Europę do trwałego pokoju jest krokiem i po naszej drodze. Dajq temu także dobitny wyraz podjęte jeszcze w listopadzie decyzje Komitetu Obrony Kraju. Demilitaryzacja stosunków międzynarodowych jest i będzie drogowskazem polskiej polityki zagranicznej. Odpowiada to żywotnym - politycznym i ekonomicznym - interesom, wyraża pragnienie i wolę naszego narodu. OBYV/ATELKI I OBYWATELE! Mniej więcej o tej samej porze, w sylwestrowy wieczór 1943 roku, odbyło się w Warszawie, w nie istniejqcym już domu przy ulicy Twardej, pierwsze posiedzenie Krajowej Rady Narodowej. Był to początek drogi parlamentaryzmu nowego typu, towarzyszyła mu oferta wspólnego frontu i porozumienia. Nie bez powodu przypominam tę rocznicę. Z różnych, przeciwstawnych pozycji toczył się wówczas ostry spór o Polskę Doświadczenia konfliktów minionych dziesięcioleci, a także ostatnich lat wzywaję i nakazuję, aby znalazły one właśnie dziś swoje logiczne zakończenie. Może być nim wielki kompromis społeczny, w którym nie będzie ani zwycięzców, ani zwyciężonych, a małostkowe swary ustępię regułom uczciwego, patriotycznego dialogu. Nadeszła dla Polski taka pora! Zmieniło się nasze społeczeństwo. Zmienia się nadal. Zmieniamy się wszyscy - czy prawie wszyscy. Wczorajsze podziały nie muszę trwać bez końca. Potwierdzamy nieustannie gotowość do rozmów przy „okręglym stole”. Pragniemy, aby ich rezultatem było powstanie Rady Porozumienia Narodowego. Staje się to coroz pilniejsze. W nadrhodzęcym roku wybierać bowiem będziemy nowy Sejm Jego skład odzwierciedlać powinien wyraźniej naturalne w społeczeństwie zróżnicowanie postaw i poględów. Jest wielce pożędane. aby prace nad założeniami nowej ordynacji wyborczej toczyły się w możliwie najszerszym krę gu, z udziałem środowisk i osób, które z racji swej działalności społecznej, wiedzy i osobistego autorytetu mogłyby wnieść do tej dyskusji swój ważki wkład. Demokratycznych form życia społecznego, kultury politycznej, nie stworzono jeszcze nigdy i nigdzie z dnia na dzień. Zwłaszcza nasz naród nie ma pod tym względem najlepszych doświadczeń. Jednakże w ostatnich kilku latach udało się nam zbudować już niemało. W tym i takie instytucje, formy życia społecznego I politycznego, których samo istnienie jeszcze tak niedawno było nie do pomyślenia. Mimo że no pionierskich szlakach jest zawsze najtrudniej, chcemy tę drogę - drogę głębokich, odważnych przemian iść nadal. Nie chciałbym w ten święteczny wieczór nadużywać cierpliwości słuchaczy, łatwo powiedzieć ..dla każdego coś miłego" Trudniej powtarzać po raz setny czy tysięczny prawdy no pozór banalne, lecz wcięż wymagające tego, aby je uporczywie przypominać. Poprzestanę więc na jednej tylko refleksji, od której sam zresztę uwolnić się nie umiem. Nam, Polakom, już raz pizydarzyło się kiedyś, u schyłku I Rzeczypospolitej, że własne państwo, ojczyznę męd.ych praw i wielu swobód, uznaliśmy za uzurpatora i gnębicielo wolności. Górę wzięło anarchia i samowola. Wiele następnych pokoleń płaciło za to krwię, klęskami i poniżeniem, nędzę i poniewierkę. Takie rachunki dżwigaję zawsze potomni Obchodziliśmy przed kilku tygodniami siedemdziesięciolecie odzyskania państwowości. Uczciliśmy godnie i sprawiedliwie wszystkich Polaków, którzy się do tego przyczynili. Nie jubileusze sq jednak ważne, lecz wynikajęce z nich nauki. W przyszłym roku minie półwiecze od hitlerowskiej napaści na nasz kraj. Zmiotła ona z politycznej mapy Europy odrodzone po stuleciu