Żołnierz Wolności, wrzesień 1968 (XIX/208-232)

1968-09-11 / nr. 216

Suwerenność siłą internacjonalizmu stoi Pomawiajq nos o to, ie siły zbroj­ne państw sojuszniczych wkracza­jąc na teren Czechosłowackiej Republiki Socjalistycznej pogwałciły zasadą suwerennego prawa naro­dów do stanowienia o swoim losie. Grzmią o tym we wszystkich języ­kach i na wszystkie cztery strony świata tuby antykomunistycznej pro­pagandy z utrzymanką CIA, mona­chijską oberszczekaczka. ..Wolna Europą" na czele. Że sobie te tuby grzmią, można by się było zbytnio nie przejmować. Wiadomo kto zacz. Wiadomo, że tą dywersyjną propa­gandą kierują te same wściekłe siły imperializmu, które sieją śmierć i zniszczenia, w bohaterskim Wietna­mie i okupują zagrabione w barba­rzyńskiej wojnie terytoria krajów arabskich. Gorzej, że temu wrogowi, z po­mocą wewnętrznych sił kontrrewnlu­­cji udało sie otumanić poważna część społeczeństwa Czechosłowacji. nawet członków partii komunistycz­nej J że z tych kręgów także sły­­chać pretensje o pogwałcenie tej zasady. Równie bolesne jest także to, że z podobnymi oskarżeniami wystąpili - jak wiadomo - przy­wódcy socjalistycznej J ugorig WTT i Rumuni^ oraz kierowniczy działacze niektórych partii komunistycznych z krajów kapitalistycznych. Nie od rzeczy więc będzie, gdy postaramy się zweryfikować to po­mówienie. Czy rzeczywiście wkrocze­nie wojsk państw sojuszniczych do zagrożonej kontrrewolucją Cze­chosłowacji naruszyło status CSRS jako suwerennego państwa? Odpo­wiedzmy od razu, że realnie rzecz biorąc pomówienie to pozbawione jest wszelkich podstaw. Mogą z nimi występować tylko zadeklarowani wrogowie socjalizmu albo ludzie przez wrogą propagandę zdezorien­towani, albo wreszcie ci, którzy mo­ją skłonność do odrywania pojęć i definicji od realiów rzeczywistości. Jeśli szukać winnych naruszenia su­werennych praw socjalistycznej Cze­chosłowacji, to na pewno nie wśród państw wspólnoty socjalistycznej, lecz właśnie wśród tych, którzy tę wspólnotę oskarżają, Czym jest w istocie suwerenność? Prawnik wyjaśni to pojęcie tok, że oznacza cno niezależność władzy państwowej od nikogo tok z zew­nątrz jak i wewnątrz państwa; ozna­cza pełnię władzy, którą państwo sprawuję no swym terytoriom i za­kaz naruszania integralności, czyli - inaczej mówiąc - całości tego te­rytorium. Ale ta prawnicza interpre­tacja daleko nie wywpuję jeszcze istoty zagadnienia. Pojęcie „suwe­renność" należy do kategorii pojęć społecznych, klasowych, Z tego punktu widzenia patrząc należy wiązać je z określoną klasą społecz­ną, która sprawuje władze i speł­nia rolę kierowniczej siły narodu i z tego tytułu jest najwyższym suwe­­renem. Wiemy, że brzmi to bcrdzo nie­mile dla ucha rewizjonistów, zwo­lenników tzw. „demokratycznego czy „humanistycznego socjalizmu", dla wszelkiej maści reakcji, ale socjalistyczna Czechosłowacja od 20 lat jest państwem dyktatury pro­letariatu. Władzę w CSRS sprawuje, kierowana przez komunistyczną partię, klasa robotnicza w sojuszu z pracującym w spółdzielniach pro­dukcyjnych chłopstwem i inteligen­cją. Ona przewodzi narodowi, re­prezentuje jego interesy. Ona Jest podmiotem suwerenności. W ten właśnie podmiot włodzy, w najwyższego suwerena socjali­stycznej Czechosłowacji, w partię klasy robotniczej uderzyły sprzymie­rzone siły zewnętrznej dywersji i wewnętrznej kontrrewolucji. Wyko­rzystując