Żołnierz Wolności, wrzesień 1967 (XVIII/205-230)

1967-09-16 / nr. 218

Pierwszy dzień wizyty Marszalka Polski Mariana Spychalskiego w Belgii POKOŃCZENIE ZE STR. : Następnie Marszałek Spychalski Vrita się z pracownikami dyploma­tycznymi ambasady i konsulatu f*RL. Przy dźwiękach fanfar i wer­bli, zbliża się dowódca kompanii honorowej 2-go Batalionu Koman­dosów. Żołnierze prezentuję broń. Po­chyla się sztandar jednostki. Minis­ter Spychalski odbiera meldunek 'praż przechodzi przed frontem kompanii honorowej, salutując sztandar. * W tym samym momencie nad lotniskiem rozlega się łoskot silni­ków eskadry ' samolotów, któ­re od granicy Belgii stano­wiły honorową eskortę samolotu Marszałka Polski, a obecnie odlatu­ją do swej bazy. Minister* Spychalski zajmuje miejsce w samochodzie wraz z Mi­nistrem Poswickiem. Na masce ło­pocze proporzec biało-czerwony z godłem państwowym. Poprzedzana eskortą motocyklis­tów żandarmerii wojskowej w zie­lonych kombinezonach i białych pasach oraz hełmach, kolumna sa­mochodów kieruje się w stronę miasta do zabytkowego pałacyku Val Duchesse, oddanego na rezy­dencję polskiego gościa na czas je­go pobytu w Belgii. Przed godziną 12-tą do Pomnika Nieznanego Żołnierza, położonego w centrum Brukseli i wznoszące­go sie na 45 metrów w górę swoją strzelistą kolumną, przybywa Mi­nister Poswick, by w chwilę póź­niej powitać Ministra Spychalskie­go wraz z pozostałymi członkami delegacji Wojska Polskiego oraz ambasadora Wasilewskiego. U stóp Kolumny Kongresowej wzniesionej w 1850 roku na cześć proklamowania Konstytucji niepod­ległej Belgii mieści się Grób Nie­znanego Żołnierza, obu wojen świa­towych. Na płytach napisy w ję­zyku francuskim i flamandzkim. Po obu stronach kamiennej urny godła państwowe Belgii. Wartę honorową pełni zastęp tandarmów w białych pasach i czerwonych czapkach. Prężą się na baczność, gdy Minister Spychalski układa na płytę wielki wieniec z białych i czerwonych goździków. Na biało-czerwonej szarfie napis: „Mi­nister Obrony Narodowej Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej”. Wszyscy salutują, po czym Mar­szałek Polski w towarzystwie gen. porucznika A. Donnay oraz dowód­cy wojskowego -prowincji Brabantu, )łk. dypl. Utcnsa, zbliża się do ur­ny ze zniczem. Tradycyjnym mie­czem dokonuje symbolicznego oży­wienia znicza. Ponownie salut i chwila milczenia. Na zakończenie gość polski wpi­suje się do złotej księgi pamiątko­wej, umieszczając swój podpis i datę pod ozdobnym nagłówkiem, upamiętniającym jego wizytę. W rezydencji Marszałka Polski, Val Duchesse, odbyło się następnie śniadanie, w którym obok gości polskich oraz ambasadora PRL wzię­ły udział, osobistości belgijskie, o­­bfeene rano przy powitaniu na lot­nisku. We wczesnych godzinach popo­łudniowych Marszalek Polski Ma­rian Spychalski w towarzystwie przybyłych z nim osobistości oraz ambasadora Wasilewskiego udał się na teren Królewskiej Szkoły Oficerskiej, gdzie powitany został przez jej komendanta gen. mjr. Alena i kadrę wykładowców. Kie­rownictwo uczelni zapoznało pol­skich gości z zadaniami i osiąg­nięciami szkoły, która kształci'ele­wów w kierunkach politechnicz­nych i ogólnowojskowych. Marsza­lek Spychalski z dużym zaintereso­waniem zwiedzał sale wykładowe i gabinety naukowe oraz wysłucha! wyjaśnień. Następnie Marszałek Spychalski w towarzystwie Ministra Ch. Po- Łwieką, jak też wiceministra Obro­ny Narodowej, szefa Sztabu Ge­neralnego WP, gen. dyw. W. Jaruzel­skiego i ambasadora PRL w Belgii, J. Wasilewskiego, uda! się do gma­chu Parlamentu, gdzie został przy­jęty przez przewodniczącego Izby Deputowanych, Achilles Van Ac­ker*. Z kolei goście polscy, któ­rym towarzyszył Minister Poswick, przyjęci zostali przez premiera Bel­gii, P. Van den Öoeynants’a w sie­dzibie rządu, po czym złożyli wizy­tę ministrowi Spraw Zagranicznych. P. Harwélowi. Rozmowy przebiegły w bardzo przyjaznej atmosferze. Tego samego dnia Marszałek Spychalski zwiedził Królewskie Muzeum Armii i Historii Wojsko­wości. Był to zarazem wzruszający kontakt z pieczołowicie przechowy­wanymi przez Belgów pamiątkami i dowodami więzów braterstwa broni belgijsko-polskiego, nie tylko z lat obu wojen światowych, aia jeszcze pierwszej połowy XIX wie­ku, kiedy Belgia walczyła o swoją niepodległość. Po upadku powstania polskiego ,v 1830 r., a zarazem po j rewolucji belgijskiej wielu naszych wyższych oficerów rostalo zaanga­żowanych do zorganizowania naro­dowe.i armii. Jednym z nich był general Jan Skrzynecki. Jego naz­wisko otwiera w muzeum honoro­wą tablicę z około 50 nazwiskami oficerów różnych stopni i służb, którzy przyczynili się do powsta­nia narodowej armii belgijskiej. W