zaborów państwo. A jednak ,,raz jeszcze powstała, by żyć”. W lipcu nadchodzęcego roku upłynie 45 lat od narodzin III Rzeczypospolitej - naszej ludowej Ojczyzny. Suwerenne, stabilne państwo, w sprawiedliwych granicach, dajęce poczucie narodowego bezpieczeństwa - to bezcenna historyczna zdobycz, nasze największe dobro. Stale je ulepszać, ale szanować, bronić, umacniać - to wielki moralny i obywatelski obowięzek. DRODZY RODACYI Rok 1989 będzie niewętpliwie pełen ważnych, doniosłych dla Polski przeobrażeń. Czego więc mogę życzyć u jego progu? Uczyńmy wszyscy i wszystko, aby nadchodzęcy rok był dla Polski otwarciem nowych, szerokich horyzontów. Aby wewnętrzne przemiany utrwaliły spokój w kraju, zapewniły ład społeczny, stworzyły mocne podstawy porozumienia narodowego. Aby stały się realnym, trwałym wkładem w przebudowę i odrodzenie socjalizmu, w proces odprężenia w Europie. Aby ludziom żyło się lżej. Aby udało się zahamować dotkliwę inflocję, uzyskać większę skuteczność reformy gospodarczej, wyzwolić całę społecznę energię, pójść szybciej naprzód. A jednocześnie, aby obroniła się, zyskała na wiarygodności socjalistyczna sprawiedliwość społeczna. Aby umocniły się te bezcenne wartości moralne, których potrzebujemy jak powietrza: wyższa kultura stosunków międzyludzkich, troska o tych, których dotknęło cierpienie, prosta hidzka życzliwość. Zwracam się z szacunkiem do starszych obywateli noszego kraju - do tych, którzy godnie spełnili i spełniaję nadal rzetelnie swój obowięzek. Zwracam się jednocześnie z serdecznym słowem do młodych Polaków, naszych następców, którzy zadecyduję o losach Ojczyzny. Na styku tych dwóch granicznych pokoleń mieści się narodowa przeszłość I przyszłość równocześnie. Życzę najserdeczniej wszystkim Polkom i Polakom, aby rok nowy niosęc dobre nadzieje umocnił zarazem poczucie realizmu I odpowiedzialności, aby przyniósł naszemu tak cięż ko doświadczonemu, dzielnemu I twórczemu narodowi siłę, wytrwałość I postęp. A każdemu z Was, Drodzy Rodacy - osoblstę satysfakcję, zdrowie i pomyślność. SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKUI Pracujęce przez całę dobę Gdynia Radio w okresie świątecznym i noworocznym przyjmuje dziennie około 300—500 rozmów telefonicznych i 2000—2500 telegramów. Stanowisko cdbioru i łęczenia na fonię obsługuje Anna Karasińska. Udany sylwester na wielkich balach, prywatkach i w... pracy Noc jedyna w roku W miarę, jak zbliżała się godz. 24.00 oznaczająca koniec starego i początek nowego roku, coraz bardziej oddalały się od nas wszystkie zmartwienia i troski. Pogodna i uśmiechnięta twarz była niezbędnym uzupełnieniem kreacji przygotowanej na tę noc. Stary rok żegnaliśmy na tysiącach balów, prywatek, sylwestrowych spotkań. Nie zabrakło wielce oryginalnych pomysłów. Narciarski szus w nowy rok zafundowali sobie uczestnicy sylwestra w schronisku na beskidzkim Klimczoku O 10 godzin wcześniej niż w kraju nowy rok powitała załoga semikontenerowca PLO „Bolesław Rumiński” przebywającego w nowozelandzkim porcie Auckland. Natomiast ze stosownym „opóźnieniem’ rok 1989 rozpoczął się dla załóg statków znajdujących się na półkuli zachodniej Na trzynastym balu sylwestrowym organizowanym w warszawskim hotelu „Victoria” nie było francuskiego szampana i gościom musiał wystarczyć zachodnioniemiecki za „słoną” cenę 15 tys. zł Zwolennicy licznego towarzystwa spędzili tę noc wśród ponad 2 tys. gości największego balu W Polsce, w Pałacu Kultury i