jej słabości, opóźniający się proces przezwyciężania skutków kultu jednostki, nieśmiała i nie­konsekwentna walkę z błędami przeszłości - siły kontrrewolucji chciały zadać partii śmiertelny cios. Na fali rozpoczętego przez KPCz procesu odnowy, nawrotu do leni­nowskich norm życia partyjnego chciały pozbawić ją roli narzędzia dyktatury proletariatu, przekształcić jq w partię typu socjaldemokratycz­nego. Chciały zdyskredytować 20-let­­ni dorobek socjalistycznej Czecho­słowacji, odizolować i wyrwać jq z grona państw socjqjistycznych, od­wrócić wstecz - do kapitalizmu bieg historii naszych nadwełtawskich przyjaciół. To właśnie tę siły, siły wewnętrznej kontrrewolucji i zewnętrznej dywersji usiłowały politycznie rozbroić klasę robotniczą. One to sparaliżowały partię, która w. końcu nie była już w stanie o własnych siłach przeciw­stawić się rozpasanym żywiołom zorganizowanej reakcji. To właśnie te siły uderzyły w suwerena narodu czeskiego, i słowackiego. To właśnie bońscy odwetowcy i militaryści wy­ciągali już łapy po czeskie Sudety. To oni zagrozili bezpośrednio inte­gralności terytorialnej Czechosłowa­cji. Czy państwa wspólnoty socjali­stycznej mogły się temu przyglądać biernie? Czy nie byłoby to sprzenie­wierzeniem się zasadzie proletariac­kiego internacjonalizmu; sprzenie­wierzeniem się obowiązkowi wza­jemnej pomocy na wypadek zagro­żenia Wynikającemu i ze wspólnoty ideowej i z układów państwowych. Nasze wojska, wojska państw sojuszniczych . wkroczyły na teren Czechosłowacji. Nie one jednak na­ruszyły suwerenność CSRS i nie one jej zagrażają. Zagroził jej imperia­lizm i siły wewnętrznej kontrrewolu­cji, Nie wkroczyliśmy tam wszak po to, żeSy~~prze;zkadzać KomunistycT’ nei Partii Gerhnslriwącji i nrgnnom werenne'i władzy na terenie państwa. Nie wkroczyliśmy dlatego, że jesteś­my przeciw nakreślonemu na stycz­niowym plenum KPCz procesowi roz­woju demokracji socjalistycznej. 1 oczywiste, że nie wkroczyliśmy po to, by choć na piędź naruszyć in­­teg ralność terytorialna państwa. Wkroczyliśmy tam po to. by pomóę partii, pomóc klasie robotniczej i narodom Czechosłowacji obronić su­werenne prawa w pełnym ich socio­­listycznym "wymiarze. Wkroczyliśmy wtellyj kiedy już innej alternatywy nie było, by obronić żywotne in­teresy socjalizmu. Wkroczyliśmy z pełnq świadomoś­cią tęga, że w dzisiejszym .święcie, wobec wzrostajqcego awanturnictwa agresywnych sił imperializmu, wobec ich strategii obliczonej na rozbija­nie państw wspólnoty socjalistycznej i kolejne -ich wyłuskiwanie, prole­tariacki intérnaejanolizm jest naj­pełniejszym gwarantem suwerennoś­ci poszczególnych krajów socjali­stycznych. Internacjonalizm trakto­wany nie jako sloganowe hasło, lecz jako wytyczna praktycznego działania. My, Polacy, szczególnie dobrze wiemy o tym — nauczyła nas tego historia - że nie jesteśmy w stanie sami obronić niepodległego bytu narodowego«! całości naszych ziem, na które ostrzą sobie apetyiy zachodnioniemieccy odwetowcy i rewaniyści. Musimy liczyć tu na in­­ternccjonalistyczną pomoc bratnich krajów socjalistycznych, a w szcze­gólności na pomoc Związku Ra­dzieckiego. Na tę pomoc muszą li­czyć również inne państwa socjali­styczne. W sytuacjach kryzysowych muszą być tej . pomocy pewne. Dlatego nqjjs—WfiisJ» wśród in­nych armii państw sojuszniczych znalazło się nad Wełtawa. Znalazło się tam oo to. by