centralnym miejscu tablicy widnie­je napis: „Belgia i Polska” oraz godła państwowe: lew i orzeł. Marszalka Spychalskiego, Minis­tra Poswicka i pozostałe osobistości powitał w muzeum jego konserwa­tor generalny, J. R. Leconte oraz dyrektor biura historycznego armii płk Brüsten. W czasie oprowadza­nia, gospodśrze podkreślali, że po­wstanie polskie w roku 1830, przy­kuwając uwagę ówczesnych mo­carstw7, umożliwiło Belgii uzyska­nie niepodległości. Ale więzy belgijsko-polskie się­gają również bliższych nam czasów, okresu obu wojen światowych. Związane z nimi pamiątki, to u­­mieszczone w gablotach polskie mundury, odznaczenia, części uzbro­jenia. Marszałek Spychalski za­trzymał się także dłużej przy pie­czołowicie zachowanych przedmio­tach związanych z życiem, walką i uwięzieniem w hitlerowskim obo­zie koncentracyjnym przywódcy belgijskiego ruchu oporu w latach okupacji, płk. C. Joset. Zwiedzanie muzeum zakończyło się wpisaniem do złotej księgi oraz wymianą upominków. Goście pols­cy przekazali gospodarzom pamiąt­kowy medal Muzeum Wojska Pol­skiego oraz szereg publikacji z dziedziny historii polskiej wojsko­wości, a otrzymali m. in. książkę, w której jeden z rozdziałów trak­tuje o udziale i zasługach naszych wojskowych w formowaniu armii belgijskiej. W godzinach wieczornych w pa­łacyku Val Duchesse w obecności polskich gości oraz licznie prezen­towanej generalicji ze strony7 gos­podarzy, odbyła się uroczystość de­koracji wysokimi odznaczeniami państwowymi. Minister Obrony: Na­rodowej Ch. Poswick udekorował Ministra Spychalskiego Orderem Wielkiego Krzyża Korony. Minis­ter Spychalski udekorował Ministra Poswicka Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Pol­ski, W czasie wspólnego obiadu obaj ministrowie wymienili ser­deczne toasty. Wyrazem zainteresowania ze i strony belgijskiej wizytą Ministra i Obrony Narodowej PRL, są infor- I mac je, zapowiadające to wydarze­nie w prasie stołecznej. W piątek największy dziennik brukselski po­południowy „Le Soir” zamieszcza na czele pierwszej kolumny zdjęcia obu ministrów, stojących na lotnis­ku. Wewnątrz numeru dziennik po­daje szczegóły przybycia' oraz pro­gram pobytu polskiego gościa. Rów­nież w dziennikach radiowych po­święcono sporo miejsca wizycie, zaś teiswiżja belgijska' nadała w serwiśie wieczornym film z powi­tania i pierwszego dnia pobytu Marszalka M. Spychalskiego w Bel­gii. W dniu poprzedzającym wizy­tę ukazało się w „Force Miilitaire” na stronie tytułowej duże zdjęcie polskiego Ministra, jego życiorys i komunikat o przyjezdnie wraz z ty­tułem w języku polskim: „Witamy w Belgii Marszalka Polski, Maria­na Spychalskiego”. Z. KLIMAS Specjalny1 korespondent PAP Kanferencja zakładów produkcyjnych MON Postęp techniczny potrzebuje informacji (Obsl. wŁ). -Jak już dó&orrlllsiny, V dniu 14 wrześnie, br. rozpoczęła obrady konferencja przedstawicieli zakładów produkcyjnych Mipiater­­twa Obrony Narodowej poświęcę, • .a wzajemnej wymianie doświad­czeń i osiągnięć tych zakładów w dziedzinie postępu technicznego oraz bardziej ścisłego powiązania irocesów produkcyjnych z dorob­ieni placówek naukowo-badaw­­zych, Uczestnicy konferencji wskazy­wali na potrzebę zorganizowania w składach produkcyjnych ośrodków '»formacji technicznej, które mia­­yby za zadanie wyeliminowanie >rzypadkowości w informowaniu . «rsonelu inżynieryjno-ieefcnięzne­­:o o najnowszych rozwiązaniach z kraju i zagranicy. Zwrócił na to . zczególną uwagę w swoim wystą­pieniu ppłk inż. Franciszek Bartyś rndając, że jak do tej póry pozy­­' ywne osiągnięcia w tym zakresie ma jedynie Stocznia Marynarśc Vojennej. Problem ten wzbudził fiele polemicznych głosów, prze­ważała jednak opinia, że bez po­mocy władz nadrzędnych, przedsię­biorstwa MON łiie są w stanie wy­gospodarować • dodatkowych stano­wisk dla pracowników sieci infos - macii. Wielkie zainteresowanie wzbudziła srot­­pvií5öi&aa » okazj; koiuert-nc«* wysta­wa? aparatury i wnąd*«*», ópraco-wanych w ramach jpoftcępu iechvi i. ornego, zloka* i iuo w a ». a tt a e n i o W •:.* $ sk o w y rb Zakła­dów Motos yzaeyjnyeb. w Głów u.:e. Wie­­-.*.? z tych eksponatów nictna byío obej­rzeć w rochu, włączonych już do pro- Cfcic.' produkcy;meg«*. JOuże uznanie WKbudgid. np. automat cło napawania w.i­­brostj'köwyao, stosowanego tło regene­racji części pojazdów mechanji ornych, wykonany własnym*, silami WZMot. Zasada jego działania polega na bardzo częstym ptíei-vwaslu tuku elektryczne­go, przez co «uaestita ?ifflni.