Nauki. Miss Polonia 1988 Joanna Gapińska, wcieliła się w „ducha” Anny Wazówny na renesansowym zamku w Golubiu-Dobrzyniu. W warszawskiej FSO bawili się pracownicy wraz z rodzinami oraz grupa gości z Węgier. Nie dla wszystkich jednak był to czas beztroskiej zabawy. Pracowały załogi zakładów w ciągłym ruchu, energetycy, służba zdrowia i przebywający na dalekomorskich rejsach marynarze. Dla rodzin tych ostatnich sylwestrowa noc była czasem prawdziwego „radiowego szaleństwa”. Pracownicy stacji Szczecin — Radio połączyli ok. 400 rozmów telefonicznych oraz przyjęli i przekazali ponad 1,5 tys. telegramów. (PAP) (Sylwester w stolicy — str 7). Wpisy do księgi życzeń noworocznych w Belwederze Pomyślności dla kraju i całego narodu, spokojnej pracy, owocnego dialogu wszystkich patriotycznych sił pragnących dobra Polski, umacnianio jej pozycji międzynarodowej - to treść najczęściej powtarzających się życzeń składanych tradycyjnie w Belwederze w pierwszym dniu Nowego Roku. Łączyły się one z życzeniami owocnej pracy dla Rady Państwa i jej przewodniczącego Wojciecha Jaruzelskiego, dla władz politycznych i wszystkich współobywateli. O godzinie 12.00 do sali pompejańskiej Belwederu gdzie wyłożono księgę życzeń noworocznych, weszli pierwsi goście. Życzenia wpisywały delegacje: stronnictw politycznych, PRON, korpusu dyplomatycznego, władz stolicy, organizacji społecznych i młodzieżowych, przedstawiciele Wojska Polskiego, kombatanci, weterani pracy, reprezentanci świata kultury i nauki, duchowni różnych wyznań, związkowcy oraz licznie przybyli mieszkańcy stolicy wraz z rodzinami. (PAP) Życzenia wybitnych osobistości — str. 6 Bawiono się szampańsko, Międzynarodowa ankieta „Trybuny Ludu Zgodnie z wieloletnią tradycją redakcja „Trybuny Ludu" zwróciła się do bratnich gazet - organów partii komunistycznych i robotniczych - o udział w noworocznej ankiecie, oceniającej rok miniony i przedstawiającej oczekiwania no rok, który się rozpoczyna. Nasze pytania: 1. Jakie wydarzenia w Waszym kraju i w świecie uważacie za najważniejsze w 1988 roku? 2. Czego oczekujecie w roku 1989? nPflBAR Ważne wydarzenia maję różny charakter. Jedne z • nich pozytywnie wpływają na życie kraju i świata Inne - negatywnie Jeszcze inne przybierają złowieszczy, niekiedy tragiczny charakter ogólnonarodowego nieszczęścia. ne, Może komuś wyda się dziwale ja za najważniejsze wydarzenie 1988 r. w Związku Radzieckim uważam potworne trzęsienie ziemi w Armenii 7 grudnia. Tragedia niewielkiego, stawnego i mądrego, starego i znękanego dawnymi cierpieniami narodu ormiańskiego wstrząsnęła ludźmi radziec1 r RENMIN RIBAO Uważamy, że w stosun| kach międzynarodowych enajważniejszym, największym wydarzeniem w roku 1988 byto to, że pojawiła się tendencja odprężeniowa. Przejawia się ona głównie w osiągnięciu pozytywnych rezultatów podczas radziecko-amerykańskiego spotkania na szczycie formalnym wejściu w życie układu o redukcji środków jądrowych, wycofywaniu wojsk ra-kimi, ludźmi catej planety. Zginęły dziesiątki tysięcy kobiet, dzieci, mężczyzn. Całkowicie lub prawie całkowicie zostało zburzor./ch ponad 60 miast i wsi, przeszło pót miliona ich mieszkańców pozostało bez dachu nad głową. Straty materialne oblicza się w miliardach rubli. A przerwane życie ludzkie nie ma ceny. Niesłychane nieszczęście spadło na Kraj Rad. Ale kraj ten, partia komunistów nie zagubiły się w obliczu kataklizmu. Natychmiast podjęto prace ratunkowe, rozpoczęli je