bronić suweren­ności i integralności terytorialnej socjaiistyeznei Czechosłowacji i ną,­­szei zorazem suwerenności i intfc­­gralności. Stoi ono tam po to, by swq obecnością krzyżować plany strategiczne imperialistów, ich czo­łowej siły w Europie - NRF, obli­czone „na zmiękczanie" I wykrusza­nie poszczególnych państw ze wspól­noty socjalistycznej. Niech nasi wro­gowie wiedzą, że na to .n,te_pozwoli­­my, że nie dopuścimy do tego, żeby bito nas każdego z osobna, że ani no krok nie ustąpimy z linii Ła­­by i 5udetów. Nasza suwerenność, suwerenność wszystkich państw wspólnoty socjali­stycznej silą internacjonalizmu stoi. Jeśli tej prawdy nie . rozumiejq nie­którzy z naszych przyjaciół dziś, to jesteśmy bardziej, niż pewni, ż# zro­zumieją ją jutro. n7|P W KII UmrOTT* ftr’ — W Siłach Zbrojnych przed V Zjazdem Partii 9 str. 4 — kolejny frag­ment pracy Walerego Namiotkiewicza „Myśl polityczna marksizmu a ro* !!i!!!l!i!li!lll!!ll!ll!ll!l!lli wizjonizm" • str. 6 — „Czechosłowacja—potrzeba szybkiej normalizacji" MjZCttlNIERZ IfWOLNOSCI GAZETA CODZIENNA WOJSKA POLSKIEGO NR 216 (5532) ROK XIX (XXVI) | WARSZAWA, ŚRODA 11 WRZEŚNIA 1968 R, A CENA 50 GR Premier C§R$ O. Czernik złożył wizytę w Moskwie Rozmowy z premierem A. Kosyginem i podpisanie umów gospodarczych O Spotkanie z L Breżniewem e Komunikat o rozmowach radziecko czechosłowackich We wtorek przebywała w Moskwie delegacja rządu CSRS — z pre­mierem O. Czernikiem na czele. Od była ona rozmowy z premierem A. Kosyginem i innymi przedstawicielami rządu ZSKR; w wyniku tych roz­mów podpisana została radziecko - c zechosłowacka umowa gospodarcza. Delegacja czechosłowacka spotkała się także z sekretarzem generalnym KC KPZR Ł. Breżniewem i przewodniczącym Prezydium Rady Najwyż­szej ZSRR N. Podgórnym. Tego samego dnia premier Czernik wraz z towarzyszącymi mu osobi­stościami powrócił do Pragi. MOSKWA (PAP). Agencja TASS opublikowała następujący komuni­kat: W dniu 10 września odbyły się w Moskwie rozmowy między przewod­niczącym Rady Ministrów ZSRR A- leksiejem Kosyginem i przewodni­czącym rządu Czechosłowackiej Re­publiki Socjalistycznej Oldrzichem Czernikiem. Ze strony radzieckiej w rozmo­wach brali także udział: zastępca przewodniczącego Rady Ministrów ZSRR. przewodniczący Państwowe­go Komitetu Planowania ZSRR Ni­kołaj Bajbakow, minister Spraw Za. granicznych Andriej Gromyko, pier­wszy zastępca ministra Handlu Za­granicznego Michail Kuźmin; ze strony czechosłowackiej — zastęp­ca przewodniczącego rządu Franti­­szek Haraom. minister Handlu Za­granicznego Vaclav Valesz, ambasa­dor CSRS w Moskwie Vladimir Koucky. W toku rozmów omówiono szereg poważnych problemów gospodar­czych stanowiących Drzedmiot zain­teresowania obu państw. Rozpatrzo­no zwłaszcza problemy dostaw ze Związku Radzieckiego do CSRS ga­zu, ropy naftowej, rudy- żelaza i in­nych artykułów, a także problemy dostaw z Czechosłowacji do Związku Radzieckiego rur stalowych do ga­zociągów, samochodów ciężarowych o dużej ładowności, sprzętu, wyro­bów dzianych, obuwia i innych to­warów. W wyniku rozmów podpisano po­rozumienie między rządem ZSRR i rządem CSRS o dostawach gazu ziemnego ze Związku Radzieckiego do Czechosłowacji na szereg lat i o współpracy przy budowie gazociągu na terytorium Związku Radzieckie­go. Porozumienie na temat innych problemów gospodarczych sprecyzo­wano w odpowiednim