«jsMją się naprężenia we'w nasram« materiału i w związku 7. tym polepsza trwałość eks­­pioMt,':eyjnä po regeneracji. >.»stosowa­­nie tego k htomat u, w porównaniu z me* touäv-ti stosowanymi uprzednio przyno­si 4i> procent oszcr-ędności na rohociż­­ni" Przewodniczący konferencji, pik inż. Antoni Potocki stwierdził, że zorganizowanie tego rodzaju spot­kania i wystawy prz3rniosäo wic'kie korzyści dia kierowniczej kadry zakładów produkcyjnych MON i w efekcie pozwoli na podniesienie po­ziomu wykonywanych przez nie za­dań. Bogatą problematykę konferencji i wynikające z niej wnioski omó­wimy w odrębnym artykule, kmdr ppor. R. ROGIŃSKI Nagrody dla dziennikarzy (PAP). 15 bm. odbyło sie uroczyste 'rręe zenie doroc&ncj nagrody Klubu prawozdawców Parlamentarnych SDP. Pierwszą nagrodę otrzymał red. Broni­­■ ław Troński (PAP) za wszechstronną in­­. armaeję sejmową, liczne komentarze, • rtykuły i wywiady poświęcone aktual­nym pracom parlamentarnym; drugą __ espół redakcji dzienników TV red. red. ílysxard Dębowski i Rysrarrl Sujecki za ’ ozszerzenie informacji o Sejmie w pro­gramie TV i osiągnięcia w popularyzo­waniu pracy Sejmu; dwie trzecie nagro­dy — red. red. Regina Kowalska (IKP) i Michał Stumłzis (Słowo Powszechne) a systematyczne komentarze i artykuły na tematy parlamentarne. Z okazji rozdania nagród gośćmi klubu byli: marszałek Sejmu — Czesław Wy* cech, wicemarszałek — Zenon Kliszko, następca kierownika Biura Prasy KC PZPR — Edward Adamiak, członkowie prezydium ZG SDP z przewodniczącym Stanisławem Mojkowskim, prezes 7 C, RŚW ,.Prasa" Tadeusz. Galiński, przed­stawiciele klubów poselskich, naczelni redaktorzy, dziennikarze. W piątek w siedzibie Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich w Warszawie przewodniczący jury — Zbigniew Łakom­­ski wręczy! doroczne nagrody przyznane dziennikarzom zrzeszonym w klubach publicystyki polityczno-społecznej i pub­licystyki prawnej. Nagrodzeni zostali w dziale dzienni­ków: Tadeusz Kucharski („Dziennik Za­chodni” — Katowice), .Tacek Dąbrowski (PR — Warszawa), Krystyna Zielińska („Trybuna Ludu”), Mieczysław Andrze­jewski („Dziennik Wieczorny” — Byd­goszcz), Tadeusz Sokołowski („Trybuna Opolska"). W publicystyce uprawianej na łamach tygodników nagrody otrzymali: Maria Molek („Zarzewie”), Wilhelmina Skulska („Kultura” i „Argumenty”), Tadeusz Ko­łodziejczyk („Rada Narodowa” — War­szawa). Wanda Falkowska („Prawo i ży­cie”), Janusz Rolieki („Polityka”). Ipn i. Szwajcera-Jotesa (PAP). W piątek po krótkiej cho­robie zmarł w szpitalu w Warszawie w wieku 75 lat, redaktor Jerzy Szwajcer-Jotes — senior dziennika­rzy Polskiej Agencji Prasowej, wie­loletni kierownik biuletynu kultu­ralnego PAP. a zarazem znakomity karykaturzysta i artysta-grafik. W październiku 1962 r. red. Jerzy Szwajcer obchodził jubileusz 50-lecia pracy w zawodzie dziennikarskim. Polska Agencja Prasowa traci w osoliie Jerzego Srwajcera oddanego i zasłużone­go redaktora, współpracownika i Sir­­deennego kolegę, który do ostatnich dni nie odrywał sie od pracy, poświęci,iąć cały swój czas umiłowanym zaintereso­waniom — pracy w biuletynie kultúrál­­nym PAP i karykaturze. 2 ŻOŁNIERZ WOLNOŚCI Nie ustają ataki Bonn na generała de Gaulle'a za jego wypowiedzi złożone w Polsce BONN (PAP). W Bonn — pisze korespondent PAP J. Roszkowski — nadal utrzymuje się nastrój po­denerwowania i niezadowolenia wywołany wypowiedziami gen. de Gaulle’a podczas wizyty w Polsce na temat granicy na Odrze i Ny­sie i polskości naszych ziem za­chodnich. Obserwuje się rosnącą aktywność władz bońskich na tym tle. Rzecznik rządu „wielkiej koalicji” von Hase złożył w piątek, w czasie swo­jego spotkania z dziennikarzami, oświad­czenie, w którym poinformował, iż gabi­net Kiesingera omawiał na swym ostat­nim posiedzeniu w środę wieczorem wi­zytę generała de Gaulle’a w Polsce, zaj­mując krytyczne stanowisko wobec po­glądów prezydenta Francji odnośnie gra­nicy na Odrze i Nysie. Rząd — jak oświadczył von Hase — wystąpił jednomyślnie przeciwko „wypo­wiedziom generała de Gaulle’a podczas wizyty w Polsce na temat niemieckich obszarów wschodnich, znajdujących się obecnie pod polską administracją”. , Von Hase dodał, że obszary położone na wschód od linii Odra — Nysa są „hi­storycznie niemieckie od wieków, a za­mieszkujący je Niemcy zostali bezpraw­nie wypędzeni”. W piątek ponownie zabrała głos cen­trala zachodnioniemieckiego ruchu od­wetowego „związek przesiedleńców”. Or­ganizacja ta opublikowała w Bonn ko­lejne oświadczenie. na temat wizyty gen. de Gaulle’a w Polsce. I tym razem gwał­townie atakuje sie prezydenta Francji za jego wypowiedzi dotyczące trw’alego charakteru granicy na Odrze i Nysie. Amerykańskie bombowce B-52 nad strefą zdemilitaryzowaną Bazy USA pod ciqglym ogniem partyzantów LONDYN, PARYŻ, WASZYNG­TON, HANOI (PAP). Wielkie ame­rykańskie bombowce „B-52” bom­bardowały