żołnie(DOKONCZENIE NA STR. 6i dzieckich z Afganistanu, przerwaniu dziaiań zbrojnych między Irakiem i Iranem Również w kilku innych punktach zapalnych na świecie pojawiły się możliwości rozwiązania politycznego. Ostatnio Michaił Gorbaczow na forum Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych ogłosił, iż Związek Radziecki w ciągu najbliższych dwóch lat jednostronnie zredukuje siły zbrojne 500 tys. żołnierzy oraz wycofa o swe wojska z Europy Wschodniej i Mongolii. Można powiedzieć - rok 1988 przyniósł wyraźny pozytywny zwrot w sytuacji międzynarodowej, a świat wkroczył w okres odprężenia. Najważniejszym wydarzeniem 1983 r. w polityce wewnętrznej w Chjnach byto III Plenum KC KPCh trzynastej kadencji. Ustaliło ono kurs, politykę i posunięcia, które mają doprowadzić do zmiany klimatu gospodarczego i regulacji ekonomicznej. Decyzje III Plenum mają zagwarantować jeszcze zdrowszy rozwój reform w Chinach. Konsekwentne wypełnianie decyzji III Plenum jest naczelnym, głównym obowiązkiem (DOKOŃCZENIE NA STR. (?) Po krytyce w „TL” Zakłopotanie urzędników I zdecydowany glos premiera Nowe taryfy telekomunikacyjne nie będą działać wstecz Premier Mieczysław F. Rakowski szybko, konsekwentnie i zdecydowanie zareagował na zasygnalizowane działania „urzędowe”, niosęce z sobą lekceważenie społecznego interesu, a taksie nowego stylu pracy jego ekipy rządowej. W informacji z konferencji prasowej w Dyrekcji Generalnej Polska Poczta, Telefon i Te.ugraf nasz sprawozdawca, Cezary Rudziński, pisał w hr. 303 „TL”: „Na pytanie dziennikarza „TL”w jaki sposób kierownictwo PPTT zamierza wytłumaczyć się przed czeństwem z faktu, że społenowe taryfy w telekomunikacji międzynarodowej obowiązują już od 10 grudnia, a prasę, za jej zaś pośrednictwem abonentów, informuje się o tym do trzech tygodniach, zapadło kłopotliwe milczenie. Po czym usłyszeliśmy, że... od strony formalnej wszystko jest w porządku, bo zarządzenie w 'ei sprawie ministra Transportu, Żeglugi i Łączności z 2.12.88 opublikowane zostało w Dzienniku Urzędowym ministerstwa, informacje znalazły się także w placówkach pocztowych. Tego rodzaju tłumaczenia trudno aprobować...”. Już w dniu naszej publikacji Polska Agencja Prasowa upowszechniła w swym serwisie następującą informację Biura Prasowego Rządu: „W „Trybunie Ludu” z 31 grudnia — 1 rtycznia skrytykowano fakt podniesienia cen za międzynarodowe połączenia telefoniczne z dniem 10 grudnia 1988 r. i niepoinformowania tym opinii publicznej. Abonenci c nie byli świadomi, że przeprowadzane po tym terminie roz. mowy będą rozliczane według nowej taryfy. Opublikowanie odpowiedniego zarządzenia jedynie w Dzienniku Urzędowym Ministerstwa Transportu, Żeglugi i Łączności uzSano za dalece niewystarczające, Prezes Rady Ministrów po zapoznaniu się z tą krytyką poo dzielił opinię organu KC PZPR niedopuszczalności takich praktyk i polecił anulować tc zarządzenie i wprowadzić nową taryfę od 1 stycznia 1989 r. Rozmowy przeprowadzone od dnia 10 grudnia do końca łegc miesiąca będą rozliczane według starej taryfy. W stosunku do winnych tego tak widocznego lekceważenia obywateli premier polecił wyciągnięcie konsekwencji służbowych”, '■ % przez rząd premiera ßak«yskf^o Biuro Prasowe Rządu poinformowało o decyzjach podjętych w ub. r. w ciągu 96 dni rządu premiera Mieczysława F. Rakowskiego. Obszerny materiał przypomina decyzje dotyczące sfery gospodarczej, społecznej, politycznej. (Tnformację zamieszczamy na str. 3).