protokole. Tego samego dnia odbyło się spot­kanie sekretarza generalnego KC KPZR Leonida Breżniewa, członka Biura Politycznego KC KPZR, prze­wodniczącego Rady Ministrów ZSRR Aleksie,ja Kosygina, członka Biura Politycznego KĆ KPZR, przewodni­czącego prezydium Rady Najwyższej ZSRR Nikołaja Podgórnego z człon­DOKOŃCZENIE NA STR. 2 Minął kolejny dzień czasowego pobytu żołnierzy polskich na terenie Czechosłowacji. Na zdjęciu: pomocy przy naprawie samochodu czeskie­mu koledze udzielają żołnierze polscy. (Foto WAF — J. Fil) Za dwa miesiące V Zjazd PZPR Trwa dyskusja nad tezami O Wybory delegatów (PAP). Za dwa miesiące, 11 listo­pada br„ rozpocznie obrady V Zjazd Polskiej Zjednoczonej Partii Robot­niczej. Dyskusja nad tezami na Zjazd, uchwalonymi przez XII Ple­num KC partii rozwinęła się w ca­łym kraju, we wszystkich środowi­skach. Wiele kolektywów po wykonaniu podjętych zobowiązań na cześć V Zjazdu, nakreśla sobie nowe zada­nia w produkcji i pracy społecznej, przystępuje do ich realizacji. W zakładach przemysłowych, ko­munikacyjnych i budowlanych, w których organizacje PZPR liczą po­wyżej 625 członków j kandydatów odbywają się konferencje partyjne. Wybierani są na nich delegaci na V Zjazd PZPR. Na odbywających się konferencjach powiatowych do­konuje się wyboru delegatów na konferencje wojewódzkie, Na konferencji partyjnej w Warszaw­skich Zakładach Radiowych „Rawar” wybrano we wtorek 9 delegatów na konferencję partyjną dzielnicy Praga Południe. W obradach wzięli udział se­kretarz KC PZPR — Artur Starewicz o­­raz I sekretarz KD Janusz Karpiński. Sekretarz KC Artur Starewicz, nawią­zując do spraw podnoszonych w dysku­sji scharakteryzował atmosferę politycz­ną jaka towarzyszy przygotowaniom do Zjazdu, podkreślając ożywienie politycz­ne w szeregach partii i wśród bezpar­tyjnych, wielopłaszczyzno-wość i rzeczo­wość toczącej się dyskusji. Choć V Zjazd jak I poprzednie zjaz­dy naszej partii, poświęci na pewno wiele uwagi wytycznym dalszego roz­woju gospodarczego, to dominować hę­­dą zagadnienia polityczne i ideologicz­ne. Doświadczenia ostatnich miesięcy, a w szczególności wydarzenia w Czechosło­wacji w pełni potwierdzają tezę, że re­­wizjonizm stanowi główne niebezpieczeń­stwo dla pozycji socjalizmu i dlatego cieszy się poparciem międzynarodowej reakcji i imperializmu. Kierownicza rola partii i umocnienie podstaw ustroju socjalistycznego łączy się ściśle ze sprawa jedności i sojuszu państw socjalistycznych. Tylko socja­lizm bowiem może być tego sojuszu realną gwarancją. W dalszym ciągu swego wystąpienia sekretarz KC podkreśli), że umocnienie kierowniczej roli partii sv w'alce z re­­wizjonizmem i ideologią burżuazyjną w ogóle, nie oznacza bynajmniej ograni­czenia demokracji socjalistycznej, jak to niektórzy usiłują interpretować. Od­mawiając przeciwnikom socjalizmu pra­wa do dziatania przeciw żywotnym in­teresom mas pracujących i Polski Ludo­wej — powiedział — równocześnie rozwi­jamy demokrację socjalistyczną poprzez swobodną dyskusję, rzetelna krytykę i twórcza inicjatywę partyjnych i bezpar­tyjnych, sy dążeniu do stałego doskonale­nia metod rządzenia, gospodarowania i wychowania. TT końcowej części ssvego wystąpienia A. Staresvicz ustosunkosval się do sze­regu svnioskósv dotyczących ulepszenia gospodarki zakładów- „Rawar”, spraw socjalnych i wewnątrzpartyjnych poru­szonych w toku