w piątek strefę zdemili­taryzowaną. Rzecznik amerykański oświadczył — jak pisze korespon­dent .Reutera — że w piątek rano dokonano 3-krotnych nalotów bom­bardujących na tereny na północ od artyleryjskiej bazy „marines” w Con Thien, położonej przy strefie zdemilitaryzowanej. Naloty te od­były się w kilka godzin po całej serii artyleryjskich, rakietowych i moździerzowych ataków wyzwoleń­czych sił wietnamskich na oddziały amerykańskie w pobliżu tej strefy. W wyniku ataków zginęło 15 mari­nes i 58 zostało rannych. Korespondent Reutera stwierdza, że amerykańskie oddziały IX dywizji pie­­oiioiy, które dokonały ataku w delcie neki Mekong, w miejscu, gdzie w środę stoczyli zacięta walkę a sitami wyzwo­leńczymi (79 km na południowy zachód od Sajgonu) znalazły się pod ostrym ostrzałem partyzantów. ___ Rzecznik wojskowy USA zakomuniko­wał. ie ostateczny bilans strat amery­kańskich podczas środowych walk w delcie Mekong u w odległości S9 km na południowy zachód od Sajgonu, wynosi 3 zabitych i SI rannych. W wysuniętej najbardziej na pół­noc prowincji QuangTri, siły party­zanckie ostrzelały w czwartek poci­skami rakietowymi pozycje amery­kańskich „marines” w pobliżu bazy Dong Hą. Na stanowiska wojsk ame­rykańskich spadło około 40 rakiet, zabijając 5 żołnierzy i raniąc 17. Misja Narodowego Frontu Wyzwolenia w Algierze, rozpowszechniła w czwartek wśród dziennikarzy komunikat zawiera­jący bilans walk prowadzonych przez siły wyzwoleńcze w sezonie suchym od października 1SSS r. do kwfietnia tM7 r. W okresie tym zadano agresorowi cięż­kie straty. Wyeliminowano z wraik 173 tys. żołnierzy nieprzyjacielskich, w tym '* tys. Amerykanów. 'Zestrzelono lub zniszczono na ziemi 1800 samolotów. Patrioci zniszczyli także 17*5 pojazdów pancernych oráz 2.200 samochodów woj­skowych. W czwartek w prowincji Quang Ngai, partyzanci poludniowowiet­­namscy zestrzelili amerykański sa­molot obserwacyjny „C-2”. Pilot zginął. Ze względu na złe warunki atmo­sferyczne panujące w czwartek w północnej części DRW, amerykań­scy piraci powietrzni skoncentro­wali swe naloty na szlaki komuni­kacyjne, leżące w południowych re­gionach kraju. Przebywający w Hanoi przedsta­wiciel Polski w Międzynarodowej Komisji Nadzoru i Kontroll w-'Wiet­­namie, ambasador .1. Zabłocki, przy­jęty został na rozmowę przez pre­miera DRW, Pban Van Donga oraz wicepremiera i ministra Spraw Za­granicznych Nguyena Duy Trinha. Studenci wydziału näu-k przyrodni­czych uniwersytetu sajgońskiego, którzy od dwóch dn: przeprowadzają strajk „egzaminacyjny”, protestując w ten spo­sób przeciwko sfałszowaniu wyborów, ogłosili w piątek apel do studentów In­nych wydziałów, wzywając ich do wspól­nej walki przeciwko rządowi generałów Thie u i Ky. Przywódca „legalnej” opozycji w Po­łudniowym Wietnamie, który kandydo­wał w ostatnich wyborach, Truong Dinh Dim (uzyskał on większość głosów w Saj­gónk* i według danych oficjalnych cha całego psoiudnio.wego Wietnamu zajął drugie miejsce po obecnym prezyden­cie Nguyen Van Thieu), został oskarżo­ny o „wystawienie czeku bez pokrycia” i nielegalne przekazanie dewiz za grani­cę. Trybunał pierwszej instancji skazał Dz\l na łączną karę 9 miesięcy więzie­nia, D,:u był reprezentowany na proce­sie przez S'WéjS'.o adwokata. Proces odbył się w niespełna dwa tygodnie po wybo­rach. Ostatnio Dzu protestował publicz­nie przeciwko sfałszowaniu ich wyni­ków. W rozmowie z dziennikarzami pod­kreślił on, że rzekome przestępstwa, za które go skazano, popełnione zostały 3 Ula temu. Zarzuty są — zdaniem Dzu fałszywe. MhtJJii liii * • Zbrojenia, spiski, prowokacje u podstaw zaborczej polityki Izraela DOKOŃCZENIE ZE STR. 1 ctytu na, sum«; —io« h&Hionow marek. Pieniądze ie w pierwszym rzędzię prze­­znaczono na finansowanie atomowego programu Izraela na pustyni Negev. Autorzy artykułu w „Kł&imoj iáwwg­­die” uważają za nieprzypadkowy fakt, że reakcyjna prasa zachiKinioniemięćką podczas agresji Izraela przeciwko kra­jom arabskim, jak na rozkaz, zacięła wzywać ekstremistów z Tel Awiwu do forsowania produkcji broni jądrowej. „Apele te nie zostały niezauważone”. Dziennik „Frankfurter Allgemeine Zeit­ung” pisał niedawno, że ambasador Iz­raela Ben Nathan prowadził w Bonn rozmowy w sprawie udzielenia nowego kredytu w wysokości l>ło milionów ma­rek na prowadzenie badań atomowych w Pustyni Negev. Nad Kenem ze rro­­«iimieniem ustosunkowują się do „ato­mowych apetytów” ekstremistów izra­elskich, tym bardziej, że Bonn również liczy na uzyskanie kęska % „atomowego pieroga”. KAIR (PAP). Minister Spraw Za­granicznych Zjednoczonej Republi­ki Arabskiej Riad oświadczył w czwartek w Kairze, że „agresja iz­raelska stwarza