dyskusji. B&hat&roujic czasu /»oko/u To oni zapobiegli tragedii W numerze 132 (5498) naszej ga­zety informowaliśmy o dzielnej po­stawie żołnierzy Śląskiego Okręgu Wojskowego, którzy w czasie ćwi­czeń taktycznych zapobiegli trage­dii, jaka mogła nastąpić w wyniku zapalenia się załadowanego amuni­cją samochodu. Pożar powstał w czasie przejazdu kolumny przez jedną z miejscowości położo­nych na trasie wiodącej w stronę poligonu. Aby nie do­puścić do eksplozji w obrębie za­budowań, dysponent pojazdu kpr. Bogdan Grabarski wraz z kierowcą kan. Andrzejem Drożdżem podjęli decyzję natychmiastowego wyprze­dzenia kolumny i szybkiego wyjazdu poza obręb miejscowości. Ryzykując własnym życiem, zapo­biegli tragedii. Zanim nastąpiła eks­plozja, uczynili wszystko, co było w ich mocy; wyprowadzili płonący wóz z kolumny, odjechali na poło­żoną daleko od ludzkich osiedli bo­czną drogę i uratowali znajdujących się na skrzyni ładunkowej dwóch kolegów. Z przyczyn obiektywnych nie od razu mogliśmy uzyskać zdjęcia głó­wnych bohaterów tego zdarzenia. O- biecaliśmy przedstawić ich później, có obecnie czynimy. Oto oni — kpr. Bogdan Grabarski i ówczesny kano­­nier, a dziś już bombardier Andrzej Drożdż. (ZF) Kpr, Bogdan Grabarski Bomb. Andrzej Drożdż Doniesienia z Pragi W centrum uwagi - wizyta premiera Czernika I rozmo­wy W. Kuzniecowa w Braty­sławie • Spotkanie prezy­denta Svobody i min. Dżura z pracownikami polityczny­mi Czechosłowackiej Armii Ludowe! PRAGA (PAP). Korespondenci PAP w Pradze donoszą, iż najważ­niejszym wydarzeniem wtorkowym była oczywiście wizyta premiera Ö. Czernika w Związku Radzieckim, uwieńczona podpisaniem ważnych dla obu stron porozumień (o wizy­cie tej i jej wynikach informujemy osobno). We wtorek pierwszy wiceminister Spraw Zagranicznych ZSRR W. Kuz­­niecow, powrócił do Pragi po prze­prowadzeniu rozmów w Bratysła­wie. W dalszym ciągu wizyta ta, mająca niewątpliwie ważny charak­ter polityczny, otoczona jest dyskre­cją i prasa czechosłowacka nie po­daje na jej temat żadnych komen­tarzy. Prezydent Svoboda przyjął 10 bm. delegację prezydium czechosłowac­kiej CRZZ z jej przewodniczącym Karelem Polaczkiem. W przemówie­niu skierowanym do czechosłowac­kiego ruchu związkowego prezydent wezwał do uczciwej i ofiarnej pra­cy, zmierzającej do jak najszybszej konsolidacji i normalizacji życia w republice. W tym samym dniu pre­zydent Svoboda. w obecności mi­DOKOftCZENlE NA STR. 2 Zadania związków zawodowych w świetle tez na V Zjazd Partii VII Plenum CRZZ Referat 1. Lcgi-SowCńskiego (PAP). We wtorek rozpoczęło się w Warszawie dwudniowe VII Ple­num CRZZ. Głównym przedmiotem obrad sa zadania związków zawo­dowych w świetle tez KC PZPR na V Zjazd partii. Referat wprowadza­jący do dyskusji na ten temat wy­głosił orzewodniczacy CRZZ — Ig­nacy I.oga - Sowiński. OMÓWIENIE REFERATU ZAMIESZCZAMY NA STR. 2 W ożywionej dyskusji przedstawi­ciele poszczególnych związków za­wodowych i zakładów pracy rozwa­żali możliwości i kierunki realizacji zarysowanych w tezach zadań ich branż i regionów na najbliższe 7-le­­cie. Mówili także o intensyfikacji czynu zjazdowego w ich środowi­skach zawodowych oraz przekazy­wali wnioski i postulaty załóg pra­cowniczych. zgłaszane w powszech­ne! dyskusji nad tezami. W środę plenum wznowi obrady. NAJLEPSI PROMOCJI 1968 R. m W Oficerskiej Szkole Wojsk Chemicznych im. Stanisława Ziaji Ppor. Tadeusz Suder prymus Ppor. Ryszard Frankowski - II lokata Pppor. Janusz B.orkowski III lokata Barbarzyński atak Izraela, na miasta ZRA - wyzywająco bezczelnym aktem agresji Okupant terroryzuje ludność arabską KAIR (PAP). Podczas ostatniej napaści Izraela w strefie Kanału Sueskiego, obrona przeciwlotnicza ZRA zestrzeliła samoldt zwiadow­czy agresora — donosi dziennik „Ál-Gumhurija”. Dziennik wyjaśnią, że samolot został strącony podczas gdy kierował ogniem artylerii izraelskiej, wymierzonym na Suez. W miastach ZRA położonych wzdłuż Kanału Sueskiego trwa ak­cja usuwania szkód materialnych wyrządzonych wskutek barbarzyń­skiego ataku artylerii izraelskiej. Jak wiadomo. w wyniku nowej agresji izraelskiej, w Suezie, Ismai­­lii i El-Kantarze poniosło śmierć 17 osób, a 93 zostały ranne. Sto ro­dzin pozbawionych jest dachu nad głową. Gubernator* Suezu oświadczył, te na­leży się spodziewać . większej liczby ofiar, ponieważ ludność cywilna nie zriażyła na czas ukryć sie w schronach. Nadal trwa akcja ratunkowa. Wyzywająco bezczelnym aktem agresji nazwał komentator mos­kiewskiej „Prawdy”. L. Miedwied­­ko, ostrzeliwanie miast egipskich położonych wzdłuż Kanału Sueskie­go przez artylerię izraelską. W świetle ostatnich w-ydarfceń _ za­znacza autor — staje się jeszcze bar­dziej Oczywiste to, że zbrojne prowoka­cje Izraela wymierzone przeciwko pań­stwom arabskim, sa częścią składową ogólnego planu międzynarodowego im­perializmu, który nie osiągnąwszy zmian wr układzie sił na swoją korzyść w- Europie środkowe j* próbuje wzmóc napięcie na Bliskim Wschodzie, Czy nie dlatego — zapytuje komenta­tor — kandydat na prezydenta USA, Nixon, w jednym ze swych przemówień przedwyborczych wezwał do „zmiany ufcładu sił na Bliskim Wschodzie na ko­rzyść Izraela?’*.;. Tel-Awiw dążąc do re­alizacji syjonistycznych celów jedno­cześnie broni w tej strefie międzynaro­dowych interesów imperializmu. Izraelskie władze okupacyjne prowadzą na okupowanych teryto­riach arabskich politykę terroru w stosunku do ludności cywilnej. Głównym celem represji jest złamanie woli społeczeństwa arabskiego i zmu­szenie ludności zamieszkującej zachod­nie rejony Jordanii do opuszczenia tych terenów. Jak informuje jordański „Al Difaa”, W’ ubiegłym tygodniu izraelskie władze okupacyjne aresztowały ponad stu mie­szkańców' wioski położonej 7 km od miasta Tul Karm. Z relacji naocznych świadków wynika, że do Tul Karm wielu aresztow-anych zostało doprowa­dzonych w stanie krańcowego wyczer­pania fizycznego. Na skutek odniesio­nych w trakcie śledztwa ran, stan zdro­wia dziesięciu z nich był prawne bez­nadziejny. Opuszczone domostwa izraelscy sa­perzy wysadzili w powdetrze. « NOWY JORK (PAP). We wtorek ze­brała się tu ponownie Rada Bezpieczeń­stwa, by rozpatrzyć niedzielny incydent nad Kanałem Sueskim. Przedstawiciel ZRA wezwał Radę do potępienia Izrae­la za ostrzelanie rejonów zamieszkałych przez ludność cywilną. Rada zbierze się ponow:nie w środę. W wyniku kolejne) prowokacji Izraela nad Kanałem Sueskim w Ismallll znisz­czonych zostało 150 budynkóio mieszkalnych, m. in. kwatera obserwatorów z ramienia ONZ. Na zdjęciu: jeden z obserwatorów ONZ wśród rum budynku. (CAF — Unijax) Prasa codzienna donosi o wzmożeniu ataków Izraela na ZRA i Jordanią '«OSlOti ,0' (Rys, Z. Damski) .a ja sobie tymczasem skorzystam z okazji...

Next