przeszkodę w ot­warciu żeglugi na Kanale Sueskim, Minister Riad podkreślił, że ostat­nie prowokacje wskazują, że oku­panci chcą zniszczyć instalacje wzdłuż Kanału Suesfciego”. Izrael ostrzelał wiele jednostek, która znajdowały się na kanale. Riad stwierdził, że zlikwidowanie sjtutków agresji, \,i , ewakuowanie przez Izrael wojsk z terytoriów a­­rabskich są jedynyini drogami pro­wadzącymi do ponownego otwarcia Kanału. LONDYN (PAP). Agencja AP po­wołując się na źródła poinformowa­ne donosi z Te! Awiwu, że Izrael zamierza rozbudować swą flotę wo­jenną, Jednym z motywów podjęcia takiej decyzji jest konieczność pa­trolowania wybrzeża Morza Śród­ziemnego ' wzdłuż okupowanego przez Izrael Półwyspu Synaj skie­MOSKWA (PAP). Prasa radziec­ka ujawnia obecnie niektóre fakty, odsłaniające kulisy tegorocznych wydarzeń na Bliskim Wschodzie. Otóż przed agresją izraelską w amba­sadzie USA odbyła się tajna narada, która odegrała złowieszczą rolę w lo­sach narodów' Bliskiego Wschodu. Osła­niana fiagą ambasady impreza nosiła oficjalną naźwę regionalnej narady dy­plomatycznych pv a cewników USA, akre­dytowanych w* krajach Azji, Afryki i v mektóiyeh państwach Europy. Było to jednak w rzeczywistości spotkanie 50 agentów CIA, działających za parawa­nem paszportu dyplomatycznego. Omó­wienie sytuacji na Bliskim Wschodzie, rozpracowanie 1 skonkretyzowanie posu­nięć mających na celu nasilenie dywer­syjnej działalności USA w tym rejonię — oto prawdziwe powody przybycia do Bejrutu. rezydentów amerykańskiego wywiadu. z* zamkniętymi drzwmm i ambasady USA mówiono więc o ko­nieczności likwidacji postępowych rzą­dów arabskich, przede wszystkim w żrą i Syrii, jak również o przygoto­waniu spisku przeciwko Irakowi i Je­menowi. MOSKWA (PAP). Agencja TASS donosi ?. Ammanu: Przeszło 3.700 uchodźców jordańskich, którzy o­­trzymali od władz izraelskich zgo­dę na powrót do kraju po zakoń­czeniu terminu repatriacji wyzna­czonego przez Izrael na dzień 31 sierpnia, nie może powrócić do swych domów7. Oficjalny delegat jordański zdemaskował to pociąg­nięcie władz izraelskich; które usi­łowały przedstawić je jako „gest humanitaryzmu”. Oświadczył on, że wszyscy ci uchodźcy nie skorzysta­li z prawa powrotu w ustalonym terminie tylko dlatego, ponieważ wydano im zezwolenia na powrót tylko jako poszczególnym osobom, a nie jako rodzinom. Władze izrael­skie nie wydając zezwolenia na re­patriację temu lub innemu człon­kowi rodziny zmusiły pozostałych do rezygnacji z powrotu. W iwym oświadczeniu delegat Jor­­damki ponownie podkreślił, ii Izra *! poważnie naruszył uchwal, Rady Bez­pieczeństwa w sprawie repatriacji u­­chodżeńw wprowadzając różnego rodza­ju ograniczenia, podczas gdy uchwała nie ogranicza czasu repatriacji ani nie ogranicza liczby repatriantów. Rozpoczynn się harcerska akcja „Aurora“ (PAP). 15 bm., pod przewodni­ctwem min. Janusza Wieczorka obradowało Prezydium Rady Ochrony Pomników Walki i Mę­czeństwa. Omówiło ono m.in. przy­gotowania do wielkiej harcerskiej akcji „Aurora” oraz zamierzenia wydawnicze Rady. Naczelnik Związku Harcerstwa Pol­­skleg-.) — Wiktor Kinecki podkreślił, że wespół v. Radą, ZHP podjął akcję, która trwać będzie przez wrzesień i paździer­nik i stanie się podsumowaniem różnó­­rodnyi h przedsięwzięć podejmowanych przez młodzież z okazji 50-lecia Wielkie­go Października. Obok pogłębienia wie­dzy historycznej młodzieży, uczuciowego jej wiązania z socjalistycznymi elemen­tami tradycji narodowych i tradycji międzynarodowego ruchu robotniczego, W czasie akcji „Aurora” pogłębione zo­staną kontakty organizacji harcerskiej z pionierami i komsomolcami. W tej ogromnej akcji, która budzi wielkie zainteresowania młodzieży, uczestniczyć będzie 52 tys. drużyn har­cerskich, skupiających przeszło 1.900 tys. dziewcząt i chłopców. Akcja wydawnicza Rady prowa­dzona jest z dużym rozmachem. Ukazała się nowe seria 18 tomików, które dotyczą ważniejszych miejsc walki i martyrologii, upamiętnio­nych porpnikami. Żołnierze wojsk kolejowych pomogli w modernizacji szlaków wrocławskiej DOKP (Inf. wł.) Po kilkumiesięcznym poby­cie na letnim obozie szkoleniowym żoł­nierze jednego z pododdziałów wojsk ko­lejowych opuszczają w tych dniach ko­­szary-wagony, by powrócić do stałego miejsca zakwaterowania. Przez cały czas, wykonywanie zadań szkoleniowych i specjalizację w budowié mostów, łą­czyli oni w praktyczny i pożyteczny sposób z okazywaniem pomocy DOKP we Wrocławiu w realizacji ważnych in­westycji kolejowych. Żołnierze poważnie przyczynili się do przyspieszenia moder­nizacji szlaków kolejowych, zbudowali też wiele mostów. Powszechny udział drużyn i plutonów w ruchu współzawodnictwa sprawił, że znacznie przekraczani określone normy szkoleniowe, wykonując je przeciętnie w 150 procentach. Żegnając pododdział wojsk kolejowych* przedstawiciele wro­cławskiej DOKP wyrazili serdeczne po­dziękowanie i wysokie uznanie kadrze i ogółowi żołnierzy, do których nal sżel.* m. in.: kpt. Jan Deremha, młodzi ab­solwenci Oficerskiej Szkoły Wojsk In­żynieryjnych — ppor. Zbigniew Szutko i ppor. Jan Niedźwiecki, (z. fr.) W dniu 13.09.196? r. zmarł po długiej i ciężkiej chorobie kpt. BOLESŁAW WOŹNIAK W Zmarłym straciliśmy ofiarnego wychowawcę żołnierzy, aktywnego członka partii, nieodżałowanego Kolegę. Zmarły odznaczony był Medalem 10-lecia PRL oraz srebrnym i brązowym medalem Siłv Zbrojne w Służbie Ojczyzny. Wyrazy głębokiego współczucia ZONIE, MATCE oraz DZIECIOM islzIiłl a ih • DOWODZTWO, KADRA, ŻOŁNIERZE oraz PRACOWNICY CYWILNI JEDNOSTKI Dnia 14 września 1967 r. zmarł por. rez. pilot WIESŁAW DODA pracownik Sztabu Wojskowegó m. sí. Warszawy, Instruktor Powszechnej Samoobrony I klasy, w Zmarłym straciliśmy oddanego pracownika, ser­decznego i nieodżałowanego Kolegę. Zawiadamiając o tej bolesnej stracie wyrażamy ŻONIE i DZIÉCIOM słowa serdecznego współczucia i głębokiego żalu. Pogrzeb odbędzie się w dniu 18 września 1967 r. o godzinie 14.00 w War­szawie na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach. KIEROWNICTWO, RADA ODDZIAŁOWA, KOLEŻANKI i KOLEDZY SZTABU WOJSKOWEGO m. st. WARSZAWY Mieszkaniec Warmii i Mazur odznaczony Orderem Czerwonego Sztandaru (PAP). 15 bm. w klubie Towarzy­stwa Przyjaźni Polsko-Radzieckiej w Olsztynie odbyła się uroczystość udekorowania Jana Nowickiego z Ornety Orderem Czerwonego Sztan­daru ZSRR. Dekoracji dokonał atta­che wojskowy ambasady radzieckiej w Warszawie,*gen. Aleksander Ro­­dionow. Order Czerwonego Sztandaru przyznany został J. Nowickiemu za wybitne zasługi w ruchu partyzanc­kim na Białorusi. Brygada dywer­syjna kierowana przez niego wysa­dziła w powietrze 28 wojskowych transportów niemieckich, a. J. No­wicki sam wysadził w powietrze 12 transportów kolejowych. Narada aktywu czytelniczego Wojsk Wewnętrznych W ramach obchodów 200-lecia bibliote­karstwa wojskowego, w Garnizonowym Klubie Oficerskim w "Lublinie zorganizo­wana została 4-dniowa narada szkolenio­wa aktywu czytelniczego jednostki WO W Ziemi Lubelskiej oraz pracowni­ków bibliotek wojskowych jednostek Wojsk Wewnętrznych. Narada, którą prowadził szef Oddziału Kult.nrv i Q&ttU» ty Zarządu Politycznego Wojsk We­wnętrznych płk mgr Jerzy Nowakowski/ poświęcona była omówieniu stanu czy-" telnietwa i pracy bibliotek w jednost­kach Wojsk Obrony Wewnętrznej i Wojsk Ochrony Pogranicza. DONAT SIERUGA POKAZY FILMU .WESTERPLATTE**—SPOTKANIA ■■ i Mi«.. 1.1 i.lm ... .«.i......- mim................ li —....— ZE SPOŁECZEŃSTWEM CSRS 15 hm. w Ośrodku Kultury Polskiej w Pradze ouJiyi aię pokaz filmu ^Wester­platte”. Pokaz poprzedziła krótka pre­lekcja attache >vo.,*kowego przy amba­sadzie PRL, płk. Tadeusza Wołoszezuka. We w.’/esn>u w kilku miejscowościach CSRS, ui.in. w Czeskic)i Valenicach, Ta­borze .i .Trze non i u. odbyty się spotkania przedstawicieli ambasady PRL ze społe­­czeńśtweia czechosłowackim, w toku których wyświetlano również film „We|terplaUe”. Spotkania te połączone 7. prelekcjami o walce narodu polskiego z najeźdźcą i odbudowie naszego kraju, odby wały się przy wypełnionych salach, hm. >h­ „BITWA O ANGLIĘ” W TELEWIZJI BBC Telewizja BBC nadała w czwartek wie­czorem 50-mmutowy film produkcji fran­cuskiej, poświęcony bitwie o Anglię. W filmie, na który złożyły się dokumen­talny zdjęcia brytyjskie i niemieckie o­­raz przeprowadzone obecnie rozmowy z brytyjskimi, francuskimi, polskimi i nie­mieckimi uczestnikami walk nad Anglią, »pora sekwencja poświęcona była udzia­łowi polaków. Zdjęcia dotyczące lotni­ków' polskich omawiał jeden z uczestni­ków* bitwy o Anglię, kpt. pilot J. Zum­­bachr Udany szczyt 0JA KINSZASA CPAP). W czwartek zakończyły się tu czterodniowe ob­rady afrykańskiego szczytu. Miejs­cowa prasa, radio ł telewizja oce­niają je jako „realistyczne”. Upłynę­ły one pod znakiem szeroko dekla­rowanej jednomyślności i gotowości do współpracy na rzecz wyzwolenia Afryki spod wszelkiej obcej domi­nacji. Konferencja potwierdziła ko­nieczność ścisłego przestrzegania za­sad przyjętych w Karcie OJ A (rów­ność, nieingerencja, poszanowanie integralności i suwerenności teryto­rialnej, pokojowe rozstrzyganie spo­rów, potępienie działalności wywro­towej, polityka niezaangażowa»ia). Obserwatorzy zwracała uwagę n« rewo­lucje dotyczące pokojowego rozwiąza-ia konfliktów miedzy państwami OJA c-zy w tomie tych państw (Nigerii, sporu mie­dzy Gwineą a wybrzeżem Kości Słonio­wej) oraz. udzielenia pomocy państwom członkowskim (Kongu-Kinśzasie, ZRA). LONDYN (FAR). Federalny rząd Nige­rii wyraził w zasadzie zgodę na propo­zycje Organizacji Jedności Afrykańskiej wysłania dń tego kraju specjalnej mi­sji, która dopomóc ma w uregulowaniu krvzysu nigery.iskiego. Szef rządu fede­ralnego Nigerii, Gowon oświadczył, li misja laka moie przybyć do Lagos. 1500 żołnierzy Bundeswehry szkoli się w USA BONN (PAP). Liczba żołnierzy i oficerów Bundeswehry, którzy ucxą się w USA metod prowadzenia no­woczesnej wojny, stale wzrasta. Jak oświadczył w amerykańskim stanie Teksas pełnomocnik dowództwa Bundeswehry w USA i Kanadzie gen. Bensien, żołnierze i oficerowie oddziałów rakietowych Bundeswe­hry oraz lotnictwa wojskowego i marynarki wojennej NRF przeszka­­lani są obecnie na 68 poligonach ra­kietowych, lotniskach wojskowych i w bazach morskich w różnych sta­nach—od Kalifornii do Missisipi. Łączna liczba żołnierzy i ofice­rów zachodnioniemieckiego lotnie^ twa, przebywających w bazach lot­niczych USA, wynosi ponad 1500 lu­dzi. Jednym z celów „kursu specjal­nego” jaki przechodzą zachodnionie­­mieccy lotnicy w USA, jest zapoz­nanie ich z działaniami bojowymi w warunkach wojny atomowej. Po odmowie USA zakupu brytyjskich trałowców n Wielkiej Brytanii przejrzano na oczy LONDYN (PAP). Decyzja Izby Re­prezentantów USA, która uniemoż­liwia W. Brytani, wbrew zawartym umowom o wzajemnym zakupie sprzętu wojskowego, sprzedaż tra­łowców flocie amerykańskiej, wy­wołała duże poruszenie w kołach po­litycznych i gospodarczych Londynu Kofttipondénei brytyjscy w Wá»*yngto­­ńię niema! jedn/miyślnie stwierdzają, ź* no deeyrję dyskryminującą W. Brytanię, dla której sprzedaż trałowców miała sta­nowić częściowe wyrównanie zakupu w USA 56 samolotów typu F-lIl, wpłynęło niewątpliwi* pogłębiające się poczucie izolacji1 U^A, wywoływane dalszym grzęźr nięciem w wojnę wietnamska. Warto dodać, że łączni suma brytyjskich zaku­pów wojskowych w USA wynosi około 92* min funtów, z tego około 260 min przeznaczonych jest na zakup samolotów F-111. Spraw* zákupu tych samolotów ma od dawna wielu przeciwników' w Wielkiej Brytanii, w tym równiéz w samym rzą­­d*ie. Ich zastrzeżenia są natury technic«* rtéj, militarnej, bądź politycznej. Na konferencji prasowej zorganizowa­nej po powrocie z USA, łan Mlkardo w imieniu grupy posłów reprezentujących lewe akrzydlo Labour Party, stwierdził, że decyzja Kongresu jest jeszcze jednym dowodem świadczącym « konieczności przeciwstawienia, się W. Brytanii amery­kańskiej polityce w Wietnamie. „Nawet niewolnicze posłuszeństwo — powiedział Milmrdo —• nie przynosi nam nic dobre­­*o”. BradomoścI dnia PRZEWODNICZĄCY RADY PAŃSTWA PRZYJĄŁ AMBASADORA PRL W IRAKU Przewodniczący Rady Państwa, Ed­ward Ochab, przyjął 15 hm. now*o mia­nowanego ambasadora PRL w Republice Iraku, Stanisława Turbańskiego. Z OKAZJI ŚWIĘTA NARODOWEGO MEKSYKU Z okazji święta narodowego Meksyku, przypadającego w dniu 1« bm.., prze­wodniczący Rady Państwa, Edward Ochab, wystosował depeszę gratulacyjną do prezydenta Stanów Zjednoczonych Meksyku, Gustavo Dia/a Ordaza. Z okazji święta narodowego Meksyku ambasador tego kraju w Polsce __ Del­tin Sanchez Juarez, wydal w piątek przyjęcie w pałacu PAŃ w Jabłońnie. Na przyjęcie przybyli: sekretarz Rady Państwa, Julian Ilorodecki, wicemini­ster Spraw Zagranicznych, Józef Winie­­wicz, piérw'szy zastępca przewodniczą­cego Komitetu Współpracy Gospodar­czej T Zagranicą, Kazimier« Olszewski, przedstawiciele świata gospodarczego, nauki i kultury, świata sportowego, dziennikarze. L. BREŻNIEW PRZYJĄŁ T. 2IWKOWA Agencja TASS podaje, źe w dniu 15 września yv Komitecie Centralnym KPZR odbyłó się spotkanie sekretarza generalnego KC KPZR, Leonida Breż­niewa z pierwszym sekretarzem KC Bułgarskiej Partii Komunistycznej, prze­wodniczącym Rady Ministrów' LRB, To­­dorem Żiwkówem. W czasie spotkania nastąpiła wymiana poglądów7 na sytu­ację międzynarodową oraz na zagadnie­­niá światowego ruchu komunistycznego. Wymiana poglądów odbyła się w7 atmo­sferze przyjaźni oraz braterskiej serdeczności i potwierdziła całkowitą jedność stanów'isk obu partii W'e "wszyst­kich omawianych zagadnieniach. GEN DE GAULLE ZAPROSZONY DO JUGOSŁAWII Jugosłowiański minister M. Nikezic zo­stał przyjęty 15 bm. w Pałacu Elizejskim prze?, prezydenta Republiki Francuskiej, generała de Gaulle’*. Rozmowa między obu mężami stanu trwała około 45 mi­nut. Min. M. Nikezic zakomunikował dzien­nikarzom, że przekazał prezydentowi de Gaulle’owi prośbę prezydenta SFRJ J. Tito, hy złożył wizytę w Jugosławii. Pre­zydent de Gaulle przyjął zaproszenie i oświadczył, że przybędzie do Belgradu z, wizytą oficjalną, jak tylko będzie to możliwe. t PARTYJNO-RZĄDOWA \ELEGACJA DRW W HAWANIE Do Hawany przybyła z oficjalną wizytą partyjnó-rządowa delegacja DRW % wicepremierem i człon­kiem Biura Politycznego KC Partii Pra­cujących Wietnamu Le Thanh Nghi n* c.*ele. Na lotnisku hawańskim gości wi­tał wicepremier i drugi sekretarz KC Komunistycznej Partii Kuby Raul Castro oraz sekretarz KC do spraw organizacyj­nych, Armando Hart. RADA rANSTWA NRD ZAAPROBOWAŁA UKŁAD O PRZYJAŹNI Z WĘGRAMI I BUŁGARIĄ Rada Państwa NRD, pod przewodni­ctwem Waltera Ulbrichta omówiła w' piątek układy o przyjaźni z Węgrami i Bułgarią i przekazała je do zatwier­dzenia Izbie Ludowej. Na tym samym posiedzeniu Walter Ulbricht omówi! zagadnienia związane z bezpieczeństwem Europy i pokojowym, współistnieniem miedzy NRD. Niemiecką Republiką Federalną i Berlinem zacho­dnim. Tezy jego referatu zostały za­aprobowane przez Radę Państwa. MIESZKAŃCY ESSEN ZA UZNANIEM GRANICY NA ODRZE I NYSIE Grupa studentów, działaczy organiza­cji młodzieżowych, nauczycieli i du­chownych z Essen po powrocie * l4-dniowrej podróży informacyjnej po Polsce wystosowała pismo do bońskiego ministerstwa Spraw Zagranicznych, w7 którym opowiada się za uznaniem przftż NRF granicy rta Odrze i Nysie. W piśmie tym grupa mieszkańców7 Es­sen zwraca uwagę, że dotychczasowe stanowisko rządu NRF traktowane jćst przez Polaków „jako zagrożenie” ich bezpieczeństwa. PROTEST RZĄDU RUMUŃSKIEGO W Bukareszcie podano do wiadomości, iż w związku z brutalną napaścią poli­cji greckiej na II sekretarza ambasady SRR w. Grecji Ilie Stefana i wysiłkami skłonienia go do współpracy z władzami bezpieczeństwa rządu greckiego. Minis­terstwo Spraw Zagranicznych Socjalis­tycznej Republiki Rumunii złożyło na ręce ambasadora Grecji w Bukareszcie energiczny protest. MSZ SRR domaga się w imieniu rządu rumuńskiego wy­ciągnięcia konsekwencji wobec odpo­wiedzialnych czynników greckich i za­gwarantowania, aby podobne wydarze­nia nie zachodziły w przyszłość/. INDONEZJA NIE ZERWIE STOSUNKÓW DYPLOMATYCZNYCH Z CHINAMI Korespondent AFP przekazuje z Dja­­karty oświadczenie indonezyjskiego mi­nistra Spraw Zagranicznych .Adańia Malika, na konferencji prasowrej. Ma­lik zapowiedział, że 4 ostatnich dyplo­matów7 indonezyjskich opuści Chiny, ale stosunki dyplomatyczne nie zostaną zér­wane. Malik polecił dyplomatom, aby „wyjechali na odpoczynek poza China* mi”, bowiem i tak nie mogą wypełniać swojej misji w7 Pekinie. Ich biura i apa­raty nadawcze zostały zniszczone przez manifestantów chińskich. RADZIECKA STACJA AUTOMATYCZNA W DRODZE NA PLANETĘ WENUS Ageńcja TASS podaje, że radziecka Stacja automatyczna „Wenus-4”, znajdu­jąca się w drodze do planety Wenus od 12 czerwca 19S7 roku — dotrze do tej planety !S października br. W dniu 15 września stacja znajdowała się w odległości milionów 638 tysięcy km od Ziemi. W ciągu trzech miesięcy lotu nawiązywano 91 razy łączność radiową ze stacją „Wenus-4” i w7 dniu 29 lipca br. dokonano na svgnal radiowy z Zie­mi korektury jej toru. POROZUMIENIE FLOSY — FNL Jak informują z Adenii korespondenci agencji prasowych, przedstawiciele Na­rodowego Frontu Wyzwolenia Południo­wej Arabii FNL i Frontu Wyzw'Olenia O- kupowanego Południa Jemenu (FLOSY) postanowili praerwać bratobójczą walkę , unormować stoounki między obiema partiami. Jeden t leaderów FLOSY, Abd-ar Rahman Aswadi, oświadczył w wywiadzie udzielonym libańskiemu dziennikowi „Al Jaum”, że właśnie poli­tyka angielska zmierzała do przeciwsta­wienia sobie sił wyzwoleńczych Połud­niowej Arabii, stałego podjudzania ich, dzięki czemu okupant liczył na zabezpie­czenie swej władzy w7 tym kraju za po­średnictwem proangielskich elementów. Porozumienie między FLOSY a FNL sta­­łó się ciosem dla politvki angielskiego imperializmu „dziel i rządź”. ARMIA USA BUDUJE FORTYFIKACJE WZDŁUfc POŁUDNIOWEJ GRANICY KOREAŃSKIEJ STREFY ZDEMILITARYZOWANEJ Korespondent AP pisze z Seulu, ie armia USA przystąpiła do budowy for­tyfikacji „antyinfiltracyjnych” wzdłuż południowej granicy koreańskiej stre­fy zdemllitaryrowanej. Nie wiadomo — pisze korespondent — ery „bariera” ko­reańska wyposażona zostanie w elek­tronowy7 system ostrzegawczy tak. jak urządzenia Planowane dla zdemilitary- 70 w* a nej strefy w Wietnamie południo­wym. SPRAWA UKŁADU O NIEPROLIFERACJI Główny dćlegat USA na konferencję rozbrojeń low* William C. Foster odleciał w piątek na konsultacje do Waszyngtonu. Oświadczył on ną lotnisku dziennika­rzom, żć ma nadzieję, iż rozmowy ma­jące na ććlu sfinalizowanie układu o nierozpowszećhnianiu broni nuklearnej zakończą się * powadzeniem w ciągu kil­ku następnych tygodni.

Next